Styczniowe mamusie 2015 część III

[ewka1368]

Witam już w III części styczniowych mamuś 2015

Zapraszam do wspólnej rozmowy o naszych dzieciaczkach, które są rzecz jasna, najcudowniejsze na świecie.Będziemy się chwalić nowymi osiągnięciami naszych malutkich istotek jak i również wspierać podczas m.in. ząbkowania i wymieniać radami!

mmgi TP. 6.01.15, Aniela - waga 2,840kg 54cm , ur. 19.12.14 CC
ewka1368 TP 03.03.1, Maja waga 2900 52cm ur. 19.12.15 SN
justynalyp TP. 6.01.15, Pola - waga 3,050 54cm , ur. 22.12.14 g.14:20 SN
LindaC TP. 15.01.15, Jaś - waga ??? , ur. 24.12.14 CC
BabaZWysp TP. 8.01.15, Ania - waga 2,640 kg, ur. 25.12.14 SN
lilijka3 TP. 12.01.2015, Jakub - waga 3,300 kg 56cm, ur. 2.01.15 CC
jelonekhihi Hania- 3,970 kg, 58 cm ur 2.01 sn
czarnadamaxd TP. 02.01.15, Hubcio - waga 2,285 kg 47cm, ur. 03.01.15 SN /24,05,15
dusiolka TP. 30.12.14, Dziewczynka - waga 4,100kg 58cm , ur. 3.01.15 CC
alb TP. 10.01.15, Natalcia - waga 3,760kg 57cm , ur. 5.01.15 CC
Maritxell TP. 9.01.15, Ignaś - waga 2,950kg 51cm , ur. 07.01.15 CC
Katerina TP. 2.01.15, Ninka - waga 2,968 kg 48cm , ur. 07.01.15 SN
ewka555 TP. 30.12.14 , Zuzanna - , waga 3,500kg 59cm, ur. 09.01.15 SN
aczka, Jaś- TP 02.02. Ur. 15.01 waga 3460g, 60 cm
slodzik1 Natan - tp 26.01., ur 15.01 , waga 3570, 54 cm. sn
biedro87 TP. 11.01.15 , Natalcia - waga 4,100kg 59cm, ur. 18.01.15 SN
heffitka84 TP. 26.01.2015, Leoś - waga 3,240 kg 52cm , ur. 19.01.15 CC
elvira44 TP. 29.01.2015, Filipek - waga 2,976 kg , ur. 22.01.15 CC
askaa02 TP. 15.01.15, Izabela - waga 4,210kg 58cm , ur. 23.01.15 CC

„Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył sobie na niebo”
<3 Na zawsze w naszej pamięci Hubercik<3


szyjemyhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=829809

gotujemyhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831698

poczekalnia
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=757528
https://wizaz.pl/forum/showthread.php...7#post47250697
https://wizaz.pl/forum/showthread.php...9#post47707279
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=777133
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=779641
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=782477
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=785749
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=789150
https://wizaz.pl/forum/showthread.php...0#post49294570
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=794895

odchowalnia
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=803577
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=816155

[dusiolka]

1!

[justynalyp]

druga.

[ewka1368]

Napisane przez justynalyp

druga.

prosze justyna chyba siedziala i czekala na nast watek aby byc na podium

[justynalyp]

i kurde Dusiolka mnie wyprzedziła z pierwszym miejscem.

[dusiolka]

[naamarelle]

[lilijka3]

Subskrybuję.
Pierwsza rehabilitacja Kuby.

Linda brawa za ząbka.

[LindaC]

dzięki lilijka, powodzenia dla Kubusia

dziewczyny, czy mogę podać surową śliwkę?, taką polską nie wiem podobna do węgierki

zblendowaną

[endzi88]

kciuki za Kubę

[dusiolka]

Linda piszemy jeszcze w tamtej części

[LindaC]

a, ok

[monnnia80]

[BabaZWysp]

Napisane przez LindaC

dzięki lilijka, powodzenia dla Kubusia

dziewczyny, czy mogę podać surową śliwkę?, taką polską nie wiem podobna do węgierki

zblendowaną

Linda, po 6. miesiącu chyba już można, organizm jest przyzwyczajony. Ja bym spróbowała najpierw jedną łyżeczkę przetartej, surowej śliwki (w "mundrej" książce mam napisane, że można ze skórą lub bez).

Od 4 dni Anka jest znów nieodkładalna i muszę☠ją nosić ale za to w nocy śpi od 21 do 5 rano. Coś za coś.

