Jestem dziwna ;/

[Cynamona5]

s

[Poison27]

Jesteś skupiona na swoim wyglądzie i ogolnie na sobie. A gdy wychodzisz do ludzi z czym jak piszesz nie masz problemu, musisz skupić się na nich. Ludzie chętnie rozmawiają z tymi, którzy wykazują zainteresowanie ich osobą.
Nie możesz ciągle myśleć o tym co w sobie zmienić, tylko wreszcie wykorzystać to czego już dokonałaś, dodało Ci odwagi w celu otwarcia się na ludzi. Bo założę się że w czasie kiedy katowałaś się dietami, ćwiczyłaś, przesiadywałaś w łazience straciłaś wieeele okazji do nawiązania kontaktu z jakims ciekawym facetem.

[domi7ks]

Napisane przez Poison27

Jesteś skupiona na swoim wyglądzie i ogolnie na sobie. A gdy wychodzisz do ludzi z czym jak piszesz nie masz problemu, musisz skupić się na nich. Ludzie chętnie rozmawiają z tymi, którzy wykazują zainteresowanie ich osobą.
Nie możesz ciągle myśleć o tym co w sobie zmienić, tylko wreszcie wykorzystać to czego już dokonałaś, dodało Ci odwagi w celu otwarcia się na ludzi. Bo założę się że w czasie kiedy katowałaś się dietami, ćwiczyłaś, przesiadywałaś w łazience straciłaś wieeele okazji do nawiązania kontaktu z jakims ciekawym facetem.

dokładnie

a miłośc sama przyjdzie,zobaczysz bo najczesciej pojawia sie wtedy, kiedy jej sie najmniej spodziewamy

[8cud]

A ja nie sądzę, żebyś była skupiona wyłącznie na sobie i swoim wyglądzie. Piszesz, że nie masz chłopaka od dłuższego czasu i wydaje mi się, że taka sytuacja może doprowadzić do rozmyślań o wyglądzie i jego wpływie na Twoje relacje z facetami. Myślę, że to normalne, ale nie warto się koncentrować się na wyglądzie i wciąż szukać czegoś co można w nim zmienić, tym bardziej, że wszystko jest z nim ok
W sumie nie napisałaś nic więcej o sobie co pozwoliłoby wysunąć jakiś wniosek czym może być spowodowane to, że jak piszesz nikt Cię nie chce.
A może jest ktoś komu jesteś bliska, ale tego nie dostrzegasz...? Może Twój przyjaciel, o którym wspomniałaś jest kimś więcej...?
Miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie

[kilianna]

Podzielam zdaniem mojej przedmówczyni.

To dobrze, że o siebie dbasz, na pewno w końcu ktoś to zauważy, a może już zauważył? Im więcej rozmyślasz o tym, że nie masz chłopaka, że nikt Cię nie chce itd, tym w większe przygnębienie wpadasz, a ludzie widzą takie rzeczy. Może dostrzegają, iż desperacko szukasz sobie kogoś? Takie coś może odstraszać potencjalnego kandydata, a z wlasnego doświadczenia wiem, że prawdziwa miłość i wartościowy chłopak znajdzie Cię wtedy, gdy nie bedziesz sama go usilnie szukała i to w takim momencie, że nawet się nie spostrzeżesz
Ja bym Ci radziła wyluzować trochę. Przestań rozgladać sie za kandydatem na TŻ, a on sam szybciutko Cię odnajdzie

Życzę Ci tego , moja droga

[syntagma]

z tego co opisalas nic tam w tobie zlego nie widze

Ale problem polega faktycznie na tym powiedzmy sobie szczerze: poznajesz duzo ludzi, duzo facetow i nic czy tak naprawde okazji do poznania kogos wartosciowego masz malo?

[Buena Dzidzia]

Napisane przez kilianna

Przestań rozgladać sie za kandydatem na TŻ, a on sam szybciutko Cię odnajdzie

Bardzo ładnie brzmi, ale jak to jest w takim razie jak ktoś nie rozgląda się i nie szuka, a mimo to całe życie potencjalny TŻ Cię nie znajduje

[syntagma]

Napisane przez Buena Dzidzia

Bardzo ładnie brzmi, ale jak to jest w takim razie jak ktoś nie rozgląda się i nie szuka, a mimo to całe życie potencjalny TŻ Cię nie znajduje

moim zdaniem to chodzi o to, zeby w kazdym napotkanym chlopie zaraz nie widziec przyszlego partnera. Bo to jest takie na sile.

no ale ksiaze na bialym koniu sam nie przybedzie.

