![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Chciałam poznać waszą obiektywną opinię, potrzebowałam się komuś wygadać...
Kwestia bycia lub nie z moim A. została rozwiązana. Proszę o przeczytanie postu numer 43 Spotykamy się z A. prawie2 lata. A to człowiek niezwykle inteligentny, z ogromną wiedzą i pasją. Przystojny, gadatliwy, z dużym poczuciem humoru, swoją osobowością przyciąga do siebie ludzi jak magnez. A. to najwspanialszy człowiek jakiego poznałam. Kocham go, jego każdy kawałek ciała, osobowość, sposób bycia, rozmowę z nim, sposób w jaki spędzamy czas. Wszystko w nim kocham. Któregoś tam dnia poprosiłam A. żeby zrobił mi herbatę, sama sobie siedziałam i bezmyślnie przeglądałam opisy na gg aż w końcu coś mnie podkusiło żeby nacisnąć przycisk archiwum (nie mam pojęcia dlaczego to zrobiłam, raczej nie robię tego typu rzeczy). A tam ku mojemu zaskoczeniu mój A. z niezwykłą czułością i namiętnością piszę z jakąś dziewczyną. Pociesza ją, mówi, że chce przytulić, pocałować. Najbardziej zabolało mnie to, że identycznie mówił do mnie, nie mogłam znieść tego, że słowa, które uwielbiam, że rzeczy które kocham (np. wtedy, gdy całuje mnie w czółko) mógłby pisać, robić z inną… Wrócił. Tłumaczył się, przepraszał. Kazałam mu odwieść się do domu. Wytłumaczyłam, że w takim przypadku chyba rozumie, że to koniec… koniec naszego związku. Przez następne dni pisał smsy, przepraszał, nie odzywałam się, nie odpowiadałam na nie. (Długo o tym rozmawialiśmy, wierzę mu, że tylko z nią pisał i tylko dlatego, że potrzebował pewnej informacji i tylko dwa razy). Wyjechałam do miasta, oddalonego o 100 km, w którym się uczę. Próbowałam robić wszystko, naprawdę wszystko tylko żeby o nim nie myśleć, wypełniać sobie czas w 100%, chodzić na imprezy, poznawać nowych ludzi. Poznałam ale… w każdym z nowych znajomych mężczyzn szukałam choć odrobinę podobieństwa do niego. Chciałam mieć kogoś z nim mogę porozmawiać przy śniadaniu o zamachu z 11 września, niemieckich mundurach wojskowych, obrazach Van Gogha, kogoś kto będzie mi tłumaczył świat, kto będzie mi mówił dlaczego jest konflikt między Afganistanem a Palestyną, dlaczego podczas II wojny było tak a nie inaczej… I jednocześnie kogoś, kto może się ze mną wygłupiać, leżeć i patrzeć w niebo widząc niezwykłe stworzenia, układać wzory z gwiazd, spacerować godzinami i zachwycać się drobnostkami. Po kilku tygodniach zdałam sobie sprawę, że żyć bez niego nie potrafię, że naprawdę go kocham i chce z nim być. Zaczęłam pisać, dzwonić, chciałam się umówić w weekend, kiedy wracałam domu. Powiedział mi, że nie chce mnie krzywdzić, że jestem wspaniałą dziewczyną ale on sam nie wie czego chce, że musi odpocząć, wyszaleć się na studiach, zająć swoją pasją… (powiedział mi to po tym jak mówiłam, że byłam na imprezie, poznałam nowych ludzi) Spotkać się też nie chciał bo miał albo imprezę rodzinną, albo się z kimś wcześniej umówił i nie może tego odwołać albo… nie ma czasu bo poświęca go swojej pasji… historii. W końcu wymusiłam i wyciągnęłam go na spacer na wielkim kacu. Spędziliśmy razem ładnych kilka godzin, znowu mnie przepraszał, mówił, że już dawno z nikim nie spędzało mu się tak dobrze czasu. Że chce do mnie wrócić… chciał się przytulać, całować, na początku nie pozwoliłam się dotknąć no ale skończyło się… niezwykle przyjemnym seksem. Kilka dni później pojechał do znajomej do miasta, w którym mieszkam. Spotkał się z nią i jej chłopakiem i nawet nie chciał mnie odwiedzić, choć przez ostatnie dni pisał jak bardzo za mną tęskni itd. Spytałam o której ma pociąg, pojechałam na PKP, chciałam go zobaczyć choć na chwilę, żeby pomachać mu jak będzie wsiadał do pociągu… nie