dlaczego on nie dzwoni

[patin]

Hej jestem zalamana .Potrzebowalam osoby towarzyszacej na wesele,poznalam fajnego chlopaka spotkalismy sie 2 razy przed weselem bylo bardzo fajnie.Na weselu swietnie sie bawilismy,2 dni po ja zadzwonilam do niego napisalam sms wszystko fajnie,ale on sie nie odzywa,gdy ja do niego pisze odpisuje ale sam sie nie odzywa nie wiem co o tym sadzic prosze pomozcie on mi sie naprawde podoba nie wiem moze mu nie zalezy.

[strawberry daiquiri]

ma Cię gdzieś.

[gula1708]

skoro sie nie odzywa to chyba oczywiste że mu niestety nie zależy

[Nester]

Niekoniecznie Może to zauważył i to nieodzywanie się z jego strony jest spowodowane tym, że chce żebyś się bardziej "nakręciła". Sama przyznajesz, że jesteś załamana a teraz np. dzwoni i przeżywasz euforie. Przerabiałem to

[sweetish]

Napisane przez patin

Hej jestem zalamana .Potrzebowalam osoby towarzyszacej na wesele,poznalam fajnego chlopaka spotkalismy sie 2 razy przed weselem bylo bardzo fajnie.Na weselu swietnie sie bawilismy,2 dni po ja zadzwonilam do niego napisalam sms wszystko fajnie,ale on sie nie odzywa,gdy ja do niego pisze odpisuje ale sam sie nie odzywa nie wiem co o tym sadzic prosze pomozcie on mi sie naprawde podoba nie wiem moze mu nie zalezy.

Potrzebowałam osoby towarzyszącej, poznałam chłopaka, sam sie nie odzywa, on mi sie naprawdę podoba......... Po czym wnioskujesz, że on także 'świetnie' się z Toba bawił na tym weselu? Chłopak ci sie podoba, może nawet nie zauwazyłas tego, że wcale nie był happy? Może za bardzo byłaś(jesteś) w niego wpatrzona? Wszystko wskazuje na to, że ...po prostu nie jest tobą zainteresowany. Moze ma już dziewczynę i właśnie dlatego Cie ignoruje,odpisuje tylko wtedy, gdy 'MUSI'? Zawsze możesz zaproponować wspolne wyjscie do kina czy gdzieś, zobaczysz, jak zareaguje... aczkolwiek ja na Twoim miejscu dałabym sobie spokój.

[BJean]

Napisane przez patin

Hej jestem zalamana .Potrzebowalam osoby towarzyszacej na wesele,poznalam fajnego chlopaka spotkalismy sie 2 razy przed weselem bylo bardzo fajnie.Na weselu swietnie sie bawilismy,2 dni po ja zadzwonilam do niego napisalam sms wszystko fajnie,ale on sie nie odzywa,gdy ja do niego pisze odpisuje ale sam sie nie odzywa nie wiem co o tym sadzic prosze pomozcie on mi sie naprawde podoba nie wiem moze mu nie zalezy.

Jeśli nie podejmuje inicjatywy i nie dzwoni - nie jest Tobą zainteresowany.
O co Ci jeszcze chodzi? Przecież nie zmusisz go do tego.

nie bądź nachalna...

[Bialy Kotek]

sądze że mu zwyczajnie nie zależy

[201803290936]

To, że był uprzejmy i świetnie się z Tobą bawił na weselu nie oznacza automatycznie tego, że chce się z Tobą spotykać, że jest Tobą zainteresowany jako kobietą, czy że coś z tego będzie. Raczej nie będzie, skoro się nie odzywa. Mam dwóch kumpli, którzy praktycznie z każdą dziewczyną potrafią się świetnie pobawić (w tym z takimi, które kompletnie im się nie podobają), sprawdzają się jako osoby towarzyszące na różne okazje (bo fajnie im w garniturze, świetnie tańczą, są kontaktowi, towarzyscy), a żaden z nich nie ma dziewczyny, bo nie chcą się wiązać z nikim na poważnie. Widać on nie jest zainteresowany w taki sposób, jak myślałaś. Zbyt wiele osób uważa, że osoba towarzysząca = potencjalny chłopak - pomyliłaś się.

