|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Moje początki - Kageki
Witam, zaczęło się od skończenia "mini katany" którą zacząłem chyba z 5 lat temu ;] w 1-2 dni zrobiłem klingę z gwoździa na szlifierce stołowej, "podkładki", gardę i rękojeść. Okazją były urodziny mojej żony nie miałem pomysłu na prezent ;] Skończenie zajęło mi 3-4 tyg około
robiłem to po kryjomu aby zrobić jej niespodziankę, poza tym nie miałem praktycznie żadnych narzędzi oprócz pilników, młotków i brzeszczotu (deskę przecinałem nożem i młotkiem hehe). Samo wypalanie napisu lutownicą transformatorowa zajęło całą noc (prawie się stopiła 1 literka lub pół i 10min przerwy na ostygnięcie)dla laika może i wygląda w miarę ok ale mnie strasznie kują w oczy te niedoróbki szczególnie beznadziejny oplot ;] (na następną próbę jakoś nie mogę się zebrać )Edit: zmniejszyłem zdjęcia. Edytowane przez kageki Czas edycji: 2011-03-19 o 15:53 |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Później stwierdziłem że jak na brak narzędzi i wprawy wyszło przyzwoicie więc nakupiłem narzędzi w celu dalszej produkcji.
Ale wtedy żona poprosiła żebym jej jakieś kolczyki zrobił, niewiele myśląc wziąłem się do roboty czego późniejszym efektem jest ten zestaw (pierwsze z lewej) Po tym zacząłem interesować się jubilerstwem i jakoś to poszło dalej ![]() Kolczyki w podobnym stylu dla koleżanki zony Listek zrobiony dla szwagierki ;] z "pseudo" inkrustacja srebrem (wycięte rowki zaklepany drut i przyklejony bezbarwna poxilina...) bransoletka dla narzeczonej kumpla, było przy niej strasznie roboty i kosztowała tez sporo bo sporo wiertel przy niej mi poszło... ;] Problem był tez przy wyklepaniu zaokrąglenia takiego samego na każdej blaszce |
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 683
|
Dot.: Moje początki ;)
dla mnie bomba
katana jako prezent dla żony nawet w wersji mini-mini to trochę niebezpieczne mam jeszcze dwie rady: mnóstwo przydatnych informacji znajdziesz w wątku dla zielonych i zmniejsz trochę zdjęcia - teraz są za duże do oglądania |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Praca dla koleżanki, sama znalazła projekt w internecie ja go lekko zmodyfikowałem (drzewko)
Prezent dla teściowej ;] żona wymyśliła sobie dzień przed żebym coś zrobi -.-' Dopiero jak robiłem zdjęcia to zauważyłem ze kolczyki są źle zrobione (mniejsza o te przebarwienia i srebro w rogu bo to nawet nie ta zle wyszło tylko w tych samych rogach są dziurki a powinny być na przemian ).Strasznie mi to lutowanie idzie... ;] plecionka lutowana dremelkiem, ale już na przylutowanie do ramki nie starczyło mocy, wiec palnikiem z butli. Grzechotkę zrobiłem jakiś tydzień po chrzcinach córeczki jakieś 4 miesiące temu. Drut to tylko posrebrzana miedz 1mm, kulki to mosiężny drut, nie grzechocze ale ona nigdy nie miała spełniać funkcji użytkowych ;] Teraz grzechotka ma tylko 2 kulki z mosiężnego drutu. A to ostatnie to taka zabawa z drutem stalowym ;] Edytowane przez kageki Czas edycji: 2010-12-06 o 22:26 |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Co do tej "inkrustacji" to nie mam jeszcze rylców (już mam ale nie takie jak trzeba ;] ) więc to tylko wyskrobane rowki szlifierka i polutowane lutem srebrnym 800 z reki, przez co było strasznie dużo "nadlewów" ;] które trzeba było skrobać przez 2-3h...
