Powtórka z rozrywki ;(

[Kami-LipRing]

Drogie Wizażanki. Może niektóre z Was pamiętają post, w którym prosiłam o radę w sprawie chłopaka z zespołu, w którym się zakochałam. Teraz on jest już wolny i pewnego dnia zapytał mnie czy jeszcze coś do niego czuję. Odpowiedziałam, że owszem. A wtedy on powiedział, że porozmawiamy po próbach, które miały odbyć się za tydzień. Poczekałam więc i w sobote siedziałam jak na szpilkach wyczekując informacji, ale jakoś nie wyszło nam, i nie dowiedziałam się co chciał mi przekazać. Powiedział, że powie mi następnego dnia, ale jak się zapewne domyślacie, znowu się nie udało. Wtedy odezwał się na GG, że powie mi to przy najbliższej okazji, czyli na próbie dzisiaj. Przyszłam troszkę wcześniej, on już był. Gadaliśmy o pierdołach, ale znowu nic się nie dowiedziałam. Pomyślałam, że może woli mi powiedzieć po próbie, żeby podczas grania nie było jakiejś dziwnej atmosfery, ale oczywiście po próbie znów nic mi nie powiedział.


Ja nie chcę się mu narzucać, ale to mnie ciekawi co on chce mi powiedzieć. W sobotę będzie 2 tygodnie od kiedy chce mi to coś powiedzieć. Może przesadzam, ale ciężko mi trochę. Czuję, że on nie chce mi mówić nic miłego, bo gdyby było miłe nie ociągałby się tak. Chcę wreszcie mieć to za sobą i wiedzieć o co mu chodzi.


A Wy co o tym sądzicie?

[xhankax]

Na pewno twoja ciekawość jest ogromna. Ale poczekaj. Nie bądź nachalna, nie pokazuj, że bardzo ci na tym zależy, żeby usłyszeć te wieści. A może chce powiedzieć coś miłego, ale nie wie jak i czeka na odpowiedni moment? Po prostu poczekaj, nie dorabiaj sobie ideologii.

[ONCIA86]

MOzesz dac link do tamtego watku?

[Kami-LipRing]

Napisane przez ONCIA86

MOzesz dac link do tamtego watku?

Proszę:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=235751

[ushia]

Kami - daj sobie siana z tym gostkiem
wiem, ze to trudno jak dalej Cie do niego ciagnie, ale to mocno bez sensu sie wydaje byc
a juz cala sytuacja z "powiem CI ale pozniej" i pytaniem czy Ty jeszcze chcesz czy nie....
wg mnie koles sprawdza, czy ma dalej, brzydko mowiac "panienke w zapasie"

btw - nigdy w takich sytuacjach nie przyznawaj sie, ze caly czas jestes zakochana - zbywaj smiechem, zartuj, ale nie wystawiaj sobie swiadectwa naiwnej, czekajacej na laskawy gest faceta - bo tak to jest odbierane

[Kami-LipRing]

Napisane przez ushia

btw - nigdy w takich sytuacjach nie przyznawaj sie, ze caly czas jestes zakochana - zbywaj smiechem, zartuj, ale nie wystawiaj sobie swiadectwa naiwnej, czekajacej na laskawy gest faceta - bo tak to jest odbierane

Ale ja nie chcę go okłamywać, no i... mogłabym stracić okazję na związek gdybym skłamała...

Chociaż i tak nic z tego nie będzie

[bitter]

Napisane przez Kami-LipRing

Ale ja nie chcę go okłamywać, no i... mogłabym stracić okazję na związek gdybym skłamała...

Chociaż i tak nic z tego nie będzie

okazja?
ja tam nie traktuję związków/nie związków jak 'okazji'
oj tak to jest z 15latkami (uwaga, reszta 15 proszę się nie denerwować ). czasami trzeba trochę popracować nad facetem, pokokietować. a najlepiej olać sikiem prostym - ale wtedy robią się zainteresowani...
no ale jeśli dla Ciebie to takie sępienie i czekanie na gest z jego strony (czyli strata dumy, honoru) jest lepszym wyjściem to powodzenia ten i poprzedni temat (ten przymiotnik 'dojrzałych' w ogóle był co nieco komiczny ) pokazują że kompletnie nad sobą nie panujesz. postaraj się nabrać trochę dystansu a nie tak EMOcjonować. pomyśl sobie że ten chłopak to nie koniec świata. powodzenia!

