2013-12-29, 13:29 | #1081 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Jak zaczniesz myć włosy samą wodą, to już może lepiej wcale ich nie myj... Przecież to samobójstwo... Nie wyobrażam sobie. Może właśnie dlatego Ci włosy lecą? Że tak rzadko je myjesz? Kup sobie dobrze oczyszczający szampon lepiej...
|
2013-12-29, 14:39 | #1082 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
TSH = 1,340 ug/dl widełki: (0,270 - 4,200) Prolaktyna = 29,15 ng/ml widełki: (4,04 - 15,20) A z posiłkami to u mnie jest masakra bo mam anoreksję bulimiczną. Obecnie dietetyk zalecil mi 5 dni leczniczej głodówki, aby uspokoić zniszczone jelita i ich pestyralkę oraz aby zrobić detoks organizmu bo ćpałam wręcz leki przeczyszczające (ogromne ilości oleju rycynowego). Po niej mam zacząć nową dietę ustaloną przez niego. Cytat:
Cytat:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1 https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1 A teraz mam te: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...w-suchych.html https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wypadania.html i właśnie ten drugi kosmetyk z BIOVAXU gdy go nałoże powoduje, że włosow na dloniach mam mnówstwo. Aha i zaznacze, że gdy miałam krótkie włosy (po operacji) to miałam je bardzo zdrowe, z połyskiem, wręcz piękne (wg fryzjerów) a teraz są fatalne. Czasem swędzi mnie skóra głowy, ale łupieżu brak. Włosów mam ogromną ilość na głowie, gęste - fryzjerzy zawsze się dziwili skąd taka ogromna ilość włosów na mojej czuprynie. Edytowane przez Yin Czas edycji: 2013-12-29 o 14:41 |
|||
2013-12-29, 15:49 | #1083 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Duży wpływ będzie miała dieta - zewnętrznie nie dostarczysz do włosów wszystkiego, czego one potrzebują - musisz dostarczać witaminy i mikroelementy z pożywieniem; myślę, że dietetyk Ci pomoże Włosy myj tak często, jak tego będą potrzebowały - przy suchych można rzadziej, no ale w ogóle myć trzeba. Jeśli chodzi o odżywki i wypadanie włosów po nich, to ja miałam tak samo - włosów leciało więcej, ale myślę, że to przez to, że odżywka wygładzała włosy i łatwiej im było wypaść "ślizgając się" po sobie przy spłukiwaniu. Ale już i tak nie nakładam odżywki na skórę głowy, tylko mniej więcej od połowy długości. Co do TSH rzeczywiście wygląda dość ok, tylko ta prolaktyna poza normą... A i pisałaś o operacji - jak dawno ją miałaś? Bo narkoza też na włosy może wpływać i mogą po niej wypadać. |
|
2013-12-29, 16:35 | #1084 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Operację miałąm ponad 3 lata temu.
Zapomniałam napisać też coś co mam dziwne bo wypadają mi włosy a rozwija mi się baby hair po bokach czoła i przy linii włosów i ta linia czoła sie obniza przez pojawianie sie nowych wlosow. Badalam tez estrogen ktory mam zawyzony, ale on od zawsze byl zawyzony, wiec zbagatelizowalam to. Edytowane przez Yin Czas edycji: 2013-12-29 o 16:41 |
2013-12-29, 22:10 | #1085 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
__________________
Dbam o siebie
|
|
2013-12-30, 09:28 | #1086 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Ograniczenie częstotliwości mycia włosów nie jest dobrym pomysłem... Włosy nalezy myć tak często ja to konieczne... Zaprzestanie czesania też ci nie pomoże, co najwyżej spotęguje efekt bo nabawisz się kołtunów... ---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- Cytat:
Normalnie myjesz włosy, nakładasz maskę itd i dopiero w momencie jak juz bedziesz miala wlosy gotowe do wysuszenia to mozesz nanieść amulke i potem suszyć ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- Cytat:
Jeśli nakładanie jakiegokolwiek kosmetyku (maski, oleju, wcierki) wzmaga u ciebie wypadanie włosów, to po prostu z tego zrezygnuj - może to za bardzo obciąża Twoje cebulki? ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ---------- Ot to! Zgadzam się w 100%! Przetrzymywanie włosów powoduje ich wzmożone wypadanie! |
|||
2013-12-31, 00:30 | #1087 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Yin - tak jak tu już napisano - nie przesadzaj z suplementami i kosmetykami bo możesz sobie zrobić jeszcze większe kuku. I pamiętaj, że jak stosujesz jakiś suplement (a twój dietetyk powinien go zatwierdzić czy może nawet sam coś polecić) to nie spodziwaj się☠cudów po 2 tygodniach. Zwykle poprawę można zauważyć nie wcześniej niż po 2 miesiącach. A jak zaczniesz brać kilka rzeczy na raz, to w razie poprawy trudno ci będzie wywnioskować, co pomogło.
