Rozdwojone końcówki a zapuszczanie włosów

[skrywana_fantazja]

Chciałabym mieć piękne, długie loki.Moje włosy są kręcone i bardzo wolno rosną, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo widoczne odrosty pojawiają się po 2 miesiącach i muszę na nowo farbować włosy. Jednocześnie rozdwajają mi się końcówki, nie chcę ich podcinać, bo wydaje mi się, ze to jeszcze bardziej opóźni ich wzrost. Mimo to słyszałam, ze podcinanie pobudza włosy do wzrostu.
Pytanie: co robić żeby dać urosnąć włosom bez rozdwojonych końcówek? Kupiłam serum scalające końcówki z Pantene, ale z tego co czytam jest to prawdopodobnie ściema.

[Hadassa]

Podcinanie nie pobudza wzrostu.
Ja nie wierzę, w żadne serum na końcówki - one tylko optycznie ukrywają problem. Poczytaj rady włosomaniaczek, które piszą o jak najbardziej naturalnych sposobach na piękne, długie włosy. Będziesz musiała uzbroić się w cierpliwość .

[czeeeko2]

Co jak co ale rozdwojone koncowki musisz podcinac. Mocno rozdwojone końcówki przecież się kruszą. centymetr co te 2 msce to naprawde nie jest dużo

[Majka1503]

Napisane przez skrywana_fantazja

Chciałabym mieć piękne, długie loki.Moje włosy są kręcone i bardzo wolno rosną, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo widoczne odrosty pojawiają się po 2 miesiącach i muszę na nowo farbować włosy. Jednocześnie rozdwajają mi się końcówki, nie chcę ich podcinać, bo wydaje mi się, ze to jeszcze bardziej opóźni ich wzrost. Mimo to słyszałam, ze podcinanie pobudza włosy do wzrostu.
Pytanie: co robić żeby dać urosnąć włosom bez rozdwojonych końcówek? Kupiłam serum scalające końcówki z Pantene, ale z tego co czytam jest to prawdopodobnie ściema.

Bzdura za bzdurą
Jak nie obetniesz końcówek to zniszczenie pójdzie w górę i będą się kruszyć, więc nie zapuścisz tym bardziej.
A podcinanie nie pobudzi włosa to wzrostu.
Serum, owszem ściema. Ale jak obetniesz końcówki to możesz nim zabezpieczać je przed ponownym rozdwojeniem (jeśli ma skład w porządku).

[PannaLokowana]

jesli końcówek nie obetniesz, to tyle ile urośnie, tyle tez się wykruszy z końców. a jeśli obetniesz i będziesz odpowiednio zabezpieczać końcówki loczków, wtedy kruszyć się nie będą i zaczniesz zauważać jak rosną

[_Angelina_]

ja tak miałam przez pewien okres co urosłu to się ukruszyło z końcówek;(
teraz je podcinam , fakt rosną powoli, ale wyglądaja zdrowo

[Ignis00]

Końce bezwzględnie powinnaś obciąć i to jeszcze parę centymetrów nad rozdwojeniem ponieważ to rozdwojenie jest również wewnątrz włosa i cały czas idzie w górę. Może dojść do sytuacji, że włosy będą z przyrostem stały w miejscu. Raz rozdwojonego włosa nic już nie sklei, nie istnieje taki kosmetyk. Tak więc powinnaś obciąć końce ostrymi nożyczkami fryzjerskimi, a następnie po obcięciu zabezpieczać końce silikonowym serum bez alkoholu w składzie. Należy też unikać sytuacji, które wysuszają włosy i ich końce np. suszenie gorącym nawiewem suszarki, używanie kosmetyków z alkoholem w składzie (niektóre pianki, lakiery, lotiony, jedwabie), prostowanie, kręcenie lokówką, rozjaśnianie włosów itp.

[_Angelina_]

Napisane przez Ignis00

Końce bezwzględnie powinnaś obciąć i to jeszcze parę centymetrów nad rozdwojeniem ponieważ to rozdwojenie jest również wewnątrz włosa i cały czas idzie w górę. Może dojść do sytuacji, że włosy będą z przyrostem stały w miejscu. Raz rozdwojonego włosa nic już nie sklei, nie istnieje taki kosmetyk. Tak więc powinnaś obciąć końce ostrymi nożyczkami fryzjerskimi, a następnie po obcięciu zabezpieczać końce silikonowym serum bez alkoholu w składzie. Należy też unikać sytuacji, które wysuszają włosy i ich końce np. suszenie gorącym nawiewem suszarki, używanie kosmetyków z alkoholem w składzie (niektóre pianki, lakiery, lotiony, jedwabie), prostowanie, kręcenie lokówką, rozjaśnianie włosów itp.

