Dziwna relacja z dziewczyną - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-11, 01:02   #1
TakiJa28
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5

Dziwna relacja z dziewczyną


Cześć
Mam problem z bliską mi osobą i mam nadzieję że coś mi doradzicie, a uprzedzam będzie to dosyć długie, z góry dziękuję

Z nią poznałem się niemal półtorej roku temu w pracy, ja miałem wtedy 27 lat, ona 23.
Wyjechaliśmy razem na delegację na drugi koniec Polski i tam w zasadzie rozmawialiśmy kilka razy ale nic więcej, po tygodniu ja wróciłem do domu, ona została. Po miesiącu wróciłem tam i przez pierwsze dwa tygodnie w zasadzie nie mieliśmy ze sobą kontaktu, dopiero gdy sytuacja z wolnymi pokojami w hotelu zmusiła nas do zamieszkania w jednym pokoju złapaliśmy kontakt i dosyć dużo rozmawialiśmy, zaczęliśmy się dogadywać.
Po kilku dniach poszliśmy w większej ekipie w pracy na imprezę, tam ona się upiła i zaczęła się całować z jednym chłopakiem (miał złą opinię, patol do tego z wyrokiem, mający dziecko i dziewczynę, do tego trzy lata młodszy), więc próbowałem ją wyciągnąć i zabrać do hotelu aby wytrzeźwiała (przed wyjściem na imprezę poprosiła abym ją pilnował, oddała dokumenty, telefon i pieniądze abym przechował), ostatecznie skończyło się na tym że kazała mi wyp.....lać więc z kumplem wróciliśmy do hotelu a ona z kilkoma znajomymi została.
Rano przyszła i mnie przepraszała za swoje zachowanie, tłumacząc to tym że była pijana a z tym chłopakiem zaczęła kręcić (choć się tego wypierała) przez 4 dni no i wyjechał i już nie wrócił ale mieli kontakt telefoniczny. Tam zaczęło się psuć bo jego dziewczyna się dowiedziała no i była afera, a wtedy do mnie przychodziła się wygadać, choć wiedziałem że całej prawdy nie mówi. Po jakimś czasie zaczęły się ciągłe smsy i telefony od niego, obrażające ją, a potem gdy odpisałem na jeden z takich smsów z mojego telefonu to i ja zacząłem je otrzymywać, sprawa w końcu trafiła na policję ale tam umyli ręce bo nic mu nie byli w stanie udowodnić.
Mijały tygodnie, potem miesiące i zaczęliśmy żyć trochę jak nie wiem para? Bo tak nas ludzie postrzegali.
Z mojej strony nic nie było abym coś do niej czuł czy cokolwiek, miałem ją za koleżankę, u niej pewnie było podobnie.
Owszem były sprzeczki i się nie odzywaliśmy do siebie dłuższy czas, ale mijało. Raz pokłóciliśmy się dosyć mocno no i kontakt się urwał na miesiąc bo ja wróciłem do domu, potem znowu wszystko wróciło do normy i nadal spędzaliśmy mnóstwo czasu razem.

Gdy zaczęła mieć koszmary senne, przychodziła do mojego pokoju i kładła się na drugim łóżku, czyli w zasadzie nie odstępowaliśmy się na krok, choć to bardziej ona szukała kontaktu niż ja.
Niby wszystko wydawałoby się że jest ok w tej relacji ale no właśnie było dużo niezrozumiałych dla mnie zachowań takich jak:
- wychodząc na imprezę nie chciała ze mną tańczyć, z innymi facetami już tak.
- gdy miała zły nastrój, płakała nie mogłem jej przytulić
czyli jednym słowem było widać taką niechęć do kontaktu fizycznego ze mną.

No i przyszło uczucie z mojej strony, lecz o niczym nie mówiłem. Po czasie i tak się tego domyśliła.
A potem przyszły wakacje i ślub jej siostry, mnie zaprosiła na poprawiny a na ślub miała iść sama. Okazało się przypadkiem zresztą że szła z chłopakiem którego niemal nie znała, doszło potem między nami do sprzeczki i na poprawiny nie pojechałem ostatecznie.
Lecz pogodziliśmy się i dalej spędzaliśmy dużo czasu razem. Razem robiliśmy sobie wypady weekendowe do innych miast, dosłownie wszyscy brali nas za parę, no ale między nami nigdy nic więcej nie było.
Przyszły jej urodziny, wszystko było fajnie do czasu aż pojawił się jej stary znajomy którego dłuższy czas nie widziała, bo wtedy jakby przestała zwracać na mnie uwagę, aż w końcu gdy chciałem z nią iść potańczyć powiedziała że teraz nie chce po czym chwilę później poszła z tamtym, dodając że ze mną pójdzie później. Lekko się wkurzyłem bo poczułem się jakiś gorszy od tamtego i wyszedłem z lokalu żegnając się, lecz po piętnastu minutach na dworze ciśnienie ze mnie zeszło i chciałem wrócić no i na parkiecie trafiłem na nich gdy się całowali, więc wyszedłem.
I znowu się pogodziliśmy i wróciło wszystko do normy.

Minął miesiąc, ja już chciałem na stałe wrócić do rodzinnego miasta i coś wynająć, ona chciała tego samego więc wróciliśmy i wynajęliśmy mieszkanie wspólnie. Pierwsze dwa miesiące było nawet ok, a potem w pracy pojawił się pewien chłopak, zaczęła mówić jaki jest ładny itd zaczęła żartować że musi go poderwać i nagle po kilku dniach okazało się że zmieniła zmianę przypadkiem na tą gdzie był on (choć wmawiała że on tam jest chwilowo bo akurat on jest na czterobrygadówce a nie na trzech zmianach itd) i wtedy też nie chciała abym ją rano odprowadzał na autobus, czy po nią wieczorem wychodził. Myślałem ok, chce być trochę bardziej samodzielna.

