boli mnie brzuszek -- wejdz na wizaz, przestanie. Czyli teksty dot. nalogu wizaz

[eternalvoyageur]

My wizazanki jestesmy uzaleznione. Zauwazylam ze czesto nasze drogie polowki, i inne bliskie osoby rzucaja roznymi zabawnymi tekstami dotyczacymi tego nalogu.

Watek zainspirowal post milusiaam

ja- kochanie boli mnie brzuszek
on- wejdz na wizaz przestanie

oraz Weronika.21

a ja czasami jak mówię o czymś ciekawym/śmiesznym itp. mojemu mężusiowi, a jemu się to nie podoba, to mówi z oburzeniem: "pewnie to na wizażu wyczytałaś!!"

a jak jego o coś pytam, a nie chce mu się odpowiadać to mówi :"a co? na wizażu tego nie piszą?"

[Lena_20]

ja miałam ostatnio wymianę zdań tego typu z kumplem..

on - hej,co dzis porabiałaś?
ja - a zgadnij :P
on - siedziałaś na wizażu?

to nic ,ze dzien wczesniej mu pisałam,ze mam zawalony nastepny dzien poszczegolnymi sprawami,o ktorych mu powiedzialam oczywiscie i bede dopiero wieczorem


no ale tak,jestem uzalezniona..

[201701160947]

Mój brat kiedy tylko zauważy, że siedzę przy komputerze, musi zawsze standardowo rzucić tekstem - "oczywiście wizaż"? I szyderczo się usmiecha. No tak, bo jasne jest, ze internet=wizaż->nałóg po prostu, nie ukrywam.

[201707171013]

Zawsze jak rozmawiam z koleżanką na Gadu-Gadu, a ona pyta się co robię, wywiązuje się dialog:
- Co robisz?
- Zgadnij.
- Siedzisz na Wizażu

No chyba nietrudno zgadnąć

[layla_lbn]

Kumpela: Hej, mam probelm (...), i co ja mam zrobic, no poradz mi Wizazanko!

[Aggie125]

To ja kiedyś rzuciłam koleżance - zamiast "puść mi smsa" - daj mi info na PeWu. Koleżanka tylko oczy wybałuszyła (co ona gada???) , ja tak samo (no co ona, po ludzku nie rozumie???)

[AryaxD]

Napisane przez Aggie125

To ja kiedyś rzuciłam koleżance - zamiast "puść mi smsa" - daj mi info na PeWu. Koleżanka tylko oczy wybałuszyła (co ona gada???) , ja tak samo (no co ona, po ludzku nie rozumie???)

moje robią takie oczy jak opowiadam im rózne historie i mówię " i TŻ takiej jednej..." a one wtedy : co ?

[kilianna]

Napisane przez layla_lbn

Kumpela: Hej, mam probelm (...), i co ja mam zrobic, no poradz mi Wizazanko!

a to dobre

Napisane przez Aggie125

To ja kiedyś rzuciłam koleżance - zamiast "puść mi smsa" - daj mi info na PeWu. Koleżanka tylko oczy wybałuszyła (co ona gada???) , ja tak samo (no co ona, po ludzku nie rozumie???)

heh to też


zapowiada się świetny wątek

[201701160947]

Napisane przez Aggie125

To ja kiedyś rzuciłam koleżance - zamiast "puść mi smsa" - daj mi info na PeWu. Koleżanka tylko oczy wybałuszyła (co ona gada???) , ja tak samo (no co ona, po ludzku nie rozumie???)

Dobre.

[edyta1421]

mój jeszcze nie wypowie słowa "wizaż" za dużo "sz cz " koło siebie (ci obcokrajowcy)- ale jak tylko widzi mnie przed kompem to już porozumiewawczo mruga okiem i wie co sie święci.... godziny przed kompem i czasem śmianie sie do monitora jak głupi do sera... ... no co ja poradzę że czasem my wizażanki mamy świetne humory- jakos dzień trzeba rozładować!

