2009-04-05, 12:04 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 147
|
Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Wiem, powinno się raczej pytać: "Dlaczego wierzysz?"
Ciekawią mnie przyczyny ateizmu w katolickim i konserwatywnym państwie. Czasem w życiu człowieka zdarzają się takie sytuacje, gdy traci on wiarę. Niesprawiedliwa śmierć bliskiej osoby? Wizyta w Auschwitz? Styczność z bólem i cierpieniem, tak jak to było w przypadku profesora Religi? Czy może po prostu bunt przeciw indoktrynacji i odgórne poczucie tego, że po śmierci nic nie ma?
__________________
gdy mi jest dobrze moja dusza mruczy. M.Peszek Edytowane przez Hedonia Czas edycji: 2009-04-05 o 12:18 |
2009-04-05, 12:23 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Nie twierdze ze nie wierze w nic absoltunie ,byloby by milo gdyby faktycznie po zakopanu w piachu czy spaleniu bylby inny swiat,nie odmowie wejscia w ten swiat
nie wierze w nic konkretnego ,chyba bardziej w przypadek/przeznaczenie niz w jakiegos boga. nie wiem czy chce doznac wiary bo boje sie popadania w skrajnosci. w przypadku PL wiara jest chyba bardziej tradycją niz swiadomym wyborem ,wychowani w wierze przyjmujemy ja jako oczywista i cos normlnego a jesli nawet przychodzi zastanowienie to trudno sie wywinąć z tej rodzinnej tradcyji bo co powiedziec babci/cioci czy ksiedzu przychodzacym po koledzie. mnie to nie dotyczy bo rodziny nie mam fantatycznej ale zapewne trudno m przyjac moje wymysly i tego ze nie hcce sie poddac dla swietego spokoju. pomijam fakt iz nauka kosciola mi nie odpowiada co zapewne ma duzy wplyw na brak wiary w czystej postaci we mnie , zwyczajnie nie mam tej wiary w sobie,nie czuje jej ,nie potrzebuje. mysle ze wierzacym tak prawdziwie i tak tradycyjnie jest latwiej,prosciej w zyciu codziennym w podejmowaniu decyzji o chrzcie dziecka,slubie itp takich rzeczach dla polakow oczywistych a ja mowiac ze nie mam slubu powoduje konsternacje ,zazenowanie i domysly za plecami ,zapewne narodzilo sie w tej kwestii wiele plotek i w takich sytuacjach wychodzi z ludzi proste myslenie np.moja babcia :"a czy aby ten jej chlopak nie jest rozwodnikiem ?" na szczescie mam taka nature ze opinia ludzi nienajblizszych srednio sie przejmuje zeby nie powiedziec wcale ,a opinie ludzi najblizszych przyjmuje na klate i dyskutujemy dlaczego tak a nie inaczej robie,mysle. |
2009-04-05, 12:43 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Szczerze powiem że niewiem czy wierze czy nie ponieważ dla mnie bóg to nie jest jakis dziadek z siwą brodą siedzacy na chmurce rozdający kary i spełniajacy proźby,tylko według mnie bóg to nie istota to cos niematerialnego jak czas,uczucie czy natura.
Na końcu nadmieniłaś że po śmierci nic nie ma według mnie jest bo gdy umierasz to tak naprawde umiera tylko twoje ciało fizyczne,a nie astralne. Ciało fizyczne jest przeznaczone do wymiaru (lub świata jak kto woli) fizycznego, a astralne do astralnego. Juz nie bede bardziej zagłębiac ponieważ to nie temat na to. |
2009-04-05, 12:46 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
A kto powiedział, że nie wierzę?
Nie uznaję kościołów, księży itp. czy to chodzi o buddyzm, islam, prawosławie czy KK. Pomimo tego, że byłam w Auschwitz, widziałam nieraz cierpienie i tak jak każdy sama go też trochę przeżyłam, to jednak dalej wierzę. Wierzę, że jest tam ktoś, kto wprawił to wszystko w ruch, wierzę, że na tym życiu wszystko się nie kończy, nawet jeśli następstwem miałaby być reinkarnacja, a nie niebo, bądź piekło. Gdy czuję potrzebę, to się modlę w formi monologu, ale do kościoła, do spowiedzi nie widzę sensu, ani potrzeby, żeby chodzić. Nie wiem dlaczego ludzie nie wierzą, ale jest to ich wybór. Jestem osobą tolerancyjną, więc nie nawracam fanatycznie, ani nic z tych rzeczy. Pozdrawiam!!! |
2009-04-05, 13:03 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Obecnie określam siebie jako ateistkę, ale nie wykluczam, że zdarzy się coś, co zmieni moje podejście i może uwierzę? Choć wątpię.
