|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 102
|
Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Problem wygląda następująco. Jesteśmy razem pół roku. Bardzo się kochamy, jednak jest coś co bardzo mnie niepokoi i sprawia, że coraz częściej nachodzą mnie myśli , że to nie TO oraz sprawia, że powoli tracę do niego zaufanie. On kiedyś bardzo dużo pił i palił marihuanę w sporych ilościach- kilka lat temu. Obiecaliśmy sobie nawzajem że oboje będziemy ograniczać alkohol, papierosy itp- takie wspólne postanowienie, żeby to nie niszczyło naszego związku.
Jednak już dwa razy złamał obietnicę. Z kolegami spił się strasznie. Owszem każdy z nas może sobie wypić 1-2 piwka, wiecie o co chodzi. Ale obiecaliśmy sobie- żadnej przesady z tym, nie będziemy pić do stanu kompletnego sprucia. No i widzicie. Dodam, że z jego zdrowiem też nie jest różowo, ma problemy z wątrobą. Kocham go, ale jak do niego przemówić? Co robić? Jestem obrażona na niego ale nie wiem czy to cokolwiek przemawia do niego bo on owszem przeprasza, ale twierdzi też że trochę bagatelizuję. Rozmawiałam już nie raz na ten temat- za kazdym razem obiecał ale jak widać bez skutku. A może powiedzieć, że może pić ile chce, palic itp i moze to do niego przemówi? Prosze o rade i z góry ślicznie dziękuje. Edytowane przez lollypop_girl Czas edycji: 2009-06-22 o 15:03 |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Cytat:
Eee.. bardzo się kochacie ale myślisz, że to nie TO? ![]() Raz się spił z kolegami? Czy może często to robi? Przecież mu nie zabronisz pić i palić, jego zdrowie, jak chce mieć z nim problem to jego sprawa. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 102
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Dwa razy mu się już to zdarzyło... A obiecaliśmy sobie. Moja zaufanie do niego jest coraz mniejsze a co to za związek będzie bez zaufania? Jak mam mu w cokolwiek już wierzyć?
Fakt, jego zdrowie, ale skoro jesteśmy ze sobą to powinno mnie to też interesować- wkońcu myślimy już o wspólnej przyszłosci- a nie jestesmy juz nastolatkami. |
|
|
|
|
#4 |
|
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 235
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Mój obecny Tż też nie odmawia....ale ja z nim w taki układ nie wchodze nawet...przede wszystkim dlatego, ze ja tez lubie sie dobrze bawic...wprawdzie pije alkohol, ale staram sie nie przesadzac. Bywa ze wracam i spruta....jak to nazwalas, i z racji tej, że lubie byc soba i bez ograniczen nie wymagam tego od Tz...moze dlatego czesto bawimy sie razem. A jak osobno-akceptujemy tą odskocznie, chec poczucia wolnosci itp... bywa, że jedno drugiemu cos wypomni, ale ciagle budujemy nasz zwiazek, staramy sie poprawiac bledy.
Chłopak będzie pił i palił, bo lubi....sama wiem po sobie, że jak sama czegos nie zmienie, to nikt, nawet w imie milosci mnie nie przekona.... |
|
|
|
|
#5 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Cytat:
masz racje i absolutnie nie jest to już tylko jego problem i jego sprawa, jeśli ma być wspólna przyszłość pomijam już kwestie Twojej troski i zmartwienia, ale takie akcje mają zły wpływ na pożycie, związek, potencjalną rodzine inna kwestia, że wiedziałaś, co brałaś, tzn istniało ryzyko, że wróci do tego problemu nie wiem, na jakiej stopie jesteście, na ile ryzykujesz stawiając ultimatum, bo czasami to pomaga i powoduje, że partner mając świadomość utraty kogoś, bierze sie w garść pytanie, na ile mu zależy
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 251
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
facet zachowuje sie nie podpowiedzialnie, wybacz ale jesli ustaliliscie wspolne zaady to powinien się ich trzymac, a gdyby się role odwróciły-założe się ze wypomninałby Ci to do konca życia. POnadto powinien sie trzymac tych reguł bo miał problemy i teraz tez ma z własnym zdowiem i ze związkiem, zastanwiam się czy mu w ogle zalezy na Tobie-wybacz moja brutalnośc, ale jesli macie budowac wspolna przyszłośc, no to raczej nie na takich niestabilnych fundamentach jakie on Ci propoponuje. Mysle, ze powinnas postawic twrde ultimatum-jestes ze mną graf fair-jesli złamie zasdy rozstańcie się
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Nie chcę z Twojego TŻ robić od razu alkoholika, bo nie znam sytuacji, ale uważam, że jest to małe ostrzeżenie dla Ciebie. Spróbuj z Nim poważnie pogadać. Jeśli to nie pomoże, tak jak inne dziewczyny radzą, może ultimatum.
