Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[Elfia4]

Napisane przez arachnea

Dziewczyny, a jakich filtrów używacie? zaczynam od poniedzałku brać Izotek 40 mg a mój derm powiedział, że filtrów nie wolno stosować bo "to tłuszcz a tego chce się przecież pozbyć, zalecam czapeczkę z daszkiem". Wyobrażacie sobie?

Gdzie takie tłuki sieją?
Skóra podczas kuracji jest sucha jak pergamin jeśli nie nakładasz na nią kremów, te z filtrem nie dość, że nawilżają i odżywiają, to chronią przed słońcem, co jest koniecznością. Nie słuchaj lekarza i smaruj buźkę filtrem. Pamiętaj tylko, żeby był bez alkoholu (alcohol denat.) w składzie.
Od siebie polecam Ducray melascreen, nie ma alkoholu i parsolu, więc nie podrażnia i dobrze dogaduje się z podkładem (nie ma ryzyka destabilizacji filtra). Unikaj tylko mega tłustych filtrów, bo na dłuższą metę mogą jednak zapchać.

[anielska diablica]

Napisane przez arachnea

Dziewczyny, a jakich filtrów używacie? zaczynam od poniedzałku brać Izotek 40 mg a mój derm powiedział, że filtrów nie wolno stosować bo "to tłuszcz a tego chce się przecież pozbyć, zalecam czapeczkę z daszkiem". Wyobrażacie sobie?

Ja polecam od siebie Sorayę 45 SPF https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...a-ochrona.html ma 100 ml i kosztuje 18-22 zł a co najważniejsze nie bieli, jest fotostabilna i nawet przyzwoicie się wchłania ( z czasem gdy skóra będzie bardziej przesuszona to wchłania się wręcz idealnie ) jak na filtr. Moja derma w ogóle nic nie wspomniała o filtrach, antykoncepcji i nawilżaniu twarzy, czyli takich "geniuszy dermatologii" jest więcej i to jest przykre bo jak ktoś nie trafi na to forum ( bądź forum izoteku ) to może sobie dodatkowo zaszkodzić zamiast w pełni pomóc.

[_Lovely_]

Napisane przez arachnea

Dziewczyny, a jakich filtrów używacie? zaczynam od poniedzałku brać Izotek 40 mg a mój derm powiedział, że filtrów nie wolno stosować bo "to tłuszcz a tego chce się przecież pozbyć, zalecam czapeczkę z daszkiem". Wyobrażacie sobie?

Ja przy pierwszej kuracji też miałam nie stosować żadnych kremów i nie stosowałam na co dzień, tylko przy mocnym wysuszeniu. Ale wtedy miałam kuracje w okresie jesienno-wiosennym.
Teraz na wiosnę stosuję Iwostin Solecrin - wodoodporny dla skóry trądzikowej (czyli o lekkiej formule, niezapychający) z ochrona UVA i UVB SPF25. Bardzo fajnie nawilża i jak dla mnie jest świetny pod makijaż.

[arachnea]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź

[alex_92]

Dziewczyny a co dobrego mozecie poradzic na wysypke na dloniach? to takie drobniusie plamki czerwone i sa mocno przesuszone mimo uzywania kremu nawilzajacego?

[anielska diablica]

Napisane przez alex_92

Dziewczyny a co dobrego mozecie poradzic na wysypke na dloniach? to takie drobniusie plamki czerwone i sa mocno przesuszone mimo uzywania kremu nawilzajacego?

Oliwkę ( ja po kąpieli smaruję wilgotne ciało ) i to co zostaje na rękach nie wycieram, a potem przed spaniem smaruję dodatkowo kremem nawilżającym, albo z mocznikiem 5% ( z rosmana, choć tu zapach mi nie odpowiada ) albo 10 % z firmy "seni care" ( zapach śliczny) i po max. 2 dniach ręce wracają do normalnego koloru.

[Elfia4]

Napisane przez alex_92

Dziewczyny a co dobrego mozecie poradzic na wysypke na dloniach? to takie drobniusie plamki czerwone i sa mocno przesuszone mimo uzywania kremu nawilzajacego?