Poczucie, że Boga nie ma, rozwijało się we mnie od dłuższego czasu. Po pierwsze - kompletnie nielogiczna nauka Kościoła, nastawiona jedynie na zysk skutecznie mnie odstraszała. Z Kościoła więc zrezygnowałam ładnych parę lat temu. Potem zaczęłam analizować samo istnienie tej domniemanej 'wielkiej siły'. Jako że jestem umysłem logicznym i nie wierzę w nadprzyrodzone zdolności, fatum, duchy itd. - siłą rzeczy w Boga też nie wierzę. Poza tym w samym opisywaniu tej postaci jest tyle niezgodności, że jedynie człowiek był zdolny wymyślić taką głupotę. Bo jaki jest sens w tym, że Bóg poświęciłby siebie samego (w końcu Jezus i Bóg to niby jedność, tak?) po to, by złagodzić swój własny gniew? I jakim cudem Bóg, który jest samą miłością, skazuje tylu ludzi na wieczne cierpienie w otchłaniach piekielnych i patrzy na to z obojętnością? Itd. itp. A tyle nielogicznych aspektów funkcjonuje w religii, gdyż religię tę wymyślono naprawdę dawno temu, kiedy ludzie nie mieli pojęcia o świecie. Oczywiście Kościół ma na to jedno wytłumaczenie - Biblia jest jedną wielką metaforą. Bullshit. Biblia jest jedną wielką bajką. Moim zdaniem to nie Bóg stworzył ludzi, ale ludzie Boga. Tylu bogów było już na świecie, wszyscy byli przekonani, że to ten prawdziwy i jedyny, a potem ta wiara umierała śmiercią naturalną i przychodził czas na nową wiarę. Wiara powstała po to, by utrzymać ludzi w ryzach. Wiadomo, że niewielu boi się kary 'doczesnej' - więzienia, kar cielesnych itd., więc ktoś bardzo mądry wiele lat temu wpadł na pomysł, by stworzyć ideę o sile, która karze po śmierci. Dlatego ludzie powstrzymują się przed robieniem różnych rzeczy po to, by nie iść do piekła, a zmuszają się do innych (np. płacenia na Kościół) by trafić do nieba. Inna sprawa - my, ludzie, nie jesteśmy w stanie pojąć, jak to jest umrzeć i po prostu zniknąć. Nasz umysł nie potrafi tego 'ogarnąć', jest to dla nas niewyobrażalne. Dlatego wygodnie jest wierzyć, że po śmierci nadal będziemy istnieć. Lepiej, jeśli będziemy w niebie. Jeśli w piekle - gorzej, ale zawsze to jakaś pociecha, że chociaż będziemy.
__________________
Edytowane przez Jeanne90 Czas edycji: 2009-04-05 o 13:05 |
2009-04-05, 13:26 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Starając poznac sie Boga, jakas prawde o nim, tak na prawde oddalamy sie od niego. Probujemy sobie go stwarzac... Ludzie odrzucaja go bo tak jest im wygodniej. Trzeba wlozyc troche sily i checi zeby wierzyc a ludzie wola sobie ulatwiac zycie. Lepiej wytykac innym bledy, zaniedbania niz przyznac sie do swoich bledow.