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 1 952
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Cytat:
Gdyby naprawde mial z tym problem to moglby przychodzic spruty co tydzien! Ba! Nawet codziennie!Nie przesadzaj i spokojnie z nim porozmawiaj. Rozumiem, ze sie martwisz, ale kazdy co jakis czas potrzebuje odskoczni... |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 363
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Cytat:
...a tym bardziej, ze autorce n atym żalezy, skoro my to zauważyłyśmy, to jej Tż który pewno widzi ją codziennie, powinien tym bradziej to dostrzec.
__________________
...żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy... Wisława Szymborska |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Jeśli na początku ustaliliście, że będziecie ograniczać palenie i picie, to logiczne, że egzekwujesz swoje prawa. W końcu gdyby on od początku zapowiedział "zamierzam palić marychę i chlać na umór" to byś się z nim nie związała, prawda?
Uważam, że powinnas mu powiedziec jasno, że jesteś zawiedziona jego achowaniem i potrzebujesz czasu, aby się zastanowić, jaki sens ma Wasz dalszy związewk. Po czm obserwować. Jeśłi od razu pogna jak spuszczony ze smyczy pies na męski ochlej i wróci do domu sztywny, to obawiam się, że nie ma co liczyć na poprawę. Jeśłi zas bęzie próbował odzyskać Twoje zaufanie, wtedy kto wie, może uda się Wam stworzyć prawdziwy związek. Bo póki co czujesz się rozczarowana jego postepowaniem i nie dziwię Ci się, wiedziałas o jego przeszłości, ale zdecydowałaś się z nim być, jednak pod pewnymi warunkami.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
#12 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Cytat:
Musisz się uzbroić w cierpliwość, to przede wszystkim i zastanowić, co chcesz z tym zrobić. Wyobraź sobie scenariusz optymistyczny i pesymistyczny, czyli np. czy chciałabyś za 20 lat być z kimś, kto dużo pije. Czy on w ogóle ograniczył alkohol? Pali dalej? Nic nie piszesz na ten temat. Jeśli to ograniczył, to ok, ma Twoje zdanie na uwadze. Jeśli nie ograniczył, a Ty nie umiesz tego znieść, to jedyne co ja mogę doradzić to terapia szokowa - albo stawiasz sprawę jasno i chcesz konkretu (albo zobaczysz zmianę w zachowaniu, albo odchodzisz) albo zaczynasz go naśladować (broń Boże nie mów mu, żeby robił co chce, tylko mu pokaż, że jeśli on nie szanuje zasad, to zobaczy jak to wygląda z Twojej strony; nie radzę Ci się upijać, ale znasz swój związek i wszystkie jego drobne sprawki i będziesz wiedziała gdzie uderzyć). Pozdrawiam i powodzenia
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 234
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Cytat:
__________________
Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się, Znaczy nigdy się nie zaczęło. Gdyby prawdziwie się zaczęło, Nie skończyłoby się. Skończyło się, bo się nie zaczęło. Cokolwiek prawdziwie się zaczyna Nigdy się nie kończy... |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Odsuń się.
Nie zakazuj, bo zacznie ci robić na złość, ale ochłodz wasze relacje. Na pytanie co się stało podawaj jasną jednoznaczną odpowiedz: "złamałes dane mi słowo, nadwyrężyłeś moje zaufanie, ty z premedytacją NISZCZYSZ w ten sposób nasz związek. Jeśli nie zamierzałeś ograniczać picia i palenia, nie trzeba było zawracać mi głowy obietnicami poprawy. Nie dziw się teraz ze zaczynam sie zastanawiac nad sensem naszego związku, skoro jak widać jest oparte z twojej strony na kłamstwie, łamaniu słowa i nie szanowaniu mojej osoby."
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 195
|
Hej!