Mi pomaga smarowanie kremem dr. scheller nagietkowym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...lekarskim.html . Smaruję grubą warstwę na noc i rano jest lepiej. Szkoda tylko, że ten krem trudno kupić.

[Michal89]

Napisane przez Nikita...

Dziewczyny,
po 15 latach walki z tradzikiem na swoim blogu dziele sie radami. Zerknijcie, jestem w stanie doradzic, jak pielegnowac buzke, czego unikac. Czekam na sugestie jakie watki chcialybyscie poruszyc. Mam nadzieje, ze choc troche ktorejs z Was bede pomocna. Przemielilam mnostwo kuracji, lekow oraz kosmetykow wiec chetnie odpowiem, jezeli macie jakies pytania.
pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga

A mnie irytuje ze dalej 3/4 osob na tej stronie ciagle mysli ze tylko dla dziewczyn to problem, i tylko one go doswiadczaja :/ i jak sie zwracaja to tylko do dziewczyn, i to nie swiadczy o mojej pedantycznosci, poprostu ta choroba nie tylko WAS dotyczy i nie tylko dla was jest trudna
pozdrawiam...

[Nikita...]

Napisane przez Michal89

A mnie irytuje ze dalej 3/4 osob na tej stronie ciagle mysli ze tylko dla dziewczyn to problem, i tylko one go doswiadczaja :/ i jak sie zwracaja to tylko do dziewczyn, i to nie swiadczy o mojej pedantycznosci, poprostu ta choroba nie tylko WAS dotyczy i nie tylko dla was jest trudna
pozdrawiam...

Witaj Michale,
masz racje, przepraszam ze zignorowalam plec meska w moim poscie, poprawie sie na przyszlosc. Zdaje sobie sprawe, ze faceci tez borykaja sie z tym problemem. Zajrzyj na bloga, wlasnie zamiescilam post z przegladem specyfikow aptecznych oraz drogeryjnych, moze jakos ci to pomoze - zapraszam serdecznie
pozdrawiam

[Elfia4]

Napisane przez Nikita...

Witaj Michale,
masz racje, przepraszam ze zignorowalam plec meska w moim poscie, poprawie sie na przyszlosc. Zdaje sobie sprawe, ze faceci tez borykaja sie z tym problemem. Zajrzyj na bloga, wlasnie zamiescilam post z przegladem specyfikow aptecznych oraz drogeryjnych, moze jakos ci to pomoze - zapraszam serdecznie
pozdrawiam

W wątku o retinoidach doustnych to chyba wszyscy są po takiej samej albo i dłuższej liście testowanych kosmetyków i drugiej takiej z lekami na receptę. Rezultaty te same - brak efektów kuracji... Spostrzeżenia o działaniu pewnie mamy podobne.

[tonik]

witam Was,
od dłuższego już czasu zastanawiam się nad kuracją izotretynoiną.
nic nie przeraża mnie jednak tak bardzo, jak kobiety wypowiadające się, że urodziły po tym leku chore/niepełnosprawne dzieci, lub zdrowe, które kilka miesięcy po porodzie zmarły, mimo, że kobiety te czekały bardzo długo po zakończeniu kuracji na zajście w ciążę. Ponoć lekarze zapewniają, że izotretynoina jest usuwana z organizmu w ciągu jakiegoś okresu (nie pamiętam jakiego), nie mniej jednak nikt nie udowodnił, że nie ma to wpływu na późniejszą ciążę. czy macie może jakieś informacje w tym zakresie ?

[Elfia4]

Napisane przez Nikita...

Hej Elfia,
ale ja sie dopiero rozkrecam na blogu, sama mam za soba kuracje antybiotykami, retinoidami i czym tylko dusza zapragnie. O tym napisze wkrotce, napisze tez, co mi pomoglo mniej lub bardziej. Jezeli tylko uda mi sie przestec kogos mlodego przed popelnieniem tych samych bledow co ja (my) to bardzo mnie to ucieszy. Przez wszystkie te lata zgromadzilam duza wiedze o dermatologii i kosmetyce, ktora po prostu chce sie podzieli w 1 miejscu.
pozdrawiam