[Buena Dzidzia]

Napisane przez syntagma

moim zdaniem to chodzi o to, zeby w kazdym napotkanym chlopie zaraz nie widziec przyszlego partnera. Bo to jest takie na sile.

no ale ksiaze na bialym koniu sam nie przybedzie.

Ja w żadnym napotkanych facecie nie widziałam i nie widze odrazu przyszłego partnera, uważam, że najpierw kogoś należy poznać. Ale to w moim przypadku niemożliwe bo faceci poprostu się mną jako kobietą nie interesują, chociaż ja sama siebie już akceptuję i nie uważam się za jakąś złą/brzydką.

[izia17]

Ja myślę, że skoro z wyglądem jest już cacy to skup się na wysyłaniu pozytywnych fluidów bądź też dobrych bioprądów to podobno bardzo przyciąga nie myśl o tym, że coś jest nie tak tylko, że jest ok, jesteś atrakcyjna i tak o sobie myślisz - tak też będą postrzegać Cię inni

I nie wmawiaj sobie, że musisz mieć chłopaka itd nie szukaj na siłę. Jak zobaczysz fajnego to delikatne flirtowe triki nie zaszkodzą Jeżeli masz kogoś na oku nie czekaj bezczynnie

[Cynamona5]

s

[czapeczkaelfa]

A czy żeby znależć chłopaka koniecznie trzeba "coś w sobie poprawić"? Ja myślę, że ważne jest spotykać się z ludzmi, poznawać ich, byc otwartą i uśmiechniętą.
Przecież twój chłopak ma akceptowac cię w całości, taką jaka jesteś. Jeśli to będzie ktoś komu naprawdę się podobasz, to jakieś drobne mankamenty urody nie będą miały znaczenia. Tak mi się wydaje. Ale jest to rozważanie czysto teoretyczne, bo sama mam podobny problem do twojego

PS. A, i musze zapytac- jakim sposobem udało ci sie schudnac 7 kg? Bo ja potrzebuje schudnac dokładnie tyle.

[kilianna]

Napisane przez Buena Dzidzia

Bardzo ładnie brzmi, ale jak to jest w takim razie jak ktoś nie rozgląda się i nie szuka, a mimo to całe życie potencjalny TŻ Cię nie znajduje

Chodzi mi o to , by na siłę nie szukać, nie tropić, nie "polować" . Jak najbardziej wskazane jest przecież wychodzenie gdzieś ze znajomymi, nie unikanie imprez i towarzystwa, bo przecież nie będzie tak, że siedząc w domu, w 4 ścianach nagle wspaniały i mądry mężczyzna wskoczy przez kuchenne okno oświadczając się . (no chyba, że będzie antyterrorystą, hmmmm to by było całkiem fajne ).
Ja powiem szczerze, że szukałam kiedyś na siłę jakiegoś towarzysza życia. Nie wychodziło mi to na dobre Każdy mój potencjalny kandydat okazywał się jakimś draniem. Aż w końcu machnęłam na to ręką , pomyślałam, że nie boję się samotności, bo sama nie jestem, mam przyjaciół, rodzinę, mnóstwo znajomych. No i w pewien piękny wieczór w klubie podszedł do mnie mój ukochany R.
Sam mnie znalazł

[Buena Dzidzia]

Napisane przez kilianna

Chodzi mi o to , by na siłę nie szukać, nie tropić, nie "polować" . Jak najbardziej wskazane jest przecież wychodzenie gdzieś ze znajomymi, nie unikanie imprez i towarzystwa, bo przecież nie będzie tak, że siedząc w domu, w 4 ścianach nagle wspaniały i mądry mężczyzna wskoczy przez kuchenne okno oświadczając się . (no chyba, że będzie antyterrorystą, hmmmm to by było całkiem fajne ).
Ja powiem szczerze, że szukałam kiedyś na siłę jakiegoś towarzysza życia. Nie wychodziło mi to na dobre Każdy mój potencjalny kandydat okazywał się jakimś draniem. Aż w końcu machnęłam na to ręką , pomyślałam, że nie boję się samotności, bo sama nie jestem, mam przyjaciół, rodzinę, mnóstwo znajomych. No i w pewien piękny wieczór w klubie podszedł do mnie mój ukochany R.
Sam mnie znalazł