Minęły dwa tygodnie od tej zmiany, u mnie przypadły akurat drugie zmiany (ona miała pierwsze), wracałem do mieszkania a tam ani nic nie zrobiła do jedzenia, nie posprzątała specjalnie bo rzekomo źle się czuła bo miała okres itd (ok okres ciężko przechodziła więc wierzyłem), pech chciał że akurat zauważyłem puszki po piwie więc wiedziałem że sama nie była, lecz nie drążyłem.
Aż przyszedł piątek i wróciłem i ten chłopak siedział u nas w mieszkaniu, w zasadzie to leżał na jej łóżku, zająłem się robieniem kolacji, wyskoczyłem się przejść na dwór i tak dobrze po północy wróciłem a u niej było ciemno, byłem pewien że sobie poszedł więc zapukałem i wszedłem a tam oni całowali się na łóżku więc wyszedłem aby nie przeszkadzać.
Po jakimś czasie on wyszedł, a ona przyszła i się tłumaczyła, że to nie tak, że oni się tylko przytulali itd i że to tylko kolega.
Następnego dnia mieliśmy wyjść do kina wieczorem, lecz koleżanka zaprosiła ją do siebie, gdy miała wyjść powiedziałem że ją odprowadzę, zmieszała się ale się zgodziła, zeszliśmy na dół a tam pod klatką czekał on zupełnie przypadkiem przyszedł akurat wtedy odebrać swój szalik który zostawił dzień wcześniej
Odprowadziłem ją wraz z nim i poprosiła abym ich zostawił bo chce z nim chwilę pogadać i wyjaśnić sobie wczorajszą sytuację, powiedziałem ok i poszedłem w drugim kierunku do sklepu, zrobiłem małe zakupy i wracałem po piętnastu minutach i przypadkiem trafiłem na nich jak szli w kierunku centrum.
Minąłem ich i czując się wystawiony, napisałem jej smsa.
Gdy doszedłem do mieszkania zadzwoniła i powiedziała że zaraz przyjdą, przyszli i mnie przepraszała za całą sytuację.
Trochę się posprzeczaliśmy i wyszła z nim, wróciła po kilku godzinach, zamknęli się w pokoju i poszli spać, spali w jednym łóżku, to wiem bo wszedłem na chwilę po portfel który u niej wcześniej zostawiłem a potem wyszedłem na imprezę.
Następnego dnia znowu przepraszanie i twierdzenie że nic między nimi nie ma itd

Mijały dni i więcej szczegółów wychodziło, że chłopak jest od niej młodszy, ona ma 25 obecnie a on ledwo skończył technikum...

Mnie po tym zaczęły nachodzić myśli czy aby się nie wyprowadzić, bo wie że coś do niej czuję, że nie jest mi obojętna, że jestem zawsze gotowy jej pomóc itd a traktuje mnie jak kogoś gorszego, kogoś gorszego sortu niż nawet taki chłopak którego zna trzy tygodnie.
Wiele razy zastanawiałem się kim dla niej mogłem być przez ten czas, wiedziałem że kiedyś kogoś może znajdzie ale nie przypuszczałem że aż tak będzie miała gdzieś moje uczucia.

Rozmawiałem z kolegami, mówili niemal wszyscy że robi ze mnie jelenia, który pomoże itd ale nie będzie szanowała stąd takie a nie inne zachowanie z jej strony od dłuższego czasu.
Dlatego chciałbym się Was poradzić jak Wy to widzicie czy to efekt jakiegoś zauroczenia z jej strony że tak zaczęła się zachowywać olewając moje uczucia czy też po prostu taka była ale ja czujący coś do niej tego nie dostrzegałem?

Edytowane przez TakiJa28
Czas edycji: 2016-12-11 o 01:05
TakiJa28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 02:29   #2
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Moim zdaniem bledem bylo juz zamieszkanie z nia. No bo wtedy co pocieszales ja po tamtym chlopaku zamieszkaliscie razem, tak? Tak mysle, bo napisales, ze przychodzila do Twojego pokoju. Wszedles w role faceta, ktory ja pocieszy, ona pewnie widzi, ze Ci na niej zalezy, ale jest niedojrzala, nie interesuja jej Twoje uczucia. Pokazuje to tym, ze nadal sprawia, ze masz nadzieje, oszukuje Cie, ze z tamtym facetem nic jej nie laczy. Dzieki temu nadal ja pocieszasz, jestes zawsze na zawolanie, pomagasz jej, moze ja nawet gdzies zawozisz jesli masz samochod, a jej to na reke. Ustawila sie, nieuczciwie, ale sam widzisz bez dawania od siebie wiele duzo od Ciebie bierze. Dajesz sje wykorzystywac. Nie pozwalaj na to wiecej, bo twk.nie zbudujesz zwiazku. No i nie badz naiwny, spali razem w lozku, wiadomo, ze cos ich laczy. Do tego Ciebie nigdy nie traktowala jak chlopaka i zawsze szla do innych facetow. Nie pisze tego, bys myslal, ze jestes gorszy (nie jestes, niepotrzebnie masz takie myslenie), tylko bys zobaczyl, ze to nie jest dziewczyna dla Ciebie i ze ona moze sie z Ciebie smiac, bo tym, ze zalezy Ci na niej, ale nie umiesz sie odciac, skoro woli innych mozesz ja smieszyc. To jest brak szacunku do siebie, bo pokazujesz tym, ze ona moze Cie krzywdzic, a Ty wszystko zniesiesz. Uwierz, mozesz znalezc fajna dziewczyne, dla ktorej bedziesz wyjatkowy. Tej dziewczynie w glowie tylko niedojrzali faceci, patologia. Po co Ci to? Powinienes sie wyprowadzic i zerwac kontakt dla swojego dobra. Nie ma szans na zwiazek z osoba, ktora nic do nas nie czuje.

Nawet jezeli to co pisze jest dla Ciebie trudne do przyjecia, bo chcialbys by byly jakies szanse na zwiazek z nia, to chociaz to przemysl. Jest wiele takich historii i koncza sie zle. W zwiazku z niedojrzala kobieta nie bedziesz szczesliwy. Ona Cie nie szanuje i jestes zabawka, zreszta tamci faceci pewnie tez, tylko wykorzystuje Was w roznych celach. Wszystko to robi dla swojej wygody. Sam pomysl ile na pewno juz smutku miales zwlaszcza widzac ja z innymi jak sie Toba bawi dajac Ci nadzieje widzac jak Tobie zalezy. Zrywajac te relacje na poczatku bedzie Ci ciezko, ale potem bedziesz szczesliwszy bez kogos kto tak Cie traktuje.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2016-12-11 o 02:39
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 10:20   #3
_pantograf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Będąc emocjonalnie zależny od takiej panny, fundujesz sobie taki emocjonalny rollercoaser na własne życzenie. To prawda, dajesz się wykorzystywać, czasem trzeba wiedzieć, kiedy kopnąć kogoś w tyłek.

