Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-22, 09:49   #61
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Hej! Witaj się z kawką i ja
Mam dziś leeeeeenia! Chyba posiędzę trochę z Wami Dom ostatnio jako tako na bieżąco ogarnięty, przynajmniej "po wierzchu" Bo na jakieś większe świąteczne porządki raczej nie będę mieć czasu i możliwości, chyba że późnymi wieczorami, jak chłopaki śpią i podstawowe rzeczy zrobione, i... trening odbyty Bo właśnie słuchajcie, już prawie miesiąc ćwiczę!!! rinco, dzięki za motywację Jak napisałaś, że ćwiczysz z Ewką, to i do mnie dotarło, że od myślenia o schudnięciu i planowania ćwiczeń nic się nie zrobi, że muszę wreszcie się za to zabrać, bo 7 pociążowych kg wciąż się mnie trzymało. Tyle że zrobiłam 3 treningi z Ewką, poczytałam trochę o niej, o innych trenerkach i robię Shreda Jillian Micheals i tzw. tiffoczki Już mi ubyło 1,5 kg, a w nd (równy miesiąc) dokonam pomiarów w cm, nie mogę się doczekać, ale wydaje mi się, że trochę mi się boczki wygładziły, a brzuch spłaszczył, więc i w wymiarach musi to być widoczne

A teraz wracając do różnych zaległych spraw, bo tyle się obijałam z pisaniem...
Gratuluję ogromnie każdego malutkiego sukcesu Waszych dzieciaków i każdego ząbka, i postępów w usypianiu!
Oczywiście wszystkie dzieciaki na fotkach prześliczne

A tak a propo zębów, to Kaj jest długodystansowcem Pierwsze zęby mu około miesiąca wychodziły, w sensie tyle czasu był marudą, przylepą, zawzięcie gryzł różne przedmioty, które mu podpasowały (żadne gryzaki nomen omen ni w ząb mu nie podchodzą) albo własne palce. Teraz znowu prawie od miesiąca wszystko gryzie, ale zębów jeszcze nie widzę

Co tam jeszcze? Przez te kilka tyg. (chyba to tyle czasu było), kiedy Was czytałam, a mało pisałam, to kopiowałam sobie różne posty do cytowania i mam ich maaasę, ale teraz to chyba już mało kogo po takim czasie by obchodziły moje odpowiedzi Może rzucę okiem, czy tam coś ważnego było ale najpierw zajmę się naszą listą.
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2013-03-22 o 13:02
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 09:52   #62
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez doris888 Pokaż wiadomość
przeczytałam ostatni Wpis na Twoim blogu!!! poryczałam się ze śmiechu!!!! genialnie napisane- a jakie prawdziwe!
po prostu z życia wzięte! ;-) dzięki.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 10:00   #63
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Hej Cały poprzedni wątek się nie udzielałam, ale Was czytałam, a teraz zobaczyłam nowy tytuł i jakoś tak mi się miło zrobiło, że jestem dalej na liście i w ogóle

Widzę, że na wspominki porodowe Was wzięło, nieźle, ja swój opisałam dosyć szybko po fakcie co sprawiło, że brzmi on jak ostatnia rzecz, którą chciałabym jeszcze raz zrobić A teraz już tak na to nie patrzę, tak na poważnie to poród chyba wspominam najmilej w porównaniu z tym wszystkim co się działo z Antosiem później. No, ale Antek dzisiaj kończy 11 miesięcy i wszystko wskazuje na to, że jest wszystko w porządku

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
Antek jakoś gorzej nam jadł przez ostatnie dni, ale się naprawił dzisiaj. Oszamał makaron z pesto algowym, i jeszcze go dopychałam burakiem, bo jakiś nienażarty był
pesto algowe? mniami, sama robiłaś, czy może kupujesz?
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 10:03   #64
Ewunia_1984
Zadomowienie
 
Avatar Ewunia_1984
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Millena, ależ się uśmiałam
Ewunia_1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 10:54   #65
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Ależ ja głupia jestem!
Klikam w tę zieloną strzałkę co ją tak pięknie kism zrobiła i się wkurzam, że mi się wątek nie otwiera: brzydal:
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 11:09   #66
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Ależ ja głupia jestem!
Klikam w tę zieloną strzałkę co ją tak pięknie kism zrobiła i się wkurzam, że mi się wątek nie otwiera: brzydal:
Dobre A to zmyła!
A wyobraź sobie, że zrobiłam ją specjalnie pamiętając o Twojej prośbie
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 11:10   #67
she_87
Raczkowanie
 
Avatar she_87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 145
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
????????chyba oduczyć
też chętnie przeczytam Twój opis, to takie wzruszające
oduczyc
she_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-22, 11:32   #68
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Witam się i ja
Nie da się już cytować postów z poprzedniego wątku?? pierwszy raz takie coś, że nie nadrobiłam na czas w starym

Zacznę od aparatów. Stały się już naszą własnością. Jest to najdroższy sprzęt w naszym domu Odlew na wkładkę udało się zrobić, czyt. udało nam się przytrzymać Paulę siłą

Ewunia_1984 Paula nie słyszy na jedno uszko dźwięków cichszych od 40decybeli, a na drugie cichszych od 70decybeli. Już pisałam, chyba parę razy, i już mi się nie chce kolejny raz, wybacz. Nie umiem odnajdywać starych postów żeby wkleić linka.

debesciara dobry pomysł z tym wywierceniem dziur, tak musimy zrobić.

_agata ale akcja z mięsem. Ja też się boję kupować w sklepie ale jakbym nie kupowała to Paula jadła by tylko królika i kurczaka. Na szczęście jak na razie nie miałam takiego zdarzenia.
Dzięki za kciuki, powoli damy radę

doris888 aparaty zdejmuje się na noc,uszko musi się wietrzyć, aparat i wkładkę trzeba wyczyścić, no i uszy umyć

Dziewczynki dziękuję za miłe słowa odnośnie Paulinki biegnę do nowego wątku
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 11:41   #69
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Zacznę od aparatów. Stały się już naszą własnością. Jest to najdroższy sprzęt w naszym domu Odlew na wkładkę udało się zrobić, czyt. udało nam się przytrzymać Paulę siłą
Nie można cytować, bo tamten wątek już został zamknięty. Nawet nie wiem, czy ktoś pisał do modów, czy sami tak się szybko ogarnęli Ja w każdym razie nie pisałam. Nawet spieszyłam się na wszelki wypadek z przekopiowaniem naszych linków, bo inaczej musiałabym wszystko przeklepywać. Ale Ty przecież masz wprawę w pisaniu bez cytowania

Jak Paula zareagowała na aparaty? Nie denerwują jej? A widzisz jakąś różnicę w tym, jak słyszy? Przepraszam za ciekawość Dużo zdróweczka dla Paulinki i żebyś już nie musiała martwić się o jej rozwój!
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 11:58   #70
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

kurcze, ja też głupia jestem booo... po co ta zielona strzałka? oświećcie mnie ?

