Tabletki bez recepty- kraków

[Neciak89]

Witam
Czy w Krakowie jest jakaś apteka w której mogę kupić tabletki antykoncepcyjne bez recepty? Jeśli już był taki wątek to bardzo prosze o napisanie tego, bo ja nie znalazłam
Pozdrawiam

[paula78]

Jak bez recepty ?
pigulki sa na recepte.

[_Emi_]

Właśnie.

W innym mieście też nie kupisz bez recepty co to w ogóle za pytanie?

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Neciak89

Witam
Czy w Krakowie jest jakaś apteka w której mogę kupić tabletki antykoncepcyjne bez recepty? Jeśli już był taki wątek to bardzo prosze o napisanie tego, bo ja nie znalazłam
Pozdrawiam

O rany

[Malla]

Pracujesz w policji?
Sprzedaż leków na receptę bez recepty jest niezgodna z prawem.
Czy uzyskanie recepty to aż taki problem?

[Malutka1412]

Napisane przez Malla

Pracujesz w policji?
Sprzedaż leków na receptę bez recepty jest niezgodna z prawem.
Czy uzyskanie recepty to aż taki problem?

Dokładnie też mnie to zdziwiło
Jak tabletki na receptę bez recepty

[Marwari]

ehh...

[Jeanne90]

Nie rozumiem skąd takie zaskoczenie u Was wywołane tym pytaniem. Są apteki, które sprzedają leki na receptę bez recepty U mnie w mieście taka jest. No ale ja nie jestem z Krakowa.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Pigułki są na receptę, aleto nie psychotropy i można je kupic bez recepty.
Pózniej apteki kombinują z receptą farmaceutyczną czy "przechwycają" inne recepty.

Tak szczerze to nie wiem po co recepty na pigułki.
Wiem, że pasuje mi jaśmin i kupuje w aptece kolejny listek.
Po co te wycieczki do przychodni ?
Szkoda czasu mojego, lekarza, papieru, biurokracji itp.

[hihi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11167783]Pigułki są na receptę, aleto nie psychotropy i można je kupic bez recepty.
Pózniej apteki kombinują z receptą farmaceutyczną czy "przechwycają" inne recepty.

Tak szczerze to nie wiem po co recepty na pigułki.
Wiem, że pasuje mi jaśmin i kupuje w aptece kolejny listek.
Po co te wycieczki do przychodni ?
Szkoda czasu mojego, lekarza, papieru, biurokracji itp.[/QUOTE]Taaaa.. a jak potrzebuję to ide i kupuję 10 listków postinoru, hm?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez hihi

Taaaa.. a jak potrzebuję to ide i kupuję 10 listków postinoru, hm?

Stać Cię na 10 listków, wiesz, że tyle zużyjesz to sobie kup.

Ja wiem że mi odpowiada jaśmin, dobrze się po nim czuje, podoba mi sie kolor i pudełko.
Chyba wiem lepiej od lekarza czy mi służy czy nie i po cholerę mi jego pozwolenie na zakup ?
Byłam u lekarza, przebadał, dobrał i dziękuję, dalej radzę sobie sama.
W tym czaie co by mi wypisywał kolejną receptę niech leczy innych i dobiera im bez pośpiechu tabletki.

Co do postinoru to nie wiem czy jest czas na dobór, rozmowę, przeciwskazania itd.
Kto wypisuje receptę ? Pierwszy dostępny lekarz

[hihi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11168506]Stać Cię na 10 listków, wiesz, że tyle zużyjesz to sobie kup.

Ja wiem że mi odpowiada jaśmin, dobrze się po nim czuje, podoba mi sie kolor i pudełko.
Chyba wiem lepiej od lekarza czy mi służy czy nie i po cholerę mi jego pozwolenie na zakup ?
Byłam u lekarza, przebadał, dobrał i dziękuję, dalej radzę sobie sama.
W tym czaie co by mi wypisywał kolejną receptę niech leczy innych i dobiera im bez pośpiechu tabletki.

