moje odkrycie związane z tuszem do rzęs

*Claire* · 2006-03-14, 19:31

Otóż nie wiem czy odrylam cos nowego czy sie powtarzam

jesli tak to prosze mi powiedziec.
Wiec odkrylam,ze jesli szczoteczke od tuszu wytrzemy dokładanie w chusteczke po uprzednim namoczeniu jej w tuszu,to uzyskamy efekt,ładnych,naturalnie wygladających i nie posklejanych rzęs.
W moim przypadku to sie potwierdzilo.Naprawde bardzo ładnie to wygląda.

spróbujcie.

madziks... · 2006-03-14, 19:57

hehehe no fakt ale pewnie tusz na krótko starcza

lalesia · 2006-03-14, 20:03

ja tak zawsze robie

to znaczy troszke inaczej, chyba oszczedniej

szczoteczke najpierw dokladnie ocieram o brzezki opakowanka a nastepnie delikatnie obcieram resztke w papier toaletowy

tusz wcale nie skleja rzes po takim zabiegu

Madz!uHa · 2006-03-14, 21:11

Ja wycieram dokładnie o brzegi miejsca, gdzie szczoteczka zanurza się w tuszu

I robię tak odkąd pamiętam

kate1991 · 2006-03-14, 22:19

ja tez tak zawsze robie

kate1991 · 2006-03-14, 22:20

Cytat:

Napisane przez *Claire*

jesli szczoteczke od tuszu wytrzemy dokładanie w chusteczke po uprzednim namoczeniu jej w tuszu

hmm...jakos nie dokonca rozumiem. namoczeniu w tuszu? no chyba ze ja jestem zmeczona i wolno kojarze.....

Kobieta_słonecznik · 2006-03-14, 23:33

a ja tak nie robie bo duzo tuszu sie marnuje, zawsze przeciez w razie czego mozna rozczesac rzesy... a poza tym ja lubie mocny makijaz rzes

soni · 2006-03-14, 23:43

jak się wyciera o opakowanie

, to potem grudki na rzęsach mogą zostawać przy malowaniu .

justa84_ · 2006-03-15, 08:14

ja tez wycieram o brzegi opakowania (wewnetrzne oczywiscie

, zeby nie bylo az tak duzego nadmiaru tuszu i nie skleja mi rzes.

ligia · 2006-03-15, 08:29

ja też zawsze wycieram tusz w chusteczkę ale teraz mam przerwę bo skusiłam się MF masterpiece- po prostu szok

, żadnego wylewania się i oblepienia szczoteczki tuszem

agabil1 · 2006-03-15, 08:42

w zasadzie nie powinno się wycierać o brzegi opakowania, bo tusz tym sposobem szybciej wysycha-> na lekko przeschniętym tuszu zebranym wokół ujścia zbierają się też bakterie. Bezpieczniej wycierać właśnie o chusteczkę

Warto też co jakiś czas (ja to robię co 2 tygodnie) umyć dokładnie szczoteczkę

młodaa · 2006-03-15, 08:51

Sposob moze i dobry, ale chyba zupelnie nieekonomiczny

ja kupuje tusze (po przeszukaniu KW), ktore nie sklejaja rzes i zazwyczaj musze tylko wytrzec sama koncoweczke, bo tu zostaje za duzo tuszu, ktory zawsze zostaje mi na rzesach przy wewnetrznym kaciku.
Poza tym bardzo lubie miec tylko kreske przy dolntch rzesach, powieki zupelnie niepomalowane (albo cieniem w kolorze powieki) i do tego mocno wytuszowane rzesy

isa666 · 2006-03-15, 09:05

Cytat:

Napisane przez agabil1

Warto też co jakiś czas (ja to robię co 2 tygodnie) umyć dokładnie szczoteczkę

Ja też często muję szczoteczkę i to naprawdę pomaga

PS. Agabil ładny masz nowy avatarek

mar_go · 2006-03-15, 09:19

A ja mam pytanie dotyczące tego MF Masterpiece. W KWC dziewcvzyny pisza że pięknie rozdziela i nie skleja rzes, a ja uzyłam go dwa razy i za każdym nanosi się go bardzo dużo na rzęsy i robią się grudki

. Wygląda to okropnie. I mam pytanie, czy to może być kwestia tego, że mam może puder/skrobię na rzesach i to to się tak klei? Nie próbowałam wycierać go na razie w chusteczkę, bo dopiero go testuję. Ale na razie jestem załamana efektem -dziewczyny pisza o subtelnym, naturalnym wyglądzie, a ja mam mocno pomolowane i z grudkami rzęsy...

