Nuta irysa

[joasiak1]

No, właśnie, jakoś tak ostatnio zaczął mi po głowie chodzić irys i jego nuta w zapachach.

Jedyny zapach z dobrze wyczuwalną nutą irysa, który kojarzę, to My Queen i jako że baaardzo mi się Królowa spodobała, zaczęłam zastanawiać się nad innymi zapachami z nutą irysa.

Znacie jakieś inne...? Lubicie nutę irysa w perfumach...?

I jeszcze jedno: czy to właśnie irys odpowiada za pudrowość zapachu...?

[rawita]

Hiris Hermesa i, bardziej retro, Arpege Lanvin.
kiedyś uwielbiałam irysa, teraz mniej. Rzeczywiście, to on jest odpowiedzialny za pudrowość.

[joasiak1]

Napisane przez rawita

Hiris Hermesa i, bardziej retro, Arpege Lanvin.
kiedyś uwielbiałam irysa, teraz mniej. Rzeczywiście, to on jest odpowiedzialny za pudrowość.

A jaki jest irys w Hiris? Gdzieś wyczytałam, że irys u Hermesa to bardziej kłącza niż sam kwiat. Jakoś kusi mnie ten zapach, chociaz po ostatnim zakupie w ciemno Glorii mam obawy...

[ROZ-ter-KA]

W Hiris zapach Irysa pochodzi z tego co pamiętam z kwiatu i z kłącza, na mnie miął lekko metaliczna nutę. To dosyc specyficzny aromacik Lepiej przetestować przed kupnem.

Irys uważany jest za legendarny afrodyzjak zwany w starozytności "Satyrionem"

Irys jest jedną z niewielu rośln, które w perfumiarstwie wykorzystywane są w całości , ich kłącza, część zielona i kwiaty. Najbardziej pożądane i najdroższe są kłącza, ich proces obróbki do stanu możliwego do wykorzystania w perfumiarstwie jest dosyc długi i trwa 3 lata , wcześniej Irys musi trzy lata rosnać,potem dopiero uzyskuje się z niego cenny olejek , dlatego jest dosyć drogim składnikiem. Po obróbce przypomina woń fiołka.

Nuty Irysa znajduja sie w takich zapachach jak :

Anna Sui klasyczna - w nucie serca
5Th Avenue Elizabeth Arden - wnucie bazy
Glow Jennifer Lopez - w nucie serca
Still Jennifer Lopez - w nucie bazy
Classique - w nucie serca
Fragile - w nucie serca
L`Instant Guerlain - w nucie serca
Valentini Gold - w bazie
Jeans Couture Woman Versace - w nucie serca
Tresor- w nucie serca
Wera Wang "Wera Wang"

W Lutensach : Chergui, Blanc Musk i Miel de Bois.

Także w Magot Etro i zdecydowanie w Royal Pavillon Etro obok rózy, tuberozy i gardenii.

Także w najnowszych zapachach : Guerlaina Insolence i
Inspiration Lacoste w nucie bazy .

Znajdują się w większości zapachów kwiatowych Creed i Hermesa .

Nadto ; Łempicka, Chanel 19, Desnuda, B21 Orlane, Tumulte, Escada klasyczna, większosć kompozycji Caron . Celine Oriental Summer, BLV Notte Woman ......

Duzy masz wybór.

[evee]

Napisane przez joasiak1

A jaki jest irys w Hiris? Gdzieś wyczytałam, że irys u Hermesa to bardziej kłącza niż sam kwiat. Jakoś kusi mnie ten zapach, chociaz po ostatnim zakupie w ciemno Glorii mam obawy...

na poczatku sa kwiaty irysa, potem zaczynaja dominuje nuta klaczy irysa, takich wiglotnych, zielonych i oblepionych mokra ziemia..
radze potestowac przed zakupem, bo to dosc specyficzny zapach..

