Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-22, 15:01   #1
lollypop_girl
Raczkowanie
 
Avatar lollypop_girl
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 102
Unhappy

Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.


Problem wygląda następująco. Jesteśmy razem pół roku. Bardzo się kochamy, jednak jest coś co bardzo mnie niepokoi i sprawia, że coraz częściej nachodzą mnie myśli , że to nie TO oraz sprawia, że powoli tracę do niego zaufanie. On kiedyś bardzo dużo pił i palił marihuanę w sporych ilościach- kilka lat temu. Obiecaliśmy sobie nawzajem że oboje będziemy ograniczać alkohol, papierosy itp- takie wspólne postanowienie, żeby to nie niszczyło naszego związku.
Jednak już dwa razy złamał obietnicę. Z kolegami spił się strasznie. Owszem każdy z nas może sobie wypić 1-2 piwka, wiecie o co chodzi. Ale obiecaliśmy sobie- żadnej przesady z tym, nie będziemy pić do stanu kompletnego sprucia. No i widzicie. Dodam, że z jego zdrowiem też nie jest różowo, ma problemy z wątrobą. Kocham go, ale jak do niego przemówić? Co robić? Jestem obrażona na niego ale nie wiem czy to cokolwiek przemawia do niego bo on owszem przeprasza, ale twierdzi też że trochę bagatelizuję. Rozmawiałam już nie raz na ten temat- za kazdym razem obiecał ale jak widać bez skutku. A może powiedzieć, że może pić ile chce, palic itp i moze to do niego przemówi?
Prosze o rade i z góry ślicznie dziękuje.

Edytowane przez lollypop_girl
Czas edycji: 2009-06-22 o 15:03
lollypop_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 15:06   #2
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 726
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Cytat:
Napisane przez lollypop_girl Pokaż wiadomość
Problem wygląda następująco. Jesteśmy razem pół roku. Bardzo się kochamy, jednak jest coś co bardzo mnie niepokoi i sprawia, że coraz częściej nachodzą mnie myśli , że to nie TO oraz sprawia, że powoli tracę do niego zaufanie. On kiedyś bardzo dużo pił i palił marihuanę w sporych ilościach- kilka lat temu. Obiecaliśmy sobie nawzajem że oboje będziemy ograniczać alkohol, papierosy itp- takie wspólne postanowienie, żeby to nie niszczyło naszego związku.
Jednak już dwa razy złamał obietnicę. Z kolegami spił się strasznie. Owszem każdy z nas może sobie wypić 1-2 piwka, wiecie o co chodzi. Ale obiecaliśmy sobie- żadnej przesady z tym, nie będziemy pić do stanu kompletnego sprucia. No i widzicie. Dodam, że z jego zdrowiem też nie jest różowo, ma problemy z wątrobą. Kocham go, ale jak do niego przemówić? Co robić? Jestem obrażona na niego ale nie wiem czy to cokolwiek przemawia do niego bo on owszem przeprasza, ale twierdzi też że trochę bagatelizuję. Rozmawiałam już nie raz na ten temat- za kazdym razem obiecał ale jak widać bez skutku. A może powiedzieć, że może pić ile chce, palic itp i moze to do niego przemówi?
Prosze o rade i z góry ślicznie dziękuje.

Eee.. bardzo się kochacie ale myślisz, że to nie TO?

Raz się spił z kolegami? Czy może często to robi? Przecież mu nie zabronisz pić i palić, jego zdrowie, jak chce mieć z nim problem to jego sprawa.
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 15:14   #3
lollypop_girl
Raczkowanie
 
Avatar lollypop_girl
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 102
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Dwa razy mu się już to zdarzyło... A obiecaliśmy sobie. Moja zaufanie do niego jest coraz mniejsze a co to za związek będzie bez zaufania? Jak mam mu w cokolwiek już wierzyć?