.

homyk · 2006-03-15, 09:32

Cytat:

Napisane przez mar_go

A ja mam pytanie dotyczące tego MF Masterpiece. W KWC dziewcvzyny pisza że pięknie rozdziela i nie skleja rzes, a ja uzyłam go dwa razy i za każdym nanosi się go bardzo dużo na rzęsy i robią się grudki

. Wygląda to okropnie. I mam pytanie, czy to może być kwestia tego, że mam może puder/skrobię na rzesach i to to się tak klei? Nie próbowałam wycierać go na razie w chusteczkę, bo dopiero go testuję. Ale na razie jestem załamana efektem -dziewczyny pisza o subtelnym, naturalnym wyglądzie, a ja mam mocno pomolowane i z grudkami rzęsy...

.

Faktycznie, tu przyczyną może być ten puder/skrobia. Może spróbuj przed zastosowaniem Masterpiece "wytuszować" rzęsy wyczyszczoną szczoteczką od jakiegoś starego tuszu, żeby zdjąć z nich tę skrobię.

Ja kupiłam Masterpiece i przeżyłam szok. Rewelacyjny tusz!

agabil1 · 2006-03-15, 09:38

Cytat:

Napisane przez młodaa

Sposob moze i dobry, ale chyba zupelnie nieekonomiczny

ja kupuje tusze (po przeszukaniu KW), ktore nie sklejaja rzes i zazwyczaj musze tylko wytrzec sama koncoweczke, bo tu zostaje za duzo tuszu, ktory zawsze zostaje mi na rzesach przy wewnetrznym kaciku.
Poza tym bardzo lubie miec tylko kreske przy dolntch rzesach, powieki zupelnie niepomalowane (albo cieniem w kolorze powieki) i do tego mocno wytuszowane rzesy

czy nieekonomiczny? Dla mnie bardziej nieekonomicznie i niehigieniczne przede wszystkim jest wycieranie o brzegi i przy każdym następnym tuszowaniu wciskanie tych podeschniętych resztek do środka

isa, dziękuję

mar_go · 2006-03-15, 10:14

Cytat:

Napisane przez homyk

Faktycznie, tu przyczyną może być ten puder/skrobia. Może spróbuj przed zastosowaniem Masterpiece "wytuszować" rzęsy wyczyszczoną szczoteczką od jakiegoś starego tuszu, żeby zdjąć z nich tę skrobię.

Ja kupiłam Masterpiece i przeżyłam szok. Rewelacyjny tusz!

Hmm, to jakies rozwiązanie... serio obwiniam skrobie o to..
dzięki, spróbuję jutro

młodaa · 2006-03-15, 10:33

Cytat:

Napisane przez agabil1

czy nieekonomiczny? Dla mnie bardziej nieekonomicznie i niehigieniczne przede wszystkim jest wycieranie o brzegi i przy każdym następnym tuszowaniu wciskanie tych podeschniętych resztek do środka

w sumie moze i tak

ja wycieram tylko koncoweczke, ale kto co lubi

rzyrafka · 2006-03-15, 13:32

Aga, super avatarek, taki wiosenny pączek kwiatu

Ja podczas wyciagania szczoteczki z tuszu przyciskam mocniej jedną jej stronę do wnętrza opakowania (wtedy z drugiej nabiera się za dużo tuszu) i potem tylko tą stroną maluję rzesy. Dzięku temu moge nakładać spokojnie kilka warstw tuszu bez efektu "kluch" i jednocześnie nie zostają mi żadne suche grudki w pojemniczku, czy tez nie marnuję tuszu na wypaćkiwanie chusteczki

agabil1 · 2006-03-15, 13:36

Cytat:

Napisane przez rzyrafka

Aga, super avatarek, taki wiosenny pączek kwiatu

Ja podczas wyciagania szczoteczki z tuszu przyciskam mocniej jedną jej stronę do wnętrza opakowania (wtedy z drugiej nabiera się za dużo tuszu) i potem tylko tą stroną maluję rzesy. Dzięku temu moge nakładać spokojnie kilka warstw tuszu bez efektu "kluch" i jednocześnie nie zostają mi żadne suche grudki w pojemniczku, czy tez nie marnuję tuszu na wypaćkiwanie chusteczki

dziękuję

Nie wiem ile warstw nakładacie na swoje rzęsy ale ja przy wycieraniu o chusteczkę mam jeden tusz na kilka miesięcy

lullaby22 · 2006-03-15, 17:24

Cytat:

Napisane przez rzyrafka

Aga, super avatarek, taki wiosenny pączek kwiatu

Moją uwagę również przyciągnął

Śliczne zdjęcie.

Tusio · 2006-03-15, 18:08

ja wycieram jedynie tą końcówkę szczoteczki,gdzie zbiera się "glut" tuszu.

i co jakiś czas myję szczoteczkę.

*Claire* · 2006-03-15, 20:13

Czy mi tuszu nie szkoda?Mam taki badziewny z avonu,na codzien sie nie maluje,wiec trzeba go jakos zużyć

agabil1 · 2006-03-15, 20:14

Cytat:

Napisane przez lullaby22

Moją uwagę również przyciągnął

Śliczne zdjęcie.

dziękuję

Tusio-glut

Rosario · 2006-03-15, 20:27

Claire dzieki za podpowiedz

*Claire* · 2006-03-15, 20:31

Cytat:

Napisane przez Rosario

Claire dzieki za podpowiedz

Nie ma za co

Tusio · 2006-03-15, 21:14

Cytat:

Napisane przez agabil1

dziękuję

Tusio-glut

tak mi się jakoś skojarzyło

Agabil-śliczny avatarek,lepszy moim zdaniem od poprzeniego

homyk · 2006-03-15, 22:51

Cytat:

Napisane przez mar_go

Hmm, to jakies rozwiązanie... serio obwiniam skrobie o to..
dzięki, spróbuję jutro

Napisz koniecznie z jakim skutkiem

2006-03-14, 19:31	#1
Claire Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 2 347	moje odkrycie związane z tuszem do rzęs Otóż nie wiem czy odrylam cos nowego czy sie powtarzamjesli tak to prosze mi powiedziec. Wiec odkrylam,ze jesli szczoteczke od tuszu wytrzemy dokładanie w chusteczke po uprzednim namoczeniu jej w tuszu,to uzyskamy efekt,ładnych,naturalnie wygladających i nie posklejanych rzęs. W moim przypadku to sie potwierdzilo.Naprawde bardzo ładnie to wygląda. spróbujcie. __________________

2006-03-14, 19:57	#2
madziks... Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Lubelskie Wiadomości: 215	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs hehehe no fakt ale pewnie tusz na krótko starcza __________________ ''Otwórz oczy i umysł...Miłość to artystka Jesteś diamentem w piasku różą na blokowiskach.." JeStEm JaK LsD - ŻyCiE Ze MnĄ NaBiErA BarW I KszTAŁtÓw...

2006-03-14, 20:03	#3
lalesia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-02 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 080	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs ja tak zawsze robie to znaczy troszke inaczej, chyba oszczedniej szczoteczke najpierw dokladnie ocieram o brzezki opakowanka a nastepnie delikatnie obcieram resztke w papier toaletowy tusz wcale nie skleja rzes po takim zabiegu __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=836785

2006-03-14, 21:11	#4
Madz!uHa Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi Wiadomości: 1 792	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs Ja wycieram dokładnie o brzegi miejsca, gdzie szczoteczka zanurza się w tuszu I robię tak odkąd pamiętam __________________ There's no sadness, no cry... just take it and fly...

2006-03-14, 22:19	#5
kate1991 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 2 342	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs ja tez tak zawsze robie

2006-03-14, 23:33	#7
Kobieta_słonecznik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: słonecznikowe pole :-) Wiadomości: 3 176	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs a ja tak nie robie bo duzo tuszu sie marnuje, zawsze przeciez w razie czego mozna rozczesac rzesy... a poza tym ja lubie mocny makijaz rzes

2006-03-14, 23:43	#8
soni Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: UK Wiadomości: 316	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs jak się wyciera o opakowanie , to potem grudki na rzęsach mogą zostawać przy malowaniu .