Oba barwione w tym samym roztworze. Oko modliszki to srebrny nit. Później trochę zmieniłem te puzzle ;] chyba tylko gorzej wyszło oksyda do srebra na gorąco sie nie chyta miedzi, na zimno juz lepiej idzie lub jak sie miedz rozgrzeje do 500 stopni i wlozy to tez w miare ale wlozona do oksydy na 5min o temp. 80 stopni to tylko czarna warstwa sie gruba wytworzy ktora zaraz odpada pod palcem... ta oksyda widze ze wytrawila troche miedz, przez co teraz srebro jest wyzej i wyglada bardziej jak normalna inkrustacja, nawet dobrze to wyszlo.Jak zdrapałem czarny nalot po oksydzie to wyszlifowalem troche papierem na rowno, później do acetonu , wytarlem i do rozwodnionej oksydy (bardzo malo bo to byla plukanka zanieczyszczona odrobina oksydy, przez co wyszedl taki kolor jak teraz. |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
3 kamienie w srebrze, szmaragd, cytryn i rubin.
Szmaragd był pierwszy dostał taśmę 4x0,4, rubin następny z taśma 6x0,2 i cytryn 3x0,2. Szkoda, że nie użyłem do cytrynu taśmy 4x0,4 o wiele lepsza jest od 0,2 która jest jednak zbyt miękka i nie trzyma tak dobrze kształtu jak 0,4. Rubin ma minimalne luzy, miał większe bo oprawa była troszkę za duża a nie chciałem przerabiać więc włożyłem blaszkę miedzianą 0,2 między kamień a srebro. Nadal jest luz ale minimalny, prawie niewyczuwalny. Z cytrynem niestety było gorzej tez za duża oprawa ale poprawiłem już ja a nie wpychałem miedzi, ale to i tak nic nie dało bo ta taśma jest zbyt miękka i są spore luzy, wypaść nie wypadnie ale nieprzyjemne to jest ;] Motylek jest ostatni, trochę krzywo, lutowanie jeszcze nie bardzo i brakuje kółeczek i łańcuszka (kółeczka w skrajnych górnych "dziurkach"). Teraz jest trochę prawiony, wytarte te ślady po lutowaniu, może kiedyś wstawię nowe zdjęcie jak już łańcuszek dodam. Materiały to srebro, mosiądz i miedz. Edytowane przez kageki Czas edycji: 2010-12-06 o 19:09 |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 32
|
Dot.: Moje początki ;)
Bardzo mi się podoba komplet - bransoleta, kolczyki, wisior.
Jest taki surowy, awangardowy i niezwykle oryginalny. Super ![]() http://netstylistka.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 683
|
Dot.: Moje początki ;)
świetne biżutki robisz, bardzo podoba mi się modliszka no i drzewko - może dlatego, że sama ostatnio drzewko robiłam
PS. powiedz, czym lutowałeś miedź, że lut dał kolor miedziany? szczegóły mile widziane ![]() |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Chodzi Ci o drzewko? Tak jak w motylku skrzydełka nie jest tam nic lutowane, tylko wycinane gesztelką.
Ja tylko srebrem lutuje (w drucie i w paście akurat motylka), ale widziałem luty miedziane takie do rur, nie wiem czy się to nadaje
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 798
|
Dot.: Moje początki ;)
Drzewo i motylek obłędne...
![]() A komplet dla teściowej bardzo fajny również, sama preferuję dość surowy, industrialny styl. Podoba się bardzo, czekam na więcej
|
|
|
|
|
#11 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 683
|
Dot.: Moje początki ;)
a czym lutowałeś plecionkę z postu obok drzewka? nie widzę tam srebra...
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 141
|
Dot.: Moje początki ;)
Ale cuda robisz
![]() A najbardziej mi się podoba w tym wszystkim to, że w ogóle nie wiem jak się takie rzeczy robi. Dlatego dodatkowo mnie to urzeka. |
|
|
|
|
#13 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 659
|
Dot.: Moje początki ;)
Bardzo fajne, oryginalne prace
![]() ![]() klask i:Moje faworyty - drzewko i motyl |
|
|
|
|
#14 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Cytat:
Tam jest tylko srebro (LS800). Lutowałem od tylu, zobacz to zdjęcie obok bo chyba nie widziałaś, tam widać pełno lutu ;] |
|
|
|
|
|
#15 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 612
|
Dot.: Moje początki ;)
Czad. Ja sie boje i lutownicy nie tykam :/
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 371
|
Dot.: Moje początki ;)
Bardzo ciekawe i pomysłowe prace, szczególnie drzewko, motylek i komplet dla teściowej
. Podziwiam, że tak od razu za lutowanie i wycinanie z blachy się wziąłeś, ja na razie lutu nie tykam.
