Michaelowa Nibylandia

[Jeanne90]

Napisane przez Kiya

GŁUPIA jesteś i tyle

mam w nosie możecie dać mi bana

Przeważnie wciskam ZP, jak widzę złamanie regulaminu, ale tym razem nie wcisnę.

[Lady in Blue]

Napisane przez Tereskaa

Ale taka jest prawda - umarł, bo się zaćpał. A czy nie jest prawdą, że pogardliwie patrzy się na ćpunów w naszym kraju?

A o Elvisie co powiesz?

Nie wszyscy pogardliwie patrzą na osoby uzależnione ...

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

Skoro zostalem wywolany

Zaczne od tego, ze tekst "przestepca wystarczy" nie odnosil sie do okreslenia "kryminalista" poszukaj sobie odpowiedniego postu

Nastepnie - co ma piernik do wiatraka, to do tamtego tematu Gdzie tu dostrzegasz niescislosc, czy tez niespojnosc? Gdzie widzisz jakakolwiek roznice zdan?

Abstrahujac juz od tego, ze kryminalista to:

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=kryminalista

Tamten watek dotyczyl osoby skazanej za przestepstwo gospodarcze, wiec sila rzeczy wedle znaczenia tego slowa kryminalista nie jest.

osoba skazana to przestępca,czyli potocznie kryminalista.tak samo,jak osoba biorąca leki przeciwbólowe jest narkomanem.
równiez mogłabym powiedzieć,że M-J nie jest narkomanem,bo nie brał leków,aby się odużyć,czy wpaść w trans,tylko zwalczyć uporczywy ból.

nieścisłość jest zawsze,kiedy te same pojęcie w formie naukowej odpowiada formie potocznej,a ktoś przypisuje sobie tak jak mu odpowiada.
w tamtym wątku spierałes się o znaczenie słowa,bo tak ci odpowiadało,a tu popierasz formę "narkoman",dla osoby przyjmującej leki przeciwbólowe,ktora chciała tylko uśmierzyć ból.

[Kiya]

Napisane przez Jeanne90

Przeważnie wciskam ZP, jak widzę złamanie regulaminu, ale tym razem nie wcisnę.

może i mnie poniosło ale nie potrafiłam skomentować tego w inny sposób, jak można być tak bezdusznym , łatwo jest obrzucać błotem kogoś kto nie może sie już bronić

[amistad.k.m.s]

Napisane przez TmargoT

pomijając zwyrodnialców,bestie ,morderców i wszelkie marginalne zło,to :

Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, proklamowana przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w Rezolucji 217 A (III) z 10 grudnia 1948 r., stwierdza w preambule, iż "uznanie przyrodzonej godności oraz równych i niezbywalnych praw wszystkich członków wspólnoty ludzkiej jest podstawą wolności, sprawiedliwości i pokoju świata", zaś w artykule 1, że "wszyscy ludzie rodzą się równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa."

Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość"; od łac. czasownika tolerare - "wytrzymywać", "znosić", "przecierpieć") - termin stosowany w socjologii, badaniach nad kulturą i religią. W sensie najbardziej ogólnym oznacza on postawę wykluczającą dyskryminację ludzi, których sposób postępowania oraz przynależność do danej grupy społecznej może podlegać dezaprobacie przez innych pozostających w większości społeczeństwa.
W praktyce rządy zawsze musiały decydować, które grupy i postępowania należy tolerować, a które prześladować,dlaczego więc zwyczajnie tolerować odmienne isnienie ludzkie,nie krzywdząc innych?


jest wielka różnica między dyskują,a rzucaniem błota.
chętnie pokonwersuję w kulturalny sposób,jednak przeraża mnie ilość jadu w niektórych wypowiedziach.

PDPCz znam na pamięć, definicja tolerancji jest mi również znana. PDPCz regule stosunek prawny (prawo zwyczajowe) do człowieka, a my nie rozmawiamy o prawie to po pierwsze, a po drugie nie wyklucza nikogo tak jak ty to zrobiłaś.
Rozumiem, że postaci takie jak O.J. Simpson szanujesz z założenia [przypominam został oskarżony o zabójstwo żony i jej kochanka, uniewinniony, ale jego ostatni wywiad podważa ten wyrok - czyli w skrócie, zabił, ale się wywinął]. Na szacunek innych ludzi trzeba zasłużyć.
Tolerancja wyklucza dyskryminację, a nie ocenę pewnych zachowań i popieranie ich Szczerzenie tolerancji dla samej tolerancji jest hipokryzją. Toleruje sąsiada, który wyrzuca szklane butelki przez okno, bo jestem tolerancyjna

Tylko, że w tym wątku każde stwierdzenie, które nie hołubi Jacksona jest uznawane za rzucanie błotem.