I to prawda również, angażując się w to teraz, blokujesz się na możliwość poznania innej, być może ciekawszej osoby.
_pantograf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 10:33   #4
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Tak, koledzy maja racje, robi z ciebie jelenia!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 12:19   #5
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Chłopie. Masz ty w ogóle rozum i godność człowieka? Bo jak tak, to dlaczego pozwalasz się tak traktować? Urwij kontakt z tą osobą, tu żadnej miłości nie będzie, tylko robienie z ciebie wała i trzymanie w odwodzie na wszelki wypadek.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 12:30   #6
TakiJa28
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Moim zdaniem bledem bylo juz zamieszkanie z nia. No bo wtedy co pocieszales ja po tamtym chlopaku zamieszkaliscie razem, tak?
Tamten był znacznie wcześniej niemal rok wcześniej go poznała, jakoś w listopadzie, a znajomość urwała się w grudniu a od stycznia zaczęło się nękanie z jego strony.

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Nie pisze tego, bys myslal, ze jestes gorszy (nie jestes, niepotrzebnie masz takie myslenie), tylko bys zobaczyl, ze to nie jest dziewczyna dla Ciebie i ze ona moze sie z Ciebie smiac, bo tym, ze zalezy Ci na niej, ale nie umiesz sie odciac, skoro woli innych mozesz ja smieszyc. To jest brak szacunku do siebie, bo pokazujesz tym, ze ona moze Cie krzywdzic, a Ty wszystko zniesiesz.
No ale trudno się tak nie czuć widząc jaka jest sytuacja, wcześniej gdy nie mieszkaliśmy razem, było inaczej, bo mimo ze mieszkaliśmy obok siebie to jednak spędzaliśmy masę czasu razem, wyjścia do kina, na zakupy, do restauracji itd po wspólnym zamieszkaniu na początku też tak było, a gdy właśnie poznała tego młodego chłopaka zakończyło się wszystko, choć niby proponowała ale jak miało przyjść co do czego to nic z planów nie wychodziło.

Najlepsze jest to że gdy go poznała i wyszła ta sytuacja że on do nas przychodzi i rozmawiając z nią powiedziałem o tym jak się czuję, odpowiedziała że nie będzie mnie traktować tak samo jak jego bo nie traktuje mnie jak ewentualnego faceta, cóż zabolało cholernie bo mnie akurat zależało tylko na normalnym traktowaniu, a nie takim trochę zlewającym podejściu typu tego przytulę a tego już nie. Bo cały czas twierdzi że wobec mnie jest taka sama jak wobec innych, a jak coś zrobi na imprezie to przecież to nic nie znaczy bo ona ma ich gdzieś, a że czasem z kimś (choćby z tym młodym) się całuje to przecież to nic nie znaczy, bo to nic takiego.

A jak chciałem się po tym gdy ich "nakryłem" wyprowadzić, to były płacze, prośby żebym tego nie robił, nawet jakiegoś ataku paniki dostała, a następnego dnia u nas już nocował...
Dlatego też chcę się wyprowadzić bo to widzę ze właśnie sensu niema, ciągle inni ważniejsi, a gdy tłumaczę jej to mówi że przesadzam albo wymyślam sobie coś czego niema...
TakiJa28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 13:55   #7
_pantograf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TakiJa28 Pokaż wiadomość
powiedziałem o tym jak się czuję, odpowiedziała że nie będzie mnie traktować tak samo jak jego bo nie traktuje mnie jak ewentualnego faceta (...)

(...) A jak chciałem się po tym gdy ich "nakryłem" wyprowadzić, to były płacze, prośby żebym tego nie robił, nawet jakiegoś ataku paniki dostała, a następnego dnia u nas już nocował...
Po prostu jest jej z Tobą wygodnie i ona nie chce tego stracić. Idąc w taką gierkę krzywdzisz samego siebie, nie licz również na żadną wzajemność.

Po prostu zachowaj się jak facet i bądź konsekwentny, pomimo płaczu czy jakichś scen.
_pantograf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 14:13   #8
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TakiJa28 Pokaż wiadomość
Cześć
Mam problem z bliską mi osobą i mam nadzieję że coś mi doradzicie, a uprzedzam będzie to dosyć długie, z góry dziękuję

Z nią poznałem się niemal półtorej roku temu w pracy, ja miałem wtedy 27 lat, ona 23.
Wyjechaliśmy razem na delegację na drugi koniec Polski i tam w zasadzie rozmawialiśmy kilka razy ale nic więcej, po tygodniu ja wróciłem do domu, ona została. Po miesiącu wróciłem tam i przez pierwsze dwa tygodnie w zasadzie nie mieliśmy ze sobą kontaktu, dopiero gdy sytuacja z wolnymi pokojami w hotelu zmusiła nas do zamieszkania w jednym pokoju złapaliśmy kontakt i dosyć dużo rozmawialiśmy, zaczęliśmy się dogadywać.
Po kilku dniach poszliśmy w większej ekipie w pracy na imprezę, tam ona się upiła i zaczęła się całować z jednym chłopakiem (miał złą opinię, patol do tego z wyrokiem, mający dziecko i dziewczynę, do tego trzy lata młodszy), więc próbowałem ją wyciągnąć i zabrać do hotelu aby wytrzeźwiała (przed wyjściem na imprezę poprosiła abym ją pilnował, oddała dokumenty, telefon i pieniądze abym przechował), ostatecznie skończyło się na tym że kazała mi wyp.....lać więc z kumplem wróciliśmy do hotelu a ona z kilkoma znajomymi została.
Rano przyszła i mnie przepraszała za swoje zachowanie, tłumacząc to tym że była pijana a z tym chłopakiem zaczęła kręcić (choć się tego wypierała) przez 4 dni no i wyjechał i już nie wrócił ale mieli kontakt telefoniczny. Tam zaczęło się psuć bo jego dziewczyna się dowiedziała no i była afera, a wtedy do mnie przychodziła się wygadać, choć wiedziałem że całej prawdy nie mówi. Po jakimś czasie zaczęły się ciągłe smsy i telefony od niego, obrażające ją, a potem gdy odpisałem na jeden z takich smsów z mojego telefonu to i ja zacząłem je otrzymywać, sprawa w końcu trafiła na policję ale tam umyli ręce bo nic mu nie byli w stanie udowodnić.
Mijały tygodnie, potem miesiące i zaczęliśmy żyć trochę jak nie wiem para? Bo tak nas ludzie postrzegali.
Z mojej strony nic nie było abym coś do niej czuł czy cokolwiek, miałem ją za koleżankę, u niej pewnie było podobnie.
Owszem były sprzeczki i się nie odzywaliśmy do siebie dłuższy czas, ale mijało. Raz pokłóciliśmy się dosyć mocno no i kontakt się urwał na miesiąc bo ja wróciłem do domu, potem znowu wszystko wróciło do normy i nadal spędzaliśmy mnóstwo czasu razem.

