Kłótnia o ślub - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-31, 20:07   #1
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347

Kłótnia o ślub


W skrócie:
Oznajmiłam mojemu facetowi (nie, nie planujemy ślubu jeszcze ) że nie mam zamiaru przyjmować jego nazwiska na ślubie. Powiedziałam że możemy mieć łączone (razem) albo każde zostaje przy swoich a dzieci mają łączone. On się oburzył, stwierdził że jestem despotyczna bo wszystko musi być po mojej myśli (jednocześnie każe mi przyjąć jego nazwisko, żeby było po jego myśli - cóż za hipokryzja). Nie ma mowy żebym przyjęła nazwisko jego. Bo? Bo uważam że rodzina to jedność, firma - jeżeli zakłada ją dwójka ludzi, to nazywają ją wspólnie a nie nazwiskiem jednego. Moje nazwisko jest dla mnie ważne, to część mojej tożsamości. Nie chcę tego stracić. On jest oburzony moją propozycją. Nie zakładałam żeby przyjął moje nazwisko (ach, no chyba w snach - aż tyle wymagam. on może tego wymagać, ja nie. ale ok, skoro ja nie chcę jego to i on nie musi chcieć mojego) ale żeby chociaż zgodził się na łączone dla nas oboje. Skoro on nie chce łączonego to czemu ja mam chcieć? Rozmowa była luźna, tak po prostu rzuciłam tematem na który gadałam dzisiaj z koleżankami.
Co o tym myślicie? Jakie ważne jest to dla was? Cóż mam zrobić?
Czemu to ja mam się ugiąć skoro on paluszkiem nie chce w tej kwestii kiwnąć i iść na najmniejsze ustępstwo?
Czemu w XXI wieku w Polsce to nadaj jest uraz dla godności mężczyzny?

Edytowane przez muszynianka
Czas edycji: 2010-03-31 o 20:08
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:10   #2
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
W skrócie:
Oznajmiłam mojemu facetowi (nie, nie planujemy ślubu jeszcze ) że nie mam zamiaru przyjmować jego nazwiska na ślubie. Powiedziałam że możemy mieć łączone (razem) albo każde zostaje przy swoich a dzieci mają łączone. On się oburzył, stwierdził że jestem despotyczna bo wszystko musi być po mojej myśli (jednocześnie każe mi przyjąć jego nazwisko, żeby było po jego myśli - cóż za hipokryzja). Nie ma mowy żebym przyjęła nazwisko jego. Bo? Bo uważam że rodzina to jedność, firma - jeżeli zakłada ją dwójka ludzi, to nazywają ją wspólnie a nie nazwiskiem jednego. Moje nazwisko jest dla mnie ważne, to część mojej tożsamości. Nie chcę tego stracić. On jest oburzony moją propozycją. Nie zakładałam żeby przyjął moje nazwisko (ach, no chyba w snach - aż tyle wymagam. on może tego wymagać, ja nie. ale ok, skoro ja nie chcę jego to i on nie musi chcieć mojego) ale żeby chociaż zgodził się na łączone dla nas oboje. Skoro on nie chce łączonego to czemu ja mam chcieć? Rozmowa była luźna, tak po prostu rzuciłam tematem na który gadałam dzisiaj z koleżankami.
Co o tym myślicie? Jakie ważne jest to dla was? Cóż mam zrobić?
Czemu to ja mam się ugiąć skoro on paluszkiem nie chce w tej kwestii kiwnąć i iść na najmniejsze ustępstwo?
Czemu w XXI wieku w Polsce to nadaj jest uraz dla godności mężczyzny?
Jednym słowem: peace and harmony Nie bierzcie ślubu i po problemie.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:12   #3
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

Ale podkreśliłam że na razie nic nie planujemy. Pytam o zdanie na ten temat i o osobiste doświadczenia.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:21   #4
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Kłótnia o ślub

Hmm, załózmy że ty Karwowska, on Kwiatkowski.
Wasze dzieci: Anna Karwowska-Kwiatkowska a jej kiedys tam mąż: Tomek Wiśniewski-Kołodziej.
I ch dziecko czworga nazwisk (no bo nie można tracić tożsamości) Jessica Karwowska-Kwiatkowska-Wiśniewska-Kołodziej.
Aż strach pomyśleć ilu nazwisk jej dziecko będzie itd.



