Allegro, wysyłka

[muszynianka]

16.01 skończyła się aukcja. osoba wylicytowała pierwszy produkt, przelała pieniążki.
następnego dnia wystawiłam nową aukcję.
pieniążki doszły bodajże we wtorek, więc wysłałam produkt jak najszybciej.
nowa aukcja zakończyła się 23/24.01 ta sama osoba wylicytowała drugi produkt.
mniej więcej w tym czasie doszedł pocztą pierwszy produkt. o czym nie wiedziałam.
teraz we wtorek dostałam wiadomość od tej osoby, że chce by wysłać dwa produkty w jednej paczce i ile to wyjdzie. osoba stwierdziła że skoro przesyłka jednej rzeczy wynosi 7 zł, drugiej 7 zł, to wysyłka dwóch rzeczy też wyniesie 7 zł to siedem złotych wysłał mi w zeszłym tygodniu i za to siedem złotych wysłałam pierwszy produkt. odpisuje że wcale tak nie jest bo waga jest podwojona to raz, dwa nie wiem czy produkt nie przekracza norm objętościowych i czy nie trzeba będzie wysłać innym sposobem.
dzisiaj wielkie pretensje bo doszedł tylko jeden produkt - gdzie drugi. mówię, że za pieniądze przesłane tydzień wcześniej wysłałam produkt numer 1, za produkt numer 2 musi pan przesłać znowu pieniądze bo nie będe finansować przesyłki. wielki problem bo przecież miałam wysłać dwie rzeczy na raz. szkoda tylko że wysłałam zanim druga aukcja się skończyła.
jak ja mam wyjaśnić tej osobie która chyba kompletnie nie czai bazy że już po ptokach. boję się że wystawi mi negatywa, ale jest strasznie agresywna. co ja mam mu konkretnie teraz napisać bo mi już opadają ręce do kolan.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

jak wysyłałam pierwszy produkt nie zgłaszał chęci by wysłać drugi produkt na raz, z resztą ON GO JESZCZE WTEDY NIE WYLICYTOWAŁ, więc skąd tym bardziej ja miałam wiedzieć żeby wysłać je razem

[Renatka_2108]

Napisz konkretnie kiedy wyslalas pierwsza paczke i ze byla wyslana predzej wiec niby jak masz je razem zapakowac ? Widzi rzeciez ze aukcje zakonczone predzej to wysyla sie rzeczy wczesniej. Nie boj sie raczej negatywa. Jesli sie boisz to "sfinansuj" ta druga przesylke ale ja bym tego nie robiła.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Muszynianko wyjasnij temu Panu jak nam tutaj. Mysle ze taki durny nie jest

[słonik]

No ja niestety mam doświadczenie z takimi osobnikami i jak ktoś jest taki agresywny już na początku, to raczej się z nim nie dojdzie do ładu Także jestem zdecydowanie przeciwna finansowaniu przesyłki. Ten ktoś chyba ma swój rozum i wie, że powinien napisać Tobie wcześniej, że chce coś jeszcze kupić i poprosić, żebyś wstrzymała się z wysyłką

[muszynianka]

Renatka ale on uważa że ja się pospieszyłam z przesyłką. No ale sprawa jest jasna, dostaje kase za produkt wysyłam jak najszybciej, bo na co ja mam czekać, na gwiazdkę z nieba?

[słonik]

Napisane przez muszynianka

Renatka ale on uważa że ja się pospieszyłam z przesyłką. No ale sprawa jest jasna, dostaje kase za produkt wysyłam jak najszybciej, bo na co ja mam czekać, na gwiazdkę z nieba?

Tak, ja myślę, że powinnaś poczekać z wysyłką, hmm, powiedzmy z miesiąc, bo przecież może jaśnie pan sobie coś przypomni i kupi jeszcze coś na Twojej aukcji

[Karaluszysko]

Muszy, ja bym chyba wolała dostać negatywa (to oczywiście zależy od tego, czy jakieś masz ) niż płacić za przesyłkę Kupującego. Zwłaszcza, gdy Kupujący zachowuje się tak jak się zachowuje.

