![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
|
Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Od niedawna dla odmiany dzielê z kim¶ pokój.Mam 21 lat i nigdy z nikim nie mieszka³am w jednym pokoju.Ogólnie jestem lekko odrzucona przez niektórych,poniewa¿ jestem osob± cich± i nie staram siê byæ 'na wierzchu'.Natomiast moja wspó³lokatorka i dziewczyny z pokojów obok s± bardzo rozgadane.Chêtnie mówi± dos³ownie o wszystkim.Ja nie mam takiej potrzeby,a nie chce mi siê otwieraæ buzi i wydobywaæ z siebie d¼wiêku bez celu.Wydaj± siê kierowac uprzedzeniami i daj± mi czêsto do zrozumienia 'jeste¶ inna'.Wchodzê do pokoju,a moja wspó³lokatorka i kole¿anka z pokoju obok potrafi± zamilkn±æ i podczas mojej obecno¶ci nie zamieniæ ani s³owa,a potem wyj¶æ 'bo musza co¶ w innym pokoju'.Nie jestem niema,bo zdarza mi siê znimi rozmawiaæ,po prostu nie opowiadam im historii o moich ciotkach i wujkach,ktre nawi±zuj± do ostatniego ich zdania.Po prostu nie umiem,nie chcê.
Mam przyjació³,trójkê zaufanych.Mam znajomych,ale widujemy siê ze wzglêdu na studia do¶æ rzadko.Wiêc na pare rzutów oka mo¿e wygl±daæ,¿e jestem samotnikiem i stroniê od ludzi.Gdy tak nie jest.Wystarczy mi dobra atmosfera i otwarto¶æ innych ijestem dusz± towarzystwa.Natomiast gdy czujê,¿e jest chocia¿ odrobinkê nie tak,wycofujê siê i mimowolnie tracê zapa³ do czegokolwiek i siê zamykam.Chcoia¿ z tym walczê,ale teznie umiem byæ tam,gdzie mnie nei chc±. I tak ja mogê byæ godzinê w kuchni sama,potem kole¿anka z pokoju idzie sobie gotowaæ i dopiero wtedy inne dziewczyny do³±czaj± do niej. Dodam,ze jest to da mnie co¶ zupe³nie nowego,bo nigdy nie byam odrzucana,ale jestem w nowym mie¶cie od zesz³ego roku i zaczynam prowadziæ ¿ycie z nowymi lud¼mi. Nie wiem co robiæ.Olaæ?Nie chcê,bo te¿ mi jest trochê nieswojo.Nagle zacz±æ jazgotaæ o byle czym,¿eby siê wkupiæ w towarzystwo?Dla mnie zdaje siê to ¿a³osne. Ale nie wiem,po prostu nie wiem co robiæ.Idê zrobiæ sobie herbatê...zasiaæ ciszê w kuchni -_-'
__________________
intro.blog tu siê otwieram. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
a czy przypadkeim nie okazujesz lekkiej, leciutkiej pogardy dla faktu, ze one sa takie "rozgadane" a Tobie "nie che sie otwierac buzi jak nie masz po co"?
Mimowolnie nie okazujesz, ze nie odpowiada Ci ich towarzystwo, nie zapewniaja Ci "dobrej atmosfery" zebys mogla byc "dusza towarzystwa"? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 11 803
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
jesli nie odpowiada ci towarzystwo kolezanek i nie masz ochoty sie z niim przyjaznic to olej to. Znajmomych tez mozesz znalesc sobie w szkole, w swojej grupie.
