Czyżby mój chłopak nie lubił seksu oralnego?

[aelin]

Mam takie nieco dziwne pytanie..Czy to możliwe, zeby chlopakowi ,,robienie loda'' nie sprawiało przyjemnosci?
Mój TŻ uwielbia pieścić mnie oralnie i robi to bardzo często, ale jak ja się za to zabieram to po chwili prosi zebym na niego weszła(tzn. zebysmy uprawiali seks.) Może poprostu woli go uprawiać niz być pieszczonym, ale jest tak praktycznie za każdym razem. Ze najpierw on pieści mnie oralnie, potem ja jego kilka sekund i on ciągnie mnie zebym na niego weszla albo zaczyna znowu pieścić mnie. A zawsze staram sie jak moge, na pewno nie robie tego za mocno bo staram sie byc naprawde delikatna. Moze nie potrafie ,,wziąść" go za glęboko, co jest tez spowodowane tym, ze moj TŻ ma dość duzego penisa..(19-20cm)ale mimo wszystko sie staram. Chcialabym kiedys w ten sposob doprowadzić go do orgazmu, ale to chyba niemozliwe...
Jak myslicie, czy naprawde moze nie sprawiac mu to zadnej przyjemnosci?

[Lexie]

Czemu nie spytasz jego?

[Madelaine87]

nie jestem twoim chłopakiem więc nie wiem.

[kotek81]

A może jego zapytaj? Wątpię czy istnieje na świecie facet który nie lubi oralu, ale może twój jest wyjątkiem? Nie wiem i raczej nikt ci na to pytanie nie odpowie poprawnie oprócz twojego tż. A próbowałaś go chociaż podpytać o to?

[aelin]

Wiadomo, że mi nie odpowie,że nie lubi...

[kselokss]

Nie wierze zeby nie sprawialo mu to przyjemnosci. Woli po prostu normalny seks (moze dlatego ze tam jest bardziej mokro) i nie ma w tym niczego dziwnego. Przypuszczam ze jakby pozwolil Ci to robic wystarczajaco dlugo to by doszedl

[Madelaine87]

siedzisz w jego głowie że to wiesz? skoro wiesz to po co ten temat?

znam jednego chłopaka który nie pozwala kobiecie którą kocha zrobić "loda" bo uważa że to "zeszmacenie" dla kobiety...

[aelin]

jak raz pare minut pieściłam go oralnie to prawie mu opadł, więc dałam sobie spokój.. jak tylko zaczęlismy się kochać od razu wrociło wszystko do normy. On bardziej się podnieca jak mnie pieści(wtedy dostaje maksymalnego wzwodu), niż kiedy ja to robie. Może odczuwa jakiś wstyd..? W sumie wątpie, bo uprawiamy seks już od póltora roku...

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Bo kiedyś go troche podpytywalam dlaczego nie chce zebym go pieścila i jakos omijał ten temat a nie chce na niego naciskać. Powiedzial tylko "no co Ty, przecież chce". Ale jakos nie widac..

[kselokss]

Napisane przez Madelaine87

znam jednego chłopaka który nie pozwala kobiecie którą kocha zrobić "loda" bo uważa że to "zeszmacenie" dla kobiety...

Fakt! Tez takiego znam. Powiedzial mi kiedys, ze "jo swojej dziołsze nie dom loda robic, bo swojo dziołcha trza szanowac"

Wyczytalam na innym watku ze chlopak autorki ma 20cm wiec nie dziwie sie ze nie miesci calego w ustach

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez aelin

jak raz pare minut pieściłam go oralnie to prawie mu opadł

No to jestem w szoku jak widac cale zycie sie czlowiek uczy

[Madelaine87]

Napisane przez kselokss

Fakt! Tez takiego znam. Powiedzial mi kiedys, ze "jo swojej dziołsze nie dom loda robic, bo swojo dziołcha trza szanowac"

że co ??!! nie no ale serio czy żartujesz? ten tekst mnie tak załamał że nie wiem czy to żart czy nie

[aelin]

Fakt,w ustach się nie mieści, raz jak włożylam go sobie prawie calego to myslalam ,ze przebije sobie gardlo na dodatek mialam odruch wymiotny.;P Ale chyba nie trzeba brać go calego, zeby zrobić chłopakowi przyjemność prawda?