Gdy zaczęła mieć koszmary senne, przychodziła do mojego pokoju i kładła się na drugim łóżku, czyli w zasadzie nie odstępowaliśmy się na krok, choć to bardziej ona szukała kontaktu niż ja.
Niby wszystko wydawałoby się że jest ok w tej relacji ale no właśnie było dużo niezrozumiałych dla mnie zachowań takich jak:
- wychodząc na imprezę nie chciała ze mną tańczyć, z innymi facetami już tak.
- gdy miała zły nastrój, płakała nie mogłem jej przytulić
czyli jednym słowem było widać taką niechęć do kontaktu fizycznego ze mną.

No i przyszło uczucie z mojej strony, lecz o niczym nie mówiłem. Po czasie i tak się tego domyśliła.
A potem przyszły wakacje i ślub jej siostry, mnie zaprosiła na poprawiny a na ślub miała iść sama. Okazało się przypadkiem zresztą że szła z chłopakiem którego niemal nie znała, doszło potem między nami do sprzeczki i na poprawiny nie pojechałem ostatecznie.
Lecz pogodziliśmy się i dalej spędzaliśmy dużo czasu razem. Razem robiliśmy sobie wypady weekendowe do innych miast, dosłownie wszyscy brali nas za parę, no ale między nami nigdy nic więcej nie było.
Przyszły jej urodziny, wszystko było fajnie do czasu aż pojawił się jej stary znajomy którego dłuższy czas nie widziała, bo wtedy jakby przestała zwracać na mnie uwagę, aż w końcu gdy chciałem z nią iść potańczyć powiedziała że teraz nie chce po czym chwilę później poszła z tamtym, dodając że ze mną pójdzie później. Lekko się wkurzyłem bo poczułem się jakiś gorszy od tamtego i wyszedłem z lokalu żegnając się, lecz po piętnastu minutach na dworze ciśnienie ze mnie zeszło i chciałem wrócić no i na parkiecie trafiłem na nich gdy się całowali, więc wyszedłem.
I znowu się pogodziliśmy i wróciło wszystko do normy.

Minął miesiąc, ja już chciałem na stałe wrócić do rodzinnego miasta i coś wynająć, ona chciała tego samego więc wróciliśmy i wynajęliśmy mieszkanie wspólnie. Pierwsze dwa miesiące było nawet ok, a potem w pracy pojawił się pewien chłopak, zaczęła mówić jaki jest ładny itd zaczęła żartować że musi go poderwać i nagle po kilku dniach okazało się że zmieniła zmianę przypadkiem na tą gdzie był on (choć wmawiała że on tam jest chwilowo bo akurat on jest na czterobrygadówce a nie na trzech zmianach itd) i wtedy też nie chciała abym ją rano odprowadzał na autobus, czy po nią wieczorem wychodził. Myślałem ok, chce być trochę bardziej samodzielna.

Minęły dwa tygodnie od tej zmiany, u mnie przypadły akurat drugie zmiany (ona miała pierwsze), wracałem do mieszkania a tam ani nic nie zrobiła do jedzenia, nie posprzątała specjalnie bo rzekomo źle się czuła bo miała okres itd (ok okres ciężko przechodziła więc wierzyłem), pech chciał że akurat zauważyłem puszki po piwie więc wiedziałem że sama nie była, lecz nie drążyłem.
Aż przyszedł piątek i wróciłem i ten chłopak siedział u nas w mieszkaniu, w zasadzie to leżał na jej łóżku, zająłem się robieniem kolacji, wyskoczyłem się przejść na dwór i tak dobrze po północy wróciłem a u niej było ciemno, byłem pewien że sobie poszedł więc zapukałem i wszedłem a tam oni całowali się na łóżku więc wyszedłem aby nie przeszkadzać.
Po jakimś czasie on wyszedł, a ona przyszła i się tłumaczyła, że to nie tak, że oni się tylko przytulali itd i że to tylko kolega.
Następnego dnia mieliśmy wyjść do kina wieczorem, lecz koleżanka zaprosiła ją do siebie, gdy miała wyjść powiedziałem że ją odprowadzę, zmieszała się ale się zgodziła, zeszliśmy na dół a tam pod klatką czekał on zupełnie przypadkiem przyszedł akurat wtedy odebrać swój szalik który zostawił dzień wcześniej
Odprowadziłem ją wraz z nim i poprosiła abym ich zostawił bo chce z nim chwilę pogadać i wyjaśnić sobie wczorajszą sytuację, powiedziałem ok i poszedłem w drugim kierunku do sklepu, zrobiłem małe zakupy i wracałem po piętnastu minutach i przypadkiem trafiłem na nich jak szli w kierunku centrum.
Minąłem ich i czując się wystawiony, napisałem jej smsa.
Gdy doszedłem do mieszkania zadzwoniła i powiedziała że zaraz przyjdą, przyszli i mnie przepraszała za całą sytuację.
Trochę się posprzeczaliśmy i wyszła z nim, wróciła po kilku godzinach, zamknęli się w pokoju i poszli spać, spali w jednym łóżku, to wiem bo wszedłem na chwilę po portfel który u niej wcześniej zostawiłem a potem wyszedłem na imprezę.
Następnego dnia znowu przepraszanie i twierdzenie że nic między nimi nie ma itd

Mijały dni i więcej szczegółów wychodziło, że chłopak jest od niej młodszy, ona ma 25 obecnie a on ledwo skończył technikum...

Mnie po tym zaczęły nachodzić myśli czy aby się nie wyprowadzić, bo wie że coś do niej czuję, że nie jest mi obojętna, że jestem zawsze gotowy jej pomóc itd a traktuje mnie jak kogoś gorszego, kogoś gorszego sortu niż nawet taki chłopak którego zna trzy tygodnie.
Wiele razy zastanawiałem się kim dla niej mogłem być przez ten czas, wiedziałem że kiedyś kogoś może znajdzie ale nie przypuszczałem że aż tak będzie miała gdzieś moje uczucia.