__________________
wymiana minera³y AM i kosmetyki MUA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
Natomiast je¶li zobaczysz, ¿e faktycznie nie da siê z nimi nic, mo¿e warto bêdzie pomy¶leæ nad zmian± lokum i lokatorów. Takie mieszkanie to musi byæ niez³a szko³a ¿ycia wiem, ¿e ja nie da³abym rady w jednym pokoju z kim¶, tak¿e i tak Cie podziwiam ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Nie okazujê pogardy ku niczemu,gdybym tym gardzi³a,to bym zapewne nadê³a ego i ola³a
![]() Nie chce mi siê otwieraæ buzi bez powodu,bo tak mam,bo zbyt czêsto spotyka³am sie z tym,¿e takie gadanie zabiera czas i w sumie prowadzi do niczego.Takem ja uwarunkowana ![]() Kole¿anka z pokoju jest z mojej grupy,inne lokatorki z wydzia³u.Dzielê z ni± pokój,olewanie chyba nie bêdzie mia³o dobrego efektu Edit: Kokoro - jestem z tych osób,które staraj± siê,¿eby by³o dobrze mi,ale tak,by innym nie zawadzaæ,a je¿lei d radê to jeszcze innym przy tym 'zrobiæ dobrze'.Dziewczyny siê dziwi³y,¿e czêsto zmywam ich naczynia,a ja to robiê,bo po prostu zabraam siê za zmywanie swoich garów,mam ju¿ mokre ³apy,mnóstwo piany na g±bce wiêc myjê i ich.Na wieczorku integracyjnym,który zainicjowa³am,bo zda³am prawo jazdy 'postawi³am' poczêstunek.Ogólnie co mogê i mi nie szkodzi,to robiê dla innych.Parz±c herbatê pytam innych,czy wody wiêcej wsawiæ itp.Ma m po prostu dystans do ¿ycia i nie robiê sobie ani innym pod górkê.Jednak to te¿ moze byæ inaczej rozumiane - ¿e siê podlizujê.A ja tak mam.No ale przecie¿ nie zmuszê ludzi do tego,¿eby otworzyli umys³ i najpierw poznali cz³owieka,a nie ocenili przed poznaniem.I tak o. Dodam,¿e koe¿anka z któr± mieszkam mia³a ze mn± ma³y zatarg,zachowa³a siê bardzo niemi³o,ale powiedzia³am,¿e puszczê to mimochodem,bo zdarzaj± siê wybuchy nerwów i siê dogada³ysmy niby.I wydaje mi siê,¿e to by³ mi³y gest z mojej strony?Ale ona zachowuje siê,jakby poczu³a nade mn± w³adzê.Wiele jej zdañ ma ton rozkazuj±cy 'dzisiaj ty wynosisz smieci; wez zrob to itp',co tez mnie troche zniechêca.ale jak siê wyprowadzê,to oka¿e siê,¿e siê poddajê,a to by by³a ju¿ moja druga zmiana stancji(wcze¶niej lokatorka z pokoju obok nie umia³a mi powiedzieæ co jej nie pasuje i skarzy³a gospodarzom,k³ami±c im w ¿ywe oczy,ale miejscówka nie by³a warta zachodu),wiec zastanawiam siê co jest ze mn± mo¿e nie tak?
__________________
intro.blog tu siê otwieram. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
niuja, przeczytaj co piszesz - jak dla mnie wieje z tego podswiadomym poczuciem "bycia lepszym" - dziewczyny to zauwazyly i skoro Ty z nimi nie chcesz gadac, bo nie warto tracic czasu, to one odplacaja tym samym
dobrze Ci radzi kokoro, zeby czasami wyjsc nieco z pozy "ja jestem ponad to jazgotanie" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomo¶ci: 4 509
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
nie przejmuj sie tym w ogole. Ludzie sa rozni, jedni Cie beda miec za dziwaczke, ktora stroni od ludzi, inni beda twierdzic, ze jestes fajna i swietnie sie z Toba czas spedza. Nie warto tracic czasu nad rozmyslaniem nad tymi pierwszymi. Pozniej bedziesz ciagle sie zastanawiac, czy moze cos nie tak z Toba, czy moze jestes glupia/nudna/itd.... wszystkim nie dogodzisz jak to mowia, nie ma nawet po co sie starac.
__________________
................. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 11 803
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
a polubilas je?
