kłamstwo w CV - przejdzie czy nie?

[sollicitation]

Witam.

Proszę, nie krzywcie się na widok tytułu tego wątku..

Skończyłam liceum, od października zaczynam studia zaoczne, w planach miałam pracowanie i studiowanie. Niestety jest problem. Szukam pracy już od czerwca i.. nic. Najbardziej interesuje mnie praca w sklepie. Rozniosłam chyba ze 30 CV, dzwoniono do mnie kilka razy, zapraszano na rozmowy, nawet na dni próbne, na których starałam się jak mogłam i cały czas coś robiłam, niestety, nic Zawsze przyjmowali kogoś z doświadczeniem, a moje CV jest, że tak powiem, bardzo ubogie, bo jakim cudem mogłam gdzieś pracować? Jakiś czas roznosiłam ulotki, ale to "praca" dobra na miesiąc, góra dwa. Jestem też w agencji modelek, ale tu zlecenia są b. rzadko, jedynie kilka razy w roku.
Pomyślałam, żeby wpisać sobie do CV fikcyjną pracę.. np wakacyjna praca jako sprzedawca w Anglii czy coś w tym stylu, jako miejsce pracy wpisałabym miasto w UK, żeby nie można było łatwo odkryć, że to kłamstwo. Znam dwie osoby, które tak zrobiły i z łatwością znalazły pracę w sklepie. Raczej nikt nie będzie się trudził, żeby to sprawdzić.
Zawsze postępuję uczciwie, ale jestem już tak przybita tym całym bezowocnym szukaniem pracy, że to rozwiązanie przyszło mi do głowy. Jak to widzicie?

[cytryna21]

kłamstwo zawsze wychodzi na jaw! a pracodawca w miarę inteligentny nie musi sprawdzać gdzie pracowałaś on odkryje przy rozmowie wstępnej że kłamiesz. Po zachowaniu, gestach, motaniu się
do tego przepyta Cię z języka lub z obsługi i leżysz

[ma-li-na]

sama byłam jeszcze rok temu brygadzistką i uwierz mi nie ty jedna coś dopisujesz czytałam tyle CV i moze jakieś 30% nie miało sie z prawdą .A co do fikcyjnej pracy to mozesz napisac gorzej jak poproszą o świadectwo pracy lub o kopię umowy o dzieło no chyba że powiesz ze na czarno pracowałaś bo tego nie da sie sprawdzic

[sollicitation]

Napisane przez cytryna21

kłamstwo zawsze wychodzi na jaw! a pracodawca w miarę inteligentny nie musi sprawdzać gdzie pracowałaś on odkryje przy rozmowie wstępnej że kłamiesz. Po zachowaniu, gestach, motaniu się
do tego przepyta Cię z języka lub z obsługi i leżysz

90% osób podczas rozmowy kwalifikacyjnej jest zdenerwowana, wątpie, żeby coś odkrył. poza tym mogę powiedzieć, że pracowałam na sklepie przy układaniu ubrań a z pracą na kasie np nie miałam styczności.
i dlaczego sugerujesz, że nie znam języka?

Napisane przez ma-li-na

sama byłam jeszcze rok temu brygadzistką i uwierz mi nie ty jedna coś dopisujesz czytałam tyle CV i moze jakieś 30% nie miało sie z prawdą .A co do fikcyjnej pracy to mozesz napisac gorzej jak poproszą o świadectwo pracy lub o kopię umowy o dzieło no chyba że powiesz ze na czarno pracowałaś bo tego nie da sie sprawdzic

w takim wypadku raczej to drugie..

[Oliwkaaa80]

Ale w CV wpisuje się chyba tylko takie prace legalne, na które masz jakieś potwierdzenie, typu umowa zlecenie.
Kurcze trudna sytuacja rzeczywiście, ja jednak jestem za tym, żeby nie kłamać, jak wyda się że kłamiesz to jesteś od razu na straconej pozycji, ja osobiście nie chciałabym pracownika, który kłamie, bo jakby nie patrzeć jest to oszukiwanie. Sama nie wiem sytuacja jest nieciekawa.

