Pytanie do osob wierzacych - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-26, 11:55   #1
mary232323
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8

Pytanie do osob wierzacych


Witam was, jestem nowa na tym forum i mam do Was pytanie.
Chodzi o to, ze nie mam szczescia w milosci, nie jestem piekna ale tez nie jestem brzydka, raczej przecietna i owszem mam kolegow wiec nie mam trudnosci z nawiazywaniem kontaktow z facetami ale moj zwiazek z facetem rozpadl sie bardzo szybko i juz od dluzszego czsu nie moge sie z nikim zwiazac- poprostu zawsze cos staje na przeszkodzie i nic z tego nie wychodzi.

Czasem zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z moja przeszloscia. Gdy mialam 5 lat ciezko zachorowalam, cala rodzina modlila sie o moje zdrowie, ktoregos dnia moja matka powiedziala zebym przy modlitwie obiecywala Bogu, ze jak wyzdrowieie to gdy bede dorosla pojde do zakonu, matka przy modlitwie o moje zdrowie tez wspominala ze gdy Bog daruje mi zdrowie to bede mu sluzyc w zakonie.

Wyzdrowialam, jednak minelo wiele lat a ja nie odczuwalam zadnego powolania do zycia w zakonie, raczej odczuwam ze jestem powolana do stworzenia rodziny, nie wyobrazam sobie zycia bez mezczyzny.

Myslicie, ze Bog karze mnie za to ze nie dotrzymalam obietnicy i przez to nie moge zaznac szczescia w milosci?
Wiem ze to sie moze wam wydac smieszne ale czuje sie jak bym ponosila kare za "oszukanie" Boga.
mary232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 12:03   #2
Nina436
Przyczajenie
 
Avatar Nina436
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 10
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

uważam że Bóg nie może Cie karac jeżeli nie czujesz powołonia i naprawdę chcesz stworzyc rodzine.... Bóg chcę dla nas jak najlepiej i do niczego nas nie zmusza.... Może powinnaś przeczekac ten okres a tak wogóle jak długi jest ten okres bez chłopaka?
Pomyśl też, że niekiedy na tą właściwą osobę trzeba czekac wiele lat........
Pozdrawiam
__________________
Uwierz w Anioły
Nawet jeśli ich skrzydłą są czarne
Uwierz w diabła
Choćby na jego rogach spoczywała
Płonąca aureola

Uwierz oczom i spragnionym dłoniom
Uwierz w dotyk i głos
W muzykę i w ciszę
Uwierz w tysiące codziennych spraw
Któregoś dnia uwierz
We mnie
Nina436 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 12:07   #3
mary232323
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez Nina436 Pokaż wiadomość
uważam że Bóg nie może Cie karac jeżeli nie czujesz powołonia i naprawdę chcesz stworzyc rodzine.... Bóg chcę dla nas jak najlepiej i do niczego nas nie zmusza.... Może powinnaś przeczekac ten okres a tak wogóle jak długi jest ten okres bez chłopaka?
Pomyśl też, że niekiedy na tą właściwą osobę trzeba czekac wiele lat........
Pozdrawiam
Pierwszy zwiazek zaczelam dopiero gdy mialam 20 lat, rozpadl sie po ponad roku, zbyt wiele bylo nieporozumien, od prawie dwoch lat jestem sama. Zdarzaly sie przelotne znajomosci ale zawsze konczylo sie wlasnie tylko na przelotnej znajomosci.
mary232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 12:14   #4
jolek87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 18
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Jeśli nie czujesz powołania do zakonu to bóg na pewno by nie chciał żebyś szła do zakonu na siłe. Powołanie do życia w rodzinie jest także bardzo ważnym powołaniem. Jesteś jeszcze młoda więc masz czas na znalezienie tego odpowiedniego mężczyzny. Czekaj i nie zadręczaj się że to kara bo napewno tak nie jest. Lepiej troche poczekać na tego jedynego niż żle trafić. Powodzenia życze!
jolek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 12:29   #5
nikadomi
Rozeznanie
 