Postaw sprawę jasno i napisz do niego, że albo płaci za przesyłkę i wysyłasz sweter albo nie i po negatywie
Przynajmniej ja bym tak zrobiła

[kasica6662]

hm proponuję założyć z góry, że ten Pan jest idiotą, który nie zna się na takich rzeczach i wytłumaczyć mu jak najprościej wszystko co napisałaś nam tutaj

[Hultaj]

Jeśli wysłałaś mu paczkę zanim przystapil do licytacji drugiego przedmiotu to mu napisz, że mógł napisać, żebyś się wstrzymała z wysyłką. W ogóle mógł Ci napisac (w jego interesie: jak najszybciej), żebyś się wstrzmała z wysyłką i poczekała na wynik 2 aukcji, czy on wygra, czy nie. W praktyce jeśli on zalicytyował, Ty o tym wiedziałas, że licytuje, i wysłalaś, to trochę zdupiłas, bo mogłaś zapytać pierwsza (no niestety, na pewnych ludzi nie poradzisz i dla własnej wygody najlepiej pomyśleć za nich ).
Natomiast ogólnie nikt nie ma obowiązku pytac się allegrowiczów, czy aby nie mają ochoty na kolejne zakupki- kupujesz, płacisz, dostajesz- cała reszta leży w interesie kupującego, żeby się dogadać ze sprzedawcą, jeśli nie kupuje w tych samych terminach (np. przed przelaniem kasy) i miec jak najmniejsze koszty.

[evela28]

zdecydowanie jego wina przecież mógł zapłacić za dwie rzeczy razem i cię uprzejmie poinformować że chciałby wziązć udział w drugiej licytacji i czy ty łaskawie poczekasz na kasę.
też takich miałam co to myśleli że ja jasnowidz i wiem kto wygra licytację

[Bayje]

Napisane przez muszynianka

Renatka ale on uważa że ja się pospieszyłam z przesyłką. No ale sprawa jest jasna, dostaje kase za produkt wysyłam jak najszybciej, bo na co ja mam czekać, na gwiazdkę z nieba?

Mówi sie przykro. Mógł wcześniej Cie powiadomić e-mailowo, że zamierza coś jeszcze dokupić. :|

Otrzymałaś pięniądze - miałaś prawo do wysłania danej rzeczy.

[muszynianka]

No...

Muszy, ja bym chyba wolała dostać negatywa (to oczywiście zależy od tego, czy jakieś masz ) niż płacić za przesyłkę Kupującego. Zwłaszcza, gdy Kupujący zachowuje się tak jak się zachowuje.

Tylko ile ja mam ocen, nawet nie 100 i taki negatyw by źle rzutował, z drugiej strony nie sprzedaję samochód czy drogiego sprzętu tylko używane ubrania

I tak się z tą sierotką chyba nie dogadam, zwłaszcza że mi wciska że wie lepiej ile wyjdzie przesyłka i jestem pewna że by mi podziękowali i powiedzieli że wykracza poza gabaryty i należy nadać paczką...

[travis]

a ja mam inny problem( nie chce zakladac kolejnego watku o allegro)
sprzedalam buty, aucja zakonczona 17 stycznia, pianiedze wplynely odrazu, paczka nadana dnia nastepnego. 24stycznia dostaje komentarz poztytwny, ze piekne buty i wogole wszytsko ok, a dzisiaj Pani pisze ze butow nie otrzymala<hmmm>

[muszynianka]

haha a pytałaś się czemu tak napisała?

[Bayje]

Napisane przez travis

a ja mam inny problem( nie chce zakladac kolejnego watku o allegro)
sprzedalam buty, aucja zakonczona 17 stycznia, pianiedze wplynely odrazu, paczka nadana dnia nastepnego. 24stycznia dostaje komentarz poztytwny, ze piekne buty i wogole wszytsko ok, a dzisiaj Pani pisze ze butow nie otrzymala<hmmm>

cycki mi opadły - dziewczyna chyba nie wie kiedy się komantarz do aukcji wystawia

[travis]

"przez pomylke"....

