![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cześć drogie Wizażanki
![]() Oczywiście jak się pewnie większość z Was domyśla sprawa dotyczy mojego związku. Już zaczynam opisywać, postaram się żeby było krótko i treściwie resztę będę dopisywać w razie Waszych pytań. 3 lata temu zaczęliśmy ze sobą chodzić, para nastolatków, nikt nie myślał, że wytrzymamy aż tyle. Było tak jak w normalnym związku. Dużo miłości, ciepła, kłótnie też były. ![]() wiem, że jest to chaotycznie napisane, pytajcie o szczegóły i najważniejsze doradźcie co powinnam zrobić... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
Dlaczego nie wiem co z tym robić? Bo T był zawsze dla mnie w porządku, wszystko popsuło się w momencie mojej zdrady. ![]() Wiem, ze pewnie go jakoś usprawiedliwiam przed sobą, ale nie wiem czy mam tyle siły by rozstać się z facetem, którego kocham ![]() ![]() ![]() edit: a no i oczywiście zapomniałam napisać, że od maja on skończył z tym wszystkim. Edytowane przez oszty Czas edycji: 2010-01-07 o 13:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
moim zdaniem nalezalo sie tobie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Być może.
Dodam, że nie wiem, czy T chodził z tą jedną. Naprawdę nie wiem. Jednak to że się z nią spotykał wystarczy mi żeby uznac to za zdradę. Dziewczyny nie wiem co zrobić. Czy rozstać się przez coś co zdarzyło się rok temu. Nie mam pojęcia. ---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- Cytat:
On się nigdy tym nie tłumaczył, sama widziałam, że się wtedy zmienił... Sama doszłam do wniosku, że to przeze mnie. Bo chyba niestety tak było. Coś co boli mnie wyjątkowo bardzo to to,że on zawsze jak pytałam o tę dziewczynę która była pomiędzy (nazwijmy ją L) mówił, że to tylko znajoma... To że mnie okłamał mnie boli. Bardzo. edit: ja się nie obwiniam o to, że zerwałam z nim, tylko nie wiem czy to jest słuszne. A jeśli nie to na jakich warunkach powinnam byc z nim dalej, bo chyba jakieś warunki powinny być? Edytowane przez oszty Czas edycji: 2010-01-07 o 13:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Rozstań się, bo facet jest niedojrzały i robi coraz głupsze rzeczy, a Ty się wpędzasz w poczucie winy (nawet jeśli bez jego sugestii, chociaż całe jego zachowanie jest wg mnie pewną sugestią). Ty się całowałaś - raz, od razu się przyznałaś. A sam co? Sióstr szukał? Koleżanek na spacery? Zdradził kilkukrotnie, a Ty się raz całowałaś. I on to wielce przeżywa wg Ciebie robiąc bzdury. Może po prostu się zmienił, przypadkowo w tamtym czasie? Zacznij nowe życie, poznasz z czasem kogoś nowego, będziesz miała naprawdę czystą kartę, postarasz się nie popełnić poprzednich błędów.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-01-07 o 13:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
hmm..... ciężka sprawa....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
edit: Doris a mogę spytać co masz na mysli mówiąc, że całe jego zachowanie jest sugestią? Edytowane przez oszty Czas edycji: 2010-01-07 o 13:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
A skąd wiesz, że tak nie robi? Ja bym tak ślepo nie wierzyła, że czegoś nie ma tylko dlatego, że ja tego nie widzę - skoro takie dziwne sytuacje mu się zdarzały już dwa razy, to niby czemu nie miałoby być trzeciego? O tym co było rok temu dowiedziałaś się teraz, więc widać nie tak łatwo po nim poznać, że chodzi z kimś innym. Może o tym co robi teraz dowiesz się po kolejnym roku?