Co do postinoru to nie wiem czy jest czas na dobór, rozmowę, przeciwskazania itd.
Kto wypisuje receptę ? Pierwszy dostępny lekarz[/QUOTE]I rozumiem, że pisząc "radze sobie sama" obejmujesz też kwestie kontroli, cytologii, badań krwi oraz wszelkich innych też załatwisz sama, bo wiesz, że przy braniu tabletek trzeba to robić, tak?

Ja jestem chyba chora psychicznie, ale nie widze problemu nw podejściu co 3 miesiące do mojego ginekologa, wzięciu recepty, gdzie przy okazji Pani pielęgniarka bierze kartę i mówi - za 3 miesiące cytologia i krew, bo ostatnio Pani nie miała, więc zapisuję do doktora. Nigdy nie zdarzyło mi się, abuy lekarz osobiście wypisywał mi kolejne recepty- tym się zajmują pielęgniarki zwykle.

A postinor i pierwszy dostępny lekarz? To musiałaś trafiać rzeczywiście na tych dostępnych, bo ja spotkałam się z całą masą kobiet, którym lekarz odmówił przepisania postinoru z różnych względów.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez hihi

I rozumiem, że pisząc "radze sobie sama" obejmujesz też kwestie kontroli, cytologii, badań krwi oraz wszelkich innych też załatwisz sama, bo wiesz, że przy braniu tabletek trzeba to robić, tak?

Ja jestem chyba chora psychicznie, ale nie widze problemu nw podejściu co 3 miesiące do mojego ginekologa, wzięciu recepty, gdzie przy okazji Pani pielęgniarka bierze kartę i mówi - za 3 miesiące cytologia i krew, bo ostatnio Pani nie miała, więc zapisuję do doktora. Nigdy nie zdarzyło mi się, abuy lekarz osobiście wypisywał mi kolejne recepty- tym się zajmują pielęgniarki zwykle.

A postinor i pierwszy dostępny lekarz? To musiałaś trafiać rzeczywiście na tych dostępnych, bo ja spotkałam się z całą masą kobiet, którym lekarz odmówił przepisania postinoru z różnych względów.

A ja problem widzę, bo najpierw muszę zadzwonić do przychodni i zapisać się na wizytę. potem w określonym dniu wsiąść w autobus, zajechać, zarejestrować się, odsiedzieć dwie godziny, wejść do gabinetu i poprosić: jaśmin, na trzy miesiące, niech pan wypisze, i znów wracać. Kiedyś recepty wypisywała położna, teraz musi to robić lekarz - wrrr. Mnie załatwienie tego świstka zajmuje 4 godziny. Badania wykonuje prywatnie, bo mi sie nie opłaca dojeżdżać do przychodni po skierowanie a potem labu z którym przychodnia ma umowę. Cytologia co dwa lata.

[Realia sprzed dwóch lat, teraz jadę na metodach naturalnych.]

A postinor i pierwszy dostępny lekarz?
Pierwszy, dostępny, który wypisze receptę. Na ogól to jest lakarz, który pierwszy raz na oczy widzi pacjentkę. Wiem, że lekarze odmawiają wypisania recept, więc dlaczego ten lek nie może być bez recepty, skoro w tym przypadku najważnejszy jest czas.

[Marwari]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11169498]
A postinor i pierwszy dostępny lekarz?
Pierwszy, dostępny, który wypisze receptę. Na ogól to jest lakarz, który pierwszy raz na oczy widzi pacjentkę. Wiem, że lekarze odmawiają wypisania recept, więc dlaczego ten lek nie może być bez recepty, skoro w tym przypadku najważnejszy jest czas.[/quote]

Dlaczego?
Bo to nie jest cukierek tylko bomba hormonalna i gdyby nie byl na recepte to nieuswiadomione nastki by to lykaly na potege bez zadnej kontroli i sobie uklady hormonalne rozwalaly...

