Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))

[Pupil]

Witajcie Kochane w nowym wątku
Zapraszam na 5 część naszych ploteczek

[sioodemka]

Ciekawe, która część będzie "tą ostatnią" ?? hahahahaha

Witam moje Najukochańsze !

[Pupil]

Madziu nasz wątek plotkowy będzie trwał do końca świata i sekundę dłużej

[zielona butelka]

Buziaki na dobry, nowy start**

[Figamaga]

Witajcie kochane!

Ja wpadam na chwilę i lecę filcować dalej Wzięło mnie totalnie, choć nie umiem tak pięknie jak Jola. Ona już torebki, szale i inne takie Zresztą szalona jest, bo do 5 rano filcowała Niedawno wstała, bo Jagódka, biedna maturzystka, obiadu się domagała

Buziaki, miłego dnia!

[zielona butelka]

Napisane przez Figamaga

Zresztą szalona jest, bo do 5 rano filcowała Niedawno wstała, bo Jagódka, biedna maturzystka, obiadu się domagała

Buziaki, miłego dnia!

Cała Jolka Nocny marek

[biernacka4]

Witam i ja na nowym wątku, ale z nas gaduły!!!

Życzę wszystkim miłego plotkowania i oby tutaj było tak fajnie jak dotychczas.

Joli się nie dziwię bo mi też się najfajniej w nocy pracuje jak wszyscy śpią i nie plączą się pod nogami ( koty też mam na myśli)

[Kathinna]

W temacie kocim, kilka domków ode mnie mieszka taki śliczniasty długowłosy rudzielec
na początku (pierwszy raz) dał się tylko lekko musnąć i już nie był zadowolony, że go chcę dalej miziać, a teraz... jak tylko widzi mnie i TŻ to (zaczyna miałczeć jak my go nie widzimy, żebyśmy go zauważyli ) biegnie do nas i każe się głaskać, mruczy, ociera się i idzie za nami. Potem się tylko boję, że pod auto wpadnie, bo my przy ruchliwej bardzo ulicy mieszkamy.
A jak wracamydo domu, to biegnie za nami, a mi tak okrutnie smutno, że nie mogę go do domu zabrać, potem jeszcze siedzi jakiś czas i pomiałkuje pod oknem

Mieliśmy dziś 27 stopni! Ale już jest 10 mniej, burza, leje, wieje i ciemno, że trzeba światło włączyć
Plus tego deszczu jedynie taki, że od razu zrobilo się mega zielono

[biernacka4]

Kasiu
Może ten kot jest głodny i prosi o jedzenie?

[lexor]

Witam i ja w nowym wątku, też wierzę, że nie ostatni, ale faktycznie jakoś tak pustawo się tu zrobiło

Koty – cudne stworzenia, mam jednego w domu to wiem, poza tym jam też lwica, a więc duża kotka, nie ważne, ze tyko zodiakalna

U nas też było cieplutko, ale po burzy ochłodziło się znacznie, a jutro i w sobotę ma być dosyć chłodno i deszcz

Matura – dawno za mną, wiec nawet nie próbuję, ale moje dziecię męczy ją i sprawdza, bo za rok ona do ni8ej przystępuje i tu zgadzam się z MZ, jak można żądać od młodego człowieka aby wstrzelił się w klucz i tu od razu przypominają mi się moje lekcje języka polskiego, gdy nauczyciel pytał: „Co poeta miał na myśli pisząc tern wiersz?” I nie można było mówić o swojej interpretacji – zakazane a korciło

Miłego popłudnia

[kicia0940]

Wszyscy wczoraj w bloku poznali ze mam kota, wyła na balkonie. Muszę zrobić jeszcze fotę balkonową

[Kathinna]

biernasiu ja wiem gdzie ten kot mieszka
ma obróżkę z dzwoneczkiem biedny na szyi, więc bezpański nie jest, ot taki przytulaśny się zrobił

lexor ja lwica, a w chińskich znakach zodiaku.... kot!
Tylko na koty mam uczulenie, na szczęście nie jakieś mega, ale i tak uwielbiam te mruczanki

[biernacka4]

Współczuję uczulenia na koty. Dla mnie byłaby to tragedia. Kocham te zwierzaki.
A tak uśmiecha się nasz Cyryl.

[Kathinna]

cudny uśmiech
ja i tak będę miała kota, jak tylko będę miała większe mieszkanie!

[rosier]

Dzięki Kobietki za wsparcie. Przed chwilą wróciłam. Nic się nie działo na szczęście, zresztą pielęgniarka była w zasięgu ręki. Angielski podstawowy też podobno był łatwy, a rozszerzony... są różne odczucia...

Ewuś, w takim razie czekam na te Twoje kreski

Lecę się trochę w wątkach i necie porozglądać.
Buziaki

[cycol11]

Witajcie kobietki w nowym wątku
Ja dziś miałam biegający dzień ale po sprawunki a na pocieszenie kupiłam sobie seksowną koszulkę nocną a co raz się żyje

[kicia0940]

Pokaże Wam moją klatę na balkonie a właściwie to Tośki klata. Ma zaletę, nie wlatują ptaki i nie obrabiają balkonu

[biernacka4]

No to teraz Tośka nie ucieknie. Fajnie to zrobiliście.

[kaj07]

Jestem i witam gorąco .

