![]() |
#31 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
Cytat:
Jak z nimi imprezujesz to się staczasz, jak próbujesz coś robić dla siebie to dokuczają. Nie chcę martwić, ale skoro oni mają pożywkę z dokuczania Ci, to tak, słusznie boisz się, że z czystej zawiści obrzydzą Cię jakiejkolwiek dziewczynie. Musisz dalej z nimi trzymać skoro pogłębiają Twoją niską samoocenę i emocjonalny chaos? Do tego to co opisywałeś wyżej, że nawet bliscy zbywają Twoje problemy i chęć rozmowy. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2025-07-03 o 12:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 232
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
Taka mocna idealizacja, dewaluacja wchodzi... Masz bardzo powtarzalne wzorce zachowań, myślenia o sobie i o innych, podobne w relacjach osobistych i zawodowych. Coś takiego:
istotnymi cechami są głęboko zakorzenione, trwałe, nieprzystosowawcze wzorce relacji ze środowiskiem, myślenia o nim i postrzegania go, ukonstytuowane tak dalece, że powodują trudności w funkcjonowaniu społecznym i behawioralnym to krótka definicja zaburzeń osobowości. Jakbyś umiał sam coś z tym zrobić to byś dawno to zrobił. Ja bym pokierowała się do psychologa, psychiatry z diagnostyką i pod to terpię wybrać. Można zacząć od wizyty u psychologa, jak popytasz co i jak to cię pokierują. Edytowane przez hasta_la_vista Czas edycji: 2025-07-03 o 12:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
Cytat:
---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ---------- Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 232
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
A to stare grono znajomych to nie są przypadkiem znajomi od imprez, takiego hulaszczego trybu życia, alkoholizacji? Cała grupa może się wtedy składać z osób niedojrzałych emocjonalnie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
Nie, nie. Z tamtym towarzystwem nie miałbym nawet o czym w tej chwili rozmawiać, ale zaczepki z ich strony się zdarzają, gdy przypadkiem na siebie wpadniemy. Moje obecne towarzystwo, to ludzie, których znam z czasów szkoły podstawowej/gimnazjum. Przeprowadzka do innego miasta w gruncie rzeczy mogłaby wyjść mi na zdrowie, taka totalna zmiana otoczenia, ale w mojej obecnej sytuacji byłoby to wielkie przedsięwzięcie i dodatkowe obciążenie. Natomiast zaczynam to rozważać coraz bardziej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
„ Moi najbliżsi - mam wrażenie - są wiecznymi optymistami, jakby dla nich opinia innych nigdy nie miała znaczenia, mój brat słynie z ciętej riposty i wiele osób nauczył, że z nim nie ma dyskusji. Potrafi twardo stawiać granice i je utrzymywać, chociaż też łatwo nie miał. Ma poukładane życie, nie zaprzepaszcza szans od losu. U mnie za to jest odwrotnie. Co do otoczenia, to staram się je zmieniać, modyfikować, ale to też nie jest takie łatwe, ale tak, zdecydowane odcięcie się na pewno bardzo by pomogło.”. Dobrze , że masz inspiracje w najbliższym otoczeniu, czyli brata. Co do opinii ludzi, nie przesądzasz z niczym, zresztą takie sabotowanie odczuć jest też jakaś forma agresji (daj spokój! Przesadzasz!), powinieneś to przepracować z terapeutą. A opinie ludzi, każdy ma swoją. Nieważne jak będziesz mądry, oczytany, jakie studia skończysz, przystojny, z poczuciem humoru, zawsze się znajdzie ktoś chętny do wbicia szpilki. Szczególnie nieproszony. Przyjaciel , który cię nie wspiera, nie kibicuje , to też hejter.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
