|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4
|
wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
Mam cięzki problem. Mój naturalny kolor włosów to ciepły brąz. Jakieś trzy lata temu zaczęłam regularnie (co póltora miesiąca lub dwa) farbować włosy szamponem koloryzującym pallette granatowa czerń. Postanowiłam skończyć z czernią.
25.01.2011 poszłam do fryzjera, który położył mi coś rozjaśniającego z loreal, a na to farbę brąz. Efekt: góra jaśniejsza, dół cały czarny. 30.01.2011 poszłam do innego fryzjera, by mi to poprawił. Fryzjerka wykorzystała rozjaśniacz goldwella, a na to jakieś farby typu colorant podchodzące pod brąz. Efekt: u góry coś podchodzącego pod brąz, dół ciemny z prześwitami czerwieni. Dwa tygodnie później próbowała mi rozjaśnić to, co było najbardziej czarne. Przeszkadzały mi nadal czerwone prześwity, więc odczekałam miesiąc i poszłam na kolejne rozjaśnianie do innego fryzjera. Użył rozjaśniacz 3% i położył najpierw na dół potem na górę głowy. Rozjaśniło się u góry do żółtego na długości do pomarańczowo-czerwonego. Na górę położył mi farbę ciemniejszą - ciemna czekolada, na dół jaśniejszą - jakiś brąz. Efekt: odrosty są jasne podchodzące pod jasny brąz. Dalej włosy są czarno-burgundowo-bordowe (kolor ciężki do określenia). Mam tęcze na głowie i trochę porozdwajanych końcówek. Moje pytanie brzmi: co powinnam zrobić, by mieć JEDNOLITY kolor (byle nie czarny) i zlikwidować tą czerwoną poświatę, którą widać szczególnie pod słońce? zależy mi na brązie, obojętnie jakim, byle jednolitym... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 156
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
Mam podobny problem do Twojego jesli chodzi o zlikwidowanie czerwonego pigmentu. Całościowe rozjasnianie wlosow w tak krotkim odstepie czasowym bylo zlym pomyslem gdyz z czasem zauwazysz jak one sie przez to zniszczyly. Ja na glowie mam jakas nieokreslona rudosc i probuje sie jej pozbyc. Wielu fryzjerow kladlo mi tylko farbe ale i tak potem sie spierala do rudosci, w efekcie kasa wydana w błoto a kolor ten sam co przed farbowaniem. Postanowilam pochodzic po fryzjerach i ten powiedział ze aby sie pozbyc czerwonego pigmentu i dojsc do jasniejszego koloru najlepiej zrobic pasemka. Ilosc wizyt takich pasemek zalezy od tego jak nasze wlosy sie rozjasnia i jak jasny kolor chcemy uzyskac. Osobiscie jestem po jednej wizycie takich pasemek, wyszly ładne jasne nie żadne pomaranczowe etc. Ja nie chce uzyskac az tak jasnego koloru, zalezy mi na srednim blondzie wiec teraz ide polozyc farbe. Nie wiem jak zachowaja sie te rude ktore nie zostaly rozjasnione ale wiekszosc wlosow przynajmniej te z wierzchu sa pokryte pasemkami wiec nawet jakby przeswitywal ten rudy nie bedzie go widac
![]() ![]() Edytowane przez Anabella43 Czas edycji: 2012-02-14 o 12:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
a co myślisz o tym, by tymczasowo stosować szamponetki do wyrównania koloru?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 156
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
Najlepiej odczekaj z miesiąc minimum przed nastepna wizyta u fryzjera. Możesz przez ten czas uzywac szamponetek , sama tak robilam zeby pokryc ten rudy a nie chcialam ich katowac co tydzien farba
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
hmmm, nie chcę wprowadzać w błąd, ale moim zdaniem zupełnie nie mkasz racji i jest totalnie odwrotnie
![]() Dekoloryzacja to zabieg najmniej inwazyjny, bo to ściągnięcie koloru, a nie rozjaśnienie czyli trawienie amoniakiem i wodą %- tak w skrócie. Ciastunia - zajrzyj na wątek o dekoloryzacji. Dziewczyny za max 50 zł same przeprowadzają w domu, z powodzeniem. To czego fryzjerzy nie robią albo koszą jak za zboże ![]() Pasemka to nic innego jak rozjaśnianie i to o wiele mocniejsze (wiem bo przez lata robiłam baleyage) Sęk w tym, że wygląda to po prostu trochę ładniej, gdy włosy są wielokolorowe po długości (a nie w poprzek ![]() ![]() Edytowane przez atoja Czas edycji: 2012-02-14 o 16:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 156
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
Każdy ma swoje zdanie na ten temat, nigdy nie jest tak że kazdemu sie dogodzi. Dekoloryzacja jest inwazyjnym zabiegiem tak smao jak rozjasnianie. Poprzez dekoloryzacje ściagamy kolor, wiec tez jest ingerencja wewnątrz wlosa a co za tym idzie -zniszczenia. To samo z rozjasnianiem , nie otula wlosa tak jak farba tylko wnika w niego rozjasniajac go, przy dekoloryzacji jest podobnie "wyzera" pigment. Wiec nie wiem czy to takie "malo" inwazyjne zabiegi... Proponujac pasemka mialam na mysli ze z pewnoscia wyrzadzona one mniej szkod robione w odpowiednich odstepach czasu, niz rozjasnianie calosciowe czy dekoloryzacja. Duzo tez zalezy od kondycji wlosow, wiadomo ze kazde inaczej zareaguja na roznego rodzaju zabiegi chemiczne. Ja bym jednak nie ryzykowala z ta dekoloryzacja, moja znajoma musiala po niej sciac wlosy do ucha i regeneruje je do dzis a od dekoloryzacji minelo sporo czasu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 50
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
dokładnie
![]() ![]() autorce wątku promonuję nałożenie zielonego koloru na te partie włosów, które są czerwonkawe. potem sie pomysli nad wyrównaniem, najlepiej jak wstawisz zdjęcie obecnego koloru |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 156
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
Jakos w wątku o dekoloryzacji nie spotkalam sie z żadną opinią że nie niszczy ona włosów, wręcz przeciwnie.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=213259 A co z tym zrobić, to decyzja należy już do autorki tematu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
to jest mój kolor i nie wiem co z nim zrobić. Końcówki wyglądają na czerne ale mają czerwoną poświatę...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
kup sobie chantala dekoloryzator i nałóż na włosy od tego momentu co zaczyna się ciemno, w dół. nie wiem jak długie masz włosy, jeden zestaw powinien na 2 aplikacje starczyć. potem umyj włosy szamponem bambino, polej je wodą z sokiem z cytryny, pozostaw do wyschnięcia, jeżeli nastepnego dnia nie zaobserwujesz ściemnienia koloru, to zrób farbą na jendym pasemku próbę jak wyjdzie
![]() to jest bardziej skomplikowana wersja, mniej skomplikowana jest taka ze zrobisz kąpiel rozjaśniającą na dolnej dlugości włosów po prostu ![]() ~Anabella43 to jest stary wątek, to sie nie liczy ![]() teraz jest nowy wątek, juz chyba 2 częśc, serdecznie zapraszam do lektury ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: wielokrotne nieudane próby rozjaśniania włosów.
nie mogę poddać się następnej dekoloryzacji, bo przeszłam ich już trzy w niedługim czasie. Takie rozwiązanie odpada. Ale jak myślicie, czy regularne aplikowanie brązowej farby na włosy zlikwidowałoby mi w końcu czerwone prześwity?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.