Jaka pozycja przy pierwszym razie?

[Klerii]

Cześć laski.

Pomyślałam, że to dobre pytanie na początek: jaka pozycja?
1 raz zazwyczaj jest bolesny, leci trochę krwi i ogólnie dla większości kobiet jest to fizycznie mało komfortowe..
Jednakże może istnieją pozycje od których zaczynałyście, przy których boli mniej?

Podzielcie się doświadczeniem!

[whitegirl]

Ja swój pierwszy raz przeżyłam w pozycji klasycznej i bardzo dobrze to wspominam jesli chodzi o kwestie bolu i wygody . W tej pozycji chodzi o to ze Twój Tz lezy na Tobie moim zdaniem ta pozycja jest najlepsza na pierwszy raz nie wymaga od Ciebie wiele wiec to dobrze. Zycze powodzenia

[plywok]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=81212 link o pozycjach, zabepieczeniu i wszystkich innych problemach związanych z pierwszym razem. i nie zawsze leci krew.

a moja pozycja przy pierwszym razie to misjonarska

[Asienka187]

Mnie nic nie bolało, ani krwi nie było, a pierwsza pozycja była "na jeźdźca", bo w klasycznej nie wychodziło....

[rapifen]

Mnie nic nie bolało i nie krwawiło - na pieska ;P natomiast w pozycji klasycznej (Chłopak był prawiczkiem) trudno było niestety trafić ... (:/) i generalnie zamiast po prostu wejść do środka cackał się jak z dzieckiem i bolało bardziej... więc zmieniliśmy pozycje na pieska i było spoko :P

[irie18*]

klasyczna chyba najprosciej na początek

[Axunia]

' na jeźdźca '. Przynajmniej Ty decydujesz jakie tempo, w razie czegoś, gdy coś boli możesz szybko sie wycofać. O wszystkim decydujesz Ty

[Rosaline]

klasyczna+poduszka pod pupę, żeby biodra były lekko uniesione- będzie łatwiej przebić błonę

[Jeanne90]

Proponuję najpierw przeżyć pierwszy raz z wyszukiwarką.

[eyo]

tak bo my miałyśmy po kilka pierwszy razy i umiemy porównać która lepsza


nie ma recepty - najlepiej tak, żeby ci było wygodnie, komfortowo.. to chyba najważniejsze. Jak partenr będzie delikatny to będzie ok

[Miluu]

Hej. Sorry ze tak wychodze z tematu ale chcialabym sie was poradzic. Mam 18 lat i jestem z moim pierwszym chłopakiem (24l) jestesmy ze soba 2 miesiace.Kochamy sie. Dla niego te dwa miesiace to bardzo duzo ale dla mnie niestety nie.Wczesniej mial juz dziewczyne i nie jest juz prawiczkiem a ja niestety jestem dziewica. Ostatnio powiedzial mi ze juz nie wytrzymuje i chce sie ze mna kochac ale ja nie jestem jeszcze gotowa.Kiedys sobie obiecalam ze jakym miala przezyc swoj pierwszy raz to chcialabym by byl to wiek 19 lat. Urodziny mam za 8 miesiecy. Ale moj chlopak mowi ze nie chce juz dluzej czekac ze wytrzyma gora miesiac a jezeli do tego czasu nie bede chciala sie z nim kochac to zerwie. mowi ze nie wyobraza sobie zwiazku bez sexu.Ja nie mowie ze go nie bedzie badz nie chce tego robic. Ale chce by poczekal jeszcze tez pare miesiecy.Nie raz mialam ochote mu ulec ale wole jeszcze troche poczekac.Tylko ze zawsze musi byc tak jak on chce. Boje sie tego jak zerwie. Bo nie jestem osoba ktora moze miec co 5 min innego faceta. Boje sie samotnosci.. Co mam robic?

[Malaika85]

Napisane przez Miluu

Hej. Sorry ze tak wychodze z tematu ale chcialabym sie was poradzic. Mam 18 lat i jestem z moim pierwszym chłopakiem (24l) jestesmy ze soba 2 miesiace.Kochamy sie. Dla niego te dwa miesiace to bardzo duzo ale dla mnie niestety nie.Wczesniej mial juz dziewczyne i nie jest juz prawiczkiem a ja niestety jestem dziewica. Ostatnio powiedzial mi ze juz nie wytrzymuje i chce sie ze mna kochac ale ja nie jestem jeszcze gotowa.Kiedys sobie obiecalam ze jakym miala przezyc swoj pierwszy raz to chcialabym by byl to wiek 19 lat. Urodziny mam za 8 miesiecy. Ale moj chlopak mowi ze nie chce juz dluzej czekac ze wytrzyma gora miesiac a jezeli do tego czasu nie bede chciala sie z nim kochac to zerwie. mowi ze nie wyobraza sobie zwiazku bez sexu.Ja nie mowie ze go nie bedzie badz nie chce tego robic. Ale chce by poczekal jeszcze tez pare miesiecy.Nie raz mialam ochote mu ulec ale wole jeszcze troche poczekac.Tylko ze zawsze musi byc tak jak on chce. Boje sie tego jak zerwie. Bo nie jestem osoba ktora moze miec co 5 min innego faceta. Boje sie samotnosci.. Co mam robic?

