TŻ czy dziecko? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-09, 11:55   #1
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Question

TŻ czy dziecko?


Witam. Temat może brzmi nieco kontrowersyjnie, ale właśnie o to chodzi, aby dyskutować. Na początek powiem, że zastanawia mnie, a może nawet dręczy pewna sprawa. Wiem, że tych dwóch rodzajów miłości nie da się porównać (a może jednak da). Co uważacie za najważniejsze w związku?
Swojego mężczyznę kochacie najbardziej na świecie a dopiero potem dziecko? Czy może dziecko staje się całym światem, a TŻta kochacie "bardzo"? Czy znacie podejście swoich partnerów?
Może to tylko moje wyobrażenia, ale miałabym nieprzyjemne wrażenie, że jestem dla niego kimś pośrednim do spełnienia, aby mieć dziecko.
Takie myśli mam praktycznie odkąd pamiętam.
Nie chodzi mi o gdybanie w stylu: "nie umiałabym wybrać" bo jednak każdy swoje zdanie pewnie ma. Moje zdanie jest takie, i proszę mnie za to nie krytykować, że nigdy nie chciałabym usłyszeć od swojego mężczyzny, że najważniejsza/y na świecie dla niego jest nasza córka/syn. Tak samo wiem, że to on jest dla mnie największą miłością, a dziecko jedynie, a może aż owocem jej. Może to wynika z tego, że nie czuję instynktu macierzyńskiego, lecz nie sądzę, aby ta kwestia się u mnie zmieniła. A jak jest u Was drogi wizażanki i drodzy... wizażowie ?

Edytowane przez Dzikun
Czas edycji: 2009-05-09 o 12:38
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:08   #2
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Witam. Temat może brzmi nieco kontrowersyjnie, ale właśnie o to chodzi, aby dyskutować. Na początek powiem, że zastanawia mnie, a może nawet dręczy pewna sprawa. Wiem, że tych dwóch rodzajów miłości nie da się porównać (a może jednak da). Co uważacie za najważniejsze w związku?
Swojego mężczyznę kochacie najbardziej na świecie a dopiero potem dziecko? Czy może dziecko staje się całym światem, a TŻta kochacie "bardzo"? Czy znacie podejście swoich partnerów?
Może to tylko moje wyobrażenia, ale miałabym nieprzyjemne wrażenie, że jestem dla niego kimś pośrednim do spełnienia, aby mieć dziecko.
Takie myśli mam praktycznie odkąd pamiętam.
Nie chodzi mi o gdybanie w stylu: "nie umiałabym wybrać" bo jednak każdy swoje zdanie pewnie ma. Moje zdanie jest takie, i proszę mnie za to nie krytykować, że nigdy nie chciałabym usłyszeć od swojego mężczyzny, że najważniejsza/y na świecie dla niego jest nasza córka/syn. Tak samo wiem, że to on jest dla mnie największą miłością, a dziecko jedynie, a może aż owocem jej. Może to wynika z tego, że nie czuję instynktu macierzyńskiego, lecz nie sądzę, aby ta kwestia się u mnie zmieniła. A jak jest u Was drogi wizażanki?
Dla mnie TŻ jest ukochanym mężczyzną w zyciu, a moje dziecko kocham jako dziecko .
Nie ma sensu wybierać, rozdrabniac się na drobne, bo miłości wystarcza dla wszystkich i jeszcze jej zostaje.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:19   #3
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: TŻ czy dziecko?

Wiem, że nie ma się co rozdrabniać
Ale czytając fora, nieraz natknęłam się na wypowiedzi w stylu "odkąd dziecko jest w naszym życiu to ono jest dla mnie najważniejsze", "mam cudownego męża i kocham go najbardziej na swiecie zaraz po mojej córeczce".
Więc jednak ludzie się rozdrabniają, a ja tylko pytam
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:26   #4
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: TŻ czy dziecko?

Kocham Tż i kochałabym nasze dziecko. Moim zdaniem nie idzie tego podzielić. To tak samo jakby ktoś mi się zapytał "kogo bardziej kochasz: memę czy tatę?" kocham ich oboję tak samo
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:29   #5
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: TŻ czy dziecko?

Przeciez to sa dwa rozne rodzaje milosci - nie mozna ich porownywac.
Jak sie znajdzie zdrowy balans, to nie powinno byc problemu .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:30   #6
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: TŻ czy dziecko?

