Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-23, 20:45   #1
Kaaska
Raczkowanie
 
Avatar Kaaska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 65

Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.


Witajcie dziewczyny,

piszę tutaj z problemem, który teoretycznie nie powinien mnie dotyczyć: kompletnie nie mam ochoty na to, aby o siebie zadbać. Nie jestem w żadnym związku, tak więc moje zaniedbanie się nie wynika z powodu, że "już nie muszę się starać" Na pierwszym, drugim roku studiów nie było dnia, żebym nie wyszła z domu umalowana, ładnie ubrana, pilnowałam, aby dobrze się odżywiać. Potem zaczęłam kontynuować studia za granicą i... no właśnie, od tego czasu przytyłam 10 kilogramów. W pewnym momencie stwierdziłam, że po prostu nie chce mi się tak starać, opinia innych mnie przestała interesować, nie przeszkadzało mi to, że kilka dni pod rząd założę te same ciuchy, przestałam się w ogóle malować, nie zwracam uwagi na to, co jem, nie ćwiczę w ogóle. Przestało mi zależeć na tym, aby dobrze wyglądać dla siebie. Codziennie chodzę w koku, nigdy nie rozpuszczam włosów (całe życie je zapuszczam, i wmówiłam sobie, że to mi w tym pomoże, bo nie będą się tak niszczyć)

Nie tylko w tym aspekcie nic mi się nie chce. Jeżeli chodzi o uczelnię, moje wyniki się pogorszyły, nie mam już tej motywacji. W mieszkaniu też jest syf, ogarniam tylko trochę jak ktoś ma mnie odwiedzić (co zdarza się rzadko), ale wygląda to tak, że upycham rzeczy do szafy i zamykam drzwi do kuchni, w której wiecznie jest brudno, z proźbą, aby tam nie wchodzić. Nie wynika to z braku czasu - piszę magistra, więc większość czasu i tak spędzam w domu. Przyznałam się do tego już dawno przed sobą, że jestem leniem. Patologicznym leniem, ale nie potrafię z tym nic zrobić. Sytuacja wygląda na tyle źle, że śmieci wynoszę tylko raz, max dwa razy na tydzień, a zamiast iść do sklepu i ugotować coś normalnego i zdrowego, zamawiam pizzę. Popsuła mi się przez to cera i pogorszyły włosy, o które tak namiętnie dbam, ale dla mnie to i tak nie jest żaden impuls do zmiany. Jeżeli chodzi o płeć przeciwną, nie jestem nikim zainteresowana, zresztą i tak nie wyobrażam sobie związku z obcokrajowcem, w takim stanie i tak pewnie nikomu się nie podobam, ale kompletnie to mnie nie rusza (z powyższego względu &#128521

Codziennie wieczorem mam ambitny plan, że od jutra to się tak wezmę za siebie, idę od rana na zdrowe zakupy, jak najwięcej warzyw, będę codziennie ćwiczyć, nawet w domu przed telewizorem, na twarz jakieś przeciwtrądzikowe specyfiki, po jakimś czasie makijaż, mam wręcz wizję siebie samej jako nieprzeciętnie atrakcyjnej kobiety gdy już "zmienię swoje życie", ale gdy budzę się rano, dzień wygląda dokładnie tak samo jak poprzedni.

Co mam z tym zrobić? Dziewczyny, błagam, pomóżcie mi się ogarnąć.

Pozdrawiam serdecznie,

K.
__________________
Pijaczka pokrzywy - wypite 7 kubków.
Dbam o włosy. Uczę się. Odchudzam się. Dbam o siebie.
Kaaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 20:50   #2
Sybil_
Zakorzenienie
 
Avatar Sybil_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

wydaje mi się, że możesz mieć depresje. Masz jakieś wsparcie w kimś bliskim? Jaką koleżanka? Masz możliwość pójścia do lekarza? Może jakaś psychoterapia?
Sybil_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 21:44   #3
Kaaska
Raczkowanie
 
Avatar Kaaska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 65
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Depresję? Nigdy tak nie myślałam, obwiniałam się sama, że jestem leniem, jak tak dalej pójdzie, to zmarnuję sobie życie, itd. Moi rodzice nie traktują moich słów poważnie, mówię im, że źle skę tutaj czuję, za każdym razem podczas rozmowy narzekam, co kończy się to kłótnia, że dobrze mam, a szukam powodów do narzekania, że jak mi się nie podoba, to mogę wracać (oczywiście to jest z taką ironią i przekąsem, kto już na mecie się poddaje), nie mam tutaj za dużo znajomych. Mam kilka koleżanek, ale z żadną nie mogę porozmawiać na takie tematy, wstydzę się, co o mnie pomyślą, zresztą ja nie sprawiam wrażenia osoby, z którą dzieje się coś złego, zawsze jestem uśmiechnięta, kontaktowa, itd. Do tego żadna z nich nie jest moją przyjaciółką, żeby się zwierzać z tak osobistych rzeczy (cóż za hipokryzja, a pisze o tym tutaj ��).
__________________
Pijaczka pokrzywy - wypite 7 kubków.
Dbam o włosy. Uczę się. Odchudzam się. Dbam o siebie.
Kaaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 22:11   #4
expander
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 33
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Podpinam się, gdyż mam dokładnie ten sam problem. Nie wiem w sumie od kiedy tak mam..pół roku, roku? Nie mam zupełnie ochoty o siebie dbać, ciężko jest mi się zmusić nawet do mycia, w związku z czym czasem myję się co kilka dni. Wychodząc z domu ciuchy zakładam byle jakie, nie przykładam do nich większej uwagi, nie mam po prostu na to siły. Nie widzę sensu w kupowaniu sobie jakichś ładnych ciuchów czy biżuterii bo i tak nie będę w tym chodzić..po co. Ja ogólnie w ogóle bardzo nie lubię wychodzić z domu, wszystkie swoje weekendy spędzam w swoim pokoju. Żadnych bliższych relacji też nie nawiązałam wiec z nikim się nie spotykam poza uczelnią. A nawet jeśli to bardzo ciężko byłoby mi się zebrać na jakiekolwiek nieobowiązkowe wyjście z domu. Mi tak samo jak Tobie przestało zależeć na tym żeby dla innych wyglądać ładnie a jeszcze do niedawna było zupełnie ze mną inaczej np. na pierwszym roku studiów. Czasami widzę piękne, zadbane dziewczyny na ulicy i myślę sobie że ja też powinnam tak o siebie dbać ale tylko na chęciach się kończy. Nie mam po co dla siebie dbać po prostu i też nie mam na to siły.. czasem męczy mnie to 20-sto minutowe stanie pod prysznicem. Rozumiem jak się czujesz