[thedarksideoflight]

Zgodzę się z poprzedniczkami - rozdwojone końce trzeba ściąć, jeśli nie u fryzjerki to możesz sama ścinać pojedyncze rozdwojenia ostrymi nożyczkami - no chyba że na prawdę jest ich dużo to jednak sporo zachodu
Ja powstrzymałam rozdwajanie olejkami - nakładałam na całą noc i rano myłam włosy. Później rozcierałam 1-2 krople w dłoniach i nakładałam na same końce przed odżywką bez spłukiwania/serum. Męczyłam się z rozdwajaniem ok pół roku po degażowaniu u fryzjerki, a jak zaczęłam olejować to po miesiącu już prawie nie znajdywałam rozdwojeń, więc gorąco polecam

[Ammeki]

Mimo wszystko musisz je podcinac ! co z tego że kiedyś będą dlugie jak paskudnie będą wyglądać bo zniszczone . Na pewno nie rosną jakoś specjalnie wolno poprostu nz racji tego że sa kręcone to ci się wydaje. A jeżeli chcesz przyspieszyć wzrost to polecam dolać do szamponu olejku rycynowego ( kupisz w aptece bez recepty do 10zł ) oraz maska z żółtek jaj :
- dwa żółtka z jajka
- łyżka olejku rycynowego ( bądź oliwy z oliwek )
- łyżka kropel z cytryny
Nałóż równomiernie na włosy nałóż jakąś folie na głowe może być reklamówka i na to ręcznik trzymaj min. 30min

Systematyczność i będzie okey ! a włoski podcinaj co 6-8 tygodni definitywnie !

[_Angelina_]

Napisane przez Ammeki

Mimo wszystko musisz je podcinac ! co z tego że kiedyś będą dlugie jak paskudnie będą wyglądać bo zniszczone . Na pewno nie rosną jakoś specjalnie wolno poprostu nz racji tego że sa kręcone to ci się wydaje. A jeżeli chcesz przyspieszyć wzrost to polecam dolać do szamponu olejku rycynowego ( kupisz w aptece bez recepty do 10zł ) oraz maska z żółtek jaj :
- dwa żółtka z jajka
- łyżka olejku rycynowego ( bądź oliwy z oliwek )
- łyżka kropel z cytryny
Nałóż równomiernie na włosy nałóż jakąś folie na głowe może być reklamówka i na to ręcznik trzymaj min. 30min

Systematyczność i będzie okey ! a włoski podcinaj co 6-8 tygodni definitywnie !

ta maska może nieco rozjaśnić włosy, prawda??

[kamki]

Ja bym ścięła kilka cm (5), walczyła o ich szybszy przyrost i co miesiąc przez kilka miesięcy obcinała tyle co urośnie.
Zmiany diametralnej nie będzie. A rozdwojenie wbrew pozorom tak szybko nie idzie ku górze, gdyż większość rozdwojeń się kruszy. Do tego nawilżanie nawilżanie nawilżanie. Oraz zabezpieczanie przed zniszczeniem: olej , silikon choćby z CHI.

[raita]

Mam podobny problem, ale zaczęłam używać olejku rycynowego. Tani, a w sumie skuteczny. Kilka kropel do szamponu dodaję. a raz w tygodniu wcieram w końcówki na dwie godziny, a potem myję głowie. wiadomo, że efektów od razu nie widać, ale po jakimś czasie te włosy są mocniejsze.

[_Angelina_]

a ja niestety zaszalałam ostatnio z kolorami , nie ściełam na czas końcówek w wyniku czego poszło pod nożyczki ok 10 cm;( ale teraz mam fajne zdrowe końce i zaczynam je bardziej pielęgnować

[bernadka20]

Polecę czytanie naszych pigułek
Tutaj ewidentnie włosy się proszą o OLEJOWANIE zapraszam do czytania naszych porad w tym kierunku wiele rzeczy się dowiesz

[_Angelina_]

u mnie mimo olejowania rozdwajają się i strzępią włosy:/
postanawiam na dobre wprowadzić silikony, jedynie szampon pozostanie bez silik.