[QUOTE=Czak18;89826415]Dałem sobie spokój z szukaniem partnerki. Nie ma to większego sensu, bo tak jak mówisz, zamiast spokoju mam w głowie bałagan, bardzo duży bałagan. Staram się skupiać na innych rzeczach, naprawdę. Tylko, że przez chwilę jest OK, a później nie mam sił mentalnych na najprostsze czynności. Pójdę na terapię i pod tym względem będę układał sobie finanse na najbliższy czas, bo dłużej życia z takim bólem i ciągłą bezsennością sobie nie wyobrażam. Widzę, że mnie rozumiesz i cieszę się, że się przełamałeś. Mam nadzieję, że ze mną będzie podobnie.[COLOR="Silver"]
---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- Dam ci jeszcze jedną dobrą rade która mnie osobiście bardzo postawiła na nogi. A mianowicie siłka. Uwierz mi ale jak facet nabiera muskulatury to zmieniasz sie całkowicie jako postać. Mówie tutaj o siłce gdzie budujesz mase i mięśnie, wyglądasz o wiele bardziej męsko. Na każdym kroku zyskujesz szacunek i ludzie patrzą na ciebie z podziwem. I wierz lub nie ale nie jest to rocket science i serio nawet średnia masa mięśniowa działa cuda. Robisz to od siebie, dla siebie, a wszystko inne to bonus który sobie bierzesz lub nie. Tak czy inaczej diametralnie poprawia psychike. W końcu męzczyzna musi mieć jakaś siłe. U kobiet seksualność fizyczna powstaje naturalniej. W zasadzie wystarczy im zdrowa dieta i już jest bardzo dobrze. U nas męzczyzn porost mięśni trzeba wymusić ciężką pracą. Tym bardziej teraz gdzie większość facetów nie dba o siebie. To automatycznie się wyróżniasz. U kobiet jest to głęboko zakodowane i pociąg seksualny fizyczny jest także u nich istotnym elementem. Chodź twierdzą że nie patrzą tylko na wygląd. Siłka zmienia twój mental na taki gdzie wszystko staje sie możliwe i zaczynasz rozumieć siebie jako męczyzna i też swoje ciało. O ile wiesz co robisz. W zdrowym silnym ciele odważny zdrowy duch. Ja kiedyś byłem przegrywem totalnym ale poświęciłem mase czasu na diete i treningi i wyglądam całkiem nieźle. I jednak feedback od świata i uczucie że kobiety na ciebie patrzą sexi okiem tez swoje robi. Juz nie mowiac tutaj o tym że łamiesz swoje limity i stajesz sie o niebo bardziej męski, pewniejszy siebie, jest ciebie wiecej i zajmujesz więcej przestrzeni. Uczy to męskości mega. To ma same plusy. Świat to widzi i nie zignoruje tego wtedy nikt. A już na pewno nie ty. Moim zdaniem to jest droga którą każdy męzczyzna powinnien odbyć. Nie musisz wygladać jak strongman ale chociaż strong. Kobiety nie chca kija od szczotki tylko w miare silny chodzący kawał mięska. Dziewczyny natomiast chodzą do salonów piękności, kosmetyczek, fryzjerek i innych a my faceci jesteśmy z tym 100 lat za murzynami. Dlatego trzeba we własnym zakresie się tym zająć . Uczą ich to ich mamy czy siostry itd. My natomiast nie. U nas to jest zawsze indiwidualizm i często do wszystkiego dochodzimy sami jako pojedyncze jednostki. Znam wielu męzczyzn co są zagubieni bo brakuje porządnych wzorców a wszędzie jest wciskany feminizm, womanizing i inne podobne. A nasza męskość niestety ucierpiała mocno ale to już temat na inny dzień. Niestety my jako faceci jestesmy bardzo ograniczeni w tym co mozemy ze sobą zrobić. Sam wiesz. Jest bardzo cienka linia pomiędzy męskością a zniwieściałością jeśli chodzi o modyfikacje własnego wyglądu u nas u męzczyzn. Lecz dla nas siła fizyczna jest tym czym dla kobiety jest piekno. Jeśli masz jedno i drugie to w zasadzie reszta to już tylko formalność. Dasz rade ![]() ---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ---------- Cytat:
Edytowane przez Alicjuszwonderland Czas edycji: 2025-07-03 o 18:20 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 387
|
Dot.: Niemoc, życiowy bałagan, problem w relacjach romantycznych.
Daj znać jak tam będzie po terapii.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.