[agniesiaa]

Nie finansuj drugiej wysyłki. Jaśnie pan/pani mógł/a się od razu określić, ze zamierza licytować inne rzeczy i żebyś wstrzymała się z wysyłką. Ja tak zawsze robię, ostatnio licytowałam kilka książek, które kończyły się - jedna chyba w poniedziałek, druga w czwartek i dałam znać. Nie było problemu. oczywiście pieniądze wpłaciłam, gdy skończyła się ostatnia aukcja, a nie od razu po pierwszej. Negatyw? Trudno, napiszesz odpowiedź, że kupujący niepoważny bo... Nie ma co się uginać.

[Hultaj]

"przez pomylke"....

ale czemu masz problem?
Może babka się faktycznie pomyliła, może to naciągaczka, Ty rób swoje i się nie przejmuj, powiedz jej, że niech będzie pewna, czy ktoś za nią tych butów nie odebrał, i jeśli jednak nie, że uruchomisz procedurę reklamacyjną jka upłynie 14 dni. Uprzejmie poinformuj, że w przypadku uruchomienia tej procedury będzie miała wizytę listonosza w celu podpisania formularza, że paczki nie otrzymała (w kazdym razie ja tak raz miałam, jak mi ktoś podprowadził przesyłkę do mnie, nadawca zgłosił reklamację, a mnie odwiedził listonosz, i musiałam podpisać, że podpis ;-) na arkuszu odbioru nie był mój i że liścik nie dotarł ;-)).
Tylko, jeśli paczka nie miała zadeklarowanej wartości, to lepiej dla babki, żeby te buty nie kosztowały więcej niż ze 100 zł.

[travis]

tak tylko ja paczki nadaje z Anglii i sprawa wyglada inaczej,poza tym po otrzymaniu komentarza wywalilam potwierdzenia nadania bo nei kolekcjonuje niepotrzebnych papierkow...

[paula78]

Jeden negatyw jeszcze nikomu nie zaszkodził,olac pieniaczki i oszustów.

Do travis ,idz na poczte ,paczka była rejestrowana więc poczta ma potwierdzenie odbioru przesyłki.

[Mary Louu]

Co do sytuacji muszynianki. Napisz jej ładnie to wszystko co opisałaś w wątku i o tym , że nie poinformowała Cię o licytacji z innej aukcji. Absolutnie też nie płać za przesyłkę. Kto jej powiedział z resztą , że licytując za aukcję za przesyłkę płaci się tylko raz. Jeśli wystawi negatywa - mówi się trudno, zawsze masz prawo aby ustosunkować się odpowiednio do takiej wypowiedzi.

Ja też miałam ciekawy przypadek z allegro. Wylicytowałam bluzkę

Cena 1zł + przesyłka 12 zł list polecony ekonomiczny- bo priorytet kosztował 15. Wczoraj dostałam ją listem zwykłym ( nie poleconym ). Całkowity koszt nadania to 1,90 + wymiętolona koperta.
Nie cierpię oszustów a szczególnie osoby które dorabiają się na boku na kosztach przesyłki .
Fakt bluzkę kupiłam za zeta ale to nie znaczy, że ma mnie kantować.

Napisałam , powiedziałam co o niej myślę. Powiedziała , że ona może mi oddać tą różnice. No i teraz proszę o radę i wasze opinie. Co byście zrobiły. Zachowałybyście się honorowo i nie chciały zwrotu kasy i jednocześnie wystawiły negatywa -lub nie wystawiały komentarza . Czy zgodziłybyście się na zwrot kasy ?

[monik@_monik@]

Napisane przez Mary Louu

Napisałam , powiedziałam co o niej myślę. Powiedziała , że ona może mi oddać tą różnice. No i teraz proszę o radę i wasze opinie. Co byście zrobiły. Zachowałybyście się honorowo i nie chciały zwrotu kasy i jednocześnie wystawiły negatywa -lub nie wystawiały komentarza . Czy zgodziłybyście się na zwrot kasy ?