Kiya ja nie miałam takich oporów jak Jeanne90 - zgłosiłam twój post modom.

[Kiya]

Napisane przez amistad.k.m.s

Kiya ja nie miałam takich oporów jak Jeanne90 - zgłosiłam twój post modom.

płakać nie bede

[TmargoT]

Napisane przez amistad.k.m.s

PDPCz znam na pamięć, definicja tolerancji jest mi również znana. PDPCz regule stosunek prawny (prawo zwyczajowe) do człowieka, a my nie rozmawiamy o prawie to po pierwsze, a po drugie nie wyklucza nikogo tak jak ty to zrobiłaś.
Rozumiem, że postaci takie jak O.J. Simpson szanujesz z założenia [przypominam został oskarżony o zabójstwo żony i jej kochanka, uniewinniony, ale jego ostatni wywiad podważa ten wyrok - czyli w skrócie, zabił, ale się wywinął]. Na szacunek innych ludzi trzeba zasłużyć.
Tolerancja wyklucza dyskryminację, a nie ocenę pewny zachowań i popieranie ich Szczerzenie tolerancji dla samej tolerancji jest hipokryzją. Toleruje sąsiada, który wyrzuca szklane butelki przez okno, bo jestem tolerancyjna

Tylko, że w tym wątku każde stwierdzenie, które nie hołubi Jacksona jest uznawane za rzucanie błotem.

Kiya ja nie miałam takich oporów jak Jeanne90 - zgłosiłam twój post modom.

było wiele postów krytykujących M-J,jednak ich wypowiedzi były w kulturalny sposób napisane.nie trzeba być hipokrytą,żeby napisać post w sposób dyplomatyczny,a takie wypowiedzi oznaczają tolerancję,jednak czy uważasz ,że ta wypowiedź była kulturalna?

Napisane przez Tereskaa

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

o takich ludziach ,jak autorka postu można dużo złego powiedzieć ,ale napewno nie to,że nieznając człowieka rzuciła w niego kamieniem,lub jak kto woli obrzuciła łajnem.

co do SAMSONA-jemu udowodniono winę,M-J -nie i tego bedę się trzymała.

niewinny,dopóki nie udowodniono mu winy

[amistad.k.m.s]

Napisane przez TmargoT

było wiele postów krytykujących M-J,jednak ich wypowiedzi były w kulturalny sposób napisane.nie trzeba być hipokrytą,żeby napisać post w sposób dyplomatyczny,a takie wypowiedzi oznaczają tolerancję,jednak czy uważasz ,że ta wypowiedź była kulturalna?


o takich ludziach ,jak autorka postu można dużo złego powiedzieć ,ale napewno nie to,że nieznając człowieka rzuciła w niego kamieniem,lub jak kto woli obrzuciła łajnem.

co do SAMSONA-jemu udowodniono winę,M-J -nie i tego bedę się trzymała.

niewinny,dopóki nie udowodniono mu winy

W sposób dyplomatyczny? Każdy post o negatywnym zabarwieniu jest atakowany i traktowany jak rzucanie błotem.
Jeśli post Tereski uznałyście za obrażający było wcisnąć ZP, a w tym wypadku zachowujecie się w ten sam sposób, co ona.

Ja nie pisałam o Samsonie tylko o Simsonie, jemu również nie udowodniono winy sądownie - nawet go uniewinniono, ale jego wywiad w telewizji podważa słuszność tego wyroku

[Jeanne90]

MICHAEL NIE MOLESTOWAŁ DZIECI, CHŁOPAK, KTÓRY GO O TO OSKARŻYŁ, NIEDAWNO PRZYZNAŁ, ŻE KŁAMAŁ NA POLECENIE OJCA, BO CHCIELI DOSTAĆ KASĘ!

Michael nikogo nie skrzywdził, wręcz przeciwnie, dawał mnóstwo pieniędzy na cele charytatywne, w swoich teledyskach i wypowiedziach poruszał tematy trudne, zwracał uwagę na istotne problemy, był postacią ważną nie tylko w show biznesie, ale i w polityce.
Możliwe, że był uzależniony od narkotyków, ale nikogo tym nie krzywdził, krzywdził tylko siebie, więc nie rozumiem, po co całe to oburzenie.
I nie mówię tego, bo jestem zapatrzoną w niego bezkrytyczną fanką - lubię jego muzykę, szanuję go jako człowieka, ale nie osądzam go niesprawiedliwie, tak jak wy.