Avatar nikadomi
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 993
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Bóg jest Twoim Ojcem i Cię kocha, chce, żebyś była szczęśliwa!!!! Nie idź do zakonu, bo tego nie chcesz!!!!! Zapomnij o tej "przysiędze". Znajdź wspaniałego faceta, który zostanie Twoim mężem i stwórzcie wspaniałą rodzinkę. Jak Ty będziesz szczęśliwa, to i Bóg będzie szczęśliwy. Nie bój się Go, on Cię kocha!!!! Super, że wyzdrowiałaś, możesz inaczej podziękować Bogu, na przykład pokochać jakiegoś mężczyznę dać mu dużo ciepła i radości.
nikadomi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 12:32   #6
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez mary232323 Pokaż wiadomość
Witam was, jestem nowa na tym forum i mam do Was pytanie.
Chodzi o to, ze nie mam szczescia w milosci, nie jestem piekna ale tez nie jestem brzydka, raczej przecietna i owszem mam kolegow wiec nie mam trudnosci z nawiazywaniem kontaktow z facetami ale moj zwiazek z facetem rozpadl sie bardzo szybko i juz od dluzszego czsu nie moge sie z nikim zwiazac- poprostu zawsze cos staje na przeszkodzie i nic z tego nie wychodzi.

Czasem zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z moja przeszloscia. Gdy mialam 5 lat ciezko zachorowalam, cala rodzina modlila sie o moje zdrowie, ktoregos dnia moja matka powiedziala zebym przy modlitwie obiecywala Bogu, ze jak wyzdrowieie to gdy bede dorosla pojde do zakonu, matka przy modlitwie o moje zdrowie tez wspominala ze gdy Bog daruje mi zdrowie to bede mu sluzyc w zakonie.

Wyzdrowialam, jednak minelo wiele lat a ja nie odczuwalam zadnego powolania do zycia w zakonie, raczej odczuwam ze jestem powolana do stworzenia rodziny, nie wyobrazam sobie zycia bez mezczyzny.

Myslicie, ze Bog karze mnie za to ze nie dotrzymalam obietnicy i przez to nie moge zaznac szczescia w milosci?
Wiem ze to sie moze wam wydac smieszne ale czuje sie jak bym ponosila kare za "oszukanie" Boga.
Bog nie zajmuje sie karaniem ludzi, zakony to przezytek, a zmuszanie do moditwy o okreslonej tresci to zwykle chamstwo.

Nie mniej jednak to jak sie czujesz moze miec wplyw na to jak sie zachowujesz itd - tym samym moze to byc samospelniajaca sie prognoza.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 12:41   #7
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez mary232323 Pokaż wiadomość
Witam was, jestem nowa na tym forum i mam do Was pytanie.
Chodzi o to, ze nie mam szczescia w milosci, nie jestem piekna ale tez nie jestem brzydka, raczej przecietna i owszem mam kolegow wiec nie mam trudnosci z nawiazywaniem kontaktow z facetami ale moj zwiazek z facetem rozpadl sie bardzo szybko i juz od dluzszego czsu nie moge sie z nikim zwiazac- poprostu zawsze cos staje na przeszkodzie i nic z tego nie wychodzi.

Czasem zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z moja przeszloscia. Gdy mialam 5 lat ciezko zachorowalam, cala rodzina modlila sie o moje zdrowie, ktoregos dnia moja matka powiedziala zebym przy modlitwie obiecywala Bogu, ze jak wyzdrowieie to gdy bede dorosla pojde do zakonu, matka przy modlitwie o moje zdrowie tez wspominala ze gdy Bog daruje mi zdrowie to bede mu sluzyc w zakonie.

Wyzdrowialam, jednak minelo wiele lat a ja nie odczuwalam zadnego powolania do zycia w zakonie, raczej odczuwam ze jestem powolana do stworzenia rodziny, nie wyobrazam sobie zycia bez mezczyzny.

Myslicie, ze Bog karze mnie za to ze nie dotrzymalam obietnicy i przez to nie moge zaznac szczescia w milosci?
Wiem ze to sie moze wam wydac smieszne ale czuje sie jak bym ponosila kare za "oszukanie" Boga.
Nie, Bog Ciebie nie karze, nie rozumiem w ogole tego traktowanie Boga jako skrzyzowania dzina z butelki z firma windykacyjna
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 12:54   #8
Kiti
Raczkowanie
 
Avatar Kiti
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

a ja nie bardzo rozumiem tutaj podejście Twojej mamy(chcociaż wiem,.że na pewno chciała dobrze),takich rzeczy przecież nie mozna obiecać,to kwestia powołania,nie każdy je ma-ale to już nie zależy od nas samych.

Bóg chce dla Ciebie dobrze,chce Twojego szczęścia,jeśli czujesz ,że chcesz być w związku,założyć rodzinę to nie widzę problemu.