A z doświadczeń - jestem masakrycznie leniwa, więc przyjęłam nazwisko męża bez cienia żalu za swoim. To tylko nazwisko - zreszta tylko po lini ojca, bo przecież z lini matki inne było.. nie chciałoby mi sie całe życie we wszystkich urzędach tłumaczyć że nazwiska rózne ale dzieci moje a ten pan co się inaczej nazywa to jednak mój małż "naprawde, naprawde, no słowo daję pani urzędniczce koffanej"

Jedyne co, to jak kobieta zanim się wyda, dorobi się jakichś publikacji, czy inych takich sygnowanych nazwiskiem, i jego zmiana mogła by pociagnąć za sobą, załamanie się jej karierym bo parcodawcy przestali by kojarzyć prace publikowane pod nowym- męzowskim. Wtedy ew warto sobie utrudniać.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2010-03-31 o 20:26
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:23   #5
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
W skrócie:
Oznajmiłam mojemu facetowi (nie, nie planujemy ślubu jeszcze ) że nie mam zamiaru przyjmować jego nazwiska na ślubie. Powiedziałam że możemy mieć łączone (razem) albo każde zostaje przy swoich a dzieci mają łączone. On się oburzył, stwierdził że jestem despotyczna bo wszystko musi być po mojej myśli (jednocześnie każe mi przyjąć jego nazwisko, żeby było po jego myśli - cóż za hipokryzja). Nie ma mowy żebym przyjęła nazwisko jego. Bo? Bo uważam że rodzina to jedność, firma - jeżeli zakłada ją dwójka ludzi, to nazywają ją wspólnie a nie nazwiskiem jednego. Moje nazwisko jest dla mnie ważne, to część mojej tożsamości. Nie chcę tego stracić. On jest oburzony moją propozycją. Nie zakładałam żeby przyjął moje nazwisko (ach, no chyba w snach - aż tyle wymagam. on może tego wymagać, ja nie. ale ok, skoro ja nie chcę jego to i on nie musi chcieć mojego) ale żeby chociaż zgodził się na łączone dla nas oboje. Skoro on nie chce łączonego to czemu ja mam chcieć? Rozmowa była luźna, tak po prostu rzuciłam tematem na który gadałam dzisiaj z koleżankami.
Co o tym myślicie? Jakie ważne jest to dla was? Cóż mam zrobić?
Czemu to ja mam się ugiąć skoro on paluszkiem nie chce w tej kwestii kiwnąć i iść na najmniejsze ustępstwo?
Czemu w XXI wieku w Polsce to nadaj jest uraz dla godności mężczyzny?
Dla mnie? Dla mnie to zasadniczo nie ma większego znaczenia, pewnie przyjmę nazwisko męża, chyba, że przed ślubem wyrobię sobie pod swoim taką pozycję zawodową, że zmiana go na inne stwarzałaby mi problem - to będę miała podwójne, ale w sumie wolałabym tego uniknąć i przyjąć jego nazwisko. I w życiu nie będę faceta namawiać, żebyśmy oboje mieli podwójne, bo i po co?
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:24   #6
Kapitan Morgan
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Festung Breslau
Wiadomości: 106
Dot.: Kłótnia o ślub

Ludzie to mają w życiu problemy...
Kapitan Morgan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:24   #7
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Kłótnia o ślub

tez masz problem.
wazna jest milosc a nie nazwisko.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:25   #8
~Veronique
Zakorzenienie
 
Avatar ~Veronique
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
Dot.: Kłótnia o ślub

Niektórzy faceci po prostu są urażeni jeśli ich żona nie chce nosić ich nazwiska - bo tak niby zawsze było itd...