[m23p31]

Zapach - Irys, to niedawno wypuszczony Ferre Gianfranco Ferre, dominująca nuta jest własnie irys

Opis:

The new FERRE fragrance vibrates with a sunny femininity and makes an impression of utter refinement and luxury. The soul of the new scent is the Iris - a symbol of seduction and aristocratic beauty, found in the top, middle and bottom notes. The top notes are vibrant and intense with Calabrian Bergamot, Iris leaves and the exotic notes of Honeydew Melon and Pineapple. The Heart is a symphony of rich floral notes; Ylang Ylang, Magnolia, Freesia, Muguet, Rose, Jasmine and the delicious, regal scent of Iris. The base is warm and sensual with Iris Root, Sandalwood, Basmati Rice, Amber, Vanilla

[Eenax]

Hiris to "przeca" czarna dzika marcheweczka No ja mam takie skojarzenie co nie zmienia faktu ze strasznie mi sie podoba.

[joasiak1]

Napisane przez m23p31

Zapach - Irys, to niedawno wypuszczony Ferre Gianfranco Ferre, dominująca nuta jest własnie irys

Opis:

The new FERRE fragrance vibrates with a sunny femininity and makes an impression of utter refinement and luxury. The soul of the new scent is the Iris - a symbol of seduction and aristocratic beauty, found in the top, middle and bottom notes. The top notes are vibrant and intense with Calabrian Bergamot, Iris leaves and the exotic notes of Honeydew Melon and Pineapple. The Heart is a symphony of rich floral notes; Ylang Ylang, Magnolia, Freesia, Muguet, Rose, Jasmine and the delicious, regal scent of Iris. The base is warm and sensual with Iris Root, Sandalwood, Basmati Rice, Amber, Vanilla

A to już jest w Polsce? Jakoś nie mogę znaleźć tych perfum na OSmozie:-(

[demonik]

Napisane przez joasiak1

A to już jest w Polsce? Jakoś nie mogę znaleźć tych perfum na OSmozie:-(

Joasiu, perfumy Ferre są już u nas od jakiegoś czasu, ale na Osmoz chyba ich nie uwzględnili - ja też nie mogłam znaleźć. Znalazłam je za to tu: http://shop.nordstrom.com/S/2894752?...=searchresults i tu: http://boisdejasmin.typepad.com/_/20...gianfranc.html .

Mam miniaturkę, zapach przyjemny, kobiecy, kwiatowo-pudrowy .

Intensywny irys, w towarzystwie m.in. gardenii, frezji, jaśminu, jest jeszcze w Essence Marca Jacobsa .

[joasiak1]

Napisane przez demonik

Joasiu, perfumy Ferre są już u nas od jakiegoś czasu, ale na Osmoz chyba ich nie uwzględnili - ja też nie mogłam znaleźć. Znalazłam je za to tu: http://shop.nordstrom.com/S/2894752?...=searchresults i tu: http://boisdejasmin.typepad.com/_/20...gianfranc.html .

Mam miniaturkę, zapach przyjemny, kobiecy, kwiatowo-pudrowy .

Intensywny irys, w towarzystwie m.in. gardenii, frezji, jaśminu, jest jeszcze w Essence Marca Jacobsa .

Dzięki, Demoniku! Zaraz będę czytać.

[charlotta21]

Na basenotes znalazłam następujący zapach. który zawiera nutę tego kwiatu - jest to Heure Exquise Annick Goutal (nie wiem, jak z dostępnością u nas, ale pewnie będzie ciężko). Zapach jest opisywany jako romantyczny, lekko pudrowy, nostalgiczny z wyczuwalną nutą różano - irysową.

[Szarada]

Mocno irysowa jest też Mania Armaniego (ta nowa)

[Anuschka]

Najpiękniejszy irys znajduje się według mnie w Bazar Ch. Lacroix i to w bazie. Jest absolutnie perfekcyjny...

[joasiak1]

O, mój wątek

W temacie: Hirisa zakupiłam i jestem zachwycona, chociaż kupiłam w ciemno i to cud boski, że mi się ten cudak spodobał - silnie wyczuwalna marchewka, taka słodka, soczysta, lekko metaliczny posmak, irys jakby z fiołkiem - tworzą niesamowita intymność tego zapachu.

Ferre i irys - klapa totalna, bo to irys w jakimś okropnym owocowo-słodkim sosie.

My Queen - a jednak nie będzie z tego miłości: przy którymś teście poczułam się uduszona, sądzę, że odpowiada za to połączenie irysa z migdałem i heliotropem.

Insolence - zbyt pudrowy, zbyt fiołkowy, zbyt dosłowny i jakos ciężko było mi dla niego znaleźć okazję, kiedy mogłabym go zakładać.

