Szczepionka przeciw grypie

[BTC]

Czesc dziewczyny..nie wiem czy juz jest taki watek przynajmnije ja nie znalazlam ale chcialabym sie poradzic was i uslyszec wasze opinie na temat szczepionki przeciw grypie oplaca sie czy nie??

Pozdrawiam

[wenedka]

Moja kolezanka sie szczepila i niedlugo potem dopadala ja.. grypa
Ja osobiscie sie nie szczepilam

[ghana]

pare lat temu bylam szczepiona i grypa mnie ominela. zalezy od organizmu.

[Marwari]

nigdy w zimie nie chorowalam. 2 lata temu sie zaszczepilam na grype i to byla jedyna zima kiedy choroba za choroba;/

[sanetka]

odpukac nigdy sie nie szczepilam (chociaz powinnam) i nigdy nie chorowalam

[wersta]

szczepię się od 7 lat (a może i dłużej) i przestałam chorować. w zeszłym roku zupełnie zapomniałam o zastrzyku i byłam chora 3 razy.
wcześniej zanim zaczęłam się szczepić też często się przeziębialam.
ja jestem za

[Vibeska]

szczepionka nie gwarantuje że nie zachorujesz.
Do nas docierają szczepionki z zeszłego roku, tzn. z 2006 z USA. A corocznie ileś tam tysięcy nowych bakterii powstaje. Także szczepionka zagwarantuje tylko to że łagodniej przechodzi się powikładnia po grypie.

[witch_18]

Ja szczepię się co roku od nie pamiętam już ilu lat.Co do chorowania to owszem zdarza się katar,lekkie podziębienie,ale to na moje własne życzenie,bo często wychodzę na dwór z 'niedosuszonymi' włosami (nie bić) Jednak jeśli chodzi o typową grypę,gorączkę i te sprawy to nie pamiętam kiedy ostatnio taką przechodziłam.
Jak dla mnie krzywdy taką szczepionką się nie robi,a 30zł to też nie majątek.Dlatego uważam,że warto się szczepić,bo zawsze to jakaś gwarancja na 'niechorowanie'

[Syringa]

Szczepionka, to nie zabezpieczenie przed chorobą, szczepionka pozwala tylko łagodniej przejść grypę, kiedy już się ją złapie. Wiadomo, że wirusik grypy mutuje się, dlatego szczepionki są, można powiedzieć lekko cofnięte... ale zawsze coś tam mogą dać Ja się szczepiłam

[witch_18]

Napisane przez Syringa

Szczepionka, to nie zabezpieczenie przed chorobą, szczepionka pozwala tylko łagodniej przejść grypę, kiedy już się ją złapie.

I jak dla mnie to wystarczający powód do szczepienia się

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez witch_18

I jak dla mnie to wystarczający powód do szczepienia się

Dla mnie również.

[Syringa]

Napisane przez witch_18

I jak dla mnie to wystarczający powód do szczepienia się

Dla mnie też, tym bardziej, że grypsko potrafi mieć takie powikłania, że głowa mała

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

http://www.pfm.pl/u235/navi/199223

[Syringa]

Napisane przez backie

http://www.pfm.pl/u235/navi/199223

Brrr...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Mój znajomy przechodził zapalenie opon mózgowych...
To dopiero było brrr...
Mimo wszystko jestem za tym, by się jednak szczepić.

[aga24zuzia]

mam dylemat czy sie zaszczepic w tym roku,ale chyba jednak to zrobie,w tamtym roku mialam podczas zimy 3 razy zapalenie oskrzeli,brrr

[Gloire]

Napisane przez aga24zuzia

mam dylemat czy sie zaszczepic w tym roku,ale chyba jednak to zrobie,w tamtym roku mialam podczas zimy 3 razy zapalenie oskrzeli,brrr

ja się chyba zaszczepię na wszelki wypadek, bo to co się dzieje na Ukrainie mnie niepokoi...

[agniesikk]

Ja się zaszczepiłam. Nie zaszczepiłam się 2 razy i wtedy byłam totalnie chora.

[My life be like]

"czy się opłaca" a czemu ma sie nie oplacac?
jasne, ze sie oplaca, ja juz zaszczepiony

[tutmirlajt]

Wg mnie sie nie oplaca. Lepiej pić tran. Szczepionka przeciw grypie jest bez sensu- ona jest dajmy na to na taki a taki wirus, a ty możesz zostac zaatakowana przez inny wirus i i tak zachorujesz. Wg mnie szczepionka przeciw grypie to wymysl farmaceutyczny i nie warto sie w to bawic. Pić tran- bede to powtarzac do konca zycia.

[shockwaves]

Nigdy się nie szczepiłam i nigdy (odpukać) nie chorowałam na grypę. Nigdy się nie zaszczepię, bo nie ma to sensu - gdzie tam szczepić się na sto odmian- nie będę wspomagała pieniądzożądnych koncernów farmaceutycznych

[Wenila]

połowy szczepień obowiązkowych nie mam i żyję

Co do szczepionki na grypę to nie polecam. Znajomi choć wcześniej nie chorowali, zaszczepili się i od tego czasu grypa za grypą i to w dosyć ciężkim przebiegu. Organizm powinien sam się bronić przed chorobą więc jak coś to dobra dieta wystarczy. Szczepionki to produkt, który ludziom wciskają ci, którzy na tym chcą zarobić

[Wyrak]

Napisane przez tutmirlajt

Wg mnie sie nie oplaca. Lepiej pić tran. Szczepionka przeciw grypie jest bez sensu- ona jest dajmy na to na taki a taki wirus, a ty możesz zostac zaatakowana przez inny wirus i i tak zachorujesz. Wg mnie szczepionka przeciw grypie to wymysl farmaceutyczny i nie warto sie w to bawic. Pić tran- bede to powtarzac do konca zycia.