Kiedys staralam sie odrzucic Boga, buntowalam sie przeciwko nim, ale na szczescie minal mi ten wiek i przyszlo pogodzenie sie z zyciem, soba, Bogiem i ludzmi |
2009-04-05, 13:29 | #7 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
moglabym cie podpisac pod tym obiema rekami
__________________
Czuła tak, jakby słońce wschodziło ostatni raz... bo anioły czasem odlatują mimo, że schowasz ich skrzydła pod poduszke... |
|
2009-04-05, 13:36 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
W sumie nie wiem, czy nie wierzę. Oficjalnie raczej nie, bo właściwie nie mam raczej w co. (Co. Kogo.) Nieoficjalnie to tak sobie, nie wiem, to nie wnikam, ot, żyje się, czasem jestem na tak, częściej na nie. No nie wiem, po prostu nie wiem. Natomiast całe to wszystko od strony merytorycznej do mnie nie przemawia, pamiętam, jak np. czytałam Radykalnych, nigdy nie czułam tego klimatu, jeśli wolno mi tak to niezbyt ładnie nazwać. Nie czuję, nie wiem, żadnych mistycznych więzi, nie przeżywam Eucharystii, nie widzę więc potrzeby uczestniczenia w jakiejkolwiek wspólnocie ekumenicznej.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-04-05 o 13:38 |
2009-04-05, 13:40 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
__________________
................. |
|
2009-04-05, 13:43 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
|
2009-04-05, 13:55 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Nie wierzę, bo...nie. Nie portafię uwierzyc w Boga, gdyż jego istnienie wydaje mi się byc nieprawdopodobne i nielogiczne. Widocznie jestem jedną z tych, którym "nabycie wiary" nie jest dane.
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." |
2009-04-05, 14:01 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
podam prosty przyklad szkola-jesli dziecko nie chodzi na religie musi byc na pismie wypis od rodzica ,nie przyjmujac ze ja nigdzie nigdy sie sama nie zapisywalam a tym bardziej 7 letnie dziecko jakby urodzenie sie = nabycie wiary lub juz urodzenie z wiara. |
|
2009-04-05, 14:04 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
2009-04-05, 14:45 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
Popieram tez zdanie Pauli, ze wierzacy maja latwiej, zdecydowanie tak jest. Ludziom niewierzacym, czy ateistom duzo trudniej jest kiedy rodza sie dzieci, jesli chodzi o sakramenty i wytykanie takiego dziecka palcami. Generalnie uwazam, ze nasze spoleczenstwo nie jest tolerancyjne i tak jak paula napisala, nasza wiara wynika glownie z tradycji, a nie swiadomosci... Dlatego moim zdaniem, lepiej byloby gdyby kazdy mogl zadecydowac o swojej wierze wtedy, kiedy dorosnie, a nie wtedy kiedy jest malym dzieckiem, jest nieswiadomy i narzuca mu sie wiare. Ja nienawidze koscielnej obludy i ksiezy. Moja znajoma jest z ksiedzem (czego pojac nie moge - albo jest tak glupia, albo slepo zakochana, choc w sumie jedno drugiego nie wyklucza). Zyje w ukryciu, spotykaja sie po kryjomu, a on powiedzial jej, ze sie ujawnia wtedy kiedy ksieza beda mogli wstepowac w zwiazki, bo to tylko kwestia czasu... Nie moge tego pojac po prostu jak to jest mozliwe, ze ksieza przysiegaja czystosc, z ambony gadaja te swoje farmazony a zyja w zupelnie inny sposob. Idealnie podsumowal te kwestie Sydney Polak w piosence Porno pasterz - polecam! Juz nie raz spotkalam sie z haslami, ze ksiadz tez czlowiek - jasne, ale rozum ma i chyba po cos wstapil do tego seminarium... Nie tylko po latwy zysk i pieniadze za nic nie robienie... Uwazam, ze gdyby wziac pod lupe wszystkich polskich ksiedzy to tych z powolania moze byloby z 3%, a reszta by powiedziala, ze ksiadz to przeciez zawod... Brak slow... Ja kiedys zapytalam jednego ksiedza na religii, po co mu nowa fura, to on mi na to, ze nic w zyciu nie ma, jest z dala od rodziny, wiec chociaz samochod jest jego wlasnoscia... padlam...