było go tam. Znowu mnie oszukał. Zadzwoniłam go, spytałam gdzie jest- on, że w pociągu, a ja w tle szczekającego psa słyszałam… Popłakałam się strasznie, przyjechał do mnie (na 15 minut, jechał innym pociągiem „bo tak super im się gadało”), był pijany, robił mi wyrzuty, że go ograniczam, że jestem zazdrosna, że nie pozwalam mu ze znajomymi wyjść, że ciągle dzwonie, pisze, że on potrzebuje przestrzeni, czasu dla siebie… W końcu do siebie wróciliśmy… chce z nim być, kocham go! Widzę, że on tego też chce, stara się, próbuję wszystko naprawić, jest zaangażowany. Przez ten cały czas ogromnie mi spadła samoocena. I to jest mój największy problem. Nie zdałam prawka 3 razy, czuje się taka przeciętna, zwykła, chciałabym żeby wiele rzeczy w moim ciele wyglądało inaczej… Nie należę do najszczuplejszych osób, mam straszne kompleksy na punkcie swojego brzucha, chciałabym mieć szczuplejszą twarz. Czuje się taką szarą myszką przy nim. W sumie to nie wiem dlaczego tak fajny facet chce być z kimś takim jak ja. On ma tak ogromną wiedzę, pasję… a ja ?! Ehm… Tak naprawdę jestem w takim momencie swojego życia, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Czuje się taka beznadziejna… Edytowane przez kolorowykoc Czas edycji: 2011-10-04 o 16:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Ja to tak widzę, przykre to ale widocznie facet nie jest tym jedynym, wymarzonym dla Ciebie . Znajdziesz jeszcze kogoś, kto wzbudzi w Tobie na nowo poczucie wartości i niekoniecznie będzie to wymuszony związek, taki, jaki masz teraz.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Przeprosił mnie za to, powiedział, że przesadził trochę. Fakt... wtedy dzwoniłam sporo razy ale po prostu myślałam, że był w pociągu i nie miał zasięgu, martwiłam się, że nie ma go na PKP a powinien być. Jestem zazdrosna o jego jedną koleżankę. Strasznie zazdrosna. Pomimo, że wiem, że to TYLKO koleżanka... może dlatego, że to naprawdę atrakcyjna dziewczyna, rozgadana... Ale z drugiej strony nie robię problemu, gdy ma iść na imprezę beze mnie, nawet jeśli mówi mi, że się tam bawił, tańczył itd (uczymy się w różnych miastach). Ale on robi z tego problem, mówi, że będą mnie faceci podrywać, że on nie chce żeby ktoś mnie dotykał (podczas tańca), że wie jak wyglądają dyskoteki Edytowane przez kolorowykoc Czas edycji: 2011-09-27 o 11:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Przecież to krętacz...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Nie, nie wymusiłam tego na nim, nalegałam na spotkanie a nie na to żeby wrócił do mnie, to raczej wyszło od niego. Wytłumaczył mi o co chodziło z tym pisaniem z tą dziewczyną i wierzę mu, może jestem głupia... ,ale naprawdę wierzę, że nic z nią nie robił, nie spotkał się i tylko pisali bo potrzebował pewnej informacji ![]() ---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Tyle, że przez prawie 2 lata nic mi nie odwalił, był mega zaangażowany, wierny, naprawdę liczył się z tym co ja myślę, czuje, czego chce... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
![]() matko i córko i święta naiwności, dziewczyno, obudź się !
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją Edytowane przez dysia77 Czas edycji: 2011-09-27 o 11:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Być może i wygląda to tak, że on się mną bawił ale czy warto przez takie coś skreślać cały związek jeśli przez prawie dwa lata było naprawdę cudownie? Kiedy ja sobię zdałam sprawę, że nie wyobrażam sobie świata bez niego, że z nikim nie rozmawia, spędza mi się czasu tak dobrze jak z nim ? Tak czy inaczej wróciliśmy do siebie, każdy popełnia jakieś błędy i chyba warto dać drugą szansę...