[Aggie125]

Napisane przez Oliwkaaa80

Ale w CV wpisuje się chyba tylko takie prace legalne, na które masz jakieś potwierdzenie, typu umowa zlecenie.

Niekoniecznie - na pewno przy pisaniu o 5-cio letniej pracy w biurze dołącza się świadectwa pracy, ale młode osoby dopiero zaczynające karierę często wpisują prace typu opieka nad dziećmi, korepetycje, itp. , bo siłą rzeczy nie mają co innego wpisać.

[edyta1421]

ale piszesz że dopiero co skonczyłas liceum... no to jasne że nie masz doswiadczenia.... a pracodawce przecież umie czytać kiedy co skonczyłas.... moim zdaniem zamiast kłamać w CV powinnać napisać pożądny list motywacyjny, który pozwoli ci nadrobić ten brak doświadczenia... ja tez byłam bez doświadczenia (a raczej miałam doświadczenie inne niż oczekiwali) a jednak przyjęli mnie do pracy...

życzę pomyślnego szukania pracy....

[Sunny Tiger]

Napisane przez Aggie125

Niekoniecznie - na pewno przy pisaniu o 5-cio letniej pracy w biurze dołącza się świadectwa pracy, ale młode osoby dopiero zaczynające karierę często wpisują prace typu opieka nad dziećmi, korepetycje, itp. , bo siłą rzeczy nie mają co innego wpisać.

Zgadzam się Najlepiej wpisywać wszystko co tylko możliwe, ważne żeby pracodawca widział że osoba cokolwiek miała wspólnego z pracą.

A z tym kłamstwem w CV, hmm... pod względem moralnym nie wygląda to najlepiej, ale z drugiej strony może Ci to pomóc... oczywiście jeśli wpiszesz pracę, która nie wymaga dużych umiejętności i z którą byś sobie poradziła tak czy owak.
Przyznam szczerze, że mi się zdarzały małe przekłamania w CV które nie wyszły na jaw. Ale nie chciałabym Cię namawiać do kłamstwa.

[Foka29]

Zdarzyło mi się "podrasowywać" znajomość j. angielskiego. Pisałam b. dobra - bez większych wyjaśnień, a błędy robię, zwłaszcza w języku mówionym... jak do tego dodać stres na rozmowie. No to porażki były.
Potem zmodyfikowałam swoje CV. Napisałam dobra znajomość angielskiego, a w LM wyjaśniałam co przez to rozumiem (płynne czytanie ze zrozumieniem, zrozumienie ze słuchu b. dobre, pisanie i mowa w stopniu komunikatywnym). Mój obecny szef na rozmowie się ucieszył, że im instrukcje obsługi potłumaczę, a rozmawiać z nikim nie muszę.
Warto za to w inny sposób podrasować CV.... Wpisać oryginalne hobby. Ja wpisałam: socjobiologia, zachowania społeczne gryzoni i hodowlę szczurów. Mój obecny szef powiedział mi kiedyś, że jak to zobaczył, to musiał mnie poznać, bo nie zna nikogo o takiej pasji. Pomijam, że niedawno kupił mi pluszowego szczura, bo "jak go zobaczyłem, to nie mogłem się powstrzymać"
Nie warto kłamać, ale warto podkreślić swoją indywidualność. Ważną rolę odgrywa LM. Tu się można wykazać.

[ma-li-na]

Napisane przez edyta1421

ale piszesz że dopiero co skonczyłas liceum... no to jasne że nie masz doswiadczenia.... a pracodawce przecież umie czytać kiedy co skonczyłas.... moim zdaniem zamiast kłamać w CV powinnać napisać pożądny list motywacyjny, który pozwoli ci nadrobić ten brak doświadczenia... ja tez byłam bez doświadczenia (a raczej miałam doświadczenie inne niż oczekiwali) a jednak przyjęli mnie do pracy...

życzę pomyślnego szukania pracy....