![]() Ja zerwanie ze mną na dwa tygodnie żeby sobie w tym czasie pobyć z inną dziewczyną uznałabym za coś, czego nie zapomnę nigdy - nie zaufam, że to się nie powtórzy. Poza tym gdzie tu jego szacunek, jak on traktuje Ciebie i Twoje uczucia skoro sobie ot tak zrywa na parę tygodni, a później wraca jak gdyby nigdy nic? Do kitu taki facet... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
A moim zdaniem nie należało. Jak wybaczył to wybaczył - skoro nie potrafił wybaczyć zawsze mógł się rozstać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
Lexie podkreślam nie wiem, czy z nią chodził, jakoś tak napisałam, wiem, że się spotykali(chociaż w sumie też nie wiem). Coś co wiem na pewno to że z L pisali. Czy się spotykali to mój wymysł. Ale tego jak było dowiem się jak nie od T to od kuzyna w najbliższym czasie. Z tą druga dziewczyną (K) nie chodził. Z tego co wiem to oni się dopiero poznali wtedy. Dlaczego nie miałoby być trzeciego razu? Nie wiem, czułam że teraz było ok no i że będzie. A wtedy coś mi podpowiadało, że coś się psuje wciąż (nie wiem, moze to głupie poczucie winy, a moze intuicja) Przepraszam, że cały czas piszę jakoś tak nieskładnie, ale mam natłok myśli w głowie... I ciągle zastanawiam się co zrobić. ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Chcę dodać coś jeszcze. Moja zdrada nie polegała tylko na całowaniu. Spałam z tym chłopakiem całą noc w łóżku. Spałam. Nie przespałam się, ale spałam. To bardzo bolało T. Czyli Wy dziewczyny na moim miejscu zakończyłybyście ten związek tak? Naprawdę byście ani chwilę się nie zastanowiły tylko zakończyły i już? Mimo tego, że wszytko było już dobrze? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
Z drugiej strony - on ta zdrade z Twojej strony teraz jakby traktowal jako carte blanche do robienia czego mu sie zywnie podoba. Niezbyt dobrze to wg mnie wyglada, mysle ze predzej czy pozniej wasz zwiazek sie posypie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
![]() On ani razu mojej zdrady tak nie traktował. Może podświadomie, ale taki to on nie jest, żeby myślał że przez to że go zdradziłam może sobie robić co chce, o nie. Ja jestem skłonna wybaczyć, ale nie wiem czy jest sens. I uwierzcie mi, że nam się od końca sprawy z K układało super. Ogólnie nam się dobrze układało, ale mam wrażenie że to z tymi dziewczynami to zemsta za zdradę moją była. No i układało się dobrze do wczoraj. Teraz decyzja należy do mnie. Kocham Go, ale nie mam pojęcia co mam zrobić. ---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ---------- Dalej czekam na rady i opinie. Z góry dziękuję. To dla mnie naprawdę ważne. ![]() Będę jeszcze koło 22, także pytajcie śmiało. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: własne 4 kąty :-)
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
cokolwiek zrobisz, to na swoje własne konto, własną odpowiedzialność. od tej decyzji, nieważne jakiej, zależy wiele, i w każdej sytuacji za to co będzie się działo dalej, jesteś współodpowiedzialna. co ja bym zrobiła? kiedyś wybaczyłam. gdyby miało mnie to spotkać po raz drugi z tym samym człowiekiem - już nie. po prostu, ze zwykłego szacunku do samej siebie. nic dwa razy się nie zdarza. i nie zdarzy. nie w moim życiu. pozdrawiam. i cierpliwości do samej siebie życzę bo najgorzej w takich sytuacjach jest dowiedzieć się, co tak naprawdę się samemu chce. i na to też trzeba czasu. jak juz będziesz wiedziała, to tak zrób, bez oglądania się na to co było, czy było dobrze czy źle. i tego co za sobą zostawisz nie rozpamiętuj, bo człowiek za krótko żyje, żeby się zadręczać tym czego już nie zmieni. ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Skoro zaczeliscie zwiazek "od nowa" to nie powinno do takich sytuacji wracac. Powinniscie oboje zapomniec o tym co bylo. I ty bylas nie w porzadku i on. Albo zaczynacie od nowa z "czystym kontem", albo konczycie ten zwiazek bo takie wypominanie nie ma kompletnie sensu i tylko zniszczy wam zdrowie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
zdradzilas swojego faceta. jesli Ci wybaczyl, powinien wiecej do tego nie wracac i pozwolic Ci naprawic to, co zepsulas. a jesli czul, ze tego nie wybaczy, powinien zerwac. a co Ty teraz powinnas zrobic? ja chyba bym zerwala, bo czulabym, ze takie zdrady i zemsty mnie wykoncza kiedys. ale piszesz, ze teraz wszystko dobrze sie uklada... jesli zdecydujesz sie nadal byc z tym chlopakiem, nie boisz sie, ze takie sytuacje beda sie powtarzac? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 482
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
