To już na prawdę koniec?

Noelia7 · 2009-02-04, 19:58

Witam Drogie wizażanki.

[FONT=Book Antiqua][COLOR=DarkSlateBlue]Jestem zupełnie nowa na forum

, ale doszłam do wniosku, że muszę to napisać, bo ciężko mi z tym samej.

Jak zawsze chodzi o mężczyznę.

Czy uważacie, że jeśli facet z którym rozstałyście się nie próbuję jakoś odzyskać tego wszystkiego,całej znajomości i urywa kontakt to już jest .......na prawdę koniec?

Byłam z Nim dwa miesiące.Wiem.(To krótki okres czasu w porównaniu z waszymi związkami.

).Mimo wszystko jestem osobą która się bardzo przywiązuje do ludzi z którymi mnie coś łączy.Trudno mi zapomnieć i jest mi strasznie ciężko kiedy kogoś tracę na zawsze.

Czasami kiedy siadam wieczorami w ciemnym pokoju, a w tle lecą polskie piosenki to wspominam czasy kiedy byłam na prawdę szczęśliwa.
Czas się zmienił.
Ja się zmieniłam...

...ale wciąż pozostaje dziewczyna z wrażliwym sercem.
I choć próbuję czasem to zwalczyć to jest to silniejsze ode mnie.

Nie umiem się tak w pełni otrząsnąć i snuję się po domu bez celu.Chciałabym wiele zmienić.Bardziej się zmotywować do rzeczy które pomogą mi w dalekiej przyszłości.
I po prostu zapomnieć.

a przede wszystkim odzyskać tą radość i optymizm.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2009-02-04, 20:04

Tak, jeśli ktoś zrywa całkowicie kontakt - to choćby kwestia ambicji - nawet, gdy później chciałby kontakt odnowić, nie zgodziłabym się.

Wg mnie to koniec.

ElettroVoce · 2009-02-04, 20:07

prozac pokona nawet Twoje EMO nastroje. 2 miesiące ? eee niech zgadne pokolonijna miłość ? weź się w garść i nie szukaj głupich wytłumaczeń dla własnego lenistwa.

Noelia7 · 2009-02-04, 20:15

Może nie "pokolonijna miłość" ale pierwsze większe uczucie.....

traktowane jak najbardziej poważnie....lecz przerwane przez niedomówienia i kłótnie...

Mimo wszystko słowa krytyki zawsze się przydają,wtedy trafiają i bardziej pomagają

studi · 2009-02-04, 20:15

Odpuśc sobie, było mineło, facet zerwał znajomość w najbardziej prymitywny i bezczelny sposób-usprawiedliwienia nie ma.

intransitive · 2009-02-04, 20:47

no to będzie ostrzeżenie...

Bdebdusia · 2009-02-04, 20:53

Cytat:

Napisane przez intransitive

no to będzie ostrzeżenie...

Chyba nie tylko ostrzeżenie...

A ja nie wiem o co chodzi, bo nikt nie zacytował

Lexie · 2009-02-04, 20:57

Usuwać treści wątków nie wolno, więc ostrzeżenie nieuniknione.

W takiej sytuacji jest raczej oczywiste, że to koniec. Rozumiem Twój żal, ale to minie. Po pierwszym "prawdziwym uczuciu" też bardzo cierpiałam, niełatwo było się wygrzebać. Ale się wygrzebałam po paru miesiącach. Jeszcze niejednego poznasz i się zakochasz.

Tycikata · 2009-02-04, 21:26

Cytat:

Napisane przez Noelia7

traktowane jak najbardziej poważnie....lecz przerwane przez niedomówienia i kłótnie...

Mój związek też został "przerwany" przez własnie niedomówienia i kłótnie.. z tym że byliśmy dużo więcej razem ze sobą...to dopiero świństwo....

I naprawdę nie ma co się użalać nad takimi debilami, ja zmarnowałam dużo czasu bo nic innego nie robiłam tylko leżałam w łóżku i ryczałam... oj nie, nie warto było! (głupia ja...

)

Jeszcze nie raz się zakochasz

niczka87 · 2009-02-05, 09:22

powinnaś znależć sobie zajęcie, żeby nie myśleć o tym chłopaku

zabawka · 2009-02-05, 09:53

Nie pierwszy nie ostatni...
Trzeba wziąść się w garść i iść dalej

Nie przejmuj sie nim, widocznie nie był Ciebie wart i tyle... ot co!

niczka87 · 2009-02-05, 12:48

Cytat:

Napisane przez zabawka

nie pierwszy nie ostatni...
Trzeba wziąść się w garść i iść dalej

nie przejmuj sie nim, widocznie nie był ciebie wart i tyle... Ot co!

racja !!

agusiajnw · 2009-02-05, 15:26

Cytat:

Napisane przez zabawka

Nie pierwszy nie ostatni...
Trzeba wziąść się w garść i iść dalej

Nie przejmuj sie nim, widocznie nie był Ciebie wart i tyle... ot co!

Nie był wart, albo można też sobie pomyśleć że lepiej że wyszło to od razu a nie za kilka lat...

