|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 6
|
Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cześć, piszę jako chłop w tym temacie chociaż nie wiem czy mogę.. dowiedziałem się, że siedza i udzielają się tutaj dosyć mądre osoby które potrafią powiedzieć coś wprost i rzucić jakąś radą lub dobym słowem.
Otóż w skrócie.. mam 24 lata - poznałem pod koniec 2018 przez internet pewną dziewczynę, na początku nie myślałem za duzo po prostu rozmawialiśmy i wspólnie graliśmy.. mieliśmy wspólnych internetowych znajomych oraz wspólne rzeczy do roboty, dużo wspólnych tematów, czas nam leciał strasznie szybko.. Jakoś na początku 2019r. stwierdziliśmy że warto spróbowac i zostaliśmy parą - cały 2019 był cudowny, baardzo dużo czasu spędzaliśmy razem, dużo gadaliśmy przez telefon, ogladaliśmy duzo rzeczy razem, chodziśmy razem spać - takie niby ''szczeniackie'' rzeczy ale bardzo nas to zbliżało - oczywiście też parę razy się spotkaliśmy. Problem zaczął się w połowie 2020.r - gdzie okazało się, przez zaplanowanym naszym wspólnym wyjazdem na wakacje że ukrywała kontakt z jakimś chłopek przez 5-6 miesięcy, ale zapewniała że to czyta koleżenska relacja, i faktycznie tak było mogę to stwierdzić - problem w tym, że zle zareagowalem, bo kiedyś w związku zostałem zdradzony i coś wtedy w głowie mi się obudziło i się bałem - oboje płakaliśmy bo myśleliśmy że sobie już nie zaufamy, lecz skonczyło sie ok i na wakacje pojechaliśmy jako szcześliwa para. Po wakacjach czyli jakos od początku/połowy sierpnia do końca roku - ona stwierdziała, po tym jak niby ''zacząłem'' mieć problemy o to że zaczęła spędzać sporo czasu z przyjaciolka i z ''KOLEGĄ'' - stwierdzila ze potrzebuje dystansu, swojej przestrzeni gdzie nie zawsze musze być z nią. W skrócie ta jej przestrzeń i dystans trawała od września do grudnia - już tak ochoczo ze mną aż tyle nie rozmawiała przez telefon, aż tyle razem nie gadaliśmy i nie graliśmy - ostatni raz widzieliśmy sie w wakacje ![]() W styczniu coś wybuchło w niech, pękło i od stycznia do teraz mieliśmy kontakt jak jacys znajomi, mówiła mi ze nic się nie zmienia - ze jest to samo, bo faktycznie w okresie wrzesien - grudzień było sporo kłótni, sprzeczek ale dosłownie o błahostki i nie zawsze z mojej winy. I tak podsumowując i prosząc o coś: To tak chyba teoretycznie bo sam nie wiem ten związek skonczył sie w tym miesiącu - dobiła mnie informacja od jej przyjaciółki która mi powiedziała wprost że właśnie od września do stycznia? Miała lepszy kontakt z jakims typem ale koleżeński - i po prostu w dniach w których nie miała ochoty za bardzo siedzieć ze mna w nocy, gadac, grać - mogła i robiła to z nim momentami - lecz o zdradzę asbolutnie jej nie podejrzewam, ona taka nie jest Najbardziej mnie boli szanowny wizażystki - że wierzę i wiem nadal że ogromnie do siebie pasujemy - oboje myśli na tematy wszystkie prawie tak samo, kochamy zwierzaczki, ZAWSZE nawet z byle czego potrafiliśmy gadać o czymś, rozwinąć temat i się smiać, podobała mi się pod każdym względem.. teraz ból jest ogromny bo boję się że ja naprawdę nie poznam nigdy nikogo takiego.. boje sie ze nie dam tyle od siebie ile dalej tutaj, dobija mnie fakt ze ona z tym kolesiem nadal siedzi chyba momentami, gra, gada - a ja zostałem odsunięty. Jak sobię z tym poradzić? Nie chce być dla niej zawistny a mógłbym - jest to jeszcze osoba która nigdy za bardzo do siebie chłopaków nie dopuszczała blisko, naprawdę była dla ludzi z dystansem i to też bardzo mi się podobalo, bo wiedzialem że głupia nie jest i nie pozwoli jakiemuś koledze z reala czy skądś się zbliżyć. Czy Wy też po rozstaniu mieliśmy wrażenie aż tak mocne, że to była naprawdę osobą w pewnym stopniu idealna, czuje do niej dużo.. bardzo bym chciał się spotkać ale no ona nie chce - a jak chciała powiedziała, że na żywo usłysze to samo. Wiem że temat jest świeży i wszystko się psuje od stycznia i jest gorzej ale bardzo boje się całkoiwtej straty, tego że ona może być z kims innym juz za jakis czas, że będzie dla niej ''lepszy''? A ja nie zapomnę o niej.. Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJE ZA POŚWIĘCIENIE CZASU NA CHOCIAŻBY PRZECZYTANIE MOJEGO WĄTKU - ORAZ NA ODPOWIEDZI. Naprawdę wiele to dla mnie znaczy, z gory dziękuje. Edytowane przez cotamwizazystki1232 Czas edycji: 2021-03-22 o 14:49 |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Jak dla mnie to po tym opisie to nie był żaden związek. Bardziej takie fwb na odległości. Od wakacji się nie widzieliście wft? Do tego ciągle jakiś typ na orbicie, ukrywanie znajomości z nim. Odpuść sobie tę laske i zapomnij, gdyby jej zależało to by to inaczej wszystko wyglądało, nawet na odległość. Byłeś prawdopodobnie czasoumilaczem gdy nie było nikogo jej zdaniem ciekawszego na horyzoncie. Może też tak być że cały czas próbuję coś z tym kolega ale on nie bardzo chce i w razie W trzyma Cie jako opcję zapasową. Radzę też na przyszłość zachować więcej dystansu i nie angażować się tak szybko w tego typu znajomości (internet/na odległość) bo będziesz łatwym celem dla takich niezdecydowanych lasek i się wykończysz psychicznie.
