Były związek partnera i dziecko

[liwianka]

Cześć dziewczyny,

od dwóch lat jestem w związku z mężczyzną, który ma córeczkę z poprzedniego związku. Jesteśmy zaręczeni, w tym roku planujemy ślub. Moje pytanie nie dotyczy bezpośrednio mnie a właśnie tej poprzedniej relacji.

Dziecko partnera jest z zagranicą bowiem była partnerka tam mieszka z nowym partnerem. Przyjeżdżają parę razy w roku a mój partner kontaktuje się z małą poprzez Skype. Nie są ze sobą już 5 lat, rozstali się, ponieważ nie potrafili się dogadać i stwierdzili, że tak będzie lepiej dla nich obojgu. Relacja obecnie jest neutralna.

Do czego zmierzam... podczas ostatniej rozmowy parę dni temu mała zapytała mojego partnera dlaczego się rozstali, on powiedział, że nie pasowali do siebie i tyle. Mała na to odpowiedziała, że to nie prawda bowiem mama powiedziała, że Nas zostawiłeś. Od razu później zapytała czy bierze ślub z ciocią czyli mną. On, że tak. Partner od momentu tej rozmowy widzę, że jest przygaszony i jest mu po prostu smutno, nie jest typem osoby, która lubi kłótnie i awantury.

Pytanie: czy powinien odezwać się do byłej partnerki z pytaniem dlaczego tak zrobiła? Czy nie wywoła to lawiny dodatkowej bezsensownej konwersacji? Żyjemy szczęśliwie, bardzo się kochamy i wspieramy ale przykro jest mi, że on wyszedł na najgorszą osobę w oczach dziecka.

Co sądzicie?

[Brunettenails]

Nie powinnaś zabierać głosu w tej sprawie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pfffh]

Ja też sądzę, że nie powinnaś się wtrącać. To są sprawy pomiędzy twoim partnerem, a matką jego dziecka. I to oni powinni cokolwiek między sobą ustalać. Nawet takie sprawy jak powód rozstania opowiedziany dziecku.

[I am Rock]

Ja na jego miejscu powiedziałabym: zawołaj mamusię. I wyjaśnić sprawę od ręki.
Skoro było, tak jak mówi.

[Andziullka666]

Podobno to często schemat. Niby rozstanie za obupólnym porozumieniem lub nawet z inicjatywy kobiety ale gdy facet znajdzie nową miłość to jakiś dziwny ból tylnej części ciała. I to nawet gdy sama ma faceta. Też to przerabiałam w swoim związku ale na szczęście bez dzieci którym można macic w głowie. Na pewno powinien Twój facet z nią poważnie porozmawiać bo robi dzieciakowi wodę z mózgu co może się fatalnie odbić na jego i Twoich relacjach z córką a co za tym idzie na waszym związku i ogólnie całym wspólnym życiu.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

poniewaz twoj partner praktyczne i tak nie widuje dziecka bo nie mieszkaja w tym samym kraju na jego miejscu nie robilabym zadnego dymu bo moze sie tak skonczyc ze matka nie bedzie dawala dziecku nawet na sype rozmawiac
poczekalabym az dziecko dorosnie i wowczas z nim porozmawiala w tym momencie dziecko i tak nie moze zrozumiec takich delikatnych spraw

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Absolutnie nie powinnaś się wtrącać, bo jedyne co możesz zrobić to zaognić sytuację.

[Rena]

A on chociaz placi na to dziecko? Bo jak rozumiem nie opiekuje sie, ani nawet nie odwiedza.

[liwianka]

Napisane przez Rena

A on chociaz placi na to dziecko? Bo jak rozumiem nie opiekuje sie, ani nawet nie odwiedza.

Co to za pytanie, oczywiście, że tak. Jak to nie odwiedza? Skąd taka opinia, nigdzie tego nie napisałam.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Andziullka666

Podobno to często schemat. Niby rozstanie za obupólnym porozumieniem lub nawet z inicjatywy kobiety ale gdy facet znajdzie nową miłość to jakiś dziwny ból tylnej części ciała. I to nawet gdy sama ma faceta. Też to przerabiałam w swoim związku ale na szczęście bez dzieci którym można macic w głowie. Na pewno powinien Twój facet z nią poważnie porozmawiać bo robi dzieciakowi wodę z mózgu co może się fatalnie odbić na jego i Twoich relacjach z córką a co za tym idzie na waszym związku i ogólnie całym wspólnym życiu.

Dziękuje za poradę Skorzystam!

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez I am Rock

Ja na jego miejscu powiedziałabym: zawołaj mamusię. I wyjaśnić sprawę od ręki.
Skoro było, tak jak mówi.

Też żałuję, że tego nie zrobił :P