[Katerina_00]

LindaC ja dziś podałam pierwszy raz śliwke, obralam i zagotowalam z bananem, smakowało, choć troszkę kwaskowate było

[naamarelle]

moje zdanie co do nauki w domu jest takie,że jednak nie zawsze rodzic jest w stanie się na tyle przygotować, jeśli jest to są to małe wyjątki i podziwiam, że się komuś udało.
Szkoła nie nauczy jak iść na pocztę, wypełnić pit'a, zapłacić kartą w bankomacie, jak ułożyć zakupy w siatce by jajka się nie rozbiły itp ale to może uzupełnić rodzic w domu, ale według mnie (bo do obecnej podstawy programowej można mieć zastrzeżenia) to jednak rodzic nie nauczy tak jak szkoła właśnie: niesprawiedliwości, przegrywania, że czasami należy się wykłócić o swoje, jasne rodzic nauczy że ktoś może mieć np inne zdanie do naszego ale w szkole dziecko jest naocznym świadkiem tego, konfrontacja jest szybka ja mówię: białe, ktoś: czarne i od razu może dyskutować, na żywo.
Myślę, że rodzice powinni zwracać uwagę na książki i treści w nich zawierane, wybrać szkołę najlepszą według nich dla dziecka a wiedzę czy też jej braki uzupełniać w domu, bo bo co jeśli program nauczania jest super na pierwsze 3 lata a potem rodzic ma braki i ciężko mu będzie dziecko nauczyć podstaw excela albo towrzenia str internetowych, nie każdy też "na lajcie" i bez wstydu pogada z dzieckiem o antykoncepcji/o tym jak wygląda seks, nie wszyscy mają wiedzę z chemii/fizyki i możliwości by zademonstrować jakieś doświadczenie a takie rzeczy już są w kl 4-6, nie każdy ma tablicę interaktywną na której dzieci świetnie się uczą nowych technologii itp itd..? szkoła tak- ale nadzorować program i uzupełniać braki.. To moje zdanie

[dusiolka]

Moja odp: na podwórku dziecko tez moze nauczyć sie przegrywania,doświadczyć konfrontacji czy wykłócanie ske o swoje proste

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Sorry ale ja ze szkoły nie dowiadywałam sie o antykoncepcji,nie czerpałam wiedzy o seksie stamtąd czy tez napewno szkoła nie nauczyła mnie prostak excela. A w szkole doswiadcEnia z chemii widziałam moze z 2razy i to takie ktore mozna wykonać w domu

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Zreszta nie kazdy musi na wszystkim sie znac. Ja uczyłam sie jak stworzyć program "kalkulator" na informatyce,wyuczyłam sie na pamięć by zaliczyć i co?po co mi to było?

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

A byłam u Endo dzis i przy okazji spytałam sie czy córce cos pobadac to mowila ze jak w szpitalu nie napisali bym zbadała to nie i pytała sie czy córka ma chrypkę bo to tez jakis wskaźnik. A Ewka Ty ostatnio mowilas ze Twoja mała ma. Mam zrobic profilaktycznie około roku jej badanie dla własnego spokoju.

[paulineczka182]

ewka1368 - byliśmy w Wiśle w święta wielkanocne i mój tż wpadł na pomysł abyśmy się przejechali wyciągiem, powiedziałam mu, że jak ochorna się zgodzi to ok i o dziwo się zgodzili. W pierwszym krzesełku tż jechał z gondolą i młodym w środku, Ja w drugim a stelarz w trzecim

namarel - powiedz mi jak dajesz sobie radę z sierścią kota, ja jestem u moich rodziców i mają dwa koty i wszędzie sierść dzięki mnie mają codziennie odkurzane bo nie moge znieść widoku mojego dziecka oblepionego sierścią.

[justynalyp]

ok będę zła i niedobra. ale wisi mi to. możecie mnie stąd wygnać. przeczytałam co pisałyście o szkołach i co wyłapałam to to, że że poślecie do państwowych placówek by poznało biedne i bogate dzieci. żal mi was za takie myślenie.
jak to będzie wyglądało? patrz córciu to jest biedne dziecko a to bogate. z tym się baw a z tym nie? a to jest cygan, to złodziej i patologia.
na jakiej podstawie będziecie oceniać bogactwo i biedotę, jakie macie wyznaczniki? ile trzeba zarabiać by w waszych oczach być kimś?