O, nie zdążyłam odpisać, że w tym wątku raczej nie ma osób niedoświadczonych, na początku walki z trądzikiem, ale takie, które mają już te wszystkie kuracje za sobą, częstokroć powtarzane wiele razy...
Najwyraźniej nie tylko ja odniosłam wrażenie, że chodzi o nabijanie liczby wejść na bloga, a nie wsłuchiwanie w dyskusję

[mangha]

Napisane przez arachnea

Dziewczyny, a jakich filtrów używacie? zaczynam od poniedzałku brać Izotek 40 mg a mój derm powiedział, że filtrów nie wolno stosować bo "to tłuszcz a tego chce się przecież pozbyć, zalecam czapeczkę z daszkiem". Wyobrażacie sobie?

Ja jechałam na Biodermie cały czas. Nie rozumiem lekarzy, którzy nie zalecają smarowania się czymkolwiek przy retinoidach... no coments

Napisane przez alex_92

Dziewczyny a co dobrego mozecie poradzic na wysypke na dloniach? to takie drobniusie plamki czerwone i sa mocno przesuszone mimo uzywania kremu nawilzajacego?

Tutaj bym dawała cięższy kaliber niż zwykły krem nawilżający. Jakieś maści o tłustym podłożu, jak na dłonie to mogą być z mocznikiem nawet. Z takich naturalnych, to polecam masło cupuacu, w mazidlach do dostania. Na wszelkie suchości jest cudne, nawet buzię nim smaruję i pięknie działa

Napisane przez tonik

witam Was,
od dłuższego już czasu zastanawiam się nad kuracją izotretynoiną.
nic nie przeraża mnie jednak tak bardzo, jak kobiety wypowiadające się, że urodziły po tym leku chore/niepełnosprawne dzieci, lub zdrowe, które kilka miesięcy po porodzie zmarły, mimo, że kobiety te czekały bardzo długo po zakończeniu kuracji na zajście w ciążę. Ponoć lekarze zapewniają, że izotretynoina jest usuwana z organizmu w ciągu jakiegoś okresu (nie pamiętam jakiego), nie mniej jednak nikt nie udowodnił, że nie ma to wpływu na późniejszą ciążę. czy macie może jakieś informacje w tym zakresie ?

No cóż ja niestety nie mam sprawdzonych informacji, nam natomiast dziewczyny, które pomimo kuracji urodziły dzieci zdrowe. Sama jestem po kuracji 2 lata i planuję dziecko.

[milon]

Hej hej !
Mam szybkie pytanko...
Powoli kończę już moją kuracje tzn derm chce zakończyć ją 4 kwietnia i wtedy zjem 7100 mg... (min. 6600, max. 8250)
no i tak się zastanawiam czy poprosić jeszcze o przedłużenie o te 1200 mg czy nie? jak myślicie?

dobrze liczę 55kg * 150 = 8250 ?

Pozdrawiam

[anielska diablica]

Napisane przez milon

Hej hej !
Mam szybkie pytanko...
Powoli kończę już moją kuracje tzn derm chce zakończyć ją 4 kwietnia i wtedy zjem 7100 mg... (min. 6600, max. 8250)
no i tak się zastanawiam czy poprosić jeszcze o przedłużenie o te 1200 mg czy nie? jak myślicie?

dobrze liczę 55kg * 150 = 8250 ?

Pozdrawiam

Wg. mnie ( a też "zjem" gdzięś taką dawką jak ty za około 2 msc ) będziesz w połowie między minimalną a maksymalną dawką, więc myślę, że tyle nam wystarczy żeby uporać się z trądzikiem i móc o nim zapomnieć . A jak z efektami u ciebie ? Trądzik zniknął w 100%, cz masz jakieś plamy, dziury i inne atrakcje czy cera teraz jak u modelki ?

[little leaf]

Hej... bardzo Was proszę o odpowiedź..
Wczoraj dermatolog powiedziała mi, że to ostatni miesiąc kuracji.
Biorę axotret 20 mg. Trochę się zdziwiłam, bo wychodzi na to, że mam brać to tylko 6 miesięcy. Ale chyba nie doszłam do tej wymaganej dawki ? nie wiem jak ona to policzyła... Ważę 55 kg.
Jak jest u Was ?
U mnie już długo bez żadnych kłopotów na twarzy, jestem bardzo zadowolona.