[kotek81]

Napisane przez aelin

jak raz pare minut pieściłam go oralnie to prawie mu opadł, więc dałam sobie spokój.. jak tylko zaczęlismy się kochać od razu wrociło wszystko do normy. On bardziej się podnieca jak mnie pieści(wtedy dostaje maksymalnego wzwodu), niż kiedy ja to robie. Może odczuwa jakiś wstyd..? W sumie wątpie, bo uprawiamy seks już od póltora roku...

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Bo kiedyś go troche podpytywalam dlaczego nie chce zebym go pieścila i jakos omijał ten temat a nie chce na niego naciskać. Powiedzial tylko "no co Ty, przecież chce". Ale jakos nie widac..

No to może faktycznie nie lubi...

A ty koniecznie musisz mu robić "loda"? Skoro on nie chce to odpuść i po sprawie

[Lexie]

Napisane przez aelin

Wiadomo, że mi nie odpowie,że nie lubi...

Dlaczego miałby tego nie powiedzieć?

Pewnie, że może tego nie lubić, może dla niego to za słaby bodziec, szczególnie, że piszesz, że jesteś delikatna. Idź do niego i zapytaj, albo się dowiesz że w ogole nie lubi i nie będziesz się więcej fatygować, albo dowiesz się jak by wolał (np mocniej). Jesteście na tyle blisko żeby uprawiać seks, to tym bardziej powinniście umieć o tym porozmawiać, prawda?

[Madelaine87]

wątpię aby mu opadał gdyż nie lubi seksu oralnego, sądzę że problem tkwi w czymś innym. Teraz żartuję ale moja jakaś była go ugryzła ? poza tym napisałaś "jak raz" i "prawei mu opadl" więc domniemam że to nie trafia się zawsze? ten jeden czy dwa razy mógł wynikać nawet ze zwykłego zmęczenia. może poprostu lub kończyć w trakcie stosunku a nie w ustach? ot tak lubi i tyle.

[kselokss]

Napisane przez Madelaine87

że co ??!! nie no ale serio czy żartujesz? ten tekst mnie tak załamał że nie wiem czy to żart czy nie

Powaznie Ci mowie

[aelin]

ten tekst rzeczywiście mocny...
Ale ja nie uważam, ze to brak szacunku, jak dziewczyna pieści oralnie chłopaka z ktorym jest w związku i lączy ich uczucie.;P

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez Madelaine87

wątpię aby mu opadał gdyż nie lubi seksu oralnego, sądzę że problem tkwi w czymś innym. Teraz żartuję ale moja jakaś była go ugryzła ? poza tym napisałaś "jak raz" i "prawei mu opadl" więc domniemam że to nie trafia się zawsze? ten jeden czy dwa razy mógł wynikać nawet ze zwykłego zmęczenia. może poprostu lub kończyć w trakcie stosunku a nie w ustach? ot tak lubi i tyle.

Czasem zdarza się, że kończy mi w ustach, ale to nie przy seksie oralnym.

A co do tego, że jakaś jego bylo go ugryzla to raczej nie możliwe, bo ja byłam jego pierwszą;P
A z tą delikatnością to jest tak moze nie dokonca ze raz robię to delikatnie, raz troche mocniej(ale nie na tyle zeby sprawic bol), staram sie to robić na rozne sposoby, zataczać kółeczka, lizać, ssać, a on nawet nie stęknie i nic nie powie.;P ehhh

[zagubiona89r]

Może nie lubi, może woli się dłużej pokochać (mój Tż tak ma, woli dłużej się kochać niż mieć oral+stosunek), a może robisz to za delikatnie i dlatego penis opadł. Z braku wrażeń.

