co dalej z nim? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-07, 13:03   #1
czarna_inez666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
Angry

co dalej z nim?


Jesli to nieodpowiednie miejsce na ten temat to przepraszam.

Jakis czas temu na pewnym portalu randkowym poznalam faceta. Wydawal sie byc fajny wiec spotkalismy sie. Sprawil dobre wrazenie. Dogadywalismy sie niezle. Ja jestem osoba bardzo otwarta ,wiec po tym spotkaniu ,gdy rozmowa na gadu zeszla na temat sexu rozmawialismy otwarcie. Od slowa do slowa stanelo na tym ze nastepne spotkanie u niego... Jak sie zapewne domyslicie doszlo do sexu. Minelo kilka takich spotkan, kilka uniesien , ale ja nie traktowalam tej znajomosci jako rokujacej na przyszlosc. Od tak luzny "zwiazek" bez zobowiazan. Nie spotykalismy sie tylko u niego. Zabieral mnei na spacery do restauracji. Po miescie chodzilismy za raczke i otwarcie sie calowalismy. Z boku wygladalismy na szczesliwa pare zakochanych. Miedzy nami nie bylo mowy typu "kocham Cie", chociaz czasem on rzucil "tesknilem za Toba" czy "brakowalo mi Ciebie". Postanowilam sprawdzic czy jestem jedna z jego zabawek. Z nowego profilu na tym portalu wyslalam mu wiadomosc: "grzech jest bez znaczenia. I nie przez grzech osiąga się zło.
pogrzeszymy razem ?"[cytat z jego ulubionej ksiazki]. Odpowiedz jaka dostalam to: "co jak co ale do grzeszenie to mnie dwa razy namawiać nie
trzeba to kiedy?". Na poczatku chcialam sie zemscic i wywinac mu jakis numer, ale stwierdzilam ze niewarto sie wysilac. Gdy przyjechal, powiedzialam mu o wszystkim. Stwierdzil tylko ze uznal ta wiadomosc za zart i zartem odpisal[nie wierze mu]. Potem pomyslalam ze zrobimy "to" ostatni raz i go pozegnam. Zaczelam dobierac sie mu do spodni gdy on mi przerwal i wypalilam "oboje wiemy po co tu przyjechales". On tylko sie zasmial i kazal mi sie ubraz i zabral na spacer. Zachowywal sie chcial mi pokazac ze moge mu zaufac ze zrobil glupote ale chce zeby wszystko bylo cacy. Sama nie wiem co mam o tym myslec:/ poradzcie
czarna_inez666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 13:11   #2
marudnyGosc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 50
Dot.: co dalej z nim?

Cytat:
Napisane przez czarna_inez666 Pokaż wiadomość
...
Jakis czas temu na pewnym portalu randkowym poznalam faceta. Wydawal sie byc fajny wiec spotkalismy sie. Sprawil dobre wrazenie. Dogadywalismy sie niezle. Ja jestem osoba bardzo otwarta ,wiec po tym spotkaniu ,gdy rozmowa na gadu zeszla na temat sexu rozmawialismy otwarcie. Od slowa do slowa stanelo na tym ze nastepne spotkanie u niego... Jak sie zapewne domyslicie doszlo do sexu. Minelo kilka takich spotkan, kilka uniesien , ale ja nie traktowalam tej znajomosci jako rokujacej na przyszlosc. Od tak luzny "zwiazek" bez zobowiazan. Nie spotykalismy sie tylko u niego. Zabieral mnei na spacery do restauracji. Po miescie chodzilismy za raczke i otwarcie sie calowalismy. Z boku wygladalismy na szczesliwa pare zakochanych. Miedzy nami nie bylo mowy typu "kocham Cie", chociaz czasem on rzucil "tesknilem za Toba" czy "brakowalo mi Ciebie". Postanowilam sprawdzic czy jestem jedna z jego zabawek. Z nowego profilu na tym portalu wyslalam mu wiadomosc: "grzech jest bez znaczenia. I nie przez grzech osiąga się zło.
pogrzeszymy razem ?"[cytat z jego ulubionej ksiazki]. Odpowiedz jaka dostalam to: "co jak co ale do grzeszenie to mnie dwa razy namawiać nie
trzeba to kiedy?". Na poczatku chcialam sie zemscic i wywinac mu jakis numer, ale stwierdzilam ze niewarto sie wysilac. Gdy przyjechal, powiedzialam mu o wszystkim. Stwierdzil tylko ze uznal ta wiadomosc za zart i zartem odpisal[nie wierze mu].
....
Ale "o co kaman"?
Poznałaś go dla seksu czy wielkiej miłości? Chyba zaczęłaś poznawnie od zawartości majtek a nie człowieka, więc na co się użalać?