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

kism a tak apropos technologicznie niedorozwiniętych telefonów... czy u Ciebie jak przeglądasz wizaż w tapatalk też nie widzisz zdjeć zamieszczanych w postach ?
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 12:32   #71
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
kurcze, ja też głupia jestem booo... po co ta zielona strzałka? oświećcie mnie ?

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

kism a tak apropos technologicznie niedorozwiniętych telefonów... czy u Ciebie jak przeglądasz wizaż w tapatalk też nie widzisz zdjeć zamieszczanych w postach ?
Bo agata chciała, żeby na liście wątków nasz się wyróżniał, żeby można było szybko go znaleźć, po prostu A że akurat szeroko uśmiechnięte zielone buźki i inne były już tam użyte, to wybrałam zieloną strzałkę

Tak, niestety, wtedy klikam w posta i "otwórz w przeglądarce", żeby sobie zobaczyć.
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-22, 12:49   #72
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Za nami kolejna DOBRA noc
Hania wstała po 3 i marudziła. P poszedł do Niej, przewinął, położył do łóżeczka i zasnęła w ekspresowym tempie Pieluszka nie była jakoś bardzo zasikana więc nie wiem, dlaczego się obudziła. Cycka w każdym razie się nie domagała Aż poszłam jeszcze później dwa razy sprawdzić, czy na pewno śpi

I jeszcze z nowości, Hania od wczoraj sprawnie raczkuje
Czyli na początku się turlała, później pełzała, wstawała, a teraz raczkuje


Jak to ostatnia cyckowa noc????

Kurcze, ja się boję jeszcze robić coś z jajkiem dla Hani
Gabi, gratki za postępy Hani
No i super z ta nocką, oby tak dalej
Antek jajko uwielbia, a Hania w ogóle jeszcze nie próbowała? I czemu akurat jajka się boisz?

A jeśli chodzi o cyckowe noce - kończymy z tym dzisiaj Będziemy Małego uczyć przesypiac całe noce bo jest masakra, przebudza się i nie potrafi sam zasnąć, potrzebuje cycka i tak się budzi po 6 razy... Raczej nie jest głodny, po prostu chce sobie possać...
No i zdecydowaliśmy, że koniec, na metodę 3-5-7 się nie zdecydowaliśmy, będziemy sie stosować do rad TH.


A właśnie, Kism, mogłabyś napisać coś więcej o Waszej drodze? Czego próbowałaś wcześniej (i jak Kaj spał), jak poszło w ogóle?

Cytat:
Napisane przez debesciara Pokaż wiadomość
Pola przepiękne zdjęcia! i miejsce piękne i Ty piękna, no i te buciki ah a jeśli to nie tajemnica to w jakiej części Francji jesteś? Rok temu szykowaliśmy sie na podbój Champs Elysses, i croissanty na śniadanie wcinałam, eh... to były piękne dni
dziękuje bardzo
Jesteśmy w Lyonie. Pamiętam, wspominałaś że byliście w Paryżu w podróży poślubnej? Romantycznie Ja Paryża nie znam w sumie, chociaż sporo Francji widziałam...

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Hej! Witaj się z kawką i ja
Mam dziś leeeeeenia! Chyba posiędzę trochę z Wami Dom ostatnio jako tako na bieżąco ogarnięty, przynajmniej "po wierzchu" Bo na jakieś większe świąteczne porządki raczej nie będę mieć czasu i możliwości, chyba że późnymi wieczorami, jak chłopaki śpią i podstawowe rzeczy zrobione, i... trening odbyty Bo właśnie słuchajcie, już prawie miesiąc ćwiczę!!! rinco, dzięki za motywację Jak napisałaś, że ćwiczysz z Ewką, to i do mnie dotarło, że od myślenia o schudnięciu i planowania ćwiczeń nic się nie zrobi, że muszę wreszcie się za to zabrać, bo 7 pociążowych kg wciąż się mnie trzymało. Tyle że zrobiłam 3 treningi z Ewką, poczytałam trochę o niej, o innych trenerkach i robię Shreda Jillian Micheals i tzw. tiffoczki Już mi ubyło 1,5 kg, a w nd (równy miesiąc) dokonam pomiarów w cm, nie mogę się doczekać, ale wydaje mi się, że trochę mi się boczki wygładziły, a brzuch spłaszczył, więc i wymiarach musi to wyć widoczne
Gratulacje za konsekwencje w ćwiczeniu!
I bez fałszywej skromności proszę Wszystkich obchodzą Twoje odpowiedzi, nawet jak coś już jest nieaktualne

Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość

pesto algowe? mniami, sama robiłaś, czy może kupujesz?
kupuję
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 13:00   #73
Efijy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 869
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

To i ja się przywitam chociaż tyle w nowym wątku
Może w tym będę miała więcej czasu na pisanie o ile mój syn mi na to pozwoli pomału wiem co to znaczy mieć oczy dookoła głowy no ale cóż takie ciekawskie dziecko mi się trafiło musi być wszędzie i wszystko dotknąć powciskać itp.
Efijy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 13:13   #74
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Zrobione Wszyscy dopisani, co nieco poprawione na liście! Popatrzcie, a jak bym coś przeoczyła, to piszcie jeszcze. Jeśli chodzi o nasz wiek, to mi obojętne - mogę nie poprawiać, mogę poprawiać, to tylko jedna cyferka (zwykle ) do zmiany. Mój wiek, nawiasem mówiąc, uaktualniłam.

