|  2017-02-15, 00:14 | #1 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 
					Wiadomości: 361
				 | Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
			
			Ja nigdy jeszcze nie byłam a powodem był brak pieniędzy oraz towarzystwa do podróży. Oczywiście mam zamiar w końcu się gdzieś wybrać ale nie wiem jeszcze kiedy.  Czy jest tutaj ktoś kto nigdy nie był za granicą? Jeśli tak, to jaki jest tego powód? | 
|     |   | 
|  2017-02-15, 07:15 | #2 | ||||||||||||||||||||||
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Ja nigdy nie byłam za granicą. Powód: brak czasu, przewlekła choroba dziecka.
		
		 
				__________________ 
 Edytowane przez monica82 Czas edycji: 2017-02-15 o 16:48 | ||||||||||||||||||||||
|     |   | ||||||||||||||||||||||
|  2017-02-15, 13:25 | #3 | 
| niecnotliwa dziewica | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Czy wycieczka do (jeszcze wtedy) Czechosłowacji za czasów licealnych, się liczy? Bo oprócz tego nigdy nigdzie nie byłam i raczej nie będę, z powodów finansowych. 
				__________________ I wanna hurt you just to hear you screaming my name | 
|     |   | 
|  2017-02-15, 16:00 | #4 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 
					Wiadomości: 3 244
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Zdecydowanie rozumiem, że można nie mieć czasu czy chęci na podróż zagraniczną. Ale powody finansowe? Bilet autobusowy np. do Pragi (zainspirowała mnie ta Czechosłowacja   ) to koszt rzędu 80 zł w obie strony. Kosztów noclegu nie ma, bo sprawdziłem autobus jadący nocą i wracający nocą, więc wycieczka byłaby jednodniowa. Czasem tanie linie w różne miejsca latają niekiedy jeszcze sporo poniżej tej ceny. Nie bardzo zatem rozumiem jak finanse mogą powstrzymywać przed jakąkolwiek podróżą zagraniczną (choć jak najbardziej rozumiem, że mogą powstrzymać przed dalszą, dłuższą bądź w miejsce gdzie nie ma taniego transportu). Edytowane przez samotny_t Czas edycji: 2017-02-15 o 16:03 | 
|     |   | 
|  2017-02-15, 16:14 | #5 | 
| niecnotliwa dziewica | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Samotny, to ja Ci szczerze i serdecznie życzę, żebyś nigdy nie musiał się przekonać, jak to jest, kiedy kogoś na coś nie stać. M.in. na te Polskie Busy, tamie linie i temu podobne. W tej przykładowej Pradze coś byś zapewne zjadł, może np.odwiedził jakiś punkt, który jest płatny, może miałbyś chęć coś sobie nabyć. Nie chodzi o sam przejazd, ale o cały wyjazd, choćby jednodniowy czy weekendowy.
		
		 
				__________________ I wanna hurt you just to hear you screaming my name | 
|     |   | 
|  2017-02-15, 16:46 | #6 | |||||||||||||||||||||||
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 
				__________________ 
 | |||||||||||||||||||||||
|     |   | |||||||||||||||||||||||
|  2017-02-15, 20:15 | #7 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 
					Wiadomości: 361
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Uwierz, że czasem to właśnie powody finansowe są największą przeszkodą. Przykładem jest tutaj moja mama, dla której nawet jednodniowy wypad gdzieś w Polskę jest problemem. Wychowywała mnie sama i jedynie jako dziecko byłyśmy na wakacjach w kraju. Ale już od wielu lat nigdzie nie wyjechała i raczej się to nie zmieni.