__________________
Mój wątek biżuteryjny |
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 52
|
Dot.: Moje początki ;)
Ale fajne te początki! Wyjątkowe tu na forum i z innej beczki. Masz bardzo dużą wyobraźnię techniczną i na pewno jakąś praktykę warsztatową choćby na robieniu kijów na kiełbaski nad ognisko
- nasuwa mi się niestety zdanie : jak to facet Perfekcyjne wycinanie gesztelką, już nawet sobie pomyślałam że trawiłeś w kwasie wzory! Hihi jedynie te zabawy ze stalowym drutem trochę wyglądają jak drut pastewny z cierniami - wybacz ![]() ---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ---------- A okuwanie to czasami mi takie wychodzi, co Tobie na początku, co mi po powiedzmy 6 latach ;0 |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 364
|
Dot.: Moje początki ;)
Nie no bardzo ładnie, motylek jak dla mnie ewidentnie ręczna praca ;D ładnie wykończone krawędzie cięcia, modliszka i drzewko tak samo i te rzeczy bardzo mi się podobają. Popracuj nad estetyką lutowania no i te oprawki przy kamieniach, nie w moim stylu. To takie moje dwie uwagi, chyba, że to zabieg zamierzony, mocno widoczne miejsca lutowania. Z ciekawości ile poszło brzeszczotów na takie drzewko ;D. ? Mam nadzieję że się nie obrazisz, za te uwagi;D
|
|
|
|
|
#20 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Spoko nie jestem kobietą, żeby się obrażać za krytykę ;] hehe :P
Tak serio to każda uwaga jest przecież pomocna (poza tym jakie uwagi?) co do lutowania to wiem, teraz już to trochę poprawiłem, tzn papierem trochę wytarlem juz tak nie widac. Wykonczenia czasme tak niechlujnie juz robie bo mi sie odechciewa troszeczkę... Brzeszczotów sporo mysle ze kolo 10-15? Nawet nie pamietam, z 2 miesiace temu zamowilem 288 brzeszczoty z Anglii więc na razie mi nie zabraknie. Teraz już coraz mniej łamie wiadomo.Wykończenia po cięciu zajęło ok. 4h małymi paseczkami z papieru ściernego rożnej szerokości (niżej foto ile tego poszło ). Mam teraz chwilkę czasu po świętach wiec pewnie niebawem coś nowego pokarze myślałem coś prostego na święta typu choinka itp.Cytat:
Cytat:
P.S. Wszyscy tylko motylek, motylek :P moim faworytem jest modliszka (za oczko)
__________________
Mój wątek Edytowane przez kageki Czas edycji: 2010-12-25 o 21:16 |
||
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Jak obiecałem tak zrobiłem.
Nie do końca to co miało być (zawieszka choinka) ale tez dobre. ;] Jest to dzwoneczek na choinke z miedzi i troche nalutowanego srebrnego lutu. Da sie go przerobic na zawieszke ale chce sobie kupic najpierw krawatki ktorych nie trzeba lutować. Chyba będę sobie co roku jakaś ozdobę 1-2 na choinkę robił fajna tradycja z tego może być. ![]() P.S. Za rok może zrobię repusowaną bankę ze srebra? ^^ albo taki dzwonek ale w 3d a nie 2d ;]
__________________
Mój wątek Edytowane przez kageki Czas edycji: 2010-12-25 o 21:56 |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 364
|
Dot.: Moje początki ;)
Dlatego pisałem ze oprawki nie w moim stylu, bo mi one przypominają takie bazarowe wisiorki posrebrzane, tak mi się skojarzyło z ołowianą czy miedzianą taśmą malowaną na srebrny kolor lub posrebrzaną. Kamienie natomiast ciekawe.
To z piłkami poszalałeś ;D. Aż 4 godziny.... matko ;D Masz chłopie cierpliwość. |
|
|
|
|
#23 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Moje początki ;)
wiesz co......... bardzo fajne te Twoje biżutki... ja kupę czasu więcej niby robię a takch nie umiem....
