![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
samosąd
do klasy mojego syna przyszedł nowy uczeń.
bardzo niemiły ,cawniaczek stawiający się do nauczycieli.i uczniow,ktorzy sie juz zrzyli.jest to druga klasa gimnazjum. problemem jest to,że przeszkadza na lekcji,dokucza innym .nie reaguje na uwagi nauczycieli,ani przytyki uczniow, czare goryczy przelała się,kiedy na lekcji WF-u dokuczał nauczycielce,a ona za karę ukarała wszystkich uczniow. za karę kazała im biegać wokół sali gimnastycznej przez całą godzinę lekcyjną.za kazdy przystanek karała 2 ptk karnymi za zachowanie. po takiej lekcji moj syn się rozchorował.kiedy wrócił do szkoły okazało się,że ucznoowie niewytrzymali i zrobili samosoąd na tym chłopcu.poturbowali go,żeby go uciszyć.(ponoc nie poskutkowało) najgorsze jest to,że nauczyciel zamiast ukarac ucznia,ktory stwarza problem,ukarała wszystkich dając ciche przyzwolenie na samosąd.ja sobie nie radzę,zróbcie porządek sami co w takim przypadku mieli sobie pomysleć nastolatkowie.nie bronię ich,bo uważam,że przemocą do niczego się nie dojdzie,ale podejście nauczycielki było skandaliczne. myślałam,żeby poruszyć problem na wywiadówce,ale co mam powiedzieć,nie chciałabym wkopać innych uczniow biorących udział w tym zdarzeniu.boję się,że oni beda się mścić na moim dziecku.ale z drugiej strony nie moze tak być,żeby nauczyciel karał systemem JEDEN ZA WSZYSTKICH,WSZYSCY ZA JEDNEGO. co robić,jak na to zwrócić uwagę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: samosąd
ciezka sprawa, bo nauczyciela zwykle ciezko ruszyc
na pewno powinnas miec wsparcie inych rodzicow zastanawiam sie nad jakas delegacja rodzicow, ktora pogadalaby z wuefistka i na spokojnie poprosila, zeby nie karala calej klasy za wybryki "nowego" tylko bardzo spokojnie, zeby dzieciom potem nie oberwalo inna opcja zalezy od tego jakie uklady macie z wychowawczynia i jakie ona ma z kolei z wuefistka bo moze ona z nia porozmawiac, na zasadzie, ze unikacie bezposredniej konfrontacji i co za tym idzie bezposredniego oskarzenia trzecia mozliwosc - dyrektor on powinien wobec rodzicow stanac w obronie nauczyciela, ale potem isc i kobiete ochrzanic o ile jest dobrym dyrektorem nie zazdrowszcze dylematu i z przerazeniem mysle, ze szkolna droga mojego dziecka dopiero sie zaczela |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: samosąd
Po pierwsze - myślę, że nauczycielka kompletnie nie wniknęła w sprawę zanim zadziała na zasadzie "klasa" daje się we znaki - ja dam się we znaki "klasie".
Nie wiem, na ile można ją za to winić, z racji tego że nie jest wychowawczynią i prowadzi 45-minutową lekcję, na której powinien być "porządek". Inną sprawą jest to, że nie potrafi nad nim najwyraźniej zapanować. Po drugie - niepokojące jest zebranie się grupy - pomysł na "danie swojej własnej lekcji chłopakowi - czytaj poturbowanie", a zarazem wykonanie zadania. Nie wiem jaką "cwaniakowatością" zasłużył sobie na baty, ale nie bardzo mi to "gra" - że się tak młodzieżowym slangiem wyrażę. ![]() WNIOSKI: 1. Nauczycielka może - nie musi narzucić całej klasie bieganie na zajęciach wychowania fizycznego. Jeżeli rodzice uznają to za krzywdzące mają prawo interweniować u wychowawcy - dyrektora szkoły w tej kwestii. 2. Uczniowie (ani nikt inny) - nie mają prawa używać przemocy fizycznej w stosunku do kogokolwiek i bez względu na powód. Nad tym bym się zastanowiła. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: samosąd
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: samosąd
Ja też się zastanawiam czym musiał "zasłużyć" się chłopak żeby klasa zorganizowała się go "przywołać do porządku". Bo nie wierzę że chęć przyswajania wiedzy na lekcjach, w spokoju. Może krótko uczę, ale nie spotkałam jeszcze takiej klasy, tzn takiej która za nauczyciela robiłaby porządek żeby móc się uczyć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: samosąd
Ja też znam ten problem. Głównie jak twój syn z gimnazjum czyli odpowiedzialność zbiorowa. Mieliśmy w klasie bandyte który terroryzwoał bez wyjątki. Nikt nie mógł sobie dać rady z nim. I cały czas dostawało się CAŁEJ klasie. A w nas rosła do tego osła ogromna agresja. Nauczyciele nie reagowali u dyrekcji chyba z obawy o to że wyjdzie na to że nie potrafią sobie dać rady.