[Czarnulka19]

Sama kiedyś spotkałam się z taką sytuacją ,że facet wziął ode mnie numer (podałam mu gg.Z racji tego ,że go w ogóle nie znałam nie chciałam podawać tel kom ). Był bardzo zadowolony , powiedział ,że pogadamy wieczorem ii nawet nie napisał ;] dla mnie takie zachowanie jest też kompletnie nierozumiałe Faceci ...

[Aninek]

Napisane przez Czarnulka19

Sama kiedyś spotkałam się z taką sytuacją ,że facet wziął ode mnie numer (podałam mu gg.Z racji tego ,że go w ogóle nie znałam nie chciałam podawać tel kom ). Był bardzo zadowolony , powiedział ,że pogadamy wieczorem ii nawet nie napisał ;] dla mnie takie zachowanie jest też kompletnie nierozumiałe Faceci ...

Ja ostatnio miałam sytuację,że facet pisał i dzwonił,żeby w ostatecznym rozrachunku wyszło,że też nie jest zainteresowany
A tak serio-autorko,on nie jest zainteresowany spędzeniem czasu z Tobą,więc przestań się narzucać.

[201803290936]

Napisane przez Czarnulka19

Sama kiedyś spotkałam się z taką sytuacją ,że facet wziął ode mnie numer (podałam mu gg.Z racji tego ,że go w ogóle nie znałam nie chciałam podawać tel kom ). Był bardzo zadowolony , powiedział ,że pogadamy wieczorem ii nawet nie napisał ;] dla mnie takie zachowanie jest też kompletnie nierozumiałe Faceci ...

Ale co to ma wspólnego z sytuacją opisywaną w tym wątku? W Twoim przypadku ktoś Ci coś obiecał i nie dotrzymał słowa - nie odezwał się. A w przypadku autorki wątku? Chłopak był miły, sprawdził się w roli osoby towarzyszącej, świetnie się razem bawili (tzn. ona z nim, a on - możliwe że - świetnie się po prostu bawił - ale to tylko jej odczucie). Dziewczyna dokonała nadinterpretacji faktów - z góry założyła, że coś z tego będzie, bo facet się zgodził na spotkania "zapoznawcze" (pewnie nie chciał, aby dziwnie się czuli w czasie wesela) i poszedł z nią na samo przyjęcie. I tutaj jego rola się kończy, ale nie wg niej. Niczego nie obiecywał, po prostu spełnił swoje zadanie i tyle.

[Wroclovianka]

Nie jest zainteresowany i tyle. Odpuść.

[patin]

Dzieki chyba macie racje

[nieznajoma0]

A może on ma kogoś ? Piszesz, że spotkałaś się z nim 2 razy. może chciał CI tlyko oddać przysługę ? Odpuść sobie, nie zależy mu.

[Czarnulka19]

Napisane przez Doris1981

Ale co to ma wspólnego z sytuacją opisywaną w tym wątku? W Twoim przypadku ktoś Ci coś obiecał i nie dotrzymał słowa - nie odezwał się. A w przypadku autorki wątku? Chłopak był miły, sprawdził się w roli osoby towarzyszącej, świetnie się razem bawili (tzn. ona z nim, a on - możliwe że - świetnie się po prostu bawił - ale to tylko jej odczucie). Dziewczyna dokonała nadinterpretacji faktów - z góry założyła, że coś z tego będzie, bo facet się zgodził na spotkania "zapoznawcze" (pewnie nie chciał, aby dziwnie się czuli w czasie wesela) i poszedł z nią na samo przyjęcie. I tutaj jego rola się kończy, ale nie wg niej. Niczego nie obiecywał, po prostu spełnił swoje zadanie i tyle.

To po co w takim razie zgodził się jej towarzyszyć ?
Gdyby był to chłopak ,którego dobrze znała np . kolega ,to mógłby się zgodzić z tego względu ,że chciał być miły , a tak skoro jej praktycznie w ogóle nie znał , to łatwo byłoby mu ją "spławić " zwłaszcza , gdyby mu się nie podobała..A jednak zgodził się i poświęcił dla niej swój czas.