[teofano86]

uzależnienie to jest problem złożony. Niektórzy twierdzą, że jest to choroba. Wielu muzyków sławnych się zaćpało dosłownie (np. Rysiek Riedel - szanuje go bardzo, uwielbiam i uważam, że był jednym z najlepszych polskich muzyków), a co do Jacko, to On miał problemy bardzo poważne. Wszystko jest związane z jego dzieciństwem i nie, że go usprawiedliwiam, ale powiedzmy, że jestem w stanie zrozumieć, że szukał desperacko czegoś co zwróci uwagę, tak jakby mówił HEJ, MAM PROBLEM... NIECH KTOŚ MI POMOŻE. I dlatego nie rozumiem potępiania ludzi uzależnionych.. to normalni, no może nieco bardziej wrażliwi ludzie. Im trzeba pomóc a nie dobijać.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Kiya

płakać nie bede

Ani ja

[TmargoT]

amistad.k.m.s;W sposób dyplomatyczny? Każdy post o negatywnym zabarwieniu jest atakowany i traktowany jak rzucanie błotem.

udowodnij,że inne posty krytykujące M-J były napiętnowane

Jeśli post Tereski uznałyście za obrażający było wcisnąć ZP, a w tym wypadku zachowujecie się w ten sam sposób, co ona

czyli jak?

tereska obraziła M-J ,a nie wizazankę,więc wątpię,czy dostałaby upomnienie..

Ja nie pisałam o Samsonie tylko o Simsonie, jemu również nie udowodniono winy sądownie - nawet go uniewinniono, ale jego wywiad w telewizji podważa słuszność tego wyroku

ok moja pomyłka literowa,jednak jak już wczesniej pisałam prawo jest jasne:NIEWNNNY,DOPÓKI NIE UDOWODNIONO MU WINY

[Jeanne90]

Napisane przez teofano86

uzależnienie to jest problem złożony. Niektórzy twierdzą, że jest to choroba. Wielu muzyków sławnych się zaćpało dosłownie (np. Rysiek Riedel - szanuje go bardzo, uwielbiam i uważam, że był jednym z najlepszych polskich muzyków), a co do Jacko, to On miał problemy bardzo poważne. Wszystko jest związane z jego dzieciństwem i nie, że go usprawiedliwiam, ale powiedzmy, że jestem w stanie zrozumieć, że szukał desperacko czegoś co zwróci uwagę, tak jakby mówił HEJ, MAM PROBLEM... NIECH KTOŚ MI POMOŻE. I dlatego nie rozumiem potępiania ludzi uzależnionych.. to normalni, no może nieco bardziej wrażliwi ludzie. Im trzeba pomóc a nie dobijać.

Właśnie tacy ludzie, jacy obecni są w tym wątku (konkretne przypadki, nie wszyscy) wpędzili go do grobu. Bo zamiast wyciągnąć pomocną dłoń, rzucali w niego kamieniem, niszczyli go i pozwalali mu niszczyć siebie samego. Sami zapewne są święci...
Nie życzę wam, byście w trudnym momencie swojego życia, kiedy będziecie potrzebować czyjejś pomocy, trafili na ludzi podobnym wam, bo wtedy czeka was marny los, taki los, jaki spotkał Michaela.

[Cherry90]

Napisane przez Anethka

Szczerze mówiąc starałam się za bardzo nie słuchać i myśleć o czymś innym, bo prawie eksplodowałam .
Pieprzył coś o tym, że teraz wszyscy go opłakują, a przecież taki był z niego dziwak, że ludzie płakali i stali przed szpitalem, a w kościele nie mogą wystać nawet godziny, a kiedy msza się przedłuży to jest lament. Poza tym oczywiście musiała byc wzmianka o tym, że był przecież taaakim złym człowiekiem, molestował dzieci, zrobił z siebie potwora, a wszyscy i tak go wielbią i płaczą po jego śmierci, a patrząc na ukrzyżowanego Jezusa nie uronią ani jednej łzy. Ponadto wspomniał o sekcji zwłok Michaela i dodał, że chociażby było ich z 5 to i tak nikt nie ujawni prawdy, co do faktycznej przyczyny jego śmierci. Swoje wywody podsumował słowami: "on kłamał, kłamią co do faktycznej przyczyny zgonu, a podajcie mi chociaż jedną sytuację, w której Jezus skłamał".

