Klopoty z waga ...

[Siva69]

Niedawnoo zaczelam sie odchudzac jakies 2 miechy temu ...

Schudalam 15 kilo ... Ale teraz czuje ze nie powinnam byla. Czasami potrafilam nic nie jest przez tydzien ...

Czulam sie strasznie ale z drugiej strony bylam zadowolana ze tylke schudlam
Jednak teraz gdy patrze w lusto widze siebie gruba... i mam straszne wyrzuty ze np. wczoraj zjadlam jogurt.

Uwazam ze jestem gruba i nie jem prawie nic czasem tylko wezme kawalek ogorka lub zjem troche platkow. Ale a to potem nie jem przez pare dni

Czuje sie zle bo jestem gruba
(mam 16 lat 169cm i waze 49 kg)

Ciagle prubuje spasc na wadze ale czuje jak by w moim organizmie czegos prakuje....
Nawet nie chce mi sie jesc
Ale wiem ze jak zaczne znowu to przytyje dwa razy wiecej ... :/

Czy sa moze jakies lebsze sposoby na odchudzaniee... ??
Pomozciee

[201803290936]

Napisane przez Siva69

Niedawnoo zaczelam sie odchudzac jakies 2 miechy temu ...

Schudalam 15 kilo ... Ale teraz czuje ze nie powinnam byla. Czasami potrafilam nic nie jest przez tydzien ...

Czulam sie strasznie ale z drugiej strony bylam zadowolana ze tylke schudlam
Jednak teraz gdy patrze w lusto widze siebie gruba... i mam straszne wyrzuty ze np. wczoraj zjadlam jogurt.

Uwazam ze jestem gruba i nie jem prawie nic czasem tylko wezme kawalek ogorka lub zjem troche platkow. Ale a to potem nie jem przez pare dni

Czuje sie zle bo jestem gruba
(mam 16 lat 169cm i waze 49 kg)

Ciagle prubuje spasc na wadze ale czuje jak by w moim organizmie czegos prakuje....
Nawet nie chce mi sie jesc
Ale wiem ze jak zaczne znowu to przytyje dwa razy wiecej ... :/

Czy sa moze jakies lebsze sposoby na odchudzaniee... ??
Pomozciee

Nie, nie jesteś gruba. "Grubość" jest tylko w Twoim umyśle. Schudniesz do 20 kg i nadal będziesz uważała, że jesteś gruba. Masz poważną niedowagę i prawdopodobnie - z tego co piszesz - anoreksję, czyli jadłowstręt. To niebezpieczna, wyniszczająca psychikę i - w skutek odchudzania - ciało choroba. Powinnaś poszukać pomocy u rodziców/opiekunów, psychologa szkolnego lub w przychodni. Nikt normalny Ci tu nie da rad, jak jeszcze schudnąć.

[Lena_20]

Napisane przez Doris1981

Nie, nie jesteś gruba. "Grubość" jest tylko w Twoim umyśle. Schudniesz do 20 kg i nadal będziesz uważała, że jesteś gruba. Masz poważną niedowagę i prawdopodobnie - z tego co piszesz - anoreksję, czyli jadłowstręt. To poważna, wyniszczająca psychikę i - w skutek odchudzania - ciało choroba. Powinnaś poszukać pomocy u rodziców/opiekunów, psychologa szkolnego lub w przychodni. Nikt normalny Ci tu nie da rad, jak jeszcze schudnąć.

zgadzam sie. to mi juz podpada własnie pod anoreksje..

[doloresd]

Napisane przez Siva69

Niedawnoo zaczelam sie odchudzac jakies 2 miechy temu ...

Schudalam 15 kilo ... Ale teraz czuje ze nie powinnam byla. Czasami potrafilam nic nie jest przez tydzien ...

Czulam sie strasznie ale z drugiej strony bylam zadowolana ze tylke schudlam
Jednak teraz gdy patrze w lusto widze siebie gruba... i mam straszne wyrzuty ze np. wczoraj zjadlam jogurt.