Edytowane przez marudnyGosc
Czas edycji: 2009-05-07 o 13:12
marudnyGosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 13:14   #3
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: co dalej z nim?

Cytat:
Napisane przez czarna_inez666 Pokaż wiadomość
Jesli to nieodpowiednie miejsce na ten temat to przepraszam.

Jakis czas temu na pewnym portalu randkowym poznalam faceta. Wydawal sie byc fajny wiec spotkalismy sie. Sprawil dobre wrazenie. Dogadywalismy sie niezle. Ja jestem osoba bardzo otwarta ,wiec po tym spotkaniu ,gdy rozmowa na gadu zeszla na temat sexu rozmawialismy otwarcie. Od slowa do slowa stanelo na tym ze nastepne spotkanie u niego... Jak sie zapewne domyslicie doszlo do sexu. Minelo kilka takich spotkan, kilka uniesien , ale ja nie traktowalam tej znajomosci jako rokujacej na przyszlosc. Od tak luzny "zwiazek" bez zobowiazan. Nie spotykalismy sie tylko u niego. Zabieral mnei na spacery do restauracji. Po miescie chodzilismy za raczke i otwarcie sie calowalismy. Z boku wygladalismy na szczesliwa pare zakochanych. Miedzy nami nie bylo mowy typu "kocham Cie", chociaz czasem on rzucil "tesknilem za Toba" czy "brakowalo mi Ciebie". Postanowilam sprawdzic czy jestem jedna z jego zabawek. Z nowego profilu na tym portalu wyslalam mu wiadomosc: "grzech jest bez znaczenia. I nie przez grzech osiąga się zło.
pogrzeszymy razem ?"[cytat z jego ulubionej ksiazki]. Odpowiedz jaka dostalam to: "co jak co ale do grzeszenie to mnie dwa razy namawiać nie
trzeba to kiedy?". Na poczatku chcialam sie zemscic i wywinac mu jakis numer, ale stwierdzilam ze niewarto sie wysilac. Gdy przyjechal, powiedzialam mu o wszystkim. Stwierdzil tylko ze uznal ta wiadomosc za zart i zartem odpisal[nie wierze mu]. Potem pomyslalam ze zrobimy "to" ostatni raz i go pozegnam. Zaczelam dobierac sie mu do spodni gdy on mi przerwal i wypalilam "oboje wiemy po co tu przyjechales". On tylko sie zasmial i kazal mi sie ubraz i zabral na spacer. Zachowywal sie chcial mi pokazac ze moge mu zaufac ze zrobil glupote ale chce zeby wszystko bylo cacy. Sama nie wiem co mam o tym myslec:/ poradzcie
Czy to pogrubione to na pewno prawda? Sama sobie zaprzeczasz, z jednej strony piszesz, że to związek bez zobowiązań, ale jednak poruszyło Cię, że on odpisał na Twoje zaczepki. Tłumaczysz go, że spacery, że nie tylko seks. Co masz myślec? Porozmawiaj z nim, jak on to widzi? I sama sobie odpowiedz na pytanie, na ile ta relacja jest dla Ciebie znacząca.
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 13:26   #4
czarna_inez666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
Dot.: co dalej z nim?

To co ja czuje jest w tym momencie najmniej wazne. Chcialabym zeby cos z tego wyszlo. Tylko ze to nie tylko moja decyzja. To o spacerach to nie tlumaczenie. Chcialam oddac sytuacje. Przeciez zwyklej kolezanki do lozka nie trzeba zabierac na spacerki itp. On to robil...
Gadalam. Dla niego ta sytuacja z ta wiadomosca to tylko zabawa zart. Jakos nie chce w to uwiezyc. Juz sama nei wiem czy moge mu zaufac.
czarna_inez666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 13:33   #5
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: co dalej z nim?