Fakt, jego zdrowie, ale skoro jesteśmy ze sobą to powinno mnie to też interesować- wkońcu myślimy już o wspólnej przyszłosci- a nie jestesmy juz nastolatkami.
lollypop_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 15:25   #4
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 235
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Mój obecny Tż też nie odmawia....ale ja z nim w taki układ nie wchodze nawet...przede wszystkim dlatego, ze ja tez lubie sie dobrze bawic...wprawdzie pije alkohol, ale staram sie nie przesadzac. Bywa ze wracam i spruta....jak to nazwalas, i z racji tej, że lubie byc soba i bez ograniczen nie wymagam tego od Tz...moze dlatego czesto bawimy sie razem. A jak osobno-akceptujemy tą odskocznie, chec poczucia wolnosci itp... bywa, że jedno drugiemu cos wypomni, ale ciagle budujemy nasz zwiazek, staramy sie poprawiac bledy.

Chłopak będzie pił i palił, bo lubi....sama wiem po sobie, że jak sama czegos nie zmienie, to nikt, nawet w imie milosci mnie nie przekona....
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 15:30   #5
patricia13
Wtajemniczenie
 
Avatar patricia13
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 310
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Cytat:
Napisane przez lollypop_girl Pokaż wiadomość
Dwa razy mu się już to zdarzyło... A obiecaliśmy sobie. Moja zaufanie do niego jest coraz mniejsze a co to za związek będzie bez zaufania? Jak mam mu w cokolwiek już wierzyć?

Fakt, jego zdrowie, ale skoro jesteśmy ze sobą to powinno mnie to też interesować- wkońcu myślimy już o wspólnej przyszłosci- a nie jestesmy juz nastolatkami.

masz racje i absolutnie nie jest to już tylko jego problem i jego sprawa, jeśli ma być wspólna przyszłość

pomijam już kwestie Twojej troski i zmartwienia, ale takie akcje mają zły wpływ na pożycie, związek, potencjalną rodzine
inna kwestia, że wiedziałaś, co brałaś, tzn istniało ryzyko, że wróci do tego problemu

nie wiem, na jakiej stopie jesteście, na ile ryzykujesz stawiając ultimatum, bo czasami to pomaga i powoduje, że partner mając świadomość utraty kogoś, bierze sie w garść
pytanie, na ile mu zależy
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości
patricia13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 19:25   #6
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 251
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

facet zachowuje sie nie podpowiedzialnie, wybacz ale jesli ustaliliscie wspolne zaady to powinien się ich trzymac, a gdyby się role odwróciły-założe się ze wypomninałby Ci to do konca życia. POnadto powinien sie trzymac tych reguł bo miał problemy i teraz tez ma z własnym zdowiem i ze związkiem, zastanwiam się czy mu w ogle zalezy na Tobie-wybacz moja brutalnośc, ale jesli macie budowac wspolna przyszłośc, no to raczej nie na takich niestabilnych fundamentach jakie on Ci propoponuje. Mysle, ze powinnas postawic twrde ultimatum-jestes ze mną graf fair-jesli złamie zasdy rozstańcie się
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 20:09   #7
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Cytat:
Napisane przez lollypop_girl Pokaż wiadomość
Problem wygląda następująco. Jesteśmy razem pół roku. Bardzo się kochamy, jednak jest coś co bardzo mnie niepokoi i sprawia, że coraz częściej nachodzą mnie myśli , że to nie TO oraz sprawia, że powoli tracę do niego zaufanie. On kiedyś bardzo dużo pił i palił marihuanę w sporych ilościach- kilka lat temu. Obiecaliśmy sobie nawzajem że oboje będziemy ograniczać alkohol, papierosy itp- takie wspólne postanowienie, żeby to nie niszczyło naszego związku.
Jednak już dwa razy złamał obietnicę. Z kolegami spił się strasznie. Owszem każdy z nas może sobie wypić 1-2 piwka, wiecie o co chodzi. Ale obiecaliśmy sobie- żadnej przesady z tym, nie będziemy pić do stanu kompletnego sprucia. No i widzicie. Dodam, że z jego zdrowiem też nie jest różowo, ma problemy z wątrobą. Kocham go, ale jak do niego przemówić? Co robić? Jestem obrażona na niego ale nie wiem czy to cokolwiek przemawia do niego bo on owszem przeprasza, ale twierdzi też że trochę bagatelizuję. Rozmawiałam już nie raz na ten temat- za kazdym razem obiecał ale jak widać bez skutku. A może powiedzieć, że może pić ile chce, palic itp i moze to do niego przemówi?
Prosze o rade i z góry ślicznie dziękuje.
Jesli to nalog, to ciezko z egzekwowaniem obietnic bedzie, niestety...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 21:52   #8
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Nie chcę z Twojego TŻ robić od razu alkoholika, bo nie znam sytuacji, ale uważam, że jest to małe ostrzeżenie dla Ciebie. Spróbuj z Nim poważnie pogadać. Jeśli to nie pomoże, tak jak inne dziewczyny radzą, może ultimatum.
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 10:01   #9
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 1 952
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Cytat:
Napisane przez lollypop_girl Pokaż wiadomość
Dwa razy mu się już to zdarzyło... A obiecaliśmy sobie. Moja zaufanie do niego jest coraz mniejsze a co to za związek będzie bez zaufania? Jak mam mu w cokolwiek już wierzyć?