__________________
01.02.2016 66kg ![]() 13.08.2016 ![]() |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Chyba był tu jakiś czas temu podobny wątek. Dziewczyna z tamtego wątku miała z 15 lat?
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
To znowu ten, co zakrecil sie wokol 14stki? Jezeli tak, to daj dziewczynie spokoj.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
|
|
|
|
#6 | ||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
Dziękuje za odpowiedź - i tu się zgodzę, sama mi mówiła, że no już mniej czuje, taka jest bardziej pusta ale tu chodziło ogólnie, niż w stosunku do mnie - i zgodzę się też że gdyby jej zależało inaczej by to wyglądało, faktycznie kłótnie były mniejsze / większe -i zamiast wyjaśniać to sobie jak normalni ludzie w cztery oczy to wyjaśnialiśmy to sobie przez telefon, po kłótni i np tego samego dnia się godziliśmy, a w głowie zostawało niewyjaśnione rzeczy i tak się to zbierało i zbierało.. Dodatkowo ''fwb'' nigdy nie mieliśmy zbliżenia seksualnego a wiem że to w związku teoretycznie też jest ważne. I ten kolega to poznany w internecie tak samo - nigdy się nie widzieli na żywo i znają się nawet nie rok, więc to że ona chciała a on nie w to wątpie - bardziej wydaje mi się, że widziała w nim wsparcie, siedziała duzo jak ze mną było gorze / między nami. I zmiast ratować związek momentami uciekała od myśli i spędzała czas z nim. Dziękuje za rady i wiem, boli bardzo i bardzo tęsknie.. bo wiem że przez te 2 lata oddałem ogromną ilość od siebie. ---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ---------- Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 1 723
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Dziewczyna ma dopiero 18 lat ty 24. Macie przed sobą całkiem inne priorytety i myślicie o całkiem innych rzeczach. Nie wykluczam, że niektóre dziewczyny w wieku 18 lat mają już na tyle poukładane w głowie albo takie priorytety, stały związek itd. ale to raczej nie ten przypadek.
Nie możesz nikogo zmusić do miłości i okazywania uczuć. Sam piszesz, że popsuło się po wspólnych wakacjach. Widocznie ty po tych wakacjach miałeś skowronki w głowie, ona stwierdziła to nie to i zaczęła unikać dalszych relacji. To że ktoś się ze sobą dogaduje online, rozmowy nawet wspólne poglądy nie musi mieć odzwierciedlenia w życiu realnym. W realu trzeba umieć z kimś być nie tylko przebywać.