		
		 | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2017-02-17, 15:42 | #8 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 
					Wiadomości: 1 261
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 I tak, ja byłam na wycieczce zagranicznej jeden jedyny raz i można uznać, że więcej nie pojadę. Bo nie wiem skąd miałabym wziąć sobie na nią pieniądze. A ta, na której byłam i tak była "tania" w porównaniu do tych, na które jeżdżą moi znajomi. A poleciałam na nią "dzięki" temu, że skręciłam kolano, a facet złamał łokcia. Tak, dzięki temu mieliśmy fajną podróż zagraniczną. Nigdy w życiu nie byłoby mnie inaczej stać na taką wycieczkę. Także nie ma tego złego... Edytowane przez Charlotte York Czas edycji: 2017-02-17 o 15:43 | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 00:24 | #9 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 6 036
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			No tylko czesto bywa tak ze ludzie marudza ze nie maja na wycieczke za granice, wiec jezdza tylko po Polsce. Tylko jakos nie wpadna na to ze za granice da sie pojechac taniej, tylko trzeba szukac gdzie indziej niz biura podrozy. Niektorzy nawet nie maja pojecia ze mozna spedzic urlop za mniej niz iles tam bo przeciez za tyle jest w katalogach wiec nie ma bata tak musi byc. Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ---------- Cytat: 
 Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 00:46 | #10 | 
| niecnotliwa dziewica | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Doli, naprawdę jesteś taka tępa, czy tylko udajesz, że nie wiesz, na jakim świecie żyjesz? Sami krezusi na tym Wizażu.
		
		 
				__________________ I wanna hurt you just to hear you screaming my name | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 12:21 | #11 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			80 zl. A jakby chciał z kimś człowiek jechać to już 80 razy dwa.  wysłane telepatycznie 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2017-02-19, 12:43 | #12 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 6 036
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			. ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- Cytat: 
  Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-02-19 o 12:39 | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 12:49 | #13 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Tak, bo zawsze i w każdych okolicznościach wystarczy tylko chcieć   zmień pracę i weź kredyt, no kto by pomyślał, że to takie proste! | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 13:13 | #14 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 881
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 Bycie krezusem nie ma nic do zagranicznych podróży. Oczywiście rozumiem, że są sytuacje w których naprawdę nie ma się pieniędzy - rodzina wielodzietna, utrata pracy, problemy zdrowotne, jednak Doli ma sporą rację, wielu polaków twierdzi że "nie ma pieniędzy" na wyjazdy zagraniczne ale na polskie już ma. Mam koleżankę, która często jeździ za granicę za grosze - korzysta z couchsurfingu, dzięki temu nie płaci nic za nocleg. Zostają koszty podróży (jeśli jedzie tylko na 2-3 dni bierze jedzenie z polski, płatki, konserwy itp) W większości przypadków da się, tylko trzeba chcieć. W niektórych naprawdę się nie da, ale trzeba dążyć do tego żeby się dało. W ogóle żeby poprawić swoją sytuację materialną   | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 13:18 | #15 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 
					Wiadomości: 1 582
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 Przyjedziesz do Pragi i co? Po całonocnej podróży będziesz chodzić wszędzie z buta? Raczej zakupisz bilet na metro. Nie wspominając o tym, że miłoby było napić się czeskiego piwa. I tu kilka koron, tam kilka koron i nie wiadomo kiedy uzbiera sie kolejne 50 zł. 
				__________________ Wszystkie nicki zajęte.   | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2017-02-19, 13:21 | #16 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 
					Wiadomości: 1 646
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 Ja to chyba nigdy nie zrozumiem idei wożenia jedzenia z Polski. Dla mnie wyprawa do sklepu to część poznawania kultury danego kraju, po co wozić mielonkę z Polski? 