Ale ja jeszcze o czymś innym - a mianowicie o wcierkach. To bardzo ważne sprawa - zauważyłam u siebie i sama musiałam pójść po rozum do łysiejącej swojej głowy. Bardzo ważne jest jak wcierasz preparat. Ja przez ostatnie 2 miesiące wcierałam tego masę - wywar z kozieradki, wywar z korzenia pokrzywy, mieszanki mazidłowe, różniste oleje - i byłam przerażona bo włosów po każdym wcieraniu ubywało mi kilkadziesiąt, a wcierałam i wcieram nadal codziennie. I w końcu zajarzyłam, że technika mi kuleje. Byłam za brutalna (fakt do wszystkiego mam ciężką rękę). Właściwie nie chodzi o to by wcierać preparat, tylko by po delikatnym rozprowadzeniu na skórze wykonać masaż rozgrzewający, który pomoże skórze wchłonąć specyfik. Więc rozstawiasz szeroko palce obu dłoni na głowie i uciskasz opuszkami, a nie kręcisz kółka (jak to ja robiłam do niedawna). Masujesz tylko i wyłącznie uciskając i następnie przemieszczasz palce po głowie w kolejne punkty. Jeśli wykonujesz opuszkami palców ruchy okrężne to wyrywasz włosy! Odkąd załapałam gdzie tkwił błąd, wcierki nie powodują już u mnie takiej utraty włosów. Yin - trzymam kciuki, za całokształt, nie tylko za włosy |
2013-12-31, 10:51 | #1088 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Kochana, a powiedz co stosowałaś z tych naturalnych specyfików? ja mam DHEA 22 przy normie 9,8, włosy lecą mi od 1,5 roku, nic nie działa żaden loxon, alpicort, neoptide, dermena, wax, porażka. Nidługo będę łysa a lekarze rozkładają ręcę
|
2013-12-31, 17:09 | #1089 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Mastiff, co tam u Ciebie? Tak dawno tutaj nie zaglądałam... Jak Twoje łzs? Trzymasz się diety? U mnie niestety coraz gorzej pod względem łojotoku
Włosy teraz już na 2 dzień wyglądają źle... Poza tym swędzi mnie głowa prawie cały czas. Poza tym odkryłam, że na twarzy też mam lekkie łzs |
2014-01-01, 16:22 | #1090 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Hej Arielko dawno już Cię tu nie było.