Spróbuj stymulować go ręką i ustami, nieco mocniej zacisnąć wargi, zrobić większy nacisk i nie cackać się z nim jak z jajkiem.

Zobaczysz czy reakcja będzie inna.

[elvegirl]

Mój półobecny minetkę uwielbia, ale jeśli chodzi o sprawianie przyjemności jemu...na łapkę się zgadza, ale do buzi nie chce, mimo że wie jakie to przyjemne, mówi że mu się to kojarzy z pornolami i z przedmiotowym traktowaniem kobiety, że za dużo się naoglądał jak się laski dławiły Nie to nie Ja tam płakać nie będę

[kotek81]

Napisane przez aelin

Czasem zdarza się, że kończy mi w ustach, ale to nie przy seksie oralnym.

[aelin]

Albo jak go zaczynam pieścić oralnie to prosi zebysmy zrobili pozycje 69 zeby on tez mogl pieścić mnie.
Nie wiem, moze woli dawać przyjemność niż ją otrzymywać?:P

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez kotek81

Chodziło mi o to, że czasem nie chce zeby dochodził we mnie(jakby co biore tabletki więc kochamy się bez gumek i przeważnie konczy wlasnie we mnie). A czasem jak np.nie mam mozliwosci zeby sie podmyć, wytrzeć czy cos to wole zeby skonczył gdzie indziej, np w ustach. Nie uwazam zeby to bylo cos obrzydliwego

[kotek81]

Napisane przez aelin

Chodziło mi o to, że czasem nie chce zeby dochodził we mnie(jakby co biore tabletki więc kochamy się bez gumek i przeważnie konczy wlasnie we mnie). A czasem jak np.nie mam mozliwosci zeby sie podmyć, wytrzeć czy cos to wole zeby skonczył gdzie indziej, np w ustach. Nie uwazam zeby to bylo cos obrzydliwego

Zdziwiłam się bo napisałaś że kończy ci w ustach ale nie przy seksie oralnym - no przy innym to się nie da
Czyli najpierw zwykły seks a potem oral? Może dziwna jestem, ale jak dla mnie taka opcja to skończyła by się ale każdy woli co innego.

A wracając do tematu, to skoro 6/9 mu odpowiada to może stosujcie właśnie tą pozycję i każdy będzie zadowolony
Ale na dłuższą metę to my sobie możemy tu tylko gdybać a co czuje i lubi twój tż to wie tylko on i musisz go jakoś skłonić do szczerej rozmowy.

[aelin]

Nie wiem, mnie to nie obrzydza no ale coż, każdy jest inny
Np.on tez czasem przerywa srosunek i robi mi minetke i co, to tez powinno go obrzydzać?

[kselokss]

Napisane przez aelin

Nie wiem, mnie to nie obrzydza no ale coż, każdy jest inny
Np.on tez czasem przerywa srosunek i robi mi minetke i co, to tez powinno go obrzydzać?

Ja powiem prosto - mnie tez to obrzydza ale juz jest czlowiek w trakcie to sie nie przejmuje :P

[aelin]

No coż, dla mnie to normalne i nie widze roznicy czego mam sie brzydzić niby?

[mourie]

Może on się swojego wstydzi?
Albo robisz coś źle, a on wstydzi Ci o tym powiedzieć, a co dopiero poinstruować?
Może wstydzi się swoich reakcji podczas orgazmu, a tu skupiasz się tylko na nim?
Jeden z moich byłych też nie chciał, żebym mu w ten sposób robiła dobrze, bo uważał, że to zniewaga dla kobiety ()

[fioluss]

Wiesz może by tak jego spytać...
Naukowcy wynaleźli urządzenie, które czyta w myślach...Ale to dopiero początek takich wynalazków... Więc zostaje Ci tylko z Nim pogadać

[mourie]

Napisane przez fioluss

Wiesz może by tak jego spytać...
Naukowcy wynaleźli urządzenie, które czyta w myślach...Ale to dopiero początek takich wynalazków... Więc zostaje Ci tylko z Nim pogadać

Najlepiej byłoby gdybyś się go zapytała wprost co jest nie tak.
Powiedz, że przyjmiesz na klatę każdy argument byle tylko był z Tobą szczery, bo szczerość w związku to podstawa.

