Problemy wspólnozakupowe z organizatorką/uczestnikiem

[Asiuuuuula]

Napisane przez Emiks

Nie specjalnie przekonuje mnie tłumaczenie dużą liczbą rozbiórek, uczestników, czy obowiązków nałożonych na organizatorkę Wspólnozakupowy to nie maraton i czasami warto rozplanować tak, aby bez problemu ogarnąć rozbiórkowe obowiązki

Ale chyba nie ma nikt problemu z ogarnięciem rozbiórkowych obowiązków pomimo maratonów , tylko te obowiązki każdy inaczej widzi . Bo dla mnie obowiązkiem jest wstawianie zdjęć, pisanie na bieżąco o postępach w rozbiórce, wysłanie odlewek i tyle . Głupio mi jest się potem upominać o dopłaty i tego nie robię, ostatnio tylko napisałam o takiej możliwości ponieważ dołożyłam do butelki bo cena okazała się wyższa a i kurs okazał się mniej korzystny .
Ja nigdy nie sprawdzam za ile są naklejone znaczki na kopercie, nawet mi to do głowy nie przyszło , co innego na all jak płacę za paczkę a dostaje listem, wtedy to przegięcie chociaż kilka razy mnie olano i nie pofatygowano się nawet odpowiedzieć na maila...

Przecież wystarczy poprosić o zwrot jak komuś te 2 zł robi różnicę, można sobie notować ile się uzbierało i potem poprosić o zwrot czy uwzględnienie w nast. rozbiórce... żadna organizatorka w takiej sytuacji z pewnością nie odmówi .

Uważam, że wpis w wątku rozbiórkowym był w złym tonie, organizatorkę potraktowano bardzo niefajnie

[SzatAnka71]

Napisane przez MeryJane

Ja jestem szalenie wdzięczna wszystkim organizatorkom.
Podziwiam cierpliwość, sprawność i przede wszystkim, że im się chce.
Zazdraszczam czasami buteleczek pięknych, ale naprawdę ja nie ogarnęłabym tego tematu. Zbyt wiele mam na łbie i zbyt wiele się dzieje wokół mnie.
Dziękuję dziewczyny i chłopaki

Zwłaszcza że są też problemy ze sprzedającym, z wpłatami, z flaszkami.
W życiu nie pomyślałabym o wyliczeniu wszystkiego co do grosza...

[Diablica z Tasmanii]

Z racji zawodu musze wszystko skrupulatnie sprawdzac, rozliczac i analizowac ale mi w zyciu nie przyszlo by kontrolowac kto ile wydal na znaczki i czy mi jest "dluzny" te 0,50zl czy 1zl
No ludzie, tasma, koperty, folia tez kosztuja, a ja kupujac odlewke chce by byla ona dobrze zabezpieczona i dotarla do mnie w calosci.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kamolskee]

Tak czytam i czytam i uważam, że osoby które organizują rozbiórki jak najbardziej powinny móc na tym zarobić chociaż kilka złociszy. Jak wywindują cenę za ml, najwyżej będą mieć problem ze znalezieniem nabywców i tyle. Tracą swój czas, wykładają pieniądze, dlaczego więc miałyby nie otrzymać jakiegoś bonusu? Ja chętnie wysyłając przelew zapłaciłbym 2-3 zł więcej (gdyby każdy tak zrobił, zebrałoby się trochę zł) ale raz już miałem taki przypadek i otrzymałem po chwili zwrotkę. Rozbiórkowicz uniósł się najwyraźniej honorem.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez kamolskee

Tak czytam i czytam i uważam, że osoby które organizują rozbiórki jak najbardziej powinny móc na tym zarobić chociaż kilka złociszy. Jak wywindują cenę za ml, najwyżej będą mieć problem ze znalezieniem nabywców i tyle. Tracą swój czas, wykładają pieniądze, dlaczego więc miałyby nie otrzymać jakiegoś bonusu? Ja chętnie wysyłając przelew zapłaciłbym 2-3 zł więcej (gdyby każdy tak zrobił, zebrałoby się trochę zł) ale raz już miałem taki przypadek i otrzymałem po chwili zwrotkę. Rozbiórkowicz uniósł się najwyraźniej honorem.

Nie, zarabianie jest nie fair

No ale żeby komuś tak wyliczać wszyściuśko co do grosza to podchodzi pod paranoję

Ja od tej najnowszej podwyżki usług PP liczę wszystkie przesyły jako gabaryt B, bo do kilku sampli musiałem dopłacać, bo Panie u mnie najmniejsze koperty policzyły jako B. Pewnie za grubo bomblami zawinąłem. No ale dopłaty się nie domagałem. Wiadomo, nie da się wszystkiego co do grosza obliczyć. Na jednej rozbiórce 2 zł do przodu, na innej do tyłu. Ale żeby sobie i innym zawracać cztery litery taką błahostką?
W moim banku płace za przelew do innych banków 70 gr, inni też, więc staram się robić rozbiórki tak aby dopłat/zwrotów nie było.

Ja jak miałem możliwość wziąć udział w rozbiórce i zdobyć kilka ml danego zapachu byłem wdzięczny za taką możliwość
A teraz gdy głównie organizuję, co prawda nie za często, ale jeśli już to zawsze staram się aby akcja była szybka i sprawna.

Szkoda, że nie wszyscy doceniają wysiłek organizatorek, tylko się dopatrują jakiś ukrytych zarobków. Mi się na szczęście taka osoba jeszcze nie trafiła i oby się nie trafiła.
Tyle ode mnie.