Pomożecie ?

[_Lovely_]

Napisane przez little leaf

Hej... bardzo Was proszę o odpowiedź..
Wczoraj dermatolog powiedziała mi, że to ostatni miesiąc kuracji.
Biorę axotret 20 mg. Trochę się zdziwiłam, bo wychodzi na to, że mam brać to tylko 6 miesięcy. Ale chyba nie doszłam do tej wymaganej dawki ? nie wiem jak ona to policzyła... Ważę 55 kg.
Jak jest u Was ?
U mnie już długo bez żadnych kłopotów na twarzy, jestem bardzo zadowolona.

Pomożecie ?

Faktycznie wydaje się być za mało.
Skoro bierzesz 20mg na dzień, a 6 miesięcy to ok 180 to zjadłaś dopiero 3600mg. A przy wadze 55kg powinno się skonsumować minimum 6600mg a max 8250mg izotretinoiny. (Chyba,że coś źle liczę)Może pogadaj o tym ze swoją lekarką? Lekko jej wspomnij, ale tak żeby nie poczuła się urażona


Ja dziś mam swój 30 dzień - taka moja miesięcznica Biorę średnio 30mg na dzień (jednego dnia 20mg, drugiego 40mg i tak na zmianę). Niespodzianki mi już nie wyskakują raczej. Drobniejsze przebarwienia zniknęły, zostały tylko te większe, ale to tylko na linii żuchwy, górę policzków mam już ładną. Ach! Podobają mi się efekty!

[kiq_]

A ja nadal wysyp Takiej ilośći grudek i zaskórników w życiu nie miałam... do tego potwornie sucha skóra.

[anielska diablica]

Napisane przez kiq_

A ja nadal wysyp Takiej ilośći grudek i zaskórników w życiu nie miałam... do tego potwornie sucha skóra.

Jesteś chyba pierwszą osobą ( po mnie ) która ma jakiś wysyp, ma jakieś grudki i generalnie jest mniej niż więcej zadowolona, bo do tej pory zdecydowana większość od pierwszych dni chwali jak to się im życie i cera poprawiła. A ile czasu zażywasz retinoidy ? Z czasem zejdą te grudki, krostki i inne atrakcje wiem, że z perspektywy łatwo pisać żeby cierpliwie poczekać, ale nie ma innego wyjścia Uszy do góry będzie dobrze ( musi być )

[milon]

Napisane przez anielska diablica

Wg. mnie ( a też "zjem" gdzięś taką dawką jak ty za około 2 msc ) będziesz w połowie między minimalną a maksymalną dawką, więc myślę, że tyle nam wystarczy żeby uporać się z trądzikiem i móc o nim zapomnieć . A jak z efektami u ciebie ? Trądzik zniknął w 100%, cz masz jakieś plamy, dziury i inne atrakcje czy cera teraz jak u modelki ?

No efekty... niebo! Tzn ciągle jakieś maluśkie wypierdki wychodzą co mnie niepokoi. Ale ile a ja się wyryczałam przez pierwsze 3 miesiące wysypu! Jeżeli to cholerstwo nie wróci to będę mogła powiedzieć, że było warto!
Zamieszczam zdjęcia, nie są to zdjęcia z najgorszego okresu w mojej kuracji bo w tym momencie to nawet nie pamiętam co się ze mną działo w tym okresie, chyba zapadłam się pod ziemie ;p
Oczywiście blizn nie widać na zdjęciach ale są i to w dużych ilościach, przebarwienia są o wiele mocniejsze bo chciałam się pochwalić i nawet nie myłam twarzy i poleciałam rano po aparat a wiecie jak to rano... najładniej to wszytsko wygląda... aa no i mam tak cienką skóre że mi żyły prześwistują ;p

Zima była straszna... oczy ciągle czerwone, nic nie pomagało, twarz też czerwona, nos jak renifer o ustach nie wspominam, jestem w szoku że mi nie odpadły rece jak poparzona, suche brązowe plamy na brzuchu...
Musiałam ściąć moje długaśne włosy bo strasznie mi lecą... i wyrastają jakieś jaśniejsze ? o.O

Za 13 dni koniec! Nie chce!

odezwę się za jakiś czas... mam nadzieje że z dobrymi wieściami
całuje i trzymam kciuki za wszystkie!