Olewka ze strony nauczyciela i fatalne podjeście pedagogiczne doprowadziło do tego co nie powninno mieć nigdy miejsca. Od takich rzeczy są drośli by załatwili sprawę. Nie dzieci. Uważam , że może nie na forum klasy ale osobno powinnaś porozmaeiać z innymi rodzicami i dowiedzieć sie co myślą o tym. Wtedy możecie mieć silną grupę i pójść do dyrekcji bo myślę że wychowawca nic tu wielkiego nie zdziała. Sama (ja uważam) nie idź bo musisz robić tak aby twój syn był bezpieczny jak już wspomniałaś by nie zaczęli go prześladować, ale musisz coś zrobić wieć najlepiej jak by to było w grupie z innymi rodzicami. Oczywiście pewnie nie wszyscy się przejmą, ale mam nadzieje że większość tak. Napiszcie wnosek o usunięcie tego chłopaka z klasy. I nauczyciel też powinien ponieść karę, bo właśnie przez takich ludzi co jakiś czas czytamw gazecie jak jakis uczeń zabił innego bo nie mógł znieść prześladowań, lub jak popełnił samobójstwo.
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: samosąd
Cytat:
![]()
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: samosąd
ja bym próbowała przez wychowawcę zadziałać.
chłopak rozrabia zapewne dlatego, ze jest nowy i po prostu w ten sposób próbuje na siebie zwrócić uwagę otoczenia. kiepski sposób wiadomo, ale sami mieliśmy po 14 lat i pewnie jeszcze pamiętamy własne sposoby na zaistnienie. pewnie pomogłaby większa integracja z klasą. w każdym razie zdecydowanie nie można pozwolić dzieciakom rozwiązania sprawy między sobą. choć dziećmi już nie są, to z pewnych spraw sobie jeszcze nie do końca zdają sprawę, a wówczas o jakieś nieszczęście bardzo łatwo.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: samosąd
Ja też się nie spotkałam z taką sytuacją na swoich praktykach szkolnych, żeby uczniowie sami rozprawiali się między sobą i to za przyzwoleniem nauczyciela
![]() ![]() I to przede wszystkim nim trzeba się zainteresować czemu tak się zachowuje a nie karać całą klase. Na Twoim miejscu porozmawiałabym z wychowawczynią o tym co się wydarzyło innego wyjścia nie widze, bo widać że nauczycielka wfu nie ma wogóle pedagogicznego podejścia do uczniów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: samosąd
Niestety szkola stosuje zazwyczaj kary dla calej klasy a nie jednostek ,no coz szkola nielubi indywidualizmu.
Mnie tez to nie odpowiada i z pewnoscia po takiej historii zrobilabym delikatny raban w szkole, nauczycielka od ef chyba nie zdawala sobie sprawy jak takie 45 godz. bieganie moze wplynac na uczniow ktorzy maja malo ruchu a biegac 45 minut to niezly "maraton"-pogratulowac glupoty. Dwa -dlaczego chlopiec przyszedl do waszej klasy ?wydalili go z innej szkoly ? moze miec wspomniane ADHD lub sprawa moze byc bardziej blaha i byc moze jest on tak wychowany ,relacje w domu rzecz b. wazna. Nie zostawialabym sprawy wbrew opini nauczycieli to oni sa dla uczniow a nie odwrotnie jak sądzona 20 late temu :-/ Co do samosądu to coz -zdarzaja sie takowe i czesto przynosza dobry skutek jednak nie do konca je popieram ,ale ucniowie moga byc zdesperoani ,widza ze nikt nie reaguje lub nie moze sobie poradzic wiec oni musza stanac sami we wlasnej obronie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: samosąd
Pogadałabym najpierw z innymi rodzicami, zeby nie występować sama. Nie chciałabym żeby to wygladało tak, ze np. ja coś mówię na wywiadówce a nikt mnie nie poprze i wyjdzie na to, że tylko moje dziecko ma problem.