[siarka40]

Przed wszystkim uważam, że wątek do tej dyskusji jest nieodpowiedni, mamy inny w tej mierze ("Pytania, pomysły i sugestie [...]"), tak że wklejanie Wizażanki na czarną listę w ogóle mi dech zaparło. Tym bardziej, że sprawa została poruszona w wątku rozbiórkowym i Wizażanka bez problemu się rozliczyła. Według mnie do tego wątku winny być wpisywane osoby nieuczciwe, które podjęły pewne czynności świadomie. Z wyjaśnień Wizażanki wynika natomiast, że w ogóle nie pomyślała, że kogoś naciągnęła.
Ale czy w ogóle naciągnęła?
Temat już się kiedyś przewijał, była mowa o winiaczu za dychę, którego mogłaby sobie organizatorka kupić po dwóch, dajmy na to rozbiórkach. No po prostu skandal na całego.
Ja rozumiem, że jeśli organizatorka woła za wysyłkę odlewki 10 ml 15 zł, to należy oczekiwać, że te koszty znajdą potwierdzenie. Ale dopóki wypadają one mniej więcej jak na innych rozbiórkach, to o co kaman w ogóle? Naprawdę chcemy rozliczać organizatorki z każdego grosza, w sytuacji kiedy podejmują się całej tej zabawy z rozbieraniem flakonu? Jeśli tak stawiamy sprawę, to rzeczywiście rozliczajmy się rzetelnie - w tym za czas poświęcony na: dodatkowe pójście na pocztę, rozlanie perfum (to że na przykład ja to robię podczas serialu, nie oznacza, że w tym czasie nie wolałabym dłubać w nosie), opakowanie odlewki, przygotowanie całej przesyłki z kopertą. Zaś co do rzekomo darmowych bąbli z odzysku - rzeczywiście są one za free? Pomyślmy: ja do rozbiórki flakonu X używam bąbli odwiniętych z odlewek z rozbiórek A, B, C, D i E, w których brałam udział - i gdzie w koszty wysyłki miałam wliczony koszt opakowania (w tym bąbli). Zatem dopóki komuś bąble z nieba nie spadają, to byłabym ostrożna z tezami o ich darmowości.
Tyle ode mnie. Szczerze mówiąc, zbulwersowała mnie ta sytuacja, a szczególnie sposób działania w sprawie.
Miłego dnia wolnego życzę wszystkim.

[dottoressa]

Napisane przez moniczka795

edit.
Teraz to już same swoje wpisy rozkładacie na czynniki pierwsze, rozdmuchałyście sprawę doszczętnie.
Nawet mi do głowy nie przyszło liczenie za taśmę czy tym bardziej za poświęcony czas.
Pisałam, żeby poruszyć sprawę gabarytów, tylko i wyłącznie gabarytów.

Widzicie dziewczyny, to Wasza wina



Jestem w ciężkim szoku po przeczytaniu wypowiedzi oskarżycielki oraz ze względu na jej postawę.



Życzę sobie i Wam rozbiórek i atmosfery z czasów świetności tego podforum

[basienka2807]

Rzadko zaglądam do tego wątku, pewnie dlatego że jeszcze nie zdarzyło mi się trafić na jakąś problematyczną osobę.
Powiem szczerze, że zaskoczył mnie bardzo wpis Moniki dot. mojej rozbiórki, tym bardzie że jak sama napisała zwrot ode mnie otrzymała i cała sprawa zakończyła się pozytywnie (przynajmniej ja tak uważam).
Wydaje mi się, że wszystko w tym temacie wyjaśniłam w mojej rozbiórce więc nie będę powtarzała tego samego w tym wątku.
Dodam tylko tyle, że nie tędy droga Moniko!
Tak jak napisała Asiula wielokrotnie zdarzyło mi się dołożyć do przesyłek i nigdy nie przyszło mi do głowy aby upominać się o dołożoną kasę.
Chociażby dołożyłam we wspomnianej przez Ciebie lutowej rozbiórce, nie byłam świadoma tego że PP poniosła ceny przesyłek, byłam zaskoczona gdy kobitka w okienku zawołała ode mnie więcej niż założyłam i co... nie upomniałam się od uczestniczek rozbiorki o dopłatę do przesyłek.
Zwróciłam nadpłaconą kwotę, przeprosiłam za swoje niedopatrzenie więc nie rozumiem o co ten szum.
Jak dalej tak pójdzie to niebawem będę bała się organizować rozbiórki, może ktoś się czepi o krzywo przyklejoną etykietę lub nieodpowiedni kolor taśmy zabezpieczającej
Myśllę, że to tyle w tym temacie

[HABANITA 72]