Wiem, że wiele z Was nie pisało opisów porodu, więc jak ktoś zmienił zdanie, to jeszcze nic straconego Wiem też, że wiele opisów zwłaszcza w czerwcu nie zostało podlinkowanych Więc jak ktoś pisał, a nie ma linku, to bardzo proszę o podanie! Lub jak by ktoś miał problem z odszukaniem, to mogę pomóc, tylko najlepiej, żeby przypomnieć sobie jakieś charakterystyczne słowo/słowa użyte w opisie i dać mi znać, to szybko znajdziemy (Przegrzebywanie się przez wszystkie strony starych wątków zajęłoby bardzo dużo czasu, więc myślę, że mi to podarujecie )

Cytat:
Napisane przez minini Pokaż wiadomość
mnie też przyjmiecie w nowym wątku?
Kasia lat 30 ( ) (tp.9.06), ur 3.06.2012 Olaf Janusz 3300g, sn
No baa, dlaczego by nie? Witamy

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
A właśnie, Kism, mogłabyś napisać coś więcej o Waszej drodze? Czego próbowałaś wcześniej (i jak Kaj spał), jak poszło w ogóle?

I bez fałszywej skromności proszę Wszystkich obchodzą Twoje odpowiedzi, nawet jak coś już jest nieaktualne
Ok, napiszę coś więcej, jak będę miała dłuższą chwilę.
Oj tam, może nie wszystkich co do jednego, ale dobrze, kuknę co tam mam i jak coś uznam za ciekawe, to napiszę
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 13:22   #75
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
Synek mój miał urodzić się 29.06.2012 - jednakże modliłam się, żeby to był każdy inny dzień, bo 29.06 urodziła się moja kuzynka, z którą za sobą nie przepadamy dlatego wszędzie podawałam tp 27.06.2012 bo tak wychodziło z pierwszego usg. Jednak 29 nic nie zapowiadało porodu. 1.07 poszłam do mojego lekarza, w środę na usg, dostałam skierowanie do szpitala na 6.06.2012 jakby nic się nie działo miałam przyjechać rano. Do mojego brzucha już do 3 tygodni wszyscy mówili "wychodź stamtąd" i kusili różnymi prezentami, smakołykami i wszystkim czym się dało. Mały jak siedział tak siedział, widać było mu tam ciepło i milutko Jak lekarz nakazał w piątek 6.07 zebraliśmy się z mamą i mężem do szpitala - niestety dla mojego lekarza rano to była godzina 8, a nie jak ja się wybrałam po 9 :P zdążył mi to wypomnieć gdy wychodził na obchód.
Przyjmowała mnie niesympatyczna pani doktor, najpierw badała - niedelikatnie, choć chyba te badania przed porodem nie są przyjemne to wtedy się popłakałam, rozwarcie jakieś maleńkie było później mierzyli mi ciśnienie, po tym badani miałam bardzo podwyższone, nie wiem jak, ale wszyscy się pytali jakie miałam ciśnienie w ciąży to było lato więc wszędzie ciągle byli jacyś stażyści, statyści czy jak inaczej tam ich zwą, tak te studentki we 2 podłączały mnie do ktg, śmigało, ale później dzieć uciekł i tak leżałam słysząc szumy i widząc jak radośnie podskakuje mój brzuch, już wiedziałam że smyk będzie Przyleciały szukały go, ale udało się go namierzyć dopiero położnej było wszystko ok, badali mnie, obserwowali, w końcu powiedzieli że w poniedziałek zacznie się wywoływanie, jeśli samo nie ruszy, ostatecznie we wtorek miała być cesarka, bo ileż można być w ciąży??... bałam się strasznie i prosiłam synka by wyszedł, ale na wszelkich ktg wykresy miałam proste wręcz jak rysowane od linijki... leżałyśmy we 4 na sali nazwanej przez nas poczekalnią :P były 3 przeterminowane i jedna z 2 tygodnie do terminu, tylko ją wypuścili, a my rodziłyśmy ja niestety ostatnia z tej trójki, choć miałam nadzieję, że coś wychodzę spacerując po korytarzu, ale gdzie tam... nie mogłam spać już od 3 w nocy, w poniedziałek rano założono mi balonik, popołudniu czułam skurcze, robiło się rozwarcie, mąż i ja pełna gotowość no to zabierają nas na porodówkę...lewatywa, prysznic... i czekamy... nie dzieje się nic... mąż dzielnie mnie wspiera, dopinguje.. ale totalnie nic się nie dzieje, lekarze nie wiedzą co ze mną zrobić, rowarcie nadal małe, skurcze rosną, nieregularne, ponoć małe, mnie boli... ok, badają stan wód płodowych, dobre, wracam na salę... zmiana koleżanek, zebrali wszystkie ciężarne na jedną salę, gadamy, wszystkim jest mnie żal, że z porodówki wróciłam a nadal w ciąży... lekarz za pisał mi ktg po 22, położna wpadła mnie podpiąć, chyba nuda była bo lekarz sam przychodził zobaczyć co się ze mną dzieje, niestety mnie budził, chyba pomyślał, że porodu jednak nie będzie, bo rodząca śpi no to we wtorek rano o 8 znów na porodówkę, mąż w pracy, towarzyszy mi mama, kroplówka, spacerki po korytarzu, prysznic, piłka, bóle są, na dyżurze mój lekarz więc jestem spokojna, ok godz 12 zaczynam błagać mamę, żeby poszła do lekarza i powiedziała, że ja chcę cesarkę, ale z lekarzem nie dało się wcale pogadać, no nic męczę się dalej, co chwilę zaglądają, badają, sprawdzają, podłączają, ja już płaczę na skurczach, boli, wody ciekną - nie wiem od kiedy, myślę że umrę, prawie chciałam się żegnać z mężem, pojawiają się bóle parte, jest, wreszcie, ale nie idzie, jest chaos, masa ludzi, lekarz bada, mówi, że dziecko się cofnęło, nie ma szansy nie urodzę, pyta czy zgadzamy się na cesarkę, tak podpisuję wszystko co mi dają, przechodzę na inną salę, nawet żartuję z lekarzem czy nie mogliby mi trochę tłuszczyku wyciąć, patrzę stół z masą narzędzi, pytam jakiejś pielęgniarki czy oni to wszystko użyją, ale mówi, że nie.., że to co potrzebne leży na innym stole, zerkam mniej, ok, znieczulenie, leżę, zastawiają mi widok, ciągle przytomna, słucham, czekam, o 15,45 wyciągają ze mnie dziecko, super, słyszę płacz - pytam czy to mój syn, lekarz się śmieje, że tak bo nikt inny nie rodził... no to zszywają, zszywają, pielęgniarka nie daje mi płakać, ani podnosić głowę, nad łzami nie mogłam zapanować, byłam taka szczęśliwa, że już po wszystkim, pokazują mi dziecko, śliczny, szyją dalej, przewożą na salę poporodową super, mam koleżankę, widziałyśmy się dzień wcześniej na porodówce... był mąż i moja mama, dali mi dziecko, nie umiał ssać, albo nie miał siły, ja nie mogłam się ruszać mąż narobił zdjęć i mi i maleństwu super, było późno, pojechali, zabrali mi dziecko, przynosili w nocy, ja nadal bez ruchu, następnego dnia postawili mnie, prysznic, super ledwo żyję... dziecko płacze, bo głodne, ja nie umiem karmić, nikt nie pomaga, opieka noworodkowa dobijała mnie, miałam depresję, czułam się jak niedobra matka, co to nie potrafi karmić, nie umie uspokoić - ale jak uspokoić głodne dziecko, zabierali dokarmiali, w smoczku dziura wielka, później mały płakał bo miał kolki, ja płakałam z nim, w 2 nocki został ze mną na sali, akurat jak wypisali moją sąsiadkę, chodziłam, po mleko bo nie umiałam karmić a on tak strasznie płakał.. i ja znim, na szczęście w sobotę wypisali nas do domu i było coraz lepiej choć kp skończyło się po 3 tygodniach ale za to dziecko było zadowolone i spokojne a ja pomału dochodziłam do siebie.