Rozmawiałem z kolegami, mówili niemal wszyscy że robi ze mnie jelenia, który pomoże itd ale nie będzie szanowała stąd takie a nie inne zachowanie z jej strony od dłuższego czasu.
Dlatego chciałbym się Was poradzić jak Wy to widzicie czy to efekt jakiegoś zauroczenia z jej strony że tak zaczęła się zachowywać olewając moje uczucia czy też po prostu taka była ale ja czujący coś do niej tego nie dostrzegałem?
Jak dla mnie już w pierwszej akcji pokazała jaka jest. A Ty brnąłeś w to z klapkami na oczach. Skończ tę relację i zwiąż się z kimś normalniejszym.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 14:40   #9
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Otrzasnij sie! Napisales, ze jednak powiedziala Ci, ze nie traktuje Cie jako potencjalnego faceta. Nie jest zainteresowana. Tak bywa. Przeciez to nic zlego, jezeli do nikogo nic nie czujemy, tak po prostu bywa. Nie zmusisz jej do milosci. Czego jeszcze trzeba, bys sobie odpuscil? Rozumiem, zalezy Ci na niej, ale skoro jej nie, to juz dawno powinien odpuscic. Inaczej to meczenie jej i siebie. Wychodzila z Toba w rozne miejsca, ale tak tez mozna z kolega, nigdy nie dala Ci znaku,ze chce z Toba byc, bo nie chce. Z innym sobie lezy w lozku, a Ty sobie nadal robisz nadzieje. Dla mnie to chore. Trzeba wiedziec kiedy odpuscic.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

No widzisz plakala, bys sie nie wyprowadzal, bo jak widac jest niedojrzala. Przyznala, ze nie chce z Toba byc, ale i tak chce bys byl jej pocieszeniem. No ale sam widzisz, ze to nie ma sensu, wiec wyprowadz sie niezaleznie od jej blagan, bo to bez sensu. Pomysl troche o swoim dobru, bo jej tak wygodnie, a Ty cierpisz.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 14:54   #10
TakiJa28
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Wiem że to co powiedziała mówi wszystko, ale ona dużo mówi, raz mówi tak aby następnego dnia już coś planować, co możemy zrobić razem, że gdzieś możemy razem wyjechać. Czy nawet takie gadki jakie były wcześniej że gdybym zmienił swoje zachowanie, charakter to byłoby inaczej między nami, że może by coś mogło być. I może też dlatego ciągle się łudziłem, nie wiem.
TakiJa28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 14:58   #11
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

To już się nie łudź. Naprawdę nie ma sensu być z kimś kto co chwilę zmienia zdanie i facetów jak rękawiczki gdy Ty się zaangażowałeś emocjonalnie.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-11, 16:09   #12
TakiJa28
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

No ja się już nie łudzę, przestałem gdy wtedy ich nakryłem, gość dobre 5 lat młodszy, ledwo po średniej którego znała dwa tygodnie i już była dla niego gotowa olewać mnie, mieszkanie bo on taki mega cudowny i co to sobie jeszcze nie wkręcała, że mu niby nie zależy na wykorzystaniu jej (dziwnym trafem tak mu nie zależy a problemu ze spaniem w jednym łóżku i macaniu to już nie widzi).

Zresztą też sama dobrze wie że odkąd do tego doszło nasze relacje się pogorszyły, on też to wie i mimo to cały czas zachowują się jakby nic się nie stało, jakby mnie się to podobało.
Gdy miał zostać na noc, wziąłem torbę i powiedziałem że się wyprowadzam, mądry chłopak widząc co zrobił by wyszedł, aby nie robić problemu koleżance która mogła za chwilę zostać sama z mieszkaniem, a co zrobił on? Położył się do łóżka...No ale oczywiście mu nie zależy na jednym
TakiJa28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 16:19   #13
_pantograf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TakiJa28 Pokaż wiadomość
No ja się już nie łudzę, przestałem gdy wtedy ich nakryłem, gość dobre 5 lat młodszy, ledwo po średniej którego znała dwa tygodnie i już była dla niego gotowa olewać mnie, mieszkanie bo on taki mega cudowny i co to sobie jeszcze nie wkręcała, że mu niby nie zależy na wykorzystaniu jej...
Jej (potencjalne złe) wybory życiowe to nie jest Twoja sprawa. Zdystansuj się (fizycznie również, w miarę możliwości) i z czasem będziesz o niej myślał mniej.

Czego w ogóle oczekujesz po tym wątku?
_pantograf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 18:06   #14
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Wydaje mi się, że musisz pójść dalej. Ale MOCNO się zastanów, co zrobisz z tym "dalej". Bo na mój gust, jeśli się zaangażowałeś w tego typu pokręconą relację, która naprawdę już po pierwszej akcji była mocno krzywa, następnym razem też masz szansę wpaść w coś nie do końca zdrowego.

Przemyśl mocno, co Cię do niej ciągnęło - bo mnie się wydaje, że masz silną potrzebę opiekowania się kimś, a potem usprawiedliwiania go. Wyciągnij wnioski i mocno się zastanów, jakie wnioski wyciągnąć z tej relacji z nią.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 18:59   #15
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TakiJa28 Pokaż wiadomość
Wiem że to co powiedziała mówi wszystko, ale ona dużo mówi, raz mówi tak aby następnego dnia już coś planować, co możemy zrobić razem, że gdzieś możemy razem wyjechać.
Zapominasz o jednym - ze współlokatorem-kolegą się wychodzi i wyjeżdża, i nie znaczy to, że ma się jakiekolwiek romantyczne plany. Ty sobie wyobrażasz relację mężczyzna-kobieta, a ona Ci wprost mówi, że nie jest Tobą romantycznie zainteresowana. Żadne wspólne wyjście tego nie zmieniło i nie zmieni, zrozum to. Szkodzisz sobie poważnie wchodząc w tę relację i nie ma żadnego znaczenia, czy ona się z kimś spotyka, ani z kim leży w łóżku. Ona Cię nie traktuje jako faceta, z którym mogłoby ją łączyć cokolwiek erotycznego.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-12-11, 19:34   #16
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Zrozum jezeli ktos manipuluje, ciagle zmienia zdanie to nie zmieni sie. Caly czas bedzie Cie zwodzic, bo tak jej wygodnie. Nie bedzie tego czego oczekujesz, ze stworzy z Toba zwiazek. Nie sluchaj tego co mowi, tych manipulacji i zerwij to calkowicie. Jej blagania potraktuj jako niestabilnosc emocjonalna, niedojrzalosc i chec zatrzymania zabawki, bo tym to jest, a w glebi duszy na pewno nie chcesz byc zabawka, wiec dobra decyzja tutaj jest tylko jedna. Musisz zastanowic sie jak pisza dziewczyny co sprawilo, ze zainteresowales sie kims takim i nie postawiles granicy i wyciagnac wnioski.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2016-12-11 o 19:38
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 23:47   #17
TakiJa28
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Jej blagania potraktuj jako niestabilnosc emocjonalna, niedojrzalosc i chec zatrzymania zabawki, bo tym to jest, a w glebi duszy na pewno nie chcesz byc zabawka, wiec dobra decyzja tutaj jest tylko jedna.
Ja te błagania odbieram dzisiaj jako objaw strachu że ją zostawię i będzie miała problem bo jak tu utrzymać mieszkanie, mieć na życie bo nie ukrywam że miała ostatnie miesiące gorsze i jej wtedy pomagałem także finansowo. Dlatego tak wtedy mogła się zachowywać bo bała się że zaraz grunt się zawali pod jej stopami.