[Wisienki]

Moim zdaniem to bardzo zły pomysł - kłamstwo zawsze może wyść na jaw, np jeśli nie masz wprawy w składaniu ubrań - nie robisz tego błyskawicznie to może budzić podejrzenie, poza tym jeśli nie znasz bardzo dobrze miasta w którym "pracowałaś" to również leżysz, zresztą zdradzić może cię tysiące innych szczegółów...

w pełni popieram Fokę29 - orginalne hobby to dobry pomysł

PS. Ja po skończeniu studiów długo nie mogłam znaleśc pracy, a dzięki wytrwałości mi się to udało, czego i Tobie życzę

[Wyrak]

Napisane przez sollicitation

90% osób podczas rozmowy kwalifikacyjnej jest zdenerwowana, wątpie, żeby coś odkrył. poza tym mogę powiedzieć, że pracowałam na sklepie przy układaniu ubrań a z pracą na kasie np nie miałam styczności.
i dlaczego sugerujesz, że nie znam języka?

w takim wypadku raczej to drugie..

Wydaje mi sie, ze pracodawcy wybieraja wlasnie te osoby, ktore na rozmowach sa opanowane, mowia plynnie itd.

Ja bym odradzal klamstwa a CV, w tym przypadku moze nie wyjdzie na jaw, ale z mojego doswiadczenia widze, ze pracodawcy czesciej niz sie wydaje sprawdzaja referencje. Poprosi Cie o jakis kontakt/referencje z UK i...?

Co do znajomosci jezyka, to mozna znac dobrze jezyk, ale nie znac slownictwa przydatnego w danej pracy.

[Ponura]

Jak w ogóle można brać taką możliwość pod uwagę?

[dzustam]

No nie powinno się kłamać, jeżeli uważasz, że zniesiesz możliwość weryfikacji umiejętności nabytych w sklepie w UK, to zrobisz jak zechcesz...

Ja odradzam

[Optymistka w trampkach]

Napisane przez Ponura

Jak w ogóle można brać taką możliwość pod uwagę?

Dokładnie. Kłamstwo prędzej, czy później wyjdzie na jaw, a wtedy to już umarł w butach. Lepiej od razu powiedzieć jak sprawy stoją.

[201710120930]

A teraz Ci powiem jaki szpil zrobiła taka laska.
Napisała w CV,ze umie język francuski a nie umiała ani w ząb!!
Poszła na rozmowę ,a że jest przesympatyczną i uśmiechnietą osobą,no i miała odpowiednie kwalifikacje na to stanowisko/ tylko ten język/ zrobiła b.dobre wrażenie i pracę dostała
A teraz najlepsze- ten szef cały Francuz mówił po polsku jak Pascal ,więc problemu z komunikacją nie było
Jaki morał?.............nie wiem


Jeszcze pytanie autorko-skoro byłas i na rozmowach i na okresie próbnym to czy aby na pewno wina leży w skromnym CV?
Moze jestes mało komunikatywna czy coś w tym rodzaju ,tylko zdaję sobie sprawę,ze samemu trudno obiektywnie to ocenić.

[DariaKom]

Pracodawca najczęściej nie jest głupi i widzi na pierwszy rzut oka, czy dana osoba robi coś pierwszy raz czy nie. Znam przypadki, gdzie np. ktoś napisał sobie, że pracował w danym miejscu..no i pracodawca to sprawdził i wszystko się zgadzało z tym, że ta osoba zapomniała wspomnieć, ze została wywalona za kradzieże ihihh no i było niemiło

[sollicitation]

Napisane przez ŁAJKA

Jeszcze pytanie autorko-skoro byłas i na rozmowach i na okresie próbnym to czy aby na pewno wina leży w skromnym CV?
Moze jestes mało komunikatywna czy coś w tym rodzaju ,tylko zdaję sobie sprawę,ze samemu trudno obiektywnie to ocenić.

pytanie do Ciebie Łajko: mając do wyboru dwie osoby, jedną bez doświadczenia, i drugą z bogatym CV, którą zatrudnisz? z pewnością tą drugą, sama bym tak zrobiła. niestety. na okresie próbnym było razem ze mną kilka innych osób, wybranych na pierwszej rozmowie na którą zapraszali wszystkich, czyli wynika z tego, że wypadłam dość dobrze. niestety potrzebowali tylko jednego pracownika. ale być może masz rację, może jestem mało komunikatywna, tak samo jak inne osoby w 'mojej' sytuacji których szukanie pracy skończyło się na ulotkach..