Hdhehehehehehehehe ja nie wiem czy to się dzieje w jakims 3cim wymiarze czy takie sytuacje naprawde sie zdarzaja?

2 miesiace i cie tak bardzo kocha tak?? i na pewno z tej miłości go jajka swędzą, że dłużej niż miesiąc nie wytrzyma i cię rzuci....ale spox, nic mu nie będzie, pewnie po tygodniu znow sie zakocha

a tym, kochana, najpierw dorosnij, a potem bierz się za tematy seksu...


a w ogole to wolałyśny twój stary nick Stay Rasta Czyżbyś jednak zmienila? jesli tak to zparaszamy do niedokonczonego tematu pt "jak go skutecznie zniechęcić do seksu?", ktory zaczęłas

Ale tam bylas juz nie-dziewicą...czyzby cos sie wykluło ??? hahahaha


A wracając do tematu - u mni było na jeźdźca. Byla krew i ból....ale jaki słodki ten ból hehe

CO najlepsze, teraz nie przepadam za pozycją jeźdźca w ogóle :/

[Miluu]

musialas mnie z kimś pomylić.. nie mialam nigdy nicka Stay Rasta. Chcialam poprostu dosiegnąc sie porady nic wiecej.

[Rosaline]

Napisane przez Miluu

Hej. Sorry ze tak wychodze z tematu ale chcialabym sie was poradzic. Mam 18 lat i jestem z moim pierwszym chłopakiem (24l) jestesmy ze soba 2 miesiace.Kochamy sie. Dla niego te dwa miesiace to bardzo duzo ale dla mnie niestety nie.Wczesniej mial juz dziewczyne i nie jest juz prawiczkiem a ja niestety jestem dziewica. Ostatnio powiedzial mi ze juz nie wytrzymuje i chce sie ze mna kochac ale ja nie jestem jeszcze gotowa.Kiedys sobie obiecalam ze jakym miala przezyc swoj pierwszy raz to chcialabym by byl to wiek 19 lat. Urodziny mam za 8 miesiecy. Ale moj chlopak mowi ze nie chce juz dluzej czekac ze wytrzyma gora miesiac a jezeli do tego czasu nie bede chciala sie z nim kochac to zerwie. mowi ze nie wyobraza sobie zwiazku bez sexu.Ja nie mowie ze go nie bedzie badz nie chce tego robic. Ale chce by poczekal jeszcze tez pare miesiecy.Nie raz mialam ochote mu ulec ale wole jeszcze troche poczekac.Tylko ze zawsze musi byc tak jak on chce. Boje sie tego jak zerwie. Bo nie jestem osoba ktora moze miec co 5 min innego faceta. Boje sie samotnosci.. Co mam robic?

tylko jedno:

[Marta_88]

Napisane przez Miluu

Hej. Sorry ze tak wychodze z tematu ale chcialabym sie was poradzic. Mam 18 lat i jestem z moim pierwszym chłopakiem (24l) jestesmy ze soba 2 miesiace.Kochamy sie. Dla niego te dwa miesiace to bardzo duzo ale dla mnie niestety nie.Wczesniej mial juz dziewczyne i nie jest juz prawiczkiem a ja niestety jestem dziewica. Ostatnio powiedzial mi ze juz nie wytrzymuje i chce sie ze mna kochac ale ja nie jestem jeszcze gotowa.Kiedys sobie obiecalam ze jakym miala przezyc swoj pierwszy raz to chcialabym by byl to wiek 19 lat. Urodziny mam za 8 miesiecy. Ale moj chlopak mowi ze nie chce juz dluzej czekac ze wytrzyma gora miesiac a jezeli do tego czasu nie bede chciala sie z nim kochac to zerwie. mowi ze nie wyobraza sobie zwiazku bez sexu.Ja nie mowie ze go nie bedzie badz nie chce tego robic. Ale chce by poczekal jeszcze tez pare miesiecy.Nie raz mialam ochote mu ulec ale wole jeszcze troche poczekac.Tylko ze zawsze musi byc tak jak on chce. Boje sie tego jak zerwie. Bo nie jestem osoba ktora moze miec co 5 min innego faceta. Boje sie samotnosci.. Co mam robic?

Dziewczyno, weź się zastanów co Ty piszesz. On Ci mówi, że jak się z nim nie prześpisz to z Tobą zerwie? I Ty masz wątpliwości? Odpuść sobie go i tyle.
Przecież pierwszy raz to bardzo ważne przeżycie, a Ty chcesz to przeżyć z kimś tak nieodpowiedzialnym? A jak z różnych przyczyn nie będziesz mogła z nim współżyć? To on prześpi się z inną i też powie, że nie mógł już wytrzymać. Pomyślałaś o tym?
Naprawdę sądzisz, że facet, który kocha, ale tak naprawdę, nie używa tego słowa na prawo i lewo, powiedziałby coś takiego ukochanej kobiecie?
Nie bój się samotności, jest ona przykra, ale lepsze to, niż za parę miesięcy płakać w samotności, że zrobiło się coś tak głupiego.
Zostaw tę wyjątkową chwilę na kogoś godnego.