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... Edytowane przez ulinkaaa Czas edycji: 2009-04-05 o 14:47 Powód: dopiska |
|
2009-04-05, 14:55 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 210
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Nie wiem czy jestem ateistką. Tak naprawdę nigdy nie zastanawiałam się tak dogłębnie nad istnieniem Boga. Nie odczuwam potrzeby rozmowy z nim, poczucia że ktoś kontroluje moje życie, proszenia o szczęście, itd. Radzę sobie bez niego. Kościół i księża skutecznie mnie do niego zrażają. Staram się szanować poglądy innych i się z tym nie obnoszę. Nie modlę się, moja sprawa - nie chce wdawać się w niepotrzebne dyskusje, wiem że są tacy, którym jeśli powiedziałabym że boga nie ma i to jedno wielkie kłamstwo, poczuliby się głęboko dotknięci. Uważam że po śmierci nie ma nic, jest tylko tu i teraz, i to się dla mnie najbardziej liczy. Zastanawiałam się nad szukaniem alternatywy (buddyzm?) ale to tak bardziej ze zwykłej ciekawości. Nie sądzę abym odnalazła w tym nowy sens.
Co do wspomnianej wiary jako tradycji, zgadzam się chociażby ze względu jak uparcie rodzice usiłowali mnie zmusić do niedzielnej mszy. |
2009-04-05, 14:58 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 562
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
Nie mogę wierzyć w coś co nie zostało udowodnione, że istnieje.
__________________
Nowe konto |
|
2009-04-05, 15:24 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Właśnie a jedynym argumentem Kościoła jest to, że 'błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli'. O to właśnie chodzi - nie mają dowodów, by udowodnić, że Bóg istnieje, więc starają się ludziom wmówić, że tak jest, tylko nie da się tego udowodnić, a jak ktoś nie wierzy, to dawaj go w czeluście piekielne Nie zalatuje Wam to kłamstwem i manipulacją?
__________________
|
2009-04-05, 15:50 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Jestem ateistka ,nie wierze w Boga ,ale dopuszczam mozliwosc jego istnienia ,z tym ,ze nie widze go tak jak widzi go wiekszosc ludzi na swiecie ,nie sadze ,aby wysluchiwal modlitw i prosb ludzi ,aby spelnial ich pragnienia czy w jakikolwiek inny sposob ingerowal w nasze zycie ,widzialabym go raczej jako forme energii ,ktora przenika wszystko ,ktora posiada moc tworzenia i nieszenia ,ale czy jest wszechmogaca ? ....nie wiem ,nie sadze ...
Mysle ,ze ludzie sa zbyt malo inteligetni ,aby ogarnac umyslem pewne rzeczy ... Jestem na etapie "poszukiwanie prawdy" ,ktore jednak nie ma nic z Bogiem wspolnego ,ale kto wie moze ,spotkam go kiedys na swojej drodze podczas moich "poszukiwan" czymkolwiek by nie byl ,a wtedy uwierze ...
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
2009-04-05, 15:59 | #19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
Zinstycjunalizowaną formę religii odrzucam; historycznie rzecz ujmując, uważam ją wręcz za szkodliwą. A, i jeszcze czajniczek Russella mi się przypomniał, tak z lekka nawiązując do tematu (za wikipedią): Czajniczek Russella zwany też Niebiańskim Czajniczkiem to wyimaginowany obiekt wymyślony przez Bertranda Russella jako odpowiedź na stanowisko, że to sceptyk musi udowodnić nieprawdziwości niefalsyfikowalnych postulatów religii. Analogia ta została zaprezentowana przez Russella w artykule "Is There a God?"[1], zamówionym (lecz nigdy nie wydanym) przez magazyn Illustrated w 1952 roku. Czajniczek krąży wokół Słońca po eliptycznej orbicie, lecz jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. W związku z tą jego właściwością nie można dowieść jego nieistnienia. Gdyby jednak ktoś utrzymywał, że czajniczek niewątpliwie istnieje, a skoro tego twierdzenia nie można podważyć, odrzucenie ich przez innych jest przejawem absurdalnych i nieracjonalnych uprzedzeń, to słusznie by uznano, że prawi nonsensy. Jednakże, gdyby obecność czajniczka potwierdzona była w starożytnych księgach, nauczana jako święta prawda każdej niedzieli i wtłaczana do umysłów młodzieży w szkole, jakiekolwiek wahanie w wierze w jego istnienie uznane byłoby za oznakę podejrzanej ekscentryczności, a osobnika wątpiącego wysłano by do psychiatry w bardziej oświeconych czasach, lub w ręce inkwizycji w wiekach wcześniejszych. W wydanej w 2003 książce A Devil's Chaplain Richard Dawkins rozwinął wątek czajniczka: Przyczyną dla której zorganizowane religie zasługują na potępienie jest to, że w przeciwieństwie do wiary w czajniczek