Cytat:
Napisane przez czarna_inez666 Pokaż wiadomość
To co ja czuje jest w tym momencie najmniej wazne. Chcialabym zeby cos z tego wyszlo. Tylko ze to nie tylko moja decyzja. To o spacerach to nie tlumaczenie. Chcialam oddac sytuacje. Przeciez zwyklej kolezanki do lozka nie trzeba zabierac na spacerki itp. On to robil...
Gadalam. Dla niego ta sytuacja z ta wiadomosca to tylko zabawa zart. Jakos nie chce w to uwiezyc. Juz sama nei wiem czy moge mu zaufac.
Jeśli chcesz, żeby coś z tego wyszło, to zmienia postac rzeczy. Po prostu go o to zapytaj, jak on widzi ciąg dalszy tej znajomości, czy chciałby normalnego związku- zapewniam Cię, że po takiej rozmowie wiele się wyjaśni
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 13:34   #6
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: co dalej z nim?

jesteś dla niego kolejną z portalu, z którą może sobie od czasu do czasu 'pogrzeszyć'. to tyle.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 13:37   #7
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: co dalej z nim?

bardzo możliwe niestety...
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-07, 13:38   #8
marudnyGosc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 50
Dot.: co dalej z nim?

Cytat:
Napisane przez czarna_inez666
Chcialabym zeby cos z tego wyszlo. Tylko ze to nie tylko moja decyzja.
Właśnie, to powinna być Wasza wspólna decyzja, ale ..............

Cytat:
Napisane przez czarna_inez666
Przeciez zwyklej kolezanki do lozka nie trzeba zabierac na spacerki itp. On to robil...
Nie trzeba, ale można. Co w tym złego? Może miał ochotę na lody - prawdziwe lody. A może już wcześniej był po dwóch porannych masturbacjach i bał się, że nie będzie w stanie "stanąć na wysokości zadania"?

Cytat:
Napisane przez czarna_inez666
Juz sama nei wiem czy moge mu zaufac.
Nie, nie możesz.
Zaufanie to coś co się tworzy przez długi czas, a przy tym łatwo to zepsuć. Jeśli zastanawiasz się nad zaufaniem teraz, zanim jesteście razem, to nie bardzo wierzę, że możecie w oógle razem być.


ps. to nie najlepsze rozwiązanie poznawać faceta od członka, bo facet już zawsze może myśleć, że jesteś "zwykłą koleżanką do łóżka"

Edytowane przez marudnyGosc
Czas edycji: 2009-05-07 o 13:40
marudnyGosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 14:00   #9
mParis
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
Dot.: co dalej z nim?

On też Ci nie może ufać, skoro najpierw jesteś dla niego zwykłą dziewczyną z którą się spotyka raz na jakiś czas (może i zabiera Cię na spacery, ale to nie jest "przysięga wierności!!") a potem się okazuje że stosujesz sztuczki jak zazdrosne kobiety w toksycznych związkach, sztuczki takie jak wysyłanie z nowozałożonego profilu wiadomości do niego.

Jak nie wiązałaś z tym "związkiem" większych nadziei, to przestań mieć do faceta pretensje. Moim zdaniem, trochę się pogubiłaś w tym wszystkim, tak więc dostrzeż też swoją winę i spójrz na sprawę obiektywnie. On chyba musi czuć się jak idiota, bo sam nie wie czego Ty w ogóle chcesz.

Nawiasem mówiąc, zdarzało mi się chodzić do łóżka z nieznajomymi, ale nigdy nie miałem do nich żadnego szacunku i jeśli taka potem chciała się w ogóle ze mną spotykać to nie było opcji, bo nie umiałbym jej trakować poważnie.

Może i jestem brutalny, ale piszę tylko z perspektywy faceta, więc nie miej o to pretensji Gość na wstępie zobaczył, że porzebujesz seksu. To że zabiera Cię do restauracji jest tylko jego widzimisię, prawdopodobnie i tak podejrzewa że tego nie potrzebujesz, podobnie jak wierności (z tego co wiem, to ZAZDROŚĆ wśród tzw. "fuckfriends" być może i występuje jako zwykła ludzka przywara, ale to absurdalne żeby nie być z nikim związanym oficjalnie i jeszcze się go czepiać).