[iziaczek]

Napisane przez sollicitation

pytanie do Ciebie Łajko: mając do wyboru dwie osoby, jedną bez doświadczenia, i drugą z bogatym CV, którą zatrudnisz? z pewnością tą drugą, sama bym tak zrobiła. niestety. na okresie próbnym było razem ze mną kilka innych osób, wybranych na pierwszej rozmowie na którą zapraszali wszystkich, czyli wynika z tego, że wypadłam dość dobrze. niestety potrzebowali tylko jednego pracownika. ale być może masz rację, może jestem mało komunikatywna, tak samo jak inne osoby w 'mojej' sytuacji których szukanie pracy skończyło się na ulotkach..

Zatrudnij się w byle jakim sklepie na jakies dwa trzy miesiące i doświadczenie będzie.

[201710120930]

Ale ja nie twierdzę ze jestes mało komunikatywna tylko czasami trzeba wziąć poprawkę na pracodawców i ich widzimisie.
Kojarzę właściciela sklepu który zatrudnia tylko i wyłącznie blondynki
Albo koleżanka przeszedłszy wstepną rozmowę została poproszona o napisanie kilku zdań / szef dyktował/ i co? wychodził z załozenia ,ze osoba z niechlujnym ,niewyraźnym pismem nie będzie dobrym pracownikiem.Odpadła bo myslała,ze trzeba pisać szybko .
I takie tam .
Oczywiście CV jest a nawet powinno być wazne lecz często jest tak ,ze pierwsze czy ogólne wrazenie robi więcej od papierka.

[whip]

W ostateczności idź na staż, przynajmniej wystarczy na opłacenie studiów no i doświadczenie jakieś będzie

[TruskawkowoPoziomkowa]

Jedna rzecz - to czy ktoś pracował za granicą czy nie bardzo łatwo poznać po tym jak znasz język obcy. Jeśli robisz dużo błędów w języku mówionym to nikt Ci nie uwierzy. Nikt nie zatrudnił by sprzedawcy który nie umie dogadać się z klientem.. płynnego mówienia nie nauczysz się w szkole, tu już trzeba obcować z żywym językiem. a może poszukaj pracy w telemarketingu, albo idź na staż np do urzędu albo coś?? pozdrawiam cieplutko
aaa i przypomniało mi się, jak szukałam praktyk to też nie raz chcieli osoby z doświadczeniem a ja go jeszcze wtedy nie miałam, różnie bywa, trzeba szukać i się nie załamywać, zawsze zostają markety i tam też jest dużo pracy.

[śnieżka_]

Ja mimo wszystko uważam że lepiej nie kłamać. Nigdy nie wiadomo na kogo trafisz i czego będzie oczekiwał

[Jula]

Wydaje mi się, ze to nie brak doświadczenia jest problemem. Zatrudniam osoby prosto po liceum, bez totalnie żadnego doświadczenie, na rozmowie sprawdzam, czy osoba jest komunikatywna, czy się uśmiecha, czy chce się uczyć nowych rzeczy i przejmuje inicjatywę.
Bywa, ze osoby z doświadczeniem stoją jak kołki i mają minę "lepiej nie podchodź, jak podejdziesz - ucieknę", więc nie ma reguły. Urok osobisty, miła aparycja, pewność siebie, komunikatywność, otwartość, uśmiech - to podstawa.

BTW, moja koleżanka 2 lata pracowała na "czarno" w biurze podróży jako pilot, uważam za słuszne, ze wpisywała to w CV i mówiła przyszłemu pracodawcy wprost, że nie ma na to "papierka" - tutaj można to jednak zweryfikować pytając np o obowiązki etc. Ja tez mam na swoim koncie prace bez "papierka" i wpisuję je w CV.