Fakt, jego zdrowie, ale skoro jesteśmy ze sobą to powinno mnie to też interesować- wkońcu myślimy już o wspólnej przyszłosci- a nie jestesmy juz nastolatkami.
Jestescie razem pol roku a jemu to sie zdarzylo tylko 2 razy. Bez przesady Gdyby naprawde mial z tym problem to moglby przychodzic spruty co tydzien! Ba! Nawet codziennie!
Nie przesadzaj i spokojnie z nim porozmawiaj. Rozumiem, ze sie martwisz, ale kazdy co jakis czas potrzebuje odskoczni...
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 10:55   #10
Szarlotka7891
Raczkowanie
 
Avatar Szarlotka7891
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 363
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Jestescie razem pol roku a jemu to sie zdarzylo tylko 2 razy. Bez przesady Gdyby naprawde mial z tym problem to moglby przychodzic spruty co tydzien! Ba! Nawet codziennie!
Nie przesadzaj i spokojnie z nim porozmawiaj. Rozumiem, ze sie martwisz, ale kazdy co jakis czas potrzebuje odskoczni...
Moim zdaniem to aż 2 razy-jak na pół roku to nie tak mało, w końcu obiecał autorce, zresztą ona nie zabrania mu picia alkoholu w ogóle, wspólnie ustalili te zasady, wiec wspólnie powinni je przestrzegać, skoro ona może i potrafi, to on też powinien sie postarać, przecież alkohol to nie powietrze, można żyć bez niego-i to całkiem dobrze funkcjonowac:P

...a tym bardziej, ze autorce n atym żalezy, skoro my to zauważyłyśmy, to jej Tż który pewno widzi ją codziennie, powinien tym bradziej to dostrzec.
__________________
...żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy...


Wisława Szymborska
Szarlotka7891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 11:08   #11
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 126
GG do Aggie125
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Jeśli na początku ustaliliście, że będziecie ograniczać palenie i picie, to logiczne, że egzekwujesz swoje prawa. W końcu gdyby on od początku zapowiedział "zamierzam palić marychę i chlać na umór" to byś się z nim nie związała, prawda?