[Neciak89]

Przeraziło mnie wasze zdziwienie na moje pytanie. W moim mieście jest apteka w której można kupić tabletki bez recepty. Problem w tym, że studiuję w Krakowie. Problem też iść po receptę, bo nie mam tu ginekologa jeszcze, a musiałabym przyjść na pierwszą wizytę, pewnie pogadać, że biorę tabletki i jeszcze zapłacić te 20zł za receptę (nie, u mojego gina nie muszę za to płacić). Poza tym czy to takie straszne, że chcę się sama zaopatrzyć w tabletki? Skoro biorę je od 2 lat, żadnych skutków ubocznych nie mam, to twierdzę, że mi one pasują.

[hihi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11169498]A ja problem widzę, bo najpierw muszę zadzwonić do przychodni i zapisać się na wizytę. potem w określonym dniu wsiąść w autobus, zajechać, zarejestrować się, odsiedzieć dwie godziny, wejść do gabinetu i poprosić: jaśmin, na trzy miesiące, niech pan wypisze, i znów wracać. Kiedyś recepty wypisywała położna, teraz musi to robić lekarz - wrrr. Mnie załatwienie tego świstka zajmuje 4 godziny. Badania wykonuje prywatnie, bo mi sie nie opłaca dojeżdżać do przychodni po skierowanie a potem labu z którym przychodnia ma umowę. Cytologia co dwa lata.
[/QUOTE]No ja się ani nie umawiam ani nie dzwonię nigdzie, rtylko znam godziny w których pracuje przychodnia, wchodze do rejestracji, pielęgniarka wypiosuje receptę, podbija pieczątkę i mam sposkoj na 3 miesiące. Zajmuje mi to max 5 minut. Wielka filozofia.

Cytologię podobno nalezy robić co roku przy braniu tabletek anty.

[paula78]

Niestety nie wszystkie kobiety sa odpowiedzialne i maja wiedze natemat pigulek dlatego obawiam sie ze tabuny nastolatek lykaloby pigulki jak leci jka cukierki a pozniej placz i lament.

Ciekawe co na takie apteki powiedzialby jakis wydzial nadzorujacy:-0

[agusiajnw]

Napisane przez paula78

Niestety nie wszystkie kobiety sa odpowiedzialne i maja wiedze natemat pigulek dlatego obawiam sie ze tabuny nastolatek lykaloby pigulki jak leci jka cukierki a pozniej placz i lament.

Ciekawe co na takie apteki powiedzialby jakis wydzial nadzorujacy:-0

No przecież to jest nie poważne.
Normalne chyba jest że leki z jakiegoś powodu są na receptę. I ciekawa jestem czy taka apteka weźmie na siebie odpowiedzialność jak coś się stanie
Leki to nie są cukierki!
Wy akurat bierzecie te leki i wiecie że jest ok, ale są dzieci które pójdą sobie i kupią ze zwykłego widzimisię, aż nie wierzę że są takie apteki

[doloresd]

Napisane przez hihi

Cytologię podobno nalezy robić co roku przy braniu tabletek anty.

A tu to różnie się mówi. Mój nowy ginekolog stwierdził, że skoro 4 razy miałam robioną cytologię i wyszła mi pierwsza grupa to mogę ją robić co trzy lata mimo, że biorę tabletki.
Co do tematu: tabletki antykoncepcyjne są na receptę, to o czymś świadczy. Szkoda ci 20 zł za receptę ? A za tabletki płacisz 60 zł ? (zapewne) No proszę Cię- co ci szkodzi ruszyć tyłek do lekarza? ...

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Co szkodzi nie ruszac tyłka ?

Dziewczyna będzie zdrowsza gdy zapłaci 20 zł za wypisanie recepty do której sama podyktuje treść ?

[doloresd]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11174982]Co szkodzi nie ruszac tyłka ?

Dziewczyna będzie zdrowsza gdy zapłaci 20 zł za wypisanie recepty do której sama podyktuje treść ?[/quote]
Wiesz dla mnie aptekarz, który sprzedał dziewczynie tabletki bez recepty, po prostu powinien zostać zwolniony. Bo na jakiej podstawie on sprzedaje lek na receptę ? Skąd osoba pracująca w aptece ma pewność, że naprawdę dziewczyna skonsultowała się z lekarzem, że wie jakie tabletki ma brać ? Recepta to dowód na to, że była konsultacja z lekarzem, badania itp.

