Stara Mydlarnia, Body Mania, Rozświetlający krem pod oczy z olejem moringa i jagodami goji
0 HIT!
33 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćRozświetlający krem pod oczy z olejem moringa i jagodami goji polecany do delikatnej, suchej, cienkiej skóry, z oznakami przedwczesnego starzenia się. Zastosowany w kremie wyciąg z kory z drzewa jedwabnego zmniejsza widoczne oznaki zmęczenia, jak: cienie i obrzęki. Dodatek minerałów zmniejsza widoczność niedoskonałości i rozświetla okolice oczu.
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 3
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
5 /5
2 marca 2021, o 22:16
Kupi ponownie
Używa produktu od: 2 tygodnie
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Drogeria Hebe
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Opakowanie: 4
Oczy rozświetlone, bez cieni i opuchnięć
Niedosypiam i niestety to po mnie widać, więc potrzebuję kremu pod oczy przede wszystkim rozświetlającego, napinającego i nawilżającego.
Ten kremik od Facemanii to wszystko zapewnia.
Umieszczony został w ładnym, estetycznym cylinderku z pompką, które uwielbiam w opakowaniach kosmetyków, jako mające ułatwić dozowanie produktów i zabezpieczające je przed przedwczesnym utlenieniem.
Nie wiem, jak się sprawy mają z utlenieniem, ale w przypadku akurat tego kremu pod oczy kaliber pompki bynajmniej nie ułatwia dozowania. Otworek jest po prostu zbyt duży jak na preparat pod oczy, którego wystarczy do aplikacji niewielka kropla. Tu nie ma kropli, bo pompka hojnie wypluwa spory glutek, w zupełności wystarczający nie tylko na okolice oczu, ale i na całą twarz, i każdorazowo trzeba się nakombinować, aby z zegarmistrzowską precyzją wycisnąć tylko troszeczkę kremiku. Minus dla opakowania.
Poza tym – nie mogę się czepiać samego kremu.
Już jego aplikacja jest przyjemna. Krem jest półpłynny i bardzo wydajny (więc opakowanie aż 30 ml wystarcza na bardzo długo), miły w dotyku, delikatny, leciutko się wmasowuje i wchłania całkowicie, nie pozostawiając mokrej warstewki pod oczami, dzięki czemu idealnie nadaje się pod makijaż.
Do tego prześlicznie, perfumeryjnie, kwiatowo-waniliowo pachnie. Oczywiście na tyle subtelnie, żeby nie drażnić Zwolenniczek bezwonnych lub świeżych nut.
Kosmetyk skutecznie działa już od pierwszego dnia używania, doskonale nawilżając cerę pod oczami, kojąc ją, niwelując opuchnięcia i cienie, wyraźnie rozświetlając, co optycznie "otwiera" oczy, odmładza spojrzenie, i ożywia twarz, nadając jej wypoczęty wygląd.
Brawo! Polska Marka i produkt świetny na tyle, że nie odejmuję punktów karnych za zbyt dużą pompkę. Kwestia wprawy :-), a krem polecam.
ZALETY: + skuteczność – głęboko nawilżona, gładka, pozbawiona opuchnięć i cieni, cera pod oczami,
+ wydajność – bardzo wydajny – wystarcza malutka kropla,
+ wchłanialność – bardzo dobra – doskonale nadaje się pod makijaż,
+ konsystencja – przyjemna, delikatna,
+ zapach – prześliczny, perfumeryjny, choć subtelny – kwiatowo-waniliowy,
+ pojemność – aż 30 ml – rzadko się spotyka takie gramatury w kremach pod oczy,
+ cena – przystępna, jak na walory i skuteczność kremu
WADY: - opakowanie – ładny, skromny cylinderek z pompką – więc byłoby super, ale pompka jest zbyt duża i aplikuje jednorazowo za dużą ilość kremu – należy pamiętać o bardzo delikatnym wciskaniu jej
4 /5
17 września 2019, o 08:16
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Drogeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Opakowanie: 5
Ukojenie
Kolejny dobry produkt marki! Jeszcze nie zawiodłam się na żadnym z kosmetyków Mydlarni, ktorą tak naprawdę testuje od paru miesięcy. Od lat o niej słyszałam, ale dopiero w tym roku postanowiłam przetestować kilka kosmetyków z jej asortymentu. Recenzowane mazidlo ma lekką, kremową konsystencję i przyjemny, kwiatowy zapach. Dość szybko się wchłania i dobrze współgra z nałożonym nań korektorem i pudrem. Nie roluje się w styczności z kosmetykami. Pięknie odświeża oraz rozjaśnia okolicę oczu. Przy regularnym stosowaniu można zauwazyc delikatne wygładzenie oraz napięcie skóry. Krem przynosi ulgę po nieprzespanej (bądź przeplakanej - a tak czasem też bywa) nocy redukując opuchniecia do minimum. Dobrze nawilża i odżywia, nie podrażniajac ani nie uczulajac tej delikatnej partii twarzy. Spora pojemność, bo aż 30 ml mogłaby być plusem kosmetyku, ale biorąc pod uwagę jego krótką datę ważności, nie ma szans aby wykończyć go w terminie.
ZALETY: Naturalny skład, przyjemny zapach, działanie.
WADY: Duża pojemność, która w przypadku recenzowanego jest niestety wadą, gdyż krótka data ważności uniemożliwia nam wykończenie go w całości.