Czytam od wczoraj i oczy przecieram ze zdziwienia. Uczestniczyłam w kilkunastu rozbiórkach, ale nigdy nie przyszło mi do głowy liczenie wartości znaczków Biorąc udział w rozbiórce zgadzam się na warunki Organizatorki tj: czas, cena za ml, i cena za przesyłkę, nikt nikogo do niczego nie zmusza. Mam za sobą także 3 rozbiórki jako Organizatorka, w pierwszej rozbiórce udało mi się wysłać w cenie eko priorytety - (więc to był "bonus" dla uczestników), dlatego w drugiej rozbiórce zaniżyłam ceny eko i prio o 1 zł, no i musiałam oczywiście dopłacić, bo nie wiadomo dlaczego pani na poczcie policzyła wyżej, ale nie pisałam o tym w wątku, żeby nie robić zamieszania. Poza tym drugą rozbiórkę organizowałam przed Świętami,3 osoby zadeklarowały przesyłkę eko, ja natomiast z własnej i nieprzymuszonej woli wysłałam wszystkim priorytety, po to, aby mogli się cieszyć nowym zapachem już przed Świętami, i oczywiście nie chciałam zwrotu od każdego po 1 zł - moja decyzja - moje pieniądze W trzeciej rozbiórce również wysłałam wszystkim priorytety a płacili eko - nawet o tym nie wspomniałam w wątku - poprostu tak mam -czasem lubię zrobić jakąś małą niespodziankę - co nie znaczy, że zawsze będę bawić się w dobrą wróżkę.Wspomnę jeszcze o wysyłce perfum od perfumerii do mnie- otóż ja zawsze zamawiam za pobraniem, bo primo: paczka jest u mnie na drugi dzień, co sprawia, że rozbiórka jest błyskawiczna (szanuję czas swój i innych), secundo- taka forma płatności jest najbezpieczniejsza-miałam raz przykrą historię, gdzie wysłałam pieniądze, a towar nie dotarł ( w tym przypadku to są pieniądze nie moje, więc tym bardziej nie chcę ryzykować), kurierowi zawsze daję jakieś "drobne" czasem to jest 2 zł, czasem 4, 5 i oczywiście tego również nie doliczam nikomu - mój kaprys, że tak robię, więc biorę to na siebie, ale mam pewność za to, że zawsze moja przesyłka będzie dostarczona do mnie w pierwszej kolejności - czyli de facto współkupujący też na tym korzystają dostając odlewki wcześniej Za przykład "dokładania" organizatorek mogę przytoczyć ostatnią rozbiórkę, w której uczestniczyłam u Daffodilki: kupiłam u Niej 20 ml Smoka w atomku 33ml, Smok przyszedł w kopercie zapakowany w kartonowe pudełeczko - podejrzewam, że zapłaciła więcej niż wzięła ode mnie za przesyłkę, ale nie mam w zwyczaju śledzić wartości znaczków, więc dopiero teraz zorientowałam się, że może jestem Jej winna nawet parę zł.
Reasumując: jestem również za tym, żeby rozmawiać o wszystkim, ale teksty w stylu "róbmy naloty na rozbiórki" to jest jakieś wielkie niesmaczne nieporozumienie. (chyba komuś "epoki" się pomyliły), natomiast jest jeden plus z tej dyskusji: właśnie się zorientowałam, iż licząc 7,5 eko i 8,5 prio doliczam tylko 20 gr. za koperty, taśmy, bąble, naklejki, etc.muszę zweryfikować koszty.
Powiem szczerze, że odechciało mi się rozbiórek i w ogóle wizażu, a tyle przyjemności mi sprawiało przebywanie z Wami i spotykanie się w różnych wątkach.
Basieńko2807 - Twoje i nasze zdrówko
Pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu.

[Emiks]

dotyczy - ania105
link do wątku - Roja Parfums Danger Parfum perfumy
przedmiot problemu - brak wpłaty za odlewkę, brak kontaktu, poza tym z pośrednikiem, w rolę którego wcieliła się loriena, brak jakichkolwiek ustaleń, dotyczących przesunięcia terminu płatności oraz przekazania danych do wpłaty osobie trzeciej.
czego oczekuję od uczestniczki - rozsądku i odpowiedzialności, niczego więcej, ponieważ odlewkę zostawiłam sobie, a wspólne zakupy zakończyłam 16 maja.
opis sytuacji -
Dla jasności sytuacji wklejam korespondencję pv z pominięciem fragmentów prywatnej rozmowy nie dotyczącej rozbiórki.

20.04 otrzymałam pv od lorieny:
"Witaj Małgosiu!
(...) Chciałabym zapytać, czy masz jeszcze na zbyciu parę ml Danger, a dokładnie 3? Ania105 chciała taką odleweczkę, nie ma dostępu do neta i dlatego ja piszę w Jej imieniu. Daj mi proszę znać, bardzo Jej zależy na tym zapachu. Pisz do mnie albo jeżeli chcesz, to możesz zadzwonić do Niej - xxxxxxxxx. Ania jest teraz w PL.
Pozdrawiam serdecznie
Anka"

Tego samego dnia odpowiedziałam:
"Witaj Ania,
(...) Oczywiście śmiało wpisuj się do rozbiórki. Jeśli macie jakieś ustalenia, do kogo mam nadać przesyłkę - do Ciebie, czy do drugiej Ani (krajowa, czy zagraniczna, to daj znać (...)
Pozdrawiam
Małgosia"

25.04 ania105 wpisała się do wątku rozbiórkowego.
Tego też dnia przygotowałam i zamieściłam rozliczenie w wątku oraz wysłałam do ania105 pv z danymi do wpłaty.
W odpowiedzi otrzymałam informację:
"Malgoniu za roje zaplace ok. srody jesli moge"


Czyli około 30 kwietnia. Oczywiście zgodziłam się, mało tego w weekend przygotowałam odlewkę i nawet już w poniedziałek (28.04) zamierzałam ją wysłać, jednak wstrzymałam się ze względu na brak potwierdzenia adresu. Zresztą na zadane pytanie dotyczące adresu do wysyłki nie otrzymałam w ogóle odpowiedzi, podobnie, jak wpłaty za odlewkę.

06.05 wysłałam do ania105 pv z przypomnieniem:
"Witaj Ania,
Przypominam się z rozbiórką Danger, bo odlewka czeka
Pozdrawiam
Mx "

Odpowiedź otrzymałam 07.05 około północy, oczywiście nie muszę już mówić od kogo:
"Cześć Małgosiu!
Kolejny raz występuję jako pośrednik Ania105 mnie prosiła telefonicznie o przekazanie wiadomości od Niej. Chwilowo nie ma jeszcze neta, w następnym tygodniu już będzie mogła się z Tobą skontaktować i dogadać w sprawie odlewki Danger.
Pozdrawiam majowo
Anka"

Braku neta ani105 od 25.04 nie skomentuję, przytoczę jedynie dalszą część korespondencji między mną, a lorieną.

Moja odpowiedź:
"Witaj Ania
Serio, to w jaki sposób odczytała moje wczorajsze pv? Telefon do mnie pewnie też nie działa i bank nie działa Zaczynam nabierać podejrzeń, że wschodni sąsiedzi inwigilują strefę przygraniczną, a ja nic o tym nie wiem (...)
Pozdrawiam
Małgosia"

Odpowiedź lorieny:
"Hej!
Teraz to ja już nic nie wiem... W każdym razie napisałam do Ciebie jak mnie prosiła, a resztę niech już sama załatwia... Trochę to dziwne, muszę przyznać....(...)
Pozdrawiam serdecznie
Anka"

Moje pv:
"Faktycznie dziwne w sumie zamierzałam zamknąć wątek i zostawić odlewkę dla siebie, ale wstrzymam się jeszcze do powrotu (...)
Aniu, dziękuję za informację i pozdrawiam cieplutko
Małgosia"

Po moim powrocie z urlopu wpłaty nadal nie było, dlatego też postanowiłam, że jeśli do 16 maja nie będę miała przelewu na koncie, definitywnie i nieodwołalnie zamykam wątek, a odlewka zostaje u mnie.
Stosowny wpis zamieściłam w wątku rozbiórkowym 13 maja.