jak policzyłam to od założenia tego balonika do cięcia minęło 30h, więc mogę straszyć długim porodem :P

z ciekawostek położne powiedziały, że bóle jakie miałam były dalekie od porodowych, więc kolejny poród to tylko cc, inaczej tego sobie nie wyobrażam... ja tam umierałam, ale ja chyba b.wrażliwa jestem
to tyle wspomnień.
Super opis porodu no i że dopiero teraz opisujesz

Cytat:
Napisane przez Renatka89 Pokaż wiadomość
Ok, przyszła pora na opisanie naszego porodu

Od początku..
Na ostatnie 10dni przed terminem porodu TŻ musiał wyjechac na jakze cholernie ważny wtedy dla nas poligon Bałam się zostac sama w domu.. to sie eksmitowałam do rodziców na ten czas.. Codzień modliłam się by nie urodzic, gdy go nie ma.. Leżałam cały ten czas,żeby niczego niechcący nie wywolac (aha, tu wazne jest dodanie,że miałam mocno zagrożona ciążę, całą przeleżałam, znacznie tez w szpitalu i juz w kwietniu zatrzymywano mi poród-wtedy już miałąm skurcze).
Wybiła magiczna data 30maj.. Oddelegowałam sie do domu, TŻ wrócił. Przyjechała teściowa zza granicy witac wnuczke a tu NIC. Czułam sie wysmienicie. No to robiłam co mogłam żeby już jednak urodzic: spacery, sprzatanie ekstremalne.. nic. TŻtowi juz zaczał sie miesieczny urlop, to chciałam urodzic,zeby jak najdłuzej miec pomoc
W koncu, 6 czerwca miałam sie zgłosic na wywołanie. Zgłosiłam sie o 7rano-coby kolejek uniknac. Uniknęłam.. zaczęły sie nudy.. ktg, przyjęcie na ginekologie.. TŻ w tym czasie spał w poczekalni
Założyli balonik. odesłali z powrotem na ginekologie, kazali sie wyspac. TZta wysłałam po kebaba-miałam taaaką ochotę i taki głod a gdzie tam.. ani jedzenia, ani spania. jak mnie o 14wzięło to szok. TŻ wrócił (przynajmniej on poojadł..), a ja zaczęłam akcje stękania uwiecznioną na filmiku w końcu o 18 doczękałam sie magicznych słow- jest rozwarcie 10cm, można przec! Myślalam,że ją wycałuję za te słowa Parłam, parłam.. a to już mnie w ogóle nie bolało TŻ mnie wycierał mokrym ręcznikiem i wahlował-takie miał ode mnie zalecenia 26minut poźniej tuliłam juz córeczke..
gdyby nie TŻ nie wyobrażam sobie tego przeżyc. Tak jak to napisała kism-zakochałam sie w nim wtedy na nowo Mój mężczyzna przeciał pępowine, towarzyszył młodej przy badanich i mamy najwspanialsze fotki na świecie dzieki tmeu, ze był przy mnie.
Z rzeczy technicznych- darłam sie tak,że przyleciała salowa z innego oddziału zobaczyc co sie dzieje , okroooopnie mnie ponacinali

mimo wszystko bardzo bym to chciała przezyc jeszcze raz..
Fajny opis porodu a mnie się do kolejnego nie spieszy

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
super, ja już teraz też bym chciała przeżyć poród jeszcze raz


a w ogóle to witam w nowej części
proszę o dopisanie
Natalia, 25lat, tp. 29.05.2012r, ur. 07.06.2012r, Antoni Stanisław, waga 4600, dł 61, siłami natury

za szbko pochwaliłam, że z Antosiem już lepiej, znowu ma 38,6 i jutro jedziemy zrobić badania bo za długo ta temperatura się utrzymuje i Pani doktor kazała robić
Ale duży, 4600 jak Ty go wypchnęłaś??
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 13:29   #76
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
to może i ja opiszę swój poród