Też jako dziecko bardzo ciężko chorowałam ,cała rodzina się modliła ,ale nie wyobrażam sobie ,że mogłabym obiecać coś takiego na co tak naprawdę wpływu nie mam,bo iść do zakonu bez powołania to chyba jakaś pomyłka.
__________________
http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/


pomóż,nic Cię to nie kosztuje
Kiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:01   #9
Nina436
Przyczajenie
 
Avatar Nina436
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 10
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

zgadzam się z przedmówczyniami wszystko będzie dobrze poprostu ,,daj czas czasowi'' życzę powodzenia
__________________
Uwierz w Anioły
Nawet jeśli ich skrzydłą są czarne
Uwierz w diabła
Choćby na jego rogach spoczywała
Płonąca aureola

Uwierz oczom i spragnionym dłoniom
Uwierz w dotyk i głos
W muzykę i w ciszę
Uwierz w tysiące codziennych spraw
Któregoś dnia uwierz
We mnie
Nina436 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:02   #10
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

może porozmawiasz z jakimś księdzem
nie to napewno nie jest kara
a pozaty jesteś jeszcze młodziutka i nie wielu facetów w podobnym wieku myśli o stałym poważnym związku
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:03   #11
mary232323
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez Kiti Pokaż wiadomość
a ja nie bardzo rozumiem tutaj podejście Twojej mamy(chcociaż wiem,.że na pewno chciała dobrze),takich rzeczy przecież nie mozna obiecać,to kwestia powołania,nie każdy je ma-ale to już nie zależy od nas samych.

Bóg chce dla Ciebie dobrze,chce Twojego szczęścia,jeśli czujesz ,że chcesz być w związku,założyć rodzinę to nie widzę problemu.

Też jako dziecko bardzo ciężko chorowałam ,cała rodzina się modliła ,ale nie wyobrażam sobie ,że mogłabym obiecać coś takiego na co tak naprawdę wpływu nie mam,bo iść do zakonu bez powołania to chyba jakaś pomyłka.
No ale moja matka zawsze chciala zebym poszla do zakonu, nawet po kilku latach jak wspomnialam o jakims koledze to moja matka mi powiedziala ze przeciez mialam isc do zakonu tak jak obiecywalam a nie sie za facetami ogladac.
mary232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:17   #12
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez mary232323 Pokaż wiadomość
No ale moja matka zawsze chciala zebym poszla do zakonu, nawet po kilku latach jak wspomnialam o jakims koledze to moja matka mi powiedziala ze przeciez mialam isc do zakonu tak jak obiecywalam a nie sie za facetami ogladac.
Powiedz mamie, że jak tak lubi zakony to niech się sama wybierze. Zastanów się logicznie - gdyby Bóg chciał cię w zakonie to dałby ci powołanie, tak? A skoro ci nie dał, to znaczy, że cię nie chce. Poza tym jak 5 latka może cokolwiek obiecywać wiążącego? Ja jak miałam 5 lat to mówiłam, że wyjdę za milicjanta i urodzę bliźniaki Takie samo to realne, jak twój zakon.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:18   #13
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez mary232323 Pokaż wiadomość
Witam was, jestem nowa na tym forum i mam do Was pytanie.
Chodzi o to, ze nie mam szczescia w milosci, nie jestem piekna ale tez nie jestem brzydka, raczej przecietna i owszem mam kolegow wiec nie mam trudnosci z nawiazywaniem kontaktow z facetami ale moj zwiazek z facetem rozpadl sie bardzo szybko i juz od dluzszego czsu nie moge sie z nikim zwiazac- poprostu zawsze cos staje na przeszkodzie i nic z tego nie wychodzi.

Czasem zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z moja przeszloscia. Gdy mialam 5 lat ciezko zachorowalam, cala rodzina modlila sie o moje zdrowie, ktoregos dnia moja matka powiedziala zebym przy modlitwie obiecywala Bogu, ze jak wyzdrowieie to gdy bede dorosla pojde do zakonu, matka przy modlitwie o moje zdrowie tez wspominala ze gdy Bog daruje mi zdrowie to bede mu sluzyc w zakonie.

Wyzdrowialam, jednak minelo wiele lat a ja nie odczuwalam zadnego powolania do zycia w zakonie, raczej odczuwam ze jestem powolana do stworzenia rodziny, nie wyobrazam sobie zycia bez mezczyzny.