16 maja również przelewu nie otrzymałam, w związku z powyższym wieczorem ostatecznie zakończyłam wspólne zakupy

Tego samego dnia odebrałam od lorieny dwie wiadomości pv:
"Cześć Małgosiu!
Jeszcze raz piszę do Ciebie jako pośrednik Mam info od Ani, że podała mi pieniądze dla Ciebie (m.in.) za odlewkę Danger. Jutro pójdę do banku, sprawdzę czy są i od razu przeleję Ci na konto. Jak tylko będzie wszystko w porządku to wyśle Ci potwierdzenie przelewu. Ania mi podaje kasę przez Western Union, dlatego muszę gonić do banku po odbiór. Jeżeli możesz, to poczekaj jeszcze ten jeden dzień, jutro dam Ci znać, co i jak. Ania twierdzi, że jeszcze nie ma internetu, kontaktuje się ze mną przez tel.
Pozdrawiam
Anka"

"Małgosiu, mam już kasę od Ani (wreszcie), podaj mi proszę nr konta to podeślę Ci pieniądze za Danger.
Pozdrawiam
Anka"

na które odpowiedziałam bezpośrednio w wątku rozbiórkowym, w poście kończącym wspólne zakupy.



Dla mnie sprawa wspólnych zakupów z ania105 była właściwie zakończona i nawet nie znalazłaby finału w tym wątku, gdyby nie jej ostatni wpis w wątku

"Rozumiem i trudno niektorych zyciowych sytuacji nie da sie przeskoczyc sa osoby ktore zrozumieja ,a sa takie ktore nie musza.Wszystkiego dobrego Ci zycze"

Raptem ania105 odzyskała dostęp do wszystkich mediów i nie dosyć, że olała rozbiórkę, to jeszcze usiłuje grać na emocjach, zarzucając mi brak zrozumienia, to już było po prostu perfidne.

Mogła dokonać wpłaty będąc w Polsce, chociażby przelewem tradycyjnym na poczcie, ale tego nie zrobiła. Mogła też wysłać sms z prośbą o przesunięcie terminu, ale tego również nie zrobiła.
Miała czas i sposobność na kontakt z lorieną, niestety na ustalenia ze mną już nie
Nie wiem, co miała oznaczać demonstracja kontaktu za pomocą pośrednika i właściwie nic mnie to już nie obchodzi



Reasumując powyższe, organizowane przeze mnie zakupy są zamknięte dla ania105.

[ania105]

Jestem zszokowana tym co tu napisalas . .
i twoja postawe zamiast mnie zrozumiec rzucilas we mnie i loriene kamieniem....
Po pierwsze podajac aktualny do siebie telefon uwazam ze powinnas go odebrac .Ja bedac bez dostepu do internetu dzwonilam niejednokrotnie,ale bezskutecznie.Nie bede opisywac mojej sytuacj ktora mi sie przytrafila tu na forum ,ale wlasnie tak sie stalo i nie moglam doladowac internetu bo robie to pakietowo a z piwodu takich a nie innych nie moglam tego uczynic.Jesli chodzi o Loriene poprosilam ja o pomoc telefonicznie.Dalas termin do piatku ...pieniazki wyslalam za jej posrednictwem i Wester Union w czwartek abys kase dostala jak najszybciej sie da...szkoda ,ze nie zareagowalas na jej wielokrotna prosbe o podanie danych do przelewu.Dla mnie ta sytuacja nie jest przyjemna tym bardziej ze przeprosilam i sytuacje wyjasnilam wystarczajaco.Nie mam nic przeciwko temu ,aby moderacja sprawdzila czas mojej przerwy w logowaniu sie na wizaz.Powiem jeszcze jedno.....wiele kolezanek z wizazu zrozumialo sytuacje nawet probowalo pomoc tylko ty jedyna nie.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Poza tym Droga Malgosiu zebym wiedziala,ze to wszystko tak niekolezensko sie skonczy przed rozbiorka wolalabym 3 razy strzelic sie w leb...jednak nie uczynie tego bo nie bede juz miala ku temu okazji....
Niech juz Ci bedzie z tym problemem wspolnozakupowym.Zycze Ci wszystkiego dobrego

[Emiks]

Po pierwsze nie dzwoniłaś, tylko puściłaś "sygnałka" 21 kwietnia o godzinie 13.01, czyli w drugi dzień Świąt. Tak się składa, że telefon miałam w zasięgu ręki, więc nie wiem na co liczyłaś, bo oddzwaniać na pewno nie zamierzałam.

Natomiast po raz drugi Twój numer wyświetlił mi się prawie miesiąc później - 17 maja o godzinie 13.46, następnego dnia po zamknięciu przeze mnie rozbiórki, czyli właściwie po fakcie i tu niestety nie wiem, czy dzwoniłaś, czy po raz kolejny był to pojedynczy sygnał, jak poprzednim razem.
Więc nie rozśmieszaj mnie z tym niejednokrotnym dzwonieniem, bo bardzo chętnie przedstawię biling moich rozmów telefonicznych, aby udowodnić, że mijasz się z prawdą.

Po drugie loriena jeden jedyny raz poprosiła mnie o moje dane do przelewu 16 maja, czyli w dniu zamknięcia rozbiórki, oto treść pv:
"Małgosiu, mam już kasę od Ani (wreszcie), podaj mi proszę nr konta to podeślę Ci pieniądze za Danger.
Pozdrawiam
Anka"
Poproszę więc, abyś tu w wątku upubliczniła pv z tymi rzekomo wielokrotnymi prośbami o podanie danych do przelewu

Zresztą to nie jest pierwszy przypadek, kiedy miałaś problem z dokonaniem przelewu w mojej rozbiórce.