				__________________ | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 13:25 | #17 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 6 036
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 Dla mnie poznawanie kultury kraju to lazenie po lokalnych knajpach, no ale jak nie mialam na to kasy to sobie darowalam, trudno. Nadal lepiej pojechac i obejsc sie smakiem krewetek nic zostac w domu i marudzic nad swoim losem. | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 13:30 | #18 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 Abstrahując od konkretnych osób wypowiadających się w tym wątku, spróbuj się wczuć w sytuację kogoś, kto mimo pracy NIE MOŻE się wznieść na wyższy level. Bo - kilka przykładów prosto z brzegu: choroba (dużą część wypłaty pochłaniają leki czy wizyty lekarskie), praca jest jaka jest ale dobrze, że W OGÓLE jest, bo w danym regionie jest xx%-owe bezrobocie (i nie, cała Polska nie może nagle gremialnie zjechać do stolicy), bo się nie ma męża, dzieci, rodziny, którzy mogą w jakikolwiek sposób pomóc/odciążyć, bo odziedziczyło się lub w wyniku rozstania pozostał jakiś masakryczny dług/kredyt do spłacania, bo, bo, bo. Serio, większosć normalnych ludzi (uczciwie pracujących, nie ssących zasiłki) jest w stanie ogarnąć co można, a czego nie można zmienić w danym momencie. I w takiej sytuacji, gdy ktoś musi kilka razy oglądać każdą złotówkę (bo np. jak się jest samemu lub jest się chorym lub ma się schorowanych starszych rodziców na utrzymaniu, myśli się raczej o tym, żeby cokolwiek odłożyć na jakiekolwiek zabezpieczenie przyszłości), pieprzenie, że za 80zł można se pojechać do Pragi jest po prostu okrutne i pozbawione jakiejkolwiek empatii. | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 13:34 | #19 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 
					Wiadomości: 1 646
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=7d825fa9fec57cf5623273f  e7eca2ef8f2442710_5d59d87  1e15d0;71087796]ale lepiej chyba lepiej jechac do jakiegos miejsca i wziac konserwy nic nie jechac wcale bo nas nie stac? Dla mnie poznawanie kultury kraju to lazenie po lokalnych knajpach, no ale jak nie mialam na to kasy to sobie darowalam, trudno. Nadal lepiej pojechac i obejsc sie smakiem krewetek nic zostac w domu i marudzic nad swoim losem.[/QUOTE] Pomiędzy krewetkami w knajpie a konserwą z Polski jest całe spektrum możliwości. No ja zdecydowanie wolę kupić lokalne produkty w zwykłym sklepie, zaręczam, że nie wychodzi drożej. 
				__________________ | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 13:38 | #20 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 6 036
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 No i sa tez ludzie co nie lubia nowosci i nie widza zadnej przyjemnosci w lokalnej bagietce czy oliwie. Kolezanki rodzice wrocili z Azji i mowili ze zaluja ze nie wzieli jedzenia z Polski bo tam wszystko bylo okropne. Dla mnie to nie do wyobrazenia, ale jak widac rozne sa gusta.   | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 14:02 | #21 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 881