Zgadzam sie w 100%! Pogadaj z nim i powiedz, ze mozecie byc razem tylko, jesli OBOJE(!) sobie wybaczycie i OBOJE zapomnicie o tym, co bylo kiedys. Milosc nie polega na wypominaniu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Dzięki dziewczyny poświęcenie trochę czasu mojemu problemowi
![]() Cóż zjawiam się bo sprawa nieco się rozjaśniła. Otóż T i L nigdy nie byli razem. Spotykali się jako koleżeństwo. Ona miała na coś nadzieje, T na początku zakomunikował, że mnie kocha i tylko układ kolega-koleżanka bierze pod uwagę. Spotykali się w tajemnicy przede mną, bo T bał się że jak mi powie o niej to ja z nim zerwę. Bo ja jestem zazdrosna baaaaardzo, wręcz toksycznie. Z jakichś względów (zapomniałam spytać dlaczego) przestali się kolegować. Co więcej ta jego znajomość miała miejsce przed moją zdradą. Co jest najlepsze to L napisała mi to wszystko, powiedziała, żebym z nim nie zrywała, bo on mnie bardzo kocha. Jednak mimo to zastanawiam się jak mam być z człowiekiem, który boi się powiedzieć mi o koleżance. I czy samo ukrywanie tego to nie podstawa do zerwania? ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ---------- Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- Cytat:
![]() Swoją drogą jak nie wracać do tego co boli? Cytat:
---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ---------- Cytat:
|
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
![]() czasem trzeba zacisnac zeby i skupic sie na przyszlosci ![]() oczywiscie, ze nie wystarcza. potrzeba jeszcze zaufania, checi obojga do tworzenia dobrego zwiazku, nie wypominania tego, co bylo kiedys, szacunku i wielu innych czynnikow. K to byla ta, z ktora sie spotykal jak Cie rzucil na te dwa tygodnie? czy cos pomieszalam? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
Cholera i znowu wyjdzie na to, że wszystko przez moją chorobliwą zazdrość... Bo jest chorobliwa i ja to wiem. Dziewczyny jesteście niezastąpione, może mój problem dzięki Wam się nie rozwiąże, ale na pewno jest mi lżej wiedząc że jest wizaż. ![]() A wiecie co jest najgorsze? Wszyscy moi bliscy znajomi olali mnie, no może nie olali, ale powiedzieli że na temat mojego związku to gadać nie będą bo się nie chcą wtrącać. I człowiek nawet nie ma do kogo buzi otworzyć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
ale dlaczego on wtedy z Toba zerwal? jaki byl tego powod? |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
I tak jak kolezanka wyzej napisala, widocznie nie powiedzial Ci o kolezance z obawy o twoja chorobliwa zazdrosc? Uwierz mi faceci czasem wolą cos przemilczec niz potem sluchac niepotrzebnego ględzenia nad glowa. Skoro Cie nie zdradzil to dla niego nic sie nie stalo i nie ma problemu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
Cytat:
edit:już wiem. Ja to źle ujęłam. Chodzi o to że ja ogólnie pamiętliwa jestem, nie tylko w stosunku do T ale do całego otoczenia i rozpamiętuje dosłownie wszystko. I ja jestem chorobliwie zazdrosna, ale nie jestem głupia. Jakby mi o tym powiedział to jakoś bym przetrawiła tą L, ale on mnie wolał okłamać. Według mnie to nie w porządku. Ach i jeszcze dodam, że wówczas kiedy mój T się z tą L spotykał to ta zazdrość raczej się jeszcze aż tak nie ujawniła ![]() Edytowane przez oszty Czas edycji: 2010-01-07 o 19:38 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
mysle, ze mozna tu jeszcze wszystko naprawic. trzymam kciuki. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
![]() Zobaczymy co z tego będzie. Byłoby mi bardzo miło gdyby jeszcze jakaś Wizażanka oceniła sytuację. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Już tyle osób oceniło sytuację, a i tak najważniejsze jest co Ty myślisz i czujesz. A Ty niby byś chciała, ale tak nie do końca, a może jednak, a może jednak nie warto... Zdecyduj się na coś i ponieś konsekwencje swoich decyzji - na tym polega życie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Na czym polega to ja wiem, a proszę jeszcze o pomoc, bo nie chce podjętych decyzji żałować. Moje zdanie na temat tej całej sytuacji na pewno nie jest obiektywne, Wasze pewnie do końca też nie, bo nie znacie mnie, T i ogólnie całej sytuacji, ale na pewno słuszniej niż ja osądzicie to wszytsko niż ja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: potrzebuję rady i obiektywnej oceny (wszystko postaram się przyjąć z pokorą)
Cytat:
![]() Dla mnie sprawa jest prosta. Skoro zakladasz taki watek to jak widac nie potrafisz wybaczyc i zapomniec ( jak juz sama nawet stwierdzilas) , zatem odpowiedzialas juz sobie. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:49.