Myslicie, ze Bog karze mnie za to ze nie dotrzymalam obietnicy i przez to nie moge zaznac szczescia w milosci?
Wiem ze to sie moze wam wydac smieszne ale czuje sie jak bym ponosila kare za "oszukanie" Boga.
Żyj wg swojego powołania. Jeśli jest nim rodzina i nie czujesz ciągot do zakonu, to nie masz obowiązku się zmuszać, bo mama by tak chciała, bo jesteś coś komuś winna.
Miałaś 5 lat - byłaś nieświadomym, cierpiącym dzieckiem. Winna jesteś jedynie wdzięczność Bogu i mamie, za to, że wyzdrowiałaś.
Być może wmawiasz sobie, że jesteś "Bogu przeznaczona", bo dzięki takiej ukierunkowanej modlitwie żyjesz, ale to była obietnica Twojej mamy. Nie Twoja. Może faktycznie idź do księdza - powienien powiedzieć Ci to samo (jeśli jest dobrym księdzem). Bóg nie chce zakonnic z przymusu i obietnic dziecięcych I uwierz, że nie wiąże Cię żadna obietnica, a wszystko z czasem się poprawi.
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:20   #14
lara
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Absolutnie nie powinnaś czuć się w żaden sposób winna, co to w ogóle za pomysł, żeby się "umawiać" z Bogiem... jeśli wierzysz i się modlisz, to nie po to żeby robić jakieś zakłady A zakon to nie jest jakaś jedyna słuszna droga żeby prowadzić dobre życie...
lara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:22   #15
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez mary232323 Pokaż wiadomość
Myslicie, ze Bog karze mnie za to ze nie dotrzymalam obietnicy i przez to nie moge zaznac szczescia w milosci?
Nie. "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze". Gdybyś złożyła fałszywe śluby zakonne, to by dopiero było zło. Nie zrobiłaś nic złego Przestań to sobie wmawiać, bo niedługo możesz stać się przez to pacjentką psychiatry. Na początku polecam wizytę u psychologa lub u księdza, szczerą rozmowę.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-26, 13:35   #16
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Poza tym jak 5 latka może cokolwiek obiecywać wiążącego? Ja jak miałam 5 lat to mówiłam, że wyjdę za milicjanta i urodzę bliźniaki Takie samo to realne, jak twój zakon.
Ja w wieku 5 lat chcialam zostac smieciarzem i obslugiwac smieciarke . Rodzice byli przerazeni. Na szczescie nic z tych marzen nie wyszlo .

Mary nie mieszaj w to Boga, bo sie niepotrzebnie nakrecach. Ludzie rozne rzeczy obiecuja jak potrzebuja pomocy. Skoro chcesz zalozyc rodzine to z pewnoscia sie tak stanie.
Wiele osob nie ma szczescia w milosci, jest wiele czynnikow ktore to powoduja.
Masz jakas zaufana kolezanke z ktora moglabys porozmwiac? Moze twoje nieswiadome zachowanie powoduje ze odtracasz potencjalnych partnerow.
Uwierz w siebie i przestan myslec o klasztorze .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:37   #17
justmine2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: kursuje między pólnocą a południem
Wiadomości: 350
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez mary232323 Pokaż wiadomość
Witam was, jestem nowa na tym forum i mam do Was pytanie.
Chodzi o to, ze nie mam szczescia w milosci, nie jestem piekna ale tez nie jestem brzydka, raczej przecietna i owszem mam kolegow wiec nie mam trudnosci z nawiazywaniem kontaktow z facetami ale moj zwiazek z facetem rozpadl sie bardzo szybko i juz od dluzszego czsu nie moge sie z nikim zwiazac- poprostu zawsze cos staje na przeszkodzie i nic z tego nie wychodzi.

Czasem zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z moja przeszloscia. Gdy mialam 5 lat ciezko zachorowalam, cala rodzina modlila sie o moje zdrowie, ktoregos dnia moja matka powiedziala zebym przy modlitwie obiecywala Bogu, ze jak wyzdrowieie to gdy bede dorosla pojde do zakonu, matka przy modlitwie o moje zdrowie tez wspominala ze gdy Bog daruje mi zdrowie to bede mu sluzyc w zakonie.

Wyzdrowialam, jednak minelo wiele lat a ja nie odczuwalam zadnego powolania do zycia w zakonie, raczej odczuwam ze jestem powolana do stworzenia rodziny, nie wyobrazam sobie zycia bez mezczyzny.