[almaelena]

Dzisiaj byłam podciąć końcówki i już pojawiły się rozdwojenia
Też zapuszczam włosy, ale przez te końce chyba nigdy nie będą długie. Stosuję odżywkę po każdym myciu (częściej silikonowe, czasem bez), potem odżywka bez spłukiwania i jeszcze zabezpieczam końce olejkiem bez spłukiwania. Kończę mycie bardzo zimną wodą. Do tego 1-2 razy w tygodniu maska i 1 raz olejowanie. Co jeszcze mogę zrobić? Bo mi się wydaje, że już więcej kosmetyków chyba nie mogę używać.
Z natury mam włosy przetłuszczające się, chociaż po kilku farbowaniach są raczej tłuste u nasady, a na reszcie długości przesuszone. Zdaję sobie sprawę, że uszkadzam je też przy rozczesywaniu, bo strasznie się plączą, ale na to chyba już nic nie poradzę...
Dodam jeszcze, że nie farbuję od ponad roku, nie używam prostownicy ani lokówki, suszę letnim nawiewem i nie rozczesuję jeszcze mokrych włosów.

[Paulinka675]

powinnyście poczytać ten wątek

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=737787&page=23

czasami włosy są tak słabe, po wcześniejszych przejściach, że muszą odrosnąć całkowicie

almaelena
włosy nie rozdwajają się bez powodu, cos musiało na to wpłynąć : prostownica, koloryzacja, codzienne używanie szamponu z sls, brak odpowiednich odzywek?

[aneecia]

Napisane przez almaelena

Dzisiaj byłam podciąć końcówki i już pojawiły się rozdwojenia
Też zapuszczam włosy, ale przez te końce chyba nigdy nie będą długie. Stosuję odżywkę po każdym myciu (częściej silikonowe, czasem bez), potem odżywka bez spłukiwania i jeszcze zabezpieczam końce olejkiem bez spłukiwania. Kończę mycie bardzo zimną wodą. Do tego 1-2 razy w tygodniu maska i 1 raz olejowanie. Co jeszcze mogę zrobić? Bo mi się wydaje, że już więcej kosmetyków chyba nie mogę używać.
Z natury mam włosy przetłuszczające się, chociaż po kilku farbowaniach są raczej tłuste u nasady, a na reszcie długości przesuszone. Zdaję sobie sprawę, że uszkadzam je też przy rozczesywaniu, bo strasznie się plączą, ale na to chyba już nic nie poradzę...
Dodam jeszcze, że nie farbuję od ponad roku, nie używam prostownicy ani lokówki, suszę letnim nawiewem i nie rozczesuję jeszcze mokrych włosów.

mam to samo. juz nie wiem co z nimi robic, a one zamiast rosnac staja sie coraz krótsze :I

[Agnes93]

Napisane przez almaelena

nie rozczesuję jeszcze mokrych włosów.

Dobrze rozumiem, że czeszesz na sucho? Jeśli masz kręcone lub falowane to może tu jest problem. Czesanie na sucho masakruje włosy (mimo nawet dobrego nawilżenia robi się sianowata szopa więc końcówki tym bardziej mogą iść). Ja czeszę na odżywce d/s po ok.2-5min od nałożenia -idzie jak po maśle! Nic nie szarpie i nie wyrywa. Czeszę tylko dlatego, żeby oczyścić włosy z tych które już wypadły, bo inaczej gdzie się nie ruszę tam moje włosy lecą. Jak już któraś dziewczyna pisała wszystko masz w Pigułce i FAQ

[almaelena]

Napisane przez Paulinka675

powinnyście poczytać ten wątek

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=737787&page=23

czasami włosy są tak słabe, po wcześniejszych przejściach, że muszą odrosnąć całkowicie

almaelena
włosy nie rozdwajają się bez powodu, cos musiało na to wpłynąć : prostownica, koloryzacja, codzienne używanie szamponu z sls, brak odpowiednich odzywek?

Nie używam prostownicy, farbowanie miałam ostatnio prawie rok temu, szampony bez sls.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Agnes93

Dobrze rozumiem, że czeszesz na sucho? Jeśli masz kręcone lub falowane to może tu jest problem. Czesanie na sucho masakruje włosy (mimo nawet dobrego nawilżenia robi się sianowata szopa więc końcówki tym bardziej mogą iść). Ja czeszę na odżywce d/s po ok.2-5min od nałożenia -idzie jak po maśle! Nic nie szarpie i nie wyrywa. Czeszę tylko dlatego, żeby oczyścić włosy z tych które już wypadły, bo inaczej gdzie się nie ruszę tam moje włosy lecą. Jak już któraś dziewczyna pisała wszystko masz w Pigułce i FAQ

Tak, czeszę jak są już podsuszone, ale mam włosy proste.

