Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê? - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2008-10-10, 20:09   #1
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705

Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?


Od niedawna dla odmiany dzielê z kim¶ pokój.Mam 21 lat i nigdy z nikim nie mieszka³am w jednym pokoju.Ogólnie jestem lekko odrzucona przez niektórych,poniewa¿ jestem osob± cich± i nie staram siê byæ 'na wierzchu'.Natomiast moja wspó³lokatorka i dziewczyny z pokojów obok s± bardzo rozgadane.Chêtnie mówi± dos³ownie o wszystkim.Ja nie mam takiej potrzeby,a nie chce mi siê otwieraæ buzi i wydobywaæ z siebie d¼wiêku bez celu.Wydaj± siê kierowac uprzedzeniami i daj± mi czêsto do zrozumienia 'jeste¶ inna'.Wchodzê do pokoju,a moja wspó³lokatorka i kole¿anka z pokoju obok potrafi± zamilkn±æ i podczas mojej obecno¶ci nie zamieniæ ani s³owa,a potem wyj¶æ 'bo musza co¶ w innym pokoju'.Nie jestem niema,bo zdarza mi siê znimi rozmawiaæ,po prostu nie opowiadam im historii o moich ciotkach i wujkach,ktre nawi±zuj± do ostatniego ich zdania.Po prostu nie umiem,nie chcê.
Mam przyjació³,trójkê zaufanych.Mam znajomych,ale widujemy siê ze wzglêdu na studia do¶æ rzadko.Wiêc na pare rzutów oka mo¿e wygl±daæ,¿e jestem samotnikiem i stroniê od ludzi.Gdy tak nie jest.Wystarczy mi dobra atmosfera i otwarto¶æ innych ijestem dusz± towarzystwa.Natomiast gdy czujê,¿e jest chocia¿ odrobinkê nie tak,wycofujê siê i mimowolnie tracê zapa³ do czegokolwiek i siê zamykam.Chcoia¿ z tym walczê,ale teznie umiem byæ tam,gdzie mnie nei chc±.
I tak ja mogê byæ godzinê w kuchni sama,potem kole¿anka z pokoju idzie sobie gotowaæ i dopiero wtedy inne dziewczyny do³±czaj± do niej.
Dodam,ze jest to da mnie co¶ zupe³nie nowego,bo nigdy nie byam odrzucana,ale jestem w nowym mie¶cie od zesz³ego roku i zaczynam prowadziæ ¿ycie z nowymi lud¼mi.
Nie wiem co robiæ.Olaæ?Nie chcê,bo te¿ mi jest trochê nieswojo.Nagle zacz±æ jazgotaæ o byle czym,¿eby siê wkupiæ w towarzystwo?Dla mnie zdaje siê to ¿a³osne.
Ale nie wiem,po prostu nie wiem co robiæ.Idê zrobiæ sobie herbatê...zasiaæ ciszê w kuchni -_-'
__________________
intro.blog tu siê otwieram.
niuja jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:15   #2
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

a czy przypadkeim nie okazujesz lekkiej, leciutkiej pogardy dla faktu, ze one sa takie "rozgadane" a Tobie "nie che sie otwierac buzi jak nie masz po co"?
Mimowolnie nie okazujesz, ze nie odpowiada Ci ich towarzystwo, nie zapewniaja Ci "dobrej atmosfery" zebys mogla byc "dusza towarzystwa"?
ushia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:17   #3
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 11 803
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