[hihi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11174982]Co szkodzi nie ruszac tyłka ?

Dziewczyna będzie zdrowsza gdy zapłaci 20 zł za wypisanie recepty do której sama podyktuje treść ?[/QUOTE]Ale tym tropem, to tabletki antykoncepcyjne traktujemy jak cerutin. Jakie znaczenie ma, czy na pierwsze opakowanie dostała dziewczyna receptę czy nie? Jak tak się domaga tabletek bez recepty to równie dobrze każda osoba z ulicy mogłaby iść i zazyczyć sobie takie tabletki jakie jej się podobają, bo uważa, że będą jej pasować, stiwerdząc, że lekarz jej to kazał brać, hm? Czy co? Żaświadczenie nosić, że tak, lekarz mi wypisał i teraz to biorę? Nonsens.

[kamila2006]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11167783]Pigułki są na receptę, aleto nie psychotropy i można je kupic bez recepty.
Pózniej apteki kombinują z receptą farmaceutyczną czy "przechwycają" inne recepty.

Tak szczerze to nie wiem po co recepty na pigułki.
Wiem, że pasuje mi jaśmin i kupuje w aptece kolejny listek.
Po co te wycieczki do przychodni ?
Szkoda czasu mojego, lekarza, papieru, biurokracji itp.[/quote]


a po to chociazby zeby lekarz mogl cie co jakis czas zobaczyc i zbadac!

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez hihi

Ale tym tropem, to tabletki antykoncepcyjne traktujemy jak cerutin. Jakie znaczenie ma, czy na pierwsze opakowanie dostała dziewczyna receptę czy nie? Jak tak się domaga tabletek bez recepty to równie dobrze każda osoba z ulicy mogłaby iść i zazyczyć sobie takie tabletki jakie jej się podobają, bo uważa, że będą jej pasować, stiwerdząc, że lekarz jej to kazał brać, hm? Czy co? Żaświadczenie nosić, że tak, lekarz mi wypisał i teraz to biorę? Nonsens.

Wiecie jak wyglada dobór tabletek przez lekarza ?
- Chce Pani czy droższe ? Skoro cena nie gra roli to te bedą dobre dla pani. W tych aptekach ..... kupi je pani za ....... zł. Gdy nie będą pasowały, poszukamy innych.

Zmiana lekarza:
- Jakie tabletki pani brała? Pasowały? To po co zmieniać?

Lekarz z łapanki, internista, ginekolog na urlopie:
- cerazette, cezarette - jak to sie pisze, bardzo proszę, gotowe

Kiedyś antykoncepcje wypisał mi pediattra mojego dziecka, a nie badał mnie przed tym.


Nie wierzę kazda recepta poprzedzona jest badaniem i odpowiednią konsultacją.
Myślicie, że ten lekarz z Krakowa przebada dziewczynę przed wypisaniem recepty za 2o zł ?


Mnóstwo leków z czerwonych szufladek sprzedaje się w aptece bez recepty.
A zaszkodzić może wszystko: biowital, gumisie, capivit, tran,woda utleniona i płyn na odciski.

[hihi]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11176474]Wiecie jak wyglada dobór tabletek przez lekarza ?
.[/QUOTE]

Wyobraź sobie, że WIEMY jakc to wyglądało w naszym przypadku (nie tak jak opisałaś, ale pewnie mi się wydawało). Bo ja ginekologiem nie jestem i nie miałam przyjemności byc swiadkiem wizyt u ginekologa u innych kobiet, dlatego też nie skusiłabym się na swierdzenie, że KAŻDY ginekolog ZAWSZE wlasnie tak robi.

Ale skoro Ty wiesz wszystko o wszystkich ginekologach i przepisywaniu recept, to po co ja w ogole dyskutuje, skoro i tak zaa grosz racji nie mam.

[zniecierpliwiona edyt buu]

Napisane przez hihi

Cytologię podobno nalezy robić co roku przy braniu tabletek anty.