w dzień terminu leżałam w szpitalu ze względu na tętno Antosia, ale że stwierdzili że nic się nie dzieje to wypisali mnie do domu i kazali przjechać za tydzień i wziąć wszystkie rzeczy.
Mąż nie mógł się zwolnić w ten dzień z pracy, więc pojechałam ze szwagrem. Była kolejka, więc odesłałam go do domu wiedząc, że mam zostać. Podpieli mi ktg, zrobili usg i zwykłe badanie i Pani dr stwierdziła, że to nie dziś i mam jechać do domu "zjeść kotleta i obejrzeć wiadomości". Zadzwoniłam po szwagra i koło 13 byłam już w domu. O 14 dostałam pierwszych skurczy, o dziwo od razu miałam co 3/3,5 minuty. Poszłam się wykąpać, zrobiłam mężowi spaghetti i czekałam jak wróci z pracy. Przyjechał około 15.30 i z wrażenia nie chciał już jeść. W drodze do szpitala kupiliśmy jeszcze loda w czekoladzie no bo przecież później karmiąc nie będzie można.
Bóle miałam niestety krzyżowe. W szpitalu leżałam, chodziłam i wydziwiałam żeby tylko nie bolało i szybko się skończyło. Rozwarcia nie miałam i pielęgniary kazały mi się położyć spać i udawać, że nic się nie dzieje. O 22 odesłałam męża i siostrę do domu. Umówiliśmy się, że jak mnie przewiozą na porodówkę to zadzwonię.
O 1 w nocy miałam już albo dopiero 6 cm rozwarcia i przeszłam na porodówkę. (u nas w szpitalu porodówka jest zupełnie w innej części budynku i trzeba iść spory kawał drogi przez różne oddziały i pielęgniarka powiedziała że nie będzie niosła mojej torby i położyła ją sobie na wózku, a ja musiałam z tymi skurczami iść) w drodze na porodówkę skupiałam się na tym aby dojść tam i nie zadzwoniłam do męża, ani siostry bo miałam mieć poród rodzinny, a na porodówce jak mnie podłączały pod ktg to wypadł mi z szlafroka telefon i żadna pipa nie chciała mi go podać, a dla mnie osobiście ktg to tortury. W życiu mnie tak kość łonowa nie bolała jak podczas tego badania i to za każdym razem. Nie mogłam po prostu leżeć płasko bo mnie wszystko bolało, więc nie miałam siły żeby ten telefon sięgnąć, a potem to już tak szybko poszło że niestety nie zdążyłam po nich zadzwonić.
Dostałam jakieś czopki na rozwarcie, chwile skakałam na piłce i o 3 zaczęły się parte, a o 3.50 urodził się mój Antoś. Wage miał niesamowitą, wszycy przychodzili go oglądać bo był największy na oddziale. Dziewczyny ja nie wykonywałam w ciąży żadnych ćwiczeń Keagla (tak się to pisze?) i nawet nie pękłam, nic a nic tyle tylko że mi się wszystko rozeszło tam i straciłam bardzo dużo krwi i miałam później trzy worki podawane. Jak dostałam małego na brzuch to bła najpiękniejsza chwila w moim życiu, nigdy tego nie zapomnę.
Ja rodziłam niespodziankę bo lekarz w 14 tyg. powiedział, że chłopak, później 2 razy że jednak dziewczynka i później na dwóch usg nie było nic widać.
Do tej pory strasznie mi smutno że nie było w tej ważnej chwili mojego męża i za każdym razem jak o tym myślę to chce mi się płakać, ale nic nie zrobię, czasu nie cofnę

Chciałbym mieć drugie dziecko i też urodzić sn bo na drugi dzień czułam się naprawdę dobrze.

Mam nadzieje że was nie zanudziłam swoim opisem. Wasze przeczytałam wszystkie i za każdym razem się wzruszałam i nadal wzruszam jak sobie to przypomnę, albo jak siedziałam na forum i czytałam że kolejne dziewczyny idą rodzić. Piękne chwile
Padłam jak przeczytałam, że jeszcze robiłaś spaghetti moja koleżanka w takiej chwili fasolkę po bretońsku gotowała
Ty zjadłaś loda, a ja przed porodem, no w sumie parę dni przed najadłam się czyt.nażarłam w greckiej restauracji po zjedzeniu powiedziałam mężowi że teraz mogę rodzić, ale urodziłam za parę dni dopiero.


Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Ja chcę znowu być w ciąży i urodzić dzidziusia!!

Może pod koniec roku będziemy się starać .... zobaczymy jak się życie poukłada
Powodzenia

Cytat:
Napisane przez minini Pokaż wiadomość
mnie też przyjmiecie w nowym wątku?
Kasia lat 30 ( ) (tp.9.06), ur 3.06.2012 Olaf Janusz 3300g, sn

jak przeczytałam wasze opisy porodów... ahh te emocje mój poród tak w skrócie.. dzień PRZED siedzieliśmy u brata na grilu do chyba 2 w nocy a ja biegałam co chwilę siku na 1 piętro i to mnie tak ruszyło bo nastepnego dnia po obiedzie odeszły mi wody, ok. 15tej i pojechalismy do szpitala. wszystko poszło w miarę szybko i sprawnie, miałam znajomą położną więc mogłam skupic się tylko na tym co trzeba, mąż był cały czas przy mnie, wszystko szło jak powinno az tu nagle jak już kazali mi przec to się skurcze skończyły! w życiu nie widziałam takiego popłochu i zamieszania! nie wiedziałam co się dzieje, w kilka sekund z jednej położnej i lekarki zrobiło się z 8 osób nie zdążyłam nawet pomyślec co się dzieje, dostałam kroplowke iskurcze wróciły. za chwilę było po wszytskim pierwsze co zobaczyłam to pupkę Olafa hehe bo tak go położna trzymała. piękny dzień to był - niedziela...


piekę owiniętą w folię w piekarniku. dodaję koperek lub pietruszkę i oliwę z oliwek zeby nie wyschła za bardzo. a w środek cebulę w plastrach mmmm oczywiście cebulkę zjada mąż

dziś kolejny dzień Olaf zasnął w 3 minuty, bez wstawania czy kręcenia się. za to przed chwilą się obudził przytuliłam i śpi. wróciłam odpisac i tez uciekam spac!
Super opis i szybko poszło Nie martw się, ja też już mam 30 ale czuję się i wyglądam młodziej

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
byliśmy dziś na badaniu krwi i moczu, mój dzielny chłopczk nawet nie pisnął jak go pani w palec ukuła
4600, był największy na oddziale i w ogóle w rodzinie, za to teraz jest drobny

ja osttnio zrobiłam krem z dyni z łososiem, robię też ze szpinakiem, z brokułami, z marchewką, z buraczkami......no co mi się tam wymyśli to robię

teraz to już chwila i zobaczysz jak ruszy

opisz, opisz czekamy

piękne zdjęcia, widać że mąż lubi fotografować

????????chyba oduczyć
też chętnie przeczytam Twój opis, to takie wzruszające
Ukłucie w palec spoko, ale potem wyciskają z tego palca krew no nie? Paula ryczała w niebogłosy, a po świętach też musimy zbadać