jesli nie odpowiada ci towarzystwo kolezanek i nie masz ochoty sie z niim przyjaznic to olej to. Znajmomych tez mozesz znalesc sobie w szkole, w swojej grupie.
Madaaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:19   #4
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez niuja Poka¿ wiadomo¶æ
Od niedawna dla odmiany dzielê z kim¶ pokój.Mam 21 lat i nigdy z nikim nie mieszka³am w jednym pokoju.Ogólnie jestem lekko odrzucona przez niektórych,poniewa¿ jestem osob± cich± i nie staram siê byæ 'na wierzchu'.Natomiast moja wspó³lokatorka i dziewczyny z pokojów obok s± bardzo rozgadane.Chêtnie mówi± dos³ownie o wszystkim.Ja nie mam takiej potrzeby,a nie chce mi siê otwieraæ buzi i wydobywaæ z siebie d¼wiêku bez celu.Wydaj± siê kierowac uprzedzeniami i daj± mi czêsto do zrozumienia 'jeste¶ inna'.Wchodzê do pokoju,a moja wspó³lokatorka i kole¿anka z pokoju obok potrafi± zamilkn±æ i podczas mojej obecno¶ci nie zamieniæ ani s³owa,a potem wyj¶æ 'bo musza co¶ w innym pokoju'.Nie jestem niema,bo zdarza mi siê znimi rozmawiaæ,po prostu nie opowiadam im historii o moich ciotkach i wujkach,ktre nawi±zuj± do ostatniego ich zdania.Po prostu nie umiem,nie chcê.
Mam przyjació³,trójkê zaufanych.Mam znajomych,ale widujemy siê ze wzglêdu na studia do¶æ rzadko.Wiêc na pare rzutów oka mo¿e wygl±daæ,¿e jestem samotnikiem i stroniê od ludzi.Gdy tak nie jest.Wystarczy mi dobra atmosfera i otwarto¶æ innych ijestem dusz± towarzystwa.Natomiast gdy czujê,¿e jest chocia¿ odrobinkê nie tak,wycofujê siê i mimowolnie tracê zapa³ do czegokolwiek i siê zamykam.Chcoia¿ z tym walczê,ale teznie umiem byæ tam,gdzie mnie nei chc±.
I tak ja mogê byæ godzinê w kuchni sama,potem kole¿anka z pokoju idzie sobie gotowaæ i dopiero wtedy inne dziewczyny do³±czaj± do niej.
Dodam,ze jest to da mnie co¶ zupe³nie nowego,bo nigdy nie byam odrzucana,ale jestem w nowym mie¶cie od zesz³ego roku i zaczynam prowadziæ ¿ycie z nowymi lud¼mi.
Nie wiem co robiæ.Olaæ?Nie chcê,bo te¿ mi jest trochê nieswojo.Nagle zacz±æ jazgotaæ o byle czym,¿eby siê wkupiæ w towarzystwo?Dla mnie zdaje siê to ¿a³osne.
Ale nie wiem,po prostu nie wiem co robiæ.Idê zrobiæ sobie herbatê...zasiaæ ciszê w kuchni -_-'
my¶lê, ¿e warto daæ temu wszystkiemu trochê czasu. A co do poprawy relacji to uwa¿am, ¿e nie musisz jazgotaæ jakone, ale czasami zrobiæ w czyj±¶ strone mi³y gest, typu robisz herbatê zapytaæ czy tam która¶ z brzegu chce (oczywiscie nie ci±gle ¿eby nie przyzwyczaiæ), albo np. zobaczysz dobr± promocje w markecie kup lody (tylko przyk³ad) i powiedz - dziewczyny trafi³a siê okazja zjedzmy sobie, nie bior±c od nich kasy np. czy nie wiem, jaki inny mi³uy gest. Mam na my¶li to, ¿e czasem takie sprawy jak ma³a pomoc w czym¶ itp. potrafi± pokazac komu¶, ¿e siê myli na nasz temat i to, ¿e nie trajkoczemy z nimi nic z³ego nie znaczy.
Natomiast je¶li zobaczysz, ¿e faktycznie nie da siê z nimi nic, mo¿e warto bêdzie pomy¶leæ nad zmian± lokum i lokatorów.
Takie mieszkanie to musi byæ niez³a szko³a ¿ycia
wiem, ¿e ja nie da³abym rady w jednym pokoju z kim¶, tak¿e i tak Cie podziwiam
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:21   #5
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Nie okazujê pogardy ku niczemu,gdybym tym gardzi³a,to bym zapewne nadê³a ego i ola³a ale wiem,ze ludzie s± ró¿ni i dlatego napisa³am tego posta.
Nie chce mi siê otwieraæ buzi bez powodu,bo tak mam,bo zbyt czêsto spotyka³am sie z tym,¿e takie gadanie zabiera czas i w sumie prowadzi do niczego.Takem ja uwarunkowana ¯eby nie by³o,odzywam siê do nich,czêsto zamieniê z nimi zdanie,ale nie tak jak one to robi±,powiem prosto co mam do przekazania i nie rozlewam tego na milion innych tematów.
Kole¿anka z pokoju jest z mojej grupy,inne lokatorki z wydzia³u.Dzielê z ni± pokój,olewanie chyba nie bêdzie mia³o dobrego efektu

Edit:
Kokoro - jestem z tych osób,które staraj± siê,¿eby by³o dobrze mi,ale tak,by innym nie zawadzaæ,a je¿lei d radê to jeszcze innym przy tym 'zrobiæ dobrze'.Dziewczyny siê dziwi³y,¿e czêsto zmywam ich naczynia,a ja to robiê,bo po prostu zabraam siê za zmywanie swoich garów,mam ju¿ mokre ³apy,mnóstwo piany na g±bce wiêc myjê i ich.Na wieczorku integracyjnym,który zainicjowa³am,bo zda³am prawo jazdy 'postawi³am' poczêstunek.Ogólnie co mogê i mi nie szkodzi,to robiê dla innych.Parz±c herbatê pytam innych,czy wody wiêcej wsawiæ itp.Ma m po prostu dystans do ¿ycia i nie robiê sobie ani innym pod górkê.Jednak to te¿ moze byæ inaczej rozumiane - ¿e siê podlizujê.A ja tak mam.No ale przecie¿ nie zmuszê ludzi do tego,¿eby otworzyli umys³ i najpierw poznali cz³owieka,a nie ocenili przed poznaniem.I tak o.
Dodam,¿e koe¿anka z któr± mieszkam mia³a ze mn± ma³y zatarg,zachowa³a siê bardzo niemi³o,ale powiedzia³am,¿e puszczê to mimochodem,bo zdarzaj± siê wybuchy nerwów i siê dogada³ysmy niby.I wydaje mi siê,¿e to by³ mi³y gest z mojej strony?Ale ona zachowuje siê,jakby poczu³a nade mn± w³adzê.Wiele jej zdañ ma ton rozkazuj±cy 'dzisiaj ty wynosisz smieci; wez zrob to itp',co tez mnie troche zniechêca.ale jak siê wyprowadzê,to oka¿e siê,¿e siê poddajê,a to by by³a ju¿ moja druga zmiana stancji(wcze¶niej lokatorka z pokoju obok nie umia³a mi powiedzieæ co jej nie pasuje i skarzy³a gospodarzom,k³ami±c im w ¿ywe oczy,ale miejscówka nie by³a warta zachodu),wiec zastanawiam siê co jest ze mn± mo¿e nie tak?
__________________
intro.blog tu siê otwieram.
niuja jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:26   #6
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