Miałam wrażenie, że to była kontynuacja tego wywodu http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...es_bedzie.html

Jestem zszokowana Bez obrazy, ale ten ksiadz mowil tak jakby bal sie ze poprzez popularnosc MJ pozycja Jezusa ucierpi i jakby chcial wskazac kto jest lepszy. Paradoks !

[kamyczek89]

Napisane przez Wyrak

Skoro zostalem wywolany

Zaczne od tego, ze tekst "przestepca wystarczy" nie odnosil sie do okreslenia "kryminalista" poszukaj sobie odpowiedniego postu

Nastepnie - co ma piernik do wiatraka, to do tamtego tematu Gdzie tu dostrzegasz niescislosc, czy tez niespojnosc? Gdzie widzisz jakakolwiek roznice zdan?

Abstrahujac juz od tego, ze kryminalista to:

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=kryminalista

Tamten watek dotyczyl osoby skazanej za przestepstwo gospodarcze, wiec sila rzeczy wedle znaczenia tego slowa kryminalista nie jest.

wiesz co Wyrak, posiadasz taką wiedzę, że naprawdę marnujesz się na wizażu. może warto poszukać innego forum, gdzie Twoja elokwencja i znajomość językowa będzie nagradzana aplauzem i uznaniem.
Jeżeli tak bardzo zależy Ci na wyjaśnianiu jakiś spraw nie dotyczących bezpośrednio tematu, to czemu zamiast zaśmiecać forum, nie skorzystasz z wiadomości prywatnej?

apelowałabym do wszystkich, aby już skończyć te spory i dać sobie na wstrzymanie. wątek miał dotyczyć Michaela Jacksona i niech tak pozostanie... amen

[teofano86]

Napisane przez Jeanne90

Właśnie tacy ludzie, jacy obecni są w tym wątku (konkretne przypadki, nie wszyscy) wpędzili go do grobu. Bo zamiast wyciągnąć pomocną dłoń, rzucali w niego kamieniem, niszczyli go i pozwalali mu niszczyć siebie samego. Sami zapewne są święci...
Nie życzę wam, byście w trudnym momencie swojego życia, kiedy będziecie potrzebować czyjejś pomocy, trafili na ludzi podobnym wam, bo wtedy czeka was marny los, taki los, jaki spotkał Michaela.

Niestety, leczenie z uzależnień kogoś, kto jest sławny jest znacznie trudniejsze. Taki "zwykły" obywatel nie jest narażony na to, że komuś może zależeć na tym żeby ćpał dalej. A ktoś kto ma forsę i ćpa jest łatwiejszy do manipulacji, więcej można wyciągnąć, więcej można ugrać dla siebie. Niestety Jackson nie trafił na ludzi, którzy potrafiliby powiedzieć WYSTARCZY.

[Jeanne90]

Napisane przez teofano86

Niestety, leczenie z uzależnień kogoś, kto jest sławny jest znacznie trudniejsze. Taki "zwykły" obywatel nie jest narażony na to, że komuś może zależeć na tym żeby ćpał dalej. A ktoś kto ma forsę i ćpa jest łatwiejszy do manipulacji, więcej można wyciągnąć, więcej można ugrać dla siebie. Niestety Jackson nie trafił na ludzi, którzy potrafiliby powiedzieć WYSTARCZY.

Niestety masz rację. Ludziom z jego otoczenia odpowiadało to, że Michael nie jest w stanie się kontrolować, bo wtedy oni mogli ciągnąć jego kasę.

[TmargoT]

Jaroszyński, kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL oraz wykładowca należącej do o. Tadeusza Rydzyka Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, uzupełnił:

- Za pośrednictwem tej muzyki masowej, bo to nie tyle popularna co masowa muzyka, niestety przekazuje się treści, które są często demoralizujące wręcz. Bo wiadomo, że ta muzyka masowa, ona od lat 50-tych jest zwłaszcza gdy chodzi o kraje zachodnie, w tym Amerykę, ona stała się pewnym przekaźnikiem treści demoralizujących, treści lewicowych, i to w sposób zdecydowanych. Ponieważ ta muzyka ma duży wpływ przede wszystkim na młodzież, która nie ma orientacji i nie rozumie skutków pewnych poczynań, ona w ten sposób jest jakby zarażana. I później to wpływa na ich postawę życiową. On umarł, ale biznes dalej będzie się kręcił. - podsumował Jaroszyński.

według nich M-J nawoływał do alkoholu,narkotyków,sexu, pornografii.
przypomniała mi się sytuacja,kiedy to KK skrytykował książki o HARRYM POTTERZE,twierdząc,że sa pogańskie i satanistyczne.doszukiwano się w tym wyznawców diabła-nonsens.