Wielokrotnie z nią rozmawiałem, tłumaczyłem że rozumiem że nie chce być ze mną, ale żeby przynajmniej mnie traktowała jak innych, żeby nie było tak że gościa z imprezy którego nie zna, czy chłopaka z pracy którego również nie zna traktuje lepiej, okazuje więcej zainteresowania itd oczywiście zaraz twierdziła że przesadzam, że nie traktuje mnie inaczej, po czym gdy jej podawałem przykłady wyskakiwała że ok ale go traktuję jak ewentualnego faceta więc się o to nie czepiaj.

A dlaczego się nią zainteresowałem, od początku jakoś się dogadywaliśmy, ja jakoś nie ciągnąłem do niej, a sama szukała bardziej kontaktu, zwłaszcza jak już się lepiej poznaliśmy, a uczucie przyszło trochę później, a potem już przyszła zmiana w jej zachowaniu, a dlaczego nie postawiłem wtedy jakiejś granicy nie mam pojęcia.
TakiJa28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-11, 23:59   #18
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

No widzisz, skoro jej pomagasz finansowo, to dlatego blaga, bys zostal. Widzisz jak Cie traktuje? Jest wiele innych osob, dla ktorych bedziesz fajny jaki jestes, a nie dlatego, ze maja jakies korzysci ze znajomosci z Toba. Ona jak widac ma taki charakter, a poza tym, ze z innymi facetami sie caluje to ich pewnie tez dobrze nie traktuje. Bawi sie ludzmi, jest niedojrzala, moze jej sie wydaje, ze traktuje innych dobrze, ale tak nie jest. Nie warto takiej osobie pomagac, sam juz chyba to widzisz, daj sobie z nia spokoj. Nie zmienisz jej, ona nie zacznie Cie inaczej traktowac, nie dlatego, ze z Toba cos nie tak, tylko dlatego, ze taka juz jest. To nie ma sensu, nad czym jeszcze myslisz?
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-12, 04:30   #19
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TakiJa28 Pokaż wiadomość
Wielokrotnie z nią rozmawiałem, tłumaczyłem że rozumiem że nie chce być ze mną, ale żeby przynajmniej mnie traktowała jak innych, żeby nie było tak że gościa z imprezy którego nie zna, czy chłopaka z pracy którego również nie zna traktuje lepiej, okazuje więcej zainteresowania itd oczywiście zaraz twierdziła że przesadzam, że nie traktuje mnie inaczej, po czym gdy jej podawałem przykłady wyskakiwała że ok ale go traktuję jak ewentualnego faceta więc się o to nie czepiaj.
NO WŁAŚNIE. Nic z tego do Ciebie nie dotarlo? Jesteś dla niej tylko kolegą i widocznie bankomatem i czasoumilaczem. Dlatego jej zależy. Powiedziala Ci, że nic ponadto, więc nie naciskaj jakbyś był głuchy tylko utnij to raz a porządnie.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-12, 06:36   #20
mairi
Wtajemniczenie
 
Avatar mairi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Przypomniał mi się film "Kobiety pragną bardziej". Tam Scarlett Johanson grała dziewczynę, która miała takiego kumpla- cały czas u niego przesiadywała, chciała żeby jej wysłuchiwał, robił masażyki, itp. On cały czas myślał, że coś z tego będzie, ona cały czas flirtowała z innymi. Nie pamiętam jak się film kończy, dawno widziałam, ale tak mi się skojarzyło.

A serio, to autorze już dziewczyny powiedziały- dziewczyna nie traktuje Cię jako potencjalnego partnera. I już. Nie ma co się zastanawiać gdyż jest to ewidentne, lepiej się zastanów co chcesz z tym zrobić? Czy dalej pozwolisz się wykorzystywać czy odetniesz się i pójdziesz dalej?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Friday I'm in love
mairi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-12, 15:51   #21
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Już po tym weselu na przełomie lipca i sierpnia wszyscy na tym forum zalecali Ci zakończenie tej znajomości (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=935271). Nie posłuchałeś i teraz jest tylko gorzej...

Tylko, że tym razem poznaliśmy więcej szczegółów dotyczących jej zachowań oraz Twojego zaangażowania emocjonalnego, o którym i tak wtedy większość się domyślała...
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 22:53   #22
TakiJa28a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Zapomniałem hasła, więc piszę pod nowym nickiem.
Stwierdziłem że powinienem jeszcze dopisać parę słów na temat mojego zachowania aby nie było że ona straszna a ja święty.
Więc kilka razy ją okłamałem na temat swojej przeszłości, kłamstwa te pojawiły się na dosyć wczesnym etapie znajomości i później ciężko było je odkręcić więc nic nie mówiłem jak było naprawdę i tak po roku dopiero wyszły na jaw.
Po tym wszystkim w każdej rozmowie na temat tego traktowania ona przytaczała właśnie te kłamstwa że to przez nie ma inny stosunek do mnie itd lecz problem jest taki że najpierw było wesele siostry, jej urodziny i wiele innych sytuacji a potem one wyszyły na jaw więc czy mogły te kłamstwa mieć związek z jej zachowaniem wcześniejszym (gdy ona o nich nie miała pojęcia)?
Zdarzyło się też kilka razy że na imprezie po zostaniu przez nią olany wychodziłem i zostawiałem ją z koleżankami, oczywiście jestem zły bo psułem jej imprezę, a że ona mnie jawnie zlała to oczywiście nic takiego bo przecież mogłem potulnie czekać na swoją kolej, która by nie nadeszła.

Tu nawet nie chodzi o to aby traktowała jak potencjalnego partnera, ale jak normalnego kolegę/przyjaciela a nie żeby na każdym kroku pokazywała że każdy nawet przypadkowy gość na imprezie jest kimś lepszym niż ja, że lepiej wygląda więc to on ma pierwszeństwo a ja mam się odczepić, a potem zachowywać się jak gdyby nigdy nic.