niuja, przeczytaj co piszesz - jak dla mnie wieje z tego podswiadomym poczuciem "bycia lepszym" - dziewczyny to zauwazyly i skoro Ty z nimi nie chcesz gadac, bo nie warto tracic czasu, to one odplacaja tym samym

dobrze Ci radzi kokoro, zeby czasami wyjsc nieco z pozy "ja jestem ponad to jazgotanie"
ushia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:27   #7
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomo¶ci: 4 509
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

nie przejmuj sie tym w ogole. Ludzie sa rozni, jedni Cie beda miec za dziwaczke, ktora stroni od ludzi, inni beda twierdzic, ze jestes fajna i swietnie sie z Toba czas spedza. Nie warto tracic czasu nad rozmyslaniem nad tymi pierwszymi. Pozniej bedziesz ciagle sie zastanawiac, czy moze cos nie tak z Toba, czy moze jestes glupia/nudna/itd.... wszystkim nie dogodzisz jak to mowia, nie ma nawet po co sie starac.
__________________
.................
syntagma jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2008-10-10, 20:28   #8
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 11 803
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

a polubilas je?
Madaaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:35   #9
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

wiesz, w zasadzie oceniamy po tym co widzimy. Nie chcesz z nimi za du¿o gadaæ,w jakims sensie inacze sie zachowujesz, a to jeszcze pewnie nie ten wiek dojrzalosci, ze takie rzeczy nie maja znaczenia. Moze one automatycznie odbieraja Twoje zachowanie, jak olewkê. Moze musisz troche sie dostosowaæ, usi±¶c raz kiedy¶ i pogadaæ - na tym polegaja chyba interakcje z ludzmi (czasem na przystanku jakas babcia zagaduje to te¿ siê cz³owiek stara u¶miechn±æ i co¶ odpowiedzieæ mimo, ¿e nie koniecznie ma na to ochotê) nie musisz jazgotaæ co chwila, ale czasem w³±czyæ siê do rozmowy. Zeby unikn±c sytuacji Ty wynosisz smieci - moze zaproponuj grafik i wtedy bêd± zasady, do których mo¿na siê odnie¶æ (jak w superniani )

co do olewki i niezwracania uwagii to pewnie nie tak ³atwo gdy spêdza siê tyle czasu w pomieszczeniach
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:39   #10
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez ushia Poka¿ wiadomo¶æ
niuja, przeczytaj co piszesz - jak dla mnie wieje z tego podswiadomym poczuciem "bycia lepszym" - dziewczyny to zauwazyly i skoro Ty z nimi nie chcesz gadac, bo nie warto tracic czasu, to one odplacaja tym samym

dobrze Ci radzi kokoro, zeby czasami wyjsc nieco z pozy "ja jestem ponad to jazgotanie"
Czytam czytam,ale tez proszê,¿eby¶ nie wyciaga³a pochopnych wniosków.Za jazgotanie uwazam ci±g³e mówienie o wszystkim,bo tak naprawdê jest.Nie uwa¿am siê za lepsz±,ni-gdy.Podkre¶l,gdzie wieje tym moim poczuciem bycia lepszym.