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=3ebdb6c370169ce1a39c163  fc8d64643247d9f80;7108801  1]A ja apeluję o więcej empatii i zwykłej, ludzkiej przyzwoitości.  Abstrahując od konkretnych osób wypowiadających się w tym wątku, spróbuj się wczuć w sytuację kogoś, kto mimo pracy NIE MOŻE się wznieść na wyższy level. Bo - kilka przykładów prosto z brzegu: choroba (dużą część wypłaty pochłaniają leki czy wizyty lekarskie), praca jest jaka jest ale dobrze, że W OGÓLE jest, bo w danym regionie jest xx%-owe bezrobocie (i nie, cała Polska nie może nagle gremialnie zjechać do stolicy), bo się nie ma męża, dzieci, rodziny, którzy mogą w jakikolwiek sposób pomóc/odciążyć, bo odziedziczyło się lub w wyniku rozstania pozostał jakiś masakryczny dług/kredyt do spłacania, bo, bo, bo. Serio, większosć normalnych ludzi (uczciwie pracujących, nie ssących zasiłki) jest w stanie ogarnąć co można, a czego nie można zmienić w danym momencie. I w takiej sytuacji, gdy ktoś musi kilka razy oglądać każdą złotówkę (bo np. jak się jest samemu lub jest się chorym lub ma się schorowanych starszych rodziców na utrzymaniu, myśli się raczej o tym, żeby cokolwiek odłożyć na jakiekolwiek zabezpieczenie przyszłości), pieprzenie, że za 80zł można se pojechać do Pragi jest po prostu okrutne i pozbawione jakiejkolwiek empatii.[/QUOTE] Akurat empatii mam bardzo dużo  Jakbyś nie zauważyła napisałam, że rozumiem, że są takie sytuacje że się nie da, więc chyba nie do mnie ten post. Ale nie ulega wątpliwości, że są ludzie, i to niemało (a przynajmniej ja takie jednostki miałam okazje poznać) które mogłyby, ale im się nie chce/wolą kupić fajki, alkohol/nie wierzą, że tanio można pojechać za granicę bo to tylko w telewizji takie bajki. Albo ludzie którzy jakoś zyją, mogliby lepiej, ale przecież nie będą chodzić na żadne kursy (nawet darmowe) Ja akurat obracam się w takim środowisku, że chyba nie znam kogoś kto nie byłby za granicą. Ale sama do 18 to nigdzie nie byłam, rodziców nie było stać. Takie życie, teraz zarabiam na to sama, dzięki temu, że się uczyłam, mieszkam w dużym mieście, mam sporo możliwości. Współczuję tym którzy ich nie mają i życzę im jak najlepiej   | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 14:13 | #22 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 Cytat: 
 Ja za granicą byłam raz, i to na weekend. Zaprosił mnie ktoś i dzięki temu pojechałam. Pozatym nie byłam nawet w Czechach chociaż mam blisko. Tak się złożyło, również ze względów finansowych, ba na wakacjach z prawdziwego zdarzenia byłam raz (nie licząc wypraw pod namiot gdzieś nad jeziora na kilka dni) nad polskim morzem. Ot nie ciągnie mnie za granicę, nie znam języków, uczyć się ich też nie mam potrzeby żeby tylko jechać raz na 5lat gdziekolwiek żeby tylko byc zagranico na urlopie. Po drugie nie mam czasu na dłuższy urlop niż weekend, i póki co nie zapowiada się abym miała chociaż tydzień wolnego. Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka 
				__________________ | |
|     |   | 
|  2017-02-19, 14:22 | #23 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 12 697
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=7d825fa9fec57cf5623273f  e7eca2ef8f2442710_5d59d87  1e15d0;71078316]Troche slabe jest zakladac ze sie nigdy nic nie  zrobi nie stojac jedna noga w grobie. Ale co kto lubi.[/QUOTE] Nie wiem na jakim świecie żyjecie Wy, ale w moim świecie jest tak, że jak się czegoś chce, to trzeba się o to postarać. Zakładanie, że skoro teraz jest ciężko, to już zawsze tak będzie, jest moim zdaniem bez sensu. Zwłaszcza, gdy pisze tak osoba młoda. Życie jest nieprzewidywalne, nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Może uda się znaleźć lepiej płatną pracę, może uda się dorobić po godzinach, może się wygra w loterii (no dobra, to ostatnie jest mało prawdopodobne). A może straci się pracę w Polsce i będzie tak długo na bezrobociu, że trzeba będzie się zadłużyć u znajomych i rodziny, i