A Bazar nie znam...Zaraz idę na KWC

[szugarbejb]

A flagowy przykład irysa czyli Shalimar ? W nucie serca, po jakiejś godzinie ładnie się rozwija - i najlepiej w edt ( w edp jest bardziej cytrusowo-waniliowo-różano)

[joasiak1]

Napisane przez szugarbejb

A flagowy przykład irysa czyli Shalimar ? W nucie serca, po jakiejś godzinie ładnie się rozwija - i najlepiej w edt ( w edp jest bardziej cytrusowo-waniliowo-różano)

Hm - chyba muszę wziąć swojego Shalimara na tapetę, bo jakoś umknął mi irys w jednym z moich ulubionych zapachów

Jeszcze jeden przykład - L'Heure Bleue, które poznałam dzięki Toccacie
Niesamowity, suchy, ziemisto-wilgotne wcielenie irysa.

[szugarbejb]

Napisane przez joasiak1

Hm - chyba muszę wziąć swojego Shalimara na tapetę, bo jakoś umknął mi irys w jednym z moich ulubionych zapachów

Jeszcze jeden przykład - L'Heure Bleue, które poznałam dzięki Toccacie
Niesamowity, suchy, ziemisto-wilgotne wcielenie irysa.

A Shali Light ? Bardziej zwiewny i lekki, taki właśnie bardziej kwiatowy niż pudrowy irys

[joasiak1]

Napisane przez szugarbejb

A Shali Light ? Bardziej zwiewny i lekki, taki właśnie bardziej kwiatowy niż pudrowy irys

Chyba będzie dziś wieczorem jakieś zbiorowe testowanie różnych odsłon Shalimara pod kątem irysa

[szugarbejb]

Napisane przez joasiak1

Chyba będzie dziś wieczorem jakieś zbiorowe testowanie różnych odsłon Shalimara pod kątem irysa

To słodkich snów, ja też dziś wieczorem Shali, ale dezodorant, bo w mocniejszym nie zasnę ...

[joasiak1]

Napisane przez szugarbejb

To słodkich snów, ja też dziś wieczorem Shali, ale dezodorant, bo w mocniejszym nie zasnę ...

Ech, pewnie skończy się tylko na testach nadgarstkowych po kąpieli, bo jakoś na bardziej dogłębne analizy nie mam dziś siły

[Toccata]

Przecudny irys spleciony w miłosnym uścisku z eterycznym fiołkiem (dziś Walentynki - mogę sobie pozwolić na takie ckliwe opisy ) znajduje się z Apres l'Ondee Guerlaina, nota bene jedna z moich mocniejszych fascynacji, a zdawałoby się, że absolutnie nie mój Ale to zapach z tych, które można wyczuć sforsowawszy uprzednio zardzewiałą furtkę do zapuszczonego ogrodu, do którego dawno nikt prócz świergoczących wróbli nie zaglądał. Mokra ziemia, bujna zieloność roślin, katharsis, całkowite obmycie z codzienności, w tym świecie Galadriela poczułaby się wyfiokowaną lafiryndą zamarynowaną w oparach cywilizacji miejskiej

Irys bardzo pudrowy, połączony z bergamotką, wetiwerem, fasolką tonka, drzewem cedrowym, narcyzem, piżmem i geranium występuje w Bois d'Iris The Different Company. Kompozycja wyrafinowana, zresztą zapach wykreował Jean-Claude Ellena. Jak dla mnie niestety trochę zbyt ulotny, słabo wyczuwalny, przeto mając go na sobie wiercę się, kręcę, pocieram nadgarstek, prycham, wwąchuję się ponownie i tak w kółko. Ogólnie wolę lepiej czuć zapachy. I wolę irys w wersji takiego mokrawego kłącza jak w Apres l'Ondee.

Są jeszcze Iris Silver Mist Lutensa (traumatyczny zapach, pamietam, że mnie silnie od niego odrzuciło, aż mam ochotę spróbować raz jeszcze), Iris Santa Maria Novella (nic ciekawego moim zdaniem, ale nie jestem obiektywna, nic mi się z SMN nie podoba), Fleur d'Iris i Iris Bleu Gris MPG, Iris Nobile Aqua di Parma i Iris Demeter (ten ostatni mi nieznany).