Na zakończenie dodam, że Twoje mijanie się z prawdą jest po prostu żenujące.

[ania105]

kim jestes ,ze oskarzasz mnie o mijanie sie z prawda wykonalam mnostwo telefonow do wizazanek i nigdy nikomu sygnalkow nie puszczalamDla mnie twoj stosunek do sprawy jest zbyt nietolerancyjny,abym wogle juz w tej chwili prowadzila jaka kolwiek konwersacje i chyba musialabym upasc na glowe,aby komukolwiek wypominac bledy w egzystencji na wizazu.Z mojej strony Koniec nie bede reagowac na jakiekolwiek wypowiedzi z twojej strony chyba ze mi ublizysz wtedy niestety bede zmuszona zglosic to wyzej.

[Ender]

Napisane przez ania105

kim jestes ,ze oskarzasz mnie o mijanie sie z prawda wykonalam mnostwo telefonow do wizazanek i nigdy nikomu sygnalkow nie puszczalamDla mnie twoj stosunek do sprawy jest zbyt nietolerancyjny,abym wogle juz w tej chwili prowadzila jaka kolwiek konwersacje i chyba musialabym upasc na glowe,aby komukolwiek wypominac bledy w egzystencji na wizazu.Z mojej strony Koniec nie bede reagowac na jakiekolwiek wypowiedzi z twojej strony chyba ze mi ublizysz wtedy niestety bede zmuszona zglosic to wyzej.

Co to znaczy "komukolwiek wypominac bledy w egzystencji na wizazu" ?

[Emiks]

Napisane przez Ender

Co to znaczy "komukolwiek wypominac bledy w egzystencji na wizazu" ?

Też bym chciała wiedzieć

[201606201234]

dotyczy - pozzzziomka
link do wątku - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=764309
data ostatniego kontaktu - 30.06.2014r.
przedmiot problemu - problemy z organizatorką
czego oczekuję - już niczego bo odlewki odebrałam, ale daje sobie bana na zakupy z poziomka
opis kontaktów - pw, sms, telefon


Sprawa jest bardzo przykra, jednak postanowilam przestrzec inne uczestniczki rozbiorek u Pozzzziomki.
Zapisalam sie do rozbiorki poziomki i poprosilam o odbior osobisty. Po czym poziomka mi powiedziala ze moge odebrac odlewki w dogodnym dla mnie terminie, ale musze jej wczesniej wpisac sie w watku ze odebralam je.
Po dlugich ustaleniach umowilysmy sie na dzisiaj na odbior w jej miescie rodzinnym. Poziomka mnie zasypywala smsami zebym jej wczesniej potwierdzila ze odebralam przesylke bo ona chce zalozyc nowa rozbiorke. Dodam ze pisala mi ze wszyscy ktorzy od niej odbieraja potwierdzaja jej wczesniej w watku ze juz maja odlewki (mimo ze rzeczywiscie ich nie posiadaja). Nie pisze juz o tym ze przesylki rozbiorki w kotrej uczestnicze wyslala dopiero w piatek 27.06.2014r. do innych uczestniczek.
Po kilku niezbyt milych smsach ponaglajacych mnie do potwierdzenia (mimo ze rozbiorka dalej na etapie wysylek) umowilysmy sie na dzisiaj na odbiór.
Wszystko bym jeszcze zniosla tylko nie to ze poziomka na odbiorze zaczela pyskowac do mojej mamy. Na dodatek po odbiorze wyslala mi smsy zebym uspokoila swoja "chora" matke, wyzywajac mnie przy tym od dzieci chodzacych z mama za reke, dodajac ze obraca sie w elitarnym towarzystwie ze jej chlopak jest policjantem i ze ja nachodze a na koncu dodajac ze dziekuje mi za kablowanie jej ( niedawna afera poziomkowa na wspolnozakupowym, kiedy to zamknieto jej watki z powodu przekroczenia limitu flakonow). Mam nadzieje ze juz nigdy nie trafie na taka organizatorke. Jak dla mnie ban na zakupy u poziomki i przestrzegam bo to bardzo niemila osoba o wygorowanym ego, nie pokrywajacym sie z rzeczywistoscia. Chyba Ci poziomko sie swiat realny pomylil z internetem, moze i na wizazu jestes elytą?

[pozzzziomka]