Nie mam jeszcze dziecka. Aczkolwiek wiem, że nie potrafiłabym postawić dziecka ponad lubego ANI lubego ponad dziecko. Postaram się nie dopuścić do sytuacji, kiedy po przyjściu na świat jest tylko dziecko - mężczyzna schodzi na dalszy plan. Większość moich koleżanek tak robi, i niestety - efekty negatywne widać. Zmeczone, sfrustrowane, z wiecznymi pretensjami do męża - bo ty mi nie pomagasz! Sama wszystko muszę robić! A gdy przyjdzie co do czego - to dzwonią z pracy do meża z instrukcjami: załóż mu ten niebieski sweterek, zielone buty i koniecznie czapkę, tę z reniferkiem.

Zupełnie, jakby ich mężowie z chwilą pojawienia się dziecka nagle zidiocieli Mąż - wyłącznie jako środek do celu, a potem jako przynieś, wynieś, pozamiataj, w łóżku mina męczennicy, a wyjście BEZ dziecka to zbrodnia przeciw ludzkości

Tak, wiem, nie jest to bezpośrednia odpowiedź na pytanie - ale się łączy Dziecko to dziecko, mężczyzna to mężczyzna - kochać oboje (troje, czworo itd.), ale nie pomijać żadnego - ani młodego, ani starego. Bo to nie jest zdrowe ani dla partnerów, ani dla dziecka.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:30   #7
agness86
Zakorzenienie
 
Avatar agness86
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
Dot.: TŻ czy dziecko?

Myślę, że inną miłością kocham Tż-a i inną kochałabym nasze dziecko, ale tak samo mocno
__________________



I już

agness86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:32   #8
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: TŻ czy dziecko?

Dziecka wprawdzie nie mam, ale ukochanego faceta, gdyby bylo dziecko zapewne kochalabym je tak jak i TZ , czy bardziej czy nie, wydaje mi sie ze nie ma takiego podzialu na wieksza milosc i mniejsza.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:34   #9
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: TŻ czy dziecko?

Gdybym miała dziecko to ono byłoby dla mnie najważniejsze. Przynajmniej dopóki nie umiałoby się samo o siebie zatroszczyć, tzn dorosło. Inna miłość- zgadza się, ale dla mnie miłość do dziecka byłaby nieporównywalnie silniejsza.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:37   #10
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: TŻ czy dziecko?

Zauważcie, że silniejsza miłość do dziecka (chociaż tu mam wątpliwości, czy ona faktycznie jest silniejsza, czy tylko inna i połączona z ogromnym poczuciem odpowiedzialności, za faceta jesteśmy zdecydowanie mniej odpowiedzialne) nie musi oznaczać gorszej miłości do mężczyzny.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:39   #11
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: TŻ czy dziecko?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;12224937]Zauważcie, że silniejsza miłość do dziecka (chociaż tu mam wątpliwości, czy ona faktycznie jest silniejsza, czy tylko inna i połączona z ogromnym poczuciem odpowiedzialności, za faceta jesteśmy zdecydowanie mniej odpowiedzialne) nie musi oznaczać gorszej miłości do mężczyzny.[/quote]
Dokładnie to nie jest kwestia kocham "mniej" lub "bardziej".
Po prostu miłość do dziecka jest (dla mnie przynajmniej) bezwarunkowa, ostateczna.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-09, 12:53   #12
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: TŻ czy dziecko?

Uważam, że małżonek powinien być najważniejszy dopiero później dziecko. Tak powinno być w teorii, w praktyce pewnie jest inaczej. Sama na razie nie potrafie nic powiedzieć, bo nie posiadam dzieci.
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 12:54   #13
EsmeRene
Przyczajenie
 