O jaa Wzięłabym zwrot i wystawiła neutrala

[invisible_01]

Napisane przez Mary Louu

Cena 1zł + przesyłka 12 zł list polecony ekonomiczny- bo priorytet kosztował 15. Wczoraj dostałam ją listem zwykłym ( nie poleconym ). Całkowity koszt nadania to 1,90 + wymiętolona koperta.
Nie cierpię oszustów a szczególnie osoby które dorabiają się na boku na kosztach przesyłki .
Fakt bluzkę kupiłam za zeta ale to nie znaczy, że ma mnie kantować.

Napisałam , powiedziałam co o niej myślę. Powiedziała , że ona może mi oddać tą różnice. No i teraz proszę o radę i wasze opinie. Co byście zrobiły. Zachowałybyście się honorowo i nie chciały zwrotu kasy i jednocześnie wystawiły negatywa -lub nie wystawiały komentarza . Czy zgodziłybyście się na zwrot kasy ?

Boże, co za bezczelność! Pobierać tyle kasy za przesyłkę, kiedy na znaczkach widać cenę... Ja zgodziłabym się na zwrot różnicy, a potem wystawiłabym neutralny komentarz. Po oddaniu pieniędzy napisałabym, że były problemy z kosztami przesyłki, ale ze sprzedawcą jest dobry kontakt i doszliście do porozumienia. Niby kasa oddana, ale jednak po takiej akcji nie napisałabym w pozytywie, że wszystko było super i że polecam tego sprzedawcę...

[słonik]

Oczywiście, że wziąć zwrot kasy. Ja ostatnio wylicytowałam trochę próbek na paru aukcjach. Mój błąd - faktycznie, bo nie zauważyłam małego dopisku pod tytułem "do każdej kolejnej wygranej aukcji dopłata 2 zł do wysyłki". No mój błąd. Ale jak kobieta mi zaśpiewała za wysyłkę 18 zł (słownie: osiemnaście złotych!) za wysyłkę poleconym paru próbek (tak, tak, w takich zwykłych saszetkach), która kosztowałaby, no max 5,70 zł plus ewentualna koperta, to się baardzo zdziwiłam. Próbowałam negocjować, że przesyłka nie będzie taka droga i czy mogłaby opuścić cenę, ale ona twardo - 18 zł i koniec :|

[agniesiaa]

Napisane przez Mary Louu

Ja też miałam ciekawy przypadek z allegro. Wylicytowałam bluzkę

Cena 1zł + przesyłka 12 zł list polecony ekonomiczny- bo priorytet kosztował 15. Wczoraj dostałam ją listem zwykłym ( nie poleconym ). Całkowity koszt nadania to 1,90 + wymiętolona koperta.
Nie cierpię oszustów a szczególnie osoby które dorabiają się na boku na kosztach przesyłki .
Fakt bluzkę kupiłam za zeta ale to nie znaczy, że ma mnie kantować.

Napisałam , powiedziałam co o niej myślę. Powiedziała , że ona może mi oddać tą różnice. No i teraz proszę o radę i wasze opinie. Co byście zrobiły. Zachowałybyście się honorowo i nie chciały zwrotu kasy i jednocześnie wystawiły negatywa -lub nie wystawiały komentarza . Czy zgodziłybyście się na zwrot kasy ?

Ja bym wzięła zwrot różnicy,a co. Nienawidzę oszustów, którzy chcą zarabiać na przesyłkach. Ja zawsze podaję rzeczywisty koszt wysyłki, nie liczę nawet za kopertę, bo mam to w kosztach przedmiotu uwzględnione np. te 2 zł za dużą kopertę bąbelkową. Kupujący widzi to, co na znaczku i to się powinno liczyć.

[muszynianka]

-_- po ostatnim mailu poddaję się.

