Pies

Nindża · 2011-10-23, 00:29

Potrzebuje pilnej porady...nie mozemy sie dodzwonic na pogotowie wet. Nasza Psinka ma 1,5 roku dziwnie sie zachowuje, poklada sie zamyka oczy ale stara sie nie klasc łebka na podlodze, ma silny slinotok i raz jej sie mocno odbiło... caly czas ma obsliniona mordke...nie wiem jak jej pomoc...

esfira · 2011-10-23, 21:35

może coś dziwnego zjadła albo polizała? przez internet ciężko pomóc, dzwońcie do weta do skutku, któryś może odbierze

jowiszekkk · 2011-10-23, 23:02

moja tak miała jak pojechaliśmy do mojej szwagierki a ona ma dużego psa było sporo ludzi bo to św była wystraszona po tel do znajomego wet dowiedziałam się aby poczekać 24 godz i nie stresować. Przeszło jej jak sama doszła do psa każdego obwąchała.

Ma tak też jak jest burza ale na błyski grzmoty jej nie ruszają, głos wiertarki....

Garadiela · 2011-10-24, 19:42

Przyczyn moze byc tysiace..Od zatrucia po cos gorszego...Jak psu nie przeszlo to pedem do weta...

Nindża · 2011-10-25, 11:36

Dzieki za odpowiedzi...przeszlo jej na szczescie. przespala cala noc i rano wstapil w nia szarlatan jak zwykle i "wrocila" nasza Psinka

a pogotowie calodobowe wet. telefoniczne i nie odbierali tel...szkoda słów.

2011-10-23, 00:29	#1
Nindża Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 517	Pies Potrzebuje pilnej porady...nie mozemy sie dodzwonic na pogotowie wet. Nasza Psinka ma 1,5 roku dziwnie sie zachowuje, poklada sie zamyka oczy ale stara sie nie klasc łebka na podlodze, ma silny slinotok i raz jej sie mocno odbiło... caly czas ma obsliniona mordke...nie wiem jak jej pomoc...

2011-10-23, 21:35	#2
esfira Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 002	Dot.: Pies może coś dziwnego zjadła albo polizała? przez internet ciężko pomóc, dzwońcie do weta do skutku, któryś może odbierze __________________ Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż Scandinavian Sleeping & Living

2011-10-23, 23:02	#3
jowiszekkk Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 205	Dot.: Pies moja tak miała jak pojechaliśmy do mojej szwagierki a ona ma dużego psa było sporo ludzi bo to św była wystraszona po tel do znajomego wet dowiedziałam się aby poczekać 24 godz i nie stresować. Przeszło jej jak sama doszła do psa każdego obwąchała. Ma tak też jak jest burza ale na błyski grzmoty jej nie ruszają, głos wiertarki.... __________________

2011-10-24, 19:42	#4
Garadiela Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: czestochowa Wiadomości: 1 687	Dot.: Pies Przyczyn moze byc tysiace..Od zatrucia po cos gorszego...Jak psu nie przeszlo to pedem do weta... __________________ żonka Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama

2011-10-25, 11:36	#5
Nindża Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 517	Dot.: Pies Dzieki za odpowiedzi...przeszlo jej na szczescie. przespala cala noc i rano wstapil w nia szarlatan jak zwykle i "wrocila" nasza Psinka a pogotowie calodobowe wet. telefoniczne i nie odbierali tel...szkoda słów.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)