Uwazam ze jestem gruba i nie jem prawie nic czasem tylko wezme kawalek ogorka lub zjem troche platkow. Ale a to potem nie jem przez pare dni

Czuje sie zle bo jestem gruba
(mam 16 lat 169cm i waze 49 kg)

Ciagle prubuje spasc na wadze ale czuje jak by w moim organizmie czegos prakuje....
Nawet nie chce mi sie jesc
Ale wiem ze jak zaczne znowu to przytyje dwa razy wiecej ... :/

Czy sa moze jakies lebsze sposoby na odchudzaniee... ??
Pomozciee

Wskaźnik BMI : Twój wskaźnik BMI wynosi 17.2.
Tak niski poziom wskaźnika BMI może oznaczać wychudzenie. Stan taki może być spowodowany chorobami zaburzeń łaknienia. Czym prędzej zasięgnij porady lekarza! - ze strony kalkulatora BMI. I ty chcesz dalej chudnąć? Mam nadzieję, że to nie prowokacja... Musisz zgłosić się do specjalisty ! Jak chcesz to mogę popytać w swoim mieście o takiego dla ciebie- skąd jesteś? Wiedz, że inni ci pomogą jeśli sama będziesz chciała dać sobie pomóc...

[Siva69]

Ja nie jestem anorektyczka poprostu nie chce znow przytyc boje siee ...
Tak trudnoo bylo odmawiac sobie kazdej przyjenosci a teraz
Juz nawet jesc nie chceee

[Lena_20]

Napisane przez Siva69

Ja nie jestem anorektyczka poprostu nie chce znow przytyc boje siee ...
Tak trudnoo bylo odmawiac sobie kazdej przyjenosci a teraz
Juz nawet jesc nie chceee

no własnie,nie chesz jeść,chcesz schudnąć kiedy jesteś już dość szczupła.. Radze Ci idź do lekarza,bo to moze sie zle skonczyc.

[Siva69]

Jestem z mazur ... elk

Wiecie jak trudnooo jest sobie odmawiac przyjemnoosci ja nie moge znow zacza jesc bo przytyje po dwujniee

[Lena_20]

Napisane przez Siva69

Jestem z mazur ... elk

Wiecie jak trudnooo jest sobie odmawiac przyjemnoosci ja nie moge znow zacza jesc bo przytyje po dwujniee

wiec co,zamierzasz sie głodzić? chcesz zjechac do takiej wagi,z nie wstaniesz z łozka i organizm przestanie funkcjonować prawidłowo,kiedy zaczna Cie łapac rózne choróbska? anoreksja to choroba smiertelna jesli nie wiesz,a Ty masz skłonności do niej z tego co widze. Jesli boisz sie,ze przytyjesz,wybierz sie do dietetyka,on ułozy Ci taką diete,bys jadla zdrowo ale i nie przytyła do poprzedniej wagi. Choc dla własnego zdrowia powinnas znów przytyc,nie te 15 kilo co zrzuciłaś ale chociaż tyle by mieścić sie w prawidłowym przedziale BMI.

poza tym anoreksja to choroba psychiczna. a z tego co napisałaś,ile wazysz,a wazysz za mało i mówisz jeszcze,ze wciaż widzisz siebie za grubą... juz jest cos nie tak i powinnaś isc do lekarza,dobrze radze. ile masz lat? rodzice wiedzą?

doczytałam,ze 16 ,tak? to porozmawiaj z mama i razem zastanówcie sie co robic,choc nad czym tu sie zastanawiac..

[doloresd]

Napisane przez Siva69

Jestem z mazur ... elk

Wiecie jak trudnooo jest sobie odmawiac przyjemnoosci ja nie moge znow zacza jesc bo przytyje po dwujniee

Ok rozumiem, że się boisz. Ale sposób w jaki chcesz zmniejszać wagę i nie dopuszczać do tycia jest bardzo niepokojący. Masz dopiero lat 16 i tak naprawdę dojrzewasz jeszcze, tak drastyczny spadek wagi może rozregulować cały organizm. Nie lepiej jeść parę razy dziennie, zdrowo i ćwiczyć? Wtedy na pewno nie przytyjesz a choroba w postaci anoreksji się nie przypatoczy. Pomyśl o tym ok ?