[patin]

wiem na pewno ze nikogo nie ma, dal mi do zrozumienia ze mnie lubi

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Nie musial ze mna isc ale po pierwszym spotkaniu stwierdzil ze bedzie mu milo ze mna isc

[Czarnulka19]

Napisane przez patin

wiem na pewno ze nikogo nie ma, dal mi do zrozumienia ze mnie lubi

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Nie musial ze mna isc ale po pierwszym spotkaniu stwierdzil ze bedzie mu milo ze mna isc

A czy jest może nieśmiały ? bo wtedy , to by wszystko wyjaśniało.
Nie wiem jak wyglądają te wasze rozmowy , ale możesz mu napisać ,że fajnie lub miło byłoby się znowu spotkać. Po prostu dać mu jasno do zrozumienia ,że zależy Ci na utrzymaniu tej znajomości i jeśli wtedy spotkasz się z obojętną reakcją i nie wyjdzie żadną inicjatywą , to zwyczajnie daj sobie spokój , bo to już naprawdę oznaczałoby ,że nie jest zainteresowany .

[Justa30_1990]

poczekaj...

poczekaj...

poczekaj...
a jeżeli się nie doczekasz to hm sama napisz do niego czy zadzwon, tak nienarzucajaco sie, zapytaj co u niego slychac i powiedz ze masz np. zdjecia z wesela juz albo cos takiego, hm no ciezka sytuacja, albo zapytaj wprost co mu takiego zrobilas ze sie nawet nie odezwie, ale zrob to tak zeby nie zabrzmialo jak wyrzut tylko jak zart, tak na luzaku, zeby nie wyczul w glosie tego ze ci tak zalezy i wogole

[przytulanka87]

Napisane przez patin

wiem na pewno ze nikogo nie ma, dal mi do zrozumienia ze mnie lubi

Dał Ci do zrozumienia że Cie lubi.......i tyle.........przeci eż nie wyznał Ci miłości więc żadnych niepotrzebnych nadziei sobie nie rób.....to ze nie pisze sam do Ciebie smsów też jest najlepszym dowodem na to,że traktuje Cię jak koleżankę i nic więcej....

[Elfir]

Straszna desperatka z ciebie. Po co mu co chwila zawracasz głowę? Jakby chciał się z tobą spotkać, pogadać, toby to zrobił, już po pierwszym SMSie.
A tak...wyglada jakbys szukała na siłe faceta.

[Czarnulka19]

Napisane przez Justa30_1990

poczekaj...

poczekaj...

poczekaj...
a jeżeli się nie doczekasz to hm sama napisz do niego czy zadzwon, tak nienarzucajaco sie, zapytaj co u niego slychac i powiedz ze masz np. zdjecia z wesela juz albo cos takiego, hm no ciezka sytuacja, albo zapytaj wprost co mu takiego zrobilas ze sie nawet nie odezwie, ale zrob to tak zeby nie zabrzmialo jak wyrzut tylko jak zart, tak na luzaku, zeby nie wyczul w glosie tego ze ci tak zalezy i wogole

Popieram - bardzo dobry pomysł . Daj sobie na jakiś czas spokój i napisz ,że masz zdjęcia z wesela , ze jeżeli ma ochotę to możecie spotkać się i wspólnie obejrzeć

[patin]

ale ja nie pisze do niego codziennie napisalam we wtorek zeby zapytac jak tam po weselu no i dzisiaj wyslalam sms i tyle teraz poczekam tez nie chce sie narzucac

[CZekolada19]

może nie ma kasy na koncie? ..

[Ivi 1988]

Napisane przez nieznajoma0

A może on ma kogoś ? Piszesz, że spotkałaś się z nim 2 razy. może chciał CI tlyko oddać przysługę ? Odpuść sobie, nie zależy mu.

[suziieee]

Napisane przez patin

ale ja nie pisze do niego codziennie napisalam we wtorek zeby zapytac jak tam po weselu no i dzisiaj wyslalam sms i tyle teraz poczekam tez nie chce sie narzucac

Nie chcę się narzucać, ale piszę do niego codziennie. Ale ja się nie narzucam! Odczekam godzinę, żeby nie być nachalną. Ale potem sprawdzę, czy mi odpisał!