emigrować zagranicę, żeby szukać pracy przy zbiorach owoców. Różnie w życiu bywa, nic nie jest na stałe, bogactwo można stracić, z biedy można próbować wyjść. Czasem tylko trzeba trochę pomyśleć. Wiadomo, że każdy chciałby żyć jak król i sypiać na jedwabiach, ale nie zawsze się da i wtedy trzeba pomyśleć i pokombinować co można zrobić, żeby jednak trochę sobie w życiu pożyć i spełnić choć trochę marzeń. Ostatecznie można odkładać po 10 złotych miesięcznie i po 10 latach uzbiera się 1200 zł, za to można już gdzieś pojechać i coś fajnego zobaczyć. Zaraz pewnie pojawi się zarzut, że skąd te 10 złotych miesięcznie brać i komu by się chciało odkładać przez dziesięć lat. Tak, lepiej nic nie robić, tkwić w swojej strefie komfortu i narzekać, że przez całe życie się nigdzie nie było. Przy tak negatywnym podejściu rzeczywiście nic nigdy się nie zmieni. Ja osobiście wolałabym pojechać gdzieś raz na dziesięć lat, niż nigdy nigdzie, ale co ja tam wiem. Gdyby jeszcze pisała to osoba w podeszłym wieku, to OK, może nie ma już siły, wychowywała się w trudnych czasach, w głowie ma utrwalony schemat, że wyżej nie podskoczy, ale gdy takie rzeczy wypisuje osoba młoda, to w głowie rodzi się myśl, że coś nie halo. Nie jestem krezusem, też muszę zapracować, żeby coś mieć, ale jak siedzę bezczynnie i tylko narzekam, to nie mam nic. | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2017-02-19, 14:27 | #24 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 6 036
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=6294979b07e94e60c86b4a7  1a35022ccf5d1d257_656d168  25a5b5;71089451]Nie  wiem na jakim świecie żyjecie Wy, ale w moim świecie jest tak, że jak  się czegoś chce, to trzeba się o to postarać. Zakładanie, że skoro teraz  jest ciężko, to już zawsze tak będzie, jest moim zdaniem bez sensu. Zwłaszcza, gdy pisze tak osoba młoda.  Życie jest nieprzewidywalne, nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość.  Może uda się znaleźć lepiej płatną pracę, może uda się dorobić po  godzinach, może się wygra w loterii (no dobra, to ostatnie jest mało prawdopodobne). A może straci się pracę w Polsce i  będzie tak długo na bezrobociu, że trzeba będzie się zadłużyć u  znajomych i rodziny, i emigrować zagranicę, żeby szukać pracy przy  zbiorach owoców. Różnie w życiu bywa, nic nie jest na stałe, bogactwo  można stracić, z biedy można próbować wyjść. Czasem tylko trzeba trochę pomyśleć. Wiadomo, że każdy chciałby żyć jak król i sypiać na jedwabiach, ale nie zawsze się da i wtedy trzeba pomyśleć i pokombinować co można zrobić, żeby jednak trochę sobie w życiu pożyć i spełnić choć trochę marzeń. Ostatecznie  można odkładać po 10 złotych miesięcznie i po 10 latach uzbiera się  1200 zł, za to można już gdzieś pojechać i coś fajnego zobaczyć. Zaraz  pewnie pojawi się zarzut, że skąd te 10 złotych miesięcznie brać i komu  by się chciało odkładać przez dziesięć lat. Tak, lepiej nic nie robić,  tkwić w swojej strefie komfortu i narzekać, że przez całe życie się  nigdzie nie było. Przy tak negatywnym podejściu rzeczywiście nic nigdy  się nie zmieni. Ja osobiście wolałabym pojechać gdzieś raz na dziesięć  lat, niż nigdy nigdzie, ale co ja tam wiem. Gdyby jeszcze pisała to  osoba w podeszłym wieku, to OK, może nie ma już siły, wychowywała się w  trudnych czasach, w głowie ma utrwalony schemat, że wyżej nie podskoczy,  ale gdy takie rzeczy wypisuje osoba młoda, to w głowie rodzi się myśl,  że coś nie halo. Nie jestem krezusem, też muszę zapracować, żeby coś  mieć, ale jak siedzę bezczynnie i tylko narzekam, to nie mam nic.