Więcej irysów nie pamiętam, jak coś znajdę to wrzucę

[szugarbejb]

Napisane przez joasiak1

Ech, pewnie skończy się tylko na testach nadgarstkowych po kąpieli, bo jakoś na bardziej dogłębne analizy nie mam dziś siły

Nadgarstkowe - zawsze coś
Niestety tak cudnie wysublimowanych irysów jak Toccata wskazuje nie podpowiem Ci więcej, ale Mama mi tu coś mruczy że irys jest w L'Or Torrente i w Pocałunku Smoka - ja dopiero teraz sobie przypomniałam, że rzeczywiście, ale na mnie bardziej brzmiała kawowa nutka niż ta kwiatowa.

[joasiak1]

Napisane przez Toccata

Przecudny irys spleciony w miłosnym uścisku z eterycznym fiołkiem (dziś Walentynki - mogę sobie pozwolić na takie ckliwe opisy ) znajduje się z Apres l'Ondee Guerlaina, nota bene jedna z moich mocniejszych fascynacji, a zdawałoby się, że absolutnie nie mój Ale to zapach z tych, które można wyczuć sforsowawszy uprzednio zardzewiałą furtkę do zapuszczonego ogrodu, do którego dawno nikt prócz świergoczących wróbli nie zaglądał. Mokra ziemia, bujna zieloność roślin, katharsis, całkowite obmycie z codzienności, w tym świecie Galadriela poczułaby się wyfiokowaną lafiryndą zamarynowaną w oparach cywilizacji miejskiej

Irys bardzo pudrowy, połączony z bergamotką, wetiwerem, fasolką tonka, drzewem cedrowym, narcyzem, piżmem i geranium występuje w Bois d'Iris The Different Company. Kompozycja wyrafinowana, zresztą zapach wykreował Jean-Claude Ellena. Jak dla mnie niestety trochę zbyt ulotny, słabo wyczuwalny, przeto mając go na sobie wiercę się, kręcę, pocieram nadgarstek, prycham, wwąchuję się ponownie i tak w kółko. Ogólnie wolę lepiej czuć zapachy. I wolę irys w wersji takiego mokrawego kłącza jak w Apres l'Ondee.

Są jeszcze Iris Silver Mist Lutensa (traumatyczny zapach, pamietam, że mnie silnie od niego odrzuciło, aż mam ochotę spróbować raz jeszcze), Iris Santa Maria Novella (nic ciekawego moim zdaniem, ale nie jestem obiektywna, nic mi się z SMN nie podoba), Fleur d'Iris i Iris Bleu Gris MPG, Iris Nobile Aqua di Parma i Iris Demeter (ten ostatni mi nieznany).

Więcej irysów nie pamiętam, jak coś znajdę to wrzucę

Ach, Toccato, może lepiej nie pisz mi o tych cudach, których i tak pewnikiem nigdy nie poznam

Szczególnie Apres L'Ondee, chociaż może można go jeszcze dopaść w salonach Guerlaina, tak sobie gdybam...?

(to mój odwieczny dylemat: poznać i cierpieć, że nie stać mnie na zakup czy nie poznawać i żałować, że coś mnie omija)

[ishtar4]

Irys ma ciekawy, odmienny od większosci kwiatów zapach, chłodny, bodajże w Japonii był symbolem męstwa, "męskim kwiatem".
Mi przypomina puder, z lekko syntetyczną nutą (plastikowe zabawki?), po maksymalnym wwąchaniu się na "dnie" pudrowości czuć coś dziwnego miętowego - tak odbieram zapach irysów
Na mój nos dużo irysa - a przynajmniej podobną "aurę" ma BLV.

Oczywiscie kłącze pachnie inaczej.

[Toccata]

Napisane przez joasiak1

Ach, Toccato, może lepiej nie pisz mi o tych cudach, których i tak pewnikiem nigdy nie poznam

Szczególnie Apres L'Ondee, chociaż może można go jeszcze dopaść w salonach Guerlaina, tak sobie gdybam...?