Edytowane przez expander
Czas edycji: 2016-11-23 o 22:16
expander jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 22:27   #5
Sybil_
Zakorzenienie
 
Avatar Sybil_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

dokończ magisterium i wracaj do kraju, ewidentnie czujesz się samotna, Twoje relacje są powierzchowne. A póki co może skorzystaj z pomocy psychoterapeuty.
Sybil_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 22:31   #6
Kaaska
Raczkowanie
 
Avatar Kaaska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 65
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

expander, a ja myślałam, że tylko ja taki mam problem i nawet tutaj nikt mnie nie zrozumie. U mnie zaczęło się to w marcu, przyjechałam na ferie do Polski, potem wróciłam i się zaczął ten dziwny okres w moim życiu. Nigdy tak nie miałam, zawsze byłam ambitną i pracowitą dziewczyną, teraz jakby coś we mnie wstąpiło i mimo, że bardzo mnie to martwi, nie potrafię na tą chwilę nic z tym zrobić. Oczywiście jest mocne "od jutra", jak co wieczór, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ja też nie chodzę na zakupy, przez to, że przytyłam w niczym się sobie nie podobam. Zakupy nie poprawiają mi humoru, wręcz go pogarszają, gdy widzę super ciuchy na moim niestety nie idealnym ciele. Zawsze powtarzam sobie, że pójdę na shopping życia jak schudnę, jak będę mieć idealne ciało, bo jak schudnę to i tak wszystko będzie za duże, to po co mam teraz kupować. Problem w tym, że właśnie nic w kierunku tego odchudzania nie robię.
Te moje koleżanki to z mojego roku są i gdyby nie to, że studiujemy razem, to nie wiem, czy ten kontakt by się jeszcze utrzymał. Problemem jest też to, że mieszkam w małym mieście, mam nadzieję, że dostanę pracę w większym miescie i to pozytywnie wpłynie na moje życie towarzyskie. A weekendy tak jak Ty, też spędzam w domu, najczęściej w łóżku.
Jeżeli chodzi o ładne dziewczyny na ulicach: za każdym razem jak takie widzę myślę "Też chcę tak wygladać", ale na chceniu się kończy. Wstyd przyznać, ale mnie te podstawowe czynności też wręcz męczą, po co mam o siebie dbać...
Sybil_ planuję powrót do kraju, wręcz odliczam dni. Z jednej strony niezmiernie się cieszę z tego powodu, ale z drugiej - mam też pewne obawy. Część moich kontaktów się pourywała, a nie wiem, czy mając stałą pracę tak łatwo jest nawiązywać nowe znajomości. Ci, z którymi utrzymuję kontakt, albo się wyprowadzili do innych miast, albo są w stałych związkach, mają absorbującą pracę, itd. Boję sie, że będzie tak samo. Czasami myślę, że wyjazd na studia za granicę to była najgorsza decyzja w moim życiuz
__________________
Pijaczka pokrzywy - wypite 7 kubków.
Dbam o włosy. Uczę się. Odchudzam się. Dbam o siebie.