PS. przepraszam za swój hirsutyzm na zdjęciach

[Elfia4]

Piękne efekty
U mnie też wszystko wygaszone, wypryski minimalne, żadnych gul. Zaskórniki znikają. Skóra jest bardziej wrażliwa i czerwieni się pod wpływem potarcia czy zmian temperatur. Ale wolę chwilowe zaczerwienienie niż czerwone plamy i ropne wypryski non stop.
Oczywiście skóra nadal sucha, oczy szybciej się męczą, a jak na złość w pracy siedzę non stop przed komputerem, bo roboty masa...

[organizm]

Rewelacyjne efekty

Ja po długich namysłach jestem zdecydowana na kurację. Jest to w moim przypadku odrobinę ryzykowne, bo miałam wcześniej ostre zapalenie trzustki więc istnieje możliwość, że lek znów ją podrażni.. Ale jestem odrobinę zdesperowana - kto jak kto ale wy doskonale wiecie o czym mówię.. Tak więc teraz czytam cały wątek żeby wszystko dokładnie wiedzieć

[anielska diablica]

Napisane przez milon

No efekty... niebo! Tzn ciągle jakieś maluśkie wypierdki wychodzą co mnie niepokoi. Ale ile a ja się wyryczałam przez pierwsze 3 miesiące wysypu! Jeżeli to cholerstwo nie wróci to będę mogła powiedzieć, że było warto!
Zamieszczam zdjęcia, nie są to zdjęcia z najgorszego okresu w mojej kuracji bo w tym momencie to nawet nie pamiętam co się ze mną działo w tym okresie, chyba zapadłam się pod ziemie ;p
Oczywiście blizn nie widać na zdjęciach ale są i to w dużych ilościach, przebarwienia są o wiele mocniejsze bo chciałam się pochwalić i nawet nie myłam twarzy i poleciałam rano po aparat a wiecie jak to rano... najładniej to wszytsko wygląda... aa no i mam tak cienką skóre że mi żyły prześwistują ;p

Zima była straszna... oczy ciągle czerwone, nic nie pomagało, twarz też czerwona, nos jak renifer o ustach nie wspominam, jestem w szoku że mi nie odpadły rece jak poparzona, suche brązowe plamy na brzuchu...
Musiałam ściąć moje długaśne włosy bo strasznie mi lecą... i wyrastają jakieś jaśniejsze ? o.O

Za 13 dni koniec! Nie chce!

odezwę się za jakiś czas... mam nadzieje że z dobrymi wieściami
całuje i trzymam kciuki za wszystkie!

PS. przepraszam za swój hirsutyzm na zdjęciach

Zmiany rewelacyjne, piękną buzia ( ja też taką chcę ) i to jest właśnie najlepsza rekomendacja stosowania retinoidów. Zamierzasz coś działać w kierunku wyrównania kolorytu cery ? ( czy my nie pisałysmy czasem na temat minerałów ? używasz ? stosujesz ? )

Nie wiem jak wy, ale ja lubię oglądać takie zdjęcia "przed" i "po" bo to daje motywację i siłę do walki. Może znajdą się jeszcze jakieś inne chętne kobitki ( i nie tylko ) żeby pokazać facjatę przed i po kuracji ?

[_Lovely_]

Napisane przez anielska diablica

Nie wiem jak wy, ale ja lubię oglądać takie zdjęcia "przed" i "po" bo to daje motywację i siłę do walki. Może znajdą się jeszcze jakieś inne chętne kobitki ( i nie tylko ) żeby pokazać facjatę przed i po kuracji ?