__________________
------------------------------------------ my world , my love, my wire [czyli mój wąteczek z biżuterią.]- wymienię: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post30284685 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Moje początki ;)
Z jednej strony jestem pod wrażeniem- wycinanie idzie ci świetnie i jest ładnie wykończone jak np w motylku czy modliszce. Z drugiej strony nie potrafię zrozumieć, dlaczego wkładając tyle wysiłku w projekt kładziesz go na łopatki na samym końcu z lenistwa. Bez obrazy ale jak dla mnie wiekszosc projektów które pokazałeś, niewątpliwie ciekawych i z potencjałem na naprawde świetną bizuterię przez brak wykończenia albo niestaranne wykończenie wyglada nieco niechlujnie i byle jak - jak zostawione w połowie drogi do gotowego projektu
__________________
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk/Szczytno
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Moje początki ;)
Cos jest w powyższej wypowiedzi... ALe ja nie o tym chciałam...
Mi się najbardziej podoba drzewo - jest najbardziej dopracowane. Puzzle byłyby fajne, gdyby nie były "narysowane" a naprawdę wycięte i poskładane ( posklejane)
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430626 --> Moja biżuteria Zapraszam na bloga: http://wilczejagody.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#26 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale może i masz racje, teraz jak na to patrze to chyba jednak ni było by więcej roboty przy lutowaniu bo przy tym tez sporo zeszło (nadlewy).
__________________
Mój wątek |
||||
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk/Szczytno
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Moje początki ;)
Dzięki za linka do ebay ale ja nie szprecham do niemieckiemu
Ja tylko po rosyjsku i po angielsku ;0 W każdym razie juz podjęłam decyzję, że jesli dostanę sie do jakiejś dobrej galerii - będę inwestować w takie części ![]() A co do puzzli - mój tata zrobił puzzlowy stół z dębu. i się dąło. I wyglądało obłędnie. Moim zdaniem Twoje też by tak wyglądały gdyby jednak były wycinane, ale to moje zdanie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430626 --> Moja biżuteria Zapraszam na bloga: http://wilczejagody.blogspot.com/ Edytowane przez wilczex Czas edycji: 2011-01-11 o 00:10 |
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
Bransoletka dla żonki Jak na pierwsze lutowanie może tak źle nie jest ale myślałem ze lepiej to wyjdzie. Niestety chciałem już spać i to skończyć i wyszło jak wyszło... Zrobiłem sobie konstrukcje namiotu bezcieniowego ale moje źródła światła to max 60W
__________________
Mój wątek |
|
|
|
|
#29 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 767
|
Dot.: Moje początki ;)
Na początek nieźle
. Wzór sympatyczny, ale jak dla mnie nieco niedopracowany pod względem technicznym. Widać, że nie dopiłowałeś drutów, powinny pasować do siebie na styk, wtedy wyszłoby Ci ładniej lutowanie. No i można by wygładzić trochę cargę. Chyba, że taki był zamysł, wielu ludziom podobają się takie "surowe" rzeczy, bo ewidentnie widać, że to rękodzieło. |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Moje początki ;)
To nie był zamysł ;] carga miała drobny "wypadek" dlatego taka jest. Z jednej strony były przycięte pod kątem z drugiej na prosto , myślałem ze może lutem da się to uzupełnić ale jak widać się nie udało.
Spoko może następnym razem będzie lepiej. btw, próbowałem używać rożnych lutów LS800 na carge i kółeczka później LS700 do połowy jednej strony i dalej lut w paście. Najlepiej szło tym w paście, nawet nie miałem problemów ze jedno lutuje, a drugie mi się rozlutowuje więc całą drugą stronę skończyłem pastą. Przez co poszło o wiele szybciej niż bawić się z cięciem i klepaniem lutu w drucie, później zabawa w bierki żeby to ułożyć i nie zdmuchnąć palnikiem xD
__________________
Mój wątek Edytowane przez kageki Czas edycji: 2011-01-29 o 12:01 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Biżuteria
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:00.



robiłem to po kryjomu aby zrobić jej niespodziankę, poza tym nie miałem praktycznie żadnych narzędzi oprócz pilników, młotków i brzeszczotu 


oksyda do srebra na gorąco sie nie chyta miedzi, na zimno juz lepiej idzie lub jak sie miedz rozgrzeje do 500 stopni i wlozy to tez w miare ale wlozona do oksydy na 5min o temp. 80 stopni to tylko czarna warstwa sie gruba wytworzy ktora zaraz odpada pod palcem... ta oksyda widze ze wytrawila troche miedz, przez co teraz srebro jest wyzej i wyglada bardziej jak normalna inkrustacja, nawet dobrze to wyszlo.





klask i:

