Walka o związek - pytanie. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-02, 09:32   #1
NoIdea1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Post

Walka o związek - pytanie.


Siemaneczko. Nie wiem czy to dobry dział, jako że kobietą nie jestem, ale o kobietę się rozchodzi. Po półrocznym związku, dwa tygodnie temu, zerwaliśmy ze sobą (dusiliśmy się przez moje ograniczanie i egoizm mojej byłem, no nieważne, wyciągnąłem wnioski i to się więcej nie powtórzy; naprawdę się zmieniłem, i to nie są puste słowa, widzę to po swoim zachowaniu - nie pisze do Niej tak często, częściej wychodzę z domu [dostałem nawet smsa: będąc ze mną nie spotykałeś się tak często z ludźmi. po zerwaniu widzę zmiany na lepsze Odpisałem tylko "" Później dostałem też smsa o treści: jak się otworzysz na ludzi to niebawem kogoś znajdziesz ^^ Przemilcząłem. Odpisałem tylko: "Ty nie masz co robić o 4tej nad ranem? :P" Napisała, żebym "nie zmieniał tematu :P". Ja na to: "Nie mów mi co mam robić, hahaha ;DD Noo pewnie kogoś znajdę ". Przyznała, że ładnie sie wymiksowałem od odpowiedzi.]). W niedzielę, czyli trzy dni temu, byliśmy razem w teatrze, jako że tak ustaliliśmy będąc jeszcze razem. Problem w tym, że tydzien wcześniej zadzwoniłem do znajomego z którym poszliśmy i poprosiłem o oddzielne miejsca.. Jakieś trzy dni później żałowałem tej decyzji bardzo, bo stwierdziłem, że nadal chcę walczyć. Było mi głupio siedzieć obok obcych mi osób. Przedwczoraj wieczorem gadaliśmy przez telefon 1,5h, na moją prośbę. Podczas tej rozmowy przeprosiłem Ją za tę sytuację. Obiecałem, że więcej nie będzie miała miejsca, bo jak coś ustalamy razem, to razem. W przyszłym tygodniu wyjeżdża nad jezioro. Później jedzie też nad morze, do Anglii i do Francji. Teraz jesteśmy 90 km od siebie. W piątek mam obronę licencjatu. Zastanawiam się, czy by Jej nie namówić na spotkanie. Najgorsze jest to, że te 2 tyg temu powiedziała mi, że już nic do mnie nie czuje. Co myślicie? Jak to rozegrać, jeżeli się zgodzi?

P.S. Widzieliśmy się też w ubiegłym tygodniu na uczelni. Wtedy to przeprosiłem za moje zachowanie i zapytałem, czy już nie widzi dla nas żadnej szansy. Usłyszałem: "no nie widzę". Zapytałem więc, czy może jeżeli się zmienię to będzie jakaś szansa. Ona: "nie wiem co będzie w przyszłości".

Edytowane przez NoIdea1
Czas edycji: 2014-07-02 o 09:44
NoIdea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 09:39   #2
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 751
GG do Gomra
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
Siemaneczko. Nie wiem czy to dobry dział, jako że kobietą nie jestem, ale o kobietę się rozchodzi. Po półrocznym związku, dwa tygodnie temu, zerwaliśmy ze sobą (dusiliśmy się przez moje ograniczanie i egoizm mojej byłem, no nieważne, wyciągnąłem wnioski i to się więcej nie powtórzy; naprawdę się zmieniłem, i to nie są puste słowa, widzę to po swoim zachowaniu - nie pisze do Niej tak często, częściej wychodzę z domu [dostałem nawet smsa: będąc ze mną nie spotykałeś się tak często z ludźmi. po zerwaniu widzę zmiany na lepsze Odpisałem tylko "" Później dostałem też smsa o treści: jak się otworzysz na ludzi to niebawem kogoś znajdziesz ^^ Przemilcząłem. Odpisałem tylko: "Ty nie masz co robić o 4tej nad ranem? :P" Napisała, żebym "nie zmieniał tematu :P". Ja na to: "Nie mów mi co mam robić, hahaha ;DD Noo pewnie kogoś znajdę ". Przyznała, że ładnie sie wymiksowałem od odpowiedzi.]). W niedzielę, czyli trzy dni temu, byliśmy razem w teatrze, jako że tak ustaliliśmy będąc jeszcze razem. Problem w tym, że tydzien wcześniej zadzwoniłem do znajomego z którym poszliśmy i poprosiłem o oddzielne miejsca.. Jakieś trzy dni później żałowałem tej decyzji bardzo, bo stwierdziłem, że nadal chcę walczyć. Było mi głupio siedzieć obok obcych mi osób. Przedwczoraj wieczorem gadaliśmy przez telefon 1,5h, na moją prośbę. Podczas tej rozmowy przeprosiłem Ją za tę sytuację. Obiecałem, że więcej nie będzie miała miejsca, bo jak coś ustalamy razem, to razem. W przyszłym tygodniu wyjeżdża nad jezioro. Później jedzie też nad morze, do Anglii i do Francji. Teraz jesteśmy 90 km od siebie. W piątek mam obronę licencjatu. Zastanawiam się, czy by Jej nie namówić na spotkanie. Najgorsze jest to, że te 2 tyg temu powiedziała mi, że już nic do mnie nie czuje. Co myślicie? Jak to rozegrać, jeżeli się zgodzi?

Gdyby nic do ciebie nie czuła to olałaby całkowicie kontakt, nie chodzilaby do teatru i nie wisiała przez 1,5 godziny na telefonie.
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 10:17   #3
NoIdea1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Gdyby nic do ciebie nie czuła to olałaby całkowicie kontakt, nie chodzilaby do teatru i nie wisiała przez 1,5 godziny na telefonie.
"Jesteś mi obojętny uczuciowo, ale znajomymi możemy być przecież nadal".
NoIdea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 10:34   #4
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Gdyby nic do ciebie nie czuła to olałaby całkowicie kontakt, nie chodzilaby do teatru i nie wisiała przez 1,5 godziny na telefonie.
Nie zgadzam się. Może jej się nudzi o 4 nad ranem albo lubi się w ten sposób dowartościowywać. I może naprawdę lubi teatr Kontaktowanie się z eksem wcale nie musi oznaczać głębszego uczucia i zawoalowanej chęci powrotu.

NoIdea1 - panna powtarza Ci, że nic nie czuje, nie widzi dla Was szansy. Zacznij jej wreszcie słuchać! Jeśli jej zależy, to się sama odezwie, póki co widzi po Tobie, że zatańczysz, jak Ci zagra, a to nie jest pociągające. Przestań jej nadskakiwać, bo stawiasz siebie w pozycji służącego i tylko zmniejszasz swoje szanse.

Obiecałeś jej jakieś zmiany... Po 2 tygodniach nie ma co mówić o trwałych i istotnych zmianach, więc nie dziwi mnie, że nie chce wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Chcesz się zmienić, to rób to, zrób to dla siebie, a potem... zobaczymy
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 10:46   #5
NoIdea1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się. Może jej się nudzi o 4 nad ranem albo lubi się w ten sposób dowartościowywać. I może naprawdę lubi teatr Kontaktowanie się z eksem wcale nie musi oznaczać głębszego uczucia i zawoalowanej chęci powrotu.

NoIdea1 - panna powtarza Ci, że nic nie czuje, nie widzi dla Was szansy. Zacznij jej wreszcie słuchać! Jeśli jej zależy, to się sama odezwie, póki co widzi po Tobie, że zatańczysz, jak Ci zagra, a to nie jest pociągające. Przestań jej nadskakiwać, bo stawiasz siebie w pozycji służącego i tylko zmniejszasz swoje szanse.

Obiecałeś jej jakieś zmiany... Po 2 tygodniach nie ma co mówić o trwałych i istotnych zmianach, więc nie dziwi mnie, że nie chce wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Chcesz się zmienić, to rób to, zrób to dla siebie, a potem... zobaczymy
No ok A co powiesz na teksty: "Zla to nie jest trafne slowo. Raczej zawiedziona. Jezeli dalej rozmawiamy normalnie to nie widze problemu w tym, zebysmy siedzieli obok. Jezeli tak zdecydowales to ja nie mam nic do powiedzenia - odnośnie teatru; Liczysz na kolejna szanse, a robisz takie rzeczy. Nastepnym razem zastanow sie o co mnie prosisz. Pozniej sie nie dziw, ze juz nie wierze w to, ze miedzy nami moze byc dobrze jak takie sytuacje maja miejsce. Trudno, tak zdecydowales, tak bedzie. Nie ma co sie teraz spierac; W teatrze nie siedzimy obok, ale pić chciałeś razem. Spoko xxxd (chciałem się z Nią napić wina po teatrze, razem, bo w pewnym momencie bardzo dobrze się nam pisało. Powiedziała że jedzie samochodem, więc nie. Przyjąłem do wiadomości i nie robiłem awantury, wcześniej - w związku - pewnie bym robił Nie wiem w sumie po co, dopiero teraz przejrzałem na oczy.)"
NoIdea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 10:58   #6
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
No ok A co powiesz na teksty:
Po pierwsze, w złym tonie jest wklejanie cudzych wiadomości na forum publicznym.
Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
"Jezeli dalej rozmawiamy normalnie to nie widze problemu w tym, zebysmy siedzieli obok."
To nie jest wyznanie uczucia. Skoro macie wspólnych znajomych, wypada zachowywać się z klasą.
Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
"Zla to nie jest trafne slowo. Raczej zawiedziona (...). Liczysz na kolejna szanse, a robisz takie rzeczy (...). Pozniej sie nie dziw, ze juz nie wierze w to, ze miedzy nami moze byc dobrze jak takie sytuacje maja miejsce."
Jest zmęczona Twoimi akcjami.
Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
"W teatrze nie siedzimy obok, ale pić chciałeś razem."
Taki z Ciebie kozak... Nie tędy droga.
Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
Powiedziała że jedzie samochodem, więc nie. Przyjąłem do wiadomości i nie robiłem awantury, wcześniej - w związku - pewnie bym robił
Nie chciałabym być z gościem, który zachowuje się jak tupiący nóżką przedszkolak.

Nawaliłeś trochę w tym związku. Byliście ze sobą na tyle krótko i bez zobowiązań, że łatwiej jest się wymiksować niż męczyć powrotami, zmianami, obietnicami.

Jeśli chcesz coś osiągnąć, to najpierw dokonaj obiecanych zmian.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 11:02   #7
NoIdea1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Wiem że nawaliłem, dlatego postanowiłem (i od razu przeszedłem do czynów) się za siebie wziąć. Mniej gadania, więcej robienia.
NoIdea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-02, 12:01   #8
easy_breezy
Przyczajenie
 
Avatar easy_breezy
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 22
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Stłamszona dziewczyna jak już uwolni się z takiego związku, nieprędko chce do niego wracać. Może mieć do Ciebie sentyment, chcieć się przyjaźnić, ale związku niekoniecznie. Chcesz jej pokazać jak się zmieniłeś, rusz na przód, nie żyj przeszłością.
__________________
Maybe 'okay' will be our always.

kocham.

72,4kg -> 71,9 kg -> 68 kg -> 65kg -> 60kg
easy_breezy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 12:28   #9
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
Wiem że nawaliłem, dlatego postanowiłem (i od razu przeszedłem do czynów) się za siebie wziąć. Mniej gadania, więcej robienia.
2 tygodnie to za mało, by mówić o efektach, w takie magiczne przemiany nikt Ci nie uwierzy.
Daj jej na razie spokój i odezwij się jakoś po wakacjach. Napastliwością osiągniesz tylko efekt przeciwny od zamierzonego.

Jeśli mielibyście być ze sobą, to na nowych zasadach, zaczynając od początku. A do tego trzeba czasu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 13:17   #10
NoIdea1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Dot.: Walka o związek - pytanie.

No jasne że Ona potrzebuje teraz oddechu i przerwy. Jasne też, że jeżeli w to wejdę to na innych zasadach. Od podstaw.
NoIdea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 13:18   #11
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Walka o związek - pytanie.

daj jej spokój, przecież ci napisała, że nic do ciebie nie czuje. swoim zachowaniem wcale nie poprawiasz sytuacji. daj jej ochłonąć, pracuj dalej nad swoim zachowaniem. może po wakacjach bardziej się wykażesz i wtedy będzie chciała do ciebie wrócić.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-02, 23:00   #12
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
Siemaneczko. Nie wiem czy to dobry dział, jako że kobietą nie jestem, ale o kobietę się rozchodzi. Po półrocznym związku, dwa tygodnie temu, zerwaliśmy ze sobą (dusiliśmy się przez moje ograniczanie i egoizm mojej byłem, no nieważne, wyciągnąłem wnioski i to się więcej nie powtórzy; naprawdę się zmieniłem, i to nie są puste słowa, widzę to po swoim zachowaniu - nie pisze do Niej tak często, częściej wychodzę z domu [dostałem nawet smsa: będąc ze mną nie spotykałeś się tak często z ludźmi. po zerwaniu widzę zmiany na lepsze Odpisałem tylko "" Później dostałem też smsa o treści: jak się otworzysz na ludzi to niebawem kogoś znajdziesz ^^ Przemilcząłem. Odpisałem tylko: "Ty nie masz co robić o 4tej nad ranem? :P" Napisała, żebym "nie zmieniał tematu :P". Ja na to: "Nie mów mi co mam robić, hahaha ;DD Noo pewnie kogoś znajdę ". Przyznała, że ładnie sie wymiksowałem od odpowiedzi.]). W niedzielę, czyli trzy dni temu, byliśmy razem w teatrze, jako że tak ustaliliśmy będąc jeszcze razem. Problem w tym, że tydzien wcześniej zadzwoniłem do znajomego z którym poszliśmy i poprosiłem o oddzielne miejsca.. Jakieś trzy dni później żałowałem tej decyzji bardzo, bo stwierdziłem, że nadal chcę walczyć. Było mi głupio siedzieć obok obcych mi osób. Przedwczoraj wieczorem gadaliśmy przez telefon 1,5h, na moją prośbę. Podczas tej rozmowy przeprosiłem Ją za tę sytuację. Obiecałem, że więcej nie będzie miała miejsca, bo jak coś ustalamy razem, to razem. W przyszłym tygodniu wyjeżdża nad jezioro. Później jedzie też nad morze, do Anglii i do Francji. Teraz jesteśmy 90 km od siebie. W piątek mam obronę licencjatu. Zastanawiam się, czy by Jej nie namówić na spotkanie. Najgorsze jest to, że te 2 tyg temu powiedziała mi, że już nic do mnie nie czuje. Co myślicie? Jak to rozegrać, jeżeli się zgodzi?

P.S. Widzieliśmy się też w ubiegłym tygodniu na uczelni. Wtedy to przeprosiłem za moje zachowanie i zapytałem, czy już nie widzi dla nas żadnej szansy. Usłyszałem: "no nie widzę". Zapytałem więc, czy może jeżeli się zmienię to będzie jakaś szansa. Ona: "nie wiem co będzie w przyszłości".
Czy Ty już nie zakładałeś kiedyś o tym wątku?...

Jak na mój gust, to nie jest to zachowanie dziewczyny której zależy i która myśli o powrocie do związku.
Może że się Tobą bawi to za dużo powiedziane, ale odbieram to zachowanie na zasadzie "no, skoro już jest, no to z nim pogadam, pójdę do teatru, fajnie jest jak mnie adoruje".
Jeśli strasznie chcesz w to brnąć do brnij, ale licz się z tym że możesz się sparzyć, bo ona będzie Cie odrzucać.
Albo daj jej trochę spokoju, nie pisz, nie dzwoń i zobacz czy sama się odezwie. Jeśli tego nie zrobi - to szanse na cokolwiek są raczej mizerne.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 04:31   #13
MilenaAmourVincitOmnia
Raczkowanie
 
Avatar MilenaAmourVincitOmnia
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Moim zdaniem nie męcz jej tak, daj jej poczuć, że nie zależy Ci aż tak na niej. Mnie się wydaje po prostu, że ona się do Ciebie może tylko ew. przyzwyczaiła, ale cóż... są takie przypadki, gdzie ludzie na początku siebie nie lubili, nie przepadali za sobą, a dziś są szczęśliwa parą czy małżeństwem. A Twój egoizm pewnie wychodzi z tego, że jesteś w niej zauroczony / zakochany, więc to normalne... spróbuj po prostu dać jej poczuć, że aż tak Ci nie zależy, dalej sam zobaczysz co...
__________________
AMOUR VINCIT OMNIA!
MilenaAmourVincitOmnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 15:17   #14
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Walka o związek - pytanie.