Edytowane przez Kaaska
Czas edycji: 2016-11-23 o 22:42
Kaaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 23:32   #7
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Kaaska Pokaż wiadomość
expander, a ja myślałam, że tylko ja taki mam problem i nawet tutaj nikt mnie nie zrozumie. U mnie zaczęło się to w marcu, przyjechałam na ferie do Polski, potem wróciłam i się zaczął ten dziwny okres w moim życiu. Nigdy tak nie miałam, zawsze byłam ambitną i pracowitą dziewczyną, teraz jakby coś we mnie wstąpiło i mimo, że bardzo mnie to martwi, nie potrafię na tą chwilę nic z tym zrobić. Oczywiście jest mocne "od jutra", jak co wieczór, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ja też nie chodzę na zakupy, przez to, że przytyłam w niczym się sobie nie podobam. Zakupy nie poprawiają mi humoru, wręcz go pogarszają, gdy widzę super ciuchy na moim niestety nie idealnym ciele. Zawsze powtarzam sobie, że pójdę na shopping życia jak schudnę, jak będę mieć idealne ciało, bo jak schudnę to i tak wszystko będzie za duże, to po co mam teraz kupować. Problem w tym, że właśnie nic w kierunku tego odchudzania nie robię.
Te moje koleżanki to z mojego roku są i gdyby nie to, że studiujemy razem, to nie wiem, czy ten kontakt by się jeszcze utrzymał. Problemem jest też to, że mieszkam w małym mieście, mam nadzieję, że dostanę pracę w większym miescie i to pozytywnie wpłynie na moje życie towarzyskie. A weekendy tak jak Ty, też spędzam w domu, najczęściej w łóżku.
Jeżeli chodzi o ładne dziewczyny na ulicach: za każdym razem jak takie widzę myślę "Też chcę tak wygladać", ale na chceniu się kończy. Wstyd przyznać, ale mnie te podstawowe czynności też wręcz męczą, po co mam o siebie dbać...
Sybil_ planuję powrót do kraju, wręcz odliczam dni. Z jednej strony niezmiernie się cieszę z tego powodu, ale z drugiej - mam też pewne obawy. Część moich kontaktów się pourywała, a nie wiem, czy mając stałą pracę tak łatwo jest nawiązywać nowe znajomości. Ci, z którymi utrzymuję kontakt, albo się wyprowadzili do innych miast, albo są w stałych związkach, mają absorbującą pracę, itd. Boję sie, że będzie tak samo. Czasami myślę, że wyjazd na studia za granicę to była najgorsza decyzja w moim życiuz
I prawdopodobnie to jest powodem, że Twoja motywacja do czegokolwiek leży. Wróć do kraju, do rodziny, może jakoś się wtedy będzie lepiej układać. A póki co to może metoda małych kroczków? Np. jednego dnia zadbaj bardziej o włosy, nałóż odżywkę, uczesz i znów noś rozpuszczone, innego dnia pomaluj lekko oczy itd

I uwierz, że wiem przez co przechodzisz. Choć bardzo dbam o siebie i jestem pedantką, miałam taki okres w życiu, że ciuchy walały mi się po podłodze, codziennie nosiłam spodnie, a nie jak zazwyczaj sukienki, nie dbałam o makijaż, wiązałam byle jak włosy, nie chciało mi się wychodzić z domu i właśnie nawet umycie się było dla mnie katorgą. I nie było to lenistwo, a problemy na tle psychicznym po ciężkim przeżyciu.
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”

Edytowane przez Shawtty
Czas edycji: 2016-11-23 o 23:34
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 00:39   #8
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Znaczy tak, jest kwestia dbania o siebie pod wzgledem strojenia, a druga kwestia dbania o siebie pod wzgledem higieny/zdrowia.

Moim zdaniem nie jest twoim problemem to, ze sie nie malujesz czy nie stroisz na uczelnie. Moga byc tego rozne powody (malo znajomych, brak TZ, niewychodzenie na miasto,poglady itd.) i akurat tym bym sie bardzo nie przejmowala. Jesli nie masz takiej potrzeby, to akurat z tego powodu nic ci sie nie stanie.

Ale druga sprawa to kwestia higieny i zdrowia. Ubieranie ciuchow kilka dni pod rzad jest po pierwsze nieprzyjemne, a po drugie niezdrowe. Nasz naskorek zluszcza sie, na skorze a przez to na ciuchach, poscieli, recznikach, wlosach, gromadza sie miliony obumarlych komorek, ktorymi odzywiaja sie patogeny i roztocza. Roztocza to takie male pajaczki, popatrz sobie . Prysznic, nalozenie balsamu na cialo i kremu na twarz to kwestia max. 15 minut, a pranie robi sie wlasciwie samo; tyle mozesz dla siebie zrobic.
Nawet, jesli nie chce ci sie samej gotowac i mozesz sobie pozwolic na zamawianie jedzenia do domu, to nie odzywiaj sie tylko pizza. Pizza, ktora my znamy, to bula + ser, czyli niezbyt zdrowa kombinacja. Ale zamowic mozesz sobie tez kawalek miesa/ryby z ziemniakami i surowka, dobra chinszczyzne (albo dania wietnamskie/tajskie, o wiele zdrowsze), nawet kebab nie jest taki zly jesli poprosi sie o duzo salatki do srodka i malo sosu. Nie musisz robic od razu rewolucji warzywno-owocowej, ale kup sobie kilka jablek i pij wode z plasterkiem cytryny. Juz nawet nie chodzi o wage, ale jednostronne odzywianie moze poczynic spustoszenie w organizmie.
Co do balaganu w mieszkaniu: no coz... Ja jestem osobiscie dosyc pedantyczna osoba, bo wyznaje zasade, ze zmiany w sobie zaczyna sie od zmian wokol siebie. Nie poloze sie spac, jesli nie posprzatam kuchni i nie zmyje naczyn, bo jak wstane rano i wejde do takiego syfu, to chodze naburmuszona caly dzien. Posciel zmieniam czesto i musi mi pachniec, bo inaczej nie spie dobrze; z tego powodu musze miec wywietrzone w pokoju i chodzby sie walilo, nie poloze sie do lozka nieumyta, bo po prostu nie zasne. Mysle, ze posprzatanie mieszkania i utrzymanie tego porzadku bardzo ci pomoze w odszukaniu ''jasniejszej strony zycia' .

PS Jeszcze taki trick... jak lapie lenia, to wchodze na wizazowe watki o karaluchach i pluskwach (ktore, jak wiadomo, nie lubia czystych miejsc ) i od razu mi len przechodzi.

Zawsze mozesz wrocic do Polski, pewnie. Ale teraz jestes tam, gdzie jestes. Trzeba zrobic wszystko, zeby cieszyc sie chwila.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 05:20   #9
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Już to ktoś sugerował ale takie objawy to naprawdę często jest depresja. Warto iść do lekarza i zacząć ewentualne leczenie bo nawet jak pierwszy rzut choroby przejdzie sam, to nawroty są o wiele gorsze.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 05:52   #10
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Tak naprawdę opcje są różne - depresja/stany depresyjne. Hormony tarczycy. Niedobór witaminy D.

Trudno zakładać, że to "po prostu" lenistwo, jeśli wcześniej tak nie miałaś i jest to sytuacja stosunkowo nowa.

Akurat to, że się nie malujesz i nie stroisz nie jest problemem samo w sobie, nie trzeba się wcale przejmować opinią innych. Bałagan w mieszkaniu - różni są ludzie, jedni to pedanci, inni to bałaganiarze. Ale jeśli problem sprawiają Ci zwykłe czynności jak umycie się, zmiana ciuchów, zrobienie posiłku, to już wygląda to niepokojąco.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 06:09   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
Tak naprawdę opcje są różne - depresja/stany depresyjne. Hormony tarczycy. Niedobór witaminy D.

Trudno zakładać, że to "po prostu" lenistwo, jeśli wcześniej tak nie miałaś i jest to sytuacja stosunkowo nowa.

Akurat to, że się nie malujesz i nie stroisz nie jest problemem samo w sobie, nie trzeba się wcale przejmować opinią innych. Bałagan w mieszkaniu - różni są ludzie, jedni to pedanci, inni to bałaganiarze. Ale jeśli problem sprawiają Ci zwykłe czynności jak umycie się, zmiana ciuchów, zrobienie posiłku, to już wygląda to niepokojąco.
O to to.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 07:09   #12
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

zgadam się z dziewczynami, że może to być depresja. warto skorzystać z pomocy lekarza, wykonać też badania krwi.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Znaczy tak, jest kwestia dbania o siebie pod wzgledem strojenia, a druga kwestia dbania o siebie pod wzgledem higieny/zdrowia.

Moim zdaniem nie jest twoim problemem to, ze sie nie malujesz czy nie stroisz na uczelnie. Moga byc tego rozne powody (malo znajomych, brak TZ, niewychodzenie na miasto,poglady itd.) i akurat tym bym sie bardzo nie przejmowala. Jesli nie masz takiej potrzeby, to akurat z tego powodu nic ci sie nie stanie.

Ale druga sprawa to kwestia higieny i zdrowia. Ubieranie ciuchow kilka dni pod rzad jest po pierwsze nieprzyjemne, a po drugie niezdrowe. Nasz naskorek zluszcza sie, na skorze a przez to na ciuchach, poscieli, recznikach, wlosach, gromadza sie miliony obumarlych komorek, ktorymi odzywiaja sie patogeny i roztocza. Roztocza to takie male pajaczki, popatrz sobie . Prysznic, nalozenie balsamu na cialo i kremu na twarz to kwestia max. 15 minut, a pranie robi sie wlasciwie samo; tyle mozesz dla siebie zrobic.
Nawet, jesli nie chce ci sie samej gotowac i mozesz sobie pozwolic na zamawianie jedzenia do domu, to nie odzywiaj sie tylko pizza. Pizza, ktora my znamy, to bula + ser, czyli niezbyt zdrowa kombinacja. Ale zamowic mozesz sobie tez kawalek miesa/ryby z ziemniakami i surowka, dobra chinszczyzne (albo dania wietnamskie/tajskie, o wiele zdrowsze), nawet kebab nie jest taki zly jesli poprosi sie o duzo salatki do srodka i malo sosu. Nie musisz robic od razu rewolucji warzywno-owocowej, ale kup sobie kilka jablek i pij wode z plasterkiem cytryny. Juz nawet nie chodzi o wage, ale jednostronne odzywianie moze poczynic spustoszenie w organizmie.
Co do balaganu w mieszkaniu: no coz... Ja jestem osobiscie dosyc pedantyczna osoba, bo wyznaje zasade, ze zmiany w sobie zaczyna sie od zmian wokol siebie. Nie poloze sie spac, jesli nie posprzatam kuchni i nie zmyje naczyn, bo jak wstane rano i wejde do takiego syfu, to chodze naburmuszona caly dzien. Posciel zmieniam czesto i musi mi pachniec, bo inaczej nie spie dobrze; z tego powodu musze miec wywietrzone w pokoju i chodzby sie walilo, nie poloze sie do lozka nieumyta, bo po prostu nie zasne. Mysle, ze posprzatanie mieszkania i utrzymanie tego porzadku bardzo ci pomoze w odszukaniu ''jasniejszej strony zycia' .

PS Jeszcze taki trick... jak lapie lenia, to wchodze na wizazowe watki o karaluchach i pluskwach (ktore, jak wiadomo, nie lubia czystych miejsc ) i od razu mi len przechodzi.

