Nieudane pasemka blond (żółty)

[brunia]

Miesiąc temu wybrałam się do fryzjera,aby dokonać radykalnej zmiany;D Ściełam moje dłuuugie,ciemno brązowe włosy i zrobiłam kilka blond pasemek.Niestety,pasemka wyszły żółto-hmm,siwe;D Całe włosy wygladaja na bardzo suche i zniszczone.Ogólnie cała fryzura jest do kitu.Zapłaciłam dużo kasy na tego fryzjera i teraz nie mam na innego.Co wiec zrobić? Myślałam o kupnie np. L'oreal Casting - czekolada(zblizony do mojego koloru) i pofarbować w domu.Czy to dobry pomysł? Pokryje mi to pasemka? Zupełnie nie znam sie na farbowaniu,wiec prosze o rady.

[ElettroVoce]

farbowałam pasemka L'orealem i za pierwszym razem wyszedł piękny rudy (taka marchewka jaką chciałam) a tam gdzie miałam blond pasemka był nieco jaśniejszy co w sumie też nieźle wyglądało. przy drugim farbowaniu powinno być ok

[tootsie]

w moim przypadku Casting nie pokrył równomiernie całych włosów

[poziomeczkaa89]

pewnie nie jest strasznie , jak mozesz to wrzuc fotke gdzie widac te pasemka

[dzulia86]

jak dobrze nalozysz ta farbe ( a rozprowadza sie super bo jest bardzo zadka) to pokryje Ci cale wlosy ale tam gdzie masz pasemka beda jasniejsze troche. bedzie to wygladac jakbys miala naturalne rozjasnienie od slonca z czesem moze farba sie z tych jasych pasemek splukac i bedzie trzeba jeszcze raz pokryc i juz beda one lepiej pokryte i nie tak sie beda splukiwac

[luffka]

A może spróbuj płukanek? Wtedy ten żółty powinien nabrać ładnego odcienia

[PacmaN]

pomocy!
kolega namówił mnie na pasemka. miałam swoje naturalne włosy koloru mlecznej czekolady i postanowiłam je jeszcze troche rozjasnic pasemkami o ton jasniejszymi. zaznaczyłam od razu pani fryzjerce (chwalonej przez wiele dziewczyn) ze to moj pierwszy raz i nie chce efektu piorunującego. niestety, nie dosc ze pasemka są grubości palca u reki to są żółte! Nie chcę tego! Teraz moim marzeniem jest wrócić do naturalnego koloru i nie malować włosów aż same nie zaczną siwieć. Jak zrobić żeby farba sama najszybciej zeszła? Myje je dwa razy dziennie szamponem przeciwłupiezowym (podobno najbardziej sciaga kolor). Zastanawiam się na pomalowaniu włosów szamponetka w moim naturalnym kolorze, żeby przykryć te zółte pasma i żeby razem z kolorem szamponu zmywała się farba ale nie wiem czy to dobry pomysł. doradzcie mi cos...

[Caramella]

Wydaje mi sie ze szampon przeciwlupiezowy nic ci nie da, bo pasemka sa rozjasnione?? a nie zafarbowane?? Sama mam podobny problem, mialam wlosy ciemny braz, poszlam zrobic pasemka.... w polaczeniu z moim odcieniem wyszly mi zielono-siwe wlosy. Tzn pasemka sa blond ale to sie tak dziwnie łaczy... Poszlam dwa dni po pasemkach do innego fryzjera aby je przyciemnic. Babka zaproponowala mi albo nietrwala farbe ktora zmyje sie po 3 tyg. albo trwala. Wybralam trwala. Mylam od tego czasu wlosy 2 razy i pasemka sa duzo jasniejsze... Tez nie wiem co robic, przeciez nie bede co 2tyg wlosow farbowac?
Pacman , nie uzywaj szamponetki bo ci sie wlosy moga zrobic rude, tyle wiem.
Ja kupilam Casting Creme Gloss Czekolada i czekam pare dni i go naloze, zobaczymy co bedzie.