Diety się nie trzymałam wcale, jedynie ograniczyłam mocno spożycie nabiału. Jednak widzę, że to za mało i chcę teraz wyrzucić gluten no i cukierasy. Dodatkowo przytyłam, więc motywacja większa Pod koniec września odstawiłam tabsy (brałam 5 miesięcy) i krótko po odstawieniu mocno pogorszył mi się stan skóry i też weszło mi ŁZS na twarz(okolice nosa). Po miesiącu swędzenie i łupież udało mi się opanować, ale przetłuszczanie się skóry jest straszne. Wytrzymuje niecały dzień, czyli gorzej niż przed tabsami. Od 2,5 miesiąca piję wierzbownicę żeby zmniejszyć łojotok i żeby skutki odstawienia tabsów były mniejsze. Na włosach nie widzę różnicy, natomiast buzie mam ładniejszą. Tylko, że teraz po Świętach gdzie jadłam wszystko, to teraz mam dramat na czole. Zaraz jak przyjechałam miałam kilka niespodzianek, a teraz mam upstrzone już całe czoło. Wczorajsza "kolacja" sylwestorowa też myślę, że mi nie pomoże, ale od dzisiaj grzecznie Włosy lecą ilością pokaźną. Oscyluję gdzieś koło 100ki dziennie. Czasami mniej. Przetrzymanie włosów to dramat, także czy chcę tego czy nie, mycie każdego ranka Arielka, a próbowałaś z Cerkogelem 30? Mi pomógł na swędziawę. Na taką mniejszą swędziawę mam Cerkogel 10. Ma w składzie mocznik. |
2014-01-01, 18:40 | #1091 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Nie próbowałam Cerkogelu. Znalazłam notkę o nim na Twoim blogu i zaraz będę czytać
Spróbuj ograniczyć te złe składniki diety, może akurat to pomoże. Poza tym może spróbuj ogólnie zdrowszego stylu życia, jakichś spacerków itp.? Myślę, że to też może pomóc przy łzs. Robisz peelingi skóry głowy? Myślę, że to też dobrze oczyszcza skórę głowy. Ja zastanawiam się nie robić takiego peelingu chociaż raz na 3 tygodnie. I myślę nad stosowaniem wierzbownicy. Włosy wypadały mi od maja (na początku mniej a potem bardziej). Teraz od miesiąca widzę poprawę w ilości wypadających włosów, jednak tak jak pisałam, łzs mam straszne. Myję włosy twardo co 2 dzień, bo nie chcę spowodować, że potem nawet codzienne mycie nie będzie wystarczające Jednak 2 dnia włosy są już lekko tłuste. Może to od ogrzewania Ostatnio od ok. 3 tygodni nie noszę czapki, więc ta przyczyna odpada. Byłam niedawno w Niemczech i kupiłam sobie szampony Balea - łzs mam po nim straszne. Zresztą po szamponie Ziaji przeciwświądowym też jest średnio. Na pewno jednak nie jest tak tragicznie jak wczoraj było po Fitovalu (który zawsze mi w miarę służył- może dlatego się tak stało, bo wcześniej myłam kilka razy Baleą). Miałam normalne złogi łojotokowe (jak to pięknie nazwałam). Nie miałam takich co najmniej 2 lata. Przyjemnie było je sobie rozdrapywać, no ale przecież to nie o to chodzi Ostatnio mam mało czasu, ale postaram się mimo wszystko wpadać co jakiś czas na wizaż i coś pisać |
2014-01-01, 22:12 | #1092 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
U Was tez podczas okresu wiecej wlosow leci? Dlaczego tak sie dzieje?
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
2014-01-02, 07:58 | #1093 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Też to zauważylam Chociaż w tym miesiącu mnie to ominęło, pewnie przez kurację przeciw wypadaniu... A czemu tak się dzieje? Hmmmm, pewnie przez burzę hormonów
|
2014-01-02, 09:01 | #1094 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Arielko, ostatnio nie robiłam peelingów. Pewnie dlatego, że nie mam łupieżu.