[teofano86]

Napisane przez Cherry90

Jestem zszokowana Bez obrazy, ale ten ksiadz mowil tak jakby bal sie ze poprzez popularnosc MJ pozycja Jezusa ucierpi i jakby chcial wskazac kto jest lepszy. Paradoks !

a mnie wqrza bardzo bardzo, że w Polsce nikt nie liczy się z tym, że np ja nie utożsamiam się z tą religią i wszyscy muszą chodzić do kościoła, wszyscy muszą wierzyć.... tylko jedno mi się nasuwa "[...] należy też w coś wierzyć i ufać [...]". Nienawidzę tego w tym kraju.... 3/4 jest moherowa. Dlaczego wszyscy z miejsca zakładają, że trzeba być wierzącym/ katolikiem.... D R A M A T. I naprawdę powtarzam po raz 2 znacznie więcej ludzi zjednoczyłoby się w imię muzyki niż w imię np Kościoła...

[niro]

Napisane przez Jeanne90

MICHAEL NIE MOLESTOWAŁ DZIECI, CHŁOPAK, KTÓRY GO O TO OSKARŻYŁ, NIEDAWNO PRZYZNAŁ, ŻE KŁAMAŁ NA POLECENIE OJCA, BO CHCIELI DOSTAĆ KASĘ!

Michael nikogo nie skrzywdził, wręcz przeciwnie, dawał mnóstwo pieniędzy na cele charytatywne, w swoich teledyskach i wypowiedziach poruszał tematy trudne, zwracał uwagę na istotne problemy, był postacią ważną nie tylko w show biznesie, ale i w polityce.
Możliwe, że był uzależniony od narkotyków, ale nikogo tym nie krzywdził, krzywdził tylko siebie, więc nie rozumiem, po co całe to oburzenie.
I nie mówię tego, bo jestem zapatrzoną w niego bezkrytyczną fanką - lubię jego muzykę, szanuję go jako człowieka, ale nie osądzam go niesprawiedliwie, tak jak wy.

Ja nie mogę sie nazwać jego fanką, ale zgadzam sie z tym co napisałaś .
Cenię go pod względem muzycznym - to wielka postac, pod względem ludzkim poprostu tragiczna!!
wszyscy się oburzacie, że zapraszał dzieci do swej rezydencji - ale przepraszam bardzo ktoś tym dzieciom pozwalał tam bywać i to również po roku 1993 kiedy to był pierwszy raz oskarżony o molestowanie - gdybym ja miała jakies watpliwości nigdy bym na to nie pozwpliła. Więc gdzie byli ci rodzice w np. 2002 ???

Teraz czytam że jedo druga żona Debbie Rows "ujawniła " przez wiele lat skrywaną tajemnicę, że jej i MJ dzieci to dzieci z zupełnie innego ojce!!!!!!!!

PODŁość LUDZKA nie zna granic!!! I to jest matka?
A czy pomyslala o psychice tych dzieci?? Nawet jesli to prawda??

[teofano86]

Napisane przez niro

Teraz czytam że jedo druga żona Debbie Rows "ujawniła " przez wiele lat skrywaną tajemnicę, że jej i MJ dzieci to dzieci z zupełnie innego ojce!!!!!!!!

PODOS LUDZKA nie zna granic!!! I to jest matka?
A czy pomyslala o psychice tych dzieci

tam się ludzi średnio liczą... liczy się kasa.... i jak widać to podejście do niczego nie prowadzi. Nie dość, że Jackson przez to już nie zagra, to teraz dzieci mają newsa... i ja nie jestem ani psychologiem ani pedagogiem, ale takie newsy pewnie doprowadzą do jakichś zaburzeń osobowości, potem narkomania, anoreksja, lekomania etc.... błędne koło...

