Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[kropka75]

Napisane przez araczki

Mi baba nie chciala dac, a wlasciwie zabrac mnie do pokoju gdzie te laktatory sa (nie chce nawet sobie wyobrazac co to z pomiesczenie ). Obecala tylko, ze jak bedzie bardzo zle to pojdziemy i walnela mi dwa termofory na cycki.

Laktacja dopasuje sie, napewno....Po kilku dniach u mnie juz bylo ok. Mala je z jednej, z drugiej czasami cos chapnie ale juz bez bolu...

Ja sobie wczoraj walnęłam kapustę. Chyba pomaga bo boli mniej.

Z laktacją jest już lepiej... ale zostały mi twarde kule u góry piersi... i nie wiem co z nimi zrobić...

Napisane przez kees26

Kropuś - witaj kochana biedactwo nacierpiałaś się , ale Danielek wszystko wynagradza. Ze mną też leżała babeczka, rodziła SN do 8 cm rozwarcia i w ostatniej chwili musiała mieć CC, bo jej mały owinięty był pępowiną i miała już zielone wody.
Co do wylewów - tych czerwonych małych kropeczk, to jak ja się zobaczyłam na drugi dzień w lustrze to myślałam, ze zemdleję - normalnie cała w kropkach Na szczęście po paru dniach całkowicie wszystko zniknęło

Oj wynagradza...

No tak to bywa do bani właśnie... Ja miałam pełne rozwarcie, prawie dwie godziny parłam i nic... tak mały utknął, że nie dało rady... Cały poród przeszłam, a dziecię nie wyszło.

Kropeczki znikają... tylko oczy jeszcze... Masakra.

Napisane przez Seona

Kropka, muszę to napisać: ale mam wrażenie, że czytam siebie sprzed roku Zgadzam się w całej rozciągłości z Tobą w sprawie tych wszystkich majtek, podkładów, odciągania mleka, itp. Piżama w szpitalu po porodzie i zwykłe podpaski na noc rozśmieszyły mnie

Ad.1. Ja mówiłam tak samo, wcześniej to nawet byłam zła na to całe karmienie, ale jak zobaczyłam jak mała ssa, jak się uspokaja przy piersi i wtula to normalnie

Ad.2. Ale nie wylewaj tego mleka Szkoda Są takie fajne woreczki do zamrażania pokarmu: http://www.maluszek.net.pl/index.php...ct&prod_id=157
Jak wrócisz do pracy, to ktoś rozmrozi i nakarmi butlą młodego

Ano właśnie. Boli, niewygodnie, gapisz się na tego skarba przy piersi i... chcesz karmić. Magia.

Poszukam, dziękuję.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Jola00

Super Zobaczysz ta "produkcja mleka" z czasem się unormuje i będzie się produkować tyle-ile Danielek będzie wypijał

Bardzo mnie to cieszy.

Napisane przez Dilayla

A moja koleżanka nie kupowałą zadnych specjalnych torebek ani pojemników na pokarm,kupiła w aptece te sterylne pojemniczki w których wozimy mocz do analizy i w tym zamroziła pokarm,mówi że praktyczne i tanie....

Tylko że one nie są szczelne. Mleczko będzie uciekać, a jego wartości będą się tracić...

Napisane przez margo80

Kropuś, trzymam kciuki, żeby Was dziś wypuścili

Wypuścili nas.

Na razie jestem w szoku przez koty... Moje kocury to jednak debile są.

Poza tym super. Malutki kochany i grzeczny jak aniołek. Jedyne co mi dokucza to bóle brzucha i krzyża. No i zmęczenie jeszcze, osłabienie... straciłam pół litra krwi...

Wyszłam wczoraj, dziś chwilę była moja mama, ugotowała mi papu, mąż w pracy... Jutro będzie tatuś i będzie pierwsze kąpanko. Na razie chusteczkujemy.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Aper

Kropka, jesteś niesamowita i nieoceniona. Ja też dziękuję za każde info
Mam podkłady Seni A te ceratkowe majty=fizelinowe? Mam takie, bo dostałam od znajomej, ale wracam do pierwotnego planu kupienia pooperacyjnych siatkowych!!! A swoją drogą, to jestem zaszokowana opisem tej krwawej Niagary, bo (głupia?) uwierzyłam, że po cc mniej zostaje w macicy do wylania, ech... A w ogóle w tym szpitalu gdzie mam rodzić, to na ginekologii jest "zakaz" noszenia wszelkich majtów hehehe... Zwłaszcza po operacjach. Ciekawe jak to będzie wyglądało w praktyce....