[tamonita]

Napisane przez Siva69

Niedawnoo zaczelam sie odchudzac jakies 2 miechy temu ...

Schudalam 15 kilo ... Ale teraz czuje ze nie powinnam byla. Czasami potrafilam nic nie jest przez tydzien ...

Czulam sie strasznie ale z drugiej strony bylam zadowolana ze tylke schudlam
Jednak teraz gdy patrze w lusto widze siebie gruba... i mam straszne wyrzuty ze np. wczoraj zjadlam jogurt.

Uwazam ze jestem gruba i nie jem prawie nic czasem tylko wezme kawalek ogorka lub zjem troche platkow. Ale a to potem nie jem przez pare dni

Czuje sie zle bo jestem gruba
(mam 16 lat 169cm i waze 49 kg)

Ciagle prubuje spasc na wadze ale czuje jak by w moim organizmie czegos prakuje....
Nawet nie chce mi sie jesc
Ale wiem ze jak zaczne znowu to przytyje dwa razy wiecej ... :/

Czy sa moze jakies lebsze sposoby na odchudzaniee... ??
Pomozciee

Mialam prawie dokładnie to samo. Tyle, że czas chudnięcia był troszke dłuższy. Wiesz jak to się nazywa ? Zaburzenie odżywiania. A dokładniej jest to już wstępna faza anoreksji.. Potrzebujesz pomocy.. najlepiej zgłoś się do psychologa.. fakt można wyjść z tego samemu, ale.. nie każdy ma moją siły.. mam nadzieje, ze zrozumiesz zagrożenie i zaczniesz robić coś w kierunku pomocy sobie..

edit: co do przytycia podwójnie, to jest to bujda.. jeśli umiałas tyle schudnąć to dlaczego uwazasz, ze nie bedziesz umiala utrzymac wagi ? przeciez nikt nie kaze Ci sie obiadac i w ogóle jesli jakichs slodyczy i fast foodów.. ja tam nie przytylam podwójnie, przytylam tyle ile chcialam i jestem naprawde szczęsliwa, a przy tym bardzo dobrze wyglądam, co nie jest jedynie moim zdaniem, a zdaniem wszystkich moich znajomych i otoczenia..

[Siva69]

Noooom Naarazie nie bede jesc ... Az schudne do przyzwoitej wagi ok 45kg...
Jak juz zaczelam to skoncze

Zlee sie czuje oszukujac rodzine ale muszeee aby miescic sie w spodnie 8 ...
Tylkooo niestety nie tylko dupa chudnie biust tezz...
MIalam wiekszy a teraz czuje jak by mi opadly ...

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

przy moich 48 kg i mniejszym wzroscie spodnie nr 8 sa za duże

[*sloneczko*]

[*sloneczko*]

Napisane przez Siva69

Noooom Naarazie nie bede jesc ... Az schudne do przyzwoitej wagi ok 45kg...
Jak juz zaczelam to skoncze

Zlee sie czuje oszukujac rodzine ale muszeee aby miescic sie w spodnie 8 ...
Tylkooo niestety nie tylko dupa chudnie biust tezz...
MIalam wiekszy a teraz czuje jak by mi opadly ...

Dziewczyno, czy ty jestes normalna?? po co ci to?
<no przepraszam, ale nie moge>

[Siva69]

Aleee ja serioo nie moge przestac ...

Wiem ze jestem gruba i to mnie wlasnie dreczy

Ze za kazdym razem jak patrze w lustro widze gruba Sylwiee

Widze ze znow przybylo mi i prubuje jak sie da aby byc jak moje <szczuple> kumpele

Nie ma w tym nic zlegooo ze chce byc szczupla

[freddy296]

Idz do lekarza - jedyna rada... zadne nasze opinie nie pomoga tylko specjalista.

Bo przy takim wzroscie to podejrzewam, ze wyglądasz jak chodzacy wieszaczek...