Nieprawda. Szczepionka jest ukieronkowana na najczesciej wystepujacy w danym okresie typ wirusa, ale nawet w przypadku zarazenia innym typem wirusa przebieg choroby jest lagodniejszy.

Bzdury gadasz - szczepionki uratowaly zycie milinom osob conajmniej i pozwolily na wyeliminowanie calych chorob, takich jak odra czy polio. Naprawde, ignorancja nie usprawiedliwia gadania takich bzdur

Tran to swietna sprawa, ale bzdura jest dopatrywanie sie w nim panaceum na wszystkie schorzenia Jak nie masz pojecia o temacie, to przestan innych wprowadzac w blad - bo o szczepionkach najwyrazniej pojecia nie masz, o dzialaniu tranu tez, bo on nie ma zadnego zwiazku z uodparnianiem od grypy.

PS. Oczywiscie, ze mozna sie nie szczepic i nigdy nie chorowac. Tak jak mozna jezdzic nieubezpieczonym samochodem.
PPS. Ktos, kto nie ma obowiazkowych szczepien, nie tylko naraza siebie, ale przede wszystkim swoje otoczenie

[shockwaves]

Napisane przez Wenila

połowy szczepień obowiązkowych nie mam i żyję

Co do szczepionki na grypę to nie polecam. Znajomi choć wcześniej nie chorowali, zaszczepili się i od tego czasu grypa za grypą i to w dosyć ciężkim przebiegu. Organizm powinien sam się bronić przed chorobą więc jak coś to dobra dieta wystarczy. Szczepionki to produkt, który ludziom wciskają ci, którzy na tym chcą zarobić

Też znam takie przypadki. Całe życie żadnej grypy, nagle szczepionka i bum - choroba.
Jeśli zachoruję, będę liczyła na własną odporność i leki wspomagające.
Jestem przeciwniczką szczepionek, antybiotyków i nadmiernej ilości leków. Lubię za to czosnek

[Wyrak]

Napisane przez shockwaves

Też znam takie przypadki. Całe życie żadnej grypy, nagle szczepionka i bum - choroba.
Jeśli zachoruję, będę liczyła na własną odporność i leki wspomagające.
Jestem przeciwniczką szczepionek, antybiotyków i nadmiernej ilości leków. Lubię za to czosnek

Nastepna

Nie wiem co ma oznaczac stawianie szczepionek w jednym rzedzie z antybiotykami ?

[Ewakuacja69]

ja sie szczepie od dobrych kilku lat i od tamtej pory nie chorowalam na grype. czasami bylam podziebiona, ale tego nie da sie uniknac.

niektorzy po pierwszej szczepionce na grype choruja/bardzo zle sie czuja, ale z kolejna (w nastepnym roku) nie ma juz takich problemow. chociaz trzeba zaznaczyc, ze nie kazdy odczuwa te pierwsza szczepionke - ja i moja rodzina jestesmy tego bardzo dobrym przykladem.

[Ponura]

Ja na grypę szczepię się co roku. I nie choruję. Oczywiście, na temat szczepień napisano mnóstwo mądrych artykułów, bardzo skomplikowanych i na pewno naukowych.

Ufam, że moja lekarka rozumie je lepiej niż ja. Toteż grzecznie nadstawiam ramię.

[hermajona]

Ja jestem przeciwniczką antybiotyków, bo to niezdrowe dziadostwo, niszczy wszystko na swojej drodze, więc dopiero w ostateczności.
A szczepionkę polecam, jak już Wyrak napisał, dzięki nim wyeliminowano pewne choroby niemal całkowicie. Ja się szczepię od paru lat (w tym roku jeszcze tego nie robiłam) i naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam gorączkę... Może miałam jakieś przeziębienia krótkotrwałe, ale to nie to co kiedyś. Złych skutków nie widzę, więc czemu nie zadbać o swoje zdrowie dodatkowo?
Btw ja mam wszystkie szczepienia obowiązkowe zrobione i jeszcze na hpv (spiskowa teoria dziejów i tu działa, ale ja póki co żyję i mam się dobrze )

[Wyrak]

Napisane przez hermajona

Ja jestem przeciwniczką antybiotyków, bo to niezdrowe dziadostwo, niszczy wszystko na swojej drodze, więc dopiero w ostateczności.
A szczepionkę polecam, jak już Wyrak napisał, dzięki nim wyeliminowano pewne choroby niemal całkowicie. Ja się szczepię od paru lat (w tym roku jeszcze tego nie robiłam) i naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam gorączkę... Może miałam jakieś przeziębienia krótkotrwałe, ale to nie to co kiedyś. Złych skutków nie widzę, więc czemu nie zadbać o swoje zdrowie dodatkowo?
Btw ja mam wszystkie szczepienia obowiązkowe zrobione i jeszcze na hpv (spiskowa teoria dziejów i tu działa, ale ja póki co żyję i mam się dobrze )

Ano antybiotyki to nie cukierki; co nie zmienia faktu, ze nieco istnien tez juz uratowaly. Trzeba ich uzywac z glowa i tyle.

[shockwaves]

Napisane przez Wyrak

Nastepna

Nie wiem co ma oznaczac stawianie szczepionek w jednym rzedzie z antybiotykami ?

oh kazdy kto sie nie zgadza z wyrakiem to 'nastepna'.

Stawiam w jednym rzedzie wszystkie sztuczne specyfiki majace wspomagac odpornosc. nie potrzebuje ich i dobrze na tym wychodze, w przeciwienstwie do osob, ktore z tego korzystaja i ktore znam.

Jesli ktos sie szczepi i cos mu to daje to z bogiem, mi to nie jest potrzebne.