Jak bede na komp to odpisze dluzej, ale teraz na krotko
Po 1sze nie przekrecaj 90% rzeczy
Po 2gie nie wyzywanie a nazywanie rzeczy po imieniu bo ja sie nie umawialam na robienie chorych przedstawien z Twoja mama w roli glownej
I nie chodzi o bycie elita, ale o to, ze nie mam obowiazku wysluchiwac awantur Twojej mamy i skwitowanie sytuacji O WIDZENIA" to nie pyskowanie
Ja nie musze sluchac inpertynenckich chorych tekstow Bezczelnych prymitywnych i slyszalam te wulfaryzmy w tel
Gdzie ja wyraznie podalam dobry adres a matka Poisono krzyki i chore teskty do niej a ja na linii i potem prztchodzi z nia pod dom moich dzuadkow i krzywi awantura ze celowo zly adres
A ja powiedzialam ze nie z.nia rozmawialam i.nie z nia sie umawialam I chyba to ja wiem jaki adres podalam I co jest bardziej realne ze Ty pomlilas czy ze ja nie znam adresu??
A Twoja mina mowila wszystko - mialas mine pelna zazenowania jakbys sie chciala schowac pod ziemie
I nie musze znosic takich syt a tymbardziej moi dziadkowie
Gdzie moja babcia teraz przezywa ze nigdy takich krzykow nie musiala znosic
A wracajac do meritum to nie przekrecaj moich slow
Jak zapyt o odbior os to napisalam ze ok, ale ze to moze potrwac i ze nie bede chciala sobie opozniac
I przystalas na to
W miedzy czasie bylismy w Brzegu dalam znac Nie odp to.nie wzielam odlewek Pozniej odp a to juz po czasie
Przypomnialam w weekend o potw Ty odp ze w nd wizaz i tak nie dzialal Nie wspominajac, ze nie potw - dopiero dzis afere zaczelas robic ze Ty nie potwierdzisz
I zapyt czy ktos tak kiedys potw iodp ze tak - zdarza sie ze ktos odbiera pozniej duzo poznoej i potw szybciej - i.nie przekrecaj !! moich slow nie powiedzialam, ze tak jest zawsze ...
Bo robisz chore naduzycia Ale coz sie dziwic jak Ty nawet w chory spodob rozmawiasz przerywasz ...
A najlepsze ze tp bylo przez tel Na zywo nie powiedzialas chyba zadnego slowa tylko ta mina pelna zazenowania i sorry ale Twoja towarzyszka darla sie jak na jakims bazarze - a nie bylas na targu i nie bylas u siebie
I to jest przestepstwo - nachodzenie kogos i awanturowanie sie
To poinformuj
I przytoczenie mojej "afery" z przekroczeniem limitu watkow to juz w ogole HIPOKRYZJA dziewczyno wez Ty zacznij zyc a nie wszystko z mama bo temat mamy to w kazdej rozmowie sie pojawial ...
Jestes hipokrytka z przytaczaniem tej syt bo to TY ZAKLADALAS WATKI NA ZAS NAGMINNIE to twoje watki widzac myslalam ze cos sie zmienilo i ze ta mozna Ile razy widzialam po 4 watki i info w 1szym poscie ze rozl pozniej bo rozsylasz odlewki
Wez zainwestuj w slownik i wyrazow (proponuje slowo Hipokryzja) i slownich zasad savoir vivre
Bo moze w Twoim domu niecenzuralne slowa awantury rynsztokowe zachowania sa okey Ale w moim zyciu nie
I to ja Ci napisalam, ze nie chce miec z Toba kontaktu, wiec nie wiem po co dublujesz?
I nie wiem przed czym Ty przestrzegasz - poproszenie o potw szybciej to wg Ciebie koniec swiata?
Jak widac ludzie maja do mnie zaufanie, skoro sie zgodzili
I ja nikogo nie oszukalam wiec nie wiem przed czym Ty przestrzegasz - przed prosba o wczesniejsze potw
?
To nie jest oszustwo tylko najwyzej zlamanie regulaminu
A niekazde zlamanie regulsminu jest tak samo zle
Oszustwo niewyslanie w ogole jest ZLE ale tego typu rzeczy juz niekoniecznie tak zle
Sama powinnas to wiedziec lamalas regulamin nagminnie I ja nigdy o Tobie nie wspominalam Ale to jest raka bezczelnosc i hipokryzja z Twojej str ze nie ma co milczec
Jak mozesz przytaczac afere tamra jak robilas to samo wiele razy i do tego jeszcze mija afera wyniknela z obswrwacji Twoich watkow
I to ze adnotacje z 1szych postow pousuwalas pozniej, to nie znaczy, ze tego.nie bylo
Niezla hipokryzja ale ja widzialam zapiski w Twoich watkach i kazdy widzi pewnie teraz Twoja hipokryzje
Wiec wybacz ale to ja zaczelam przestrzegac przed Toba
BO TO TAKA HIPOKRYZJA I BEZCZELNOSC ZE SZKODA MOWIC
napisze dluzej jak bede na komp
A i dzieki za nakablowanie Ja na Ciebie nie kablowalam
Wiec dzieki Tobie mam poblokowane THX


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201606201234]

Napisze tylko jedno - szkoda gadac. Slownictwo rynsztokowe, wyzywanie, bezczelnosc i to do czego nie powinnas sie posunac obrazanie mojej mamy, czy ona Cie obrazila? Jak smiesz pisac do mnie takie wulgarne smsy. Nie masz za grosz wstydu. Jeszcze musisz sie duzo w zyciu nauczyc bo z takim podejsciem daleko nie zajedziesz.

[pozzzziomka]

Napisane przez poison0123

Napisze tylko jedno - szkoda gadac. Slownictwo rynsztokowe, wyzywanie, bezczelnosc i to do czego nie powinnas sie posunac obrazanie mojej mamy, czy ona Cie obrazila? Jak smiesz pisac do mnie takie wulgarne smsy. Nie masz za grosz wstydu. Jeszcze musisz sie duzo w zyciu nauczyc bo z takim podejsciem daleko nie zajedziesz.

Moze sobie przypomnij teksty Twojej mamy bo ja pamietam i slyszalam jej teksty o mnie do Ciebie przez tel
Uwazasz ze mam obowiazek sluchac takich testow bo Ty pomylilas adres???
I tak brak slow na Twoje klamstwa hipokryzje i na jezyk Twojej matki i moi dziadkowie nie musza sluchac darcia sie Twojej matki Gdzie to ona zaczela sie wydzierac a ja tylko jej powiedzialam, ze nie z nia sie umawialam i ze "do widzenia"
A swojej miny nie pamietasz
I juz nie komentuje bo szkoda pisac
I moj sms zebys uspokoila swoja matke byl jak najbardziej na miejscu bo dlaczego mam wysluchiwac takich awantur darcia sie i pretensji ze musiala Cie przywozic
Pretensje jak chciala to powinna miec do siebie
I takiego zenskiego odpowiednika maminsynka nie widzialam
Twoja matka sie darla a Ty z spuszczonym wzrokiem i zazenowana stalas
KONIEC

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Bellatrix]

Chciałabym się jakoś do tych postów odnieść, ale wypowiedzi Poziomki są tak nieczytelne, że nie daję rady.
Choć sam sposób wypowiedzi wiele mi mówi...