__________________
wymiana minera³y AM i kosmetyki MUA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
wiesz, w zasadzie oceniamy po tym co widzimy. Nie chcesz z nimi za du¿o gadaæ,w jakims sensie inacze sie zachowujesz, a to jeszcze pewnie nie ten wiek dojrzalosci, ze takie rzeczy nie maja znaczenia. Moze one automatycznie odbieraja Twoje zachowanie, jak olewkê. Moze musisz troche sie dostosowaæ, usi±¶c raz kiedy¶ i pogadaæ - na tym polegaja chyba interakcje z ludzmi (czasem na przystanku jakas babcia zagaduje to te¿ siê cz³owiek stara u¶miechn±æ i co¶ odpowiedzieæ mimo, ¿e nie koniecznie ma na to ochotê) nie musisz jazgotaæ co chwila, ale czasem w³±czyæ siê do rozmowy. Zeby unikn±c sytuacji Ty wynosisz smieci - moze zaproponuj grafik i wtedy bêd± zasady, do których mo¿na siê odnie¶æ (jak w superniani
![]() co do olewki i niezwracania uwagii to pewnie nie tak ³atwo gdy spêdza siê tyle czasu w pomieszczeniach
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
Cytat:
Dwie zna³am z opowie¶ci jedn± jako 'do rany przy³ó¿,we wszystkim ci pomo¿e' a drug± jako spoko dziewczynê.I by³o ok,zosta³am przywitana posiedzeniem przy winie ![]() Podsumowuj±c - polubi³am,nie oceniam przedwcze¶nie staram siê ludzi poznaæ,jak mi nie przeszkadzaj± w tym
__________________
intro.blog tu siê otwieram. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
niuja, jasne, Ty jestes super, one sie uwziely
same okreslenia jakich uzywasz swiadcza o tym, ze traktujesz ich styl bycia jako "gorszy" albo idz za ciosem i olewaj totalnie albo spusc z tonu |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomo¶ci: 114
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Niuja pewnie kole¿anki odbieraj± Twoje zachowanie zupe³nie inaczej. Mo¿e uwa¿aj±, ¿e sama chcesz siê izolowaæ i nie rozmawiasz z nimi tak du¿o bo jeste¶ "ponad to".
Chocia¿ mo¿esz mieæ dobre intencje ale sk±d one mog± to wiedzieæ? Choæ to pewnie trudne, to moim zdaniem najlepiej by³oby po prostu porozmawiaæ. Nie usprawiedliwiaj±c siê powiedz, ¿e z natury nie jeste¶ gadatliwa. Masz zasady takie: "Odzywam siê kiedy mam co¶ wed³ug mnie wa¿nego do zakomunikowania". Mo¿esz powiedzieæ , ¿e my¶lisz jak stereotypowy facet ![]() Heh, ja w Twoim zachowaniu widzê plus- Kiedy Ty milczysz one mog± siê wygadaæ do woli ![]() Je¶li chodzi o dziewczynê, która Ci rozkazuje-stanowczo powiedz, ¿e Ci siê to nie podoba! A jak masz okazjê to zapro¶ do siebie na ma³± imprezkê swoich znajomych a one swoich. Mo¿e w gronie bliskich Ci osób otworzysz siê a one bêd± mog³y zobaczyæ Ciê z tej towarzyskiej strony. ¯yczê pomy¶lnego rozwi±zania sytuacji ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
Cytat:
![]() Mam jej powiedzieæ hardo 'ej,ale nie tym tonem tak?' czy normalnie,w swoim stylu powiedzieæ w celach rozja¶nienia swojej osoby,¿e strasznie mnie dra¿ni,gdy kto¶ do mnie mówi w trybie rozkazuj±cym?Pierwsze mo¿e byæ skuteczniejsze ale z drugiej strony to ju¿ napewno bêdzie gest unoszenia siê?
__________________
intro.blog tu siê otwieram. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomo¶ci: 3 354
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Niuja, mam chyba ten sam problem, z tym, ¿e ja w relacjach miedzyludzkich ogólnie
![]() Pracowa³am nad sob± troche, zeby dojsc do tego jak wspo³¿yc z innymi ludzmi ![]() ![]() ![]() Oka¿ troszeczkê zaanga¿owania ze swojej strony i my¶lê, ¿e mo¿e byæ lepiej... ![]() p.s. fajny blog ![]()
__________________
29
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 8 136
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Jestem troche podobna do Ciebie, autorko watku
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomo¶ci: 114
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Ja jestem za spokojnym- ka¿dy chce by go szanowano i nie czujê siê dobrze gdy kto¶ mi rozkazuje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 11 803
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
z tym olewaniem to nie mialam tak doslownie tego na mysli. Chodzilo tu o to, ze jesli nie chcesz siez nimi przyjaznic to nie ob nic na sile i traktuj je tylko jak kolezanki i niespouchwalaj sie.
Jesli ci zalezy na przyjazni to musisz z nimi rozmawiac. Inaczej sie nie da....
__________________
wymiana minera³y AM i kosmetyki MUA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomo¶ci: 18 401
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
skoro jestes cicha i lubisz swoje wlasne mysli i towarzystwo to nie mozesz sie dziwic ze dziewczyny trzymaja sie razem gotuja itp
wyjdz do nich zacznij wiecej rozmawiac ZAINTERESUJ sie ich sprawami a nie olewaj(bo troche tak mji sie wydaje ze jest) i bedzie gites one to na pewno docenia!