Avatar EsmeRene
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 29
GG do EsmeRene
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Witam. Temat może brzmi nieco kontrowersyjnie, ale właśnie o to chodzi, aby dyskutować. Na początek powiem, że zastanawia mnie, a może nawet dręczy pewna sprawa. Wiem, że tych dwóch rodzajów miłości nie da się porównać (a może jednak da). Co uważacie za najważniejsze w związku?
Swojego mężczyznę kochacie najbardziej na świecie a dopiero potem dziecko? Czy może dziecko staje się całym światem, a TŻta kochacie "bardzo"? Czy znacie podejście swoich partnerów?
Może to tylko moje wyobrażenia, ale miałabym nieprzyjemne wrażenie, że jestem dla niego kimś pośrednim do spełnienia, aby mieć dziecko.
Takie myśli mam praktycznie odkąd pamiętam.
Nie chodzi mi o gdybanie w stylu: "nie umiałabym wybrać" bo jednak każdy swoje zdanie pewnie ma. Moje zdanie jest takie, i proszę mnie za to nie krytykować, że nigdy nie chciałabym usłyszeć od swojego mężczyzny, że najważniejsza/y na świecie dla niego jest nasza córka/syn. Tak samo wiem, że to on jest dla mnie największą miłością, a dziecko jedynie, a może aż owocem jej. Może to wynika z tego, że nie czuję instynktu macierzyńskiego, lecz nie sądzę, aby ta kwestia się u mnie zmieniła. A jak jest u Was drogi wizażanki i drodzy... wizażowie ?
Hmm, chyba moge się przychylić do Twojego zdania. Nikt nie chciałby usłyszeć że nagle przeskakuje na dalszy plan, to prowadzi do rywalizacji, a przecież nie powinno się rywalizować o względy męża/żony z własnym dzieckiem. Kiedy jesteś z kimś w związku, kochacie się, jesteście dla siebie najważniejsi, to dziecko nie powinno być przeszkodą, ono powinno dopełnić Waszą miłość.
EsmeRene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 13:06   #14
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez EsmeRene Pokaż wiadomość
Hmm, chyba moge się przychylić do Twojego zdania. Nikt nie chciałby usłyszeć że nagle przeskakuje na dalszy plan, to prowadzi do rywalizacji, a przecież nie powinno się rywalizować o względy męża/żony z własnym dzieckiem. Kiedy jesteś z kimś w związku, kochacie się, jesteście dla siebie najważniejsi, to dziecko nie powinno być przeszkodą, ono powinno dopełnić Waszą miłość.
Dokładnie o to sformułowanie mi chodziło
Lecz to jak widać, jest indywidualna sprawa każdego. Dla niektórych nagle dziecko staje się całym światem... i to niekorzystnie odbija się na małżonku. Kto lubi się czuć odrzucony? Chyba, że druga osoba też się całkowicie poświęci i nie zauważy.. Ale to już jest naciągana historia
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 13:20   #15
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: TŻ czy dziecko?

Myślę (i nie odkrywam zresztą niczego nowego), że wytłumaczeniem silniejszej miłości do dziecka jest wspólnota genów czyli pośrednio miłość do samego siebie - egoistyczne pobudki biorą górę. Mąż jakby nie było to obcy facet. W sensie dziecko naszym dzieckiem będzie zawsze i bezwzględnie a mąż...może być przecież kiedyś...ekhm...mężem innej kobiety. Choć zawsze też będzie ojcem naszego dziecka...ale to jednak co innego.Nierozerwalność, pierwotność więzi to chyba decydujący czynnik.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 13:26   #16
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: TŻ czy dziecko?

Dzikun, tyle ze dziecko kocha sie wspolnie - Ty i Twoj partner macie razem istote ktora jest najwazniejsza
a partnera kochasz sama i on est dla Ciebie samej najwazniejszym mezczyzna
i dlatego to zupelnie inaczej wyglada - i nie ma rywalizacji i przedkladania jednej osoby nad druga
ja osobiscie kocham moje dzieci z trzech powodow:
1 - bo sa
2 - bo sa czescia mnie
3 - bo sa czescia mojego meza
kolejnosc dowolna
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 13:29   #17
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
Dzikun, tyle ze dziecko kocha sie wspolnie - Ty i Twoj partner macie razem istote ktora jest najwazniejsza
a partnera kochasz sama i on est dla Ciebie samej najwazniejszym mezczyzna
i dlatego to zupelnie inaczej wyglada - i nie ma rywalizacji i przedkladania jednej osoby nad druga
ja osobiscie kocham moje dzieci z trzech powodow:
1 - bo sa
2 - bo sa czescia mnie
3 - bo sa czescia mojego meza
kolejnosc dowolna
A jak naprawdę wygląda ta kolejność przekonałabyś się pewnie dopiero w sytuacji ekstremalnej Wiesz...topicie się i możesz uratować męża albo dziecko i ratujesz....więkoszość ludzi ratowałoby swoje dziecko
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 13:41   #18
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A jak naprawdę wygląda ta kolejność przekonałabyś się pewnie dopiero w sytuacji ekstremalnej Wiesz...topicie się i możesz uratować męża albo dziecko i ratujesz....więkoszość ludzi ratowałoby swoje dziecko
Może i większość... ale czy wszyscy?
To mąż jest osobą, z którą chcę spędzić resztę życia i chcę aby wspierał mnie w dramatach. Aby po kryzysie wrócić do normalności. Mając na uwadze dziecko, każdy wyobraża sobie małego bobaska albo kilkuletnie dziecko. A czy sprawa się zmienia, gdy dzieci są już starsze? Dorosłe?
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 13:42   #19
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Może i większość... ale czy wszyscy?
No pewnie, że nie wszyscy.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
A czy sprawa się zmienia, gdy dzieci są już starsze? Dorosłe?
Nie zmienia się. Geny to geny
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-09, 13:55   #20
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: TŻ czy dziecko?

