Wella, Wellaflex, Curls & Waves, Mousse (Pianka mocno utrwalająca do włosów kręconych)

Nie do końca spełniła moje oczekiwania

Kupiłam tę piankę gdy zaczęłam moją przygodę z kręceniem włosów. Używałam ją zarówno tworząc loki przy użyciu prostownicy, jak i używając wałka do heatless curls.
Chciałam za jego pomocą uzyskać efekt lekkiego skręcenia, bez obciążania włosów nadmiarem produktów. Nie lubię sztucznego efektu kasku na głowie.
Dzięki temu produktowi uzyskałam lekkie utrwalenie, elastyczność i definicję loków.
Jest to produkt idealny dla osób które mają naturalnie skręcone włosy, ponieważ pomaga wydobyć naturalne piękno kręconych włosów.
Niestety jego trwałość u mnie na włosach pozostawia wiele do życzenia, muszę używać bardzo dużo produktu, aby uzyskać pożądany efekt.

Kupiłam tę piankę jak moja ukochana Nivea Curl zniknęła z Rossmanna i Hebe. Takie dobre opinie to co może pójść nie tak. No więc właśnie.

Opakowanie, konsystencja, wszystko standard. Ale robi wszystko na odwrót niż Nivea. Moje fale 2c/loki 3a (włosy cienkie) z tyłu głowy wręcz prostuje. Nie utrwala praktycznie nic, jedyne co robi to smutne obciążone strąki. Wysusza włosy i na dłuższą metę i w czasie stylizacji (a Nivea ładnie je nawadniała i formowała curl clumps). Próbowałam na wszelkie sposoby - solo, z różnymi aktywatorami, z żelem i bez - jedyne co robi to przeszkadza.

Czym prędzej pokłoniłam się z powrotem Nivei i zamówiłam kilka opakowań przez internet. Nie rozumiem pozytywnych recenzji.

Na co dzień nie stylizuję włosów za pomocą pianek i lakierów do włosów, stawiając na bardziej naturalne i nieinwazyjne stylizatory. Na większe wyjścia, kiedy potrzebuję zdefiniowanych loków i wielogodzinnego utrwalenia bez utraty kształtu fryzury, decyduję się na piankę Wellaflex Curls&Waves, dedykowaną włosom falowanym i kręconym. Na przestrzeni lat wypróbowałam różne pianki, ale ta moim zdaniem jest zdecydowanie najlepsza i w najmniejszy sposób wpływa ujemnie na kondycję moich włosów. Kosmetyku używam przed wysuszeniem moich długich włosów na okrągłej szczotce. Wczesuję piankę w pasma i stylizuję fryzurę. Włosy po zastosowaniu kosmetyku są nie tylko pięknie utrwalone, ale loki pozostają sprężyste, a całość fryzury jest błyszcząca i nie wymaga użycia nabłyszczacza. Pianka definiuje loki na bardzo wiele godzin, nie pojawia się puszenie, a włosy pozostają ułożone do momentu rozczesania i umycia szamponem. Bardzo ważne jest dla mnie to, że kosmetyk w żaden sposób nie wysusza kosmyków i nie niszczy ich. Nigdy nie używałam pianki codziennie, więc nie jestem w stanie określić działania na kondycję włosów w dłuższej perspektywie. 200 ml pianki otrzymujemy w charakterystycznej dla marki złotej tubie z przezroczystą, złotą zakrętką i typową dla marki, prostą grafiką. Kosmetyk jest wariantem mocno, ale nie najmocniej utrwalającym, co w moim przypadku sprawdza się wystarczająco i nie widzę potrzeby silniejszego działania kosmetyku w przypadku moich włosów. Produkt jest bardzo wydajny i w przypadku stosowania „od wielkiego dzwonu” wystarcza naprawdę na bardzo długi czas. Dostępność i cena bez zarzutu.

Lubię tę piankę, nie skleja włosów, używana w rozsądnej ilości daje fajny efekt. Fryzura na włosach długo się utrzymuje, włosy nie są sztywne ani przeciążone. Po zmyciu z włosów nie czuję żeby jakoś ucierpiały przez zastosowanie pianki. Wydajność na piątkę, zapach też mi odpowiada.

Posiadam kręcone i niefarbowane włosy. Pianka od Welli należy do moich ulubieńców. Nie skleja tak bardzo a podkreśla skręt. Pomaga mi zapanować nad fryzurą. Do tego posiada lekką konsystencję i przyjemny zapach. Cena jest bardzo atrakcyjna, poluję na promocje. Wtedy kupuję od razu kilka sztuk w cenie nawet poniżej 10 zł.
Ta pianka to niezastąpiony kosmetyk w mojej łazience. Polecam każdemu, kto tak jak ja ma problem z ujarzmieniem kręconych włosów.

Pięknie podkreśla loki. Nie pozostawia sztywnych pasm. Włosy są miękkie, dobrze utrwalone, ale wyglądają przy tym bardzo naturalnie.

Jedna z najlepszych pianek do włosów, jakie posiadałam. Polecam!

Mam włosy kręcone, z tendencją do puszenia. Dlatego zawsze szukam pianki, która potrafi je okiełznać bez obciążania. Pianka Welli spełnia to zadanie doskonale. Nie robi na głowie smętnych strąków, tylko ładnie podkreśla loki.

Zalety:
+nie skleja włosów,
+nie obciąża,
+podkreśla naturalny skręt,
+nie przesusza włosów,
+nie zostawia białego nalotu,
+dobrze się wyczesuje,
+nie lepi dłoni,
+przyjemny, świeży zapach,
+wygodne opakowanie,
+wydajna,
+przystępna cena.