Lekarz, lekarz i jeszcze raz lekarz... On Ci pmoze, od tego oni są!

A mama nic nie widzi ze jestes taka chuda??? Nic nie mowi??? Rodzina? Kolezanki??????

[enjoy89]

Moja siostra miala ten sam problem... schudla prawie 20kg przy tym dziennie na oczatku jedzac 500-600 kcal a pozniej coraz mniej az w koncu dziennie wystarczyl jej tylko jeden grejpfrut albo nawet nic. I caly czas czula sie gruba (a wazyla 48kg przy 170cm). Ciagle krecilo jej sie w glowie, robilo ciemno przed oczami, caly czas bylo jej zimno, byla slaba, wypadaly jej wlosy, nie miala okresu.
Nikt nie wiedzial (byla za granica) o tym dopoki nie napisala mi tego wszystkiego (w koncu dopadla ja tez depresja).
Rodzice pojechali po nia zawiezli do swojej miejscowosci od tamtej pory jest duzo lepiej przytyla i znowu jest taka jak wczesniej. Byla u psychologa.

Dlaczego to pisze? Bo czytajac ten watek od razu skojarzylo mi sie to co mowisz ztym co mowila moja siostra... i lepiej porozmawiac z rodzicami zanim bedzie za pozno. Najlepiej zeby poszli z Toba do psychologa. Mojej siostrze w pore pomoglismy zanim calkiem wpadla w ta chorobe. Mam nadzieje, ze ty w pore zmadrzejesz i zrozumiesz jaka krzywde wyrzadzasz swojemu organizmowi... Bo naprawde przestac sie odchudzac jest trudno. Moja siostra codziennie mowila, ze juz konczy, po czym jadla jeszcze mniej...
Zdaje sobie sprawe z tego, ze w Twoim wieku ciezko cokolwiek jest przetlumaczyc. Ale moze warto sie zastanowic troche dluzej nad naszymi slowami.

[*sloneczko*]

Napisane przez Siva69

Aleee ja serioo nie moge przestac ...

Wiem ze jestem gruba i to mnie wlasnie dreczy

Ze za kazdym razem jak patrze w lustro widze gruba Sylwiee

Widze ze znow przybylo mi i prubuje jak sie da aby byc jak moje <szczuple> kumpele

Nie ma w tym nic zlegooo ze chce byc szczupla

zadam ci proste pytanie- skoro uwazasz ze jestes GRUBA, to w takim razie co powiesz o osobie, ktora przy wzroscie 1,66m wazy 55kg? Pewnie grubas, chodzacy tluszcz? To jest moj wzrost i moja masa i wcale nie uwazam ze jestem gruba- wrecz przeciwnie- wystaja mi kosci, a przytyc nijak nie potrafie.

Skoro ty jestes wyzsza, musisz wygladac jak wieszak.

Czego ty sie naczytalas i naogladalas, ze uwazasz ze jestes gruba??

Jak dla mnie to jest szukanie dziury w calym- wmawianie sobie czegos, czego nie ma.

Wkurzaja mnie takie posty, poniewaz dziewczyno na wlasne zyczenie wpedzasz sie w chorobe! Czego ty od nas oczekujesz- ze poklepiemy cie po pleckach, powiemy to co chcesz uslyszec, ze jestes gruba?? NIE!!!

pOZA TYM: Watek nadaje sie na KRZYWE ZWIERCIADLO, to jedna sprawa, a druga jest to ze poniekad lamiesz regulamin forum, poprzez naklanianie do anoreksji- pomysl sobie- jakas mlodsza dziewczynka to przeczyta, pomysli sobie "tez tak chce" i co wtedy? Kolejna normalna nastolatka wpedzi sie w chorobe!

[Wyrak]

Napisane przez Siva69

Niedawnoo zaczelam sie odchudzac jakies 2 miechy temu ...

Schudalam 15 kilo ... Ale teraz czuje ze nie powinnam byla. Czasami potrafilam nic nie jest przez tydzien ...

Czulam sie strasznie ale z drugiej strony bylam zadowolana ze tylke schudlam
Jednak teraz gdy patrze w lusto widze siebie gruba... i mam straszne wyrzuty ze np. wczoraj zjadlam jogurt.