Russela, są potężne, wpływowe, mają korzyści podatkowe oraz zagwarantowany wpływ na dzieci zbyt małe by się bronić. Dzieci nie są przymuszane do spędzania decydujących o ich późniejszym rozwoju lat na czytaniu ilustrowanych książeczek o czajniczkach. Państwowe szkoły nie wykluczają dzieci, których rodzice upodobali sobie zły kształt czajniczka. Wyznawcy czajniczka nie kamieniują niewierzących w czajniczek, czajniczkowych apostatów, czajniczkowych heretyków czy też czajniczkowych bluźnierców. Matki nie ostrzegają synów przed małżeństwem z czajniczkową sziksą, której rodzice wierzą raczej w trzy czajniczki niż jeden. Ludzie, którzy najpierw wlewają mleko nie rzucają na kolana tych, którzy najpierw wlewają herbatę. Koncepcja czajniczka Russela została rozwinięta w humorystyczne parodie religijne takie jak Niewidzialny Różowy Jednorożec i Latający Potwór Spagetti. Edytowane przez Voodia Czas edycji: 2009-04-05 o 16:03 Powód: dopisek |
|
2009-04-05, 16:13 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Mój pogląd najbliższy jest deizmowi. Uznaję istnienie Boga jako stwórcę, ale trudno jest mi przełknąć myśl, że Bóg ingeruje w życie człowieka. Raczej wystrzegam się religii jako takich, choć nie zaprzeczam, że mnie fascynują.
Edytowane przez amistad.k.m.s Czas edycji: 2009-04-05 o 16:14 |
2009-04-05, 16:21 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
Fajnie gdy niewierzacy lepiej wiedza jak wyglada czyja wiara i z czego wynika. Zawsze wychodzi, ze u nich to takie glebokie i przemyslane, a jak ktos wierzy, to albo z przyzwyczajenia, albo moher jakis Dlaczego padlas? Tak samo jak chciwosc i pazernosc, ktora sie pojawia u wielu ksiezy, irytuje mnie czepianie sie na sile do nich. Taka jest prawda - taki ksiadz poza tym samochodem niewiele ma. Dlaczego mialby go nie miec?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2009-04-05, 16:24 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
I raczej chodziło tu o nowy samochód, a nie o samochód jako taki. |
|
2009-04-05, 16:41 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Jestem ateistką.
Patrząc na to co się dzieje na świecie, nie rozumiem jak można przypisywać bogu takie cechy jak miłość czy sprawiedliwość. Jeżeli rzeczywiście istnieje (w co nie wierzę), to wątpię żeby pod taką postacią jaką przypisują mu wierzący.
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-04-05, 16:43 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi: fajnie by było, gdybyśmy żyli w tak tolerancyjnym społeczeństwie, ale niestety.... Fakty są takie, że większość Polaków deklaruje się jako wierzący i istnieje silne społeczne potępienie wobec osób, które decydują się od religii (już nawet nie wiary, a jedynie religii) odejść. Wystarczy przeprowadzić banalnie prosty test, choćby wśród znajomych, i oznajmić, że nie zamierzamy np. ochrzcić dziecka w przyszłości... Na 99% pojawią się głosy, jeśli nie sprzeciwu, to wyrażające niezrozumienie czy dezaprobatę. A i pewnie znajdą się tacy, co będą chcieli przekonać, że ochrzcić warto, "tak na wszelki wypadek" (aha, czyli na wszelki wypadek warto tez obrzezać, namalować kropkę na czole, obwiązać paluszek czerwona kokardką... bo kto go tam wie, bezpieczniej stawiać na 10 religii niż na jedną, a najlepiej na wszystkie możliwe warianty się zabezpieczyć ). Albo: spróbujmy oznajmić, że nie dzielimy się opłatkiem w Wigilię, lub że nie obchodzimy Wielkanocy... z pewnością spotkamy się z tolerancyjnym przyjęciem wśród większości |
|
2009-04-05, 16:43 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
dziwi mnie ta oczywistosc, no prosciej katolicy maja o tyle ze jak skiadz mowi in vitro -be to oni to rpzyjuja jak swoje myslenie i nie zdecyduja sie na to jak zyje nie spotkalam czlowieka idacego jak nauka kosciola nakazuje ,niby wierze slub koscielny a w torebce pigulki i brak blony dziwi mnie tez narzucanie wlasnego zdania i swojej prawdy jako prawdy jedynej i prawdziwej. |
|
2009-04-05, 16:58 | #26 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
ja juz dawno przestalam laczyc wiare z kosciolem jako instytucja. To co sie dzieje w kosciele nie ma zwiazku z tym o czym mowi sie w kosciele. Ciesze sie ze minal juz ten okres kiedy musialam chodzic na religie bo rodzice tak chcieli (a raczej nie dopuszczali mysli ze moglo by byc inaczej) kiedy musialam chodzic do kosciola i dla swietego spokoju nie wyglaszac swoich pogladow na temat religii.
