Czy i wy tak macie??

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Hey Dziewczyny

Mam do was pytanie.. Zastanawiam sie czy i wy tak macie, chociaz niektore z was, bo nie zauwazylam tego "syndromu" u masy moich kolezanek, ktore mam.. A mianowicie od czasu do czasu dostaje, nazwijmy to, niejakiego szału na punkcie jakiejs gwiazdy. Co to oznacza? A no to, ze uwielbiam ogladac zdjecia tej gwiazdy - patrzec na to jak sie maluje, jaki ma kolor wlosow, jak sie ubiera, itp. i staram sie upodobnic. Sciagam te zdjecia do folderu na kompie, ogladam je czesto, kopiuje styl, makijaz, czasami nawet sposob zachowania, np. koordynacje ruchow czy mimike twarzy. Smieszne, wiem.. Zalosne? Chyba tez troche.. Ostatnio np. dostalam "szału" na punkcie Lindsay Lohan. Normalnieeee ogladam jej zdjecia, marze o takich oczach jakie i ona ma - z przyblizenia dokladnie patrze w jakis sposob ma zrobiony makijaz by sie do niej upodobnic. Marze tez o tym by wygladac dokladnie tak jak ona. Moja mama powiedziala, ze chyba szukam jakiegos "wzorca" bo nie jestem pewna co do tego jak sama chcialabym wygladac i, ze jej zdaniem wynika to tez z tego, ze chyba nie jestem zadowolona ze swojego wygladu. To nie jest tak, ze mam kompleksy, na brak powodzenia raczej nie narzekam .. no ale, wlasnie, macie tak??!!

Pzdr

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Np. te zdjecia (mam mase innych swoja droga) - dzisiaj je sciagnelam i nie moge sie napatrzec Marzy mi sie juz taki kolor... I ma tak cudne oczy, ze nie moge...

[goldfish3000]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;9482924] Smieszne, wiem.. Zalosne? Chyba tez troche.. [/quote]



Przynajmniej masz do tego dystans, więc jeszcze nie jest z Tobą źle
To dość powszechne zjawisko, które raczej przechodzi z wiekiem.
Sadze, że nie masz się czym przejmować, dalej radośnie kopiuj swoją idolkę, aż pewnego pięknego dnia odkryjesz, że już ci żaden wzorzec nie jest potrzebny bo masz już własny styl i wiesz czego chcesz.

[AryaxD]

A no też tak mam...Chociaż nie kopiuję wszystkiego, bo wiem ze niektóre rzeczy źle będa na mnie wyglądały ale to co mogę - kopiuje z wielką przyjemnością

[bess]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;9482924]no ale, wlasnie, macie tak??!!

Pzdr [/quote]
nie mam
bo chociaz stanelabym na glowie to i tak nie bede podobna do Penelopki(ktorej pare zdjec mam na kompie)
Raczej zwracam uwage na fryzury i tylko u niektorych(bo ciagle poszukuje idealnej dla mnie),na ubrania wcale(no chyba,ze ktos ma cos podobnego do mojego)

[joplin]

Nie mam tak i nigdy nie miałam.

To znaczy, owszem, mam na komputerze kilka/naście zdjęć wokalistów, których lubię, ale to wszystko. Nie czuję potrzeby upodabniania się do nich, zresztą do jednej z nich (japońskiej wokalistki) jestem już wystarczająco podobna, m. in. dlatego zainteresowała mnie jej muzyka .


Zachowanie jakie opisujesz wydaje mi się nieco dziecinne i niedojrzałe, wybacz, ale taka jest moja opinia.

[Jeanne90]

To chyba taki nowoczesny sposób na znalezienie autorytetu. Kiedyś autorytetem był Jan Paweł II, Wałęsa czy Piłsudski, teraz Doda czy wspomniana tu Lindsay Lohan Nie mam tak, nie chcę się do nikogo upodabniać, chcę być sobą

[Lexie]

Hm... Podpatrywać fajne fryzury czy makijaż to jedno, a starać się maksymalnie do kogoś upodobnić, to co innego
Ja czasami robię to pierwsze, ale wiem, że nigdy nie stanę się sobowtórem Katie Melua, więc nie mam co się nawet wysilać

A i tak znacznie bardziej chciałabym umieć śpiewać tak jak ona,niż wyglądać jak ona.

[ulinkaaa]

Ja tak kiedys mialam.
Kiedys niesamowicie imponowala mi A. Chylinska ze wzgledu na osobosc i tworczosc artystyczna. Imponuje mi nadal, ale w tzw. zdrowym wymiarze

W okresie dojrzewania jej muzyka byla dla mnie lekiem na cale zlo. Odnajdywalam w niej sile i calkowicie sie z nia utozsamialam.

[Antilia]

Ja obserwowałam takie zjawisko u dzieci 10-13 lat sama miałam wtedy ogromną potrzebę posiadania jakiegoś idola zakończyło to się szczelnym otapetowaniem pokoju plakatami Britney przeszło mi i się teraz tego wstydzę

[madziamn]

Napisane przez Antilia

Ja obserwowałam takie zjawisko u dzieci 10-13 lat sama miałam wtedy ogromną potrzebę posiadania jakiegoś idola zakończyło to się szczelnym otapetowaniem pokoju plakatami Britney przeszło mi i się teraz tego wstydzę

Ja tak miałam z Kelly Family i Paddym oraz Angelo


Tak jak pisały poprzedniczki - i moim zdaniem jest to dziecinne i niedojrzałe. Nie lepiej być sobą?