Bardzo proszę.

U nas też był zakaz. Ale dobę po każą wstać. A w trzeciej zdejmują cewnik i trzeba latać siku. Wtedy założyłam majty bo nie umiałam tak drobić jak gejsza, jak mi po nogach leciało, a ja musiałam do kibla dojść. Przed wizytą od razu zdejmowanie i chowanie, oczywiście.

Napisane przez bydgoszczanka

Przechowywanie odciągniętego mleka
• w temp. pokojowej (19-22 C) do 10 h
• w lodowce (0-4 C) do 8 dni
• w zamrażarce do 2 tyg. (jeżeli lodówka i zamrażarka mają te same drzwi)
• w zamrażarce do 4 m-cy (jeżeli drzwi są osobne)
• w zamrażarce do 6 m-cy (wolno stojąca)
Przed zamrożeniem mleko powinno być schłodzone w lodowce! W czym przechowywać:
• plastikowy lub szklany pojemnik ze szczelnym wieczkiem
• woreczki przystosowane do przechowywania mleka
Jak podgrzewać:
• rozmrażać/podgrzewać pod ciepłą wodą
• mleko nigdy nie powinno być zagotowane ani podgrzane w mikrofalówce
Mleko po rozmrożeniu może być przechowywane w lodowce do 24 h. Nigdy nie powinno się go ponownie zamrażać.

O kurka... muszę to sobie gdzieś zapisać...

Napisane przez jamaicaP

kropko dziekuje za porady dotyczace majtasow, podkladow i calej reszty, ja kompletnie nie orientowalam sie jakie mam wziac podpaski itp... teraz juz wiem

pytanie do dziewczyn ktore juz urodzily jakie konkretnie dzieciece ciuszki warto zabrac na porodowke... i ile... czy u tak malego dziecka sprawdza sie zwykle body rozpinane w kroku? czy koniecznie musza byc rozpinane na calej dlugosci? help!

Proszę.

Ja miałam ze sobą bodziaka na długi rękawek rozpinanego w kroku. I do tego pajacyka. Rozpinany był cały, ale to bez znaczenia, bo ubierają pielęgniarki, a one nawet tych guzików na nóżkach nie używają. Raz, raz i dziecię ubrane.
No chyba, że gdzieś jest inaczej... ale jakoś nie wydaje mi się, by ubieranie od razu zostawiano mamom...

[cate_]

Witam
Tak dawno mnie nie było a tu tyle dziewczyn rozpakowanych
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18318026]
~Ania26 (18.02.83 ) -cc. (39tc -10) 28kwietnia, godz. ... Karol 3080g, 53cm
KBKatarynka (12.10.83) -sn. (40tc -1) 30 kwietnia, godz. 2:33 Bogumił 3265g, 55cm
dafreen (16.07.76) -cc. (40tc -5) 30 kwietnia, godz. 9:50 Bruno 3280g, 53cm
monikadavvida (06.09.90) -sn. (40tc-6) 30 kwietnia, godz. 13:15 Jan 3600g, 57cm
anna_paw (02.05.82) -cc. (40tc -3) 2 maj, godz. 0:25 Piotr ...g, ...cm
kitty241 (16.08.80) - sn. (40tc +1) 5 maj, godz. 8:05 Jakub 3600g, 55cm
pearl4 (22.03.1983r.) - sn. (36tc -25) 5 maj, godz. 22:05 Rafał 2650 g, 51cm
Edzia400 (17.10.77)- sn. (40tc -1) 6 maj, godz.13:45 Amelia 3220g, 56cm
Puma13 (02.09.86) sn. (40tc -7) 6 maj, godz. 18:14 Nadia 3340g, 51cm
Rybulka (03.11.85) -sn. (40tc -3) 8 maj, godz. 20:30 Miłosz 3400g, 54cm
gosiak0512 (05.12.86) -sn. (38tc -13) 8 maj, godz. 23:20 Stanisław 3600g, 54cm
justin18061976 (18.06.76) -sn. (38tc -14) 9 maj, godz. 22:58 Stefan 3200g, 51cm
kees26 (14.05.80) -sn. (39tc -9) 10 maj, godz. 21:30 Lena 3010g, 53cm
Marta1122 (05.82) -sn. (40tc +2) 12 maj, godz. 23:45 Hanna 3000g, 55cm
zgadnij_MS (28.08.86)- sn. (40tc +4) 13 maj, godz. 12:15 Maksymilian 3570g, 54cm
ellai (22.04.86) - cc. (40tc +8) 13 maj, godz. 13:25 Nadia 4100g, 60cm
kaszpirek (12.01.81) -cc. (39tc. -10) 14maj, godz. 9:00 Bruno 3320g, 55cm
kropka75 (07.09. 75) -cc. (40tc -2) 16 maj, godz. 4:30 Daniel 3200g, 51cm
kociakowa (24.04. 87) -sn. (40tc -4) 16 maj, godz. 23:59 Remigiusz 3869g, 58cm
szajajaba (79) - cc. (40tc -2) 17 maj, godz. 21:45 Agata 3270g, 52cm
yolanda9 (17.06.81) -sn. (40tc +8) 19 maj, godz. 9:23 Konrad 3790g, 55cm
szalony Buziaczek (15.06.81) -sn. (40tc -3) 20 maj, godz. 17:20 Wiktoria 3150g, 54cm
biankaaa (29.04. 83) -t.p. 27 maj Wit
[/QUOTE]
Gratuluję wszystkim mamusiom i dzieciaczkom : roza:

[monikadavvida]

Napisane przez jamaicaP

pytanie do dziewczyn ktore juz urodzily jakie konkretnie dzieciece ciuszki warto zabrac na porodowke... i ile... czy u tak malego dziecka sprawdza sie zwykle body rozpinane w kroku? czy koniecznie musza byc rozpinane na calej dlugosci? help!

ja miałam normalne, rozpinane w kroku body i nie narzekałam ogólnie wzięłam ze sobą 3x body, 3x kaftaniki i 3x śpiochy awaryjnie spakowałam jeszcze 2 pajace.

gratuluję wszystkim kolejnym rozpakowanym mamuśkom

a my mamy się super w piątek skończyliśmy 3 tygodnie, rośniemy jak na drożdżach, jemy baaaardzo dużo, śpimy troche mniej i uwielbiamy spacerować na szczęście noce przesypiamy (pomimo że ze mną w łóżku) i budzimy się na karmienie koło godz 2 i 5

a to zdjęcia zrobione wczoraj przed wyjściem na spacerek i na spacerku

[angkorcz]

witajcie witajcie pisze do was aby sie pochwalic moj syn nikodem pjawil sie na swiecie po 36 godzinach od pierwszych skurczy 22maja 7 dni po terminie o 1255 z waga 4300 sn
nie bylo latwo powiem tyle z malym po 7 dniach wrocilismy ze szpitala okazalo sie ze nalykal sie kupki w wodach plodowych co przyspieszylo szybki odech byl na 7 dniowej kuracji antybiotykami a ja bylam wraz znim ja tez mialam problem z lozyskiem jestem bardzo obolala nieczytalam wszystkiego kochani zaraz zaczne pomalu czytac ale juz gratuliuje bo w ciagu tyg duzo sie was napewno rozpakowalo chyba nie postraszylam was bardzo powodz enia

[Aper]

Napisane przez angkorcz

witajcie witajcie pisze do was aby sie pochwalic moj syn nikodem pjawil sie na swiecie po 36 godzinach od pierwszych skurczy 22maja 7 dni po terminie o 1255 z waga 4300 sn

Gratulacje : roza: No to przygody mieliściedobrze, że w domku jesteście!

z rozpędu też tu napisałam - a tu mamynowy wątek - piąta część http://www.wizaz.pl/forum/showthread...3#post19675123

[joanna975]

Napisane przez sparkly

A czytała któraś z Was "Dzieciozmagania. Z maluchem przez pierwsze 5 lat" Kaz Cooke? Ja czytałam "Ciężarówką przez 9 miesięcy" i bardzo mi się podobała. Teraz zastanawiam się czy warto kupić "Dzieciozmagania".

Oj kup. Swietna jest. Zabawna i bardzo praktyczna. Nie spotkałam się do tej pory z takim poradnikiem