Uwazam ze jestem gruba i nie jem prawie nic czasem tylko wezme kawalek ogorka lub zjem troche platkow. Ale a to potem nie jem przez pare dni

Czuje sie zle bo jestem gruba
(mam 16 lat 169cm i waze 49 kg)

Ciagle prubuje spasc na wadze ale czuje jak by w moim organizmie czegos prakuje....
Nawet nie chce mi sie jesc
Ale wiem ze jak zaczne znowu to przytyje dwa razy wiecej ... :/

Czy sa moze jakies lebsze sposoby na odchudzaniee... ??
Pomozciee

Absolutnie sie nie odchudzaj, tylko idz do lekarza. Masz objawy powaznych zaburzen odzywiania.

[Siva69]

Poprostu to czujeee... widze w lustrze ...

moje kolezanki sa chudsze odemnie a ja chcialabym sie przypasowacc...

nanie chlopaki patrza a mnie olewaja ...

Prubuje zaczac jesc sniadanie lecz nawet nie wchudzi jak widze jak mam wkalda mi 3 zimniaki to az mi sie jesc odechciewaa...

Rodzice nie zauwazyli bo staram sie to ukrywacc. bo jak by sie dowiedzili to by odrazu zaczeli sie martwic ... a tego nie chce

[moooniaaaa]

Ona ma 16 lat, gdzie są jej rodzice? Nie widzą, że dzieciak zje w ciągu dnia tylko kawałek ogórka czy jogurt?
Edit: już doczytałam, że to ukrywa.

Dziewczyno sio do lekarza!

[*sloneczko*]

Napisane przez Siva69

Poprostu to czujeee... widze w lustrze ...

moje kolezanki sa chudsze odemnie a ja chcialabym sie przypasowacc...

nanie chlopaki patrza a mnie olewaja ...

Prubuje zaczac jesc sniadanie lecz nawet nie wchudzi jak widze jak mam wkalda mi 3 zimniaki to az mi sie jesc odechciewaa...

Rodzice nie zauwazyli bo staram sie to ukrywacc. bo jak by sie dowiedzili to by odrazu zaczeli sie martwic ... a tego nie chce

Post wyzej Wyrak, a jeszcze wczesniej wiele osob powiedzialo, zebys najlepiej udala sie do lekarza, mozesz isc z mama, siostra... Blagam, nie powtarzaj w kolko tego samego, bo MY MOWIMY SWOJE, A TY NADAL UPIERASZ SIE PRZY SWOIM.
To do niczego nie prowadzi

[freddy296]

Napisane przez moooniaaaa

Ona ma 16 lat, gdzie są jej rodzice? Nie widzą, że dzieciak zje w ciągu dnia tylko kawałek ogórka czy jogurt?
Edit: już doczytałam, że to ukrywa.

Dziewczyno sio do lekarza!

Eee... musialaby w kurtce chodzic... Pisze ze odchudza sie 2 miechy - 15 kg w dol - troche to dla mnie dziwne no ale ok...

Nie wierze ze rodzice nie widzą... przy 170 cm niecale 50 kg to szkielt chodzacy...

Mysle ze rodzice zaniedboja autorke wątku albo są zapracowani... Masz 16 lat i marzysz o kolczyku w jezyku i pepku... martwisz sie ze jestes dziewicą... - wiadomosci z innych Twoich postow...

Idz koniecznie do lekarza, psychologa i porozmawiaj o problemach... bo w depresje wpadniesz... a to sie abrdzo zle moze dla Ciebie skończyc...