2 tygodnie to strasznie mało... Po takim czasie to moim zdaniem dopiero można zaczynać zapominać o związku i układać sobie życie.
Ja bym ją olała. Wyciągnij wnioski, zmień się na lepsze, ale dla siebie, a ją traktuj jak koleżankę. A jeżeli za jakiś czas ma coś z tego wyjść, to wyjdzie. A jak nie - to znajdziesz kogoś innego.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 15:30   #15
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez NoIdea1 Pokaż wiadomość
"Jesteś mi obojętny uczuciowo, ale znajomymi możemy być przecież nadal".
Czasem dziewczyna tak mówi żeby wzbudzić w mężczyźnie uczucie walki, że nie jest teraz ona dla niego na wyciągnięcie ręki więc niech się postara.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Cytat:
Napisane przez MilenaAmourVincitOmnia Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nie męcz jej tak, daj jej poczuć, że nie zależy Ci aż tak na niej.
Ale czemu ma dać jej tak poczuć, skoro jemu na niej zależy? Po co nakłaniasz go do gierek rodem z gimnazjum ''zależy mi, ale udam że nie zależy bo pomyśli że jestem desperatem''. Co za rada
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 15:59   #16
Nat Hol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 229
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Czasem dziewczyna tak mówi żeby wzbudzić w mężczyźnie uczucie walki, że nie jest teraz ona dla niego na wyciągnięcie ręki więc niech się postara.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------



Ale czemu ma dać jej tak poczuć, skoro jemu na niej zależy? Po co nakłaniasz go do gierek rodem z gimnazjum ''zależy mi, ale udam że nie zależy bo pomyśli że jestem desperatem''. Co za rada
No ale Twoje pierwsze stwierdzenie mówi właśnie o tym co następnie krytykujesz.

Bo dziewczyna, która twierdzi, że mężczyzna jest jej „obojętny uczuciowo” żeby wzbudzić w nim chęć do działania również stosuje jak to nazywasz gierki rodem z gimnazjum ( bo jednak cos czuje ).

Zachowuje się dokładnie tak samo, tylko ma inny cel.

Trochę konsekwencji w wypowiedzi by się przydało.

Co do tematu to uważam, że człowiek nie może się zmienić przez dwa tygodnie oraz, że dziewczyna dała dostatecznie dużo dowodów na to, że nie chce tworzyc ponownie z Toba zwiazku.

Odpuściłabym, przynajmniej na razie.
__________________
(...)Marzyła wtedy, że "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie",dokładnie pamiętała tę radość, gdy uznała, że tak właśnie jest i tę nadzieję, że tak zostanie.
http://koherencja.bloog.pl/?smoybbtticaid=612f02

Edytowane przez Nat Hol
Czas edycji: 2014-07-03 o 16:02
Nat Hol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 17:27   #17
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Cytat:
Napisane przez Nat Hol Pokaż wiadomość
No ale Twoje pierwsze stwierdzenie mówi właśnie o tym co następnie krytykujesz.

Bo dziewczyna, która twierdzi, że mężczyzna jest jej „obojętny uczuciowo” żeby wzbudzić w nim chęć do działania również stosuje jak to nazywasz gierki rodem z gimnazjum ( bo jednak cos czuje ).

Zachowuje się dokładnie tak samo, tylko ma inny cel.

Trochę konsekwencji w wypowiedzi by się przydało.

Co do tematu to uważam, że człowiek nie może się zmienić przez dwa tygodnie oraz, że dziewczyna dała dostatecznie dużo dowodów na to, że nie chce tworzyc ponownie z Toba zwiazku.

Odpuściłabym, przynajmniej na razie.
Wiem, ale czy ja gdzieś popieram takie zachowanie? Wyjaśniłam tylko autorowi wątku że to że ona tak powiedziała wcale nie znaczy, że tak myśli. Więc nie widzę tu braku konsewkencji.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 21:39   #18
NoIdea1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 16
Dot.: Walka o związek - pytanie.

Właśnie zapytała mnie o moje plany na wakacje ;>
NoIdea1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-03 22:39:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.