[TmargoT]

Trzeba jednak powiedzieć że był to człowiek, który uczynił z popu - sztukę. Sprawił, że w tworzenie muzyki popularnej zaangażowali się tak wybitni muzycy jak Quincy Jones, czy Miles Davis. Był też artystą, który po raz pierwszy olbrzymi nacisk postawił na wizualną oprawę występów. Z tą różnicą, że u Jacksona dodatki takie jest taniec czy efekty specjalne były jedynie dodatkiem do muzyki, natomiast w obecnych czasach wiele gwiazd popu – dba się niestety jedynie o tę wizualną stronę.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez niro

Ja nie mogę sie nazwać jego fanką, ale zgadzam sie z tym co napisałaś .
Cenię go pod względem muzycznym - to wielka postac, pod względem ludzkim poprostu tragiczna!!
wszyscy się oburzacie, że zapraszał dzieci do swej rezydencji - ale przepraszam bardzo ktoś tym dzieciom pozwalał tam bywać i to również po roku 1993 kiedy to był pierwszy raz oskarżony o molestowanie - gdybym ja miała jakies watpliwości nigdy bym na to nie pozwpliła. Więc gdzie byli ci rodzice w np. 2002 ???

Teraz czytam że jedo druga żona Debbie Rows "ujawniła " przez wiele lat skrywaną tajemnicę, że jej i MJ dzieci to dzieci z zupełnie innego ojce!!!!!!!!

PODŁość LUDZKA nie zna granic!!! I to jest matka?
A czy pomyslala o psychice tych dzieci?? Nawet jesli to prawda??

matka jest teraz,kiedy będą dzieli kase po M-J .

[madie]

Napisane przez TmargoT

Jaroszyński, kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL oraz wykładowca należącej do o. Tadeusza Rydzyka Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, uzupełnił:

- Za pośrednictwem tej muzyki masowej, bo to nie tyle popularna co masowa muzyka, niestety przekazuje się treści, które są często demoralizujące wręcz. Bo wiadomo, że ta muzyka masowa, ona od lat 50-tych jest zwłaszcza gdy chodzi o kraje zachodnie, w tym Amerykę, ona stała się pewnym przekaźnikiem treści demoralizujących, treści lewicowych, i to w sposób zdecydowanych. Ponieważ ta muzyka ma duży wpływ przede wszystkim na młodzież, która nie ma orientacji i nie rozumie skutków pewnych poczynań, ona w ten sposób jest jakby zarażana. I później to wpływa na ich postawę życiową. On umarł, ale biznes dalej będzie się kręcił. - podsumował Jaroszyński.

według nich M-J nawoływał do alkoholu,narkotyków,sexu, pornografii.
przypomniała mi się sytuacja,kiedy to KK skrytykował książki o HARRYM POTTERZE,twierdząc,że sa pogańskie i satanistyczne.doszukiwano się w tym wyznawców diabła-nonsens.

ten pan chyba nie kto to w ogóle jest Michael Jackson, kiedy tworzył i o czym śpiewał Wedle tego co tu wcześniej powiedziano- skoro M.J "skończył się" już dawno, nie puszczano nigdzie jego muzyki itd to w jaki sposób wpływa na młodzież demoralizująco??

[niro]

Napisane przez niro

Ja nie mogę sie nazwać jego fanką, ale zgadzam sie z tym co napisałaś .
Cenię go pod względem muzycznym - to wielka postac, pod względem ludzkim poprostu tragiczna!!
wszyscy się oburzacie, że zapraszał dzieci do swej rezydencji - ale przepraszam bardzo ktoś tym dzieciom pozwalał tam bywać i to również po roku 1993 kiedy to był pierwszy raz oskarżony o molestowanie - gdybym ja miała jakies watpliwości nigdy bym na to nie pozwpliła. Więc gdzie byli ci rodzice w np. 2002 ???

Teraz czytam że jedo druga żona Debbie Rows "ujawniła " przez wiele lat skrywaną tajemnicę, że jej i MJ dzieci to dzieci z zupełnie innego ojce!!!!!!!!

PODŁość LUDZKA nie zna granic!!! I to jest matka?
A czy pomyslala o psychice tych dzieci?? Nawet jesli to prawda??

i ciąg dalszy ( komputer zwariował )

Gdybym ja była ich MATKĄ moze powiedziałabym im to, ale nie w takiej chwili - tylko w cztery oczy jak będa dorosłe itd itp.

Kolejna sprawa dzisiaj chłopak rzekomo molestowany przez MJ ujawnił, że wszystko było kłamstwem.
Nie staram sie go tłumaczyć, ale czy to nie daje wam do myslenia - bo mnie tak.