Myslicie, ze Bog karze mnie za to ze nie dotrzymalam obietnicy i przez to nie moge zaznac szczescia w milosci?
Wiem ze to sie moze wam wydac smieszne ale czuje sie jak bym ponosila kare za "oszukanie" Boga.
Daj spokój miałaś 5 LAT jestem w szoku, że mama kazała Ci coś takiego obiecać...
...no ale powiedzmy, że obiecałaś... Wiesz, co się mówi w czasie spowiedzi? "Postanawiam się poprawić i więcej nie grzeszyć" - to też jest tak jakby forma obietnicy składana Bogu i codziennie miliony ludzi wypowiada to zdanie i codziennie miliony ludzi je łamie... i co, czy wszyscy katolicy ponoszą karę za "oszukanie Boga"...? Każdy ma jakieś problemy, niektórzy wręcz bardzo podobne do Twoich i moim zdaniem nie można upatrywać winy w Bogu...
Słuchaj, z tego postu nie jestem w stanie wywnioskować czy jest wierząca-praktykująca, ale jeżeli Cię to dręczy, to powiedz to po prostu księdzu na spowiedzi i Cię z tego rozgrzeszy albo i nie rozgrzeszy, bo stwierdzi, że 5 lat to jest jeszcze okres nieświadomości... Nie wiem, ale wierz mi, za takie coś Cię na pewno nie skrzyczy
justmine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:39   #18
madie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 7 108
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie, Bog Ciebie nie karze, nie rozumiem w ogole tego traktowanie Boga jako skrzyzowania dzina z butelki z firma windykacyjna
Zgadzam się.
Pogadaj z księdzem. Myślę, że taka rozmowa Tobie pomoże. A Twoja mama postępuje niewłaściwie.
madie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 14:07   #19
rzapka
Raczkowanie
 
Avatar rzapka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 232
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Moim zdaniem nie trafilas jeszcze na odpowiedniego mezczyzne i nie jest to kara od Boga. Nie mozesz isc do zakonu, jesli nie masz powolania. Najlepiej pogadaj o tym z jaki normalnym, niestaroswieckim ksiedzem
rzapka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 14:23   #20
bubblegun
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 34
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Na pewno nie jest to kara boska. Ja sie zastanawiam jak twoja matka mogła Ci kazać coś takiego obiecać! To jest chore. 5 lat to za mało by decydowac o reszcie swojego życia.Wg mnie musisz sie wyzbyć poczucia winy wobec boga .Grunt to pozytywne myślenie. Jeżeli bedziesz sie zadręczać i myśleć , że Ci sie nie ułoży , to się nie ułoży. MYŚL POZYTYWNIE ,a zobaczysz ,że to przyniesie efekty
__________________
kocham Incubusa
bubblegun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 15:07   #21
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

O ile dobrze pamiętam KK za wiek używania rozumu uznaje 7 lat. Ale o czym my tu mówimy... Żeby jakaś przysięga była ważna musi być wypowiedziana świadomie, a nie pod przymusem czy w innych okolicznościach, które wykluczają dobrowolność. No i mama nie może decydować za Ciebie! Przecież to jest Twoje życie i Ty będziesz ponosiła konsekwencje swoich wyborów.

Myślę, że Bóg chce, żebyś była dobrym człowiekiem i żebyś w Niego wierzyła. Tylko i aż tyle. Jeżeli nie czujesz powołania, to absolutnie nie idź do zakonu. Swoje powołanie można realizować na wiele sposobów, także w małżeństwie jako żona i matka.

Czytałam nawet ostatnio wypowiedź księdza, który powiedział, że dzisiaj światu o wiele bardziej trzeba dobrych żon i matek niż dobrych zakonnic
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 17:10   #22
aquana2607
Raczkowanie
 
Avatar aquana2607
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 79
GG do aquana2607
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Dziewczyno popadasz w paranoję. Masz 22 lata i rozpadł się twój związek, ale to nie oznacza że przez statystyczne 60 lat życia jakie ci pozostało nikogo nie znajdziesz. Wyluzuj. Wątpię żeby twój "pech" miał coś wspólnego z obietnica sprzed lat, po prostu doszukujesz się przyczyny z zewnątrz.
__________________
“Death is a natural part of life. Rejoice for those around you who transform into the Force. Mourn them do not. Miss them do not. Attachment leads to jealously. The shadow of greed, that is.”

