No niestety tak wyszło.. tylko ja mam dwójkę a Ty jednego bąbla

Faceci się nie zmieniają i to jest przykre. Kilka lat czekałam na zmianę, ale nic z tego.. jak się rozstaliśmy to każdy zaczął się spotykać z kimś innym.. Koniec końców i tak się zeszliśmy tylko jak usłyszał, że jestem w ciąży to na bank nie z nim bo przecież przez 5 lat (nie licząc Bartka) nie zaszłam z nim w ciąże

pare miesięcy zajęło mi ogarnięcie się, ale już jest ok

On myśli, że jest pępkiem świata i że będę za nim ganiać bo ma jakąś dupe młodszą.. Niech sobie ma i tuzin

ale dzieci nie dam skrzywdzić