Mam podobne odczucia co do mojego, a ostatnio z pewnych względów jeszcze się to spotęgowało. I nie wyobrażam sobie sytuacji, że mój facet by miał stroić o to fochy
__________________

~Veronique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:25   #9
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Hmm, załózmy że ty Karwowska, on Kwiatkowski.
Wasze dzieci: Anna Karwowska-Kwiatkowska a jej kiedys tam mąż: Tomek Wiśniewski-Kołodziej.
I ch dziecko czworga nazwisk (no bo nie można tracić tożsamości) Jessica Karwowska-Kwiatkowska-Wiśniewska-Kołodziej.
Aż strach pomyśleć ilu nazwisk jej dziecko będzie itd.

Akurat nasze nazwiska są tak zgrabne że brzmią razem ładnie. Uwierz na słowo. A od córki/syna nikt nie wymaga żeby brał sobie cztery

Nie wiem no problemy cóż to za dezaprobata. To jest forum, tu się rozmawia, a uważam że to całkiem ciekawy temat do rozmów. Co zrobić gdy dwie strony trzymają się swego? Dla was nazwisko nie jest ważne, dla mnie bardzo. To zasadnicza różnica.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:26   #10
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez Kapitan Morgan Pokaż wiadomość
Ludzie to mają w życiu problemy...
Nikt tutaj nie ma problemu, dziewczyna się tylko pyta o zdanie

Ja mam zamiar zrobić identycznie jak autorka, mój TŻet jak to słyszy to też się denerwuję, ale ja nie mam zamiaru się ugiąć
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:26   #11
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18271001]tez masz problem.
wazna jest milosc a nie nazwisko.[/QUOTE]

Świetnie, ale czemu to nie działa w dwie strony? Czemu to ja mam "kochać bardziej" i się zgodzić na coś, co mi jest nie na rękę? On nie może, bo? Bo facet? TO jest partnerstwo?
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 20:27   #12
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
W skrócie:
Oznajmiłam mojemu facetowi (nie, nie planujemy ślubu jeszcze ) że nie mam zamiaru przyjmować jego nazwiska na ślubie. Powiedziałam że możemy mieć łączone (razem) albo każde zostaje przy swoich a dzieci mają łączone. On się oburzył, stwierdził że jestem despotyczna bo wszystko musi być po mojej myśli (jednocześnie każe mi przyjąć jego nazwisko, żeby było po jego myśli - cóż za hipokryzja). Nie ma mowy żebym przyjęła nazwisko jego. Bo? Bo uważam że rodzina to jedność, firma - jeżeli zakłada ją dwójka ludzi, to nazywają ją wspólnie a nie nazwiskiem jednego. Moje nazwisko jest dla mnie ważne, to część mojej tożsamości. Nie chcę tego stracić. On jest oburzony moją propozycją. Nie zakładałam żeby przyjął moje nazwisko (ach, no chyba w snach - aż tyle wymagam. on może tego wymagać, ja nie. ale ok, skoro ja nie chcę jego to i on nie musi chcieć mojego) ale żeby chociaż zgodził się na łączone dla nas oboje. Skoro on nie chce łączonego to czemu ja mam chcieć? Rozmowa była luźna, tak po prostu rzuciłam tematem na który gadałam dzisiaj z koleżankami.
Co o tym myślicie? Jakie ważne jest to dla was? Cóż mam zrobić?
Czemu to ja mam się ugiąć skoro on paluszkiem nie chce w tej kwestii kiwnąć i iść na najmniejsze ustępstwo?
Czemu w XXI wieku w Polsce to nadaj jest uraz dla godności mężczyzny?
Slubu nie planujecie, wiec o co ta rozkminka? W skrocie: "fajnie" ze jesli chodzi o taka drobnostke zadne z was nie potrafi pojsc na najmniejszy kompromis.