Ja "przed" chowałam swoja buzie pod warstwą fluidów, korektorów, pudrów itp a aparatów unikałam jak ognia, nawet lusterko było złe wtedy.
Choć przyznaję, że zdjęcia "przed" i "po" są bardzo fajnym pomysłem. Przed kuracją uwielbiałam oglądać zdjęcia "po" i myśleć, że też będę taka piękna

[wasalowa]

Cześć dziewczyny
za miesiąc kończę kurację, przyjmę dawkę jakoś ponad 130mg/kg.
Nie miałam bardzo silnej postaci trądziku, raczej średnią i bardzo ciężką do wyleczenia.
Praktycznie przez te 7 miesięcy kuracji mało miałam dni, żeby mi nic nie wyskoczyło, na początku było gorzej, teraz są to już pojedyncze zmiany.
Mam dziury i przebarwienia ale z tym zacznę walczyć po wakacjach
Martwią mnie tylko dwie rzeczy:
- histuryzm, mam dość długie włosy na całej twarzy, których wcześniej nie miałam, na szczęscie są białe, ale i tak widoczne..
- miałam na początku masę podskórnych grudek, taką kaszkę na policzkach i brodzie, no i w większości zeszło, ale zostało z dziesięc takich dość juz wypukłych na brodzie i są takie juz od paru miesiecy i nic ich nie rusza.. boję sie ze one nie znikną i jak odstawię ze od razu będzie nawrót.

Tyle moich wynurzeń

[organizm]

Napisane przez anielska diablica

Nie wiem jak wy, ale ja lubię oglądać takie zdjęcia "przed" i "po" bo to daje motywację i siłę do walki. Może znajdą się jeszcze jakieś inne chętne kobitki ( i nie tylko ) żeby pokazać facjatę przed i po kuracji ?

Dokładnie! Takie zdjęcia pomagają także podjąć decyzję dot. leczenia..
Ja sama mam zamiar zrobić zrobić zdjęcia przed i po..

[piwn00ka]

Napisane przez anielska diablica

Jesteś chyba pierwszą osobą ( po mnie ) która ma jakiś wysyp, ma jakieś grudki i generalnie jest mniej niż więcej zadowolona, bo do tej pory zdecydowana większość od pierwszych dni chwali jak to się im życie i cera poprawiła. A ile czasu zażywasz retinoidy ? Z czasem zejdą te grudki, krostki i inne atrakcje wiem, że z perspektywy łatwo pisać żeby cierpliwie poczekać, ale nie ma innego wyjścia Uszy do góry będzie dobrze ( musi być )

Oj diewczyny ja tez przez to przechodzilam, wygladałam gorzej niz przed kuracją, a teraz juz prawie 2 tyg biore zwiekszona dawke do 60mg czyli dzis moj 73 dzien brania axotretu i ostatnio kolezanka spytala sie mnie czy mam jakis nowy sposob pielegnacji skory bo wyglada super. własciwie mogę juz chodzic przez podkladu

[Elfia4]

Napisane przez organizm

Dokładnie! Takie zdjęcia pomagają także podjąć decyzję dot. leczenia..
Ja sama mam zamiar zrobić zrobić zdjęcia przed i po..

Ja mam zdjęcia przed. Zrobiłam je, żeby zobaczyć od czego zaczynałam, bo człowiek szybko przyzwyczaja się do tego co ładne W wolnej chwili mogę zrobić też takie po ponad 2 miesiącach kuracji.

[piwn00ka]

Ja robie fotografie telefonem co tydzien, nie wiem czy odwaze sie wrzucic tutaj zdjecia, ale dziwczyny zrobcie same dla siebie takie cos. roznice widac i to bardzo bardzo

[kmb1]

jestem praktycznie rok po odstawieniu Izoteku, wyjadłam coś ponad 150mg/kg masy ciała. Miesiąc po odstawieniu trądzik wrócił, ze 2 x silniejszy niż przed rozpoczęciem kuracji. W tej chwili, po roku, mam masakrę na twarzy. Jest o wiele gorzej niż przed kuracją. Nigdy tak nie wyglądałam. W dodatku nadal mam suchą skórę, więc już niczym nie mogę cery leczyć. 3 dermatologów powiedziało mi, że już mi niczego nie zapiszą, że zostanę z takim trądzikiem, bo izo mi nie pomógł tylko pogorszył, i tak rozwalił skórę, że już niczego mi na nią przeciwtrądzikowego nie wolno aplikować. mam atopową, wrażliwą, alergiczną skórę. W dodatku wielki trądzik.
Jak widać, nie wszystkim izo pomaga... Może nawet zaszkodzić ;(