[veronia15]

hej!

rozdwojonych końcówek nie da się scalić!
trzeba je ściąć bo będą się gorzej rozdwajać na długości i będzie je trzeba ściąć więcej

moj blog o pielęgnacji włosów
http://raspberryandstrawberrybeauty.blogspot.com/

[almaelena]

Napisane przez veronia15

hej!

rozdwojonych końcówek nie da się scalić!
trzeba je ściąć bo będą się gorzej rozdwajać na długości i będzie je trzeba ściąć więcej

moj blog o pielęgnacji włosów
http://raspberryandstrawberrybeauty.blogspot.com/

A co można zrobić, żeby po ścięciu się nie rozdwajały? Bo tak jak napisałam wcześniej, rozdwojenia miałam tego samego dnia co obcięłam. A zawsze je zabezpieczam odżywką i olejkiem.

[bijum]

Napisane przez almaelena

A co można zrobić, żeby po ścięciu się nie rozdwajały? Bo tak jak napisałam wcześniej, rozdwojenia miałam tego samego dnia co obcięłam. A zawsze je zabezpieczam odżywką i olejkiem.

możliwe, że wlosy są bardzo uszkodzone wewnątrz - z zewnątrz może tego nie widać, ale przez to bardzo szybko się rozdwajają. Tylko wytrwałość ratuje :c Częste olejowanie, zabezpieczanie końcówek, dbanie o to, żeby włosy się w miarę możliwości jak najmniej ocierały o ubrania, poduszki, szaliki itd.. No i regularne obcinanie końcówek, póki nie zauważysz, że jest lepiej.

Próbowałaś obcinać sama? Przy tak intensywnym rozdwajaniu latanie do fryzjera byłoby bardzo uciążliwe. Nożyczki fryzjerskie można kupić chyba nawet w Rossmannie, sama możesz wybierać tylko te zniszczone włoski i je obcinać po kilka milimetrów, raz na parę miesięcy wyrównać całość... Powodzenia i cierpliwości życzą wszystkie zapuszczające. :c

[Scintilla_Felis]

Dobre nożyczki fryzjerskie, takie które są naprawdę ostre i zetną włos a nie go połamią to w cenie poniżej 100 zł są praktycznie niedostępne. Jakiś czas temu przymierzałam się do ich kupna, ale zwyczajnie mnie nie stać, a o rossmanowskich się wystarczająco naczytałam żeby nawet ich nie ruszać. Zwykłymi wyjdzie jeden czort, a nie muszę kupować nowych :P
Ze trzy tygodnie temu podcięłam włosy zwykłymi nożyczkami (miało być o 20 cm, wyszło o 30) i staram się zabezpieczać końce olejami i niektórymi silikonami. Póki co działa, bo poprzednio rozdwojenie wróciło po tygodniu XD

[Paulinka675]

ja ostatni raz podcięłam pod koniec sierpnia i to dość sporo bo ok 10cm, miałam bardzo zniszczone, przerzedzone końce, wyglądały jak miotła, przeproteinowałam włosy 4 z kolei encanto

szczerze byłam pewna że ze miesiąc dwa wszystko będzie jak dawniej, a tu nagle niespodzianka, po raz pierwszy od bardzo dawna odrosły mi włosy całkiem zdrowe, trochę mam połamanych ale jakoś wyżej nie końce

po prostu osłabione włosy zostały ścięte, trochę ich jeszcze zostało ale jest lepiej

od momentu kiedy zrobiłam encanto czyli 2011 rok i dużo wczesniej nie bardzo dbałam o włosy, szampon z sls i jedna odżywka, po encanto używałam pantene aqua light, bo włosy się szybko przetłuszczały i potrzebowalam czegoś lekkiego, niestety włosy nie odżywiane szybko się zniszczyły

po podcięciu w sierpniu i kilka miesięcy wstecz wróciłam do właściwej pielęgnacji, czyli mycie delikatnym szamponem, raz na jakis czas sls, mam chyba ze 12 rożnych odżywek emolientowych i kilka proteinowych, uważam by nie przedobrzyć z proteinami, na noc wiążę włosy w warkocz a po myciu zabezpieczam końcówki, ran na ok 2 tygodnie olejuję, teraz będę to robić częściej bo dzis jadę kupić olej kokosowy, miałam sesę ale ona u mnie schodzi tylko sls, raz dwa w tygodniu kremuję końce Isaną kakaową i druga ważna kwestia od obcięcia końcówek myję włosy raz na dwa trzy dni

zauważyłam że spanie w rozpuszczonych włosach bardzo niszczy końce

do tego mam zbilansowaną dietę, odżywiam się zdrowo, biorę witaminy

[skrywana_fantazja]