Nie mowiac oczywiscie o tym, ze problem zdeke wydumany...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:28   #13
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Ale podkreśliłam że na razie nic nie planujemy. Pytam o zdanie na ten temat i o osobiste doświadczenia.
skoro nic jeszcze nie planujecie,po kie grzyba na ten temat już dyskutujecie.



Ps.Ja z tym problemów nie mam,bo tak się składa,że niebawem wychodze za mąż i przyjmuje nazwisko przyszłego męża.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:29   #14
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Świetnie, ale czemu to nie działa w dwie strony? Czemu to ja mam "kochać bardziej" i się zgodzić na coś, co mi jest nie na rękę? On nie może, bo? Bo facet? TO jest partnerstwo?
No ale Ty robisz to samo, za co go krytykujesz Dla mnie jest dziwne, ze to jest i dla Ciebie i dla niego wazniejsze od kompromisu z partnerem/partnerka.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:30   #15
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

Jezu. Jesteśmy razem trzy lata. Akurat nadszedł taki moment że gadamy o tym jak wyobrażamy sobie wspólną przyszłość. I taki temat się nawinął, czytać nie potraficie? Napisałam że rzuciłam tematem bo akurat gadałam o tym tego dnia z koleżankami. Nie rozumiem po cóż te ataki?
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:30   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Kłótnia o ślub

W życiu nie przyjęłabym nazwiska faceta rezygnując ze swojego- nie po to noszę swoje tyle lat, żeby się go pozbywać. Po ślubie mam podwójne, ale mój TŻ wręcz się tym zdziwił, bo myślał, że sobie całkowicie swoje zostawię. Jemu było to całkowicie obojętne, bo to naprawdę mało ważne.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:32   #17
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
W skrócie:
Oznajmiłam mojemu facetowi (nie, nie planujemy ślubu jeszcze ) że nie mam zamiaru przyjmować jego nazwiska na ślubie. Powiedziałam że możemy mieć łączone (razem) albo każde zostaje przy swoich a dzieci mają łączone. On się oburzył, stwierdził że jestem despotyczna bo wszystko musi być po mojej myśli (jednocześnie każe mi przyjąć jego nazwisko, żeby było po jego myśli - cóż za hipokryzja). Nie ma mowy żebym przyjęła nazwisko jego. Bo? Bo uważam że rodzina to jedność, firma - jeżeli zakłada ją dwójka ludzi, to nazywają ją wspólnie a nie nazwiskiem jednego. Moje nazwisko jest dla mnie ważne, to część mojej tożsamości. Nie chcę tego stracić. On jest oburzony moją propozycją. Nie zakładałam żeby przyjął moje nazwisko (ach, no chyba w snach - aż tyle wymagam. on może tego wymagać, ja nie. ale ok, skoro ja nie chcę jego to i on nie musi chcieć mojego) ale żeby chociaż zgodził się na łączone dla nas oboje. Skoro on nie chce łączonego to czemu ja mam chcieć? Rozmowa była luźna, tak po prostu rzuciłam tematem na który gadałam dzisiaj z koleżankami.
Co o tym myślicie? Jakie ważne jest to dla was? Cóż mam zrobić?
Czemu to ja mam się ugiąć skoro on paluszkiem nie chce w tej kwestii kiwnąć i iść na najmniejsze ustępstwo?
Czemu w XXI wieku w Polsce to nadaj jest uraz dla godności mężczyzny?
a przepraszam, Twoje nazwisko to ma jakieś arystokratyczne korzenie?
znaczna większość kobiet nie ma z tym problemu i przyjmuje nazwisko męża, a Tyś się tak przywiązała do swojego, że już się o to kłócicie mimo że "nie, nie planujemy ślubu jeszcze". Więc po co ta draka .
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:32   #18
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
W życiu nie przyjęłabym nazwiska faceta rezygnując ze swojego- nie po to noszę swoje tyle lat, żeby się go pozbywać. Po ślubie mam podwójne, ale mój TŻ wręcz się tym zdziwił, bo myślał, że sobie całkowicie swoje zostawię. Jemu było to całkowicie obojętne, bo to naprawdę mało ważne.
O to chodzi. Twój się zgodził zebyś została przy swoim, mój jest wielce oburzony. I zaczynam się zastanawiać - skoro takie rzeczy z pozoru błahe nas tak różnią... Nie będę się rozpisywać historii rodzinnej czemu moje nazwisko jest dla mnie ważne. Po prostu - jest.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:32   #19
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Jemu było to całkowicie obojętne, bo to naprawdę mało ważne.
dokladnie, szczegolnie ze dzieci noszą nazwisko ojca.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 20:33   #20
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
a przepraszam, Twoje nazwisko to ma jakieś arystokratyczne korzenie?
Po jakiego grzyba te docinki? Może ma... ale co w związku z tym?
Czy dla mnie nazwisko nie może być ważne?