Uważam, że powinnas mu powiedziec jasno, że jesteś zawiedziona jego achowaniem i potrzebujesz czasu, aby się zastanowić, jaki sens ma Wasz dalszy związewk. Po czm obserwować. Jeśłi od razu pogna jak spuszczony ze smyczy pies na męski ochlej i wróci do domu sztywny, to obawiam się, że nie ma co liczyć na poprawę. Jeśłi zas bęzie próbował odzyskać Twoje zaufanie, wtedy kto wie, może uda się Wam stworzyć prawdziwy związek. Bo póki co czujesz się rozczarowana jego postepowaniem i nie dziwię Ci się, wiedziałas o jego przeszłości, ale zdecydowałaś się z nim być, jednak pod pewnymi warunkami.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 12:05   #12
BrigitteBardot
Zadomowienie
 
Avatar BrigitteBardot
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 118
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Cytat:
Napisane przez lollypop_girl Pokaż wiadomość
Problem wygląda następująco. Jesteśmy razem pół roku. Bardzo się kochamy, jednak jest coś co bardzo mnie niepokoi i sprawia, że coraz częściej nachodzą mnie myśli , że to nie TO oraz sprawia, że powoli tracę do niego zaufanie. On kiedyś bardzo dużo pił i palił marihuanę w sporych ilościach- kilka lat temu. Obiecaliśmy sobie nawzajem że oboje będziemy ograniczać alkohol, papierosy itp- takie wspólne postanowienie, żeby to nie niszczyło naszego związku.
Jednak już dwa razy złamał obietnicę. Z kolegami spił się strasznie. Owszem każdy z nas może sobie wypić 1-2 piwka, wiecie o co chodzi. Ale obiecaliśmy sobie- żadnej przesady z tym, nie będziemy pić do stanu kompletnego sprucia. No i widzicie. Dodam, że z jego zdrowiem też nie jest różowo, ma problemy z wątrobą. Kocham go, ale jak do niego przemówić? Co robić? Jestem obrażona na niego ale nie wiem czy to cokolwiek przemawia do niego bo on owszem przeprasza, ale twierdzi też że trochę bagatelizuję. Rozmawiałam już nie raz na ten temat- za kazdym razem obiecał ale jak widać bez skutku. A może powiedzieć, że może pić ile chce, palic itp i moze to do niego przemówi?
Prosze o rade i z góry ślicznie dziękuje.
Hmm. Na Twoim miejscu bałabym się, że jeśli wcześniej dużo pił to może mieć tendencję do przesadzania z używkami.

Musisz się uzbroić w cierpliwość, to przede wszystkim i zastanowić, co chcesz z tym zrobić. Wyobraź sobie scenariusz optymistyczny i pesymistyczny, czyli np. czy chciałabyś za 20 lat być z kimś, kto dużo pije.

Czy on w ogóle ograniczył alkohol? Pali dalej? Nic nie piszesz na ten temat. Jeśli to ograniczył, to ok, ma Twoje zdanie na uwadze.

Jeśli nie ograniczył, a Ty nie umiesz tego znieść, to jedyne co ja mogę doradzić to terapia szokowa - albo stawiasz sprawę jasno i chcesz konkretu (albo zobaczysz zmianę w zachowaniu, albo odchodzisz) albo zaczynasz go naśladować (broń Boże nie mów mu, żeby robił co chce, tylko mu pokaż, że jeśli on nie szanuje zasad, to zobaczy jak to wygląda z Twojej strony; nie radzę Ci się upijać, ale znasz swój związek i wszystkie jego drobne sprawki i będziesz wiedziała gdzie uderzyć).

Pozdrawiam i powodzenia
BrigitteBardot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 12:43   #13
stoprocentserca
Raczkowanie
 