Jeśli chciałaś potraktować to jakoś poważnie, trzeba było z nim o tym szczerze porozmawiać i tyle. "Słuchaj, chyba za dużo do Ciebie czuję, chciałaby byś był dla mnie kimś więcej" itp.

pozdrawiam

Edytowane przez mParis
Czas edycji: 2009-05-07 o 14:04
mParis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 14:14   #10
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: co dalej z nim?

przy takich wątkach powinno być ostrzeżenie, bo aż takich szczegółów to ja nie che znać szczególnie kawałków typu "zrobimy to ostatni raz i go pożegnam" albo "zaczęłam dobierać mu się do spodni"

a jak mam się odnieść do tematu rób jak Ci intuicja podpowiada, zresztą każdy lubi co innego
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 14:36   #11
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: co dalej z nim?

Cytat:
Napisane przez czarna_inez666 Pokaż wiadomość
Jesli to nieodpowiednie miejsce na ten temat to przepraszam.

Jakis czas temu na pewnym portalu randkowym poznalam faceta. Wydawal sie byc fajny wiec spotkalismy sie. Sprawil dobre wrazenie. Dogadywalismy sie niezle. Ja jestem osoba bardzo otwarta ,wiec po tym spotkaniu ,gdy rozmowa na gadu zeszla na temat sexu rozmawialismy otwarcie. Od slowa do slowa stanelo na tym ze nastepne spotkanie u niego... Jak sie zapewne domyslicie doszlo do sexu. Minelo kilka takich spotkan, kilka uniesien , ale ja nie traktowalam tej znajomosci jako rokujacej na przyszlosc. Od tak luzny "zwiazek" bez zobowiazan. Nie spotykalismy sie tylko u niego. Zabieral mnei na spacery do restauracji. Po miescie chodzilismy za raczke i otwarcie sie calowalismy. Z boku wygladalismy na szczesliwa pare zakochanych. Miedzy nami nie bylo mowy typu "kocham Cie", chociaz czasem on rzucil "tesknilem za Toba" czy "brakowalo mi Ciebie". Postanowilam sprawdzic czy jestem jedna z jego zabawek. Z nowego profilu na tym portalu wyslalam mu wiadomosc: "grzech jest bez znaczenia. I nie przez grzech osiąga się zło.
pogrzeszymy razem ?"[cytat z jego ulubionej ksiazki]. Odpowiedz jaka dostalam to: "co jak co ale do grzeszenie to mnie dwa razy namawiać nie
trzeba to kiedy?". Na poczatku chcialam sie zemscic i wywinac mu jakis numer, ale stwierdzilam ze niewarto sie wysilac. Gdy przyjechal, powiedzialam mu o wszystkim. Stwierdzil tylko ze uznal ta wiadomosc za zart i zartem odpisal[nie wierze mu]. Potem pomyslalam ze zrobimy "to" ostatni raz i go pozegnam. Zaczelam dobierac sie mu do spodni gdy on mi przerwal i wypalilam "oboje wiemy po co tu przyjechales". On tylko sie zasmial i kazal mi sie ubraz i zabral na spacer. Zachowywal sie chcial mi pokazac ze moge mu zaufac ze zrobil glupote ale chce zeby wszystko bylo cacy. Sama nie wiem co mam o tym myslec:/ poradzcie


Po co bawisz się w detektywa, skoro umawiacie sie tylko na seks?
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-07, 15:15   #12
ashlix
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 974
Dot.: co dalej z nim?

Trzeba było pociągnąć tą rozmowę (jako ta inna) dalej i zobaczyć czy rzeczywiście się umówi, spytać czy ma dziewczynę itp. Ja bym nie wytrzymała Bo z takiego czegoś rzeczywiście można się "wywinąć", że to żart
Na Twoim miejscu pogadałabym sobie z nim szczerze jak on to widzi... Czy raczej związek bez zobowiązań czy może taki z prawdziwego zdarzenia
__________________
[*]
ashlix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 15:43   #13
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: co dalej z nim?

Wg mnie to sama nieco siebie oszukujesz - bo piszesz o tym ze znajomosc niewiele znaczyla itd., ale za co chcialas sie mscic?

Nigdy nie bylo zadnych deklaracji, on to traktowal jako przygode zapewne i chyba w zaden sposob nie sprawilas, zeby myslal cos innego.

