Provea, Miriale - płacić czy nie?

[Renatka_2108]

Witam, w tamtym roku dostalam tel od firmy Miriale z oferta kupna majtek za jedyne 29,90. Ok zgodzilam się, przemila Pani powiedziala ze w ciagu 6 tyg majteczki będa u mnie.

Zapomnialam o sprawie, patrze pewnego pieknego dnia jakas paczka do mnie, jak sie nie myle styczen - luty. Otwieram, patrze , czyste dziadostwo!! M<oze i by byly ok jakby byl rozmiar mniejszy bo najgorsze nie są. Od razu dzwonie do firmy i mowie ze wiecej przesylek nie chce dostawac, rachunek rzucilam w kat i zapomnialam.

Po kilku miesiacach upomnienie z odsetkami na 30 zł!! Powariowali ale mniejsza z tym, dzis patrze a tu mnie strasza firma windykacyjną

Troche poszukalam i ludzie twierdza ze to oszusto ale nigdzie nie jest napisane czy to ktos zaplacil czy nie. (Nie szukalam doglebnie)

Wiec pytanie, olać sprawe czy zaplacic i miec spokoj te 59,90 ??

Miała ktoras z Was stycznosc z tą pseudo firmą z cudowna bielizna?

[blysk_w_oku]

Napisane przez Renatka_2108

Witam, w tamtym roku dostalam tel od firmy Miriale z oferta kupna majtek za jedyne 29,90. Ok zgodzilam się, przemila Pani powiedziala ze w ciagu 6 tyg majteczki będa u mnie.

Zapomnialam o sprawie, patrze pewnego pieknego dnia jakas paczka do mnie, jak sie nie myle styczen - luty. Otwieram, patrze , czyste dziadostwo!! M<oze i by byly ok jakby byl rozmiar mniejszy bo najgorsze nie są. Od razu dzwonie do firmy i mowie ze wiecej przesylek nie chce dostawac, rachunek rzucilam w kat i zapomnialam.

Po kilku miesiacach upomnienie z odsetkami na 30 zł!! Powariowali ale mniejsza z tym, dzis patrze a tu mnie strasza firma windykacyjną

Troche poszukalam i ludzie twierdza ze to oszusto ale nigdzie nie jest napisane czy to ktos zaplacil czy nie. (Nie szukalam doglebnie)

Wiec pytanie, olać sprawe czy zaplacic i miec spokoj te 59,90 ??

Miała ktoras z Was stycznosc z tą pseudo firmą z cudowna bielizna?

Zamówiłam jak byłam na imprezie No więc wiecie...
Dostałam po 2óch miesiącach, ale od razu zapłaciłam, bo to wychodziło właśnie jakieś 29 zł, więc stwierdziłam, że jak mają potem jakieś durne upomnienia wysyłać to zaplace i odmówię resztę. Dzwoniłam 3 dni i jak w końcu ktoś odebrał to odmówiłam i był spokój.
NIESTETY Tż chcąc mi zrobić "prezent" dał się skusić miłej Pani przez telefon i zamówił drugi raz Czekamy teraz na tą cholerna przesyłkę i też nie wiem czy znów zapłacić czy olać... To przecież TAKIE BADZIEWIE

[monyczkaaa]

przesyłkę odebrałaś, bielizny nie odesłałaś. Jak dla mnie powinnaś zapłacić. Oszustwem, mogłabyś to nazwać w momencie, gdybyś tych gaci nie dostała a oni żądaliby zapłaty.

O, poszłam robić obiad i jeszcze coś mi się przypomniało. Jeżeli olejesz sprawę i nie zapłacisz, oni chyba mają prawo wszcząć postępowanie windykacyjne. Za taką głupotę trafisz na listę dłużników i w przyszłości, nie daj Boże kredytu hipotecznego, zakupów na raty będziesz tylko mogła ugryźć się w tyłek U mnie tak było w przypadku mandatu, mimo, że zapłaciłam go w terminie, to nie w terminie została wpłata zaksięgowana. Byłam dłużnikiem aż na kilka zł. Poszłam, chciałam wziąć laptopa na raty. Mimo dobrych zarobków, stałej umowy , o ratach mogłam tylko pomarzyć

[layla_lbn]

Był już wątek o tym
Podpisywałaś coś, że paczkę odebrałaś?
Ja dostałam kilka razy takie pismo, że mam zapłacić, ale żebym jeszcze wiedziała za co , w końcu zrobiłam im awanturę i już nic nie przysyłają

[Renatka_2108]

Mama to odbierała ale chyba to nie byl polecony tylko zwykly list jak sie nie myle.

A niech im bedzie zaplace i od razu dzwonie potem ze maja mnie wykreslac z listy swoich kupców :/

[mitusia]

No właśnie, podstawowe pytanie to 'czy podpisywałaś chociażby odbiór przesyłki czy cokolwiek?' Jeśli tak rzeczywiście mają prawo skierować sprawę do windykacji i wpisać Cię na listę dłużników ale jeśli majtasy dostałaś zwykłą przesyłką i nic nie podpisywałaś to ja na Twoim miejscu w ogóle bym się trym nie przejmowała, nie mają podstaw do dochodzenia jakichkolwiek roszczeń

[Almariel]

Napisane przez Renatka_2108

Mama to odbierała ale chyba to nie byl polecony tylko zwykly list jak sie nie myle.

A niech im bedzie zaplace i od razu dzwonie potem ze maja mnie wykreslac z listy swoich kupców :/

Ja tak właśnie zrobiłam. Raz się dałam naciagnąc i się nacięłam, zapłacic zapłaciłam, ale więcej nie chciałam widziec na oczy przesyłek z tą "cudowną" bielizną. A , i również nic nie podpisywałam, przesyłka sobie w skrzynce lezała.