Wiesz miałam bardzo podobny problem do Twojego - byłam z moim TŻ ponad 3 lata, byliśmy zaręczeni, zamieszkaliśmy razem u moich rodziców. Obydwoje pracowaliśmy, ja dodoatkowo studiuję zaocznie i kiedy jechałam na uczelnię zdarzało się że mój TŻ jechał sam do swojej miejscowości, a tam - wiadomo- koledzy.. wódka, "no co ty nie wypijesz?" itp.. Kilkakrotnie wrócił całkiem "sprany" i podobnie jak u Ciebie - warunki, że to ostatni raz, że się nie powtórzy a jak powtórzy to koniec z mojej strony Do tego dochodziły teksty mojej mamy żebym poważnie wszystko przemyślała, że potem będzie tylko gorzej... Tak samo mój tata (któremu zresztą też zdarza się przesadzić z alkoholem). No i w końcu miałam dość awantur, obietnic, przeprosin.. długo by o tym pisać. Zerwaliśmy - poprosiłam żeby się wyprowadził. Przez kilka m-cy nie mieliśmy ze sobą kontaktu -spotykałam się z różnymi chłopakami ale do żadnego nic nie czułam. Przez ten czas obydwoje przemyśleliśmy sobie różne rzeczy - myślę że też wydorośleliśmy... Wróciliśmy do siebie, ale na moich warunkach, tzn. alkohol możesz pić, ale w ilościach rozsądku, więcej swobody dla nas obojga, oddechu (to naprawdę pomaga wtedy czujesz że tęsknisz i przestajesz czepiać się, kłócić... ) no i przede wszystkim - mieszkanie osobno - bez jakiegokolwiek wtrącania się. Na razie jest ok... tzn zmienił pracę, w najbliższym czasie planujemy coś wynająć razem, rozmawiamy - a nie kłócimy się... więcej ciszy, przytulania, mniej - krzyku. alkoholu, zazdrości itp.. itd... Myślę że obydwoje zrozumieliśmy swoje błędy,,, czy wystarczająco? Czas pokaże.... Co mogę Ci powiedzieć? U nas dopiero rozstanie pokazało ile dla siebie znaczymy... dopiero wtedy zobaczył że nie żartuje, że mogę odejść i że to nie są tylko puste słowa... Do tego dochodzi wiele czynników - wiadomo jacy są koledzy - na pewno będą go namawiać, nazywać pantoflarzem... on sam musi wydorośleć... postawić się , odmówić,,, docenić że jesteś.... Poza tym nie wiem ile Twój TŻ ma lat... mój obecnie ma 23.... wcześniej sam twierdzi że był dzieciakiem... Ty znasz Go - wiesz na co go stać, jak zachowuję się po alkoholu - czy szanuje Ciebie, czy czujesz że nie zdradziłby Cię, nie oszukał... znasz Jego rodzinę, priorytety, to jaki ma stosunek do Ciebie, do rodziny, ewentualnych dzieciu, porozmawiaj z nim jak on sobie wyobraża Waszą przyszłość? Czy będzie żył z Tobą>czy z wódką i kolegami?... To wszystko się ze sobą wiąże.... wyłania pewien obraz, intuicję, która mówi Ci czy naprawdę "to TEN" czy potrafisz go olać i znaleźć bardziej "idealnego" mężczyznę. Wiem że takie niedotrzymywanie obietnic bardzo boli, być może takie rozstanie na krótjki czas go "otrzeźwi", zatęskni, doceni, być może ma też jakiś powód o którym Ci nie mói, a przez który pije.... Ja zaryzykowałam, wiem że chcę z nim być, ale zawsze czułam że mam w Nim oparcie, że się mną interesuje, że potrafiłby zaopiekować się ewentualnymi dziećmi.... ale potyrzebne było9 dużo czasu zanim oboje zaczęliśmy się słuchać i żyć ze sobą, a nie obok siebie..... Życzę podjęcia właściwej decyzji
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
|
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.
Niesamowite... chciam założyć bardzo podobny wątek...
Mam podobnie... rozstałam się z chłopakiem i wróciłam do niego tylko jak obieca kilka rzeczy... złamał już wszystkie obietnice.... 1. Zioło -> miał nie palić wogóle.... raz go złapałam, o wiecej nie wiem 2. alkohol -> miał sie nie upijać, bo robi się agresywny i przykry (mówi takie rzeczy w taki sposób że ja każdą imprezę przepłakuję) Już 3 imprezy(tylko 3 razy byli u nas znajomi) się tak upił:/ 3.miał mi nie ograniczać wyjsć, ostatnio wielka afera bo chciałam iść biegać 4. miał skończyć studia ( w tym roku zamknąć wszystko i mieć absolutorium)... uczyl sie do najtrudniejszego egz 2 godziny (jest na informatyce) 5. porno.... przez przypadek (szukalam czegos swojego) otworzylam historię i okazalo się że za każdym razem jak tylko wyjde to przez godzinę on ogląda stronki "xxx" a potem jeszcze mi mówi jak to on ma potrzebe i jak to go jądra bolą od braku seksu:/ 6. miał nie strzelać fochów, traktowac mnie jak kobietę, rozpieszczać troche, być dla mnie... miły (brzmi głupio)... no tak... raz na jakiś czas dostane kwiatka. ale ja nie chce kwiatka, ja chce zeby był dla mnie... serdeczny itp.... Też nie wiem co zrobić, bo mi przykro i się męczę, a kocham go głupio.... Ah:/
__________________
Walczę o długie włosy! ![]() Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg Jest 66 kg ![]() Cel 63 kg |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:24.