[/QUOTE] niektorzy sa zwyczajnymi niewolnikami i jeleniami w zyciu, im nie przetlumaczysz ze mozna zyc inaczej. Nistety nie wszyscy maja jakiekolwiek checi zeby cokolwiek robic ze swoim zyciem i tkwia w takim marazmie do smierci. Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-02-19 o 14:31 | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 14:28 | #25 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=6294979b07e94e60c86b4a7  1a35022ccf5d1d257_656d168  25a5b5;71089451]Ostatecznie  można odkładać po 10 złotych miesięcznie i po 10 latach uzbiera się  1200 zł, za to można już gdzieś pojechać i coś fajnego zobaczyć. Zaraz  pewnie pojawi się zarzut, że skąd te 10 złotych miesięcznie brać i komu  by się chciało odkładać przez dziesięć lat. Tak, lepiej nic nie robić,  tkwić w swojej strefie komfortu i narzekać, że przez całe życie się  nigdzie nie było. [/QUOTE] Uhm, po pierwsze, to te 10zł/msc po 10 latach będzie już sporo mniej warte, po drugie jak się żyje na styk, to te 10zł na ogół odkłada się, żeby mieć jakiekolwiek zabezpieczenie na wypadek choroby, utraty pracy, pożaru. Idźcie głosić te swoje mądrości osobom samotnym, które uczciwie pracując z trudem utrzymują się z jednej pensji, jak mają pecha to większość tego wydają na lekarzy i lekarstwa, jak mają mega pecha i są samotnymi rodzicami z nie daj Boże w dodatku chorym dzieckiem to już w ogóle jest odlot i 'zagranicę' za 80zł można sobie obejrzeć w ramach rachunku za internet/prąd. Witki opadają na argument "z Komorowskiego". | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 14:36 | #26 | 
| Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie 
					Wiadomości: 25 807
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			Ja tak odkładam. A co odłożę to muszę wydać na nagłe wydatki. I tak w kółko. Za granicą byłam. Raz jako nastolatka, drugi raz w pracy, trzeci raz finansował ktoś inny. Ale teraz, nawet gdybym mnie było stać, to bym nie pojechała. Nie interesuje mnie to. ---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- Ja tak odkładam. A co odłożę to muszę wydać na nagłe wydatki. I tak w kółko. Za granicą byłam. Raz jako nastolatka, drugi raz w pracy, trzeci raz finansował ktoś inny. Ale teraz, nawet gdybym mnie było stać, to bym nie pojechała. Nie interesuje mnie to. 
				__________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 14:37 | #27 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 6 036
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=3ebdb6c370169ce1a39c163  fc8d64643247d9f80;7108963  1]Uhm, po pierwsze, to te 10zł/msc po 10 latach będzie już sporo mniej warte, po drugie jak się żyje na styk, to te 10zł na ogół odkłada się, żeby mieć jakiekolwiek zabezpieczenie na wypadek choroby, utraty pracy, pożaru.  Idźcie głosić te swoje mądrości osobom samotnym, które uczciwie pracując z trudem utrzymują się z jednej pensji, jak mają pecha to większość tego wydają na lekarzy i lekarstwa, jak mają mega pecha i są samotnymi rodzicami z nie daj Boże w dodatku chorym dzieckiem to już w ogóle jest odlot i 'zagranicę' za 80zł można sobie obejrzeć w ramach rachunku za internet/prąd. Witki opadają na argument "z Komorowskiego".[/QUOTE] dzisas, a ty rozumiesz ze sa na swiecie tez ludzie ktorzy MOGA cos zmienic, ale tego nie robia i marudza? No bo wycieczki drogie, samoloty niebezpieczne, a oni to w sumie wola sobie buty kupic, no ale i tak zazdroszcza ze ktos gdzies jezdzi bo oni tacy biedni i nie moga  Takich ludzi jest cala masa. Czy tez swiat sklada sie tylko z ludzi biednych ktorzy patrza na kazda zlotowke i i bogatych dla ktorzych 1000 zl to zadne pieniadze?   | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2017-02-19, 14:43 | #28 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=7d825fa9fec57cf5623273f  e7eca2ef8f2442710_5d59d87  1e15d0;71089936]dzisas, a ty rozumiesz ze sa na swiecie tez ludzie ktorzy MOGA cos zmienic, ale tego nie robia i marudza? No bo wycieczki drogie, samoloty niebezpieczne, a oni to w sumie wola sobie buty kupic, no ale i tak zazdroszcza ze ktos gdzies jezdzi bo oni tacy biedni i nie moga   Takich ludzi jest cala masa. Czy tez swiat sklada sie tylko z ludzi biednych ktorzy patrza na kazda zlotowke i i bogatych dla ktorzych 1000 zl to zadne pieniadze?  [/QUOTE] No są i tacy, i co z tego? Ba, są też takie egzamplarze, wśród bogatych i biednych, których wyjazd gdziekolwiek po prostu nie jara w ogóle. | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 15:08 | #29 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 
					Wiadomości: 12 697
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=3ebdb6c370169ce1a39c163  fc8d64643247d9f80;7108963  1]Uhm, po pierwsze, to te 10zł/msc po 10 latach będzie już sporo mniej warte, po drugie jak się żyje na styk, to te 10zł na ogół odkłada się, żeby mieć jakiekolwiek zabezpieczenie na wypadek choroby, utraty pracy, pożaru.  Idźcie głosić te swoje mądrości osobom samotnym, które uczciwie pracując z trudem utrzymują się z jednej pensji, jak mają pecha to większość tego wydają na lekarzy i lekarstwa, jak mają mega pecha i są samotnymi rodzicami z nie daj Boże w dodatku chorym dzieckiem to już w ogóle jest odlot i 'zagranicę' za 80zł można sobie obejrzeć w ramach rachunku za internet/prąd. Witki opadają na argument "z Komorowskiego".[/QUOTE] Znam ludzi uczciwie pracujących, którzy pają pecha, choroby, dzieci, kulawe psy i ciężkie życie, ale większość z nich stara się polepszyć swój los. Nie wiedziałam, że to takie dziwne i niespotykane. Próbują, a nie zakładają z góry, że była bieda, jest bieda, będzie bieda, więc nie róbmy nic, a w ogóle to życie i tak zmierza do śmierci, to może umrzyjmy już teraz, bo i tak już nic dobrego nas w tym życiu nie spotka. | 
|     |   | 
|  2017-02-19, 15:16 | #30 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Czy jest tu ktoś kto nigdy nie był za granicą?
				
			 
			
			[1=6294979b07e94e60c86b4a7  1a35022ccf5d1d257_656d168  25a5b5;71090796]Znam ludzi uczciwie pracujących, którzy pają pecha, choroby, dzieci, kulawe psy i ciężkie życie, ale większość z nich stara się polepszyć swój los. Nie wiedziałam, że to takie dziwne i niespotykane. Próbują, a nie zakładają z góry, że była bieda, jest bieda, będzie bieda, więc nie róbmy nic, a w ogóle to życie i tak zmierza do śmierci, to może umrzyjmy już teraz, bo i tak już nic dobrego nas w tym życiu nie spotka.[/QUOTE] Ja o gruszce, Ty o pietruszce. O ile na paczkową szlachtę mam alergię, o tyle potrafię zrozumieć, że pewne osoby w pewnych okolicznościach nie są w stanie polepszyć swojego losu żeby skały s.ały. I wychodzę z dziwnego założenia, że skoro na ogół nie znam wystarczająco dobrze sytuacji osoby z którą rozmawiam, to zanim zaproponuję komuś wycieczkę zagraniczną za marne pińć dych, to lepiej trzy razy ugryzę się w język i pomyślę czy kogoś tym nie dobiję. | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum plotkowe | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:16.
 
                



 








 
 
 
 


 