Powiem Ci co mi ostatnio pomogło: szampon pirolam, płukanka z octu na jakieś pół godziny a na koniec cerkogel. I taki zestaw uskuteczniałam prawie przy każdym myciu. Pirolam czasami zamieniałam na inny szampon. Mi przetrzymywanie włosów nie pomogło w żaden sposób nigdy Niestety Odnośnie picia wierzbownicy: nie widzę efektów na skórze głowy, ale może mi się tylko wydaje bo oczekuję że wpłynie to na ilość wypadających włosów i szybkość przetłuszczania, a może u mnie to brak łupieżu Pojęcia nie mam. Piję , bo z mojego poziomu hormonów wychodzi mi na to, że nie powinna zaszkodzić. Olej łopianowy stosowałaś na skórę kiedyś? |
2014-01-02, 22:38 | #1095 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Dziewczyny, podczytuję Was dłuższy czas, bo przez dobre pół roku łysiałam. Teraz niby wlosy nie wypadają, ale wypadają baby hair, to też mnie troszkę niepokoi. Do tego nie mam okresów. W zeszłym roku miałam okres 4 razy, w tym raz po luteinie. Czasami zdarzało się brązowe plamienie (ale nie był to okres). Poszłam z tym do gina i wypisała luteinę. Pomogło na jeden raz. Poszłam zatem znowu, a ona stwierdziła, że są dwie opcje wyjścia z tej sytuacji- albo luteina co miesiąc, albo antykoncepcja. Zdziwiło mnie to, liczyłam raczej na jakieś badanie hormonów, zasugerowałam jej to, a ona stwierdziła, że jak będę chciała mieć dziecko, to wtedy jest sens hormony badać i regulować. Cóż, nie przekonuje mnie metoda antykoncepcji jako "regulatora" okresów...
Wiem, że wątek o włosach, ale dużo z Was też pewnie ma problemy z okresami. Jak uważacie, co powinnam zrobić? I jakie hormony ewentualnie zbadać, bo jakoś nie chcę brac antyków...
__________________
AnnPerfect |
2014-01-03, 07:06 | #1096 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
1. Przede wszystkim zmień ginekologa... Jak słyszę o takich "cud" lekarzach, którzy na wszystko przepisują tabletki antykoncepcyjne to szlag mnie trafia... Jeśli w Twojej okolicy jest ginekolog-endokrynolog to najlepiej udać się do takiego Ah i niestety z mojego doświadczenia (mam 5 ginekologów za sobą...) wynika, że wizyty prywatne są nieporównywalnie lepsze niż te na NFZ - to przykre, bo w końcu po coś ten NFZ miał nam służyć, ale na zdrowiu nie oszczędzaj... 2. Luteina nie jest rozwiązaniem, ona tylko wywołuje okres a nie leczy problemu... 3. Nie daj sobie wcisnąć, że leczenie hormonów rozpoczyna się dopiero w momencie gdy chcesz zajść w ciążę - wtedy to może być już dużo za późno... 4. Okres 4 razy w przeciągu roku to jakiś kosmos! Ja przy podwyższonej prolaktynie i niedoczynności tarczycy miałam okres co 6 tygodni, a nie co 3 miesiące, więc wywnioskować można, że u Ciebie problemy z hormonami są już zaawansowane 5. Przed pójściem na wizytę zbadaj sobie: TSH, Prolaktynę i Testosteron - na początek powinno wystarczyć. Jeśli problem będzie z Prolaktyną albo Testosteronem to idź do ginekologa. Jeśli wyjdzie Ci z kolei nieprawidłowy wynik TSH (hormon tarczycy) udaj się do endokrynologa. Hormonów nie można bagatelizować i odkładać na później bo mają ogromny wpływ na organizm! Na Twoje samopoczucie, zdrowie, wygląd... I przede wszystkim przestań wierzyć w cudownych lekarzy - sama o siebie musisz zadbać, nikt inny niestety tego nie zrobi... Tak nieregularny i rzadki okres już dawno powinien zapalić Ci w głowie czerwoną lampkę, tak samo jak ginekolog która bez badań chce Ci wcisnąć antykoncepcję jako lek na całe zło... |
|
2014-01-03, 11:58 | #1097 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Chcę wybrać się też do innego ginekologa, muszę poczytać opinie, ale nie wiem czy którykolwiek mi pomoże. Pewnie każdy zaoferuje luteinę co miesiąc albo antykoncepcję;(
__________________
AnnPerfect |
|
2014-01-03, 13:06 | #1098 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Wiesz, jak ja poszłam do ginekologa i powiedzialam, że okres mi się rozregulował i tak trwa to już 4 miesiące, to nawet nie wspomniał nic o tabletkach anty czy luteinie... Od razu najpierw zrobił mi USG i dał skierowanie na badanie hormonów o których pisałam Ci wcześniej, więc nie nastawiaj się od razu na to, że nikt Ci nie pomoże Chodzisz do endokrynologa i on nigdy się nie zaintersował Twoim okresem? nigdy mu też sama o tym nie powiedziałaś? Może masz źle ustawione hormony tarczycy i stąd problemy z okresem... |
|
2014-01-03, 16:08 | #1099 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie jak endo może cię leczyć bez zapytania o regularność miesiączkowania. I bez poinformowania z twojej strony.