[ewka555]

Ja mam takie samo zdanie odnośnie szkoły co Katerina

[naamarelle]

ja akurat wszystko co związane z komputerem zawdzięczam szkole, szyć również mnie tam nauczono, więc nie uważam że kompletnie niczego nie wyniesie Wera ze szkoły, co będę mogła to uzupełnię bo wiem, że sama nie wszystko będę mogła jej przekazać, a nieświadomie mogę zrobić jej krzywdę, że potem córa idąc do LO mogła by się nie czuć komfortowo. No i nauczanie w domu to jest praca na pełen etat a nie każdy jest w stanie być w domu 10 lat i. Dla mnie to bardzo ciężka sprawa by nauczyć całości materiału bo przecież egzaminy państwowe dzieci zdają takie same, nie mając z niektórych przedmiotów fachowej wiedzy tak jak np. informatyka, fizyka itp.

Paulineczka odkurzam codziennie, a są specjalne szczotki do wyczesywania sierściucha ;P

[dusiolka]

Dla mnie szkoła nie uczy tylko wymaga. A to nie to samo.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Zreszta czesto gęsto nauczyciele wręcz czytają podręczniki takze dzieki za taka fachowa wiedze i trzeba samemu sie douczyć albo szukać gdzie indziej pomocy bo wymagać wymagają gorzej z dawaniem od siebie tego co maja.

[naamarelle]

fakt, że ciężko jest by w każdej szkole, każdy nauczyciel dawał z siebie 100%, bo nie ma testów które mogą zdyskwalifikować te osoby, które do pracy z dziećmi/ w szkole się nie nadają. a szkoda...

[jelonekhihi]

Myślę, że każdy ma inne doświadczenia związane ze szkołą. Ja na swojej drodze spotkałam wspaniałych pedagogów. Było kilku kiepskich, ale tak naprawdę to ich się nie pamięta. Pamiętam za to lekcje polskiego i czytanie na głos Pana Tadeusza na kocach na zielonym boisku pod szkołą. No i ukochane harcerstwo! Obozy były fantastyczne, przyjaźnie trwają do dziś.
Są źli nauczyciele i wcale nie jest ich mało. System nie działa poprawnie, jest sztywny, nastawiony na papierologię, ale są też fantastyczni nauczyciele. Trzeba takich poszukać, czy w publicznej czy prywatnej szkole.

[dusiolka]

Co do podręczników
To przeciez tera 1-3ma "sponsorowane " przez rząd wszyscy z jednakowych musza sie ucZyc,co za zal

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Justyna poruszyła ważna kwestie i nie wiem
Dlaczego żadna z poruszających ta kwestie sie nie wypowie?

[jelonekhihi]

Dusiolka nie jest do końca tak jak piszesz. Nie ma obowiązku nauki z tego podręcznika. Szkoły w porozumieniu z rodzicami, którzy chcą zapłacić mogą wybrać inny. Ten podręcznik to w zasadzie czytanka, a w dotacji są pieniądze na dodatkowe materiały, które też można wybrać. Poza tym nauczyciel ma własne narzędzia, karty, ćwiczenia, z których korzystać może dowolnie, więc tak naprawdę wszystko zależy od nauczyciela i jego sposobu nauczania. Nie jedtem fanką tego elementarza, ale nie taki diabeł straszny. Można z nim ciekawie zajęcia prowadzić.

[dusiolka]

Tak dotacja wynosi bodajże 50zl. A ktory rodzic nie wybierze tego podręcznika skoro jest "za darmo"?

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

W ogole ja to poszłabym jeszcze dalej i tak po co dzieciakowi ktory interesuje sie np historia ucYc sie matematyki czy fizyki? Dlaczego wszyscy musza uczyć sie wszystkiego i w rezultacie z niczego prawdziwie nie sa dobrzy? Kolejny trudny temat

[paulineczka182]

Dusiolka - Justyna nadinterpretowała słowa koleżanki, poza tym nikt nic nie wspomniał o "ocenianiu wartości innych ludzi względem finansowym" oraz pisanie, że jest jej nas żal,jest nie na miejscu.
Po to jest forum aby dyskutować na różne tematy i normalne jest, że nie wszyscy się z nim zgadzają, nie ma potrzeby obrażać innych.

[jelonekhihi]

Dusiolka rodzic, który chce dla dziecka jak najlepiej i nie szkoda mu pieniędzy, np. Ty czy ja i myślę, że paru innych by się też tu znalazło ☺

[paulineczka182]

Dusiolka - matematyka królową nauk uczy logicznego myślenia, intepretacji itp itd, inne przedmioty są ogólnorozwojowe.
Ale rzeczywiście w liceum zawęziłabym do nauki przedmiotów które nas interesują.