[karolina2020]

Moj Tz jak chwile nie odpisuje na gg, to zawsze pyta:

I co tam ciekawego na Wizazu pisza?

Jak mowie mu o jakims kosmetyku co chce kupic, to tez zaraz musi dodac: Pewnie na Wizazu o tym przeczytalas

No coz, najczesciej ma racje....

[Jeanne90]

Mój TŻ też się ze mnie nabija
Ja - Wiesz, ostatnio przeczytałam, że...
TŻ - Na wizażu, oczywiście?

Tu akurat sytuacja związana ogólnie z tematyką forum Idę z koleżankami (nie piszą na forach) i o czymś tam gadamy. Za chwilę zmieniłam temat i mówię: "Sorry za offtop". A one zrobiły wielkie oczy i: "Coooo?". Zaczęłam się śmiać sama do siebie

[Sweet_21]

Oooo tak.Też wiele słówek/skrótów zapożyczam sobie z wizażu.Ludzie patrzą się na mnie zdziwieni, a mnie się wydaje, że chyba wszyscy powinni wiedzieć o co mi chodzi

Mój tz wie o moim nałogu. Chociaż twierdzi, że gdyby nie wizaż więcej pieniędzy zostawałoby mi w portfelu..No ale cóż, przecież to mój portfel

[201803290936]

Poranek w pracy. Herbata, śniadanie, Wizaż.

Mój TŻ wie, że jest właśnie "TŻ-tem", pyta czasem, co tam znowu wypisuję za Wizażu. Moje siostry tylko wzdychają, jak u nich jestem "Jezuu, a Ty znowu ten Wizaż? Ile można...".

[AryaxD]

Napisane przez Jeanne90

Tu akurat sytuacja związana ogólnie z tematyką forum Idę z koleżankami (nie piszą na forach) i o czymś tam gadamy. Za chwilę zmieniłam temat i mówię: "Sorry za offtop". A one zrobiły wielkie oczy i: "Coooo?". Zaczęłam się śmiać sama do siebie

O tak tych słówek jest pełno.offtop też mi się wymyka

[tutaj]

Ja: Nuuuudzi mi się, znajdź mi jakieś zajęcie
Moj chłopak: Wizaz.pl nie dziala?

i w ogóle podpytuje co tam na Wizażu słychać

[arrakis]

standard - jak u wiekszosci z was -
jak mowie,ze czytalam o czyms ciekawym, albo w ogole zaczynam jakis temat - tz na to "pewnie na wizazu przeczytalas"

mowie ze mam jakis nowy przepis na jedzonko -
on (wiedzac ze nie umiem gotowac) - a skad masz?
ja - z wizazu
on - no tak, po co pytam...

opowiadam, bo wiesz...czytalam ostatnio na wizazu ....
on.. no tak, oczywiscie :/

[Sniezynka21]

Moj TZet wie, jak piszemy tutaj wlasnie na naszych chlopakow, mezow, narzeczonych itd... I kiedys pytam sie Go o cos, co by odpowiedzial w danym watku a on do mnie tak : Napisz wizazankom, ze Twoj TZet powiedzial... sam na siebie mowi juz TZet

Odbieram tel, a On: Czesc Wizazanko co robisz ????

Chodze po domu i sie nudze, pytam co mam robic ??? A On a co znowu data base ( chyba tak to sie pisze ) na Wizazu wyskoczyl ???

[kasia083]

A ja kiedys dostałam taki zakaz od TŻ, ze mam nie wchodzić na Wizaż, bo mi on za dużo czasu zajmuje (na szczęście nie taki kategoryczny )

ale pare dni temu rozmowa przez SMS:
JA - Kochanie mam doła, wogle dzisiaj mam jakiś taki pechowy i smutny dzień
TŻ - To może wejdź na wizaż to ci się humor poprawi

A jeszcze parę miesięcy temu by do mnie zadzwonił...