jest kilka rodzajów miłości
braterska, partnerska, matczyna.
przyjaciela kochasz jak brata.
partnera kochasz ... bardzo
no a matyczna, kochasz kogoś jak dziecko (ja np kota kocham jak dziecko:P)

nie musiałabym wybierać. moja miłość jest podzielna.

topimy się i moge ratować dziecko lub męża.
zależy. jeżeli będe mieć już z 60-70 lat, to stwierdze że moja rola najwidocznej dobiegła końca i uratowałabym oboje D:
jeżeli miałobyć to teraz - ratuje męża. powiem brzydko; on jest nie do odtworzenia. w sensie dzieci teoretycznie ma się więcej niż jedno. męża - jednego
rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 13:57   #21
EsmeRene
Przyczajenie
 
Avatar EsmeRene
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 29
GG do EsmeRene
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
jest kilka rodzajów miłości
braterska, partnerska, matczyna.
przyjaciela kochasz jak brata.
partnera kochasz ... bardzo
no a matyczna, kochasz kogoś jak dziecko (ja np kota kocham jak dziecko:P)

nie musiałabym wybierać. moja miłość jest podzielna.

topimy się i moge ratować dziecko lub męża.
zależy. jeżeli będe mieć już z 60-70 lat, to stwierdze że moja rola najwidocznej dobiegła końca i uratowałabym oboje D:
jeżeli miałobyć to teraz - ratuje męża. powiem brzydko; on jest nie do odtworzenia. w sensie dzieci teoretycznie ma się więcej niż jedno. męża - jednego
konkretny przykład. łooch

Coś w tym jest.
__________________
Niechaj każdy z nas dobrze tutaj pamięta
Miłość po to jest by było w życiu więcej piękna ...


szsz! over!



[Chory na umyśle lew masochista... Ach!]
EsmeRene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 14:05   #22
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: TŻ czy dziecko?

No to brzmi strasznie ale ja coś w tym widze...
rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 14:25   #23
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
jest kilka rodzajów miłości
braterska, partnerska, matczyna.
przyjaciela kochasz jak brata.
partnera kochasz ... bardzo
no a matyczna, kochasz kogoś jak dziecko (ja np kota kocham jak dziecko:P)

nie musiałabym wybierać. moja miłość jest podzielna.

topimy się i moge ratować dziecko lub męża.
zależy. jeżeli będe mieć już z 60-70 lat, to stwierdze że moja rola najwidocznej dobiegła końca i uratowałabym oboje D:
jeżeli miałobyć to teraz - ratuje męża. powiem brzydko; on jest nie do odtworzenia. w sensie dzieci teoretycznie ma się więcej niż jedno. męża - jednego
Nie urodzi Ci się drugi raz to samo dziecko . To jest oddzielny człowiek, całkowicie zależny od siebie- sam sobie raczej rady nie da. To jest najpiękniejsze w macierzyństwie, że możesz się zaopiekować kimś kto Ciebie najbardziej potrzebuje (oczywiście mówimy o dzieciństwie) bo sam dopiero wchodzi w świat, poznaje go. I Ty jesteś dla niego przewodnikiem po tym świecie. Jesteś dla niego jedyną mamą i zawsze będziesz jedyną. Dla mężczyzny rzadko jesteś tą pierwszą i jedyną kobietą bo większość z nas zakochuje się kilka razy w życiu. Zresztą znam facetów, którzy mimo iż są szczęśliwi w związku nie kochają swoich kobiet na tzw "zabój". Zresztą coraz więcej osób nie postrzega już związku jako czegoś "po grób"- taka jest niestety prawda.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 14:28   #24
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: TŻ czy dziecko?