[winter76]

Napisane przez pozzzziomka

Jak bede na komp to odpisze dluzej, ale teraz na krotko
Po 1sze nie przekrecaj 90% rzeczy
Po 2gie nie wyzywanie a nazywanie rzeczy po imieniu bo ja sie nie umawialam na robienie chorych przedstawien z Twoja mama w roli glownej
I nie chodzi o bycie elita, ale o to, ze nie mam obowiazku wysluchiwac awantur Twojej mamy i skwitowanie sytuacji O WIDZENIA" to nie pyskowanie
Ja nie musze sluchac inpertynenckich chorych tekstow Bezczelnych prymitywnych i slyszalam te wulfaryzmy w tel
Gdzie ja wyraznie podalam dobry adres a matka Poisono krzyki i chore teskty do niej a ja na linii i potem prztchodzi z nia pod dom moich dzuadkow i krzywi awantura ze celowo zly adres
A ja powiedzialam ze nie z.nia rozmawialam i.nie z nia sie umawialam I chyba to ja wiem jaki adres podalam I co jest bardziej realne ze Ty pomlilas czy ze ja nie znam adresu??
A Twoja mina mowila wszystko - mialas mine pelna zazenowania jakbys sie chciala schowac pod ziemie
I nie musze znosic takich syt a tymbardziej moi dziadkowie
Gdzie moja babcia teraz przezywa ze nigdy takich krzykow nie musiala znosic
A wracajac do meritum to nie przekrecaj moich slow
Jak zapyt o odbior os to napisalam ze ok, ale ze to moze potrwac i ze nie bede chciala sobie opozniac
I przystalas na to
W miedzy czasie bylismy w Brzegu dalam znac Nie odp to.nie wzielam odlewek Pozniej odp a to juz po czasie
Przypomnialam w weekend o potw Ty odp ze w nd wizaz i tak nie dzialal Nie wspominajac, ze nie potw - dopiero dzis afere zaczelas robic ze Ty nie potwierdzisz
I zapyt czy ktos tak kiedys potw iodp ze tak - zdarza sie ze ktos odbiera pozniej duzo poznoej i potw szybciej - i.nie przekrecaj !! moich slow nie powiedzialam, ze tak jest zawsze ...
Bo robisz chore naduzycia Ale coz sie dziwic jak Ty nawet w chory spodob rozmawiasz przerywasz ...
A najlepsze ze tp bylo przez tel Na zywo nie powiedzialas chyba zadnego slowa tylko ta mina pelna zazenowania i sorry ale Twoja towarzyszka darla sie jak na jakims bazarze - a nie bylas na targu i nie bylas u siebie
I to jest przestepstwo - nachodzenie kogos i awanturowanie sie
To poinformuj
I przytoczenie mojej "afery" z przekroczeniem limitu watkow to juz w ogole HIPOKRYZJA dziewczyno wez Ty zacznij zyc a nie wszystko z mama bo temat mamy to w kazdej rozmowie sie pojawial ...
Jestes hipokrytka z przytaczaniem tej syt bo to TY ZAKLADALAS WATKI NA ZAS NAGMINNIE to twoje watki widzac myslalam ze cos sie zmienilo i ze ta mozna Ile razy widzialam po 4 watki i info w 1szym poscie ze rozl pozniej bo rozsylasz odlewki
Wez zainwestuj w slownik i wyrazow (proponuje slowo Hipokryzja) i slownich zasad savoir vivre
Bo moze w Twoim domu niecenzuralne slowa awantury rynsztokowe zachowania sa okey Ale w moim zyciu nie
I to ja Ci napisalam, ze nie chce miec z Toba kontaktu, wiec nie wiem po co dublujesz?
I nie wiem przed czym Ty przestrzegasz - poproszenie o potw szybciej to wg Ciebie koniec swiata?
Jak widac ludzie maja do mnie zaufanie, skoro sie zgodzili
I ja nikogo nie oszukalam wiec nie wiem przed czym Ty przestrzegasz - przed prosba o wczesniejsze potw
?
To nie jest oszustwo tylko najwyzej zlamanie regulaminu
A niekazde zlamanie regulsminu jest tak samo zle
Oszustwo niewyslanie w ogole jest ZLE ale tego typu rzeczy juz niekoniecznie tak zle
Sama powinnas to wiedziec lamalas regulamin nagminnie I ja nigdy o Tobie nie wspominalam Ale to jest raka bezczelnosc i hipokryzja z Twojej str ze nie ma co milczec
Jak mozesz przytaczac afere tamra jak robilas to samo wiele razy i do tego jeszcze mija afera wyniknela z obswrwacji Twoich watkow
I to ze adnotacje z 1szych postow pousuwalas pozniej, to nie znaczy, ze tego.nie bylo
Niezla hipokryzja ale ja widzialam zapiski w Twoich watkach i kazdy widzi pewnie teraz Twoja hipokryzje
Wiec wybacz ale to ja zaczelam przestrzegac przed Toba
BO TO TAKA HIPOKRYZJA I BEZCZELNOSC ZE SZKODA MOWIC
napisze dluzej jak bede na komp
A i dzieki za nakablowanie Ja na Ciebie nie kablowalam
Wiec dzieki Tobie mam poblokowane THX


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Podkreślone na czarno- blagam, oszczędź nam tego


Reszty postu za bardzo nie zrozumiałam, może też jest mi potrzebny słownik

[cbr]

Poziomko, poziom twojej wypowiedzi jest poniżej krytyki (pomijam fakt używania niezrozumiałych skrótów i interpunkcji, która woła o pomstę do nieba). Przymykałam oko na dużo rzeczy, ale tym razem koniec - z dniem 30.06 tracisz uprawnienia organiztorki bez możliwości ich przywrócenia. Mam dość twojego naskakiwania na innych, snucia podejrzeń, któż to mógł nakablować, nagminnego łamania regulaminu i niestosowania się do poleceń moderatorek.

[Bellatrix]

Uprzedzając ewentualne PW i teorie o złośliwej Cbr, która specjalnie się uwzięła - podkreślam, że to co powyżej napisała Panda, jest wspólną decyzją moderatorek Perfum.
Koniec, kurtyna.

