czy wyslanie walentynki to obciach?

[tuscany]

Nie wiem czy to swieto w ogole przyjelo sie w Polsce, bo w Stanach to jest
superpopularne i w calkowity szal. Kazdy daje i otrzymuje mnostwo walentynek.

U nas to tylko wymiana miedzy zakochanymi i to na pierwszym etapie zakochania, ze sie tak wyraze...

Czy dajecie walentynke mężowi, czy tylko narzeczonemu? czy wszystkim, ktorych kochacie? a od kogo chcialybyscie ja otrzymac???

Robimy ankiete w tej sprawie - 2 krotkie pytania. Jesli mialybyscie minutke na
wypelnienie jej to bylabym bardzo wdzieczna. Ankieta jest na
www.wioskisos.org/ankieta

[patusia22]

w jakim celu została stworzona ta ankieta??

[Lexie]

I dlaczego nie ma odpowiedzi "nikomu", "od nikogo"?

[tutaj]

Ja daję tylko mojemu Marcinowi I tylko do niego dostaję. Nie podoba mi się zwyczaj obdarowywania wszystkich, np koleżanek. Jak dzień zakochanych to zakochanych.

[Arethaf]

Dla mnie trochę obciach- Walentynki kojarzą mi się z dziecinnym, komercyjnym świętem, w które "bawi się" szkoła podstawowa.

[mtlk]

wlansie brakuje tam odpowiedzi 'nikomu'

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez lexie

I dlaczego nie ma odpowiedzi "nikomu", "od nikogo"?

Napisane przez mtlk

wlansie brakuje tam odpowiedzi 'nikomu'

Ale za to jest Koziołek Matołek

[koteciek]

ja wysyłam walentynki do narzeczonego i do przyjaciół oraz najbliższej rodziny nie zwarzam na to czy to obciach czy nie

[cytrynka3002]

A dla mnie to miły zwyczaj. Ja i mój narzeczony co roku dajemy sobie Walentynkę, albo jakiś drobiazg typu czekoladki. Zawsze jest mi miło, kiedy rano znajdę na poduszce kartkę z miłosnym wyznaniem. Chociaż takie "dowody miłości" zdarzają się u nas częściej, niż w Walentynki, fajnie, że mimo 7 lat bycia razem i 4 latach wspólnego mieszkania mój Kochany nadal bywa romantyczny.

[lookbook]

to może i kolejny amerykanizm, ale milszy od szukania bomb atomowych w Iraku.
Umiejętnie zabili stagnację rynkową między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą, a co! ;-)

ja "zwalentynkuję" moją TŻ i to mocno tym bardziej, że w tym roku 14.02 to sobota ;-) aha, no i już dawno skończyłam podstawówkę (a propos podstawówki - miło było 14.02 usłyszeć wierszyk walentynkowy z dedykacją DLA MNIE -----> przez radiowęzeł )))))

[mtlk]

Napisane przez lookbook

to może i kolejny amerykanizm, ale milszy od szukania bomb atomowych w Iraku.
Umiejętnie zabili stagnację rynkową między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą, a co! ;-)

ja "zwalentynkuję" moją TŻ i to mocno tym bardziej, że w tym roku 14.02 to sobota ;-) aha, no i już dawno skończyłam podstawówkę (a propos podstawówki - miło było 14.02 usłyszeć wierszyk walentynkowy z dedykacją DLA MNIE -----> przez radiowęzeł )))))

tez bedac w podstawowce uslyszalam przez radiowezel wierszyk dla mnie. jaki wstyd pod lawke sie schowalam

[lookbook]

Napisane przez mtlk

tez bedac w podstawowce uslyszalam przez radiowezel wierszyk dla mnie. jaki wstyd pod lawke sie schowalam

zawstydziło Cie to ;-)? ja pamiętam zazdrość w oczach koleżanek ;-) - bezcenny widok ;-) bo jako jedyna z klasy miałam adoratora ;-)


tak czy inaczej, najprzyjemniejszą walentynką jest taka, którą zrobi własnoręcznie moja TŻ ))) nagryzmoli, napoci się Biedna, ale ile radości mi tym sprawi

[tuscany]

Chcemy sprawdzic czy internauci lubia to swieta i jak je w ogole odbieraja. Zauwazylam, ze zazwyczaj mezczyzni nie obchodza Walentynek, a kobiety jak najbardziej!

[Wyrak]

O co chodzi z tym waleniem w tynki, uczczenie epileptykow ktorych to sw Walenty jest patronem ?

[Ijegrina]

ja nie obchodzę tego dnia, dla mnie jest to zbyt komercyjne święto, nakręcane przez media. Za dużo szumu wokół tego.

[koteciek]

ja bardzo lubie dostawać prezenty to takie słodkie

[lookbook]

Czy uważacie, że sama idea tego święta jest ok?
Czy w ogóle znacie jakąkolwiek legendę/historię związaną z tym świętem, żeby mówić, że to jest a-fe?


Przecież analogicznie to i Mikołajki winny być nazwane komercyjnym szitem.

Przecież media, sklepy, tv i parcie na zakupy też niedługo (a może i już) zepsują atmosferę i ISTOTĘ Bożego Narodzenia/ Wielkanocy etc...

tak czy inaczej, 14.02 wcale nie trzeba wydawać trylionów, czy "szpanować" z różą idąc środkiem najważniejszej ulicy w mieście. To może być kolejne obdarowywanie się sercem "z okazji: BEZ OKAZJI (czyt. Kocham Cie!). A jeśli pod to "BEZ OKAZJI" podstawimy "KOCHAM CIĘ MOJA TY WALENTYNKO" no to super i właśnie tak powiem do mojej TŻ 14.02 rano jak tylko otworzy oczka i bezcennym będzie widok Jej zadowolonej buźki jak dostanie ode mnie buziaka, który tym razem będzie się nazywał "walentynka dla Ciebie Kochanie!"

[koteciek]

ja libie na przykład jak powiedzialas poszpanowac bukietem od mojego kochanego narzeczonego i jest tak fajnie jeżeli ktoś przechodzi i zerka to na mnie to na bukiecik

[Arethaf]

Napisane przez koteciek

ja libie na przykład jak powiedzialas poszpanowac bukietem od mojego kochanego narzeczonego i jest tak fajnie jeżeli ktoś przechodzi i zerka to na mnie to na bukiecik

Ale czym Ty chcesz szpanować?
Oprócz Ciebie takie bukiety dostaną miliony innych kobiet, więc jakoś nie wydaje mi się, żeby patrzenie na kwiaty dla przechodniów było czymś wyjątkowym.

[tuscany]

A ja Kotecka rozumiem. Jest cos takiego, np. kiedy kobieta w dniu kobiet nie dostanie zadnego kwiatka i wszystkie babki na miescie lataja z kwiatami w rekach, a jedna nie ma nic, to czuje sie nieswojo, taka jakby o niej wszyscy zapomnieli.... Tak samo moze ten mechanizm dzialac w walentynki - kiedy wszyscy dookola Ciebie otrzymuja jakies dowody sympatii, uczuc, a Ty nie, to jest Ci smutno...