Ostatnie zdanie w pewnej książce brzmi

"Czuje sie prześladowany przez ludzi" jakoś dziwnie mi to pasuje do MJ

[Wyrak]

Napisane przez TmargoT

osoba skazana to przestępca,czyli potocznie kryminalista.tak samo,jak osoba biorąca leki przeciwbólowe jest narkomanem.
równiez mogłabym powiedzieć,że M-J nie jest narkomanem,bo nie brał leków,aby się odużyć,czy wpaść w trans,tylko zwalczyć uporczywy ból.

nieścisłość jest zawsze,kiedy te same pojęcie w formie naukowej odpowiada formie potocznej,a ktoś przypisuje sobie tak jak mu odpowiada.
w tamtym wątku spierałes się o znaczenie słowa,bo tak ci odpowiadało,a tu popierasz formę "narkoman",dla osoby przyjmującej leki przeciwbólowe,ktora chciała tylko uśmierzyć ból.

Pokaz mi jeszcze, gdzie ja niby popieram forme narkoman ? Co Ty w ogole wymyslasz ? Pisalem przeciez wyraznie, ze nie popieram wypowiedzi, ktora nazwala go cpunem, na jakiej podstawie probujesz wciskac takie bzdury, ze zrobilem cos przeciwnego?

Napisane przez teofano86

uzależnienie to jest problem złożony. Niektórzy twierdzą, że jest to choroba. Wielu muzyków sławnych się zaćpało dosłownie (np. Rysiek Riedel - szanuje go bardzo, uwielbiam i uważam, że był jednym z najlepszych polskich muzyków), a co do Jacko, to On miał problemy bardzo poważne. Wszystko jest związane z jego dzieciństwem i nie, że go usprawiedliwiam, ale powiedzmy, że jestem w stanie zrozumieć, że szukał desperacko czegoś co zwróci uwagę, tak jakby mówił HEJ, MAM PROBLEM... NIECH KTOŚ MI POMOŻE. I dlatego nie rozumiem potępiania ludzi uzależnionych.. to normalni, no może nieco bardziej wrażliwi ludzie. Im trzeba pomóc a nie dobijać.

Tez uwazam Ryska Riedla za swietnego muzyka i bardzo go szanuje. Co nie zmienia faktu, ze nakrotykami wpedzil sie do grobu :/

Napisane przez kamyczek89

wiesz co Wyrak, posiadasz taką wiedzę, że naprawdę marnujesz się na wizażu. może warto poszukać innego forum, gdzie Twoja elokwencja i znajomość językowa będzie nagradzana aplauzem i uznaniem.
Jeżeli tak bardzo zależy Ci na wyjaśnianiu jakiś spraw nie dotyczących bezpośrednio tematu, to czemu zamiast zaśmiecać forum, nie skorzystasz z wiadomości prywatnej?

apelowałabym do wszystkich, aby już skończyć te spory i dać sobie na wstrzymanie. wątek miał dotyczyć Michaela Jacksona i niech tak pozostanie... amen

Margo wywleka cos z innego tematu publicznie, a ja mam odpisywac na priv ? Ciekawe.

PS. Fajne podejscie - zwykle zglaszam obrazanie innych, ale teraz nie zglosze, bo osoba obrazona sie ze mna nie zgadza

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

Pokaz mi jeszcze, gdzie ja niby popieram forme narkoman ? Co Ty w ogole wymyslasz ? Pisalem przeciez wyraznie, ze nie popieram wypowiedzi, ktora nazwala go cpunem, na jakiej podstawie probujesz wciskac takie bzdury, ze zrobilem cos przeciwnego?



Tez uwazam Ryska Riedla za swietnego muzyka i bardzo go szanuje. Co nie zmienia faktu, ze nakrotykami wpedzil sie do grobu :/



Margo wywleka cos z innego tematu publicznie, a ja mam odpisywac na priv ? Ciekawe.

PS. Fajne podejscie - zwykle zglaszam obrazanie innych, ale teraz nie zglosze, bo osoba obrazona sie ze mna nie zgadza

prawo na wizażu pozwala pisac o innych watkach,jeśli ma to coś wspolnego z danym wątkiem,a wg mnie ma.
nie cytowałam cię,więc wybacz...
jeśli uważasz,że złamałam regulamin to wciśnij ZP.
a teraz odpowiedzi na twoje pytania:

Napisane przez Wyrak;12965791[B

"". Akurat - to jest bardzo istotne, bo mozna pytlowac, ze to bylo ok, bo zmarly idol to robil, ale jakby co do czego przyszlo, to kto by tak swoje dzieci puscil, kto by uwazal, ze to jest w porzadku? Hipokryzja i tyle - on byl cacy, wiec to bylo cacy, dopoki nie dotyczy zycia danej osoby [/B]