4 /5
11 sierpnia 2019, o 13:13
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Opakowanie: 1
Dobry produkt z wadami
Markę Stara Mydlarnia kojarzę głównie dzięki przepięknym opakowaniom, które przyciągają wzrok każdego, kto widzi je na drogeryjnej czy aptecznej półce oraz całkiem dobrym, przyjaznym dla skóry składom. Seria Body Mania charakteryzuje się wysoką zawartością składników pochodzenia naturalnego, to właśnie skusiło mnie do spróbowania. Mam wrażliwą okolicę oczu, część kosmetyków powoduje u mnie łzawienie czy pieczenie, ogólny dyskomfort, dlatego uważnie dobieram je do tego obszaru. Poprzednie kosmetyki tej marki świetnie się u mnie sprawdzały, więc dałam szansę temu produktowi. Nie zawiodłam się, choć ma jak dla mnie dużą wadę.
OPAKOWANIE
Jest po prostu śliczne mimo że takie proste. Kolorystyka utrzymana jest w odcieniach brązu i bieli z czarnymi napisami. Opakowanie wykonano z lekkiego, ale twardego i wytrzymałego plastiku w kolorze białym. Buteleczkę z kremem znajdziemy w kartoniku o takiej samej kolorystyce i wyglądzie. Na początku podobało mi się to, że buteleczka została wyposażona w pompkę. Lubię takie rozwiązania, bo pozwalają na precyzyjne dozowanie produktu i są higieniczne. Moje szczęście nie trwało jednak długo, bo chyba trafiłam na felerny egzemplarz. Po wielu próbach nie udało mi się uruchomić pompki, za żadne skarby nie zaczęła dozować produktu. Myślałam, że produkt jest stracony i trzeba będzie go wyrzucić. Na szczęście okazało się, że górną część z pompką można odkręcić, co w większości opakowań z pompką typu air-less jest niemożliwe. W ten niezbyt udany sposób zaczęłam swoją przygodę z tym kremem. Ogromnym minusem jest ta felerna pompka i tylko za nią muszę obniżyć ocenę (dodam jeszcze, że nie ma żadnej rurki, która by ułatwiła współpracę z pompką(, bo obniża znacznie komfort stosowania. Jedynym wyjściem jest wyjmowanie kremu z opakowania palcem, czego akurat w kremach do oczu nie lubię.
KREM
Krem ma bardzo lekką konsystencję, aksamitną i przyjemną w dotyk. Ma lekko żółtą barwę i przepiękny, kwiatowo-owocowy zapach. Jest on dosyć intensywny i wyczuwam go jeszcze chwilę po aplikacji. Umila mi każdy poranek i wieczór kiedy go stosuję, bardzo mi się podoba. Jest to zapach naturalny, w którym nie czuję ani grama zbędnej chemii. Krem wmasowuję i pozostawiam na chwilę, aby się wchłonął. Trzeba dać mu moment na to, aby całkowicie wchłonął się w skórę, bo jeśli tego nie zrobimy albo nałożymy za dużo to zacznie wchodzić lekko w zmarszczki tworząc wyraźne, beżowe linie. Pozostawia na skórze lekką warstewkę o nieo tłustym wykończeniu. Nakładam go pod oczy i na powieki. Świetnie sprawdza się pod makijaż, ponieważ współgra z kosmetykami kolorowymi, nie roluje się i nie tworzy grudek, choć jak wspomniałam musimy pozwolić mu się dobrze wchłonąć. Bardzo dobrze nawilża skórę pod oczami i wokół nich, odżywia i rozświetla spojrzenie. Eliminuje uczucie dyskomfortu, sprawia, że spojrzenie wygląda świeżo. Mam problem z cieniami pod oczami i przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że ten krem lekko je niweluje, ciemne obszary po jego aplikacji mniej rzucają się w oczy, są wygładzone i optycznie rozświetlone. Na to najbardziej liczyłam. Jest dobrą formą prewencji anti-age, zresztą akurat ta seria dedykowana jest terapii przeciwzmarszczkowej, z uwagi na składniki aktywne zawarte w formule. Na uwagę zasługuje jego wspaniały, naturalny skład z mnóstwem ekstraktów roślinnych, naturalnych olei i maseł. Produkt jest wydajny, dobrze dostępny i w całkiem korzystnej cenie (szczególnie w promocji lub zestawach dostępnych na stronie marki). Niestety kolejny minus to to, że ma maż 30 ml pojemności, a na zużycie go mamy tylko 3 miesiące. Uważam, że to zbyt krótki czas, aby móc go do końca wykorzystać, bo jest to produkt niezwykle wydajny, szkoda. Zawsze można jednak podzielić kosmetyk dla innej osoby - ja podzieliłam się nim z mamą, która również ma podobne spostrzeżenia i polubiła ten produkt (cera dojrzała 50+). Nie mam zastrzeżeń do samego działania kosmetyku, jednak krótka data ważności i zepsute opakowanie skłaniają mnie do nieznacznego obniżenia oceny.
PLUSY:
+ ładne opakowanie (tylko → patrz na wady)
+ naturalny skład
+ bardzo dobrze nawilża, odżywia skórę
+ lekko rozświetla spojrzenie
+ nadaje się pod makijaż
+ jest wydajny
+ ma dużą pojemność (30 ml)
MINUSY
pompka nie działa, może trafiłam na felerny egzemplarz
bardzo krótki okres przydatności
-
1
0
produktów0
recenzji302
pochwał10,00
-
2
0
produktów2
recenzji1015
pochwał9,95
-
3
6
produktów3
recenzji1022
pochwał9,95