Lepiej zastanowić się wspólnie jak to rozegrać Bo: Po drugie radziłabym uswiadomić sobie, ze niezmiernie rzadko klasa jest tak całkiem "bez winy". Bo jak to zwykle wyglada w takiej sytuacji? Jeden dogaduje albo wygłupia się a inni (w najlepszym wypadku) się smieją. Co klasowego głupka zachęca do jeszcze gorszego zachowania. Wybaczcie, ale nie wierzę, że klasa z powagą słucha tego co wygaduje kolega, a potem zwraca mu uwagę "kolego, przestań, tak się nie robi" ![]() Nie byłam, nie wiem. Ale wydaje mi się, ze klasa tez nie była taka całkiem bez winy w tej sytuacji. Jeśli nauczyciel widziałby że inne dzieci są zdecydowanie zniesmaczone czy potepiaja głośno kolege, albo uciszają go, to wybaczcie ale nie wierzę, ze ukarałby cała klasę. No nie róbmy z nauczycieli półgłówków. Dlatego nastwcie się na to, ze wersja nauczyciela będzie "odbiegała" od tego co Wam mówią dzieci. I możecie sie dowiedzieć, że dzieci takie całkiem białe jak lilija nie były. Nauczycielka nie powinna kazac nikomu biegac 45 minut i na tym bym się skupiła. I zdecydowanie zwróciłabym sie do wychowawcy, bo jak widać w klasie jest problem. Klasa jest zgrana, chłopak nowy. Może w tym jest problem? Może chce zaimponować, może chce sie tez zgrac z klasą a nie może się wpasować? Może jest po prostu źle wychowany? Może trzeba isć do psychologa szkolnego?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: samosąd
Dzięki
![]() ![]() Na pewno nie biegały 45minut - cała lekcja wf pewnie nie trwa więcej niż 30 min (przebieranie przed i po trza odliczyć)... próby n-la dojścia do ładu, "afera" i w końcu nieszczęsne bieganie. Dzieciaki pewnie się śmiały albo komentowały próby nauczycielki doprowadzenia kolegi do porządku, to je pani posłała w kółko żeby się czymś zajęły. Fakt, że jedną osobę można wygonić do dyrekcji czy wezwać przez gospodarza pedagoga a nie karać zbiorowo. Ale jak pół klasy ma "zajęcia" nie przewidziane na lekcję to już faktycznie zupełnie co innego. Treba iść do nauczycielki/wychowawcy i dojść prawdy. Inaczej nawet ta wfistka nie będzie wiedziała że był w tejkwestii problem, nie daj Boże powtórzy się historia to dopiero będzą kwasy na miarę całej szkoły. Przepływ informacji to podstwa! ![]() Doczytałam ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: samosąd
Cytat:
![]() Ze swojej strony dorzucę jeszcze sprawdzenie obecności. ![]() W 45 minutach na pewno jest trochę przesady. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: samosąd
Dziewczyny, zgadzam sie z Wami, ale tez nie przesadzajcie, zaraz sie okaże, ze wf trwa efektywnie 15 minut
![]() Z pewnościa dużo się zmieniło od moich czasów, ale wtedy to należało się przebierać już w czasie przerwy i na sale wchodzić równo z dzwonkiem na lekcję. A na przebranie się po wfie też miało się przerwę. Zgadzam sie jednak, że z pewnością nie było to pełne 45 minut.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: samosąd
Cytat:
Cytat:
jednak problem jest,bo mnie się nie podoba takie podejście do sprawy.nie uznaje przemocy fizycznej.jednak gdybym powiedziała na wywiadówce o co chodzi do konca wkopałabym innych chłopcow przez rodzicami. w efekcie koncowym rodzice powiedzieliby swoim pociechom,a potem chłopcy mściliby sie na moim.kółko zamknięte. myślałam,żeby porozmawiac indywidualnie z wychowawcą,ale jak powiedzieć połowę prawdy,żeby nic nie zainsynuować,a żeby przekazać sens problemu co do nauczycielki to nie jest jednorazawa kara.w zeszłym roku rowniez stosowała taki system kar.problem ma drugie dno.to szkoła społeczna i uczniow w klasie jest mało,dlatego maja wszystkie klasy razem lekcje.w trzeciej jest 7 osob,w drugiej 14,a w pierwszej jest 8 osob. wiem,że zachowanie jednego napedza pozostałą grupe,ale przecież nie wszyscy od razu się hihoczą.można ukarać kilka osob najgłosniejszych i ordynarnych ,a nie wszystkich. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: samosąd
Margo, biegali 1,5 godziny?