Właśnie ja nigdy nie szukałam a tym bardziej na siłę i ciągle nic

[Cynamona5]

s

[czapeczkaelfa]

Napisane przez Cynamona5

hehe...odchudzalam sie bardzo dlugo bo od ferii zimowych az do teraz. Niby mozna szybciej, ale ja nie wierze w diety cud i wolalam dojsc do tego mozolnie i powoli ale zeby efekt byl trwaly Zmienilam nawyki zywieniowe o 180 stopni. Przestalam sie obzerac po prostu Kiedys mialam w zwyczaju jesc ogromne sniadanie, do godziny 17 nic, a po 17 WSZYSTKO. Teraz jem porzadne zdrowe sniadanie, pije duzo wody, pozniej jem normalny biad ale nie przesadzam z iloscia i mala kolacje - jogurt z muesli czy cos takiego Przez caly czas tej mojej diety spadlam z 58 na 51 kilo i czuje sie swietnie, nareszcie nie mam wzdec z efektem brzucha arbuza

Gratuluje! Wiem jak ciężko jest coś takiego przeprowadzic. Ale skoro tobie się udało to moze i mi się uda.
I powodzenia w poszukiwaniu Tego Jedynego! Zobaczysz ze pojawi się niewiadomo kiedy i niewiadomo skąd. Tylko bądz cierpliwa.

[Cynamona5]

s

[La Monica]

Nie da się szukać miłości na siłe Sama pojawi się znienacka Bo czym dłużej jej człowiek szuka tym bardziej się od niej oddala, i czuje samotny.

[Poison27]

Ja też z doświadczenia wiem, że jak w każdym napotkanym facecie widzisz, albo chcesz zobaczyć kandydata na TŻta to źle na tym wyjdziesz Wtedy kobiety robią coś wbrew sobie, udajemy że nam się podoba, a gdy dojdzie do pocałunku lub łóżka robi się nieciekawie. Musisz poczuć piknięcie I na to nie ma zasady. Ja poznałam mojego obecnego faceta na poczatku tych wakacji w pracy, w pubie. W tym czasie spotykałam się z kimś, jednak nic kompletnie mnie do niego nie ciągneło, czasem wręcz mnie wkurzał, ale udawałam że jestem szczęsliwa, że wszystko jest na dobrej drodze. W tym momencie spotkałam obecnego TŻta - w samą porę bo może do teraz męczyłabym się z tamtym.

Życzę Ci jak najlepiej

[karolinkamalinka]

Napisane przez Cynamona5

Dziekuje wam dziewczyny za wszystkie wasze posty ze spostrzezeniami Troche to zawsze pomaga, jak sie uslyszy opinie innych. No coz postaram sie nadal o siebie dbac i nie przeradzac sie w jakas desperatke. Moze to faktycznie prawda, ze poznam kogos w najmniej oczekiwanym momencie Ale zastanawia mnie jedna sprawa, wydaje mi sie, ze niektorzy faceci traktuja mnie jak kumpla... No po p[rostu jak faceta drugiego... Da rade jakos sprawic zeby zobaczyli, ze ja babeczka jestem?

Wydajesz się być sympatyczną i naturalną osóbką Gratuluje determinacji z jaką przeprowadziłaś zmiany. To ważne,że nie użalasz się nad sobą! Źle się czułaś to schudłaś, zaczęłaś dbać o siebie, brawoFora dla kobiet pełne są płaczących nad sobą grubasków, którym nie chce się ruszyć sprzed kompa. Choć wygląd nie jest najważniejszy to jednak nie ma się co oszukiwać, że nie jest istotny w przyciąganiu płci przeciwnej Myślę więc,że wszystko jest na dobrej drodze: zadbałaś o siebie i wychodzisz do ludzi Napewno spotkasz odpowiedniego kandydata na TZ, zobaczysz...w najmniej spodziewanym momencie

[nri]