Jezu oczekiwałam krztyny zrozumienia.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:35   #21
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Kłótnia o ślub

Mam nazwisko męża, chociaż z moim imieniem, moim nazwiskiem i jego nazwiskiem byłby to bardzo ładny zlepek Ale... nie chciałoby mi się tyle pisać, muszę cholernie dużo rzeczy podpisywać, szlag by mnie trafił

A autorkę rozumiem - może dlatego, że podobny dylemat przed ślubem miała moja przyjaciółka - swoje nazwisko miała śliczne, szlacheckie, a męża - pospolite bardzo Przyjęła jego nazwisko, bo uznała, że szkoda życia na kłótnie o to.

Aneszna - dzieci równie dobrze mogą nosić nazwisko matki
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:37   #22
thordis_nanna
Raczkowanie
 
Avatar thordis_nanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 154
Dot.: Kłótnia o ślub

Moja mama ma podwójne nazwisko - w jej przypadku było to zrozumiałe, kiedy wychodziła za mąż miała już prace firmowane panieńskim nazwiskiem. Dla mnie było to jednak męczące - większość ludzi używała i używa tylko jej pierwszego nazwiska (bo przecież nie będzie mówiła pani A. -B. na co dzień ), ja i siostra mamy nazwisko taty i przez to wiele razy jako dziecko czułam się dziwnie. W każdym razie jeśli wyjdę za mąż chciałabym żebyśmy mieli to samo, jedno nazwisko (może być męża, mi to nie przeszkadza).
thordis_nanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:37   #23
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Kłótnia o ślub

Wygodniej jest mieć jedno nazwisko. Mi przez myśl przeszło, żeby zachować swoje i przyjąć nazwisko TŻ - on nie ma nic przeciwko, bo niby czemu miałby mieć? Więc jeszcze nie przesądzone jak to będzie. Wiem jedno na dziś - dzieci na pewno nie miały by podwójnego nazwiska
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:37   #24
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Akurat nasze nazwiska są tak zgrabne że brzmią razem ładnie. Uwierz na słowo. A od córki/syna nikt nie wymaga żeby brał sobie cztery
Tu nie chodzi o to czy brzmią zgrabnie ale właśnie o to, że to sie może nawarstwiać jeśli chodzi o dzieci.
Od córki nikt nie wymaga żeby brała 4... czyżby?
Twoja potencjalna córka bedzie miala 2 nazwiska. Jesli jej przyszły mąż tez będzie miał 2. I żadne z nich nie ustąpi, bo dla każdego nazwisko bedzie tak samo ważne. To co wtedy? Będa mieli 4 nazwiska.