Avatar stoprocentserca
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 234
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Cytat:
Napisane przez lollypop_girl Pokaż wiadomość
Problem wygląda następująco. Jesteśmy razem pół roku. Bardzo się kochamy, jednak jest coś co bardzo mnie niepokoi i sprawia, że coraz częściej nachodzą mnie myśli , że to nie TO oraz sprawia, że powoli tracę do niego zaufanie. On kiedyś bardzo dużo pił i palił marihuanę w sporych ilościach- kilka lat temu. Obiecaliśmy sobie nawzajem że oboje będziemy ograniczać alkohol, papierosy itp- takie wspólne postanowienie, żeby to nie niszczyło naszego związku.
Jednak już dwa razy złamał obietnicę. Z kolegami spił się strasznie. Owszem każdy z nas może sobie wypić 1-2 piwka, wiecie o co chodzi. Ale obiecaliśmy sobie- żadnej przesady z tym, nie będziemy pić do stanu kompletnego sprucia. No i widzicie. Dodam, że z jego zdrowiem też nie jest różowo, ma problemy z wątrobą. Kocham go, ale jak do niego przemówić? Co robić? Jestem obrażona na niego ale nie wiem czy to cokolwiek przemawia do niego bo on owszem przeprasza, ale twierdzi też że trochę bagatelizuję. Rozmawiałam już nie raz na ten temat- za kazdym razem obiecał ale jak widać bez skutku. A może powiedzieć, że może pić ile chce, palic itp i moze to do niego przemówi?
Prosze o rade i z góry ślicznie dziękuje.
moim zdaniem- zakazany owoc smakuje najlepiej. Wiec jesli za bardzo bedziesz naciskac i suszyc mu glowe tym bardziej on bedzie sie buntowal. Wydaje mi sie ze jest swiadomy swojej obietnicy ale zbyt wiele sobie z tego nie robi, wiec swoim gadaniem raczej juz wiele nie zmienisz dopoki on sam nie zrozumie.
__________________
Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się,
Znaczy nigdy się nie zaczęło.
Gdyby prawdziwie się zaczęło,
Nie skończyłoby się.
Skończyło się, bo się nie zaczęło.
Cokolwiek prawdziwie się zaczyna
Nigdy się nie kończy...
stoprocentserca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 13:57   #14
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Odsuń się.
Nie zakazuj, bo zacznie ci robić na złość, ale ochłodz wasze relacje.
Na pytanie co się stało podawaj jasną jednoznaczną odpowiedz: "złamałes dane mi słowo, nadwyrężyłeś moje zaufanie, ty z premedytacją NISZCZYSZ w ten sposób nasz związek. Jeśli nie zamierzałeś ograniczać picia i palenia, nie trzeba było zawracać mi głowy obietnicami poprawy. Nie dziw się teraz ze zaczynam sie zastanawiac nad sensem naszego związku, skoro jak widać jest oparte z twojej strony na kłamstwie, łamaniu słowa i nie szanowaniu mojej osoby."
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 14:03   #15
liketoysoldiers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 195
Smile Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Hej!
Wiesz miałam bardzo podobny problem do Twojego - byłam z moim TŻ ponad 3 lata, byliśmy zaręczeni, zamieszkaliśmy razem u moich rodziców.
Obydwoje pracowaliśmy, ja dodoatkowo studiuję zaocznie i kiedy jechałam na uczelnię zdarzało się że mój TŻ jechał sam do swojej miejscowości, a tam - wiadomo- koledzy.. wódka, "no co ty nie wypijesz?" itp..
Kilkakrotnie wrócił całkiem "sprany" i podobnie jak u Ciebie - warunki, że to ostatni raz, że się nie powtórzy a jak powtórzy to koniec z mojej strony
Do tego dochodziły teksty mojej mamy żebym poważnie wszystko przemyślała, że potem będzie tylko gorzej...
Tak samo mój tata (któremu zresztą też zdarza się przesadzić z alkoholem). No i w końcu miałam dość awantur, obietnic, przeprosin.. długo by o tym pisać. Zerwaliśmy - poprosiłam żeby się wyprowadził.
Przez kilka m-cy nie mieliśmy ze sobą kontaktu -spotykałam się z różnymi chłopakami ale do żadnego nic nie czułam.
Przez ten czas obydwoje przemyśleliśmy sobie różne rzeczy - myślę że też wydorośleliśmy... Wróciliśmy do siebie, ale na moich warunkach, tzn. alkohol możesz pić, ale w ilościach rozsądku, więcej swobody dla nas obojga, oddechu (to naprawdę pomaga wtedy czujesz że tęsknisz i przestajesz czepiać się, kłócić... ) no i przede wszystkim - mieszkanie osobno - bez jakiegokolwiek wtrącania się.
Na razie jest ok... tzn zmienił pracę, w najbliższym czasie planujemy coś wynająć razem, rozmawiamy - a nie kłócimy się... więcej ciszy, przytulania, mniej - krzyku. alkoholu, zazdrości itp.. itd...
Myślę że obydwoje zrozumieliśmy swoje błędy,,, czy wystarczająco? Czas pokaże....