[szozda]

Czytając wypowiedź Pozzzziomki trudno się rzeczywiście połapać o co chodzi, coś ewidentnie się tam wydarzyło nieprzyjemnego.
Wypowiedzi obu stron są emocjonalne, Pozzziomki za bardzo. Zgodzę się- przesadziła w wątku.
Pozzziomka rozbiera dużo zapachów, raczej tych niszowych i droższych, one są tu mniej popularne, ja w wielu rozbiórkach uczestniczyłam, bo chyba mamy podobny gust perfumowy.
Nie mogę wypowiadać się za innych , ale bynajmniej nigdy nie miałam problemów z Pozzziomką, odlewki były zawsze pełne, dobrze zabezpieczone.
Wydaje mi się że dużo ludzi brało udział w jej rozbiórkach, cieszyły się popularnością.
Pytanie moje jest dosyć egoistyczne i brzmi:
Czy może przemyślałybyście karę zawieszenia jej jako organizatorki np. na okres kilku miesięcy, czy do końca roku?
To będzie dla niej nauczka, a ja ( być może inni) nie stracę możliwości poznawania nowych słodkich niszowców.

[winter76]

Szozdo, ale tu chodzi tez o lamanie regulaminu rozbiorkowego.

[edziakalitowa]

Napisane przez Bellatrix

Uprzedzając ewentualne PW i teorie o złośliwej Cbr, która specjalnie się uwzięła - podkreślam, że to co powyżej napisała Panda, jest wspólną decyzją moderatorek Perfum.
Koniec, kurtyna.

Napisane przez szozda

Czytając wypowiedź Pozzzziomki trudno się rzeczywiście połapać o co chodzi, coś ewidentnie się tam wydarzyło nieprzyjemnego.
Wypowiedzi obu stron są emocjonalne, Pozzziomki za bardzo. Zgodzę się- przesadziła w wątku.
Pozzziomka rozbiera dużo zapachów, raczej tych niszowych i droższych, one są tu mniej popularne, ja w wielu rozbiórkach uczestniczyłam, bo chyba mamy podobny gust perfumowy.
Nie mogę wypowiadać się za innych , ale bynajmniej nigdy nie miałam problemów z Pozzziomką, odlewki były zawsze pełne, dobrze zabezpieczone.
Wydaje mi się że dużo ludzi brało udział w jej rozbiórkach, cieszyły się popularnością.
Pytanie moje jest dosyć egoistyczne i brzmi:
Czy może przemyślałybyście karę zawieszenia jej jako organizatorki np. na okres kilku miesięcy, czy do końca roku?
To będzie dla niej nauczka, a ja ( być może inni) nie stracę możliwości poznawania nowych słodkich niszowców.

Napisane przez cbr

Poziomko, poziom twojej wypowiedzi jest poniżej krytyki (pomijam fakt używania niezrozumiałych skrótów i interpunkcji, która woła o pomstę do nieba). Przymykałam oko na dużo rzeczy, ale tym razem koniec - z dniem 30.06 tracisz uprawnienia organiztorki bez możliwości ich przywrócenia. Mam dość twojego naskakiwania na innych, snucia podejrzeń, któż to mógł nakablować, nagminnego łamania regulaminu i niestosowania się do poleceń moderatorek.

Ja również proszę jak przedmówczyni o łagodniejszy wymiar kary dla pozzziomki. Tak naprawdę nie wiemy w czym tkwi problem i jak na razie tylko jedna osoba wysunęła tak poważne zarzuty wobec pozzziomki. Z tego co wiem rozbiórki pozzziomki cieszą się powodzeniem i przeglądając jej wątki nie odnotowałam , że ktoś byłby nie zadowolony z przeprowadzonej przez nią rozbiórki

Osobiście uważam , że pozzziomka jest osobą miłą , uśmiechniętą i nigdy przenigdy nie usłyszałam z jej ust wulgaryzmów . Jeżeli ja biorę udział w jej rozbiórce wiem , że transakcja będzie udana

[kanirak]

Napisane przez Bellatrix

Uprzedzając ewentualne PW i teorie o złośliwej Cbr, która specjalnie się uwzięła - podkreślam, że to co powyżej napisała Panda, jest wspólną decyzją moderatorek Perfum.
Koniec, kurtyna.

Popieram decyzję Modek.

[201606201234]

jest mi przykro z takiego obrotu sprawy. Gdyby Poziomka umiala trzymac na wodzy swoje emocje nie byloby problemu. Jednak sms-y ktore od niej dostalam po odbiorze, no po prostu bylam w szoku. Mam je caly czas i w razie czego moge przytoczyc jako dowod. To co ONA zrobila jest KARALNE, bo obrazila w nich mnie. A ja odbieralam tylko odlewki od niej a nie ja nachodzilam. I nie miala powodu, bo nikt na nią nie naskakiwal, nie wyzywal jej, co ona zrobila.
Moze bedzie miala czas na przemyslenie swojego zachowania. Mysle ze zadna z Was nie chciala by byc tak potraktowana.

[ssue]

A co się tak naprawdę stało? Bo z tego co zrozumiałam, to niby doszło do jakichś wyzwisk bo ktoś pomylił adres?

[Pati100]

Poison0123 na pewno masz rację, że cała ta sytuacja była bardzo przykra, ale czy naprawdę nigdy w życiu się nie uniosłaś i nie wypowiedziałaś słów, których żałowałaś. Myślę że to zdarzyło się każdemu. Dla mnie rozbiórki poziomki miały tą zaletę że często potrafiła znaleźć zapachy w bardzo dobrych cenach, więc i ja przyłączam się do prośby by ograniczyć karę czasowo np. do końca roku. Myślę że po tym czasie poziomka będzie wzorem przestrzegania regulaminu. Czy dożywocie nie jest karą zbyt surową, nawet jeśli zdarzało się złamać jej regulamin? Wszyscy dostawali swoje odlewki o czasie, prawidłowo zabezpieczone i opisane, a rozbiórki były prowadzone sprawnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.