Nie urodzi Ci się drugi raz to samo dziecko . To jest oddzielny człowiek, całkowicie zależny od siebie- sam sobie raczej rady nie da

dokładnie. Ale dzieci masz więcej... A mężczyzne jednego. Bynajmniej ja jednego to ilu partnerów mają inni ludzie, nie interesuje mnie to.
To że ja tak myśle nie znaczy że jest to słuszne
rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 14:34   #25
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: TŻ czy dziecko?

dla mnie nie ma czegos takiego jak wybór : dziecko czy TZ.
to sa dwie rozne milosci i nie zrezygnowalabym z TZ na rzecz dziecka, ani z dziecka na rzecz TZta.

to cos jak "kochasz bardziej mamusie czy tatusia..."

mowie tu o dziecku tegoż TZta

calosc stanowi rodzine i bez ktoregos z nich rodzina nie jest mozliwa

i tyle w tym temacie
__________________
pij mleko
bedziesz wielki
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 14:37   #26
EsmeRene
Przyczajenie
 
Avatar EsmeRene
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 29
GG do EsmeRene
Dot.: TŻ czy dziecko?

Ale życie jest tylko życiem i czasem trzeba wybrać. I co wtedy?
__________________
Niechaj każdy z nas dobrze tutaj pamięta
Miłość po to jest by było w życiu więcej piękna ...


szsz! over!



[Chory na umyśle lew masochista... Ach!]
EsmeRene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 14:55   #27
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
dla mnie nie ma czegos takiego jak wybór : dziecko czy TZ.
to sa dwie rozne milosci i nie zrezygnowalabym z TZ na rzecz dziecka, ani z dziecka na rzecz TZta.

to cos jak "kochasz bardziej mamusie czy tatusia..."

mowie tu o dziecku tegoż TZta

calosc stanowi rodzine i bez ktoregos z nich rodzina nie jest mozliwa

i tyle w tym temacie
A ja zawsze kochałam jednego rodzica bardziej no i co? To nie jest bezsensowne pytanie, tylko, że odpowiedź wymaga czegoś więcej niż powtarzania banałów.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 15:14   #28
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: TŻ czy dziecko?

Moj TZ ma dziecko ale nie ze mna, kiedys mi mowil, ze jestem dla niego najwazniejsza a kiedy juz z nim zamieszkalam stwierdzil, ze jestem dopiero na drugim miejscu a na pierwszym jego dziecko.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 15:31   #29
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez hryzotemis Pokaż wiadomość
Uważam, że małżonek powinien być najważniejszy dopiero później dziecko. Tak powinno być w teorii, w praktyce pewnie jest inaczej. Sama na razie nie potrafie nic powiedzieć, bo nie posiadam dzieci.
??

milosc do dziecka i milosc do męża to dwie rozne milosci i tyle.
zadna nie jest silniejsza ,mocniejsza,wazniejsza itp one sa zwyczajnie inne.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-09, 15:33   #30
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
dla mnie nie ma czegos takiego jak wybór : dziecko czy TZ.
to sa dwie rozne milosci i nie zrezygnowalabym z TZ na rzecz dziecka, ani z dziecka na rzecz TZta.

to cos jak "kochasz bardziej mamusie czy tatusia..."

mowie tu o dziecku tegoż TZta

calosc stanowi rodzine i bez ktoregos z nich rodzina nie jest mozliwa

i tyle w tym temacie

A jednak jest taki wybór, ciągle coś wybieramy. I to, że ktoś nie dopuszcza do siebie takiej sytuacji, w której musiałby wybrać, wcale nie znaczy że taka sytuacja nie ma prawa bytu. Nie wystarczy wyprzeć czegoś ze świadomości.


Wybieram męża, bo on jest jeden. Dzieci mogę mieć więcej, ale chcę je mieć z nim. To jego wybrałam na towarzysza życia, a dzieci idą w konsekwencji tego.

Aha, i nie porównujcie tego do pytania "mamusia czy tatuś". To, że ktoś się upiera, że kocha tak samo, to OK. A ja na przykład szczerze mówię, że mamę kocham, a tatę.... znoszę jego obecność?

Edytowane przez Dzikun
Czas edycji: 2009-05-09 o 15:35
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.