Cytat:
Napisane przez syntagma Poka¿ wiadomo¶æ
nie przejmuj sie tym w ogole. Ludzie sa rozni, jedni Cie beda miec za dziwaczke, ktora stroni od ludzi, inni beda twierdzic, ze jestes fajna i swietnie sie z Toba czas spedza. Nie warto tracic czasu nad rozmyslaniem nad tymi pierwszymi. Pozniej bedziesz ciagle sie zastanawiac, czy moze cos nie tak z Toba, czy moze jestes glupia/nudna/itd.... wszystkim nie dogodzisz jak to mowia, nie ma nawet po co sie starac.
No w³a¶nie nie ma parcia na to,¿eby wszyscy mnie lubili,mówiê co my¶lê,staraj±c siê traktowaæ innych jak ludzi,którzy czuj±.Ale skoro ja z nimi mieszkam,to marzy mi siê ¿eby by³o dobrze.No w³a¶nie,marzy³ mi siê taki dom,gdzie bêdzie pe³no studentów,wspólne spotkania.No i jest,tylko ten drobiazg.
Cytat:
Napisane przez Madaaa Poka¿ wiadomo¶æ
a polubilas je?
Dwie zna³am z opowie¶ci jedn± jako 'do rany przy³ó¿,we wszystkim ci pomo¿e' a drug± jako spoko dziewczynê.I by³o ok,zosta³am przywitana posiedzeniem przy winie mi³ej gadce o tym jak im siê mieszka.Zmieni³o siê wsyzstko gdy pojawi³a siê moja wspó³lokatorka,która stara siê pokazaæ,¿e to ona rz±dzi.A mi siê nie chce stawiaæ,aczkolwiek tez nie dajê sob± pomiataæ.
Podsumowuj±c - polubi³am,nie oceniam przedwcze¶nie staram siê ludzi poznaæ,jak mi nie przeszkadzaj± w tym
__________________
intro.blog tu siê otwieram.
niuja jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:45   #11
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

niuja, jasne, Ty jestes super, one sie uwziely
same okreslenia jakich uzywasz swiadcza o tym, ze traktujesz ich styl bycia jako "gorszy"

albo idz za ciosem i olewaj totalnie albo spusc z tonu
ushia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 20:50   #12
arktyczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomo¶ci: 114
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Niuja pewnie kole¿anki odbieraj± Twoje zachowanie zupe³nie inaczej. Mo¿e uwa¿aj±, ¿e sama chcesz siê izolowaæ i nie rozmawiasz z nimi tak du¿o bo jeste¶ "ponad to".
Chocia¿ mo¿esz mieæ dobre intencje ale sk±d one mog± to wiedzieæ?

Choæ to pewnie trudne, to moim zdaniem najlepiej by³oby po prostu porozmawiaæ.
Nie usprawiedliwiaj±c siê powiedz, ¿e z natury nie jeste¶ gadatliwa. Masz zasady takie: "Odzywam siê kiedy mam co¶ wed³ug mnie wa¿nego do zakomunikowania".
Mo¿esz powiedzieæ , ¿e my¶lisz jak stereotypowy facet wolisz dzia³aæ a nie mówiæ.
Heh, ja w Twoim zachowaniu widzê plus- Kiedy Ty milczysz one mog± siê wygadaæ do woli a gadu³y nie lubi± jak im siê przerywa.

Je¶li chodzi o dziewczynê, która Ci rozkazuje-stanowczo powiedz, ¿e Ci siê to nie podoba!

A jak masz okazjê to zapro¶ do siebie na ma³± imprezkê swoich znajomych a one swoich. Mo¿e w gronie bliskich Ci osób otworzysz siê a one bêd± mog³y zobaczyæ Ciê z tej towarzyskiej strony.
¯yczê pomy¶lnego rozwi±zania sytuacji

arktyczna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:03   #13
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez ushia Poka¿ wiadomo¶æ
niuja, jasne, Ty jestes super, one sie uwziely
same okreslenia jakich uzywasz swiadcza o tym, ze traktujesz ich styl bycia jako "gorszy"
albo idz za ciosem i olewaj totalnie albo spusc z tonu
=D Czizs,spokojnie
Cytat:
Napisane przez arktyczna Poka¿ wiadomo¶æ
Niuja pewnie kole¿anki odbieraj± Twoje zachowanie zupe³nie inaczej. Mo¿e uwa¿aj±, ¿e sama chcesz siê izolowaæ i nie rozmawiasz z nimi tak du¿o bo jeste¶ "ponad to".
Chocia¿ mo¿esz mieæ dobre intencje ale sk±d one mog± to wiedzieæ?