[adusik]

a nie możesz po prostu z głupia "no, co chciałes mi powiedzieć? " z uśmiechem, po prostu naturalnie? Wydaje mi się, że nie odebrał by tego źle.

[ushia]

Kami - jezeli odrobina kokieterii ma spowodowac ze "stracisz okazje" to wybacz...
Jest dokladnie odwrotnie - faceci NIE lubia kobiet gotowych na kazde skinienie - po prostu ich nie szanuja - "latwo przyszlo, latwo poszlo"

i nikt nie kaze Ci zgrywac lodowej dziewicy, tylko troszeczke sie szanowac

[Kami-LipRing]

Napisane przez bitter

okazja?
ja tam nie traktuję związków/nie związków jak 'okazji'
oj tak to jest z 15latkami

on ma w tym roku 18 lat.
A no i nie wiedziałam jakim słowem zastąpić tą `okazję` po prostu tak jakoś mi przyszło na myśl jako pierwsze.

[Kami-LipRing]

Napisane przez adusik

a nie możesz po prostu z głupia "no, co chciałes mi powiedzieć? " z uśmiechem, po prostu naturalnie? Wydaje mi się, że nie odebrał by tego źle.

robiłam tak i nic nie dało :/

nie odebrał tego źle, ale nie odpowiedział

[ania2903]

Moim skromnym zdaniem on jest troche dziwny Moze leczy w ten sposob kompleksy... Jesli jest wolny od niedawna to moze chce sobie samemu udowodnic ze jesli by chcial to moglby kogos miec ( w tym przypadku ciebie, bo widzi ze tobie zalezy i to wykorzystuje). Jesli jest inaczej, to chyba dobrze. Ale musisz mu dac do zrozumienia, ze woz albo przewoz- niech powie o co chodzi, bo jak nie to ty czasu dalej tracic nie bedziesz na oczekiwanie i zabieganie o to, by wreszcie to z siebie wykrztuscic. Jesli mu zalezy to troche go tym przycisniesz, jesli nie- bedziesz miec jasna sytuacje. Trzymam kciuki, by wreszcie powiedzial ci TO (i zeby bylo po twojej mysli)

[caelum]

Napisane przez ushia

Kami - daj sobie siana z tym gostkiem
wiem, ze to trudno jak dalej Cie do niego ciagnie, ale to mocno bez sensu sie wydaje byc
a juz cala sytuacja z "powiem CI ale pozniej" i pytaniem czy Ty jeszcze chcesz czy nie....
wg mnie koles sprawdza, czy ma dalej, brzydko mowiac "panienke w zapasie"

btw - nigdy w takich sytuacjach nie przyznawaj sie, ze caly czas jestes zakochana - zbywaj smiechem, zartuj, ale nie wystawiaj sobie swiadectwa naiwnej, czekajacej na laskawy gest faceta - bo tak to jest odbierane

Lepiej bym tego nie ujęła.

Napisane przez Kami-LipRing

Ale ja nie chcę go okłamywać, no i... mogłabym stracić okazję na związek gdybym skłamała...

Chociaż i tak nic z tego nie będzie

A kto tu o kłamstwie mówi? I to że nie powiesz "tak długo na Ciebie czekałam" nie znaczy, że oszukujesz. To bardziej kwestia tego, że znasz swoją wartość.

Napisane przez bitter

okazja?
ja tam nie traktuję związków/nie związków jak 'okazji'
oj tak to jest z 15latkami (uwaga, reszta 15 proszę się nie denerwować ). czasami trzeba trochę popracować nad facetem, pokokietować. a najlepiej olać sikiem prostym - ale wtedy robią się zainteresowani...
no ale jeśli dla Ciebie to takie sępienie i czekanie na gest z jego strony (czyli strata dumy, honoru) jest lepszym wyjściem to powodzenia ten i poprzedni temat (ten przymiotnik 'dojrzałych' w ogóle był co nieco komiczny ) pokazują że kompletnie nad sobą nie panujesz. postaraj się nabrać trochę dystansu a nie tak EMOcjonować. pomyśl sobie że ten chłopak to nie koniec świata. powodzenia!

No właśnie trochę dystansu (choć w przypadku swoich emocji czasami bardzo o niego trudno) i szacunku dla siebie. Kokietowanie i olewanie "sikiem prostym" jest jednym z prostszych sposobów. Czy pokazywanie mu, ze czekasz aż on wreszcie znajdzie czas żeby z Tobą porozmawiać sprawi ze będzie Cię szanował? Wątpię.