2006-03-15, 08:14	#9
justa84_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Szczecin/Suwałki Wiadomości: 159	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs ja tez wycieram o brzegi opakowania (wewnetrzne oczywiscie, zeby nie bylo az tak duzego nadmiaru tuszu i nie skleja mi rzes. __________________ <-- ... Si vis amari Ama ...-->

2006-03-15, 08:29	#10
ligia Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 335	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs ja też zawsze wycieram tusz w chusteczkę ale teraz mam przerwę bo skusiłam się MF masterpiece- po prostu szok , żadnego wylewania się i oblepienia szczoteczki tuszem

2006-03-15, 08:42	#11
agabil1 nabija na KOPIĘ kopistów. okrutnica jakaś... Zarejestrowany: 2003-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 36 317	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs w zasadzie nie powinno się wycierać o brzegi opakowania, bo tusz tym sposobem szybciej wysycha-> na lekko przeschniętym tuszu zebranym wokół ujścia zbierają się też bakterie. Bezpieczniej wycierać właśnie o chusteczkę Warto też co jakiś czas (ja to robię co 2 tygodnie) umyć dokładnie szczoteczkę __________________ nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć www.agowepetitki.pl Aga na youtube

2006-03-15, 08:51	#12
młodaa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 2 362	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs Sposob moze i dobry, ale chyba zupelnie nieekonomiczny ja kupuje tusze (po przeszukaniu KW), ktore nie sklejaja rzes i zazwyczaj musze tylko wytrzec sama koncoweczke, bo tu zostaje za duzo tuszu, ktory zawsze zostaje mi na rzesach przy wewnetrznym kaciku. Poza tym bardzo lubie miec tylko kreske przy dolntch rzesach, powieki zupelnie niepomalowane (albo cieniem w kolorze powieki) i do tego mocno wytuszowane rzesy

2006-03-15, 09:19	#14
mar_go Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 899	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs A ja mam pytanie dotyczące tego MF Masterpiece. W KWC dziewcvzyny pisza że pięknie rozdziela i nie skleja rzes, a ja uzyłam go dwa razy i za każdym nanosi się go bardzo dużo na rzęsy i robią się grudki. Wygląda to okropnie. I mam pytanie, czy to może być kwestia tego, że mam może puder/skrobię na rzesach i to to się tak klei? Nie próbowałam wycierać go na razie w chusteczkę, bo dopiero go testuję. Ale na razie jestem załamana efektem -dziewczyny pisza o subtelnym, naturalnym wyglądzie, a ja mam mocno pomolowane i z grudkami rzęsy.... __________________ Więc teraz serca mam dwa Smutki dwa I miłość po kres I radość do łez

2006-03-15, 13:32	#19
rzyrafka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 14 598	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs Aga, super avatarek, taki wiosenny pączek kwiatu Ja podczas wyciagania szczoteczki z tuszu przyciskam mocniej jedną jej stronę do wnętrza opakowania (wtedy z drugiej nabiera się za dużo tuszu) i potem tylko tą stroną maluję rzesy. Dzięku temu moge nakładać spokojnie kilka warstw tuszu bez efektu "kluch" i jednocześnie nie zostają mi żadne suche grudki w pojemniczku, czy tez nie marnuję tuszu na wypaćkiwanie chusteczki __________________ * Łydka *

2006-03-15, 18:08	#22
Tusio Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 2 631	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs ja wycieram jedynie tą końcówkę szczoteczki,gdzie zbiera się "glut" tuszu. i co jakiś czas myję szczoteczkę. __________________ "Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..."

2006-03-15, 20:13	#23
Claire Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 2 347	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs Czy mi tuszu nie szkoda?Mam taki badziewny z avonu,na codzien sie nie maluje,wiec trzeba go jakos zużyć __________________

2006-03-15, 20:27	#25
Rosario Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 716	Dot.: moje odkrycie związane z tuszem do rzęs Claire dzieki za podpowiedz __________________ *W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie* Marianne Faithfull

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)