Wiec o co kaman, czego chcesz i czego oczekujesz od niego?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 16:20   #14
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: co dalej z nim?

Zasady Waszego związku zostały określone już na pierwszych spotkaniach. Dla faceta nic się nie zmieniło, jesteś koleżanką do łóżka, która w tym momencie dała się wciągnąć i próbuje nadinterpretować każde spotkanie i nadać mu głębszy sens, którego NIE MA. Ty się zaangażowałaś, Twoja wina, nie masz żadnego prawa do robienia mu wyrzutów.

Czy będzie coś z tego związku? Szansa ZAWSZE jest. Próbować możesz, ale nie nastawiaj się na sukces.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 17:48   #15
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: co dalej z nim?

spytaj go wprost normalnie co on myśli o związku z Tobą, a nie spotykaniu się jako przyjaciele do łóżka, będziesz znała odpowiedź, a nie (nad)interpretuj jego zachowań i zabierania Cię na spacery.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 18:08   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: co dalej z nim?

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Zasady Waszego związku zostały określone już na pierwszych spotkaniach. Dla faceta nic się nie zmieniło, jesteś koleżanką do łóżka, która w tym momencie dała się wciągnąć i próbuje nadinterpretować każde spotkanie i nadać mu głębszy sens, którego NIE MA. Ty się zaangażowałaś, Twoja wina, nie masz żadnego prawa do robienia mu wyrzutów.

Czy będzie coś z tego związku? Szansa ZAWSZE jest. Próbować możesz, ale nie nastawiaj się na sukces.
Co racja to racja.

Po znajomościach zawieranych na portalach randkowych, szczególnie tych szybko dążących do gorących rozmów i seksu, nie można się zbyt wiele spodziewać. Ty się niby nie spodziewałaś, ale... Jakoś wyczuwam w tym pewne "ale" (w końcu założyłaś o tym wątek na forum i pytasz o szansę na związek - czyli zaangażowałaś się). Jakaś tam szansa jest na coś tam, ale czy na związek? Nie wiem, mnie się wydaje że już jest za późno - ze facet już Cię włożył do szufladki "fajna luźna znajomość/pocałunki i seks/niezobowiązująco" i szuka dalej na tym portalu. Musielibyście pousuwać te konta i zacząć jakieś regularne spotykanie się - aby się poznać naprawdę dobrze, w wielu kwestiach.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 18:29   #17
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: co dalej z nim?

powiedz mu wprost ze sie zaangazowalas za bardzo i zobaczysz co z tego wyjdzie.

wg mnie nei masz o co miec do neigo pretensji, sama mowisz ze traktowalas to jakos wolny zwiazek, wlasciwie tylko na seks, wiec o co jestes zla? za co co chcesz sie mscic??
zastanow sie czego od neigo oczekujesz i mu to powiedz
i nie badz zdziwiona jak on odrzuci cie, bo potrzebuje "kolezanki do lozka" a nie kochajacej partnerki zyciowej .
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 18:32   #18
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: co dalej z nim?

Nie wiem czemu, ale ja w ogóle nie mam zaufania do facetów z portali randkowych... Szczególnie jak ma na tym portalu konto długo to to takie hobby uzależniajace. Szczególnie jeśli sam zaczyna znajomość od seksu (on zaczął temat), to widocznie miłości na cale życie nie szuka. Nie neguje znajomości zawartych przez net. Wiem, że są ludzie, którzy się dobrali i sa szczęśliwi. Mówie tylko, ze ja nie mam zaufania do mężczyzn korzystających z takich portali i ten... to chyba przypadek niereformowalny... Radzę zostawić i poszukać szczęścia gdzie indziej i... wstrzymać się trochę z seksem, jak się coś zaczyna od łóżka to się zwykle źle kończy.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-08, 18:30   #19
dotka85
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: St.Julians/Malta
Wiadomości: 1 124
Dot.: co dalej z nim?

Moze sprobuj pogadac z nim szczerze, przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz. To, ze sie zaangazowalas to nic zlego. Jestem przekonana, ze sa pary, ktore intymne zblizenia mialy za soba juz na poczatku znajomosci a mimo to sa szczesliwi. Moze i wam sie uda
dotka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.