Posadzili na maturach ,nakazali siedzieć i NIC nie robić-koszmar.
wracam do domu i zgadnijcie co robię NICCCCCCC.
tak mi to wlazło w krew
Wczoraj na rozszerzeniu od14-stej do 17.35.
wszystko boli,jak można się zmęczyć nie robiąc nic
dzieciaki rozradowane a to naj -naj-najważniejsze.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Bożenko-Cyryl super.

Moja kociowa juz nie wraca na noc do domu spi sobie smacznie na drewnie które się suszu na następną zimę.
W domu by musiała czekać aż ją się wypuści ok.7.00a w niedzielkę nawet o 9.00,a jak tu czekać gdy na dworze "mięsko "sobie fruwa.

[sioodemka]

To nam się Asia w kratkę opali

Ja już też mam kwiatuszki i ziółka na balkoniku... ach ! uwielbiam to !
Posadziłam też w tym roku groszek pachnący - rośnie błyskawicznie
Mam nadzieje, że będzie pięknie kolorowy i baaardzo pachnący

Kojarzy mi się z dzieciństwem - jak wracałam ze szkoły i po drodze zrywałam groszek wystający zza siatki ogradzającej jeden z domów.

Zawsze bukiecik przynosiłam mamie

[zielona butelka]

No to świetnie! Tylko mi nic nie chce rosnąć na balkonie! Posadziłam miesiąc temu i ... owszem, ledwo drgnęło, w dodatku wyłącznie bazylia. Szałwia nawet nie otworzyła nasionek. Tymianek kompletnie nie rośnie. Mięta ma mnie gdzieś...
A ty mi tu piszesz, że masz tak pięknie, ale co? Kupiłam gotowe zioła i wrzuciłaś w donicę, tak? Bo ja próbuję hodować od ziarna, ale już mnie bierze zniecierpliwienie:/
Może posadzę drugą donicę z gotowcami, a trzecią z kwiatkami. Ale mi się te kwiatki kupcze w ogóle nie podobają:/ Nie znoszeę pelargonii. Najchętniej posadziłabym róże, tulipany i hortensje

Czemu mi się nic nie udaje? łeeeeee

Ty mów lepiej prędko co posadzić, żeby były ładne kwiatki!

[kicia0940]

A zobacz co ja posadziłam. Mam nadzieje że mnie nie zeżre

[zielona butelka]

Hahahahahahhaha, no to masz przechlapane

[kicia0940]

Napisane przez kaj07

Moja kociowa juz nie wraca na noc do domu spi sobie smacznie na drewnie które się suszu na następną zimę.
W domu by musiała czekać aż ją się wypuści ok.7.00a w niedzielkę nawet o 9.00,a jak tu czekać gdy na dworze "mięsko "sobie fruwa.

Moi rodzice mówią na to -gruba śpi sobie na składziku, wniesli na drewno nawet dywanik

ostatnio upolowała i podmęczyła duzą muchę. Nastepnie o 4 rano wrzucała mi ją do łózka żeby się nią bawić

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez zielona butelka

Hahahahahahhaha, no to masz przechlapane

juz miała różne mysl na ten temat, czy się nie włami ta oślina w nocy do mieszkania, jak ja będę w nieświadomości spała

[sioodemka]

Powiem tak - zioła sklepowe jak przesadzam do skrzynki, to padają. Ja kupuje w hurtowni kwiatowej lub na giełdzie. Są lepsze, mocniejsze, w większych doniczkach, dobrze ukorzenione.
Przesadzam do dużej skrzynki drewnianej, do zwykłej uniwersalnej ziemi kwiatowej.
Raz na jakiś czas podlewam roztworem z Astvit'u (wszystkie zioła i kwaty tym samym)

Kwiatów jest zatrzęsienie - w ubiegłym roku miałam m.in. petunie - kwitły do b. późnej jesieni

Teraz mam surfinie - odmianę pełną i komarowca (naprawdę odstrasza te paskudne komary jak siedzimy na balkonie).

W ubiegłym roku zdał egzamin na 5 ! miałam tez lobelię - ostatnie foto.

Z ziół mam magę włoską, oregano, rozmaryn, pietruszkę taką fikuśną i miętę truskawkową (cudownie pachnie truskawkowo!)

[sioodemka]

w sklepie kupuję tylko bazylię, bo jak jest mi potrzebna to zużywam całą w przeciągu kilku dni - potem i tak zdycha


Kicia - mogę spytać... co to kurna jest za roślina ?!

[kicia0940]

Słonecznik

[zielona butelka]

Piękne te kwiatki. W obi można je kupić? Mam najbliżej obi...

[Kathinna]

mi też ziółka więdły marketowe, często mszyce na nich wyłaziły!!
Dlatego teraz mam wysianą bazylię i ma już jakie 1,5cm
miętę to sobie od rodizców latem wykopię

A jak kupuję jakieś kwiatki to zawsze wypytuję co ile podlewać, w jakim miejscu stawiać i jakoś żyją, a jak zapominam to zawsze googluję, żeby sobie przypomnieć

[sioodemka]

odradzam wszelkie markety - lepsza kwiaciarnia lub mały sklepik ogrodowy
dwa cudowne bratki kupiłam i mam i rosną jak szalone - zapłaciłam po 1,30zł / szt.

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez kicia0940

Słonecznik

Dziwne, do dziś byłam przekonana, że to ludzie jedzą słoneczniki, nie odwrotnie.
Ale teraz wszystko tak szybko się zmienia nie nadążam