Przez kilka dni myślałem o tym, nawet chciałem spróbować poprawić nasze relacje, dalej z nią mimo wszystko mieszkać a ona w miły sposób oznajmiła że chłopak będzie u niej nocował, twierdzi że jest przyjaciółką itd i jak na przyjaciółkę przystało tak dobija swojego przyjaciela, bo ponad pięć lat młodszy chłopak którego zna niecały miesiąc już jest kimś więcej wartym niż kolega znany półtorej roku i który nie raz był gotów się poświęcić dla niej aby jej pomóc.

Może idealnym przyjacielem nie byłem, zdarzało się że nie mogła liczyć na mnie np w pracy, czy gdy trzeba było się tłumaczyć przed pracodawcą, ale podobnie działało to w drugą stronę też nie zawsze mogłem na nią liczyć, ale potem przy rozmowach zawsze to ja byłem winny, ona nigdy.

Edytowane przez TakiJa28a
Czas edycji: 2016-12-15 o 22:55
TakiJa28a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 23:13   #23
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Niepotrzebnie dalej to analizujesz. Niedobrze tez, ze szukasz winy w sobie. Jak komus nie zalezy, to nic tego nie zmieni, nawet jezeli bedziesz wspanialym chlopakiem. Mysle, ze jest u Ciebie cos takiego, ze myslisz, ze skoro tyle czasu jej pomagasz, to ona powinna Cie dobrze traktowac, a moze byc z Toba, bo tak sie starasz. W zyciu tak nie jest i nie ma sensu starac sie dla niej. Nie kazdy to doceni i ma przeciez prawo nie chciec z Toba byc. No a ze woli innych chlopakow, ze Cie wykorzystuje jak chodzi o pieniadze, to taka jest, a Ty powinienes trzymac sie z daleka. Takiej osoby nie zmienisz. Jednak to Ty pokazujesz, ze nie masz do siebie szacunku, ze pozwalasz sie jej tak traktowac, a szacunek do siebie to wazna rzecz. Tak jak pisalam powinienes zerwac z nia kontakt i isc na terapie. Moze teraz nie widzisz pewnych rzeczy, ale na terapii mozliwe, ze bys zobaczyl. No i uwierz, nie zrobiles nic za co odrzucilaby Cie dziewczyna, ktora bylaby Toba zainteresowana jako facetem. Ona nie jest, tak bywa w zyciu, nie da sie podobac kazdemu. Tracisz na nia czas, zamiast popracowac nad soba i spotkac kiedys dziewczyne, ktorej bedziesz sie podobal. To ze jej sie nie podoba przeciez nie oznacza, ze jestes gorszy. Niepotrzebnie chcesz poprawiac sobie samoocene dzieki niej i myslisz, ze bez tego nie masz nic do zaoferowania.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Jak na razie to nie wierzysz w siebie i przejmujesz sie dziewczyna, ktorej na Tobie nie zalezy. Ciagle zadajesz podobne pytania zamiast przemyslec to co Ci piszemy i chociaz sprobowac sie od niej odciac. Gdybys wierzyl w siebie, to nie przejmowalbys sie tak co ona mysli o Tobie, wiedziallbys, ze nie zaslugujesz na takie traktowanie i bylbys chociaz troche wkurzony, ze tak na nia marnujesz czas. No a Ty sie zastanawiasz co Ty zrobiles zle, nie przyjmujac nadal do wiadomosci, ze chocbys nie wiem co robil to nikogo nie zmusisz do milosci.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-15, 23:19   #24
TakiJa28a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Niepotrzebnie dalej to analizujesz. Niedobrze tez, ze szukasz winy w sobie. Jak komus nie zalezy, to nic tego nie zmieni, nawet jezeli bedziesz wspanialym chlopakiem. Mysle, ze jest u Ciebie cos takiego, ze myslisz, ze skoro tyle czasu jej pomagasz, to ona powinna Cie dobrze traktowac, a moze byc z Toba, bo tak sie starasz. W zyciu tak nie jest i nie ma sensu starac sie dla niej. Nie kazdy to doceni i ma przeciez prawo nie chciec z Toba byc. No a ze woli innych chlopakow, ze Cie wykorzystuje jak chodzi o pieniadze, to taka jest, a Ty powinienes trzymac sie z daleka. Takiej osoby nie zmienisz. Jednak to Ty pokazujesz, ze nie masz do siebie szacunku, ze pozwalasz sie jej tak traktowac, a szacunek do siebie to wazna rzecz. Tak jak pisalam powinienes zerwac z nia kontakt i isc na terapie. Moze teraz nie widzisz pewnych rzeczy, ale na terapii mozliwe, ze bys zobaczyl. No i uwierz, nie zrobiles nic za co odrzucilaby Cie dziewczyna, ktora bylaby Toba zainteresowana jako facetem. Ona nie jest, tak bywa w zyciu, nie da sie podobac kazdemu. Tracisz na nia czas, zamiast popracowac nad soba i spotkac kiedys dziewczyne, ktorej bedziesz sie podobal. To ze jej sie nie podoba przeciez nie oznacza, ze jestes gorszy. Niepotrzebnie chcesz poprawiac sobie samoocene dzieki niej i myslisz, ze bez tego nie masz nic do zaoferowania.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Jak na razie to nie wierzysz w siebie i przejmujesz sie dziewczyna, ktorej na Tobie nie zalezy. Ciagle zadajesz podobne pytania zamiast przemyslec to co Ci piszemy i chociaz sprobowac sie od niej odciac. Gdybys wierzyl w siebie, to nie przejmowalbys sie tak co ona mysli o Tobie, wiedziallbys, ze nie zaslugujesz na takie traktowanie i bylbys chociaz troche wkurzony, ze tak na nia marnujesz czas. No a Ty sie zastanawiasz co Ty zrobiles zle, nie przyjmujac nadal do wiadomosci, ze chocbys nie wiem co robil to nikogo nie zmusisz do milosci.

Nie musiałem jej wtedy pomagać finansowo np ale chciałem bo sądziłem że tak powinien postąpić przyjaciel, dlatego też nie odmawiałem jej takiej pomocy.

Ale trudno nie czuć się gorszym gdy widzi się sytuację jak dziewczyna z dnia na dzień nawet chłopaka nie znając już zaczyna odstawiać rzekomego przyjaciela na bok.