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Nie można cytować, bo tamten wątek już został zamknięty. Nawet nie wiem, czy ktoś pisał do modów, czy sami tak się szybko ogarnęli Ja w każdym razie nie pisałam. Nawet spieszyłam się na wszelki wypadek z przekopiowaniem naszych linków, bo inaczej musiałabym wszystko przeklepywać. Ale Ty przecież masz wprawę w pisaniu bez cytowania

Jak Paula zareagowała na aparaty? Nie denerwują jej? A widzisz jakąś różnicę w tym, jak słyszy? Przepraszam za ciekawość Dużo zdróweczka dla Paulinki i żebyś już nie musiała martwić się o jej rozwój!
Paula aparaty będzie miała na uszkach przed lub po świętach, zależy czy zdążą do świąt zrobić wkładki, bo to się robi indywidualnie dla każdej osoby, no i każdego ucha.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Czy to któraś z Was pisała o płynie emolientowym z Ziaji do kąpieli dla maluszków? Czy ja to gdzie indziej czytałam? Bo ja nie umiem tego znaleźć w aptekach. Skuteczne toto?
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 13:46   #77
GaTTa
Raczkowanie
 
Avatar GaTTa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 499
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Hej
Jestem i ja w nowym wątku

Zaś się nie udzielałam czytałam Was na bieżącą

U nas czas chorowania.... Najpierw ja byłam chora, a teraz mała jest, ale to już końcówka. Miała wysoką gorączkę i poszyłyśmy do lekarza a tam jeszcze wyszło że gardło całe zapchane... Dostała antybiotyk. Wczoraj jeszcze gorączkował, a dziś już nie. Powróciło radosne dziecko Dziś wstała o 6 zjadła mleko i poszła spać 3 h przespała, teraz już śpi też 3 h W szoku jestem bo tak to trzy drzemki w ciągu dnia po 40 min, a dziś od rano 6 h snu :P a gdzie tam jeszcze do wieczora.
Odsypia chorobę.

Chyba tylko moja mała nie mobilna jeszcze Nie raczkuj, nie wstaje, nie stoi A skończyła 10 miesięcy.
Mamy 8 zębów, nie wiem czy czasem nie najwięcej na wątku Bo jakoś nie doczytałam żeby któreś miało tylko. Widziałam że któreś z Maluchów mają po 7

Buziaki Mamuśki
Brak mi motywacji do pisania
GaTTa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 13:56   #78
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Witam
Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość

Czy to któraś z Was pisała o płynie emolientowym z Ziaji do kąpieli dla maluszków? Czy ja to gdzie indziej czytałam? Bo ja nie umiem tego znaleźć w aptekach. Skuteczne toto?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...wa-wersja.html
Ja używałam starej wersji, dla mnie super
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 14:01   #79
Ewunia_1984
Zadomowienie
 
Avatar Ewunia_1984
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość

Ewunia_1984 Paula nie słyszy na jedno uszko dźwięków cichszych od 40decybeli, a na drugie cichszych od 70decybeli. Już pisałam, chyba parę razy, i już mi się nie chce kolejny raz, wybacz. Nie umiem odnajdywać starych postów żeby wkleić linka.
Rozumiem

Cytat:
Napisane przez GaTTa Pokaż wiadomość
Hej
Dziś wstała o 6 zjadła mleko i poszła spać 3 h przespała, teraz już śpi też 3 h W szoku jestem bo tak to trzy drzemki w ciągu dnia po 40 min, a dziś od rano 6 h snu :P a gdzie tam jeszcze do wieczora.
Odsypia chorobę.
Moja przez to katarzysko też śpi i śpi i śpi....

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o cyckowe noce - kończymy z tym dzisiaj Będziemy Małego uczyć przesypiac całe noce bo jest masakra, przebudza się i nie potrafi sam zasnąć, potrzebuje cycka i tak się budzi po 6 razy... Raczej nie jest głodny, po prostu chce sobie possać...
No i zdecydowaliśmy, że koniec, na metodę 3-5-7 się nie zdecydowaliśmy, będziemy sie stosować do rad TH.
Powodzenia!!! Napisz rano jak poszło! Pamiętaj, konsekwencja i cierpliwość! I nie spodziewaj sie cudów po pierwszej nocy!
Ewunia_1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-22, 14:58   #80
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Super opis porodu no i że dopiero teraz opisujesz


Fajny opis porodu a mnie się do kolejnego nie spieszy


Ale duży, 4600 jak Ty go wypchnęłaś??
sama się do tej pory zastanawiam
Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Padłam jak przeczytałam, że jeszcze robiłaś spaghetti moja koleżanka w takiej chwili fasolkę po bretońsku gotowała
Ty zjadłaś loda, a ja przed porodem, no w sumie parę dni przed najadłam się czyt.nażarłam w greckiej restauracji po zjedzeniu powiedziałam mężowi że teraz mogę rodzić, ale urodziłam za parę dni dopiero.



Powodzenia


Super opis i szybko poszło Nie martw się, ja też już mam 30 ale czuję się i wyglądam młodziej


Ukłucie w palec spoko, ale potem wyciskają z tego palca krew no nie? Paula ryczała w niebogłosy, a po świętach też musimy zbadać


Paula aparaty będzie miała na uszkach przed lub po świętach, zależy czy zdążą do świąt zrobić wkładki, bo to się robi indywidualnie dla każdej osoby, no i każdego ucha.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Czy to któraś z Was pisała o płynie emolientowym z Ziaji do kąpieli dla maluszków? Czy ja to gdzie indziej czytałam? Bo ja nie umiem tego znaleźć w aptekach. Skuteczne toto?
tak wyciskają, ale Pani tak zagadała Antosia, że w ogóle nie zauważył ani ukłucia, ani wyciskania.
Cytat:
Napisane przez GaTTa Pokaż wiadomość
Hej
Jestem i ja w nowym wątku

Zaś się nie udzielałam czytałam Was na bieżącą

U nas czas chorowania.... Najpierw ja byłam chora, a teraz mała jest, ale to już końcówka. Miała wysoką gorączkę i poszyłyśmy do lekarza a tam jeszcze wyszło że gardło całe zapchane... Dostała antybiotyk. Wczoraj jeszcze gorączkował, a dziś już nie. Powróciło radosne dziecko Dziś wstała o 6 zjadła mleko i poszła spać 3 h przespała, teraz już śpi też 3 h W szoku jestem bo tak to trzy drzemki w ciągu dnia po 40 min, a dziś od rano 6 h snu :P a gdzie tam jeszcze do wieczora.
Odsypia chorobę.