__________________
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich. |
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 04:27 |
|
|
|
|
#9 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
Dziękuje za odpowiedź, lecz niby nie ma 6 lat różnicy lecz no 5 - nniby nic ale no. No masz racje ona jak na swój wiek ma dużo poukładane w głowie - na początku wiedziała czego cche, wspólne plany, studia u mnie w mieście itp ale no to chyba ze względu na te ''początki'' które są najlepsze. No ale tak, na początku ona i ja czuliśmy że naprawdę pasujemy do siebie i nie czuliśmy się z nikim innym czy to rozmawiając czy to będąc na żywo tak dobrze i swobodnie. Tez prawda, do miłości zmusić nie mogę nikogo i za 2 się kochać nie da - żyje w jakiejś cichej nadziej że może po dłuższej przerwie, jak ona pozna np kogoś stwierdzi że jednak to nie to samo, zatęskni i będzie chciała naprawić - u mnie podobnie, nawet godzinna rozmowa ostatnia z inną dziewczyną która zachowywała się w ogole inaczej dała mi do myślenia że to nie to samo. Też taki problem że no dogadując się online itp - trzeba przełożyć to na spotkania, jak się spotykaliśmy czuliśmy się naprawdę super dobrze, było cudownie. Po spotkaniu to samo, lecz było ich chyba za mało. ---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ---------- [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88594756]Treść usunięta[/QUOTE] No oczywiście że oboje mieliśmy świadomość że to związek, nasze otoczenie, rodzice to samo. To nie była znajomość, albo jakieś bycie z kims z przyzwyczajenia. Miała 17 lat, i nie wiedziałem na początku tego - myślałem ze sposobie pisania i rozmowy że jest starsza, potem wyszło co wyszło ale już podtrzymaliśmy kontakt, i stwierdziliśmy że nie ma znaczenia że jest 5 lat różnicy jak tak dobrze się dogadujemy i już wtedy planowaliśmy spotkanie ![]() Ja po prostu chciałbym wierzyć w to, że zatęskni ale nie wiem czy to możliwe - jeżeli nawet sama z siebie mi duzo razy mowila, ze przy mnie czula sie najlepiej i najlepiej się dogadywała, moze jak kogos pozna to sobie to uświadomi. Zobaczymy, na razie czuje ból i stratę jakbym stracił kogoś z rodziny |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
__________________
01.02.2016 66kg ![]() 13.08.2016 ![]() |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
Znaczy tak - ogólnie ani razu nie było zbliżenia, a w tamte wakacje i tak i tak nie mogła z kobiecych powodów, chyba wiadomo o co chodzi - nie chce tutaj w sumie poruszac takich tematów ale tak, przeglądająć nie raz jakies tematy to duzo osób się wypowiadało że seks jest potrzebny bo to też zbliża, w tym przypadku no ona cały czas nie miała swojego 1 razu. To czy jej nie pociągam fizyczie to nie wiem, z czego wiem brzydki nie jestem, nie raz mnie komplementowała - nie chce się usprawiedliwiać czy coś, ale moze nie chciała tego przeżyć ze mną i zrozumiała to po czasie, bo na początku była taka możliwość szczerze, ale stwierdziliśmy że za wcześnie bo to było na 2 spotkaniu dosłownie. I no tak.. jak sobie przewinąłem nasze rozmowy to w ostatnim miesiącu pisaliśmy doslownie o niczym i faktycznie wygladalo to tak jakby odzywala sie z nudów, albo jak chciala cos napisac no na siłe wydaje mi sie - jak chciałem do niej czasami ZADZOWNIC to czasami musiałem pytać o to..Boje się o swoją przyszłość trochę, niby jestem młody wyglądam jak jakiś 18 latek, dosyć młodo lecz no boli strata bardzo na ten moment osoby z którą spędziło się tyle czasu i oddało się jej tyle. Czy przeżyłaś może coś takiego? Czy tęz miałaś wrazenie ze nie poznasz nigdy drugiej takiej osoby? Jak z takiego czegoś się uwolnić..? Rozumiem że oboje czujemy na ten moment co czujemy, ja bym chciał, starałbym sie pokazać zmiane itp, ona nie chce i mi to mówiła. Czy w ogole jest jakas mozliwosc ze faktycznie po spedzeniu czasu z kims innym, innym chłopakiem, uswiadomila by sobie ze jednak ze mna czula sie najlepiej, mimo klotni zasluguje na 2 szanse itp? Czy jednak na takie cos sie nie łudzić? Że no jednak zatęskni bo dłuższym czasie |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
![]() Pan ma swoje podejście, swoją perpektywe na ta sytuacje a ja wiem swoje. |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 606
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Jeśli to nie troll, to autorze zakochałeś się w mirażu, swoim własnym wyobrażeniu na temat dziewczyny. Wy się nie znacie, nic razem nie przeżyliście, więc nic dziwnego, że było słodko i idealnie. Zakochałeś się w osobie, która nie istnieje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#15 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Weź zachowaj resztki godności i daruj ją sobie, dziewczyna młodziutka, a ten związek to żart.
Utnij kontakt bo jak się odezwie to będziesz szukał drugiego albo i trzeciego dna. Nie uprawialiście seksu, nie spotykaliście się od wakacji, to koleżeństwo było i to takie wirtualne. |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
Jesteś creepem. Lecz się. Czas najwyższy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Bardzo "podoba" mi się to, że według autora dziewczyna nie wie czego chce, a ona po prostu nie chce z nim być, więc jak najbardziej wie, czego chce
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka." |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 141
|
Dot.: Rozstanie po 2 latach - związek na odległość, smutek i rozpacza
Dziewczyna nie chcę z Tobą być, a Ty sobie wmawiasz że nie wiem ona czego chce. To już podchodzi pod coś dziwnego... Yikes!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:48.









] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M



no na siłe wydaje mi sie - jak chciałem do niej czasami ZADZOWNIC to czasami musiałem pytać o to..

Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