Zawsze mozesz wrocic do Polski, pewnie. Ale teraz jestes tam, gdzie jestes. Trzeba zrobic wszystko, zeby cieszyc sie chwila.
tja. rada na zasadzie "ogarnij się", bardzo ^^^^^ pomocna.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 07:11   #13
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
zgadam się z dziewczynami, że może to być depresja. warto skorzystać z pomocy lekarza, wykonać też badania krwi.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------


tja. rada na zasadzie "ogarnij się", bardzo ^^^^^ pomocna.
Bo przecież depresja to nie choroba i jak się chce to się da.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 07:18   #14
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Dobrze radzicie. Od siebie dodam ze moze jakis maly krok na ozywienie. To nie musi byc nic duzego np wstan i pojdz do sklepu po zdrowe rzeczy na sniadanie na pare dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 07:24   #15
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Znaczy tak, jest kwestia dbania o siebie pod wzgledem strojenia, a druga kwestia dbania o siebie pod wzgledem higieny/zdrowia.

Moim zdaniem nie jest twoim problemem to, ze sie nie malujesz czy nie stroisz na uczelnie. Moga byc tego rozne powody (malo znajomych, brak TZ, niewychodzenie na miasto,poglady itd.) i akurat tym bym sie bardzo nie przejmowala. Jesli nie masz takiej potrzeby, to akurat z tego powodu nic ci sie nie stanie.

Ale druga sprawa to kwestia higieny i zdrowia. Ubieranie ciuchow kilka dni pod rzad jest po pierwsze nieprzyjemne, a po drugie niezdrowe. Nasz naskorek zluszcza sie, na skorze a przez to na ciuchach, poscieli, recznikach, wlosach, gromadza sie miliony obumarlych komorek, ktorymi odzywiaja sie patogeny i roztocza. Roztocza to takie male pajaczki, popatrz sobie . Prysznic, nalozenie balsamu na cialo i kremu na twarz to kwestia max. 15 minut, a pranie robi sie wlasciwie samo; tyle mozesz dla siebie zrobic.
Nawet, jesli nie chce ci sie samej gotowac i mozesz sobie pozwolic na zamawianie jedzenia do domu, to nie odzywiaj sie tylko pizza. Pizza, ktora my znamy, to bula + ser, czyli niezbyt zdrowa kombinacja. Ale zamowic mozesz sobie tez kawalek miesa/ryby z ziemniakami i surowka, dobra chinszczyzne (albo dania wietnamskie/tajskie, o wiele zdrowsze), nawet kebab nie jest taki zly jesli poprosi sie o duzo salatki do srodka i malo sosu. Nie musisz robic od razu rewolucji warzywno-owocowej, ale kup sobie kilka jablek i pij wode z plasterkiem cytryny. Juz nawet nie chodzi o wage, ale jednostronne odzywianie moze poczynic spustoszenie w organizmie.
Co do balaganu w mieszkaniu: no coz... Ja jestem osobiscie dosyc pedantyczna osoba, bo wyznaje zasade, ze zmiany w sobie zaczyna sie od zmian wokol siebie. Nie poloze sie spac, jesli nie posprzatam kuchni i nie zmyje naczyn, bo jak wstane rano i wejde do takiego syfu, to chodze naburmuszona caly dzien. Posciel zmieniam czesto i musi mi pachniec, bo inaczej nie spie dobrze; z tego powodu musze miec wywietrzone w pokoju i chodzby sie walilo, nie poloze sie do lozka nieumyta, bo po prostu nie zasne. Mysle, ze posprzatanie mieszkania i utrzymanie tego porzadku bardzo ci pomoze w odszukaniu ''jasniejszej strony zycia' .

PS Jeszcze taki trick... jak lapie lenia, to wchodze na wizazowe watki o karaluchach i pluskwach (ktore, jak wiadomo, nie lubia czystych miejsc ) i od razu mi len przechodzi.

Zawsze mozesz wrocic do Polski, pewnie. Ale teraz jestes tam, gdzie jestes. Trzeba zrobic wszystko, zeby cieszyc sie chwila.
Fajnie, ze jestes taka idealna, ale Twoje rady nijak pomagaja autorce.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 09:37   #16
expander
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 33
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Kaaska - dokładnie słowo w słowo jakbym czytała o sobie! Widziałam co napisałaś, że uważasz że wyjazd za granicę na studia to był największy błąd. U mnie znów podobnie. Poszłam na studia pod wpływem presji rodziny, teraz jestem na 3cim roku ale co z tego..czuje cały czas że odstaję od reszty, nie lubię tego co studiuję i nie rozwijam się w tym i widzę jak z roku na rok ludzie z kierunku coraz bardziej idą na przód. Na pierwszym roku było jeszcze w miarę ok ale jak zaczęły się przedmioty kierunkowe to zdecydowanie moja samoocena i nastrój się pogorszył. Czuję że mnie to strasznie przytłacza. Tak samo jak pisałam już w innym wątku ja bym bardzo chciała zmienić te studia gdybym tylko wiedziała na co I tak samo jak dziewczyny pisały coraz bardziej przekonuję się do tego aby pójść do psychologa bo życie przecieka mi przez palce. Myślę że to samo mogłoby pomóc Tobie.
expander jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 10:13   #17
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Kaaska Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny,