W takim przypadku patrz - post #3, punkt 1. Jeszcze jedna generalna uwaga. Jestem zwolenniczką wychowania fizycznego młodzieży w duchu sportu, sama biegam i trenuję. Uważam, że młody, zdrowy gimnazjalista (nie palący ![]() Choć odbiegam tym nieco od tematu wątku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: samosąd
Cytat:
jak już pisałam nie popieram przemocy,nie tłumacze ich zachowania. prosze o rade jak to załatwić,żeby podobne sytuacje nie miały miejsca i niezaszkodzic swojemu dziecku.przedstawiłam wam taką treść historii jaką wiem od syna |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: samosąd
Cytat:
nie bylo go w trackie bojki ? wiec mysle ze nalezy sie naradzic z innymi rodzicami i poznac historie od innych dzieci i od nauczycielki i wychowawca powinnien interweniowac. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: samosąd
Cytat:
i co powiem rodzicom,że ich pociechy pobiły ucznia? nie kazdy rodzic myśli tak jak ja.z tego co wiem to ten "pokrzywdzony" chłopak tez nic nie zgłaszał,bo z rozmów z moim synem,nie miał podbitego oka,czy widocznych ran.gdyby tak było afera byłaby zauwazona w szkole,lub u rodziców tego chłopca. a moj syn?przeciez równie dobrze musze się obawiać o swojego.jeśli wygadam o tej bojce,odegraja sie tez na nim. pomyślcie też o mnie.chciałabym ,aby był wilk syty i owca cała. przecież mogłabym to przemilczeć ,bo mojemu się nic nie stało,a jednak chce to jakoś rozwiązać z dobrym skutkiem dla wszystkich. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: samosąd
rozumiem że rodzice dzieci "bijących" nie palą się do wizyty w szkole (choć powinni), ale co z rodzicami "bitego"? nie zgłosili w szkole że syn zostal pobity (może to jakaś patologiczna rodzina)? bo jeśli nie, to okaże się zaraz że sprawa się skończy i będzie poproblemie. po problemie z kłopotliwym chłopakiem, ale nie z nauczycielskim karaniem za niewłaściwe zachowanie. jakoś, ale trzeba by to zgłosić szkole. nieświadoma w-fistka znowu każe dzieciakom biegać a chłopak znowu dostanie bęcki.
EDIT: zostaje zadzwonienie anonimowo, ale nie wiem czy dyrekcja będzie chciała tak rozmawiać (wychowawczyni odpada bo pozna po głosie ![]() Edytowane przez Carya Czas edycji: 2008-10-09 o 15:30 Powód: nie zauważyłam ost posta :) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: samosąd
Cytat:
Rodzicom nie chcesz mówic, zeby się nie dowiedzieli prawdy o swoich dzieciach, wychowawcy nie chcesz mówic, zeby nie wsypać tych chłopaków... Tak się nie da. A jak tak nastepnym razem trafi na Twoje dziecko? Jak go pobiją, bo czyms im podpadnie? Ja wiem, że to głupio tak "skarżyć" na tych co pobili tego chłopaka, ale moim zdaniem tego tak nie można zostawić. Lepiej, powiedziec niz czekac aż kogos znowu dopadna w ciemnym zaułku. Ja (zaznaczam- ja) jednak pogadałabym z wychowawczynią. Tak delikatnie, na temat tego nowego chłopca, że nie może sie chyba zgrac z klasą, że dzieci się na niego skarżą... Wydaje mi się, ze trzeba zacząc o tym mówic z dwóch powodów: - moze uda się rozwiązać pozytywnie sprawę "nowego" w klasie i wszytsko się uspokoi - da się dzieciom sygnał, że nie pochwala się w szkole takich zagrywek jak "samosąd". Ale wiesz co... nikt Ci nie zagwarantuje tego, że nie odbije się to na Twoim dziecku... Może tak byc i w razie Twojej interwencji i w przypadku, kiedy nic nie zrobisz...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: samosąd
wiesz co - ja myślę, że rodzicom o bójce powiedzieć można a nawet trzeba. i tak zbagatelizują i stwierdzą, że nie był to żaden samosąd, a jedynie jakaś szturchanka. no a za szturchanki się głowy po wywiadówce nie urywa.