Chyba tylko moja mała nie mobilna jeszcze Nie raczkuj, nie wstaje, nie stoi A skończyła 10 miesięcy.
Mamy 8 zębów, nie wiem czy czasem nie najwięcej na wątku Bo jakoś nie doczytałam żeby któreś miało tylko. Widziałam że któreś z Maluchów mają po 7

Buziaki Mamuśki
Brak mi motywacji do pisania
zdrówka. Nie amrtw się zobaczysz, że zanim się obejrzysz, a mała będzie śmigać tak, że zaczniesz tęsknić do chwil kiedy leżała

Edytowane przez natusiakac21
Czas edycji: 2013-03-22 o 14:59
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 15:50   #81
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez Ewunia_1984 Pokaż wiadomość

Powodzenia!!! Napisz rano jak poszło! Pamiętaj, konsekwencja i cierpliwość! I nie spodziewaj sie cudów po pierwszej nocy!
Dzięki
Cudów się ne spodziewam, chociaż licze na to, że po weekendzie będą jakieś efekty...
No i zastanawiam się, czy nie uprzedzić sąsiadów, Anton ma niezłe możliwości

Wróciliśmy z długaśnego spaceru (właściwie siedzenia na ławeczce na skwerku), jest cudna wiosna u nas.
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 16:09   #82
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

łącze się w bólu z tymi ,których dzieci wstają o 5:00 masakra
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 16:39   #83
debesciara
Zadomowienie
 
Avatar debesciara
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 317
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Moja mała poszła na drugą drzemkę ja coś zjadłam i usiadłam na kompa coby opisać poród.. A tu Matylda przez sen zaczęła kwilić, poszłam do niej smoczek, troszkę głaskania, dłużej niż zwykle ale usnęła. Za chwilę to samo.. ale smoczek tylko ją wkurzał jeszcze bardziej.. słuchajcie nie mogłam jej uspokoić.. normalnie była w takiej furii że aż się bałam czy coś się jej nie dzieje.. Dwa razy wzięłam ją na cyca z bezradności.. utuliła się.. a jak ją odłożyłam do łóżeczka - furia, drugi raz cyc i ta sama historia, za trzecim razem cyca też miała w dupie.. i do tego podrapała mnie do krwi (paznokci wcześniej nie chciała sobie obciąć).. W końcu wzięłam ją jeszcze na łóżko próbowałam utulić, gdzie tam.. W końcu stwierdziłam że spania to z tego już nie będzie (choć ona cały czas płakała jakby przez sen) i poszliśmy popatrzeć na kurki przez okno.. później cyc i wreszcie się uspokoiła.. teraz śmiga sobie po podłodze jakby nigdy nic... Czeski film Nigdy nie miała takiej akcji nawet w mniejszym stopniu, mam nadzieje że to był tylko bardzo zły sen....

Agata jakaś inspiracja na zupkę weekendową? bo nie wiem co jutro zrobić a od 3 tygodni przy weekendzie zupka Twojego przepisu ok widzę że post #3 już gotowy coś sobie wybiorę

milena mega opis dnia w pracy się zacieszałam jak czytałam, współpracownik się pytali z czego, ale co ja będę tłumaczyć kawalerowi teraz pracuję, ale wcześniej, lub w weekendy mój dzień jest łudząco podobny do tego z opisu no może poza nockami aha Dżenis faktycznie działa

pola dostaliśmy tygodniowy pobyt w Paryżu plus "kieszonkowe" na prezent ślubny od kuzynki która tam mieszka, mieliśmy ich mieszkanie do dyspozycji w centrum Paryża.. może też dlatego ten pobyt był wyjątkowy, bo troszkę czuliśmy się jak u siebie..

dziecię me po akcji "furia" znów zaczęło się puszczać.. hm nic nie rozumiem

Edytowane przez debesciara
Czas edycji: 2013-03-22 o 17:49
debesciara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 16:52   #84
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
Witam

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...wa-wersja.html
Ja używałam starej wersji, dla mnie super
Dzięki a stara wersja czyli inne opakowanie?
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 17:37   #85
kapukat
Zakorzenienie
 
Avatar kapukat
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Kism ja Twoje posty zawsze z chęcią - Ty wiedzę masz ogromną i każdy znajdzie coś ciekawego w Twoich odpowiedziach

Debesciara - może Twoje dziecko coś bolało? może brzuszek? dzieci nie krzyczą bez powodu, szczególnie to co opisujesz to wygląda jakby miała jakiś problem - początek infekcji? gazy?

właśnie wróciliśmy od lekarza, mój syn miał gorączkę i infekcje przynapletkową czy jak ją tam zwą - dostaliśmy augumentin <nienawidzę podawać dziecku antybiotyku ale chyba w tym wypadku nie mam wyjścia prawda?> oraz na plamy na jego ciele Hydrocortizol - co też mi się nie za bardzo podoba. Moje pytanie do Was jest takie - co myślicie o maści sterydowej na zmiany alergiczne skóry? czy jest jakiś inny sposób na infekcje niż antybiotyki? cholera nie wiem co zrobić. Ufam tej pani doktor ale nie jestem przekonana do antybiotyków i sterydów
kapukat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 17:51   #86
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
Kism ja Twoje posty zawsze z chęcią - Ty wiedzę masz ogromną i każdy znajdzie coś ciekawego w Twoich odpowiedziach

Debesciara - może Twoje dziecko coś bolało? może brzuszek? dzieci nie krzyczą bez powodu, szczególnie to co opisujesz to wygląda jakby miała jakiś problem - początek infekcji? gazy?