Podobno jakieś wytyczne się zmieniły i teraz cytologia co 3 lata (czytałam, że akcje profilatyczne wychodziły drogo, a badania co 3 lata dadzą niby niewiele gorsze efekty). Chyba, że są jakieś wskazania. W szoku byłam, gdy jesienią jak co roku zgłosiłam się do lekarza, a tu nic. No ale stwierdziłam, że 3 lata to przegięcie i poszłam prywatnie.

[kamila2006]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11176474]Wiecie jak wyglada dobór tabletek przez lekarza ?
- Chce Pani czy droższe ? Skoro cena nie gra roli to te bedą dobre dla pani. W tych aptekach ..... kupi je pani za ....... zł. Gdy nie będą pasowały, poszukamy innych.

Zmiana lekarza:
- Jakie tabletki pani brała? Pasowały? To po co zmieniać?

Lekarz z łapanki, internista, ginekolog na urlopie:
- cerazette, cezarette - jak to sie pisze, bardzo proszę, gotowe

Kiedyś antykoncepcje wypisał mi pediattra mojego dziecka, a nie badał mnie przed tym.


Nie wierzę kazda recepta poprzedzona jest badaniem i odpowiednią konsultacją.
Myślicie, że ten lekarz z Krakowa przebada dziewczynę przed wypisaniem recepty za 2o zł ?


Mnóstwo leków z czerwonych szufladek sprzedaje się w aptece bez recepty.
A zaszkodzić może wszystko: biowital, gumisie, capivit, tran,woda utleniona i płyn na odciski.[/quote]


kiepskich masz lekarzy moja wizyta wygladała calkiem inaczej. raz bardzo chcialam tabletki bo spieszylam sie na wakacje i moj gin powiedzial ZE NIE MA MOWY BEZ BADAC ZE COKOLWIEK MI DA. i bardzo dobrze bo okazalo sie ze wyniki badan nie byly w porzadku trzeba wiedziec do kogo sie chodzi


owszem zapytal czy drozsze (i wg niego znacznie lepsze dla mlodego organizmu tabletki) nie beda dla mnie cenowo uciazliwe... bral pod uwage ze jestem niepracująca studentką...ale powiedzialam ze na zdrowiu sie nie oszczedza.

[hihi]

Napisane przez zniecierpliwiona edyt buu

Podobno jakieś wytyczne się zmieniły i teraz cytologia co 3 lata (czytałam, że akcje profilatyczne wychodziły drogo, a badania co 3 lata dadzą niby niewiele gorsze efekty). Chyba, że są jakieś wskazania. W szoku byłam, gdy jesienią jak co roku zgłosiłam się do lekarza, a tu nic. No ale stwierdziłam, że 3 lata to przegięcie i poszłam prywatnie.

Byłam u ginekologa dosłownie 3 tygodnie temu i powiedzial, ze nastepna za rok, jak zawsze... więc nie wiem. A panstwowo chodzę!

[_Emi_]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;11176474]Wiecie jak wyglada dobór tabletek przez lekarza ?
- Chce Pani czy droższe ? Skoro cena nie gra roli to te bedą dobre dla pani. W tych aptekach ..... kupi je pani za ....... zł. Gdy nie będą pasowały, poszukamy innych.

Zmiana lekarza:
- Jakie tabletki pani brała? Pasowały? To po co zmieniać?

Lekarz z łapanki, internista, ginekolog na urlopie:
- cerazette, cezarette - jak to sie pisze, bardzo proszę, gotowe

Kiedyś antykoncepcje wypisał mi pediattra mojego dziecka, a nie badał mnie przed tym.


Nie wierzę kazda recepta poprzedzona jest badaniem i odpowiednią konsultacją.
Myślicie, że ten lekarz z Krakowa przebada dziewczynę przed wypisaniem recepty za 2o zł ?


Mnóstwo leków z czerwonych szufladek sprzedaje się w aptece bez recepty.
A zaszkodzić może wszystko: biowital, gumisie, capivit, tran,woda utleniona i płyn na odciski.[/QUOTE]

Idź w końcu do porządnego ginekologa, który się Tobą zajmie.

[Marwari]

Napisane przez _Emi_

Idź w końcu do porządnego ginekologa, który się Tobą zajmie.

otóż to...