Największym problemem jest moja samoocena... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
![]() ![]() A sama zrób teraz coś dla siebie. Masz kompleksy dot. swojego ciała, wyglądu, atrakcyjności. Musisz nad tym popracować: nad swoim wyglądem i podejściem do niego. Zacznij np. chodzić na zajęcia fitness lub biegaj. Na początku będzie trudno się zmobilizować, ale po kilku "razach" nie będziesz mogła doczekać się kolejnego ![]() Co do wyróżnionego fragmentu: musicie ustalić, co Wam obojgu wolno, a na co sobie nie pozwalacie. Jeśli jemu wolno chodzić na dyskoteki, nie powinien zabraniać tego Tobie. Dziewczyna, o którą jesteś zazdrosna, to ta A. z gadu gadu, tak? Przegadaj to jeszcze raz ze swoim chłopakiem. Bez nerwów, bez awantury. Na spokojnie. Wytłumacz mu, dlaczego taki sposób rozmowy jego z nią sprawia Ci przykrość (to naprawdę nie powinno być trudne do zrozumienia dla niego ![]() I daj spokój, nie mów rzeczy w stylu "dlaczego taki wspaniały gość chce być z kimś takim jak ja". A jak już musisz tak mówić ![]() Uszy do góry ![]() Edytowane przez fonn Czas edycji: 2011-09-27 o 11:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Weszłaś na archiwum i zobaczyłaś jedną rozmowę i coś nie grało w niej. Jaką masz pewność, że to była pierwsza tego typu rozmowa? Bo on tak powiedział? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Nie, ja w tej historii nie widzę żadnego wspaniałego człowieka. Widzę bezjajecznego krętacza, który nie potrafi się określić i dziewczynę, która mogłaby wiele osiągnąć, ale traci czas i energię na tego człowieka.
Ten powrót jest wymuszony. W każdym razie w Twoim poście nie widzę, by on tego chciał. Pokaż, że jesteś interesująca, masz klasę, dumę. Zainwestuj czas w siebie. Już raz to zrobiłaś. Życie jest za krótkie, by siedzieć w bagnie. Wyjdź do ludzi, znajdź coś, co lubisz robić, zapisz się na fitness. Na razie to on nawet nie musi się starać, bo jesteś na jego skinienie. W dodatku pisał sobie takie rzeczy z inną. Cóż, znam podobną sytuację z autopsji. Wtedy dziewczyna zastosowała "szybcie cięcie" i już. Koniec znajomości, pocierpiała, ale wyszła z tego silniejsza. Odwagi!
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną ![]() Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Jeśli sama sobie nie radzisz z samooceną, zastanów się nad spotkaniem z psychologiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
![]()
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną ![]() Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z Polski
Wiadomości: 774
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Nawet jeśli przedtem był wspaniały dla Ciebie, to teraz tak nie jest... ja mam wrażenie, że Ciebie trzyma przy nim wspomnienie jakim był kiedyś a nawet może Twoje wyobrażenie na jego temat. Czasami ludzie pokazują swoje prawdziwe oblicze po jakimś czasie i albo nam to odpowiada albo nie... To jest Twoja decyzja... albo się na coś godzisz, albo nie.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Spojrz na moj opis. Dla mnie to ksiazkowy przyklad Piotrusia Pana. Oni wlasnie sa doskonali w zdobywaniu kobiet, bo sa niebanalni, nieprzecietni, ciekawi.. Piotrus Pan rzuci wszystko i zabierze Cie do Sopotu na spacer po molo (gorzej, ze juz go mniej bedzie interesowac co sie stanie jezeli i Ty rzucisz wszystko, zeby z nim tam pojechac, czy np. nie zawalisz pewnych spraw swoich). Dla nich wszystko to wieczna zabawa i przede wszystkim przerazajaca niedojrzalosc na ktora ja osobiscie dostaje wysypki. Ten mezczyzna sie ciagle bawi i nie bierze odpowiedzialnosci za uczucia, ktore w Tobie budzi.. oklamuje Cie - mowi jedno, robi drugie. Wieczny chlopiec jak dla mnie z opisu. Porzuc te mrzonki o tym, ze jest ciekawy, interesujacy i postaraj sie ujrzec w nim ta druga (duzo gorsza) strone medalu. Wcale nie taki on doskonaly jak Ci sie wydaje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 809