[tylkokasia]

No ale skoro przesyłki nie odesłałaś to chyba trzeba zapłacić

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Naprawdę się zastanawiasz?
Odebrałaś przesyłkę którą zamówiłaś, tak? A że towar ci się nie podoba... Twoja sprawa. Mogłaś w ciemno nie zamawiać.

[Renatka_2108]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29453952]Naprawdę się zastanawiasz?
Odebrałaś przesyłkę którą zamówiłaś, tak? A że towar ci się nie podoba... Twoja sprawa. Mogłaś w ciemno nie zamawiać.[/QUOTE]
I po co ten ton ?

Pytam czy to po prostu nie jest firma ktora robi w balona ludzi, zaplace raz a za dwa miesiace dostane paczuszke z pieknymi majtasami za 80 zł :/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Po to, że autentycznie mnie dziwi pytanie - jak można NIE płacić za coś, co się zamawiało

Jeśli ci wyślą coś, czego NIE zamówiłaś, to nie zapłacisz. Teraz płać. Proste.

[Almariel]

Napisane przez Renatka_2108

I po co ten ton ?

Niektórzy po prostu tak mają.

Zapłac, i najlepiej zadzwoń albo napisz do nich, żeby Ci czasem kolejnej przesyłki nie wysyłali.

[Renatka_2108]

Napisane przez Almariel

Niektórzy po prostu tak mają.

Zapłac, i najlepiej zadzwoń albo napisz do nich, żeby Ci czasem kolejnej przesyłki nie wysyłali.

Tak zrobie, a jak mi przysla to niewiem co im zrobie normalnie.

Nie dosc ze mowilam jak pytala jakie kolory nosze, mowie czarne, biale , czerwone to mi przyslali takie kolory ze pożal sie Boże... wrrr

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jak ci przyślą towar niezamówiony to guzik zrobisz, nie zapłacisz i tyle. Muszą się z taką opcją liczyć, wysyłając w świat prezenty

[ja-ika]

Jeżeli wysłali zwykłym listem i nic nie podpisywałaś, to nie musisz nic płacić. Zrób jak uważasz, tylko żebyś potem nie miała wyrzutów sumienia

[piotrus1]

Napisane przez monyczkaaa

przesyłkę odebrałaś, bielizny nie odesłałaś. Jak dla mnie powinnaś zapłacić. Oszustwem, mogłabyś to nazwać w momencie, gdybyś tych gaci nie dostała a oni żądaliby zapłaty.

O, poszłam robić obiad i jeszcze coś mi się przypomniało. Jeżeli olejesz sprawę i nie zapłacisz, oni chyba mają prawo wszcząć postępowanie windykacyjne. Za taką głupotę trafisz na listę dłużników i w przyszłości, nie daj Boże kredytu hipotecznego, zakupów na raty będziesz tylko mogła ugryźć się w tyłek U mnie tak było w przypadku mandatu, mimo, że zapłaciłam go w terminie, to nie w terminie została wpłata zaksięgowana. Byłam dłużnikiem aż na kilka zł. Poszłam, chciałam wziąć laptopa na raty. Mimo dobrych zarobków, stałej umowy , o ratach mogłam tylko pomarzyć

tak, tylko nie mogą bezpodstawnie wpisać kogos na listę, a jeśli działają wbrew prawu to mogliby wpisać każdego klienta
chyba nie są świętymi krowami

[Laylissa]

Firma Provea to naciągacze i tyle! Stosują metodę naciągactwa i natarczywości tak by rozmówca dla świętego spokoju się zgodził. Dzwonią, nagabują i brzydko mówiąc zawracają dupę. Niestety ja też dałam się nabrać. Została wysłana do mnie jedna przesyłka. Jakość produktów też pozostawia wiele do życzenia. ...zapomniałam o opłacie za tą przesyłkę i dziś przyszedł do mnie jakiś kolosalny rachunek! Zadzwoniłam wyjaśnić i okazało się, że rzeczywiście popełnili błąd i wcale nie dostałam przesyłek za kwotę jaką podali na rachunku. Naciągają naiwnych ludzi! Nie dajcie się na to złapać.

[sylvia_doll]

Dałam się namówić... tylko teraz jak mi nie będzie odpowiadało to odsyłka do Szwajcarii na ich koszt będzie możliwa? Biorę pod uwagę że jednak rozmiar czy fason mi nie będzie pasował...

Dzwoniła panna z zastrzeżonego. Szalona

[alkaxy]

Niestety jeżeli będziesz odsyłać to ty ponosisz koszt wysyłki. No chyba, że oni się zgodzą zapłacić, ale bardzo w to wątpię.

[Honey7]

Jak można nie zapłacić za coś co się zamówiło ?
Kupiłaś to musisz zapłacić, a skoro zwlekałaś z płatnością, bo zapomniałaś, to również musisz odsetki zapłacić.
Myślałam, że takie sprawy są oczywiste.

[sylvia_doll]

Napisane przez Honey7

Jak można nie zapłacić za coś co się zamówiło ?
Kupiłaś to musisz zapłacić, a skoro zwlekałaś z płatnością, bo zapomniałaś, to również musisz odsetki zapłacić.
Myślałam, że takie sprawy są oczywiste.

rozumiem, że to nie do mnie.

dzięki Alcaxy, tak jak myslalam.

A w jaki to cudowny sposob moge dorwac do nich kontakt? na stronie nie ma sie jak zalogowac, nr telefonow niepodany, alleluja...