Choæ to pewnie trudne, to moim zdaniem najlepiej by³oby po prostu porozmawiaæ.
Nie usprawiedliwiaj±c siê powiedz, ¿e z natury nie jeste¶ gadatliwa. Masz zasady takie: "Odzywam siê kiedy mam co¶ wed³ug mnie wa¿nego do zakomunikowania".
Mo¿esz powiedzieæ , ¿e my¶lisz jak stereotypowy facet wolisz dzia³aæ a nie mówiæ.
Heh, ja w Twoim zachowaniu widzê plus- Kiedy Ty milczysz one mog± siê wygadaæ do woli a gadu³y nie lubi± jak im siê przerywa.
Je¶li chodzi o dziewczynê, która Ci rozkazuje-stanowczo powiedz, ¿e Ci siê to nie podoba!
A jak masz okazjê to zapro¶ do siebie na ma³± imprezkê swoich znajomych a one swoich. Mo¿e w gronie bliskich Ci osób otworzysz siê a one bêd± mog³y zobaczyæ Ciê z tej towarzyskiej strony.
¯yczê pomy¶lnego rozwi±zania sytuacji
Staram siê niwelowaæ wszystkie zachowania,które mog± opatrznie zrozumieæ,no ale jestem ¶wiadoma tego,¿e z boku wygl±da to inaczej - st±d post.Kolezanka z pokoju od razu wiedzia³a,¿e nigdy znikim nie mieszka³am i mówi³am jej,ze bêdê siê staraæ,¿eby by³o dobrze i od zesz³ego roku wie,¿e jestem cich± osob± i swoje sprawy za³atwiam sama i nie jestem osob± wylewn±.Dok³adnie,jestem mêska pod tym wzglêdem ;-p no w³a¶nie niby plus,gdy siê mnie zna,ale gdy poznajê nowych ludzi w³a¶nie widzê,¿e oni to rozumiej± inaczej,¿e po prostu siê izolujê i,jak widaæ wy¿ej,wydaje isê niektórym,¿e siê unoszê.No ae jak pisa³am - staram siê pomagaæ,robiæ ma³e przys³ugi.O!Nawet raz zrobi³am kolacje dla wszystkich.bo mia³am ochotê na babkê ziemniaczan± i sporo ziemniaków od dziadków;-> wszyscy spróbowali
Mam jej powiedzieæ hardo 'ej,ale nie tym tonem tak?' czy normalnie,w swoim stylu powiedzieæ w celach rozja¶nienia swojej osoby,¿e strasznie mnie dra¿ni,gdy kto¶ do mnie mówi w trybie rozkazuj±cym?Pierwsze mo¿e byæ skuteczniejsze ale z drugiej strony to ju¿ napewno bêdzie gest unoszenia siê?
__________________
intro.blog tu siê otwieram.
niuja jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:06   #14
skemmtun
Zakorzenienie
 
Avatar skemmtun
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomo¶ci: 3 354
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Niuja, mam chyba ten sam problem, z tym, ¿e ja w relacjach miedzyludzkich ogólnie I te¿ siê g³owie nad tym, czy aby to ja jestem nienormalna/inna/dziwna, i w ogóle skoro juz zostalo wszytsko powiedziane, to nie ma o czym rozmawiac...
Pracowa³am nad sob± troche, zeby dojsc do tego jak wspo³¿yc z innymi ludzmi , a po ca³ym tym zastanawianiu sie na tym, to moim zdaniem ushia dobrze prawi... takie "ca³kiem obiektywne sedno"
Oka¿ troszeczkê zaanga¿owania ze swojej strony i my¶lê, ¿e mo¿e byæ lepiej...

p.s. fajny blog
__________________
29
skemmtun jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:09   #15
Juncia
Zakorzenienie
 
Avatar Juncia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 8 136
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Jestem troche podobna do Ciebie, autorko watku Nic sie nie martw, nie kazdy musi byc nie wiadomo jak rozgadany i w ogole. Pozdrawiam cieplo
Juncia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:11   #16
arktyczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomo¶ci: 114
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Ja jestem za spokojnym- ka¿dy chce by go szanowano i nie czujê siê dobrze gdy kto¶ mi rozkazuje
arktyczna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:16   #17
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 11 803
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

z tym olewaniem to nie mialam tak doslownie tego na mysli. Chodzilo tu o to, ze jesli nie chcesz siez nimi przyjaznic to nie ob nic na sile i traktuj je tylko jak kolezanki i niespouchwalaj sie.

Jesli ci zalezy na przyjazni to musisz z nimi rozmawiac. Inaczej sie nie da....
Madaaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:21   #18
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomo¶ci: 18 401
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

skoro jestes cicha i lubisz swoje wlasne mysli i towarzystwo to nie mozesz sie dziwic ze dziewczyny trzymaja sie razem gotuja itp
wyjdz do nich zacznij wiecej rozmawiac ZAINTERESUJ sie ich sprawami a nie olewaj(bo troche tak mji sie wydaje ze jest) i bedzie gites
one to na pewno docenia!
__________________
Kiedy kobiety kogo¶ poznaj± to my¶l±, ¿e to fajny facet. Jest ju¿ wstêpnie zaakceptowany jako partner, a pó¼niej mo¿e to tylko zepsuæ lub nie. Kiedy mê¿czy¼ni kogo¶ poznaj± to my¶l±: „Ma niez³e nogi”.
kennedy jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:23   #19
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomo¶ci: 705
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez skemmtun Poka¿ wiadomo¶æ
Niuja, mam chyba ten sam problem, z tym, ¿e ja w relacjach miedzyludzkich ogólnie I te¿ siê g³owie nad tym, czy aby to ja jestem nienormalna/inna/dziwna...
Pracowa³am nad sob± troche, zeby dojsc do tego jak "wspo³¿yc" z innymi ludzmi i myslê, ¿e obiektywnie patrz±c to ushia dobrze prawi...
Oka¿ troszeczkê zaanga¿owania ze swojej strony i my¶lê, ¿e mo¿e byæ lepiej...
Ale jak a mam sie jeszcze zaangazowac?Sniadania im robic?Siedze,rozmawiam z nimi,wyszlysmy dwa razy razem,na dicho na parkiecie bylysmy razem.Ushia sugeruje,ze sie unosze,a ja nie wiem w ktorym momencie,gdy mowia,slucham,gdy moge,odpowiadam,po prostu gdy nie mam nic do powiedzenia na temat,to nie szukam w glowie opowiesci z Narnii.Staram sie,naprawde sie staram,toc mieszkam z czlowiekiem=D
__________________
intro.blog tu siê otwieram.
niuja jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:28   #20
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez ushia Poka¿ wiadomo¶æ
niuja, jasne, Ty jestes super, one sie uwziely
same okreslenia jakich uzywasz swiadcza o tym, ze traktujesz ich styl bycia jako "gorszy"