Ja nie wiem dlaczego tyle dziewczyn się nie szanuje. Piszą, są nachalne, natrętne, aż niedobrze się robi. Faceci nie chcą takich kobiet!! Zrozumcie to!! Skoro Ci nie odpisuje to mu nie zależy! Matko, jakbyście byli 10 lat ze sobą, przez 9 by pisał codziennie i w 10-tą rocznicę nie napisał smsa, to rozumiem! Ale kim dla niego jesteś? Z grzeczności chłopak odpisuje, bo chce być kulturalny, a nie tak jak Ty - zero klasy

[Czarnulka19]

Napisane przez suziieee

Nie chcę się narzucać, ale piszę do niego codziennie. Ale ja się nie narzucam! Odczekam godzinę, żeby nie być nachalną. Ale potem sprawdzę, czy mi odpisał!



Ja nie wiem dlaczego tyle dziewczyn się nie szanuje. Piszą, są nachalne, natrętne, aż niedobrze się robi. Faceci nie chcą takich kobiet!! Zrozumcie to!! Skoro Ci nie odpisuje to mu nie zależy! Matko, jakbyście byli 10 lat ze sobą, przez 9 by pisał codziennie i w 10-tą rocznicę nie napisał smsa, to rozumiem! Ale kim dla niego jesteś? Z grzeczności chłopak odpisuje, bo chce być kulturalny, a nie tak jak Ty - zero klasy

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Bo mam wrażenie ,że masz z tym problem. A , czy 2 razy w tygodniu to wg. Ciebie - codziennie? Połowę sobie wymyśliłaś... Zresztą miała pretekst.

[patin]

Napisane przez suziieee

Nie chcę się narzucać, ale piszę do niego codziennie. Ale ja się nie narzucam! Odczekam godzinę, żeby nie być nachalną. Ale potem sprawdzę, czy mi odpisał!



Ja nie wiem dlaczego tyle dziewczyn się nie szanuje. Piszą, są nachalne, natrętne, aż niedobrze się robi. Faceci nie chcą takich kobiet!! Zrozumcie to!! Skoro Ci nie odpisuje to mu nie zależy! Matko, jakbyście byli 10 lat ze sobą, przez 9 by pisał codziennie i w 10-tą rocznicę nie napisał smsa, to rozumiem! Ale kim dla niego jesteś? Z grzeczności chłopak odpisuje, bo chce być kulturalny, a nie tak jak Ty - zero klasy

nie jest tak jak myslisz napisalam 2 razy w ciagu tygodnia i wcale nie jestem nachalna trzeba bylo uwazniej czytac a nie wypominac mi brak klasy nie jestem napalona malolata.

[Czarnulka19]

Zresztą póki co ja nie widzę tu żadnego narzucania. Może jeszcze raz (pod warunkiem ,że będzie to ostatni) wyjść z propozycją obejrzenia tych zdjęć.Był na weselu , więc możliwe ,że go to zainteresuje. W każdym bądź razie wypada zapytać . A później już naprawdę dać sobie spokój , bo to byłoby już przekroczenie pewnej granicy ;p ale póki co nic 'karygodnego' w zachowaniu autorki postu nie zauważyłam.Nie potrzebnie większość tak na nią najeżdża , wyładowuję swoje frustracje , czy jak ? Trzeba nauczyć się panować nad emocjami ;]

[patin]

Napisane przez Czarnulka19

Zresztą póki co ja nie widzę tu żadnego narzucania. Może jeszcze raz (pod warunkiem ,że będzie to ostatni) wyjść z propozycją obejrzenia tych zdjęć.Był na weselu , więc możliwe ,że go to zainteresuje. W każdym bądź razie wypada zapytać . A później już naprawdę dać sobie spokój , bo to byłoby już przekroczenie pewnej granicy ;p ale póki co nic 'karygodnego' w zachowaniu autorki postu nie zauważyłam.Nie potrzebnie większość tak na nią najeżdża , wyładowuję swoje frustracje , czy jak ? Trzeba nauczyć się panować nad emocjami ;]

dzieki za dobre slowo poczekam pare dni i zrobie tak jak mowisz

[little.b.blue]

no, widocznie mu nie zależy.