__________________
Czuła tak, jakby słońce wschodziło ostatni raz... bo anioły czasem odlatują mimo, że schowasz ich skrzydła pod poduszke... |
2009-04-05, 17:19 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Nie wierzę w żadne bóstwa.
IMHO bogów tworzą ludzie, nie bóg ludzi. Jest tyle sprzecznych ze sobą religii, że logicznym jest, iż narody/plemiona używały wybujałej wyobraźni, to wytłumaczenia sobie zjawisk zachodzących na świecie- i tak powstał Wisznu, Jehowa, Zeus itd. W dzisiejszych czasach nauka odpowiada nam na większość pytań, na które dawniej ludzie musieli sami sobie odpowiadać (ot choćby teoria ewolucji). |
2009-04-05, 18:38 | #28 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Zgadzam się, że to ludzie stworzyli boga, a nie bóg ludzi. Zawsze w jakimś celu. Kiedyś żeby podporządkowac sobie lud, bo jak nie będą posłuszni to bogowie się rozgniewają i sprowadzą na nich nieszczęście. Teraz? Może dlatego, że tak łatwiej. Łatwiej wierzyc, że po śmierci coś tam jest.
Wokół wiary jest tyle niedomówień, czasem wręcz niewyobrażalnych historii, że ciężko jest mi wierzyc. A nikt nie potrafi wyjaśnic tego wszystkiego. Wiadomo, że wiara polega na wierzeniu a nie na byciu pewnym. Jednak żeby uwierzyc tak we wszystko bez żadnych pytań, przemyśleń, chęci poznania bliżej i bez wątpliwości..? Każdy ma własny rozum. Ja nie potrzebuję wierzyc w jakieś bóstwa. Żyję życiem obecnym. Nie muszę zagłębiac przykazan, żeby wiedziec jak życ i byc dobrym człowiekiem.
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." |
2009-04-05, 18:58 | #29 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
Cytat:
Cytat:
Dorabianie, to taka nowa swiecka tradycja wsrod ateistow Cytat:
Cytat:
Przy czym, nie uwazam, ze to problem czy utrudnienie cos takiego zadeklarowac - w Niemczech przykladowo rodzice musza sie zadeklarowac nt. wiary dzieci, to ma byc trudnosc?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||||
2009-04-05, 19:02 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 946
|
Dot.: Dlaczego nie wierzysz w Boga?
a dlaczego mam wierzyć? żadnych profitów z tego powodu mieć nie będę, co najwyzej dodatkowe obowiązki(chodzenie do kościoła, modlitwy; a jakbym wybrała judaizm czy islam to jeszcze więcej)
poza tym, żadna wiara nie jest potwierdzona naukowo, a ja nie mam zamiaru poświęcać dużej części mojego życia na coś, co jest fikcją btw. nie neguję osób wierzących(chrześcijan, muzułmanów itd., itp.)i nie oceniam ludzi na podstawie ich (nie)wiary to osobista sprawa każdego człowieka i nic nikomu do mojego ateizmu |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:24.