albo idz za ciosem i olewaj totalnie albo spusc z tonu
Ty jeste¶ chyba z tych gadatliwych, skoro tak atakujesz autorke w±tku a mo¿e to Ty jeste¶ Jej wspólokatork±


skoro wszystko robisz poprawnie to moze one lubia miec kogos przy kim sie wywyzszaja i tu juz trzeba sobie odpuscic i poczekac az znormalnieja, robic swoje, nie dasac ale tez nie rzucac na szyje. Rób swoje, wydajesz siê byæ w porz±dalu m±dre, zdystansowane, nie rani±ce nikogo podej¶cie, dodajesz do tego gesty ¶wiadcz±cego o chêci kontaktu wiêc to one musza zaakceptowaæ Ciebie. Musisz poczekaæ a¿ zm±drzej±
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:48   #21
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomo¶ci: 2 044
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

moja droga, taka wspó³lokatorka jak Ty to by³o dla mnie marzenie kiedy studiowa³am nie znoszê bezmy¶lnego k³apania buzi± tylko po to ¿eby nie by³o cicho.
dziewuchami siê nie przejmuj, nie doros³y jeszcze do Twojego poziomu mo¿e nigdy nie dorosn±. ja tam zawsze czytaj±c/s³ysz±c o takich sytuacjach przypominam sobie z lubo¶ci± Krasickiego Wiesz czemu dzwon dzwoni? Bo wewn±trz jest pró¿ny...
istari jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 21:56   #22
Nathaliaczek
Raczkowanie
 
Avatar Nathaliaczek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznañ
Wiadomo¶ci: 494
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Niuja, chyba po prostu nie pasujecie do siebie Spotykam siê w pracy z mnóstwem osób i po prostu to widaæ jak na d³oni, ¿e s± dwie osoby naprawdê fajne, lubiê obie, ale one do siebie nie pasuj± i nie maj± o czym rozmawiaæ. Poza tym te¿ mieszkam w mieszkaniach studenckich i trafiam na ró¿ne osoby. Nieraz fajne, ale nie mo¿emy siê dogadaæ i tyle. Ja jestem pod tym wzglêdem trochê podobna do ciebie - tylko ¿e ja lubiê pogadaæ nawet o dupie maryni, ale muszê czuæ "porozumienie" ze strony drugiej osoby. Czêsto nie chce mi siê gadaæ i unikam tego. Ja to potrafiê nawet czekac, a¿ kto¶ wyjdzie z kuchni, ¿ebym ze spokojem posz³a sobie zrobiæ herbatê ale to ju¿ jest maniactwo.
Nie podk³adaj siê im, a kole¿ance z pokoju w³a¶nie ostrym tonem zwróæ uwagê, ¿e mog³aby byæ trochê milsza. Niestety, z do¶wiadczenia wiem, ¿e jak raz siê zrobi³ taki kwas, to to raczej jest nie do zwalczenia. Zw³aszcza, je¶li w twoim odczuciu prowodyrk± jest w³asnie kole¿anka z pokoju, a reszta lepiej porozumiewa siê z ni± a nie z tob±. Zacznij my¶leæ o nowym lokum - i nie my¶l o tym w kategorii poddania siê, tylko uzdrowienia swojej sytuacji. Ja siê kiedy¶ niepotrzebnie mêczy³am w przykrej sytuacji ze wspó³lokatork±, a kiedy siê wyprowadzi³am, sta³am siê znacznie spokojniejsza i nawet oceny z egzaminów okaza³y siê lepsze Po prostu czasem sytuacji nie da siê uzdrowiæ.
__________________

Nathaliaczek jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 22:21   #23
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomo¶ci: 1 802
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

kokoro - zobacz sobie w jakims s³owniku definicje ataku, a potem zacznij klepac w klawiature...

niuja - gdybys nie oceniala negatywnie stylu bycia swoich sasiadek to napisalabys "ojej, dziewczyny prowadza takie fajne rozmowy, tak zaluje, ze nie dopuszczaja mnie do swojego grona" czy cos w tym duchu
a Ty piszesz o jazgotaniu, klapaniu buzia bez celu i inne rownie "pozytywne" okreslenia