Chcialabys znalesc milosc swojego zycia majac 18 lat? Za dobrze by ci bylo
Mloda jestes - twoi koledzy (emocjonalnie) jeszcze mlodsi. Sama obracam sie w stricte meskim srodowisku i zapewniam cie, ze nie sa to osoby powaznie myslace o milosci i gotowe na zwiazek (zwykle panuja 2 skrajnosci - romantyczna gonitwa za czyms nieosiagalnym badz tez zasada trzech P: pochodzic-przeleciec-pojsc do innej). Jesli jednak dobrze dogadujesz sie z facetami - to tylko plus dla ciebie. Spotkasz kiedys tego, ktoremu bedziesz odpowiadala taka, jaka jestes - bez tony pudru na twarzy i sztucznego zachowania. Dbanie o siebie jest ok ale pozwol sobie na odrobine luzu - WARTOSCIOWY facet cie nie pominie tylko dlatego, ze masz nieumalowane rzesy

[Cynamona5]

d

[201606201122]

Na jakiej podstawie stwierdzasz że nikt Cie nie chce? Ktoś Cię odrzucał? Dawał kosza? Poniżasz siebie w taki sposób, tak myśląc . Może to jest tak że Tobie nikt nie wpadł w oko. Myślę że znajdzie się facet dla Ciebie nie załamuj się

[nri]

Napisane przez Cynamona5

Heh...szczerze mowiac to moje dbanie o siebie nie polega na makijazu, bo nie maluje sie wcale. Nie umiem tego robic i chyba wcale nie chce sie uczyc Po prostu zdrowo sioe odzywiam, robie cwiczenia i staram sie byc z siebie zadowolona

no i dobrze

Napisane przez Cynamona5

od niedawna zdalam sobie sprawe, ze warto poczekac na kogos wartosciowego a nie szukac czegos na sile

Rozumiem, ze nie kazdy (tak jak ja) lubi bycie singlem ale od tego sie nie umiera. Nie warto w milosci kierowac sie desperacja bo potem pozostaja tylko byle jakie zwiazki i niespelnienie

[sylwónia]

Ja tak skromnie dorzucę tylko ,że poza speelingowanymi i odchudzonymi udami posiadasz też głowę razem z korą mózgową. To też organ , który wymaga stałej pielęgnacji.

[Grazin]

Kiedyś miłość sama przyjdzie... i nie będzie dla niej ważne czy masz płaski brzuch i fajna fryzurę. bo to tak na prawde jest wazne dla nas samych. bo tak nas wykreował świat, że mamy być piękni gładcy i nieskazitelni... niestety kazdy z nas ma swoje wady, musisz przyjać je do siebie. dalej dbac o siebie jesli dobrze się z tym czujesz.
nie szukaj miłości na siłe i nie staraj się tak bardzo, bo robisz wszystko zeby tylko złapać jakiegoś faceta. na pewno gdzies chodzi Twoj wymazony partner, czasami trzeba tylko czasu, ja bardzo dlugo bylam sama myslalam ze juz nigdy nikogo nie znajde i czulam sie podobnie jak Ty, szukałam w sobie przyczyny dlaczego mnie nikt nie chce.... ale zrozumialam ze to nie jest tak.
wierze że każdy z nas ma swoje przeznaczenie i nie nalezy go zminiać, a na pewno stanie się to co sie ma stać. nie bede zanudzać o tym jak to mnie spotkało przeznaczenie ale jestem na to zywym dowodem, że nie nalezy szukać i kiedy sie juz jest pewnym ze wcale do nieczego nie potrzebujemy fCEA wtedy wlaśnie znajdyje się ten jedyny

uszy do góry!

[Cerfona]

Znajdź sobie jakieś zajęcie, przestań szukać a za nim się zorientujesz będziesz miała wiele adoratorów Ja tak zrobiłam i zadziałało

[Poison27]

Napisane przez Cerfona

Znajdź sobie jakieś zajęcie, przestań szukać a za nim się zorientujesz będziesz miała wiele adoratorów Ja tak zrobiłam i zadziałało

Najgorsze co może być to siedzenie i szukanie przyczyny swojej samotności. A przyczyna jest w skutku - bo ciągle rozmyślasz, zamiast porwać się życiu Mialam takie same momenty w życiu, ale gdy zaczęłam coś robić, uśmiechać się do ludzi, nie szukać ciagle tego co złe wszystko samo się ułozyło