[maria28]

Napisane przez kselokss

Fakt! Tez takiego znam. Powiedzial mi kiedys, ze "jo swojej dziołsze nie dom loda robic, bo swojo dziołcha trza szanowac"

Napisane przez Madelaine87

znam jednego chłopaka który nie pozwala kobiecie którą kocha zrobić "loda" bo uważa że to "zeszmacenie" dla kobiety...

Załamka!
No tak, przecież taki "porządny" facet, szanujący swoją dziewczynę, pójdzie do pani lekkich obyczajów (miałby sobie "loda"odmówić?? nie wierzę, chyba byłby wyjątkiem), bo z nią można, bo ona i tak jest "szmatą". A własna laska pozostanie "czysta"

Napisane przez zagubiona89r

Spróbuj stymulować go ręką i ustami, nieco mocniej zacisnąć wargi, zrobić większy nacisk i nie cackać się z nim jak z jajkiem.

Otóż to. Możliwe, że jesteś zbyt delikatna, a on się wstydzi ci to powiedzieć (choć nie pojmuję, dlaczego miałby się wstydzić po 1,5 roku związku).

[Wyrak]

Napisane przez aelin

Mam takie nieco dziwne pytanie..Czy to możliwe, zeby chlopakowi ,,robienie loda'' nie sprawiało przyjemnosci?
Mój TŻ uwielbia pieścić mnie oralnie i robi to bardzo często, ale jak ja się za to zabieram to po chwili prosi zebym na niego weszła(tzn. zebysmy uprawiali seks.) Może poprostu woli go uprawiać niz być pieszczonym, ale jest tak praktycznie za każdym razem. Ze najpierw on pieści mnie oralnie, potem ja jego kilka sekund i on ciągnie mnie zebym na niego weszla albo zaczyna znowu pieścić mnie. A zawsze staram sie jak moge, na pewno nie robie tego za mocno bo staram sie byc naprawde delikatna. Moze nie potrafie ,,wziąść" go za glęboko, co jest tez spowodowane tym, ze moj TŻ ma dość duzego penisa..(19-20cm)ale mimo wszystko sie staram. Chcialabym kiedys w ten sposob doprowadzić go do orgazmu, ale to chyba niemozliwe...
Jak myslicie, czy naprawde moze nie sprawiac mu to zadnej przyjemnosci?

Moze on nie lubi, moze woli penertracje, moze zle (za delikatnie/za niedelikatnie) to robisz, moze ma jakies blokady psychiczne, skad my mamy wiedziec ? Pogadaj z nim jak czlowiek i tyle.

Napisane przez kotek81

A może jego zapytaj? Wątpię czy istnieje na świecie facet który nie lubi oralu, ale może twój jest wyjątkiem? Nie wiem i raczej nikt ci na to pytanie nie odpowie poprawnie oprócz twojego tż. A próbowałaś go chociaż podpytać o to?

Bo ? Dlaczego ?

Napisane przez aelin

Wiadomo, że mi nie odpowie,że nie lubi...

No chyba zartujesz? Od tego jest sie w zwiazku, zeby moc szczerze porozmawiac przeciez.

[zagubiona89r]

Ogólnie rzecz biorąc sypiacie razem od 1,5 roku a Ty zakładasz już któryś wątek z problemem dotyczącym życia seksualnego...

Nie mówię, każdy ma takie czy większe wątpliwości, pytania itd. Ja też miałam, ale zanim zaczęłam uprawiać seks i na początku...

Po 1,5 roku ludzie powinni być ze sobą w miarę zgrani i POTRAFIĆ ZE SOBĄ ROZMAWIAĆ.

Z tego co czytam w Twoich wątkach ani jedno ani drugie nie istnieje.