NIE myslisz o ich sposobie spedzania czasu dobrze i to widac
i one zapewne tez to widza
wiec nei dziw sie, ze sprawy ulozyly sie tak, jak sie ulozyly

jak juz koniecznie musze sie opowiedziec, to jestem typem podobnym do Ciebie - nei trawie plotek, cisza mnie cieszy, ogolnie "psiapsió³kowanie" mnie mêczy

tylko ja mam dosc odwagi zeby przed samam soba przyznac "tak, laseczki gadajace non-stop uwazam za irytujace"
wiec nie dziwie sie, ze one uwazaja mnie za odludka i milkna jak wchodze majac na twarzy wypisane "milczenie jest z³otem"

a Ty chcesz dwie sroki za ogon zlapac
ushia jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-10, 22:29   #24
skemmtun
Zakorzenienie
 
Avatar skemmtun
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomo¶ci: 3 354
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez niuja Poka¿ wiadomo¶æ
Ale jak a mam sie jeszcze zaangazowac?Sniadania im robic?Siedze,rozmawiam z nimi,wyszlysmy dwa razy razem,na dicho na parkiecie bylysmy razem.Ushia sugeruje,ze sie unosze,a ja nie wiem w ktorym momencie,gdy mowia,slucham,gdy moge,odpowiadam,po prostu gdy nie mam nic do powiedzenia na temat,to nie szukam w glowie opowiesci z Narnii.Staram sie,naprawde sie staram,toc mieszkam z czlowiekiem=D
Naprawde wierze, ze sie starasz do tego co napisa³a ushia podesz³a bym z innej strony.. Ja odnoszê lekkie wra¿enie, ¿e Tobie spadnie korona z g³owy, je¿eli dla mi³ej atomsfery w domu troche siê napocisz i dostosujesz do ich sposobu okazywania ekspresji I chyba nie chodzi o to, zeby pogadac o ciuchach czy o "Edku, ktory robi³ beke na imprezie" tylko po to, zeby cos mowic i jako¶ zyc z nimi dalej... tylko o bezinteresowny wyraz ¿yczliwo¶ci np. w formie takiej przed³uzonej rozmowy do pewnych rzeczy trzeba sie zmusic, a ¿eby ¿yc w grupie - nierzadko idzie sie na kompromisy.
To by³a wersja oficjalna, a teraz tak od serca: nie wytrzyma³abym z takim towarzystwem i Cie podziwiam, ze sie w tym jakos odnajdujesz. Gdybym by³a na Twoim miejscu - zmieni³abym stancjê. I wcale nie mia³abym wyrzutów sumienia, ze sie podda³am i tak dalej... W koncu znam siebie i przy jakich ludziach czujê siê dobrze i swobodnie.
"Czy nadaje sie na wspolkolatorke?" - nadaje sie kazdy, kto szanuje drugiego czlowieka. A ¿e zadajesz sobie w tej chwili to pytanie, jest chyba wynikiem z³ego doboru (wzglêdnie trafienia na) nieodpowiednie miejsce z nieodpowiednimi dla Ciebie ludzmi.

Cytat:
Napisane przez istari Poka¿ wiadomo¶æ
moja droga, taka wspó³lokatorka jak Ty to by³o dla mnie marzenie kiedy studiowa³am nie znoszê bezmy¶lnego k³apania buzi± tylko po to ¿eby nie by³o cicho.
dziewuchami siê nie przejmuj, nie doros³y jeszcze do Twojego poziomu mo¿e nigdy nie dorosn±. ja tam zawsze czytaj±c/s³ysz±c o takich sytuacjach przypominam sobie z lubo¶ci± Krasickiego Wiesz czemu dzwon dzwoni? Bo wewn±trz jest pró¿ny...
wg mnie to po prostu inny styl bycia tych kolezanek, a nie kwestia doro¶niêcia do poziomu.. zreszt± i tak "znamy" tylko autorke, a nie wspolkolatorki
__________________
29
skemmtun jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-11, 01:25   #25
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomo¶ci: 53 233
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Niuja - przypominasz mi moj± dobr± kumpelê, ¿a³ujê, ¿e nie trafi³am na Ciebie na 1 roku, na pewno by¶my siê dogada³y, a je¶li nie ja z Tob±, to ona z Tob± na pewno Nie widzê ¿adnego wywy¿szania w Twoich postach, doskonale rozumiem, co masz na my¶li mówi±c "jazgot".
Na pocz±tku studiów mieszka³am w akademiku z 2 dziewczynami z innego kraju, które ci±gle rozmawia³y ze sob± w swoim jêzyku, czêsto ich nie by³o, nie chcia³y siê integrowaæ. Po jakim¶ czasie zwia³am do pokoju ch³opaka i mieszka³am w pokoju z 3 facetami, w tamtym jedynie trzymaj±c swoje rzeczy. Szkoda, bo w liceum marzy³am o babskich posiadówkach, wychodzeniu na ³owy, a tak¿e o ¶wiêtym spokoju, o jaki przy facetach trudno (oj, weso³y by³ pierwszy rok, weso³y...). Potem z dziewczynami w jednym pokoju bez ¿adnych konfliktów mieszka³am na szalonych wakacjach przez 3 miesi±ce w 4-osobowym pokoju, ale zna³y¶my siê. Rok temu wynajêli¶my mieszkanie z tymi kole¿ankami, bo nikt z nas nie chcia³ mieszkaæ z obcymi osobami o nieznanych przyzwyczajeniach i by³o dobrze, polecam taki uk³ad.