właśnie wróciliśmy od lekarza, mój syn miał gorączkę i infekcje przynapletkową czy jak ją tam zwą - dostaliśmy augumentin <nienawidzę podawać dziecku antybiotyku ale chyba w tym wypadku nie mam wyjścia prawda?> oraz na plamy na jego ciele Hydrocortizol - co też mi się nie za bardzo podoba. Moje pytanie do Was jest takie - co myślicie o maści sterydowej na zmiany alergiczne skóry? czy jest jakiś inny sposób na infekcje niż antybiotyki? cholera nie wiem co zrobić. Ufam tej pani doktor ale nie jestem przekonana do antybiotyków i sterydów
A co to za zmiany alergiczne? Ja nie jestem za sterydami, smarowałabym tym tylko w ostatecznej ostateczności.
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"

Edytowane przez stokroteczka777
Czas edycji: 2013-03-22 o 17:57
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 18:03   #87
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Witam się w nowym wątku

tak narzekacie, że wasze dzieci wcześnie wstają

mój syn w nocy budzi się średnio co godzinę, z chęcią się zamienię

trwa to od nowego roku

już nie wierze, że to się może zmienić

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

stokrotka- córka do Ciebie chyba podobna z oczu tak mi się wydaje

co do chodzących dzieci wątkowych, to agibre chodzi już od jakiegoś czasu
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 19:06   #88
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Ech, jak fajnie, dzieciaki śpią, dom ogarnięty W sumie nie wiem jak, skoro dziś sobie zrobiłam dzień lenia. Może nie zdążyłam nabrudzić Ale tydzień miałam taki dość pracowity, to w pt odpoczywam. Mąż też wyprawiony do kolegów, więc ja spędzam wieczór z Wami

Cytat:
Napisane przez debesciara Pokaż wiadomość
Moja mała poszła na drugą drzemkę ja coś zjadłam i usiadłam na kompa coby opisać poród.. A tu Matylda przez sen zaczęła kwilić, poszłam do niej smoczek, troszkę głaskania, dłużej niż zwykle ale usnęła. Za chwilę to samo.. ale smoczek tylko ją wkurzał jeszcze bardziej.. słuchajcie nie mogłam jej uspokoić.. normalnie była w takiej furii że aż się bałam czy coś się jej nie dzieje.. Dwa razy wzięłam ją na cyca z bezradności.. utuliła się.. a jak ją odłożyłam do łóżeczka - furia, drugi raz cyc i ta sama historia, za trzecim razem cyca też miała w dupie.. i do tego podrapała mnie do krwi (paznokci wcześniej nie chciała sobie obciąć).. W końcu wzięłam ją jeszcze na łóżko próbowałam utulić, gdzie tam.. W końcu stwierdziłam że spania to z tego już nie będzie (choć ona cały czas płakała jakby przez sen) i poszliśmy popatrzeć na kurki przez okno.. później cyc i wreszcie się uspokoiła.. teraz śmiga sobie po podłodze jakby nigdy nic... Czeski film Nigdy nie miała takiej akcji nawet w mniejszym stopniu, mam nadzieje że to był tylko bardzo zły sen....
Hmm, może faktycznie coś jej się przyśniło W pierwszej chwili pomyślałam, że odrzuca smoka, ale skoro piersi też potem nie chciała, to nie wiem

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
Kism ja Twoje posty zawsze z chęcią - Ty wiedzę masz ogromną i każdy znajdzie coś ciekawego w Twoich odpowiedziach

właśnie wróciliśmy od lekarza, mój syn miał gorączkę i infekcje przynapletkową czy jak ją tam zwą - dostaliśmy augumentin <nienawidzę podawać dziecku antybiotyku ale chyba w tym wypadku nie mam wyjścia prawda?> oraz na plamy na jego ciele Hydrocortizol - co też mi się nie za bardzo podoba. Moje pytanie do Was jest takie - co myślicie o maści sterydowej na zmiany alergiczne skóry? czy jest jakiś inny sposób na infekcje niż antybiotyki? cholera nie wiem co zrobić. Ufam tej pani doktor ale nie jestem przekonana do antybiotyków i sterydów
Dobra, dobra, już nie będę nic takiego pisać! Nie miałam zamiaru dopraszać się pochwał
Niestety do antybiotyków czy sterydów mam podobne podejście co Ty. Wolałabym unikać takich leków, ale z drugiej strony nie chcę wymądrzać się bardziej od lekarza. Dla mnie rozwiązaniem jest tu właśnie zaufany lekarz, przepisujący z głową leki.
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2013-03-22 o 19:11
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 19:31   #89
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Dobra.

Antonio śpi, nieświadomy tego, co go czeka dzisiejszej nocy...
Zasnął sam, bez problemów, już mooocno wyciszony (od pół godziny leciało "Voices"Vangelis), był masaż i miła kąpiel bez zabawek, cyccek wieczorny. Chrapnął w połowie kołysanki (miałam zamiar zaśpiewać jedna i wyjść, żeby zasnął sam, no ale nic).

Blueelektron, to jest sporo z nas takich, które się z podobnymi nockami zmagają/zmagały... Chyba faktycznie coś jest w tym "kryzysie ósmego miesiąca"...

Debesciara, fajny prezent ślubny...

Kapukat... Kurczę słabo że i antybiotyk, i sterydy... A na co ta alergia? I to zapalenie na podłożu bakteryjnym jest?
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 19:42   #90
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość

co do chodzących dzieci wątkowych, to agibre chodzi już od jakiegoś czasu
Tak tak Mikołaj pierwszy stawiał kroki

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Jesli chodzi o spanie mego dziecka to spał ładnie,choc co noc budzi sie dwa razy do mleka,niestety próbowałam kilka razy nie dać a i tak musiałam dać bo darł się dopóki nie dostał mleka.Przez te zeby tak mnie wymeczył,co 10 minut pobudka,wczorajsza nocka w miarę,jak pospi do 6 to jestem szcześliwa.Teraz jest taki okres,Filip w tym wieku też tak wstawał.Szymon zasypia sam,czasami muszę mu ponucić ale rzadko.Najwazniejsze że odkąd nauczył się wstawać nie wstaje w nocy Czeka na mleko i idzie spac dalej.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-23 22:52:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:07.