[pani_smith]

a mi ten wątek zalatuje prowokacją

moja bliska przyjaciółka od 8 lat leczy się z powodu bardzo poważnych zaburzeń łaknienia. była bulimia, była anoreksja - były w związku z tym rozmaite kuracje wł. z leczeniem w ośrodku półzamkniętym.

nie potrafię określić co to dokładnie, ale sposób w jaki wypowiada się autorka wątku zupełnie odstaje od tego w jaki wypowiada się moja przyjaciółka o swojej przypadłości, jak również wszystkie inne chore dziewczyny, które poznałam jak odwiedzałam ją w tym spitalu. i to nawet biorąc pod uwagę odmienne temperamenty, charaktery, osobowości.

po 2 - 15 kg w 2 mies... to jest możliwe przy bardzo dużej otyłości, ale raczej nie u osoby ważącej 60/70 kg i przy twoim wzroście.

tak więc - sorry, ale ja w twój problem nie wierzę.
natomiast jeśli będziesz myśleć w zaprezentowany przez siebie sposób, to może się to skończyć tragicznie.

[Brydzia_]

a dla mnie to mega prowokacja

pozdrawiam

[*sloneczko*]

Napisane przez pani_smith

a mi ten wątek zalatuje prowokacją

moja bliska przyjaciółka od 8 lat leczy się z powodu bardzo poważnych zaburzeń łaknienia. była bulimia, była anoreksja - były w związku z tym rozmaite kuracje wł. z leczeniem w ośrodku półzamkniętym.

nie potrafię określić co to dokładnie, ale sposób w jaki wypowiada się autorka wątku zupełnie odstaje od tego w jaki wypowiada się moja przyjaciółka o swojej przypadłości, jak również wszystkie inne chore dziewczyny, które poznałam jak odwiedzałam ją w tym spitalu. i to nawet biorąc pod uwagę odmienne temperamenty, charaktery, osobowości.

po 2 - 15 kg w 2 mies... to jest możliwe przy bardzo dużej otyłości, ale raczej nie u osoby ważącej 60/70 kg i przy twoim wzroście.

tak więc - sorry, ale ja w twój problem nie wierzę.
natomiast jeśli będziesz myśleć w zaprezentowany przez siebie sposób, to może się to skończyć tragicznie.

Napisane przez Brydzia_

a dla mnie to mega prowokacja

pozdrawiam

zgadzam sie

Autorce chyba skonczyly sie argumenty bo cos nie ma odwagi ustosunkowac sie do naszych argumentow... Eh...

[Lena_20]

Napisane przez Siva69

Aleee ja serioo nie moge przestac ...

Wiem ze jestem gruba i to mnie wlasnie dreczy

Ze za kazdym razem jak patrze w lustro widze gruba Sylwiee

Widze ze znow przybylo mi i prubuje jak sie da aby byc jak moje <szczuple> kumpele

Nie ma w tym nic zlegooo ze chce byc szczupla

ty nie chcesz być szczupła,ty chcesz być przeraźliwie chuda,do tego dążysz. To jest choroba.

Napisane przez Siva69

Poprostu to czujeee... widze w lustrze ...

moje kolezanki sa chudsze odemnie a ja chcialabym sie przypasowacc...

nanie chlopaki patrza a mnie olewaja ...

Prubuje zaczac jesc sniadanie lecz nawet nie wchudzi jak widze jak mam wkalda mi 3 zimniaki to az mi sie jesc odechciewaa...

Rodzice nie zauwazyli bo staram sie to ukrywacc. bo jak by sie dowiedzili to by odrazu zaczeli sie martwic ... a tego nie chce

i wytłumacz 16latce ,ze zdrowie jest ważniejsze niż wciskanie sie w spodnie w rozmiarze xs bo kolezanki są chudsze.. to Ty tez musisz.. a myslisz ,ze chłopaki wola wieszaki? bo tak bedziesz wygladać przy dalszym odchudzaniu.

Napisane przez freddy296

Nie wierze ze rodzice nie widzą... przy 170 cm niecale 50 kg to szkielt chodzacy...

nie koniecznie musi wygladac jak szkielet,na pewno wyglada chudo,ale to tez zalezy od budowy kości itp.



dzieczyno,nie badz głupia i przestan sugerowac sie otoczeniem,a bo to kolezanki chudsze,a bo to chłopaki wola je,nie Ciebie.. Zrobisz z siebie wraka i doprowadzisz sie do ciezkich zaburzeń jak nie zmienisz myslenia i nie zmadrzejesz. Chcesz skonczyc w szpitalu?