.

te słowa w sposób okrężny domniemują,że jest pedofilem

Napisane przez Wyrak

Co nie zmienia faktu, ze to nie zwalnia Jacksona z odpowiedzialnosci za samego siebie. Rozumiem ze mial fatalne dziecinstwo, ale do jasnej anielki, dlaczego z idoli zdejmuje sie wszelka odpowiedzialnosc? Kazdy w okolo jest winny, tylko nie ta osoba. Tak samo jest z Cobainem - cpal przez otoczenie itd. To, ze to okropne do czego Jacksona doprowadzily te operacje sie oczywiscie zgadza.

to po raz kolejny nie dosłownie ,jednak na etapie porównania dajesz do zrozumienia,że ćpał.

[kamyczek89]

Napisane przez Wyrak

Margo wywleka cos z innego tematu publicznie, a ja mam odpisywac na priv ? Ciekawe.

PS. Fajne podejscie - zwykle zglaszam obrazanie innych, ale teraz nie zglosze, bo osoba obrazona sie ze mna nie zgadza

Wyraczku, to skoro tak jest to czego nie można być "mądrzejszym" i zaprzestać dalszemu rozwijaniu się na w sumie niepotrzebne posty?
Dobra kończę z tymi off topami
burza idzie, a ja mam pranie na balkonie heh

ludzie cieszcie się życiem. czy trzeba sobie dogryzać?

[stasiek]

ja nie wiem czego Ty tu Wyrak bronisz tak naprawdę. Nie widzę w tym wątku sensownej dyskusji na temat uzależnień, czy chorób, czy problemów MJ.

Wypowiedzi Tereski są po prostu niesmaczne, bo pisze ona o ludziach chorych, uzależnionych, jakby byli istotami drugiej kategorii, słabsi gorsi. Obojętne tu jest czy mowa o MJ czy o synu sąsiadki, jest to niesmaczne i mnie osobiście nasuwa skojarzenia z nazizmem i eliminowaniem chorych ze społeczeństwa.

Napisane przez Tereskaa

Zdolny ale słaby człowiek. (...) Dla mnie Jackson był zwykłym ćpunem i świrem(...)Wielki, słaby człowiek - wstyd!

Napisane przez Tereskaa

I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

i jak już ciągle nawiązujesz do postaci Cobaina, to owszem uznaje fakt, że był uzależniony od narkotyków, cierpiał na depresję i sam odebrał sobie życie. Nie oburze się na stwierdzenie faktów. Gdy ktoś mi jednak napisze:

Cobain to był ćpun i świr zwykły, jednego słabego człowieka mniej

to moja reakcja nie będzie pozytywna. W ten sposób się o ludziach nie mówi, nie ważne czy żyjących, czy zmarłych, czy sławnych, czy nie. Trochę przyzwoitości.

[teofano86]

a może osoby piszące, że ktoś jest słabym ćpunem i świrem boja się że też mają w sobie coś z ćpuna i świra?
Ja nie grzeszę wrażliwością, jednak umiem "odczytać" pewne sygnały i lekomania nie oznacz dla mnie bycia słabym człowiekiem. Z resztą nawet Tereska ma pewnie jakieś słabości.. i mam nadzieję, że zdaje sobie sprawę, że kiedyś może być tak, że zrozumie jak to jest być "słabym i uzależnionym świrem" no i może trafi na osobę z podobną postawą do swojej i jej się parę spraw rozjaśni....
a tak p.s.
czy do jasnej... wszyscy wypowiadający się na temat świrów uważają siebie za normalnych? dla mnie najgorsze co może być to uważanie siebie za osobę normalną... Nikt nie jest normalny, każdy ma swoje odchyły. Poza tym jakby wszyscy byli tacy normalni to ja obawiam się, że byłoby tak nudno, że nic tylko ćpać....

[Gloire]

Nie rozumiem czemu mają służyć te debaty czy MJ był narkomanem czy też nie. Ja osobiście uważam, że był wielką gwiazdą i dobrym człowiekiem. Bardzo go szanuję. Nie sądzę także, aby brał te wszystkie prochy dla przyjemności, jego życie było pasmem cierpień.
Zauważyłam, że niektórzy wypowiadają się tutaj tylko po to, żeby zaspokoić swoje potrzeby kłótni. Zachowanie poniżej krytyki.