My¶lê, ¿e po prostu nie pasujecie do siebie, nie ka¿dy mo¿e mieszkaæ z ka¿dym i nie jest to niczyja wina. Przy rozwodach nazywaj± to "niezgodno¶ci± charakterów". Jeste¶ raczej zamkniêta w sobie, ³atwo siê zniechêcasz, no có¿, taka jeste¶, to nic z³ego, nie widzê w Tobie aspo³ecznych cech (a propos, masz fajnego bloga). Dobrym pomys³em jest zaproszenie Twoich bliskich znajomych do mieszkania, niech te¿ posiedz± z tymi dziewczynami, poznaj± je, rozejrz± siê. My tu tylko mo¿emy klepaæ co nam ¶lina na jêzyk przyniesie, tak naprawdê nie znamy sytuacji - ani Ciebie, ani ich. Przeprowadzanie siê co parê miesiêcy nie ma wiêkszego sensu, chyba ¿e znajdziesz wcze¶niej osobê, z któr± chcesz mieszkaæ. Postaraj siê spêdzaæ z nimi wiêcej czasu, zarówno z ka¿d± osobno, jak i ze wszystkimi (kobiety kochaj± gadaæ...), wyjd¼ do jednej lub wszystkich z inicjatyw± wyj¶cia do kina, wspólnych zakupów czy urz±dzenia domówki, po¶wiêæ im wiêcej uwagi, a je¶li nie chcesz jazgotaæ, to przynajmniej ¶miej siê czêsto, ale szczerze. Mo¿e one w ten sposób roz³adowuj± napiêcie.
Trzymam kciuki! A je¶li nie wytrzymasz i przyjdzie siê rozstaæ, nie k³óæcie siê i nadal spotykajcie. W koñcu, jak pisa³a¶, to fajne dziewczyny.
__________________
- Rób swoje, wied¼minie. Reszt± siê nie turbuj.
Geralt solennie obieca³ sobie nie turbowaæ siê.
Malla jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-11, 08:56   #26
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 26 565
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez ushia Poka¿ wiadomo¶æ
a czy przypadkeim nie okazujesz lekkiej, leciutkiej pogardy dla faktu, ze one sa takie "rozgadane" a Tobie "nie che sie otwierac buzi jak nie masz po co"?
nie s±dze zeby tak bylo, ja tez jestem cicha, nie lubie sie otwierac przed obcymi i gadac "na wszystkie tematy" a takie przytakiwanie bezsensu uwazam za g³upote.

czesto wlasnie widze, czytam, taka postawe jak Ty piszesz (bez urazy) ale tak wlasnie mysla osoby zupe³nie inne niz autorka czy ja czyli otwarte, potrafiace sie odszukac w kazdej sytuacji, rozgadane, nie skrêpowanie

ja z moim charakterem nie wyobra¿am sobie wynajmowac pokój z kim¶ - wykonczylabym sie gdybym trafila na tak± wspolokatorke jak autorka, wiec jak juz bym musiala to tylko sama
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze siê kiedy¶ spotkamy...
motylek1007 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-11, 10:43   #27
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomo¶ci: 2 044
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

moim zdaniem to jednak kwestia dojrza³o¶ci. albo dobrego wychowania jak mo¿na po wej¶ciu kogos do WSPÓLNEGO pokoju natychmiast przerywaæ rozmowê i nie odzywaæ siê?
istari jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-11, 11:29   #28
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 3 159
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Cytat:
Napisane przez ushia Poka¿ wiadomo¶æ
kokoro - zobacz sobie w jakims s³owniku definicje ataku, a potem zacznij klepac w klawiature...
ju¿ lece, specjalnie na Twój rozkaz tak, tak sprawdze te¿ przy okazji s³owo rozkaz

piszesz: tylko ja mam dosc odwagi zeby przed samam soba przyznac "tak, laseczki gadajace non-stop uwazam za irytujace"

masz du¿o odwagi, znasz has³a ze s³ownika podziwiam i przede wszystkim za ta trafn± analize zachowañ autorki i to przez Internet

z góry przepraszam innych za off top
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-11, 12:17   #29
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomo¶ci: 53 233
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

Motylek - szkoda, ¿e osobne pokoje kosztuj± 2x wiêcej ni¿ wspólne, my¶lê ¿e finanse to najwiêksza bariera...
__________________
- Rób swoje, wied¼minie. Reszt± siê nie turbuj.
Geralt solennie obieca³ sobie nie turbowaæ siê.
Malla jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-10-11, 12:20   #30
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 26 565
Dot.: Nie nadajê siê na wspó³lokatorkê?

dok³adnie tak....
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze siê kiedy¶ spotkamy...
motylek1007 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 
Narzêdzia

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.