piszę tutaj z problemem, który teoretycznie nie powinien mnie dotyczyć: kompletnie nie mam ochoty na to, aby o siebie zadbać. Nie jestem w żadnym związku, tak więc moje zaniedbanie się nie wynika z powodu, że "już nie muszę się starać" Na pierwszym, drugim roku studiów nie było dnia, żebym nie wyszła z domu umalowana, ładnie ubrana, pilnowałam, aby dobrze się odżywiać. Potem zaczęłam kontynuować studia za granicą i... no właśnie, od tego czasu przytyłam 10 kilogramów. W pewnym momencie stwierdziłam, że po prostu nie chce mi się tak starać, opinia innych mnie przestała interesować, nie przeszkadzało mi to, że kilka dni pod rząd założę te same ciuchy, przestałam się w ogóle malować, nie zwracam uwagi na to, co jem, nie ćwiczę w ogóle. Przestało mi zależeć na tym, aby dobrze wyglądać dla siebie. Codziennie chodzę w koku, nigdy nie rozpuszczam włosów (całe życie je zapuszczam, i wmówiłam sobie, że to mi w tym pomoże, bo nie będą się tak niszczyć)

Nie tylko w tym aspekcie nic mi się nie chce. Jeżeli chodzi o uczelnię, moje wyniki się pogorszyły, nie mam już tej motywacji. W mieszkaniu też jest syf, ogarniam tylko trochę jak ktoś ma mnie odwiedzić (co zdarza się rzadko), ale wygląda to tak, że upycham rzeczy do szafy i zamykam drzwi do kuchni, w której wiecznie jest brudno, z proźbą, aby tam nie wchodzić. Nie wynika to z braku czasu - piszę magistra, więc większość czasu i tak spędzam w domu. Przyznałam się do tego już dawno przed sobą, że jestem leniem. Patologicznym leniem, ale nie potrafię z tym nic zrobić. Sytuacja wygląda na tyle źle, że śmieci wynoszę tylko raz, max dwa razy na tydzień, a zamiast iść do sklepu i ugotować coś normalnego i zdrowego, zamawiam pizzę. Popsuła mi się przez to cera i pogorszyły włosy, o które tak namiętnie dbam, ale dla mnie to i tak nie jest żaden impuls do zmiany. Jeżeli chodzi o płeć przeciwną, nie jestem nikim zainteresowana, zresztą i tak nie wyobrażam sobie związku z obcokrajowcem, w takim stanie i tak pewnie nikomu się nie podobam, ale kompletnie to mnie nie rusza (z powyższego względu &#128521

Codziennie wieczorem mam ambitny plan, że od jutra to się tak wezmę za siebie, idę od rana na zdrowe zakupy, jak najwięcej warzyw, będę codziennie ćwiczyć, nawet w domu przed telewizorem, na twarz jakieś przeciwtrądzikowe specyfiki, po jakimś czasie makijaż, mam wręcz wizję siebie samej jako nieprzeciętnie atrakcyjnej kobiety gdy już "zmienię swoje życie", ale gdy budzę się rano, dzień wygląda dokładnie tak samo jak poprzedni.

Co mam z tym zrobić? Dziewczyny, błagam, pomóżcie mi się ogarnąć.

Pozdrawiam serdecznie,

K.
Więc nie postanawiaj że zmienisz wszystko na raz, bo jest tego za dużo . Rób to małymi kroczkami. W tym tygodniu rób coś łatwego, np. zadbaj o cerę. Jak Ci to wejdzie w nawyk to dołóż jeszcze coś np. 10 minut ćwiczeń 2 razy w tygodniu. Na razie wystarczy, jak Cię wciągnie to sama z siebie zaczniesz ćwiczyć dłużej i częsciej. A potem jak się zaktywizujesz to będziesz miała więcej energii i pomysłów. Ale od czegoś musisz zacząć

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez expander Pokaż wiadomość
Kaaska - dokładnie słowo w słowo jakbym czytała o sobie! Widziałam co napisałaś, że uważasz że wyjazd za granicę na studia to był największy błąd. U mnie znów podobnie. Poszłam na studia pod wpływem presji rodziny, teraz jestem na 3cim roku ale co z tego..czuje cały czas że odstaję od reszty, nie lubię tego co studiuję i nie rozwijam się w tym i widzę jak z roku na rok ludzie z kierunku coraz bardziej idą na przód. Na pierwszym roku było jeszcze w miarę ok ale jak zaczęły się przedmioty kierunkowe to zdecydowanie moja samoocena i nastrój się pogorszył. Czuję że mnie to strasznie przytłacza. Tak samo jak pisałam już w innym wątku ja bym bardzo chciała zmienić te studia gdybym tylko wiedziała na co I tak samo jak dziewczyny pisały coraz bardziej przekonuję się do tego aby pójść do psychologa bo życie przecieka mi przez palce. Myślę że to samo mogłoby pomóc Tobie.
Moim zdaniem powinnaś na razie dać sobie w ogóle spokój ze studiami. Obecny kierunek nie jest dla Ciebie więc szkoda czasu i pieniędzy, a nie masz pomysłu na razie na kolejny, więc znajdź jakąś pracę i daj sobie czas żeby pomyśleć co byś chciała tak naprawdę robić.
A jeśli czujesz że powinnaś iść do psychologa to idź, na pewno to nie zaszkodzi
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 15:21   #18
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6787992 6]Bo przecież depresja to nie choroba i jak się chce to się da.[/QUOTE]

Tak, a wy jestescie dyplomowanymi psychologami, ze stwierdzacie depresje.