inna kwestia, że rodzicm uzmysłowi to nieudolność i błąd nauczyciela, no i oby - podejmą jakąś interwencję.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: samosąd
Cytat:
Bo powinno im uzmysłowić to, ze ich pociechy maja skłonność do rozwiazywania swoich problemów siłą ![]() Co do tej nieudolności i błędu nauczyciela, to bym nie przesądzała. Bo to są mocne słowa, na które ta nauczycielka może (zaznaczam- może) nie zasłużyła. Znamy opowieść tylko od jednej strony i ja tez sądzę, ze należałoby to wyjasnic, ale nie z pozycji: ona- nieudolna oni- biedni, pokrzywdzeni ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: samosąd
Tylko na czym właściwie polegała ta "siła"?
Bez śladów, bez echa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: samosąd
Dla mnie taka kara jest chora! 2 punkty karne za zatrzymanie. Bynajmniej nie mówię tu, żeby siedzieć na ławkach ale wiem z własnego doświadczenia (astma) że nie każdy jest w stanie długo i intenstywnie biegać. Już sama choroba Twojego syna świadczy o tym! Teraz na dworze jest zimno i o infekcję jest banalnie łatwo. Potem wszyscy zdziwieni, że dzieciaki zalatwiają lewe zwolnienia z wf-u. No śmiech na sali.... Jeżeli staje się on przykrym obowiązkiem. Przecież są gry, gimnastyka i inne ciekawe dyscypliny. No ale... wtedy nauczyciel musiałby coś z siebie wykrzesać oprócz patrzenia jak inni się męczą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 669
|
Dot.: samosąd
Z nauczycielami jest ciężko. Jedno mówią, co innego robią, ale nie dziwię się, że chłopakom puściły nerwy. Nigdy nie lubi się kiedy ktoś stwarza problemy w grupie.
U mnie w szkole [3 Lo] był problem z uczennicą. Załatwiłyśmy to po swojemu- pogadałyśmy z nią. Nie poskutkowało, jej mama zaczęła się w trącać, straszyć i grozić nam. Więc załatwiłyśmy to z nauczycielką, zrobiła "forum" i ma porozmawiać z jej matką. Dla nas było to śmieszne jak- wydawało nam się-, że jest dorosłą osobą. Co będzie? Zobaczymy.
__________________
Razem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: samosąd
@ luba
nie miałam na myśli aż tak radykalnego postawienia sprawy. ale nauczyciel nie może w pewnym momencie powiedzieć po prostu "poddaje się, załatwcie to między sobą a tymczasem za karę - jazda biegiem". to nie fair - dzieciakom daje ciche przyzwolenie na posłużenie się jakimkolwiek wybranym przez nich środkiem, a potem ma się do nich pretensję, że komuś nastukały. "no przecież nikomu nie zrobiliśmy krzywdy, a pani powiedziała, że mamy się sami rozliczyć". a może by poprosić wfistkę na wychowawczą i poprosić o jej przedstawienie zdarzeń?
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: samosąd
Hmmmmmm
Zyjemy w panstwie prawa i dzieciom trzeba wytłumaczyc,ze samosad nie jest dobrym rozwiazaniem, a w niektorych przypadkach karalnym. Lekcja nr 2. Lekcja nr1 - w zyciu odpowiedzialnosc grupowa zdarza sie bardzo czesto. Czy w szkole, czy w pracy, czy w innych miejscach gdzie sa grupy, typu mecze piłki noznej, zawody, pokazy grupowe, kursy tanca. W zyciu nie zawsze jest wszytsko sprawiedliwe i to sa własnie lekcje dla dzieci. Ucza sie intergacji, zycia w społeczenstwie, funkcjonowania w grupie, przygotowania do zycia i samodzielnosci. Wychowanie dziecka natomiast nalezy do rodzica. Uwazam,ze rodzice maja prawo wiedziec jak zachowały sie ich pociechy, zeby zapobiagac takim przypadkom w przyszłosci i ich konsekwencjom, np karnym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: samosąd
Cytat:
![]() Uwazam, ze przyklady ktore podajesz sa bledne - jest roznica pomiedzy odpowiedzialnoscia zbiorowa, a odnoszeniem sukcesow/porazek jako kolektyw, zespol itd. Wlasnie widac jak to uczy integracji - tak ze dzieciaki zastosowaly samosad ![]()
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:19.