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Kurcze...jak czytam takie rzeczy to myśle sobie że faceci sa beznadziejni. Jest bardzo dobrze w związku a oni i tak muszą coś odwalić. Miałam podobną sytuacje. Czy oni nie mogą być wierni, to niby tylko rozmowa przez gg ale jak boli. Trace wiare w mężczyzn.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2011-09-27 o 11:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Hej chyba wiem co czujesz bo miała podobną sytuację
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Psychologa się nie wstydź - on po to jest, żeby Ciebie wsyłuchać. Spróbuj się przed nim otworzyć, przygotuj się do tej rozmowy: wypisz sobie nawet na kartce wszystkie sprawy, które chcesz poruszyć i zabierz tę kartkę ze sobą. Opowiedz o swojej niskiej samoocenie i poszukaj wraz z psychologiem sposobu na Twoje lepsze samopoczucie, na to, żebyś bardziej polubiła siebie, żebyś mogła zobaczyć, jaką jesteś fajną i wartościową dziewczyną. Pierwszego kroku gratuluję ![]() Edytowane przez fonn Czas edycji: 2011-09-27 o 12:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Ja 18, jestem w liceum czteroletnim (plastyk), on 20, studiuje.
---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ---------- Cytat:
No właśnie to tylko rozmowa na gadu, poza tym wszystko sobie wytłumaczyliśmy, wierzę mu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Od tego faceta wieje beznadzieją. Nie boisz się zaśmierdnąć?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
Spróbuj ochłonąć, odsunąć się na chwilę od tego związku, nie angażuj się tak mocno nie mając pewności, na czym stoisz. Teraz jego kolej na krok do przodu. Dzięki za odp. dot. wieku. Dopisałam coś jeszcze w sprawie psychologa w poprzednim poście. Edytowane przez fonn Czas edycji: 2011-09-27 o 12:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Doris, Autorka na dopiero 18 lat, mega kompleksy i raczył się nią zainteresować boski koleś, obawiam się, że nie zrozumie niestety Twojego przekazu
![]() Autorko, masz jakieś towarzystwo, z którym wychodzicie gdzieś do klubu, na spacery, gdziekolwiek? Nie widzisz wokół siebie interesujących ludzi? Tak mocno ten typ przysłonił Ci oczy, że nawet jego gierki słowne na kompie z panienkami nie robią na Tobie wrażenia? Aż tak nisko spadło Twoje poczucie własnej wartości, ze jakiś bajkokleta przysłonił Ci cały świat? Otwórz się na ludzi, lada moment wejdziesz w środowisko studentów, poznasz nowych ludzi, zobaczysz, że nie on jeden jest na świecie.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Pisał do koleżanki, że chce ją pocałować... Cóż to była za cenna informacja do uzyskania, która wymagała takiego poświęcenia, by całować wirtualnie ładną dziewczynę? Inwestuje na giełdzie? Okłamał Cię, że jest w pociągu. Gdyby nie miał nic na sumieniu, powiedziałby prosto z mostu, że jedzie innym. Nie umawialiście się na dworcu, więc nie miałaś prawa wymagać od niego obecności, ale mówienie prawdy powinno leżeć w standardzie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Moim zdaniem to wina jego.Zasiał w Towjej gloiwie mysl,ze mozesz byc znowu w taki sposob zdradzona.. ze ktoras bedzie moze ladniejsza i lepsza.On odejdzie a Ciebie zostawi z kwitkiem.. takze nie wiem co Ci doradzic.
Zadbaj o siebie jak mozesz,dietę moze nowy sport zacznij uprawiac regularnie,ktory sprawia Ci przyjemnosc. Jak go kochasz,badz z Nim ,ale takze uwazaj na siebie,,. ---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ---------- Cytat:
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Muszę się wygadać, potrzebuję obiektywnej oceny :-(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.