[Mary Louu]

Napisane przez muszynianka

-_- po ostatnim mailu poddaję się.

a co Ci napisała ??

[TojaBess]

Napisane przez Mary Louu

Cena 1zł + przesyłka 12 zł list polecony ekonomiczny- bo priorytet kosztował 15. Wczoraj dostałam ją listem zwykłym ( nie poleconym ). Całkowity koszt nadania to 1,90 + wymiętolona koperta.
Nie cierpię oszustów a szczególnie osoby które dorabiają się na boku na kosztach przesyłki .
Fakt bluzkę kupiłam za zeta ale to nie znaczy, że ma mnie kantować.

Napisałam , powiedziałam co o niej myślę. Powiedziała , że ona może mi oddać tą różnice. No i teraz proszę o radę i wasze opinie. Co byście zrobiły. Zachowałybyście się honorowo i nie chciały zwrotu kasy i jednocześnie wystawiły negatywa -lub nie wystawiały komentarza . Czy zgodziłybyście się na zwrot kasy ?

ja bym odebrała swoje pieniadze ,a z komentarzem to juz jak uwazasz.Dasz neutralny to ona i tak moze Ci walnac negatyw.A w koszty wliczaja niektorzy benzyne,zdzieranie podeszw w drodze na poczte,trudy wyjscia w sniegu lub deszczu

[muszynianka]

nie wiem czy mogę wklejać na forum, czy nie jest to naruszenie jakieś -_-
w każdym bądź razie napisał/a co mam sobie zrobić z tymi kilkoma złotymi za przesyłkę skoro jestem nienormalna...

[TojaBess]

Napisane przez muszynianka

nie wiem czy mogę wklejać na forum, czy nie jest to naruszenie jakieś -_-
w każdym bądź razie napisał/a co mam sobie zrobić z tymi kilkoma złotymi za przesyłkę skoro jestem nienormalna...

to co masz zrobic?


nie daj sie sprowokowac ,ta odpowiedz chyba oznacza rezygnacje z tej 2 rzeczy?mozesz sie zapytac hehe

[dennyrose]

Muszynianko nie przejmuj sie bo naprawdę nie warto.
Ty sobie nie masz nic do zarzucenia, wywiazałas się idealnie z umowy (mam na mysli pierwsza aukcję).

Co do tej drugiej to przeciez nikt nie jest jasnowidzem i nie mógl przewidzieć że ten sam Kupujacy zalicytuje na następnej aukcji. Mógł Cie poinformowac mailem że zamierza uczestniczyć w innej aukcji i żebyś sie wstrzymała z przesyłką.
Niby to 7 zł ale dlaczego masz płacić za to że ktoś coś sobie ubzdurał i teraz nie potrafi zrozumiec faktów.

Postaw sprawę jasno- albo Kupujący dopłaci za przesyłke albo odsyłasz pieniadze i wysyłasz do allegro formularz zwrotu prowizji jako że Kupującynie wywiazał się z umowy (nie uiścił całej należnej kwoty za przedmiot+wysyłkę).

Ja kiedyś miałam bardziej bezczelny przypadek - dziewucha wylicytowała nowy top H&M wart 80 zł za kwotę niecałe 20 zł i zaczęła mnie bombardować mailami kiedy jej wysle bluzkę.
No to ja jej na to że wyślę wtedy kiedy mi wpłaci pieniadze. A ta znowu- kiedy jej wyślę? To ja jej pisze że najpierw ma mi wpłacić pieniądze na konto. No to sie zaczęło grożenie że jeżeli nie powiem jej kiedy jej wyślę bluzkę to wystawi mi negatywa i faktycznie mi go wystawiła "nie można sie dogadać ze Sprzedajacym"

A tez miałam wtedy tylko kilkadziesiąt komentarzy ale sie specjalnie nie przejęłam. Fakt nieładnie to wyglada ale teraz jest niestety coraz wiecej przypadków na allegro albo bezczelnych oszustów i naciagaczy albo osób specjalnie psujacych opinie wystawianiem negatywów