I nie uwazam, ze depresja (ktora tutaj jest niestwierdzona) zwalnia kogos z probowania pomoc samemu sobie. Ktora moja rada ci nie pasuje? Ze ma sie umyc? ze w posprzatanym mieszkaniu i cieplej poscieli bedzie sie lepiej czula? Ze zamowic do jedzenia moze cos innego niz pizze?
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 15:32   #19
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Tak, a wy jestescie dyplomowanymi psychologami, ze stwierdzacie depresje.

I nie uwazam, ze depresja (ktora tutaj jest niestwierdzona) zwalnia kogos z probowania pomoc samemu sobie. Ktora moja rada ci nie pasuje? Ze ma sie umyc? ze w posprzatanym mieszkaniu i cieplej poscieli bedzie sie lepiej czula? Ze zamowic do jedzenia moze cos innego niz pizze?
Moze troche wiecej empatii i zrozumienia?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-24, 15:50   #20
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Moze troche wiecej empatii i zrozumienia?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Serio? Jezeli ktos ma empatie i zrozumienie w tej kwestii to ja, bo kilka lat temu bylam w identycznej sytuacji, zycia za granica na studiach odliczajac dni do powrotu i zapuscilam wszystko dookola siebie totalnie, bo ''nie bylo warto''.

I jedno, czego sie nauczylam, to tak - trzeba sie zmusic do ogarniecia siebie/mieszkania/czegokolwiek, nawet jesli wiazaloby sie to z wyobrazaniem sobie karaluchow czy roztoczy, bo ogarniete mieszkanie, czysta posciel itd. pomagaja w wyjsciu z tego dolka psychicznego.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 15:54   #21
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Serio? Jezeli ktos ma empatie i zrozumienie w tej kwestii to ja, bo kilka lat temu bylam w identycznej sytuacji, zycia za granica na studiach odliczajac dni do powrotu i zapuscilam wszystko dookola siebie totalnie, bo ''nie bylo warto''.

I jedno, czego sie nauczylam, to tak - trzeba sie zmusic do ogarniecia siebie/mieszkania/czegokolwiek, nawet jesli wiazaloby sie to z wyobrazaniem sobie karaluchow czy roztoczy, bo ogarniete mieszkanie, czysta posciel itd. pomagaja w wyjsciu z tego dolka psychicznego.
Jeśli to faktycznie byłoby tylko przez czasowy spadek formy psychicznej/rozleniwienie/jesienną chandrę to okej, to może zadziałać. Jeśli jednak jest to depresja, to nie, to tak nie działa, że sobie nagle (w)mówisz 'nie no, musowo muszę się ogarnąć, zmusić i koniec!!!' i wszystko idzie jak po maśle. No. I nie trzeba być specjalistą, by to wiedzieć. Wystarczy obcowanie z taką osobą.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 15:58   #22
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Przy stanach depresyjnych człowiek się nie zmusi. Chemia w mózgu siada i choćby się człowiek skichal to nie przeskoczy tego. Więc rady typu weź się w garść można sobie w buty włożyć.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 15:59   #23
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Jeśli to faktycznie byłoby tylko przez czasowy spadek formy psychicznej/rozleniwienie/jesienną chandrę to okej, to może zadziałać. Jeśli jednak jest to depresja, to nie, to tak nie działa, że sobie nagle (w)mówisz 'nie no, musowo muszę się ogarnąć, zmusić i koniec!!!' i wszystko idzie jak po maśle. No. I nie trzeba być specjalistą, by to wiedzieć. Wystarczy obcowanie z taką osobą.
Autorka sama sie zdziwila na wspomnienie o depresji, bo nigdy tak o tym nie myslala... dlatego wlasnie zdecydowalam sie na rady, ktore pomoga sie podniesc; no i na pewno na poczatku latwiej jest zamowic sobie chinszczyzne zamiast pizzy niz wmowic sobie, ze od dzisiaj tylko jablko i jogurt... Male kroczki.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 16:41   #24
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez Kaaska Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny,

piszę tutaj z problemem, który teoretycznie nie powinien mnie dotyczyć: kompletnie nie mam ochoty na to, aby o siebie zadbać. Nie jestem w żadnym związku, tak więc moje zaniedbanie się nie wynika z powodu, że "już nie muszę się starać" Na pierwszym, drugim roku studiów nie było dnia, żebym nie wyszła z domu umalowana, ładnie ubrana, pilnowałam, aby dobrze się odżywiać. Potem zaczęłam kontynuować studia za granicą i... no właśnie, od tego czasu przytyłam 10 kilogramów. W pewnym momencie stwierdziłam, że po prostu nie chce mi się tak starać, opinia innych mnie przestała interesować, nie przeszkadzało mi to, że kilka dni pod rząd założę te same ciuchy, przestałam się w ogóle malować, nie zwracam uwagi na to, co jem, nie ćwiczę w ogóle. Przestało mi zależeć na tym, aby dobrze wyglądać dla siebie. Codziennie chodzę w koku, nigdy nie rozpuszczam włosów (całe życie je zapuszczam, i wmówiłam sobie, że to mi w tym pomoże, bo nie będą się tak niszczyć)