Czy sls w składzie źle wpływa na włosy?
Ja czytałam, ze silikony odpadają przy olejowaniu, bo nie dopuszczą właściwości pielęgnacyjnych oleju. Na szczęście moje kosmetyki przypadkowo sa bez silikonu, ale już z sls jak prawie wszystko

[Floria]

Napisane przez skrywana_fantazja

Czy sls w składzie źle wpływa na włosy?
Ja czytałam, ze silikony odpadają przy olejowaniu, bo nie dopuszczą właściwości pielęgnacyjnych oleju. Na szczęście moje kosmetyki przypadkowo sa bez silikonu, ale już z sls jak prawie wszystko

Nieprawda, można spokojnie olejować włosy po silikonowych odżywkach i maskach. Większośc z nas tak robi. Tak samo jak można zmywać oleje szamponem z Slsami - też nie zedrze wszystkiego do rdzenia włosa.

[skrywana_fantazja]

Ja mam farbowane włosy. Niedługo będę farbować ponownie, bo już mi schodzi kolor, mam odrosty, a kurcze podobam się sobie bardziej jak jestem ufarbowana. Farbuję ziołowymi farbami. Wcześniej była Palette (podobno masakra dla włosów) i Garnier, ale już dużo czasu minęło.
Powiem Wam, że nie nie zauważyłam żeby moje włosy były gorszej jakości niż przez farbowaniem. Nawet po Palette. Włosy nigdy nie chciały mi urosnąć dłuższe niż do zaledwie połowy pleców. Końcówki rozdwajały się odkąd pamiętam. Mam cienki rodzaj włosów i chyba jest ich mało. Dobrze, ze objętościowo się trochę czasem napuszą to przynajmniej nie ma wrażenia mysiego ogona po umyciu jednak jak już nie umyję 2 dni i ścisnę kucyk w ręce to mam wrażenie, ze to tylko pare włosów na krzyż. Wypadają trochę, nie ma tragedii. Garściami nie lecą, ale co jakiś czas muszę zgarniać ze szczotki włosy. Wcześniej znajdowałam więcej włosów w łazience, a teraz już wcale.
Nie wiem dlaczego niektórym dziewczynom potrafią sporo włosy urosnąć w czasie roku. Trochę późno, ale wezmę sie za to olejowanie.
Doświadczona fryzjerka mnie nie pocieszyła, mój rodzaj włosów trudno zapuścić.
Serum do scalania końcówek rzeczywiście można o pupę rozczaść.

[_niuniek]

Od przeszło 2 lat zaczęłam doczepiać włosy i teraz zauważyłam, że nic mi nie urosły. W prawdzie miałam odrosty i podcinałam końcówki systematycznie co miesiąc jak szłam do fryzjera doczepić i zafarbować. On zauważył to, że w ogóle nie zmienia się ich długość, ale nie przeszkadzało mi to, bo w końcu miałam do pasa te doczepione.
Teraz jak zaszłam w ciąże i nie mogę farbować włosów (ponoć dziecko może mieć białaczkę) to odczepiłam włosy, bo nie wyglądają ładnie i kolor się różni, bo moje już są `sprane` i od 4 miesięcy nie urosły mi włosy ani centymetr i strasznie mi się kruszą. A teoretycznie powinny być ładniejsze i szybciej rosnąć. W sumie to grzywkami tylko rośnie..

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------
A za każdym razem stosuję maseczki, odżywki do spłukiwania i bez spłukiwania. Nawet keratynowe prostowanie, bo powinno odżywić włosy nie pomogło
Doradźcie mi dziewczyny, bo nie wiem co robić. Ściąć z 7 cm (mniej więcej tyle się kruszą po przejechaniu ręka po włosach) i mieć nadzieje, że odrosną czy zostawić tak jak jest ?