[lemoorka]

Miałam tak z 10 lat temu

Chociaż dzisiaj rano tak sobie patrze w lustro ooo jakby marta Żmuda Trzebiatowska- ta sama kita, ten sam kolor włosów i kolor oczu aa i wiek

Ale to byłam tylko ja

[yes]

nie, ja tak nie miałam i nie mam

[wykrasana]

Miałam tak jak miałam 13 lat Teraz do nikogo nie staram się upodabniać - jedyne na co zwacam uwage to włosy np. Vanessy Hudgens

[Kasik_M]

Ja nie mam i nie mialam.
Cinderella, a to Ty jestes na avatarze? Jesli tak, to jestes troche podobna do LL

[Klarissa]

Nigdy "tak" nie miałam i pamiętam, że już jako dziecko nie mogłam pojąc dlaczego niektórzy z moich rówieśników "ślepo kochają" swoich idoli (i za co, skoro nawet ich nigdy nie poznali/spotkali osobiście...). Ja sama nigdy nie miałam idoli, nigdy nie byłam czyjąś fanką, nie zbierałam płyt/plakatów/zdjęć/autografów itp.

Mogę lubić czyjąś muzykę, może mi się ktoś podobać (np. modelka/model), mogę lubić oglądać jakiegoś aktora ale to nie jest dla mnie powód by patrzeć na tego kogoś bezkrytycznie, z uwielbieniem. W dodatku w przypadku "gwiazd" trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że to co widzimy w TV to ich wizerunek medialny, często przekłamany, to jest tylko to, co oni sami chcą nam pokazać a mogą być zupełnie innymi ludźmi niż się kreują.

Nie mam też potrzeby kopiowania czyjegoś stylu, wolę być sobą nawet jeśli komuś miało by się to nie podobać. Nie chciałabym też być kimś innym (chociaż mogłabym być bogatsza, a co ) niż jestem. Może czasem chciałabym nieco inaczej wyglądać ale nie jak jakaś konkretna gwiazda, tylko poprawić coś z tych rzeczy, które natura na mnie nieco przypartaczyła, chociaż ogólnie to jestem z siebie zadowolona i dobrze mi ze sobą.

[Serendipity]

Mam szały takie,ale nie w kwestii upodabniania się a oglądania zdjęć danej gwiazdy..Co wieczór oglądam fotki,jakieś galerie,włosy tej osoby.

Aktualnie jest to Penelope Cruz,którą widzę wszędzie,bo jest twarzą L'oreala,a w gazetach tego pełno.

[kasia083]

Ja jak miałąm 10 lat, to tez wybierałąm sobie jakąś gwiazdę i próbowałąm naśladować jej styl. Szybko mi to przeszło. Teraz robię wszystko, by być oryginalna i jak najbardziej się odróżniać (w ramach rozsądku oczywiście).
Lubię oglądać fryzury i makijaże, tez mam pełno zdj tego na kąpie, ale dla mnie jest to tylko inspiracją, by stworzyć coś nowego, połączyć pare styli, wziąść dla siebie tylko to co najlepsze i wychodza mi z tego zupełnie nowe pomysły

[mourie]

Ja lubię przez jakiś czas wypatrywać zdjęcia jakieś gwiazdy, ale nie kopiuje jej stylu. To znaczy jeśli jakiś ubiór mi się podoba - owszem, ale nie dlatego, że skupiam się na konkretnej osobie, na której chciałabym się wzorować - tylko na tym konkretnym stroju.
Nie chciałabym być kopią żadnej znanej osoby.

[desti]

nie mialam tam jak bylam mlodsza wiec z wiekiem tez nie przyszlo... na szczescie...

[mary_alice_young]

nie mam tak
alee zdarza mi się czasami coś takiego, ze oglądam cały dzień zdjecia jakiejs aktorki, ale nie po to żeby skopiować styl tylko dlatego ze jest taka ladna ze nie moge sie napatrec <bez podtekstow;p> ale raczej to jest w takie dni kiedy mam zly humor i chce sie jescze bardziej zdolowac tym ze nie jestem taka ladna;p

[Anuuulcia]

hihihi ja tak mialam dla mnie nie jest to dziwne szukamy po prostu czegos co nam sie podoba i probujemy wykorzystac to w zyciu moim zdaniem to nie jest minus czy jakis tam blad

[Nikaa1990]

Mi kiedyś wydawało się, że jestem podobna do Victorii (wtedy jeszcze nie Beckham). Ale...
...po pierwsze tylko mi się wydawało
...po drugie nie robiłam nic by ten efekt osiągnąć

[Kaatrinkaa]

Mnie podoba sie Ania Rubik (top modelka a nie rubikowa-żona). Chciałabym wyglądac jak ona, ale nie kopiuje jej stylu ubierania, fryzur czy make-up'u. Po prostu podziwiam dziewczyne. Jest piekna i udalo jej sie w życiu.

[mtlk]

nigdy tak nie mialam i zawsze dziwilo mnie wzorowanie sie na gwiazdach (moje kolezanki wzorowaly sie na Britney i Natalii Oreiro)

[ladylajla]

Ja sie wpatruję w zdjęcia gwiazd, ale ...męskich. mam fazy na jakiegoś sportowca, aktora itd., zazwyczaj 2,3 miesięczne. chociaż jak sobie przypomnę, to w wieku 11,12 lat wzorowałam sie na mojej nauczycielce polskiego. chcialam w przyszłości mieć taki sam styl ubierania, samochód, nawet takiego samego męża. przeszło

[karolcia52]

jakoś nigdy tak nie miałam