[cytryna21]

Napisane przez TruskawkowoPoziomkowa

Jedna rzecz - to czy ktoś pracował za granicą czy nie bardzo łatwo poznać po tym jak znasz język obcy. Jeśli robisz dużo błędów w języku mówionym to nikt Ci nie uwierzy.

do tego w UK nie rozmawia się tak jak w podręcznikach, jak w szkole uczą
tylko skrótami, sloganami zresztą jak w polskim

[WinlyEm]

jesteś dopiero po liceum, więc powinnaś iść gdzieś na staż, albo GDZIEKOLWIEK do pracy-nawet za grosze, aby JAKIEŚ doświadczenie zdobyć.
Bo być może jest tak, że masz duże wymagania i chciałabyś od razu konkretna pracę? wtedy jest ciężko. Ja właśnie tak miałam, po liceum miałam kilka opcji na pracę-jednak każda wydawała mi się byle jaka, niepotrzebna w przyszłości, mało płatna. A właśnie od takich trzeba zaczynać. Tak wiec zaczynałam od stanowiska "przynieś-podaj-pozamiataj" było ciężko, pieniędzy właściwie żadnych -niemal wolontariat ale jak mówię, od czegoś trzeba zacząć. Małymi kroczkami na szczyt powodzenia

[marcia45]

Również odradzam kłamstwo, ale na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziałabym, że dorabiałaś sobie roznosząc ulotki i pracując jako modelka. Myślę, że dla pracodawcy ważne jest, że w ogóle coś robiłaś. Ja z moją siostrą i jej chłopakiem szukaliśmy pracy przez dwa tygodni i każdy już jakąś znalazł, nawet miał parę propozycji, a żadno z nas nie miało doświadczenie.
Więc głowa do góry, na pewno coś znajdziesz, dużo jest firm, które zatrudniają właśnie młode osoby, bez doświadczenia.
Pomyśl, jakby z góry zakładali, że zatrudnią osobę z doświadczeniem, to po co marnowali by swój czas na rozmowę kwalifikacyjną z Tobą, czas to pieniądz w końcu.

A tak poza tematem byłam kiedyś na rozmowie kwalifikacyjnej(do kawiarni), gdzie dziewczyna powiedziała, że pracowała w Anglii w barze, później wypełnialiśmy ankiety i było trzeba napisać pare zdań po angielsku , sprawdzające naszą znajomość języka i dziewczyna się spytała ,czy musi pisać, bo nawet jak rekrutatorka kazała napisać jej tak jak się mówi nie zwracając uwagę na pisownie to ona nie potrafiła, choć raczej pracowała w tej Anglii, tylko powiedziała, że miała kontakt z klientem a raczej nie miała. Więc kłamstwo ma krótkie nogi.

[TruskawkowoPoziomkowa]

Napisane przez cytryna21

do tego w UK nie rozmawia się tak jak w podręcznikach, jak w szkole uczą
tylko skrótami, sloganami zresztą jak w polskim

dooooookładnie

[Oliwkaaa80]

Napisane przez Aggie125

Niekoniecznie - na pewno przy pisaniu o 5-cio letniej pracy w biurze dołącza się świadectwa pracy, ale młode osoby dopiero zaczynające karierę często wpisują prace typu opieka nad dziećmi, korepetycje, itp. , bo siłą rzeczy nie mają co innego wpisać.

Nie wiedziałam o tym. W sumie skoro mówicie, ze wpisujecie też pracę na które nie macie potwierdzenia to ja też tak będę robic, bo moje CV jest dosyc ubogie, a miałam kilka takich prac bez "papierka". a np takie coś jak wolontariat, na który się nie ma papierka też można wpisać?, zawsze jakiś dodatkowy atut w sumie

[Foka29]

Napisane przez Oliwkaaa80

Nie wiedziałam o tym. W sumie skoro mówicie, ze wpisujecie też pracę na które nie macie potwierdzenia to ja też tak będę robic, bo moje CV jest dosyc ubogie, a miałam kilka takich prac bez "papierka". a np takie coś jak wolontariat, na który się nie ma papierka też można wpisać?, zawsze jakiś dodatkowy atut w sumie

Wpisuj, jak najbardziej. Ja zawsze wpisuję. W końcu pracując "niezarobkowo" też się czegoś uczysz, zdobywasz nowe doświadczenia.