Wady:
-brak.

Od czasu do czasu sięgam po tę piankę, kiedy chcę podkreślić woje kręcone, skłonne do puszenia się włosy (mam je długie i gęste). Ogromną zaletą pianki jest to, że nie skleja włosów, jest niewyczuwalna. Ładnie podkreśla naturalne loki i wzmacnia skręt. Jest wydajna i niedroga. Polecam

Zacznę od tego, że moje loki są sztuczne, tj. mam włosy po trwałej ondulacji. Zdecydowałam się na mocny skręt, tzw. "pierścionki". Loczków mam dziesiątki, tuż po myciu są sprężyste, jednak po kilku dniach potrzeba im nieco wspomagania. Ogółem jestem fanką stylizatorów pod postacią kremów, ale raz jeden postanowiłam przetestować piankę. I niestety się nie polubiłyśmy.

UŻYWANIE:
~ Opakowanie jest dość duże, dozownik działa bez zarzutu;
~ Pianka ma gęstą formułę, pęczniejącą na dłoni, dlatego jest bardzo wydajna;
~ Jej zapach jest znośny, typowy dla produktów Wellaflex;
~ Trochę lepią się po niej ręce - trzeba pamiętać o ich umyciu.

DZIAŁANIE:
~ Loki rzeczywiście nieco się uniosły i w zasadzie to jedyny zauważalny plus, jaki zauważyłam;
~ Moje włosy niestety skleja, kosmyki się strączkują nawet przy użyciu niewielkiej odrobiny pianki;
~ Moje loki tracą na sprężystości. Owszem, są utrwalone, ale wyglądają bardzo sztucznie (mimo że moja trwała sama w sobie wygląda bardzo naturalnie i nikt mi nie chce wierzyć, że to efekt "od fryzjera"). Włosy są tępe, jakby drutowate, twarde w dotyku;
~ Pianka nadaje im jakiegoś dziwnego połysku, ale nie jest to blask, jaki chcemy uzyskać po myciu - to efekt, jaki otrzymujemy po użyciu taniego lakieru do włosów;
~ Najgorszym jednak minusem jest fakt, że pianka potwornie przesusza mi włosy. Tego niestety wybaczyć jej nie mogę.

Niestety, moje włosy są widocznie bardzo oporne na produkty do stylizacji, a pianek wprost nie cierpią. Efekt, jaki otrzymuję po użyciu tego produktu jest nienaturalny, przerysowany, bardziej teatralny niż codzienny. Nie o to mi chodziło, gdy kupowałam ten produkt. Pragnęłam loków utrwalonych i sprężystych, a nie tępych w dotyku i posklejanych.

Obawiam się, że nie dam rady skończyć tego opakowania - zapewne zużyje je mama - jej nie są straszne żadne produkty, a jej włosy lubią się dosłownie z każdym kosmetykiem (ech, szczęściara...).

Przechodząc koło regału z produktami do stylizacji włosów, zobaczyłam tą piankę. Postanowiłam ją wypróbować, bo jak każda posiadaczka kręconych włosów, szukam idealnych produktów dla swoich bardzo wymagających i niesfornych loków. Pianka posiada bardzo przyjemny, delikatny zapach, wystarczy niewielka ilość aby dobrze ujarzmić i zdyscyplinować włosy. Stosowana w odpowiedniej ilości nie skleja i nie obciąża, nie zauważyłam przesuszenia mimo że mam do tego dużą skłonność. Gorąco polecam posiadaczkom naturalnie kręconych włosów! Ja z pewnością zakupie ją jeszcze nie raz. :)

Plusy:
* Podkreśla naturalny skręt loków
* Nie skleja włosów jak inne pianki
* Wydajna, wystarczy niewielka ilość
* Stosunkowo niska cena, można często kupić na promocji
* Dostępna w każdej drogerii i supermarkecie
* Pięknie i delikatnie pachnie
* Efekt długo utrzymuje się na włosach
* Nie przesusza włosów i nie obciąża

Minusy:
* Nie zauważyłam

Skład:
Aqua, Propane, Butane, PVP, VP/VA Copolymer, Isobutane, Phenoxyethanol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Laureth-4, Polyquaternium-16, Chitosan, Dimethicone, Isodecane, Disodium EDTA, Methylparaben, Parfum, Formic Acid, Cetrimonium Chloride, Dimethiconol, Linalool, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Limonene, Benzyl Salicylate, Citric Acid, Polyaminopropyl Biguanide

Widzę, że pianka zbiera całkiem niezłe opinie i szczerze powiedziawszy nie mogę się temu nadziwić, gdyż w moim przypadku okazała się totalnym bublem.
Nie wydobywa skrętu włosów, nie zapobiega puszeniu, za to niemiłosiernie skleja ze sobą włosy (przez co tracą na objętości) i tworzy na nich coś na kształt skorupy.

Ciężko je potem nawet rozczesać i odratować jakoś-trzeba porządnie umyć dobrym oczyszczającym szamponem.

nie polecam!

Jej największą wadą jest to, że moje blond włosy robią się po niej żółte...Przy częstym stosowaniu nadaje naprawdę paskudny odcień jakiejś dziwnej żółci. Ogólnie nie jest zła, bo loki podkreśla, ale skleja standardowo, jak cała reszta innych produktów. Nie nadaje się jednak do codziennego użytku.