__________________
Kiedy kobiety kogo¶ poznaj± to my¶l±, ¿e to fajny facet. Jest ju¿ wstêpnie zaakceptowany jako partner, a pó¼niej mo¿e to tylko zepsuæ lub nie. Kiedy mê¿czy¼ni kogo¶ poznaj± to my¶l±: „Ma niez³e nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
__________________
intro.blog tu siê otwieram. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
![]() ![]() skoro wszystko robisz poprawnie to moze one lubia miec kogos przy kim sie wywyzszaja i tu juz trzeba sobie odpuscic i poczekac az znormalnieja, robic swoje, nie dasac ale tez nie rzucac na szyje. Rób swoje, wydajesz siê byæ w porz±dalu ![]() ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomo¶ci: 2 044
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
moja droga, taka wspó³lokatorka jak Ty to by³o dla mnie marzenie kiedy studiowa³am
![]() dziewuchami siê nie przejmuj, nie doros³y jeszcze do Twojego poziomu ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznañ
Wiadomo¶ci: 494
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Niuja, chyba po prostu nie pasujecie do siebie
![]() ![]() Nie podk³adaj siê im, a kole¿ance z pokoju w³a¶nie ostrym tonem zwróæ uwagê, ¿e mog³aby byæ trochê milsza. Niestety, z do¶wiadczenia wiem, ¿e jak raz siê zrobi³ taki kwas, to to raczej jest nie do zwalczenia. Zw³aszcza, je¶li w twoim odczuciu prowodyrk± jest w³asnie kole¿anka z pokoju, a reszta lepiej porozumiewa siê z ni± a nie z tob±. Zacznij my¶leæ o nowym lokum - i nie my¶l o tym w kategorii poddania siê, tylko uzdrowienia swojej sytuacji. Ja siê kiedy¶ niepotrzebnie mêczy³am w przykrej sytuacji ze wspó³lokatork±, a kiedy siê wyprowadzi³am, sta³am siê znacznie spokojniejsza i nawet oceny z egzaminów okaza³y siê lepsze ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
kokoro - zobacz sobie w jakims s³owniku definicje ataku, a potem zacznij klepac w klawiature...
![]() niuja - gdybys nie oceniala negatywnie stylu bycia swoich sasiadek to napisalabys "ojej, dziewczyny prowadza takie fajne rozmowy, tak zaluje, ze nie dopuszczaja mnie do swojego grona" czy cos w tym duchu a Ty piszesz o jazgotaniu, klapaniu buzia bez celu i inne rownie "pozytywne" okreslenia NIE myslisz o ich sposobie spedzania czasu dobrze i to widac i one zapewne tez to widza wiec nei dziw sie, ze sprawy ulozyly sie tak, jak sie ulozyly jak juz koniecznie musze sie opowiedziec, to jestem typem podobnym do Ciebie - nei trawie plotek, cisza mnie cieszy, ogolnie "psiapsió³kowanie" mnie mêczy tylko ja mam dosc odwagi zeby przed samam soba przyznac "tak, laseczki gadajace non-stop uwazam za irytujace" wiec nie dziwie sie, ze one uwazaja mnie za odludka i milkna jak wchodze majac na twarzy wypisane "milczenie jest z³otem" a Ty chcesz dwie sroki za ogon zlapac |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomo¶ci: 3 354
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() To by³a wersja oficjalna, a teraz tak od serca: nie wytrzyma³abym z takim towarzystwem i Cie podziwiam, ze sie w tym jakos odnajdujesz. Gdybym by³a na Twoim miejscu - zmieni³abym stancjê. I wcale nie mia³abym wyrzutów sumienia, ze sie podda³am i tak dalej... W koncu znam siebie i przy jakich ludziach czujê siê dobrze i swobodnie. "Czy nadaje sie na wspolkolatorke?" - nadaje sie kazdy, kto szanuje drugiego czlowieka. A ¿e zadajesz sobie w tej chwili to pytanie, jest chyba wynikiem z³ego doboru (wzglêdnie trafienia na) nieodpowiednie miejsce z nieodpowiednimi dla Ciebie ludzmi. Cytat:
![]()
__________________
29
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomo¶ci: 53 233
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Niuja - przypominasz mi moj± dobr± kumpelê, ¿a³ujê, ¿e nie trafi³am na Ciebie na 1 roku, na pewno by¶my siê dogada³y, a je¶li nie ja z Tob±, to ona z Tob± na pewno