“Train yourself to let go of everything you fear to lose.”

aquana2607 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 17:20   #23
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez aquana2607 Pokaż wiadomość
Dziewczyno popadasz w paranoję. Masz 22 lata i rozpadł się twój związek, ale to nie oznacza że przez statystyczne 60 lat życia jakie ci pozostało nikogo nie znajdziesz. Wyluzuj. Wątpię żeby twój "pech" miał coś wspólnego z obietnica sprzed lat, po prostu doszukujesz się przyczyny z zewnątrz.
Zwiazek rozpadl sie juz dawno wiec nie popada w paranoje, poprostu czuje sie jak by zrobila cos zlego, jak by nie dotrzymala obietnicy i boi sie ze poniesie kare.

Edytowane przez martynka89
Czas edycji: 2009-06-26 o 19:47
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-26, 17:26   #24
aquana2607
Raczkowanie
 
Avatar aquana2607
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 79
GG do aquana2607
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Karasz sama siebie. nie doszukuj się przyczyny rozpadu związku, tym bardziej że rozpadł się dawno temu. Być może zrobiłaś coś złego a może nie. Może to wyprane stwierdzenie, ale tak się czasem dzieje, i nie ma się na to wpływu.
Czemu w ogóle rozpamiętujesz te zdarzenia obietnicę i rozpad związku?
Acha i mamusię masz tyrankę z opisu.
__________________
“Death is a natural part of life. Rejoice for those around you who transform into the Force. Mourn them do not. Miss them do not. Attachment leads to jealously. The shadow of greed, that is.”

“Train yourself to let go of everything you fear to lose.”


Edytowane przez aquana2607
Czas edycji: 2009-06-26 o 17:28
aquana2607 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 17:39   #25
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Powiedz matce niech sama idzie do zakonu
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 17:52   #26
doloresd
Wtajemniczenie
 
Avatar doloresd
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

A mi się wydaję, że to twoja mama ma na ciebie taki wpływ- bo po co by wymuszała na tobie obietnicę? Chyba niezbyt jej się podoba to, że nie jesteś w zakonie. Czy przypadkiem na każde twoje niepowodzenia nie reagowała: "A nie mówiłam miałaś iść do zakonu!" ?
Powinnaś przestać przywiązywać do tego aż takiej wagi, to twoje życie, jeśli nie chcesz być zakonnicą to nikt i nic nie może cię do tego zmusić. By zostać siostrą zakonną należy mieć powołanie - a obietnica w wieku 5 lat jest chyba niezbyt poważna
ps: niepowodzenia w miłości szukałabym raczej w twoim podejściu do życia i w wyborze potencjalnych partnerów
doloresd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 17:57   #27
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Ja nie wiem, bo nie jestem Bogiem
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-26, 18:15   #28
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Nie wiem co Ci mam poradzić, czy odpowiedzieć, ale myśle, iż Bóg nie może Cie "ukarać" za cos co Twoja matka sobie wymyśliła. Myśle, że Bóg che naszego szczescia, a skoro nie dostanesz go w zakonie to chyba wszystko jasne
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 18:59   #29
Maggie93
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie93
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: głównie Dubaj
Wiadomości: 3 050
GG do Maggie93
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Gdyby Bóg chciał, żebyś poszła do zakonu, poczułabyś powołanie.
Nie ma powołania - nie ma problemu
Zwłaszcza, że jesteś młoda, czasami ludzie bardzo długo szukają swojej "drugiej połówki", ale w końcu ją znajdują
__________________
moje życie stewardessy
Małgosia jestem
Maggie93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 19:21   #30
mary232323
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
Dot.: Pytanie do osob wierzacych

Cytat:
Napisane przez aquana2607 Pokaż wiadomość
Karasz sama siebie. nie doszukuj się przyczyny rozpadu związku, tym bardziej że rozpadł się dawno temu. Być może zrobiłaś coś złego a może nie. Może to wyprane stwierdzenie, ale tak się czasem dzieje, i nie ma się na to wpływu.
Czemu w ogóle rozpamiętujesz te zdarzenia obietnicę i rozpad związku?
Acha i mamusię masz tyrankę z opisu.
Nie rozpamietuje tego zwiazku, ktory sie rozpadl. Caly czas chodzi mi o to ze TERAZ nie moge ulozyc sobie zycia i nie mysle o tamtym zwiazku a co do obietnicy to poprostu rozpamietuje bo widze co sie dzieje i mam wyrzuty sumienia ze zlozylam obietnice a niestety nie moge jej wypelnic bo nie mam powolania do zycia zakonnego i boje sie ze przez to jak nie teraz to kiedys zostane "ukarana".
mary232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.