__________________
Dbam o siebie
|
|
2014-01-03, 18:54 | #1100 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Mastiff, nie stosowałam oleju łopianowego. Tobie pomógł choć trochę? Pirolam mi nic nie pomógł, płukanki z octu chyba nie próbowałam na skórę głowy. Próbowałam za to tonik z cytryny W jakim stężeniu dajesz ocet?
Dzisiaj zaczynam pić wierzbownicę. Napisałaś, że przy Twoim poziomie hormonów nie zaszkodzi. A czy jeśli mam raczej niskie stężenia hormonów płciowych to nie powinna zaszkodzić? |
2014-01-03, 20:56 | #1101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Hej pomoże mi któraś z was, odczytać wyniki morfologi ?
Dostałam wyniki badań podstawowej ( + dodatkowo ALT, AST i TSH). No ale co z tego jak nie uważało się na lekcjach biologi ? Wyszło że mam neutrofili, eozynofilów i neutrofili za mało. Za wysokie zaś są limfocyty i monocyty. Reszta w normie. Co to może znaczyć ? Anemia czy coś ? Do lekarza wybiorę się najwcześniej w przyszłym tygodniu ...
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet. |
2014-01-03, 22:44 | #1102 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Tak jak pisałam wyżej, wie, że miałam nieregularne, ale stwierdziła, że to może być od tarczycy. Z tym, że teraz tarczyca się uspokoiła, więc i okresy powinny być ok...
__________________
AnnPerfect |
|
2014-01-04, 09:48 | #1103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Dziękuje za rady dotyczące aplikacji i inne.
Niestety u mnie z dietą jest fatalnie - obecnie jadę tylko na samych suplementach: - Revalid 3x kapsułki na dzień - megakrzem 3x dziennie - Vita-min plus 3x dziennie (dawki są 2x większe niż jest napisane na ulotce ponieważ mogę mieć okropne niedobory) Jadę na suplementach, ponieważ nie umiem normalnie jeść. Już wole nic nie jeść przez powiedzmy 2-3 dni i potem zjeść kromkę z masłem niż jeść normalnie i narazić się na zwymiotowanie lub przeczyszczenie (czytałam, że o wiele więcej organizm traci w trakcie przeczyszczania niż w czasie głodówki, więc lepiej wybrać mniejsze zło) U mnie ED jest już do tego stopnia rozwinięte, że jak cokolwiek zjem jeśli nie jest to ta kromka z masłem po 2-3 dniach głodówki to odczuwam potworne poczucie winy i chce to wydalić |
2014-01-04, 11:24 | #1104 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Uczeszczasz na jakas terapie ? Zazywasz leki na anoreksje/ depresje? Musisz popracowac nad soba a dopiero brac sie za wlosy wydaje mi sie ze tu jest wiekszy problem zdrowotny niz problemy wypadajacych wlososw..