Nie tylko w tym aspekcie nic mi się nie chce. Jeżeli chodzi o uczelnię, moje wyniki się pogorszyły, nie mam już tej motywacji. W mieszkaniu też jest syf, ogarniam tylko trochę jak ktoś ma mnie odwiedzić (co zdarza się rzadko), ale wygląda to tak, że upycham rzeczy do szafy i zamykam drzwi do kuchni, w której wiecznie jest brudno, z proźbą, aby tam nie wchodzić. Nie wynika to z braku czasu - piszę magistra, więc większość czasu i tak spędzam w domu. Przyznałam się do tego już dawno przed sobą, że jestem leniem. Patologicznym leniem, ale nie potrafię z tym nic zrobić. Sytuacja wygląda na tyle źle, że śmieci wynoszę tylko raz, max dwa razy na tydzień, a zamiast iść do sklepu i ugotować coś normalnego i zdrowego, zamawiam pizzę. Popsuła mi się przez to cera i pogorszyły włosy, o które tak namiętnie dbam, ale dla mnie to i tak nie jest żaden impuls do zmiany. Jeżeli chodzi o płeć przeciwną, nie jestem nikim zainteresowana, zresztą i tak nie wyobrażam sobie związku z obcokrajowcem, w takim stanie i tak pewnie nikomu się nie podobam, ale kompletnie to mnie nie rusza (z powyższego względu &#128521

Codziennie wieczorem mam ambitny plan, że od jutra to się tak wezmę za siebie, idę od rana na zdrowe zakupy, jak najwięcej warzyw, będę codziennie ćwiczyć, nawet w domu przed telewizorem, na twarz jakieś przeciwtrądzikowe specyfiki, po jakimś czasie makijaż, mam wręcz wizję siebie samej jako nieprzeciętnie atrakcyjnej kobiety gdy już "zmienię swoje życie", ale gdy budzę się rano, dzień wygląda dokładnie tak samo jak poprzedni.

Co mam z tym zrobić? Dziewczyny, błagam, pomóżcie mi się ogarnąć.

Pozdrawiam serdecznie,

K.
Według mnie to san mocno depresyjny, mający związek z samotnością i brakiem hobby. Dodatkowo pewnie dochodzi wyalienowanie w obcym kraju.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 17:01   #25
blue3
dead & alive
 
Avatar blue3
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;67905866]Według mnie to san mocno depresyjny, mający związek z samotnością i brakiem hobby. Dodatkowo pewnie dochodzi wyalienowanie w obcym kraju.[/QUOTE]

wspaniała diagnoza po przeczytaniu jednego postu
blue3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 17:04   #26
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez blue3 Pokaż wiadomość
wspaniała diagnoza po przeczytaniu jednego postu
Wlasnie o to mi chodzi. Nie jestem psychologiem ani lekarzem, ale czy to jest tak, ze klasyfikuje sie ludzi jako ''depresja'' i od razu przepisuje im leki/terapie, czy jednak najpierw probuje sie pomoc im w inny sposob i jesli to nie pomoze, to stwierdza sie depresje?
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 17:15   #27
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Od diagnozy jest lekarz.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 17:49   #28
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Jeśli to faktycznie byłoby tylko przez czasowy spadek formy psychicznej/rozleniwienie/jesienną chandrę to okej, to może zadziałać. Jeśli jednak jest to depresja, to nie, to tak nie działa, że sobie nagle (w)mówisz 'nie no, musowo muszę się ogarnąć, zmusić i koniec!!!' i wszystko idzie jak po maśle. No. I nie trzeba być specjalistą, by to wiedzieć. Wystarczy obcowanie z taką osobą.
No wszystko ładnie, tylko my nie wiemy czy Autorka tą depresję ma.
Kilka prostych rad i niech spróbuje się wyrwać z tego zapuszczenia, jeśli nie będzie dawała rady to będzie pora żeby pomyśleć o lekarzu.
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 18:55   #29
expander
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 33
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

To nie jest wątek o mnie, chociaż udzielam się w nim dlatego, że czuję się dokładnie tak samo jak autorka, mam problem z higieną i ogólnym spadkiem nastroju. W moim przypadku rady typu jak być bardziej ogarniętym np. w sprawach porządku domowego na nic się nie zdają. Ja czuję że np. powinnam ogarnąć swój pokój, zaczynam i dosłownie po 3 minutach moja motywacja ucieka, a ja jestem zmęczona i rzucam to w cholerę. I tak mam praktycznie z każdą wymagającą chociaż minimalnego wysiłku czynnością.
expander jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 19:24   #30
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Mam 23 lata i nie chce mi się o siebie dbać.

Cytat:
Napisane przez expander Pokaż wiadomość
To nie jest wątek o mnie, chociaż udzielam się w nim dlatego, że czuję się dokładnie tak samo jak autorka, mam problem z higieną i ogólnym spadkiem nastroju. W moim przypadku rady typu jak być bardziej ogarniętym np. w sprawach porządku domowego na nic się nie zdają. Ja czuję że np. powinnam ogarnąć swój pokój, zaczynam i dosłownie po 3 minutach moja motywacja ucieka, a ja jestem zmęczona i rzucam to w cholerę. I tak mam praktycznie z każdą wymagającą chociaż minimalnego wysiłku czynnością.
Ja potrafię przesypiać bałagan. Dosłownie, zamiast sprzątnąć z pozoru zwykły bałagan, to patrzę dookoła, stwierdzam, że za dużo tego, więc najpierw odpocznę. Budzę się wieczorem, zerkam na internet, myję i idę znowu spać i tak cały tydzień potrafię
Motywowanie do działania przy depresji nie ma sensu. Wywołuje tylko poczucie winy, że dla innych proste czynności są faktycznie proste, a dla kogoś chorego urastają do rangi problemu nie do przeskoczenia.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-02 22:05:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.