Wierzę że to moze byc dla kogos ważne, to nazwisko.
Ale nie mogę sie utożsamić, ponieważ dla mnie nie. Jakkolwiek bym się nazywała, to ciagle jestem JA. Imię ani nazwisko mnie nie okreslają.
Nie ponizyło mnie to że przy slubie przyjęłam nazwisko męża, bo nie byłam przywiązana do starego, tak jak i teraz nie jestem przywiązana do tego. Raczej zwracam uwagę na to co ktoś sobą reprezentuje a nie jak sie nazywa.

Jesli ślubu nie planujecie, to nie planujcie dalej i nie będzie problemu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:37   #25
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 079
GG do Marwari
Dot.: Kłótnia o ślub

a po co sobie zycie komplikujesz i z jakiej racji on ma miec Twoje nazwisko?

niech on zostaje przy swoim a Ty będziesz miała dwa i tyle...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:37   #26
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
A autorkę rozumiem - może dlatego, że podobny dylemat przed ślubem miała moja przyjaciółka - swoje nazwisko miała śliczne, szlacheckie, a męża - pospolite bardzo Przyjęła jego nazwisko, bo uznała, że szkoda życia na kłótnie o to.
Już nawet nie chodzi że ładne... Ale po prostu jest istotne. Pomińmy czemu. No właśnie, kłótnie... Nie wiem co z tym zrobić, skoro on nie potrafi zrozumieć jak ważne to jest. To część mnie.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:40   #27
~Veronique
Zakorzenienie
 
Avatar ~Veronique
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Już nawet nie chodzi że ładne... Ale po prostu jest istotne. Pomińmy czemu. No właśnie, kłótnie... Nie wiem co z tym zrobić, skoro on nie potrafi zrozumieć jak ważne to jest. To część mnie.
no ale przecież jak już dojdzie co do czego to będzie to Twoja decyzja
__________________

~Veronique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 20:40   #28
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Kłótnia o ślub

Uważam, że każda jednostka powinna decydować o własnym nazwisku. Ja zadecydowałam o własnym, partner również.

W międzyczasie podyskutowaliśmy sobie nad brzmieniem, nikt nikogo nie przeciągał, nikt o nic się nie bił.

Dzieci bedą miały podwójne a jak będą chciały wyjść za mąż lub się ożenić to sobie usiądą i pogadają ze swoimi partnerami o nazwiskach.

A jak będą chciały miec podwójne, to ja nie widzę problemu - wybiorą sobie te nazwisko z naszego dwuczłonowego, które będzie dla nich bliższe sercem albo wylosują
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:41   #29
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
a po co sobie zycie komplikujesz i z jakiej racji on ma miec Twoje nazwisko?

niech on zostaje przy swoim a Ty będziesz miała dwa i tyle...
Przecież napisałam: "on może tego wymagać, ja nie. ale ok, skoro ja nie chcę jego to i on nie musi chcieć mojego".
A z jakiej racji ja mam mieć jego?

Nie komplikuje życia, tylko dla mnie to jest bardzo istotne. Dla Luby może nie jest to ważne, bo dla niej tożsamość to coś innego. To zależy jak kto to odbiera. Ja tak, a nie inaczej.

Z tego co wiem nie można mieć trzech-czterech nazwisk i córka i tak by musiała wybrać coś żeby ograniczyć się do dwóch

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

o właśnie dzustam doskonale mnie rozumie...

Cytat:
no ale przecież jak już dojdzie co do czego to będzie to Twoja decyzja
Zaczynam się bać że według niego "partnerski" związek oznacza coś innego niż dla mnie.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 20:44   #30
~Veronique
Zakorzenienie
 
Avatar ~Veronique
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
Dot.: Kłótnia o ślub

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość

Z tego co wiem nie można mieć trzech-czterech nazwisk i córka i tak by musiała wybrać coś żeby ograniczyć się do dwóch

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Zaczynam się bać że według niego "partnerski" związek oznacza coś innego niż dla mnie.
no tak póki co w polskim prawie można mieć tylko dwuczłonowe i wybierać ewentualnie między członami.

a co do drugiego to już musicie sobie o tym porozmawiać
__________________

~Veronique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.