[evela28]

a mój tż jak mnie widzi na wizażu to mówi coś nowego będzie dziś na obiad bo wiadomo że nowośći kulinarne tylko z wizażu

[madmuazelle]

Fajny wątek.


Ja nie raz słysze teksty od tż-ta znowu na tym forum siedzisz. Czasami opowiadam co ciekawego na wizażu wyczytałam.Zaś od kumpeli co innego,co tam słychać na naszej klasie.

[Luba]

Mój mąż bardzo powaznie podchodzi do mojego wizazowania i wcale go to nie denerwuje ani nie robi sobie żarcików
Ja się często śmieje czytając wizaż i wtedy pyta: co tam u Pań nowego? Czasem mu czytam co mnie rozsmieszyło, posmiejemy sie razem Jak jest cos smutniejszego, to tez mu czytam, razem sie posmucimy...

Ale zawsze jak widzi że na ekranie świecą mi się znane zielono- fioletowe kolorki to mówi:

Pozdrów Panie ode mnie.

Co niniejszym i za wszytskie czasy czynię

[Sniezynka21]

Napisane przez Luba

Mój mąż bardzo powaznie podchodzi do mojego wizazowania i wcale go to nie denerwuje ani nie robi sobie żarcików
Ja się często śmieje czytając wizaż i wtedy pyta: co tam u Pań nowego? Czasem mu czytam co mnie rozsmieszyło, posmiejemy sie razem Jak jest cos smutniejszego, to tez mu czytam, razem sie posmucimy...

Ale zawsze jak widzi że na ekranie świecą mi się znane zielono- fioletowe kolorki to mówi:

Pozdrów Panie ode mnie.

Co niniejszym i za wszytskie czasy czynię

Panie serdecznie dziekuja

[mircia14]

Idę do komputera się uczyć I mówię do taty że testy z internetu.
Brat (9 lat, a jaki kumaty) : A to na wizażu testy też mają

[201606210931]

Napisane przez mircia14

Idę do komputera się uczyć I mówię do taty że testy z internetu.
Brat (9 lat, a jaki kumaty) : A to na wizażu testy też mają

niezłe
na wizażu jest wszystko

[mircia14]

no, ale się zdziwiłam taki kumaty

[kamyczek89]

hehe świetny temat.

mój luby śmieje się z określenia " Tż"
już się przyzwyczaił, że jak coś komentuje z wizażu to używam tego określenia zamiast chłopak/ narzeczony/ mąż ...

jak leżałam w szpitalu i przyniósł mi laptopa i zobaczył na co wchodzę to wybuchł śmiechem i powiedział : " no oczyyywiście. wizaż. " często to słyszę jak mnie przyłapuje jak siedzę przy komputerze

przyznaję się bez bicia : jestem wizażoholiczką (choć kilka dni potrafię przetrzymać jak trza )

[kolory]

Ja kupowałam coś (oczywiście kosmetyk hehe) na Allegro i chciałam sobie dobrać jeszcze coś od tego samego sprzedawcy tak żeby przesyłkę już wykorzystać (to taka wymówka ) ale nic nie znalazłam i wtedy przez głowę przemknęła mi taka genialna myśl, że zapytam się czy nie ma czegoś POZA WĄTKIEM

To było po tym jak spędziłam trochę za dużo czasu na targowisku heihihi.

[ulinkaaa]

A moj tz zawsze jak kupuje jakis kosmetyk w drogerii to mowi:
- A opinie na KWC sprawdzalas?

[tyneczka]

Fajny wątek
Mi raczej jeszcze nikt nie przycina, ale często opowiadam koleżankom - "Przeczytałam na wiżażu" albo jak muszę sobie kupić jakiś kosmetyk lub koleżanka, to mówię - Na KWC są takie a takie opinie, więc tylko patrzą na mnie porozumiewawczo z myślą - "No tak, bo gdzieżby indziej"