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
|
2014-01-04, 17:17 | #1105 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ---------- Cytat:
Dokładnie... Poza tym dublowanie witamin w tych wszystkich witaminach + podwojone ich dawki w każdym suplemencie też może mieć negatywne skutki uboczne... Hiperwitaminozy przy suplementach diety akurat latwo się nabawić... |
||
2014-01-07, 17:31 | #1106 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Mastiff, dzisiaj jestem pierwszy dzień po myciu włosów, ale głowa mnie prawie w ogóle nie swędzi, co po ostatnich tygodniach jest miłą odmianą Wydaje mi się, że nie mam już skupisk łzs (chociaż nie mogę tego zweryfikować, bo staram się nie dotykać skóry głowy). Wydaje mi się, że włosy nadal mi się będą b. szybko przetłuszczać, ale dobrze, że już jest jakaś poprawa. Od kilu dni piję wierzbownicę i stosuję dwie inne rzeczy. Zdradzę co, jeśli się upewnię, że naprawdę jest poprawa
|
2014-01-07, 19:04 | #1107 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Witajcie, ja walczę z wypadaniem od ponad roku, łażę od lekarza do lekarza, w końcu doprosiłam się o skierowanie na oddział endokrynologiczny. Przyczynę wypadania włosów znalazłam sama, jeżeli są tu astmatycy biorący wziewne leki sterydowe proponuje zrobić badania hormonów wydzielanych przez nadnercza. Nie dajcie sobie wmówić, że wziewy nie mają wpływu na organizm i wchłaniają się tylko do płuc, to jest za przeproszenie gówno prawda. Jeżeli tarczyca jest ok, szukajcie dalej. Ja zrobiłam prywatnie badania laboratoryjne i okazuje się, że mam rozregulowane właśnie hormony wydzielane przez nadnercza, czyli m.in. KORTYZOL. Polecam również wybrać się do lekarza trychologa. Byłam i okazuje się, że 2 przyczyną wypadania jest łojotok. Jeżeli macie przetłuszczające włosy myjcie je codziennie. Pani trycholog poleciła mi kosmetyki firmy PHYTO, co tydzień robię peeling skóry głowy olejkiem oczyszczającym z różnych wyciągów roślinnych z tej firmy. Od 2 miesięcy pije olej z lnu i biorę Biotebal, gdyż wszystkie inne suplementy są nic nie warte. Wcieram ampułki BIOXSINE.(1/2 pierwszego opakowania za mną) I na koniec optymistyczna informacja: WŁOSY WYPADAJĄ ALE W GRANICACH NORMY, Z PONAD 300 DZIENNIE WYPADA 150 CZASEM NAWET OK. 70. Więcej włosów wypada przy wcieraniu ampułek, ale przy myciu dnia następnego jest ich mniej. Polecam moją kurację, gdyż wypróbowałam dużo suplementów diety. PS. odstawić pianki, lakiery i inną chemię płukać włosy letnią wodą i suszyć zimnym strumieniem powietrza. Jeżeli macie przetłuszczające włosy żadne wcieranie OLEJÓW, bo są tłuste i jeszcze bardzie wpływają na przetłuszczanie (też powiedziała Pani Trycholog) uf Pozdrawiam
---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Aha od paru dni dołączyłam jeszcze suplement SUFRIN Edytowane przez ona_slask Czas edycji: 2014-01-07 o 19:07 |
2014-01-08, 11:04 | #1108 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Arielko, zapomniałam Ci odpisać: ja mam niski estradiol, w dolnej granicy, a androstendion lekko powyżej górnej. Wierzba niby obniża androgeny, ale nie wiem na ile, bo podobno androstendion ciężko obniżyć, a podnosi estrogeny. Będę robić teraz badania, to zobaczę czy to prawda.
A co stosujesz teraz? Nie trzymaj w niepewności! |
2014-01-08, 16:27 | #1109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Daj znać koniecznie, bo chyba jestem podobnym przypadkiem - androgeny nie wychodzą jakoś znacznie ponad normę, ale przy niskich estrogenach stosunek jest zaburzony.
__________________
Dbam o siebie
|
2014-01-08, 18:36 | #1110 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Czym je uregulowałas?
__________________
AnnPerfect |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.