Elfir · 2009-02-06, 12:36

Tak, mężczyzna ma was gdzies jesli:
- nie oddzwania
- nie chce sie spotkac
- mowi ze nie chce sie spotkac
- mowi, ze to koniec
- chodzi z inna dziewczyna
- mowi ze ma was dośc i macie sie odczepic
- zmienil numer telefonu i nie powiadomil was o tym

I szukanie jakichkolwiek innych wyjasnien do przedstawionych powyzej sytuacji jest spowodowane chora wyobraznia kobiet.

agusiajnw · 2009-02-06, 14:54

Cytat:

Napisane przez Elfir

Tak, mężczyzna ma was gdzies jesli:
- nie oddzwania
- nie chce sie spotkac
- mowi ze nie chce sie spotkac
- mowi, ze to koniec
- chodzi z inna dziewczyna
- mowi ze ma was dośc i macie sie odczepic
- zmienil numer telefonu i nie powiadomil was o tym

I szukanie jakichkolwiek innych wyjasnien do przedstawionych powyzej sytuacji jest spowodowane chora wyobraznia kobiet.

Elfir jak zawsze dosadnie i zgodnie z prawdą

2009-02-04, 19:58	#1
Noelia7 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 2	To już na prawdę koniec? Witam Drogie wizażanki. [FONT=Book Antiqua][COLOR=DarkSlateBlue]Jestem zupełnie nowa na forum, ale doszłam do wniosku, że muszę to napisać, bo ciężko mi z tym samej. Jak zawsze chodzi o mężczyznę. Czy uważacie, że jeśli facet z którym rozstałyście się nie próbuję jakoś odzyskać tego wszystkiego,całej znajomości i urywa kontakt to już jest .......na prawdę koniec? Byłam z Nim dwa miesiące.Wiem.(To krótki okres czasu w porównaniu z waszymi związkami.).Mimo wszystko jestem osobą która się bardzo przywiązuje do ludzi z którymi mnie coś łączy.Trudno mi zapomnieć i jest mi strasznie ciężko kiedy kogoś tracę na zawsze. Czasami kiedy siadam wieczorami w ciemnym pokoju, a w tle lecą polskie piosenki to wspominam czasy kiedy byłam na prawdę szczęśliwa. Czas się zmienił. Ja się zmieniłam... ...ale wciąż pozostaje dziewczyna z wrażliwym sercem. I choć próbuję czasem to zwalczyć to jest to silniejsze ode mnie. Nie umiem się tak w pełni otrząsnąć i snuję się po domu bez celu.Chciałabym wiele zmienić.Bardziej się zmotywować do rzeczy które pomogą mi w dalekiej przyszłości. I po prostu zapomnieć. a przede wszystkim odzyskać tą radość i optymizm. __________________ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-02-04 o 20:53

2009-02-04, 20:04	#2
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: To już na prawdę koniec? Tak, jeśli ktoś zrywa całkowicie kontakt - to choćby kwestia ambicji - nawet, gdy później chciałby kontakt odnowić, nie zgodziłabym się. Wg mnie to koniec.

2009-02-04, 20:07	#3
ElettroVoce Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu. Wiadomości: 459	Dot.: To już na prawdę koniec? prozac pokona nawet Twoje EMO nastroje. 2 miesiące ? eee niech zgadne pokolonijna miłość ? weź się w garść i nie szukaj głupich wytłumaczeń dla własnego lenistwa.

2009-02-04, 20:15	#4
Noelia7 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 2	Dot.: To już na prawdę koniec? Może nie "pokolonijna miłość" ale pierwsze większe uczucie..... traktowane jak najbardziej poważnie....lecz przerwane przez niedomówienia i kłótnie... Mimo wszystko słowa krytyki zawsze się przydają,wtedy trafiają i bardziej pomagają __________________ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-02-04 o 20:54

2009-02-04, 20:15	#5
studi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: żółty domek Wiadomości: 9 336	Dot.: To już na prawdę koniec? Odpuśc sobie, było mineło, facet zerwał znajomość w najbardziej prymitywny i bezczelny sposób-usprawiedliwienia nie ma. __________________ 65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

2009-02-04, 20:47	#6
intransitive Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 2 769	Dot.: To już na prawdę koniec? no to będzie ostrzeżenie... __________________

2009-02-04, 20:57	#8
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: To już na prawdę koniec? Usuwać treści wątków nie wolno, więc ostrzeżenie nieuniknione. W takiej sytuacji jest raczej oczywiste, że to koniec. Rozumiem Twój żal, ale to minie. Po pierwszym "prawdziwym uczuciu" też bardzo cierpiałam, niełatwo było się wygrzebać. Ale się wygrzebałam po paru miesiącach. Jeszcze niejednego poznasz i się zakochasz.

2009-02-05, 09:22	#10
niczka87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 4 654	Dot.: To już na prawdę koniec? powinnaś znależć sobie zajęcie, żeby nie myśleć o tym chłopaku

2009-02-05, 09:53	#11
zabawka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Sosnowiec Wiadomości: 453	Dot.: To już na prawdę koniec? Nie pierwszy nie ostatni... Trzeba wziąść się w garść i iść dalej Nie przejmuj sie nim, widocznie nie był Ciebie wart i tyle... ot co!

2009-02-06, 12:36	#14
Elfir Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 14 836	Dot.: To już na prawdę koniec? Tak, mężczyzna ma was gdzies jesli: - nie oddzwania - nie chce sie spotkac - mowi ze nie chce sie spotkac - mowi, ze to koniec - chodzi z inna dziewczyna - mowi ze ma was dośc i macie sie odczepic - zmienil numer telefonu i nie powiadomil was o tym I szukanie jakichkolwiek innych wyjasnien do przedstawionych powyzej sytuacji jest spowodowane chora wyobraznia kobiet. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir * Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.** T.Pratchett

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)