![]() Na pocz±tku studiów mieszka³am w akademiku z 2 dziewczynami z innego kraju, które ci±gle rozmawia³y ze sob± w swoim jêzyku, czêsto ich nie by³o, nie chcia³y siê integrowaæ. Po jakim¶ czasie zwia³am do pokoju ch³opaka i mieszka³am w pokoju z 3 facetami, w tamtym jedynie trzymaj±c swoje rzeczy. Szkoda, bo w liceum marzy³am o babskich posiadówkach, wychodzeniu na ³owy, a tak¿e o ¶wiêtym spokoju, o jaki przy facetach trudno (oj, weso³y by³ pierwszy rok, weso³y...). Potem z dziewczynami w jednym pokoju bez ¿adnych konfliktów mieszka³am na szalonych wakacjach przez 3 miesi±ce w 4-osobowym pokoju, ale zna³y¶my siê. Rok temu wynajêli¶my mieszkanie z tymi kole¿ankami, bo nikt z nas nie chcia³ mieszkaæ z obcymi osobami o nieznanych przyzwyczajeniach i by³o dobrze, polecam taki uk³ad. My¶lê, ¿e po prostu nie pasujecie do siebie, nie ka¿dy mo¿e mieszkaæ z ka¿dym i nie jest to niczyja wina. Przy rozwodach nazywaj± to "niezgodno¶ci± charakterów". Jeste¶ raczej zamkniêta w sobie, ³atwo siê zniechêcasz, no có¿, taka jeste¶, to nic z³ego, nie widzê w Tobie aspo³ecznych cech (a propos, masz fajnego bloga). Dobrym pomys³em jest zaproszenie Twoich bliskich znajomych do mieszkania, niech te¿ posiedz± z tymi dziewczynami, poznaj± je, rozejrz± siê. My tu tylko mo¿emy klepaæ co nam ¶lina na jêzyk przyniesie, tak naprawdê nie znamy sytuacji - ani Ciebie, ani ich. Przeprowadzanie siê co parê miesiêcy nie ma wiêkszego sensu, chyba ¿e znajdziesz wcze¶niej osobê, z któr± chcesz mieszkaæ. Postaraj siê spêdzaæ z nimi wiêcej czasu, zarówno z ka¿d± osobno, jak i ze wszystkimi (kobiety kochaj± gadaæ...), wyjd¼ do jednej lub wszystkich z inicjatyw± wyj¶cia do kina, wspólnych zakupów czy urz±dzenia domówki, po¶wiêæ im wiêcej uwagi, a je¶li nie chcesz jazgotaæ, to przynajmniej ¶miej siê czêsto, ale szczerze. Mo¿e one w ten sposób roz³adowuj± napiêcie. Trzymam kciuki! A je¶li nie wytrzymasz i przyjdzie siê rozstaæ, nie k³óæcie siê i nadal spotykajcie. W koñcu, jak pisa³a¶, to fajne dziewczyny.
__________________
- Rób swoje, wied¼minie. Reszt± siê nie turbuj.
Geralt solennie obieca³ sobie nie turbowaæ siê. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 26 565
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
czesto wlasnie widze, czytam, taka postawe jak Ty piszesz (bez urazy) ale tak wlasnie mysla osoby zupe³nie inne niz autorka czy ja czyli otwarte, potrafiace sie odszukac w kazdej sytuacji, rozgadane, nie skrêpowanie ![]() ja z moim charakterem nie wyobra¿am sobie wynajmowac pokój z kim¶ - wykonczylabym sie gdybym trafila na tak± wspolokatorke jak autorka, wiec jak juz bym musiala to tylko sama ![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze siê kiedy¶ spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomo¶ci: 2 044
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
moim zdaniem to jednak kwestia dojrza³o¶ci. albo dobrego wychowania
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Cytat:
![]() ![]() piszesz: tylko ja mam dosc odwagi zeby przed samam soba przyznac "tak, laseczki gadajace non-stop uwazam za irytujace" masz du¿o odwagi, znasz has³a ze s³ownika podziwiam ![]() ![]() z góry przepraszam innych za off top
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomo¶ci: 53 233
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
Motylek - szkoda, ¿e osobne pokoje kosztuj± 2x wiêcej ni¿ wspólne, my¶lê ¿e finanse to najwiêksza bariera...
__________________
- Rób swoje, wied¼minie. Reszt± siê nie turbuj.
Geralt solennie obieca³ sobie nie turbowaæ siê. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 26 565
|
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?
dok³adnie tak....
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze siê kiedy¶ spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
Narzêdzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:11.