Co mogę Ci powiedzieć? U nas dopiero rozstanie pokazało ile dla siebie znaczymy... dopiero wtedy zobaczył że nie żartuje, że mogę odejść i że to nie są tylko puste słowa... Do tego dochodzi wiele czynników - wiadomo jacy są koledzy - na pewno będą go namawiać, nazywać pantoflarzem... on sam musi wydorośleć... postawić się , odmówić,,, docenić że jesteś....

Poza tym nie wiem ile Twój TŻ ma lat... mój obecnie ma 23.... wcześniej sam twierdzi że był dzieciakiem...
Ty znasz Go - wiesz na co go stać, jak zachowuję się po alkoholu - czy szanuje Ciebie, czy czujesz że nie zdradziłby Cię, nie oszukał... znasz Jego rodzinę, priorytety, to jaki ma stosunek do Ciebie, do rodziny, ewentualnych dzieciu, porozmawiaj z nim jak on sobie wyobraża Waszą przyszłość? Czy będzie żył z Tobą>czy z wódką i kolegami?...

To wszystko się ze sobą wiąże.... wyłania pewien obraz, intuicję, która mówi Ci czy naprawdę "to TEN" czy potrafisz go olać i znaleźć bardziej "idealnego" mężczyznę.
Wiem że takie niedotrzymywanie obietnic bardzo boli, być może takie rozstanie na krótjki czas go "otrzeźwi", zatęskni, doceni, być może ma też jakiś powód o którym Ci nie mói, a przez który pije....

Ja zaryzykowałam, wiem że chcę z nim być, ale zawsze czułam że mam w Nim oparcie, że się mną interesuje, że potrafiłby zaopiekować się ewentualnymi dziećmi.... ale potyrzebne było9 dużo czasu zanim oboje zaczęliśmy się słuchać i żyć ze sobą, a nie obok siebie.....



Życzę podjęcia właściwej decyzji
liketoysoldiers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 14:26   #16
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Proszę o radę - niedotrzymywanie obietnicy.

Niesamowite... chciam założyć bardzo podobny wątek...
Mam podobnie... rozstałam się z chłopakiem i wróciłam do niego tylko jak obieca kilka rzeczy... złamał już wszystkie obietnice....
1. Zioło -> miał nie palić wogóle.... raz go złapałam, o wiecej nie wiem
2. alkohol -> miał sie nie upijać, bo robi się agresywny i przykry (mówi takie rzeczy w taki sposób że ja każdą imprezę przepłakuję) Już 3 imprezy(tylko 3 razy byli u nas znajomi) się tak upił:/
3.miał mi nie ograniczać wyjsć, ostatnio wielka afera bo chciałam iść biegać
4. miał skończyć studia ( w tym roku zamknąć wszystko i mieć absolutorium)... uczyl sie do najtrudniejszego egz 2 godziny (jest na informatyce)
5. porno.... przez przypadek (szukalam czegos swojego) otworzylam historię i okazalo się że za każdym razem jak tylko wyjde to przez godzinę on ogląda stronki "xxx" a potem jeszcze mi mówi jak to on ma potrzebe i jak to go jądra bolą od braku seksu:/
6. miał nie strzelać fochów, traktowac mnie jak kobietę, rozpieszczać troche, być dla mnie... miły (brzmi głupio)... no tak... raz na jakiś czas dostane kwiatka. ale ja nie chce kwiatka, ja chce zeby był dla mnie... serdeczny itp....

Też nie wiem co zrobić, bo mi przykro i się męczę, a kocham go głupio....

Ah:/
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.