[Brydzia_]

dodam że właśnie sprawdziłam pozostałe wątki założone przez autorke... i utwierdziłam się w swoich wcześniejszych domysłach

komuś chyba nudzi się w domu...

[xxzxczx me]

Napisane przez pani_smith

a mi ten wątek zalatuje prowokacją

moja bliska przyjaciółka od 8 lat leczy się z powodu bardzo poważnych zaburzeń łaknienia. była bulimia, była anoreksja - były w związku z tym rozmaite kuracje wł. z leczeniem w ośrodku półzamkniętym.

nie potrafię określić co to dokładnie, ale sposób w jaki wypowiada się autorka wątku zupełnie odstaje od tego w jaki wypowiada się moja przyjaciółka o swojej przypadłości, jak również wszystkie inne chore dziewczyny, które poznałam jak odwiedzałam ją w tym spitalu. i to nawet biorąc pod uwagę odmienne temperamenty, charaktery, osobowości.

po 2 - 15 kg w 2 mies... to jest możliwe przy bardzo dużej otyłości, ale raczej nie u osoby ważącej 60/70 kg i przy twoim wzroście.

tak więc - sorry, ale ja w twój problem nie wierzę.
natomiast jeśli będziesz myśleć w zaprezentowany przez siebie sposób, to może się to skończyć tragicznie.

Dokładnie takie samo wrażenie odniosłam po przeczytaniu jej postów. Podejrzewam, że dziewczyna pragnie, żeby zwrócono na nią uwagę albo ktoś robi sobie najzwyczajniej w świecie jaja.

Zakładając, że jednak jest w tym ziarno prawdy (choć sprawia wrażenie przerysowanej), to problem wynika z Twojej głupoty (bo inaczej tego nie można nazwać: dojrzewasz i jednocześnie świadomie odbierasz swojemu organizmowi środków do tego, aby prawidłowo się rozwijał) i jedyną radę, jaką otrzymasz na tym forum, to ODŻYWIAĆ SIĘ ZDROWO. Twoją, ekhm, "tuszę" prawdopodobnie sobie uroiłaś pod presją nie wiem, otoczenia, mediów? Powinnaś być ponad to i nie zachowywać się, jak co druga załamana nastolatka, która ma 10kg niedowagi i nadal uważa, że jest gruba.

Swoją drogą, 10 kg (nie więcej) niedowagi to nie jest jeszcze AŻ tak dużo, abyś musiała się leczyć (sama mam tyle wg lekarza, natomiast nie wyglądam źle, jestem po prostu szczupła, natomiast nie stosuję żadnych diet; staram się jeść zdrowo) chyba, że stan ten będzie się pogłębiał, a waga nadal będzie spadać.

Druga sprawa. Poprzez drastyczne odchudzanie, chcesz być.. piękniejsza, tak? A czy pomyślałaś, co robisz swojej skórze, włosom, paznokciom? Ziemista, zmęczona cera nie zrobi z Ciebie atrakcyjniejszej dziewczyny. Tak samo, jak i zniszczone włosy, czy paznokcie. Ponadto, jeśli doprowadzisz się do kryzysowego stanu chorobowego, Twój organizm zacznie się bronić np. przed wyziębieniem z powodu braku tkanki tłuszczowej i zaobserwujesz "urokliwy" meszek na swoim ciele, tzw. lanugo. Tak, ten sam, który pokrywa ciałko płodu przez pewien okres. Brzmi fantastycznie, nieprawdaż? Pisałam kiedyś pracę na temat anoreksji i bulimii, radzę również trochę poczytać o tym.
Może i będziesz chuda, ale co z tego, skoro nie ZDROWA? Uwierz, że najwspanialsze wrażenie robi dziewczyna zadbana, tryskająca energią, o promiennej cerze itd. Nie ta z wiecznymi kompleksami o wyglądzie truposza.

[*sloneczko*]

Ekhm, czy ktos zauwazyl brak samej zainteresowanej na JEJ WATKU?