A co do odcięcia się to ja już nawet podjąłem decyzję, sama mi ją podsunęła mówiąc o tym że chłopak zostanie u niej na noc, więcej myśleć nie muszę bo to jasno mi wszystko pokazuje, że nawet za przyjaciela mnie nie miała.
TakiJa28a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-16, 09:59   #25
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Jesteś dla niej popychadłem, totalnym naiwniakiem, facetem do wykorzystywania i chyba nawet nie kołem zapasowym, bo fizycznie jej nawet nie pociągasz.
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-16, 12:16   #26
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TakiJa28a Pokaż wiadomość
Nie musiałem jej wtedy pomagać finansowo np ale chciałem bo sądziłem że tak powinien postąpić przyjaciel, dlatego też nie odmawiałem jej takiej pomocy.

Ale trudno nie czuć się gorszym gdy widzi się sytuację jak dziewczyna z dnia na dzień nawet chłopaka nie znając już zaczyna odstawiać rzekomego przyjaciela na bok.

A co do odcięcia się to ja już nawet podjąłem decyzję, sama mi ją podsunęła mówiąc o tym że chłopak zostanie u niej na noc, więcej myśleć nie muszę bo to jasno mi wszystko pokazuje, że nawet za przyjaciela mnie nie miała.
Ona nie ma do ciebie szacunku.

Zerwij znajomosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-16, 13:49   #27
TakiJa28a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Też tak to widzę, zresztą pokłóciliśmy się i powiedziała że przez kilka dni nie chce mnie widzieć powiedziałem ok, myślałem że może coś chce przemyśleć czy coś a tu w zaraz pisze że on zostaje na noc no ładne mi przemyślenie, ładne mi danie czasu, szkoda że nie dodała że chce tylko wolnego mieszkania a nie czasu...zresztą jeszcze się łudziłem że się ogarnie, naiwny jak dziecko byłem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
TakiJa28a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-16, 21:43   #28
phnx
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 44
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Rozumiem, zależy Ci, i ta sytuacja jest dla Ciebie niekomfortowa. Ale wnioskując z tego co piszesz - dziewczyna nie robi nic złego. Nie zwodzi Cię, powiedziała wprost że nic z tego nie będzie, nie ma między Wami żadnej fizyczności, bo ona do tego nie dopuszcza, wiedząc, że Ci zależy, a ona nic nie chce.
W którym momencie zachowała się nie w porządku? Że skorzystała zaoferowanej pomocy? Przecież nie wyłudziła od Ciebie niecnie tych pieniędzy, sam je zaproponowałeś.

Wybacz, że napiszę wprost, ale jakiś melodramat, ona kogoś poznaje, zaprasza do domu, a Ty oznajmiasz, że się wyprowadzasz?

Dlaczego porównujesz się jako przyjaciel do mężczyzn na których ona patrzy jak na potencjalnych partnerów? Dlaczego czujesz się gorszy, że ich przytula, pozwala im spać ze sobą w łóżku?
Z jednej strony piszesz, że niczego od niej nie oczekujesz, że rozumiesz, że ona nie chce z Tobą być, a z drugiej - traktujesz jej zainteresowanie innym facetem jako odstawianie Cię na bok?

Mam wrażenie, że w tym "rozumiem że nie chcesz ze mną być, ale traktuj mnie nie gorzej i nie inaczej niż facetów z którymi być byś chciała" kryje się jakaś chęć zrobienia niej substytutu partnerki, bo oczekiwania i powody, przez które masz do niej jakiś żal są w kontekście przyjaźni (!) w ogóle nie na miejscu...
phnx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-16, 22:09   #29
201701121406
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez phnx Pokaż wiadomość
Rozumiem, zależy Ci, i ta sytuacja jest dla Ciebie niekomfortowa. Ale wnioskując z tego co piszesz - dziewczyna nie robi nic złego. Nie zwodzi Cię, powiedziała wprost że nic z tego nie będzie, nie ma między Wami żadnej fizyczności, bo ona do tego nie dopuszcza, wiedząc, że Ci zależy, a ona nic nie chce.
W którym momencie zachowała się nie w porządku? Że skorzystała zaoferowanej pomocy? Przecież nie wyłudziła od Ciebie niecnie tych pieniędzy, sam je zaproponowałeś.

Wybacz, że napiszę wprost, ale jakiś melodramat, ona kogoś poznaje, zaprasza do domu, a Ty oznajmiasz, że się wyprowadzasz?

Dlaczego porównujesz się jako przyjaciel do mężczyzn na których ona patrzy jak na potencjalnych partnerów? Dlaczego czujesz się gorszy, że ich przytula, pozwala im spać ze sobą w łóżku?
Z jednej strony piszesz, że niczego od niej nie oczekujesz, że rozumiesz, że ona nie chce z Tobą być, a z drugiej - traktujesz jej zainteresowanie innym facetem jako odstawianie Cię na bok?

Mam wrażenie, że w tym "rozumiem że nie chcesz ze mną być, ale traktuj mnie nie gorzej i nie inaczej niż facetów z którymi być byś chciała" kryje się jakaś chęć zrobienia niej substytutu partnerki, bo oczekiwania i powody, przez które masz do niej jakiś żal są w kontekście przyjaźni (!) w ogóle nie na miejscu...


Mogę się podpisać pod tym postem.
201701121406 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-16, 22:11   #30
TakiJa28a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
Dot.: Dziwna relacja z dziewczyną

Nie do końca tak jest, bo tu nie chodzi tylko o facetów na których patrzy jakoś inaczej, ale ogólnie bo widzę że jednak potrafi być inna dla jednych także tych z którymi nie ma żadnej fizycznosci.
Co do odstawienia na bok to też nie do końca tak, po prostu wychodzę z założenia ze jeśli jest dwójka znajomych i się np umawiaja na coś, po czym ta osoba to odwołuje i robi coś innego z inną osobą to jest to już nie fair.
Z tym wprowadzeniem to też nie tylko przez niego, to się jakiś czas zbierało, od wesela jej siostry w zasadzie i rosło aż po prostu wymieklem. Bo ile można się starać o to żeby między nami było ok gdy wystarczy że ktoś się pojawi nagle i już zaczyna człowieka podobno przyjaciela ignorować?
Wyłudzić fakt nie wyłudziła, spytała czy pomogę, pożyczę, wyłożę za czynsz i opłaty to się zgodziłem a co miałem innego zrobić? Odmówić przyjaciółce?
Chciałem tylko być traktowany normalnie, bez dystansu z jej strony, a tu ten dystans zbyt często był widoczny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
TakiJa28a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-16 23:55:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.