(to mój odwieczny dylemat: poznać i cierpieć, że nie stać mnie na zakup czy nie poznawać i żałować, że coś mnie omija)

Widziałam Apres na stronie francuskiej Sephory. Sprawdzę też w salonie Guerlaina w Krakowie, czy przez przypadek go nie ma

[Córka D'artagnana]

[quote=Toccata;3698803]Przecudny irys spleciony w miłosnym uścisku z eterycznym fiołkiem (dziś Walentynki - mogę sobie pozwolić na takie ckliwe opisy ) znajduje się z Apres l'Ondee Guerlaina, nota bene jedna z moich mocniejszych fascynacji, a zdawałoby się, że absolutnie nie mój Ale to zapach z tych, które można wyczuć sforsowawszy uprzednio zardzewiałą furtkę do zapuszczonego ogrodu, do którego dawno nikt prócz świergoczących wróbli nie zaglądał. Mokra ziemia, bujna zieloność roślin, katharsis, całkowite obmycie z codzienności, w tym świecie Galadriela poczułaby się wyfiokowaną lafiryndą zamarynowaną w oparach cywilizacji miejskiej



Czyli jak po letniej ulewie,słońce wychodzi a ziemia paruje,ach! zawsze przypomina mi sie wtedy dzieciństwo,dzieciaki wybiegaja na podwórko,jest ciepło,parno i... radosne taplanie sie w kałużach Toccato! Czy jesteś szczęśliwa posiadeczką Apres I'Ondee, tego jednego z najpiekniejszych zapachów Guerlaina?

[Toccata]

Napisane przez Córka D'artagnana

Czyli jak po letniej ulewie,słońce wychodzi a ziemia paruje,ach! zawsze przypomina mi sie wtedy dzieciństwo,dzieciaki wybiegaja na podwórko,jest ciepło,parno i... radosne taplanie sie w kałużach Toccato! Czy jesteś szczęśliwa posiadeczką Apres I'Ondee, tego jednego z najpiekniejszych zapachów Guerlaina?

Dokładnie tak! Apres ma w sobie świeżość powietrza po burzy, kiedy niemal namacalnie czuje się, jak odżywają zmęczone rośliny, prostują kręgosłupy łodyg i dumnie wznoszą kwiatowe głowy ku przebijającemu przez chmury słońcu.

Nie mam niestety całej butli, ale jeśli tylko nadarzy się okazja to jej nie przepuszczę Miałam próbeczkę, a teraz od czasu do czasu zaciągam się zapachem z pustej fiolki.

Faktycznie ja też uważam, że Apres to jeden z najpiękniejszych zapachów Guerlaina - obok Shalimar


Aha, przypomniało mi się, że Frederic Malle ma w swojej ofercie coś irysowego. Musi być równie niesamowity jak pozostałe kreacje Editions de Parfums

[joasiak1]

Napisane przez Toccata

Dokładnie tak! Apres ma w sobie świeżość powietrza po burzy, kiedy niemal namacalnie czuje się, jak odżywają zmęczone rośliny, prostują kręgosłupy łodyg i dumnie wznoszą kwiatowe głowy ku przebijającemu przez chmury słońcu.

Nie mam niestety całej butli, ale jeśli tylko nadarzy się okazja to jej nie przepuszczę Miałam próbeczkę, a teraz od czasu do czasu zaciągam się zapachem z pustej fiolki.

Faktycznie ja też uważam, że Apres to jeden z najpiękniejszych zapachów Guerlaina - obok Shalimar


Aha, przypomniało mi się, że Frederic Malle ma w swojej ofercie coś irysowego. Musi być równie niesamowity jak pozostałe kreacje Editions de Parfums

To chyba Iris Poudre FM - zdaje się, że to Annie pisała kiedys, że ciężko się jej było przebić przez początkowe aldehydy... Chyba że pomyliłam osoby albo wrażenia

[Anuschka]

Odkurzam wątek irysowy . Z ostatnio testowanych przeze mnie zapachów odnalazłam irysa w Dzongkha L`Artisana. I to jakiego! To irys, który przedziera się przez wytrawne herbaciano-skórzano-drzewne nuty i wnosi odrobinę kobiecości i ciepła do tego pięknego, acz dość trudnego (przynajmniej dla mnie) zapachu.

[dzika truskawa]

Ja wyczuwam irysa dość mocno w EDP Gucci - na równi z wanilią. Ach... tak sypiecie tymi nazwami niszowców, że mi po prostu głupio. Spośród nich znam tylko Fleur d'Oranger Lutensa...